Drugi! :-)

Po co ?

Ren z NANY też umrze!!!

Yeeeeeeeeey nareszcie XD ^^

No, w końcu ;d.

Widze, ze kopia strony Ecchiconu tylko ze zmieniona grafika ;)

Poczatkowo mialo byc na drupalu, ale ze wzgledu na to, ze osoba, ktora poczatkowo miala przystosowac layout nie miala na to czasu, to trzeba bylo zastosowac szybsze rozwiazanie.

Kopia, nie kopia, ładne, czytelne i estetyczne przynajmniej.

miło że w końcu

Wow, 35 złotych wejściówka? Nie przesadzacie?

Bo 5 zł drożej niż standardowo?

Standardem chyba mimo wszystko nadal jest 25 pln a nie 30 :P No chyba, ze sie myle.

A ja sie ciesze, ze ceny wejsciowek ida w gore. Prawda jest aka, ze 25 pln to duzo za mala za taka impreze. IMO wejsciowki na poziomie 50 pln bylyby calkiem ok (szczegolnie, za 3 dniowe imprezy). Na pewno pozwoliloby to wtedy spokojnie organizowac konwent bez obawy o dziury w budzecie.

wyzsza cena wyzsza jakos uslugi
ale konwenty zamieniaja sie w maszynki do robienia pieniedzy a nie w miejsce spotkan

"ale konwenty zamieniaja sie w maszynki do robienia pieniedzy"

Zdziwilabys sie...

Oby kiedys zmienily sie do tego stopnia, zeby bylo za co oplacic wszystko organizatorow. Jak wiadomo, czlowiek oplacany pracuje lepiej :P

Ps. Niestety era fanowskich imprez powoli sie konczy. Ludzie wymagaja coraz wiecej i niestety to bedzie coraz wiecej kosztowac.

mnie niewiele trzeba
powietrza miejsca do spania nawet w postaci kawalka podlogi
sklepow dosc blisko czajnikow by sobie herbatke zrobic
nie potrzebuje 10 tys gadzetow i jakis super nagrod w konkursach( i tak w nich nie biore udzialu)

A ty wiesz ile kosztuje przerobienie szkolnej instalacji elektrycznej tak, by mogła uciągnąć tą zgraję czajników? ;-)

No, właśnie. IMO nic sie za bardzo nie zmieniło za te 35zl w porównaniu do 25zł. Konkursy te same, nagrody te same (środkowe tomy mangi *tu wstaw nazwę*? prosze bardzo), a mnie (MNIE - prywatna opinia) nie interesuje zapraszanie gości, ultra mega nagrody oraz basen z dzakuzi. Konwenty = zabawa, pamięta ktoś jeszcze? Więc, 35zł za 2 dni imprezy to bardzo, bardzo dużo.

Em... Większe szkoły? Szkoła, w której się zmieści 1000 osób kosztuje więcej niż szkoła, w której się zmieści 400 osób. Na tym polega podstawowa różnica między konwentami obecnie, a parę lat temu.

Więcej niż 2,5 razy droższa? Z prostego rachunku wynika, że przy tej samej cenie wejściówki od 1000 uczestników dostaniesz 2,5 raza tyle kasy co od 400 uczestników.

z tego wynika ze szkola na 50o uczestnikow kosztuje chyba z nie wiem juz nawet ile razy drozej
rachunku
konwent dla 300 osob
wejsciowka 15-20 zł
koszta szkoly szacunkowo no nie wiem 2-3 tys
koszta dodatkowe niskie głownei paliwo druk papier toaletowy( 1 listek na osobę ) i mydło i kawalek podlogi do spania
nagrody w porownaniu z dzisiejszymi slabe ale...jakze cenne przez to ze zadkie
konwent 1200 osob wejsciowka 35 zl
kasy 10 razy tyle
i na co ona idzie?
gadzety na nagrody sprzet wynajmowany na cosplay
a co sie zmienilo?
teraz wypada 1 listep papieru toaletowego na sleep( 10 osob załózmy) mydlo to rarytas jeszcze wiekszy
co prawda norma sa prysznice( zazwyczaj z 3 na 1200 osob)

nagrody lepsze niz kiedys ale nie ma gdzie spac , czesto nawet siedziec a coraz czesciej nawet stac

jesli zauwazylabym poprawe jakosci moglabym placic 50 zł ale za dobra jakośc ktorej nie widac

Ech... Zombik palnal glupote, ale to nie zmienia faktu, ze bardzo latwo jest na rozne wydatki przesrac ponad 20 kafli jak nie wiecej. Wynajem szkol w Warszawie zaczyna sie z cenami od 5000zl im wieksza i lepsza szkola tym wiecej sobie licza. Bylismy nawet w takich, ktore chcialy sie wynajac za 20 kafli, ale mniejsza z tym. Do tych 5000zl dolicz sobie koszty transportu sprzetu (ostatnio sie zamknelismy w dwoch polciezarowkach), informatory, IDki, bonusy w postaci smyczy, dlugopisow, badge'y, ubezpieczenie imprezy i sprzetu, kupno czesci nagrod, wynajem i nieraz kupno sprzetu, bufet i wszelkiego rodzaju pierdy wykorzystywane na konwencie, ktorych tez malo nie jest.

Tez pamietam jak to kiedys wystarczylo 500zl na to, zeby zorganizowac konwent (budzet pierwszego Ecchiconu), ale jak chcesz zrobic duza impreze, ktora bedzie cos soba reprezentowala, to trzeba na to wylozyc duza kase, a ona sie z nikad nie wezmie.

(...)bonusy w postaci smyczy, dlugopisow, badge'y(...)

OBJECTION!

Wszystkie bonusy POWINNY być opcjonalne. Osobiście nie lubie, jak ktoś wciska mi produkt, za który muszę zapłacić, bez możliwości zrezygnowania, nawet jeśli mnie owy produkt totalnie nie interesuje. Myśle, że troche osób podziela moje zdanie, 5zł mniej za wejściówke to śniadanie na konie, zapiekanka, 2 zubry z biedronki itp...

Co do bufetu - wciąż czekam na jakąs ogólnokonwentową zrzutkę na prawdziwy piecyk to pieczenia/podgrzewania zapieksów, hamburgerów. Śmierć gumowemu, zimnemu jedzeniu!

Wszystkie bonusy POWINNY być opcjonalne. Osobiście nie lubie, jak ktoś wciska mi produkt, za który muszę zapłacić, bez możliwości zrezygnowania, nawet jeśli mnie owy produkt totalnie nie interesuje. Myśle, że troche osób podziela moje zdanie, 5zł mniej za wejściówke to śniadanie na konie, zapiekanka, 2 zubry z biedronki itp...

Z takim podejsciem, to lepiej w ogole ich nie dodawac...

Z takim podejsciem, to lepiej w ogole ich nie dodawac...

Jestem jak najbardziej za ;)

Była tak fajna polska komedia gdzie jeden miły pan oferował kupno cegły.
Z drugiej strony konwent może przejść do grona kultowych źródeł z których przywozi się koszulki z napisem "I went to... and all I got was this lousy t-shirt"

ja na chibicon kupuje z wlasnej kiesy rice cookera
jak sie zwróci to sie zwroci jak nie trudno

Wiem jak wygladaja koszta
prawda jest taka ze konwenty sa najbardziej rozrzutne jesli chodzi o cosplay
jesli ja jako uczestnik ( ktorym dawno nie bylam ale szczegol) miałabym płacic 35 zł z czego min 20 zostałoby przeznaczonych na cosplay/karaoke/konsolowke

po co mi to
Zadnej z tych atrakcji nie lubie
w ciagu jakis 30 imprez spedzilam lacznie 10 min na cosplayu
moze bym poszla do sali z konsolami ale jest tak mocno oblegana ze nie daloby rady sie dostac do gitary czy bebenkow
na ddrze graja non stop te same osoby

No akurat na Cosplay, to mysmy kroci nie przeznaczali. Prawda jest taka, ze gdyby kazdy mial placic tylko za atrakcje, na ktorych chce sie pojawic, to konwent juz w ogole by sie nie splacal, bo by przyjezdzali tylko po to by skorzystac z darmowego noclegu i spedzania czasu z przyjaciolmi. Placi sie za calosc, albo nie przychodzi. Jesli konwent chce przeznaczyc duzo srodkow finansowych na cosplay, ktory jest najbardziej oblegana atrakcja, zeby zrobic z niego super show o wiele wyzszym poziomie, niz to co bylo dotychczas, to jesli przy okazji nie zaniedbaja innych rzeczy, to jak najbardziej powinni to robic. Wszystko co w jakikolwiek sposob zwiekszy prestiz imprezy, nawet jesli jest drogie, powinno byc przynajmniej przemyslane.

Wiem przecierz ze nie mozna płacic za 1 atrakcje a za inna nie

chodzi o fakt że finanse sa często źle ukierunkowane
I w ten sposob coraz mniej osob jest zadowolonych

Powinno byc na konwentach wiecej miejsca przypadajacego na 1 osobę

Moze lepiej szukac budynkow na odludziu bardziej niz w centrum?
Moze zamiast smyczy i dlugopisow obnizyc cene lub udostepnic wiecej mydel i papieru toaletowego

Prestiż konwentów nie wzrasta tylko ich cena i wielkośc
...kurcze to nie jest dyskusja na acp tylko na priwa

Problem jest taki, ze ciezko znalezc budynek spelniajacy konwentowe oczekiwania na 1500 osob. Szkoly sa za to z reguly za male, MDKi w ogole odpadaja, a wynajmowanie jakis hal targowych jest poza naszym budzetem (nie wspominajac o tym, ze zupelnie takie hale targowe nie spelniaja wymagan naszych).

Jedynym sposobem, zeby nie bylo ciasno jest po prostu obnizenie limitu wejsciowek. Ale niestety - kasiurka czesto smierdzi i niektorzy organizatorzy wola wziac dwa razy wiecej ludzi, za co beda mieli dwa razy wiecej kasy.

Magma tu masz prostą zasadę:
droższa wejściówka = mniej ludu = więcej miejsca ^.^
a tak poważniej, do tego na marginesie, uważam tą dyskusję za nieco bzdurną.
Zasady (koszta, nakład pracy, ewentualne bonusy itd.) ustalają orgowie, jeśli cena czy coś z tego co proponują mi wybitnie nie pasuje to nie jadę, wystawiam grilla zwołuje znajomych bawię się dobrze a resztę mam w zadku.
Te 3dychy na wstęp naprawdę nie uważam za ogromny uszczerbek na portfelu, wiem że gdybym zapłacił 5PLN mniej miał bym jakiegoś browca lub dwa do przodu, ale kiedy pomyślę ile niekiedy leci mi kasy na konwentach (przejazd, wejściówka, zakup mang i innych dupereli) ta piąteczka czy nawet dyszka nie ma dużego znaczenia... ważne aby dobrze się bawić, czy to samemu czy ze znajomymi ^.^

Sory ale ja nigdy kieszonkowego nie dostawalam
na pierwsza bake jechalam z 85 zł z tego 57 zaplacilam za pociag

Dla osoby zarabiajacej i otrzymujacej 100 kieszonkowego to pikus

Poza tym cena rosnie a tylko zwieksza sie ilosc ludzi nie widze zmian na lepsze
kolejki na 5 km tlok i brud

Ja również nie miałem nigdy stałego kieszonkowego, dlatego też mając 16lat roznosiłem ulotki po klatkach, niewdzięczna robota ale na konwent zawsze mogłem odłożyć (w 1998roku nie było ich tak wiele)

Naprawdę uważam że to 10 zł wielkiej różnicy nie robi, a takie oszczędzanie jest bardzo dobre dla młodego, dość rozrzutnego, pokolenia. jak nie umieją zaoszczędzić tej kasy to nie pojadą.

Dobra mniejsza o szczegóły. Może napiszę to tak:
jeśli ma poprawić się jakość konwentów pod względem ilości miejsca, nagłośnienia, higieny itp. potrzebna jest kasa a jedyny dochód z takiej imprezy to nie ukrywajmy są własnie wejściówki.
Wiem że odbije się to na części osób ale większość nawet tego nie zauważy. =3

Nie odbije się na nikim, jeśli wszyscy szybko zarezerwują wejściówki, bo na początku jest zniżka do 30 zł. Czytanie ze zrozumieniem pozwoliłoby uniknąć tej dyskusji.

Co tu sie tlumaczyc. Wejsciowka jest wyzsza niz standardowe 25 pln (ktore przestalo byc standardem juz jakis czas temu).

Ludzie woza sie na konwent taksowkami, wpierdzielaja pizze zapijajac piwem lub cola, wydaje setki zlotych na stoiskach. Takze skonczmy z tym mitem, ze wszyscy konwentowicze sa biedni. Jesli caly czas bedziemy zakladac, ze kazdy polak jest biedny to nigdy do przodu nie pojdziemy tylko zawsze bedziemy biedowac :/

Niby fakt ale nie zmienia to faktu ze nie kazdy ma kase

to ja tylko się pod tym podpiszę ^.^

Jasne, ale nie zakładajmy też, ze wszyscy mangowcy są bogaci. Ja często przyjeżdżam z ok 40zł do "luźnego wydania" (czyt. jedzenie, bilety po mieście) i 5zł robi mi dosyć dużą różnicę ;)

a wyobraz sobei konwent z 7 zł luźnymi do wydania

Nie muszę wyobrażać, kiedyś się jeździło na krzywy ryj "a może ktoś da zupke, a może nie". Bez "luźnego wydania".

W takiej sytuacji po prostu bym nie pojechał na ten konwent i wyoszczędził sobie aby mieć więcej $$$ na następny.

Obecnie mamy taki wybór konwentowy, że jeden w tą lub w tą nie zrobi różnicy :)

Kiedys tylu konwentow nie bylo
a i tak jechalo sie na 1 w roku...rok bez konwentu...nie mialam nawet z czego uzbierać bo nie pracowalam i nie mialam kieszonkowego ani prezentow od ciotek i wujkow

Na litosc, juz wszyscy wiedza, ze nie dostawalas kieszonkowego itd. itp. Jak szukasz sponsora to chyba na zlej stronie.

A skad mozesz wiedziec, ze na konwentach nic sie nie zmienilo skoro sama niedawno napisala, ze na atrakcje nie chodzisz, tylko siedziesz za swoim stolikiem i chcesz miec mozliwosc pogadac ze znajomymi.

Na Magnificonie nie widzialem kolejek (tzn. widzialem, ale zostaly ekspresowo rozladowane).

No i po raz kolejny napisze - co Cie tak martwia te kolejki skoro i tak wchodzisz jako wystawca?

Wiesz przedtem zapierdzialam dzien i noc jako organizator lub helper i nic z tego nie mialam

Powiedz mi na co ida te krocie na konsolowce? Bo chyba nie zauwazylem nigdy o_O"

Zgodze sie, ze na cosplay idzie za duzo kasy, ale zeby na karaoke i konsolowke? Poza tym jakbys wymienila jeszcze cos to by wyszlo, ze na konwencie nic Cie nie interesuje wiec po co w ogole brac pieniadze.

Niestety musze tutaj Rogera poprzec - wszystko drozeje, a niestety wejsciowki caly czas staly na tym samym poziomie. Inna sprawa, ze czasem faktycznie nie widac, gdzie te pieniadze sie podzialy ...

Nie urwałam sie z gwaiazdki
wiem ze koszta rosna i jezdziłam i jesli bede jezdzic to raczej po to by spotkac ludzi i to nie mala grupke 15 osob na biwaku ale duzo tak ze 100 znajomych wystarczy
raz w zyciu pojechalam z powodu atrakcji...i ta sie nie odbyla

No to generalnie nie narzekaj, bo to nie jest impreza dla Ciebie. To tak jakbys jechala na koncert gdzie beda Twoi znajomi i miala pretensje, ze bilet drogi i do tego jeszcze Ci muzyka za glosno gra.

Swoja droga o co chodzi. Z reguly jezdzisz ze stoiskiem, wchodzisz za darmo (tzn. nie do konca za darmo, ale placisz jako tako za mozliwosc rozlozenia stoiska a nie za wstep). Jednym slowem narzekasz w miejscu, ktore i tak Cie nie dotyczy. No chyba, ze chodzi o to, ze im wiecej ludzie wydadza na wejsciowki tym mniej zostawia u Ciebie na stoisku? To by wiele tlumaczylo ;)

No dzieki
Ale gdy pojechalam 2 lata temu na konwent jako uczestnik i tak spedzilam sporo czasu na stoiskach i jako pomagier
Po prostu prowadzacy stoiska to moja grupa znajomych , no i organizatorzy aczkolwiek tu sie pojawia wiele nowych twarzy

Przeczytaj jeszcze raz to co przeczytalas i powiedz mi jak to sie ma do tego co ja napisalem?

"moze bym poszla do sali z konsolami ale jest tak mocno oblegana ze nie daloby rady sie dostac do gitary czy bebenkow"
Proponuję zagadać czasem do obsługi konsolówki, jeśli nie możesz się przebić, widziałam osoby, które to robiły i dobrze na tym wyszły, nawet niepogryzione :)

Ja pamietam
Ba nawet konwent robie ktory ma na celu poznanie sie i zabawę a nie zarabianie
10 zl wejsciowka

Sam przy Asu XII pisałeś że 35zł za kon to za dużo ^^''
"Jak na 3 koncerty - to nie jest drogo, jak na konwent - owszem." :P

Fakt, pisalem. Aczkolwiek po ostatnim roku widze, ze to nie jest duzo kasy i jestem za zwiekszeniem ceny (szczegolnie konwentow 3 dniowych). Poza tym ustalmy jedno - to co oferowaly Asucony i bydunek MDK bylo ponizej norm. Bardzo mala ilosc sal, praktycznie brak sleepow, malo atrakcji. Teraz mowimy o imprezach na 1000 osob, a w dobie kryzysu nawet rodzime firmy niechetnie daja kilka rzeczy na nagrody.

Ps. Czekam, az ktos mi wyciagnie sprawe Asu :P

Jak Asucon XII był za 35 zł z powodu kosztów związanych z występem dwóch zespołów japońskich to ludzie narzekali że drogo i nie mają tych 10zł. Teraz standardem robi się kwota 30 zł za kon mimo iż nic za bardzo się nie zmienia, wręcz przeciwnie co kon to narzekania że niewypał. A za co tu te 35zł ??

Gadzety w postaci smyczek, dlugipisikow itd. itp. Nie wiem, ktory konwent to zaczal, ale w pewnym momencie coraz wiecej imprez liczylo sobie 30pln. Moze dlatego ludzie tak na Asucon narzekali bo, nagle wyskoczono z taka cena (btw. nie kosztowal bilet 40 zlotych?).

Swoja droga, uderz w stol a Vejit nagle sie pojawi :D

Ja po prostu czekałem na moment aż kony będą tyle kosztować oraz dlaczego i zobaczyć czy ludzie też będą mówić że za dużo bo pamiętam jaka była o to wtedy afera, to wszystko :D
Gdyby kiedyś te 35 zł za kon z koncertami było do zapłaty np za Doji a nie za Asu i ludzie też by tak psioczyli to wyciągnąłbym sprawę Doji. Kon jest tu akurat mało ważny, chodzi o sam fakt.
Długopisiki i smycze to nie jest majątek jeśli znaleźć dobrą firmę tym bardziej przy zamówieniu hurtowym można negocjować jakiś upust. Plus takie gadgety są od jakiegoś czasu a kony za 30 zł pojawiły się stosunkowo niedawno.

Wiesz kiedyś za konwenty sie placilo 5-10 zł i wszyscy sie znali, w okresie kiedy konwent kosztowal 20 zł wyskoszyc z cena prawie 2 razy wyższą to ciut brutalne
Ja chce wrocic do tej formy nawet jesli bedzie trzeba sie dwoic i troic i dlatego robie chibicon
Czyli najlepsze co da rade zrobic za 10 zl jesli sie jakos uda cos zdobyc za darmo

Czyli jednym slowem biedujmy dalej i robmy z Polakow narod zebrakow?

Konwenty odkad jezdze nigdy nie kosztowaly za 2 dni 5-10pln zlotych. Zawsze jakos mi sie kojarzy 20-25pln.

Na pierwszym konwencie na jakim bylam 24 godzinnym płaciłam 10 zl za wejsciówke

Nie chodzi raczej o żebranie tylko szacunek dla wystawcow
ustawia sie cenniki u mnie jest co łaska, nawet nic nie musza dac a jesli dadza to fajnie
I co równie ważne nic nie dadza nie ma w zwiazku z tym żadnych konsekwencji

To mialas szczescie, ze taki tani. BTW. Co to za konwent byl?

A co do Twojego "co laska". Wybacz, ale jak robisz konwent na 100 osob, to trudno, zebys mogla cokolwiek rzadac od wystawcow. Jeszcze im doplacic powinnas, bo przy takiej ilosci ludzi nie wiadomo, czy im sie dojazd zwroci.

Poza tym wez otworz oczy. To jest biznes, Ci ludzie na tym zarabiaja. Jedni na zycie (po czesci) inni w formie kieszonkowego. Kazdego nalezy traktowac z szacunkiem, ale nie widze powodu dlaczego wystawcy maja wyciagnac na konwencie kilka tysiecy zlotych i nic z tych pieniedzy nie zostawic w formie zaplaty. W koncu to konwent umozliwia im zarobek.

Wiem ale organizowanie konow to tez juz biznes
ja mogę se płacić ale za ta sporo kase ktora wydaje na stoisko bo nie oszukujmy się jest coraz drożej rządam czystego kawałka podłogi w pomieszczeniu na tyle bezpiecznym by mnie nikt nie okradl
płace wymagam...a nie oszukujmy sie często nawet skrawka podlogi nie mam o miejsce na stoisko musze walczyć, zalatwiac i nosic lawki... to jest trochę męczące po długiej podrozy

No i tutaj jest typowe pierdolenie. Co wymagasz? Normalnie bys dostala wymierzone miejsce na stoisko i cos takiego jak "umeblowanie" musialabys sobie we wlasnym zakresie zalatwic. Poza tym skoro taka wymagajaca jestes, to rozumiem, ze na Twoim stoisku stoi kasa fiskalna i sam legalny towar. A niestety nie stoi, wszystko jest na lewo, a przynajmniej czesc rzeczy, ktora sprzedajesz do chinskie podrobki (wiem bo sam kupilem kiedys). Takze jesli chcesz wymagac od organizatorow to moze zacznij najpierw od siebie?

Powiedz mi jedno, skoro jest tak drogo i tak zle to czemu jest coraz wiecej wystawcow? Czemu dalej jezdzisz z towarem?

Piszesz jakby ktos Cie zmuszal do jezdzenia ze stoiskiem. Nie, nikt Cie nie zmusza, robisz to z wolnej woli. I tak jak napisalas - konwent to biznes. Przy czym jesli Ty nie sprzedaz wszystkiego ze stoiska to co najwyzej bedziesz miala slaby utarg. Jesli konwent nie zbierze dosc kasy to ktos z organizacji bedzie kilka tysiecy zlotych do tylu.

Robie ale może do konca tego roku najpozniej do konca kolejnego ...az tyle w tym jest kasy

Swoja drogą mam ten sam towar co inni np Yanek czy Inu czy Baloo
Problem polega na tym ze jak zciagnelam orginalne figurki w dosc niskich cenach to i tak nikt ich na konie nie kupil ...

Jest dluzej niz na E4, a bonusy znow beda, wiec nie widze powodu, by tych 35zl nie bylo. Poza tym jak zrobisz wczesniej rezerwacje, to i tak placisz 30zl.

I wreszcie coś na co czekałam.
Znowu szykuje się urocze, grupowe koczowanie pod szkołą :> Tym razem do 18.

(może PKP mnie zaskoczy w tym roku? ha ha ha)

Chwała Wam, że zmieniliście ten beznadziejny termin pod koniec sierpnia na normalny

pff.. i dupa.. a liczyłam że wpadnę :/

Niech towarzystwo w yukatach oraz pogoda dopisze^.^
Cieszę się,że na ten konwent w końcu pojadę.

przeczytałem odwołane XD

Nie mów tak >.

Głodnemu seks na myśli?

Rok 2009 - rokiem przesunięć.

Niech was... już sobie wpisałem w plan wyjazd na Animatsuri, co by przekonać się, co Warszawa potrafi, a tu srrru... i nie pojadę, bo początek sierpnia = zjazd Tanuki. No nic, może za rok.

Ja za to może będę mógł się wybrać na Piernicon, zobaczymy, czy mnie czymś zaskoczycie.

Postaramy się, tyle obiecać mogę. Biorąc pod uwagę, że każdy Piernik czymś zaskakiwał (czasem także orgów, ale o tym szaaa...) ostatni nie powinien być gorszy.

Kurcze, nie rob nam tego. Konwent bez ciebie, to nie konwent:(

No niestety, było nie przesuwać...
Choć zupełnie serio chciałem przyjechać i zobaczyć, co potraficie, bo Animatsuri na chwilę obecną zapowiada się ciekawiej niż pozostałe wakacyjne konwenty (poza PierniConem, oczywiście). Spokojnie, zobaczymy za rok.

Cóż za skromność ;)

Z tą waszą wojną toruńsko-warszawffską jesteście wszyscy z dupy kompletnie --'.

Weźcie spierdalajcie na priva z tymi uszczypliwymi uwagami, myślę, że jednak ludzie mają w dupie wasze wzajemne fochy... A przynajmniej niektórzy mają ich powyżej uszu.

Żeby nie było, bo ktoś, kurwa, na pewno na to wpadnie - nie mam nic ani do jednej, ani drugiej ekipy, na oba konwenty chętnie pojadę i będę się świetnie bawić, ale dajcie już spokój, srsly.

Ale teraz to my się tylko po przyjacielsku drażnimy ;)

Ktoś mnie tu źle zrozumiał - pisałem o Animatsuri jak najbardziej serio i chętnie bym się na nie wybrał (gdyby nie ten nowy termin).
Wojny ani niczego podobnego między Warszawą ani Toruniem nie ma, przynajmniej mi nic o tym nie wiadomo. Na kija by nam ona była?

Ja wiem, że ty serio, tyle że Guile się drażni, bo się lubi z tobą drażnić. A Had podpięła to pod "odwieczną wojnę" nie tyle toruńsko-warszawską, co pomiędzy Guile'em a Sebą.

Szkoda, że cię nie będzie. Nie da rady tego Tanuki przełożyć? To chyba jednak mniejsza impreza.

"Guile'em a Sebą"

Ehem... pomiedzy "Guilem, a Grisznakiem". Seby w ta dyskusje nie mieszaj:P Poza tym draznie sie dlatego, ze jak ktos mi zajdzie za skore, to po prostu lubie temat tej osoby drazyc i drazyc, a prawie kazda wypowiedz traktuje jako kolejna mozliwosc do podraznienia sie. Taki jest juz moj podly charakter:)

E tam, ja lubię e-dramy ;o
A tak na serio, to już po prostu wszystko robi się niesmaczne.
Wrzućcie na luz, ew. spier*alajcie do Kongo jak Wam to pomoże ;)

Poki co Piernicon zapowiada sie na wielka kupe i nic wiecej, takze nie wiem po co te przechwalki ;) Takze proponuje najpierw cos zaprezentowac, a pozniej sie przechwalac ;)

Tez chcialam wpasc, bo blisko, a pierwszego sierpnia akurat mamy wesele w rodzinie Resa i kupa :/
BTW, Griszuniu, Piernik zmieni miejsce, czy termin? Bo jak wszyscy, to Wy tez zaszalejcie ;)

Ani jedno ani drugie, mam tak wyjazdy poukładane już ślicznie, że nie ma chuja już żadna zmiana terminów, wyliczyłam, że będę w wakacje w domu dwa weekendy xD

nawet nie czytajac ksywki wiadomo kto to pisze:)

2 ? a ja chciałem na wszystkie weekendy być na oucie : < ale nie wyszło >.< brak kasy ; / i chooy

w sumie To cię rozumiem... ja może lwią część czasu będę w Łodzi ale wolnego czasu to za wiele nie mam xD Parapetówki, wesele, 2 kawalerskie, konwenty, wypady itd...
Niech tylko pogoda dopisze bo narazie to lepiej się nie wypowiadać... poco tyle bluzgów publicznie puszczać ;P

Ty mnie nie zawiedź, musi być Clash of the titans na wiedzówce Sailor Moon xD

Grisznak, szykuj pytania!

Kiedy jest ta wiedzówka? Musze w końcu się na nią wybrać i sprawdzić ile ja jeszcze pamiętam z mojej dawniej ukochanej serii :D

[[ plask rękawicą ]]

wyzwanie przyjęte =D

*pizd z luścia* Polegniesz, waćpan i gryźć będziesz glebę!

*wstaje i się majestatycznie otrzepuje*

-buhahahaha!! Widzę że jesteś optymistką, przykro mi ale trafiłaś na Złowieszcze Baraniszcze które nigdy nie odpuszcza ;P
[rozniosę Cię na podeszwach]

Byłam na poprzednim Animatsuri. Tylu pojebańców dawno nie widziałam.

To będzie pierwszy konwent od dawna, na jakim się pojawię.

Ooo proszę :D

Już myślałam, że się tej strony nie doczekam.
Ale kurczę... 35zł to sie nie spodziewałam Oo

Fajnie że już jest, ja tam zapłacę każdą cenę za konwent :)

F**k ... Animatsuri Vs Woodstock :/
przyszła pora na męskie decyzje... choć jak mawiam "jest nas 2-ch ja i mój brzuch" Ciężko jest nam się rozstać na ten jeden weekend ;3

Będziesz pił na weselu, Woodstock ci nie potrzebny ;)

Dobry argument... choć bardziej bym celował w wieczory kawalerskie ;3

Pierdol Woodstock! Ja tez nie jadę, wolę Rodżera odwiedzić :D

;*

Namówiliście mnie xD ...tylko że Lunka mnie zabije T.T

Cycem Cię obronię ;P

fakt... pod tym względem zdecydowanie masz nad nią przewagę xP

kurde ;c advik, blotstok i animatsuri w tym samym terminie XD"" to bedzie ciezka decyzja ;ddd

A kogo lubisz najbardziej? ;)

no dobra, teraz jestem rozdarta >< Animatsuri jest DUŻO bardziej osiągalne dla mnie, ale mój chłopak jedzie na wooda o.O i co ja mam zrobić?

Jak dobrze że nie mam chłopaka xD