header imageheader imageheader image
{Media}
Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Autor: Ari3l, Data: 13.02.2010, 13:35:09, Źródło: Filmweb.pl
Ari3lAktorski „Evangelion” jeszcze nie umarłJak informuje serwis filmowy Filmweb, plany realizacji aktorskiego filmu kinowego na podstawie słynnej japońskiej serii „Neon Genesis Evangelion” wcale nie umarły. Teraz o planach przypomina Joseph Chou, producent „Halo Legends”. Według Chou projekt wciąż jest aktywnie rozwijany. Na razie trzeba rozwiązać kilka problemów dotyczących dokumentacji oraz rozwiać wątpliwości amerykańskich inwestorów. Chou przyznał, że Amerykanie podchodzą do filmu ostrożnie, ze względu na religijne wątki serii.

Akcja „Neon Genesis Evangelion” rozgrywa się w roku 2015, piętnaście lat po katastrofie znanej jako Drugie Uderzenie, podobno spowodowanej przez meteor, który zmiótł z powierzchni Ziemi połowę populacji i wykrzywił jej oś obrotu. Kiedy ludzkości udaje się częściowo naprawić wyrządzone przez katastrofę szkody, Tokio-3 — zmilitaryzowane miasto zlokalizowane na ostatnich suchych obszarach Japonii — atakują dziwne istoty zwane aniołami. Broń konwencjonalna okazuje się wobec nich bezużyteczna. Jedynym znanym środkiem obronnym stają się biomechaniczne mechy skonstruowane przez organizację NERV — evangeliony (evy). [wikipedia.pl]

Dodaj do:

Zobacz także

Powiązane tematy: Neon Genesis Evangelion.

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 62 dodaj

[1] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Leju [*.chello.pl], 13.02.2010, 14:38:14, oceny: +0 -0
Trzymam kciuki za to, żeby ekranizacja NGE nie była kojarzona jako klon filmu Transformers.
[2] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Perss [*.radom.vectranet.pl], 13.02.2010, 14:44:07, oceny: +2 -4
Ciekawe czy będzie tak samo post-apokaliptyczne i nudne xD?
[3] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
ja [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.02.2010, 15:37:18, odpowiedź na #2, oceny: +2 -0
Podpisałeś na siebie wyrok, wkrótce masa fanów Evangeliona zmiecie Cię z powierzchni naszej kochanej planety.
[4] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
4xI [*.suw.abpl.pl], 13.02.2010, 15:40:20, odpowiedź na #2, oceny: +0 -1
4xIto NGE było post-apokaliptyczne? O_o
nie odczuwałem klimatu Akiry podczas oglądania...
...
no i nudne tez nie jest, to zależy od gustu
[15] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
AceMan [*.telpol.net.pl], 13.02.2010, 17:35:13, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0
AceMan"Postapokaliptyczna wizja/konwencja – traktująca o wydarzeniach bezpośrednio po kataklizmie/apokalipsie. W książkach lub filmach fabuła rozgrywa się zazwyczaj po wojnie z użyciem broni jądrowej lub po nastąpieniu katastrofy ekologicznej. Ziemia wówczas staje się areną rozwoju nowego gatunku ludzi: czerpiących ze zniszczonej cywilizacji i starających się przetrwać i przystosować się."

Tak, NGE jest postapokaliptyczne.
[19] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Perss [*.radom.vectranet.pl], 13.02.2010, 17:38:47, odpowiedź na #15, oceny: +0 -1
Może źle się wyraziłem, ale chodziło mi o całą tą wizję końca świata.
[5] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Szalony_IwaN [*.chello.pl], 13.02.2010, 15:40:33, odpowiedź na #2, oceny: +0 -0
Szalony_IwaNPerss, właśnie zostałeś namierzony...ciesz się ostatnimi godzinami życia;)...

A co do filmu mam nadzieję, że nie powstanie.
[6] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
4xI [*.suw.abpl.pl], 13.02.2010, 15:44:05, oceny: +2 -0
4xImoże jakaś akcje zorganizujmy? np.
"STOP EKRANIZACJOM, NIE PSUJCIE NAM KULTOWYCH ANIME!"

anyone?
[7] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Szalony_IwaN [*.chello.pl], 13.02.2010, 15:46:44, odpowiedź na #6, oceny: +1 -0
Szalony_IwaNDobry pomysł. Już lecę do szafki szukać grabi i pochodni ^^.
[9] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Tassadar [*.ip.netia.com.pl], 13.02.2010, 15:54:39, odpowiedź na #7, oceny: +1 -0
TassadarSmoła i pierze. To zawsze działa.
[31] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
_Hideki_ [*.chello.pl], 14.02.2010, 11:30:48, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
_Hideki_w sumie evangeliona ciezko zepsuc, wiec z checia sie posmieje z wersji komputerowo-aktorskiej
[8] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Tassadar [*.ip.netia.com.pl], 13.02.2010, 15:54:14, oceny: +0 -0
TassadarNajpierw "Akira" teraz to. Zlitujcie się...

"Chou przyznał, że Amerykanie podchodzą do filmu ostrożnie, ze względu na religijne wątki serii."

Tłumaczenie - film będzie totalnie spieprzony, bo Amerykanie go nie rozumieją, boją się urażenia uczuć religijnych i zawsze muszą trzymać się politycznej poprawności.
[12] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 13.02.2010, 16:47:57, odpowiedź na #8, oceny: +0 -1
PotteroZobaczysz, że jeśli – nie daj boże – film naprawdę powstanie, to:
- anioły będą wysłannikami Allacha i będą wyglądały jak martwy terrorysta Achmed,
- NERV, SEELE i reszta będą stały na straży wartości chrześcijańskich,
- odpowiednika Shinjiego zagra Samuel L. Jackson, jego ulubionym powiedzenie będzie „I have had it with these motherfucking LCL in this motherfucking Eva!”, zaś jego wiara w jedynie słusznego boga będzie objawiała się przez filozoficzne rozważania typu: „Jeśli bóg potrafi zamienić coca-colę w pepsi, to znajdzie też kluczyki do mojego mecha” :D.

Dzięki temu film będzie poprawny politycznie, odpowiednio młodzieżowy, a przy tym będzie pełnił funkcję propagandową. Czarny scenariusz zakłada, że jako głównego bohatera obsadzą Roberta „O Rany, Edward, Jaką Ty Masz Żuchwę!” Pattinsona czy Zaca „Bop to the Top” Efrona (a pamiętajmy, że jak mu się poszczęści, to jeszcze zagra Lighta w Death Note), a Asukę zagra Kristen „Zaraz Postawię Kloca” Stewart...
[20] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
SStefan [*.adsl.inetia.pl], 13.02.2010, 18:42:22, odpowiedź na #12, oceny: +0 -0
SStefanBez drugiego akapitu, tego o Pattinsonie i Efronie, byłoby całkiem do rzeczy i chętnie bym widziała jakiegoś Shinjiego z jajami.

Nie wszyscy zresztą Amerykanie są ultrapoprawni politycznie - Dante's Inferno żeś widział?
[22] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 13.02.2010, 19:15:44, odpowiedź na #20, oceny: +0 -0
PotteroPóki co, Dante’s Inferno czeka w kolejce do obejrzenia, bo na razie nadrabiam braki związane z... kinematografią rosyjską :D. A tam same „ambitne” tytuły, takie jak Wied’ma, Ochota na Piranju, Osobiennosti nacjonalnoj rybałki czy Paragraf 78... No i Wij Grigorija Kropaczowa, jedyny reprezentant klasyki, bo Michałkow i Tarkowski już mi się skończyli. Jakoś mnie pokręciło, jak obejrzałem Nocznoj dozor i Dniewnoj dozor, więc filmy amerykańskie muszą poczekać.
[37] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Ankh [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.02.2010, 20:26:01, odpowiedź na #22, oceny: +0 -0
AnkhFilmy Nocny i Dzienny Patrol w porównaniu z powieściami Łukjanienki (czyli podstawą adaptacyjną) to totalne gnioty. Tak wiec zalecam lekturę :)
[38] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 14.02.2010, 21:27:07, odpowiedź na #37, oceny: +0 -0
PotteroCzytałem, ale filmy i tak mnie pozytywnie zaskoczyły :D.
[41] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Juki [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.02.2010, 22:51:07, odpowiedź na #37, oceny: +0 -0
Jukiimo patrole to najslabsze ksiazki Łukjanienki, wiec filmy sa dla mnie o niebo lepsze.
[56] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Ankh [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2010, 23:12:02, odpowiedź na #41, oceny: +0 -0
AnkhWszystkich książek Łukjanienki nie czytałam, trochę ich było :) Od Patroli bardziej podobała mi się tylko ta seria z wirtualną rzeczywistością, Głębią, nie pamiętam tytułów niestety...
[35] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Gargu [*.154.246.94.artcom.pl], 14.02.2010, 19:27:31, odpowiedź na #20, oceny: +1 -0
GarguSamo wyrazenie "poprawnosc polityczna" w tym znaczeniu zostalo wymyslone przez amerykanskich liberalow jako autoironiczne/sarkastyczne. Zjeby w rodzaju tych, ktorzy mysla ze "Allah" to cos innego niz "Bog" po arabsku (np. amerykanscy szowinisci i polscy otaku), uzywaja tego na powaznie.

A "martwy terrorysta Achmed" to debilny skecz. Wiec nic dziwnego, ze byl tak popularny w tym naszym srodowisku.
[34] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Gargu [*.154.246.94.artcom.pl], 14.02.2010, 19:20:45, odpowiedź na #12, oceny: +1 -2
GarguKurwa, ja pierdole, shitty polish otakus. Wezcie kurwa skonczcie. Najlepiej ze soba.

Also Allah to jest po prostu polskie slowo "Bog", tudziez angielskie "God". Ten sam. Tylko po arabsku. Dla arabskich chrzescijan tez. Dla kogokolwiek, kto po arabsku mowi lub pisze.
[42] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
SStefan [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2010, 01:51:03, odpowiedź na #34, oceny: +0 -0
SStefanSię nie popłacz.
Serio, Gargusiu, gdybyś czasem wyjął kij z dupy byłoby z pożytkiem dla Ciebie i okolic.
[44] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Gargu [*.154.246.94.artcom.pl], 15.02.2010, 06:18:43, odpowiedź na #42, oceny: +0 -0
GarguSie nie poplacze. [wikipedia.pl]
[10] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Syriusz [89.191.147.*], 13.02.2010, 15:59:23, oceny: +0 -0
SyriuszZajebiście zrobią pewnie to samo co zamierzają z akirą czyli kolejny NeoNewYork czy Los Angeles-3 i już się wku...ię na starcie... :/
Co do przesłanek religijnych to już oni to tak ubiorą żeby film był jak najbardziej poprawny politycznie i dał się dobrze sprzedać
[11] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
otaku131 [*.chello.pl], 13.02.2010, 16:45:00, oceny: +0 -0
otaku131Moim zdaniem filmowa ekranizacja NGE będzie żenująca. Nic nie odda klimatu NGE tak jak anime (manga też, aczkolwiek anime mi się bardziej spodobało). Jednakże jako fan tej serii niesamowicie oczekuje każdej produkcji z tytułem NGE. Mam jedynie nadzieje że film nie będzie przesadnie w stylu amerykańskim...
[13] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
alvis [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.02.2010, 17:12:12, oceny: +0 -0
alvisCzuję to w kościach, że NAWET JEŚLI władowaliby tyle kasy, ile Cameron w Avatara, to i tak z tego będzie będzie zamerykanizowany gniot -.-
[25] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
AlexRrR [213.241.54.*], 13.02.2010, 22:21:52, odpowiedź na #13, oceny: +0 -0
AlexRrRNAWET JEŚLI władowaliby w film tyle kasy, ile Cameron zarobił na Avatarze, to i tak będzie z tego gniot :P
[14] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Juki [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.02.2010, 17:32:35, oceny: +0 -0
Jukino kurwa! znowu ruszają moje ŚWIĘTE HOBI!
jesli film bedzie chujowy, to rytualnie popelnie samobojstwo na przedostatnim pietrze palacu kultury.

i nikt mi nie wmowi, ze jesli film bedzie zly, to po prostu moge go nie ogladac. i tak sie zabije :/
[18] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Cwistak [*.toya.net.pl], 13.02.2010, 17:37:48, odpowiedź na #14, oceny: +0 -2
Cwistakco za bunt i oddanie.
prawdziwa fanka.
a jakie serie lubisz?
[26] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Juki [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.02.2010, 00:17:54, odpowiedź na #18, oceny: +2 -0
Jukikapitana bombe!
[27] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 14.02.2010, 00:43:41, odpowiedź na #26, oceny: +1 -2
PotteroZnaczy się, że w NERV-ie będą z evangelionów otrzymywać komunikaty typu: „O kurwa, panie kapitanie, pół kokpita rozjebało!”? :D
[28] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Juki [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.02.2010, 01:06:12, odpowiedź na #27, oceny: +1 -2
Jukia Genji bedzie odpowiadac: "WY TĘPE CHUJE" C:

tak, taki evanżelion mi się podoba c:
[29] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 14.02.2010, 01:17:32, odpowiedź na #28, oceny: +1 -3
PotteroNo to w takim razie skończy się era aniołów, a nastanie czas skurwoli czy innych kurvinoksów :D. A pierwszym anio... to jest: pierwszym skurwolem, okaże się chorąży Torpeda! A Asuka będzie po królewsku opierdalała kiełbachy kosmitom.
[36] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Gargu [*.154.246.94.artcom.pl], 14.02.2010, 19:30:36, odpowiedź na #29, oceny: +1 -0
GarguZacytujcie jeszcze Wlatce Much. Poziom zenady osiagnie 100%.
[47] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 15.02.2010, 14:53:48, odpowiedź na #36, oceny: +0 -0
PotteroTymi Włatcami móch to mnie pan uraziłeś, co jest trudne do osiągnięcia. Z całym szacunkiem, ale gówna nie tykam.
[53] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Itoshiki [*.icpnet.pl], 15.02.2010, 20:23:10, odpowiedź na #47, oceny: +0 -0
ItoshikiKapitan bomba, Władcy much - co to za wtf???
[45] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Tassadar [*.ip.netia.com.pl], 15.02.2010, 11:08:54, odpowiedź na #29, oceny: +0 -0
TassadarPobudziłeś moją wyobraźnię :) A chorąży Torpeda to raczej Nagisa-kun, te podteksty muszą się z czegoś brać ;P
[48] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 15.02.2010, 14:55:50, odpowiedź na #45, oceny: +0 -0
PotteroW roli Nagisy bym raczej widział kapitana Dupę :D.
[50] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Tassadar [*.ip.netia.com.pl], 15.02.2010, 16:55:56, odpowiedź na #48, oceny: +0 -0
TassadarTo co ustalamy obsadę i piszemy do GIT Produkcji proponując im rodzimą wersję Evangeliona? ;P
[51] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 15.02.2010, 18:34:42, odpowiedź na #50, oceny: +0 -0
PotteroPewnie! Ale miałbym bekę, jakbym po czymś takim nagle zobaczył na 4fun.tv Neon żenezis skurwolgelion :D.
[52] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Juki [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2010, 19:01:50, odpowiedź na #51, oceny: +0 -0
Juki:]

tez chce byc umieszczona w napisach koncowych ://
[57] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 15.02.2010, 23:25:55, odpowiedź na #52, oceny: +0 -0
PotteroNie ma co zazdrościć, w creditsach i tak będzie to wyglądało jakoś tak: „Scenariusz: jakieś tępe chuje od chińskich pornokreskówek na podstawie jakiejś pornokreskówki kitajców z małymi chujami”.
[55] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Juki [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2010, 22:20:12, odpowiedź na #48, oceny: +0 -0
Jukisorry, ale to musi byc BISZ.
[16] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
AceMan [*.telpol.net.pl], 13.02.2010, 17:36:04, oceny: +1 -1
AceManWaże żeby sie mechy fajnie napierdalały, na resztę - wyjebane ^^
[17] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Cwistak [*.toya.net.pl], 13.02.2010, 17:36:56, odpowiedź na #16, oceny: +0 -0
CwistakAle Ty jesteś brutalny :(
A pozniej sie dziwić że dzieci-zabijają-dzieci.
[21] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
SStefan [*.adsl.inetia.pl], 13.02.2010, 18:43:57, odpowiedź na #16, oceny: +0 -0
SStefanSpoiler: w Evie nie ma mechów. Ale to zapewne już wiesz.
I, tak, jeśli będą się ładnie nawalać, to reszta może posysać.
[23] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
AceMan [*.telpol.net.pl], 13.02.2010, 19:49:24, odpowiedź na #21, oceny: +0 -2
AceManAch, no tak - cyborgi. Biomechaniczne hybrydy. Czy tam inne chujwico.
Tak czy siak - duże, ludzik do tego wsiada i się napieprza, filozofia mi do tego nie potrzebna ;D
[24] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 13.02.2010, 21:28:13, odpowiedź na #16, oceny: +0 -0
PotteroByle tylko nie wyszło z tego Transmorphers: Zemsta evangelionów (nie, nie mylić z Transformers), bo więcej amerykańskich aktorskich adaptacji anime na poziomie Dragon Ball: Ewolucji bym nie przeżył :D.
[46] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Tassadar [*.ip.netia.com.pl], 15.02.2010, 11:10:52, odpowiedź na #24, oceny: +0 -0
TassadarNeon Genesis Terminator: Nie ma ocalenia
[49] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 15.02.2010, 14:58:49, odpowiedź na #46, oceny: +0 -0
PotteroMoże nawet Nowa ewangelia: Mechaanioły i mechademony...
[30] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Itoshiki [*.icpnet.pl], 14.02.2010, 10:36:51, oceny: +0 -0
ItoshikiŻeby był ten film bo wtedy watykan znowu się obrazi na cały świat.
[32] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
_Hideki_ [*.chello.pl], 14.02.2010, 11:36:17, oceny: +0 -0
_Hideki_"zmiótł z powierzchni Ziemi połowę populacji i WYKRZYWIŁ jej oś obrotu" - nowe teorie do matematyki sie wprowadza? O.o a myslalem, ze os obrotu moze sie przesunac, przemiescic, zmienic kat, a nie wykrzywic...
[33] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
hellboi [67.159.44.*], 14.02.2010, 17:18:58, oceny: +0 -0
hellboiBędzie gównianie.
[39] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Jabuszko [*.chello.pl], 14.02.2010, 22:18:29, oceny: +0 -0
Jabuszkozrobia z tego to samo co z DB masakra :/
[40] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Kasumi1 [*.adsl.inetia.pl], 14.02.2010, 22:49:29, odpowiedź na #39, oceny: +0 -0
Kasumi1Nie miałam pojęcia że coś takiego planują, ja chętnie zobacze co z tego wyjdzie
[43] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
tom-- [*.pila.vectranet.pl], 15.02.2010, 02:29:34, oceny: +0 -4
O filmie aktorskim nic nie powiem, ale anime to bez wątpienia arcydzieło. Zakończenie w End of Evangelion było również rewelacyjne.
I jeszcze ta piękna piosenka jak wszyscy ginęli.

Zresztą wszystkie te walki w serialu były również doskonale pokazane i efektowne. W dużej mierze to muzyka tworzyła tak wspaniały nastrój.
[54] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Itoshiki [*.icpnet.pl], 15.02.2010, 20:25:22, odpowiedź na #43, oceny: +0 -0
ItoshikiPopieram cie Tomisławie zakończenie było genialne w każdym calu.
[58] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Doli [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2010, 23:34:31, odpowiedź na #54, oceny: +0 -0
DoliPytanie, za co dostał minusa? :)
[59] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
AceMan [*.chello.pl], 16.02.2010, 08:31:16, odpowiedź na #58, oceny: +1 -1
AceManDla zasady :)
[61] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Gargu [*.154.246.94.artcom.pl], 16.02.2010, 17:15:42, odpowiedź na #59, oceny: +0 -0
Gargu2 minusy (--) daja plusa :)
[62] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
Leju [*.chello.pl], 19.02.2010, 19:39:21, odpowiedź na #61, oceny: +0 -0
Plus i minus dają baterię^^
[60] Re: Aktorski „Evangelion” jeszcze nie umarł
tom-- [*.pila.vectranet.pl], 16.02.2010, 14:25:16, odpowiedź na #58, oceny: +0 -2
Chciałbym wiedzieć co to za upośledzone pokraki wystawiają mi minusy za każdą wypowiedź. Choć domyślam się kto to może być.
Powered by WashuOS