header imageheader imageheader image
Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Wydumał Joe dnia 12.09.2011
Tak, w końcu to ich dzieło46,92 %350 (46,92 %)
Nie, ale dobry obyczaj nakazuje uszanować ich wolę40,75 %304 (40,75 %)
Nie, złodzieje nie mają żadnych praw10,05 %75 (10,05 %)
To skomplikowane, wyjaśnię w komentarzu2,28 %17 (2,28 %)
Wszystkich głosów:746

Zobacz także

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 145 dodaj

[1] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Guile [*.home.aster.pl], 12.09.2011, 19:58:02, oceny: +16 -0
GuileUważam, że wolę należałoby uszanować, ale myślę, że w całej tej sprawie nie chodzi do końca o to gdzie są publikowane skanlacje. Nielegalne czerpanie zysków z takich skanlacji jest problemem i takie strony, które to uskuteczniają powinny być z miejsca blokowane.
[2] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
alvis [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 12.09.2011, 21:34:21, odpowiedź na #1, oceny: +8 -2
alvisSami skanlatorzy (nie czerpiący zysków z tłumaczenia) próbują walczyć z takimi stronami, które wrzucają ich mangi, mają multum reklam + dotacje. Niestety bezskutecznie.
[11] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Timber Maniac [*.adsl-surfen.hetnet.nl], 13.09.2011, 12:34:48, odpowiedź na #2, oceny: +5 -9
Timber Maniac"Ich mangi", lol wut?
[12] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
alvis [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.09.2011, 17:20:45, odpowiedź na #11, oceny: +0 -0
alvisSkrót myślowy, ehh ehh.
[3] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Wolfram [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 12.09.2011, 22:38:00, oceny: +12 -1
Oczywiście, że grupy powinny decydować, gdzie ich tłumaczenia są publikowane. Aby uniknąć sytuacji, gdzie admin X pobiera opłatę za dostęp do dowloadu "wyślij sms", "konta premium", czy serwis oblepiony reklamami itp. Wywówki admina typu "pieniądze idą na opłatę serwera"(a ile trafia do kieszeni?), to głupota, przecież większość grup posiada własny serwer, który spłaca z własnej kieszeni...
[4] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 12.09.2011, 22:58:40, odpowiedź na #3, oceny: +3 -0
Większość grup działa na blogspotach, wordpressach czy tym podobnych darmowych serwisach. Te które nie działają w ten sposób są na tyle duże, że mogą sobie pozwolić na własny serwer.
[9] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Wolfram [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.09.2011, 11:53:44, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0
WolframFakt, ale zauważ, że większość stron w ten właśnie sposób zaczyna swoją "działalność".

Misja AL: "[...]Członkowie grupy nie będą z tego tytułu czerpać korzyści materialnych jak i niematerialnych. Co więcej żadna [!]osoba[!] ani instytucja nie będzie czerpać korzyści z działalności grupy Azure Landscape. Co za tym idzie grupa będzie korzystać tylko z darmowych rozwiązań jakie udostępnia Internet.[...]". Pewnie podobna jest większości grup.:-)

-----
Poprawcie literówkę w ankiecie; "uszanowć".
[5] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
No-Name [*.adsl.inetia.pl], 12.09.2011, 23:14:14, oceny: +7 -3
No-NameLudziska, a kto pamięta o tym, że do tłumaczeń też odnoszą się prawa autorskie? Czyli takie tłumaczenie jest dziełem w rozumieniu prawa i nikt, powtarzam NIKT nie ma prawa umieszczać takich prac NIGDZIE bez zgody tłumacza/grupy tłumaczącej. To tyle w kwestii
[6] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Sfierszcz [*.internetia.net.pl], 12.09.2011, 23:59:58, odpowiedź na #5, oceny: +11 -9
SfierszczOni sami pierwej nie mają prawa tych subów robić.
[134] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
borek [*.adsl.inetia.pl], 26.09.2011, 22:54:47, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
borekRobić jak najbardziej mogą.

Nie mają prawa rozpowszechniać utworu pochodnego (bo tym właśnie jest tłumaczenie) bez zgody autorów. Z drugiej strony, to w żaden sposób nie zmienia faktu, że to tłumacz jest autorem tłumaczenia i do niego należą prawa autorskie powiązane z tłumaczeniem.
[7] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Guile [*.home.aster.pl], 13.09.2011, 01:14:00, odpowiedź na #5, oceny: +18 -0
GuileNie no, jasne. Mimo wszystko gdyby nie skanlacje nie poznałbym wielu fajnych tytułów, tylko ja jak coś mi się spodoba to kupuję. Wychodzę z założenia, że problemem nie są same skanlacje, a mentalność osób z nich korzystających.
[13] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
alvis [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.09.2011, 17:22:59, odpowiedź na #7, oceny: +4 -2
alvisDokładnie. Ciekawe, czy gdyby nie skanlacje i spiracone anime, takie Kuroshitsuji zostałoby wydane w Polsce, lol.
[15] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Guile [*.home.aster.pl], 13.09.2011, 20:28:22, odpowiedź na #13, oceny: +8 -0
GuileZostać wydane mogłoby zostać, ale czy by szybko na siebie zarobiło, to ciężko powiedzieć.
[18] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Natcian [*.adsl.inetia.pl], 14.09.2011, 18:41:17, odpowiedź na #7, oceny: +6 -1
NatcianSkanlacje są przydatne, zwłaszcza w takim kraju, jak nasz, gdzie mang za wiele się nie wydaje i pewnych tytułów nie doczekamy się nigdy. Mi się nigdy jeszcze nie zdarzyło nie kupić jakiejś mangi, której skany przeczytałam "od deski do deski", a która została wydana u nas. Taką Furubę, po przeczytaniu kilku tomików w skanach, postanowiłam nawet sobie sprowadzić zza granicy, mimo, że to dość drogo wychodzi. Sumienie mam czyste :P
[10] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Timber Maniac [*.adsl-surfen.hetnet.nl], 13.09.2011, 12:32:10, odpowiedź na #5, oceny: +11 -0
Timber ManiacLudziska, a kto pamięta o tym, że do mang też odnoszą się prawa autorskie? Czyli taka manga jest dziełem w rozumieniu prawa i nikt, powtarzam, NIKT, nie ma prawa umieszczać ich skanów NIGDZIE bez zgody twórców danego komiksu. Tyle w tej kwestii.
[68] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Cynik [*.dynamic.chello.pl], 19.09.2011, 22:54:12, odpowiedź na #5, oceny: +6 -1
Pomijając kwestię legalności skanlacji jako takich, nadal spora ich część tworzona jest "z drugiej ręki", wykorzystując pracę skanlacyjnych grup angielskojęzycznych - najczęściej bez informowania o tym kogokolwiek. Nie przesadzajmy więc z tymi "prawami".
[133] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
borek [*.adsl.inetia.pl], 26.09.2011, 22:48:06, odpowiedź na #5, oceny: +0 -0
borekDokładnie.

W świetle prawa sprawa jest oczywista (odp. a).
[8] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 13.09.2011, 08:27:20, oceny: +12 -1
HRGSama jestem edytorem w jednej z grup, swoje prace najpierw umieszczamy na naszej własnej stronie (którą opłacamy), osoby które tego pragną mogą złożyć dotację (przeważnie są to członkowie grupy), korzyści finansowych z tłumaczenia mang i anime nie czerpiemy, nie zasypujemy się też masą reklam. W ten sposób działa większość grup skanlacyjnych w Polsce. Nasze prace przez jakiś czas można pobrać z naszej strony (za darmo oczywiście), a potem sami wrzucamy takowe na darmowe strony z mangą-online. Oczywiście jak pisali moim przedmówcy są tacy co za pobrania każą sobie płacić. Osobiście nie życzyłabym sobie, żeby manga w którą włożyłam tyle wysiłku trafiła na serwer gdzie ktoś za moją bezinteresowną pracę będzie czerpał zyski. Takie działanie jest wbrew zasadzie "od fanów dla fanów"
Co do ankiety. Oburzająca jest w ogóle opcja trzecia. A raczej fakt, że są ludzie, którzy na nią głosują. Niech ci co uważają nas za złodzieji przestaną oglądać anime w internecie, niech przestaną pobierać mangę, niech siedzą na dupie i czekają aż to wszystko zostanie wydane w Polsce. Potem mogą ruszyć swoje cztery litery do Empiku, Media czy Saturna i zakupić oryginalne. Nikt nie każe im korzystać z pracy złodzieji. Jasne, że praw jako takich nie mamy, by tłumaczyć mangę, nie mamy też praw by wrzucać anime do sieci, ale połowa z tego światła dziennego w Polsce nie ujrzy, a jak ujrzy to jak najbardziej popieram zaprzestanie piracenia i zakup oryginału. Co do reklam to tu stanę w obronie właścicieli strony. Kiedy strona jest popularna lub ma dużo materiałów to potrzebuje dużego serwera, który sprawi, że to wszystko będzie miało ręce i nogi. Taki serwer kosztuje. Chyba nie oczekujecie, że właściciele strony będą dokładali kasę z własnej kieszeni za waszą wygodę. Jakby nie ten zabieg to wszyscy by jęczeli, że im się strona za wolno ładuje. No, ale zawsze łatwiej być pijawką i czerpać korzyści nie dając nic w zamian.

Pozdrawiam edytor w Jinja-Temple.
[14] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Joe [*.v8.waw.pl], 13.09.2011, 18:29:20, odpowiedź na #8, oceny: +11 -0
JoeTrzecia opcja jest w ankiecie ponieważ uznałem, że znajdą się osoby, które tak uważają i żeby dać im możliwość oddania głosu stosowną opcję umieściłem.

Nie wiem czy jest sens się oburzać. Skanlacje i fansuby naruszają prawa autorskie i majątkowe, choć ich autorzy nie czerpią z tego zysków to jakby nie patrzeć jest to kradzież. Jeśli Ci to poprawi humor to możesz o sobie myśleć jako o Robin Hoodzie czy innym Janosiku.
[20] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Minix [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.09.2011, 15:39:10, odpowiedź na #14, oceny: +2 -7
Prawda. Zgadzam sie w 100%. Jesli ktoś jest wyjątkowo zainteresowany danym tytulem moze zamiescic sama translacje razem z podaniem numerow stron, "dymek" umozliwiajac w ten sposob odniesienie do oryginalu. Pomijam fakt ze nadal bedzie to nieautoryzowana translacja. Prawo autorskie istnieje po to aby chronic tworcow, umozliwiajac im godne zycie z uczciwej pracy. Zycze wszystkim autorom skanlacji naplywu weny i samodzielnej produkcji własnych dzieł-komiksow, ktore będą mogli legalnie dystrybuowac.
[27] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Marflow [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.09.2011, 11:34:36, odpowiedź na #20, oceny: +4 -0
Rozumiem, że kolega nigdy, przenigdy nie oglądał filmów/seriali/anime, anie nie słuchał muzyki "zdobytych" z Internetu? Pewnie jak większość z Nas chodzisz do kin, kupujesz płyty, oglądasz TV, a z Internetu korzystasz tylko m.in. dla for dyskusyjnych. Ludźmi, którzy tłumaczą trudno dostępne tytuły, które prawdopodobnie nigdy nie zostaną wydane w Polsce, gardzisz? Brawo, tak trzymać!
Uczta się języków! Ja znam japoński, włoski, francuski, czeski, hiszpański, chiński, grenlandzki! Niestety nie znam angielskiego. :( Ale to nie szkodzi, opracowałem metodę "napisów z kartki". Pobieram napisy z czarnych stron typu napisy24 i animesub, nielegalnie tłumaczone, ale to nie mój problem, właściciel serwisu/tłumacz pójdzie siedzieć, nie ja. Podziękować, też nie podziękuję, bo po co? Przecież robi to nielegalnie.
Posiadam satelitę 999999 programów. Amerykańskie filmy oglądam, a jako że nie znam tego języka, tłumaczenie czytam z wydrukowanej kartki z napisami. Mój sposób dział, i polecam innym. A dowody zostają zniszczone w piecu. :]
[28] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 18.09.2011, 12:30:21, odpowiedź na #27, oceny: +2 -4
          Że niby oglądanie filmów/seriali/anime, słuchanie muzyki z internetu jest nielegalne? Niby z jakiego powodu?
[108] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Morg [*.dynamic.chello.pl], 21.09.2011, 14:46:52, odpowiedź na #28, oceny: +1 -0
MorgZ powodu prawa autorskiego. Nie jest to co prawda karalne, ale jest bezprawne i można słono za to zapłacić w ramach odpowiedzialności cywilnej (do trzykrotności ceny utworu; art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
[122] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 21.09.2011, 22:27:38, odpowiedź na #108, oceny: +1 -1
          Sprawdź link, który podawałem wcześniej.
[136] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
borek [*.adsl.inetia.pl], 26.09.2011, 23:03:44, odpowiedź na #14, oceny: +0 -1
borek... a także morderstwo, gwałt i sutenerstwo.

Naruszenie praw autorskich NIE JEST kradzieżą.
[22] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 16.09.2011, 18:29:31, odpowiedź na #8, oceny: +1 -4
          Chyba nie oczekujecie, że właściciele strony będą dokładali kasę z własnej kieszeni za waszą wygodę.
Nie masz zielonego pojęcia o stronach internetowych, czy serwerach.

No, ale zawsze łatwiej być pijawką i czerpać korzyści nie dając nic w zamian.
Śmieszny żart. Skończ z działalnością w swojej grupie - daleko i tak nie dojdziesz mówiąc takie rzeczy.

Oczywiście jestem fanem opcji trzeciej... choć w troche mniej agresywnej wersji. Chcą udostępniać - niech udostępniają ale nie wiem z jakiego powodu mieliby mieć jakieś prawa do tego. Inna sprawa - uważam, że tacy ludzie odwalają kawał dobrej i przydatnej roboty. Nie od dziś wiadomo, że polacy to taki naród, który nawet w gry wyścigowe (np. seria Need For Speed) lub gry sportowe (np. seria gier FIFA) musi grać w ojczystym języku. Moim zdaniem takie coś powinno być legalne, a wtedy możnaby rozmawiać o opcji pierwszej... no ale niestety mamy głupie przepisy ;).
[23] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 18.09.2011, 05:33:23, odpowiedź na #22, oceny: +4 -1
Co ty gadasz? Jeśli wpływy z reklam nie wystarczają to trzeba wykładać z własnej kieszeni, nie przeskoczysz tego. Stąd jak pisałem wyżej, większość grup jest na wordpressie, a same skanlacje udostępnia via MU, MF czy inne tego typu serwisy hostingowe. Mało która polska grupa wrzuca skanlacje na własny serwer i udostępnia go (za darmo oczywiście) każdemu. A jeśli chodzi o prawa, to prawo do decydowania gdzie mogą być udostępniane, a gdzie nie oczywiście nigdy taka grupa nie dostanie, ale często powinna, bo cwaniaków, którzy zarabiają na "bibliotece mang" jest kilku (a najgorszy to ten z mangalib). Widzę, że nie słyszałeś nigdy o akcji "stop Tazmo". Gdyby każdy myślał jak ty i nie szanował pracy skanlatorów nie byłoby skanlacji. Takie grupy rozprowadzałyby je tylko we własnym gronie i pokazali środkowy palec reszcie, po co się męczyć jeśli jeszcze ktoś na tym żeruje, a reszta jest niewdzięczna i jak są dostępne skanlacje to chętnie korzysta, ale w momencie gdy można dowalić skanlatorom to to robią, bo przecież to złodzieje... Hipokryzja najwyższej próby. Miałbyś prawo do tego typu poglądu gdybyś nie był paserem. Bo ty wchodząc na strony z nielegalnymi mangami dajesz im pośrednio kasę i napędzasz popyt. Też nie masz praw, idąc twoim idiotycznym tokiem rozumowania.
A tak na marginesie, widać jaki ty masz szacunek do Polski, żeby pisać "Polacy" z małej litery.
[24] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 18.09.2011, 09:06:29, odpowiedź na #23, oceny: +1 -1
          Jeśli wpływy z reklam nie wystarczają to trzeba wykładać z własnej kieszeni, nie przeskoczysz tego
Właśnie o tym mówiłem. Jest dokładnie odwrotnie. Czyli to zdanie powinno brzmieć:
"Wykładamy z własnej kieszeni by utrzymać serwer, a jeśli wpływy z reklam wystarczą to jest super." - nigdy tak jak jest wspomniane w Twoim komentarzu. Utrzymywanie strony to jest tylko i wyłącznie Wasze widzimisię.

Gdyby każdy myślał jak ty i nie szanował pracy skanlatorów nie byłoby skanlacji.
Czy Ty potrafisz czytać? Zdaje się, że jako jedyny w komentarzach do tego niusa, powiedziałem komplement dot. skanlatorów. CTRL+F "kawał dobrej i przydatnej roboty".

Hipokryzja najwyższej próby. Miałbyś prawo do tego typu poglądu gdybyś nie był paserem
O.o że niby ja jestem paserem*? Nie wiem skąd taki pomysł. Nawet gdybym ściągał tłumaczone mangi, to nie jest to paserstwo (ba, jest to nawet w 100% legalne).

A tak na marginesie, widać jaki ty masz szacunek do Polski, żeby pisać "Polacy" z małej litery.
A Ty widać jaki masz szacunek do innych osób, pisząc "Ty" z małej litery.

*na wielu portalach w takich przypadkach straszą podaniem do sądu za takie bezpodstawne pomówienia.
[38] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 19.09.2011, 10:30:46, odpowiedź na #22, oceny: +4 -1
HRGNie masz zielonego pojęcia o stronach internetowych, czy serwerach.

Doprawdy? Może to ty nie wiesz, że za serwer prywatny się płaci. I może nie wiesz, że im więcej danych tym lepszy takowy serwer musi być, bo w innym przypadku strona wiesza się strasznie. A tak w ogóle to wyrwałeś zdanie z kontekstu i się cieszysz. Dotyczyło ono wcześniejszych wypowiedzi osób, które tak bardzo narzekały na ogromną liczbę reklam i zysków, które z takowych idą do kieszeni podłych skanlatorów. Z reklam zyski są żałośnie małe, często ledwo co starczają na opłatę za serwera. I naprawdę trzeba być wybitnie głupim by oczekiwać, że skanlatorzy założą własny serwer bez reklam i za wszystko będą płacić z własnej kieszeni.

Śmieszny żart. Skończ z działalnością w swojej grupie - daleko i tak nie dojdziesz mówiąc takie rzeczy.

WTF? Doprawdy? A co zbojkotujesz moje prace? Człowieku puknij się w ten swój pusty czerep. Naucz się może czytać ze zrozumieniem, a potem dopiero się wypowiadaj, bo na chwilę obecną zaprzeczasz sam sobie.
Uważasz, że skanlacje i tłumaczenie gier, wydawanie ich pirackich wersji itp, to wszystko powinno być legalne, ale mimo to nazywasz nas złodziejami. Zlituj się.

Ściagnie tłumaczonej mangi jest przestępstwem! Tak samo jak pobieranie nielegalnej muzyki czy filmów. Nie ma znaczenia kto, gdzie i jak wrzucił to do neta, liczy się to, że masz to na kompie i z tego korzystasz.
[130] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
fanatyczka [91.224.193.*], 23.09.2011, 22:47:05, odpowiedź na #38, oceny: +1 -0
fanatyczkaa czy nie przypadkiem jest dokladnie na odwrot? to wlasnie wrzucanie na neta jest nielegalne bo to podchodzi pod rozpowszechnianie, a ten kto sciaga moze uzywac tego pliku pod warunkiem ze bedzie miesiclo sie to w zakresie uzytku osobistego
[16] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Mianda [*.adsl.inetia.pl], 13.09.2011, 21:32:46, oceny: +2 -0
Mianda"To skomplikowane, wyjaśnię w komentarzu"

Oczywiście w idealnym świecie mielibyśmy opcję pierwszą. Problem w tym, że jesteśmy w internecie. Nawet jeśli autorzy zadecydują "Hej, ta skanlacja ma być tylko na fajneskanlacje.pl", to i tak nikt nie powstrzyma Jasia W. przed umieszczeniem skanlacji na turboskanlatorzy.net. Albo na torrentach. Albo gdziekolwiek.

Tak więc teoretycznie mogą, ale w praktyce...
[21] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 16.09.2011, 18:16:06, odpowiedź na #16, oceny: +1 -1
          "turboskanlatorzy.net" :D aż przez moment pomyślałem nad wykupieniem takiej domeny :D.
[17] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Airie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.09.2011, 11:37:36, oceny: +12 -0
AirieSkanlacje są po to żeby się nimi dzielić. Tak więc jak ktoś zrobi skanlację, to nie robi tego tylko dla siebie ale też dla innych fanów. Myślę że skanlacje można swobidnie publikować ZA DARMO. Pobieranie za nie opłat jest kradziejstwem. Nie tylko w stosunku do autora/ki skanlacji ale również autora/ki oryginalnego komiksu.
[19] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Sakuya [*.dynamic.chello.pl], 14.09.2011, 20:13:55, oceny: +9 -0
SakuyaMyślę, że w dużej mierze dzięki skanlacjom mangi są coraz bardziej popularne w naszym kraju. Twórcy tych tłumaczeń nie czerpią z tego zysku, ale wręcz przeciwnie- przyczyniają się do tego, że dzieło jest coraz bardziej znane i cenione. Im więcej ludzi słyszy o danym utworze, tym lepiej dla autora, prawda?... Dlatego sądzę, że należy uszanować też grupy skanlatorskie tym, żeby decydowali, gdzie są publikowane ich prace. W końcu włożyli wysiłek w przetłumaczenie danej mangi.
[26] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
coach_ [*.tys6.1000lecie.pl], 18.09.2011, 10:21:28, odpowiedź na #19, oceny: +2 -0
I prawda i nie. Faktem jest, że bez 'dostępu do kultury' zapewnianą przez kradzież wartości intelektualnej rynek by się zwinął i obumarł,przynajmniej ten w znanej nam formie.

Drugim faktem jest to, że samo 'usłyszenie' o utworze autora nie da mu nic na przysłowiowy chleb. Nie da także nikomu kto jest po drodze, czyli całej ekipie wydawniczej, sprzedawcom... ogólnie wszystkim tym którzy w kapitaliźmie są niezbędni do zaistnienia mangi.
'Usłyszenie' nabije kabzę temu, kto ma banery w miejscu gdzie leżą skanlacje, czy firmy hostingowej która z tych banerów jest opłacana. A to,zgodzisz się ze mną, nie jest miejsce gdzie kasa powinna płynąć.
[25] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
coach_ [*.tys6.1000lecie.pl], 18.09.2011, 10:12:18, oceny: +4 -1
W całej aferze brakuje mi kilku elementów:

1. Głosu właścicieli praw autorskich. Jest mowa o autorach (którzy są gdzieś tam hen daleko za skomplikowanym łańcuszkiem prowizji), jest mowa o kosztach serwerów, jest mowa o włożonej pracy...
A gdzie ci, co najbardziej dostają w dupę skanlacjami?
Ci co muszą włożyć własną pracę, kasę na druk, opłacić haracze dla państwa, opłacić rachunki i wypłacić pensje, wynegocjować i opłacić prawa do wydania?
Co jest dla nich gorsze - nielegalna konkurencja która dożyna ich dla kasy, czy konkurencja która dożyna dla idei?

Wydawnictwa w całej wojnie siedzą cicho, bo dla nich cała afera jest jak wojna gangów dla policji - obie strony są wrogie, a oni sami mogą co najwyżej wejść w krzyżowy ogień i dostać w dupę.

Natomiast ja bym chętnie przeczytał, jaka jest polityka poszczególnych grup w dziedzinie ochrony i promocji legalnie wydanych tytułów. I jakie strony mają tę politykę w dupie. Które zło jest mniejszym złem.

2.Informacji dla odbiorcy. Swego czasu, w czasach hardsubów, funkcjonowało coś takiego, że na anime wkodowywało się, że to tłumaczenie od fanów dla fanów, jeśli zapłaciłeś za nie w jakiejkolwiek formie, to zostałeś oszukany.
Watermark jest dobrą bronią. Dopisywanie odpowiednich informacji w różnych miejscach skanlacji sprawia, by by ją ukraść nie wystarczy jedynie skopiować do siebie.

3. Określenia kto jest tym złym.
Żeby nie było - w Polsce mamy patologię.Polega ona na tym, że rynek jest mały, ma małą siłę nabywczą, jest napędzany przez działania które są ewidentną kradzieżą praw autorskich.
Bez tych działań zacznie zanikać, natomiast mentalność złodzieja i 'należymisieja' która przenika fanów w skutek tej działalności powoduje, że rynek jest ekstremalnie trudny jeśli chcesz działać legalnie.
To jest chory układ, gdzie każdy jest mniejszym lub większym złodziejem, a jeśli ośmieli się nim nie być, to dostaje jeśli nie w dupę, to po kieszeni.
Złym złodziejem jest ten kto zarabia na kradzieży dla Kalego, dobrym złodziejem jest ten kto kradnie i daje Kalemu za darmo.
[29] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 18.09.2011, 17:50:59, odpowiedź na #25, oceny: +2 -0
Wydawnictwa, przynajmniej japońskie są ostatnimi, którzy są stratni. Autor dostaje 10% z zysków albo i mniej (choć nie każdy, ci bardziej znani mogą sobie pozwolić na lepsze warunki, Oda - autor One Piece'a tyle dostaje np.), reszta idzie do wydawnictwa i pośredników. Stąd bronią się oni rękami i nogami, by wprowadzić mangowy odpowiednik crunchyroll albo Itunes, z tym, że zamiast plików muzycznych ludzie ściągaliby legalne skanlacje. Dla autora byłby to zysk, bo kasa nie byłaby wsysana przez pośredników, ale to oni zgarnialiby lwią część (stąd wydawnictwa sięprzed tym bronią jak mogą i to jest jeden z powodów przeprowadzenia zmasowanych ataków na strony ze skanlacjami). Dla czytelników byłby to również zysk, bo taniej dostawaliby produkt lepszej jakości (takie mangi JPF-u mają tak małą czcionkę, że czasem potrzebna jest lupa), tzn. można by mieć mangę w rozdzielczościach 1920x1080 i większych, byłoby to tańsze no i nie zajmowałoby to tyle miejsca.
[30] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Wnerwiony... [*.ssp.dialog.net.pl], 18.09.2011, 21:01:06, odpowiedź na #29, oceny: +3 -5
A mnie zastanawia po co takie bubki fansuberskie się w ogóle interesują tą sprawą? Znaleźli się pieprzeni otaku z poczuciem moralności... do policji pracowac lepiej idźcie jak tak dobrze rozpoznajecie złodzieji i innych tego typu podobnych...

Kto normalny ogląda film czytając z kartki? Macie nasrane w głowie czy co? Chyba sobie wyobrażacie sceny z filmu, bo ja czytac i oglądac jednocześnie nie umiem :)

Wy sobie przetłumaczycie animca w 30 minutek i zacieszacie pałę... ja nad edycją jednego rozdziału siedzę z jakieś 3 h (chodzi o rozdział ze sporymni odtworzeniami), albo i dłużej >.< A przychodzi taki pajac jak K3nsei, wrzuca na swoją stronkę moją pracę, bez żadnego "proszę", albo "dziękuję" i jeszcze trzepie z tego zysk...

A ja się ku*** zastanawiam, czy wygladam na białego murzyna >.<

Skończcie więc pierdolic bzdury i spadajcie oglądac anime, a nie pieprzyc bzdury... bo aż mi się rzygac chce jak widzę takie lamerskie posty, w których tylko nas skanlatorów obrażacie...
[34] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 18.09.2011, 22:23:11, odpowiedź na #30, oceny: +2 -4
          wrzuca na swoją stronkę moją pracę, bez żadnego "proszę", albo "dziękuję" i jeszcze trzepie z tego zysk
Łamiesz prawa autorskie (tworząc tłumaczenia), a potem masz pretensje, że ktoś łamie Twoje prawa autorskie (publikując Twoje tłumaczenia za opłatą). Zastanawia mnie, gdzie tu logika.

PS. Na inteligentniejszych stronach nie płaci się za pliki. Płaci się za dostęp do linków lub dostęp do serwera.
[31] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HΛЯPΛGŌN [*.183.240.180.dsl.dynamic.t-mobile.pl], 18.09.2011, 21:34:22, oceny: +11 -2
HΛЯPΛGŌNTo skomplikowane, wyjaśnię kiedy indziej.
[112] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Maziu♂ [*.dynamic.chello.pl], 21.09.2011, 16:02:35, odpowiedź na #31, oceny: +1 -0
Maziu♂Tez nie chce mi sie udzielac w tej dramie.
[114] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 21.09.2011, 17:23:27, odpowiedź na #112, oceny: +1 -0
HRGMaziu jak zwykle na uboczu, Goge bardziej by się przydał :p.
[140] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Maziu♂ [*.dynamic.chello.pl], 27.09.2011, 16:13:05, odpowiedź na #114, oceny: +0 -0
Maziu♂Kiedys troche uczestniczylem w dramach, ale nic ciekawego nie wnosilem. A że skanlacji/mang nie czytam to srednio mnie ten temat kreci. Za to widze, ze ty tu walczysz calkiem meznie ;p
[32] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.09.2011, 21:55:26, oceny: +0 -2
Człowiek, który tam wcześniej pisał o spolszczaniu need for speedów, ma lekki kisiel we łbie. Przecież nie wolno mu oglądać anime i czytać mang nawet po angielsku, a co dopiero tych które zostały wydane na terenie UE, pirat jeden.
http://www.dieinafire.com/
[33] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 18.09.2011, 22:18:27, odpowiedź na #32, oceny: +1 -2
          Cóż za konkretne uzasadnienie. Czemu nie wolno mi oglądać anime i czytać mang po angielsku? Co to, mangi po angielsku palą się w rękach, a anime psują ekran w telewizorze?
[35] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.09.2011, 23:47:21, odpowiedź na #33, oceny: +3 -0
Ponieważ kupując jakiś tytuł, nabywasz prawo do "użytku domowego", jest to zapis prawny pozwalający na czytanie na przykład mangi, jednak zabraniający jej kopiowanie, rozprowadzanie etc. Więc czytając na necie tą przykładową mangę(czy jest ona po polsku czy po angielsku) łamiesz prawo za równo Ty, jak i ten kto ją udostępnił.
[37] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 19.09.2011, 06:55:46, odpowiedź na #35, oceny: +2 -2
          A ja Ci powiem, że oglądanie mang w necie jest legalne. Udostępnianie ich - nie. Dlaczego? Bo nie masz obowiązku sprawdzania legalności każdego pliku udostępnianego w internecie.

Skąd wiesz, że na tej stronie nie ma np. jakichś nielegalnych grafik? Wg. Twojego toku rozumowania wszyscy odwiedzający tę stronę mogliby zostać pozwani, jeżeli znajdzie się choć jedna nielegalna rzecz na tym serwisie, jak choćby grafika czy muzyka w zapowiedzi jednego z konwentów. Aż strach wchodzić np. na demotywatory, a co dopiero jakiegoś 4chana.
[39] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 19.09.2011, 10:37:06, odpowiedź na #37, oceny: +2 -0
HRGOglądanie nie, ale pobieranie już tak. Jeżeli na twoim dysku jest jakaś muzyka, filmy, manga lub anime, ba niektóre grafiki zastrzeżone prawami autorskimi to popełniłeś przestępstwo piractwa.
[44] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 15:09:01, odpowiedź na #39, oceny: +1 -2
          Powiedz mi w takim razie, jaką korzyść majątkową można mieć z posiadania na dysku (i ewentualnie słuchania) muzyki zastrzeżonej prawami autorskimi?

(No i tak jak wspomnieli niżej - oglądając coś w internecie, zanim pojawi się cokolwiek na ekranie z internetu musisz to ściągnąć na dysk, przechodzi to przez pamięć komputera. Oglądanie filmu czy słuchanie muzyki "online" to ściema.)
[49] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 19.09.2011, 18:10:30, odpowiedź na #44, oceny: +2 -0
HRGA jaką korzyść majątkową masz z posiadania na kompie nielegalnych skanlacji? Weź proszę wytłumacz swój pokrętny sposób myślenia, bo na chwilę obecną gadasz co ci ślina na język przyniesie.
[51] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 19.09.2011, 20:14:38, odpowiedź na #49, oceny: +0 -2
          W takim razie co rozumiesz przez piractwo, skoro nie korzyść majątkową?
[71] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 20.09.2011, 10:03:25, odpowiedź na #51, oceny: +3 -0
HRGCzłowieku, ale ty jesteś tępy. Czy ty kiedykolwiek widziałeś definicje piractwa?!

Piractwo medialne – potoczne określenie działalności polegającej na nielegalnym kopiowaniu i posługiwaniu się własnością intelektualną (programami komputerowymi, muzyką, filmami itp.) bez zgody autora lub producenta i bez uiszczenia odpowiednich opłat.

Definicja prosto z wikipedii. Jedyną korzyścią majątkową jaką możesz z tego mieć to fakt iż oszczędzasz pieniądze, które normalnie musiałbyć wydać na zakup takowych.

To chyba ty piractwa medialnego od tradycyjnego nie rozróżniasz.
[80] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 20.09.2011, 18:11:38, odpowiedź na #71, oceny: +0 -3
          Jeżeli na twoim dysku jest jakaś muzyka, filmy, manga lub anime, ba niektóre grafiki zastrzeżone prawami autorskimi to popełniłeś przestępstwo piractwa.
Porównaj ten tekst z tekstem na Wikipedii.

działalności polegającej na nielegalnym kopiowaniu i posługiwaniu
Ja legalnie posługuję się tylko legalnymi, zastrzeżonymi prawami autorskimi empetrójkami i filmami ściągniętymi z neta.

Jedyną korzyścią majątkową jaką możesz z tego mieć to fakt iż oszczędzasz pieniądze, które normalnie musiałbyć wydać na zakup takowych.
To nie korzyść majątkowa. Nie wszystkie rzeczy chronione prawami autorskimi da się kupić.
[81] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 20.09.2011, 18:26:49, odpowiedź na #80, oceny: +2 -0
HRGJa legalnie posługuję się tylko legalnymi, zastrzeżonymi prawami autorskimi empetrójkami i filmami ściągniętymi z neta.

Jeżeli masz na kompie legalne MP3 i filmy to musiałeś je kupić, bo nie ma czegoś takiego jak legalne pobieranie takowych za darmo. Czy do ciebie to nie dociera?
[88] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Guile [*.home.aster.pl], 20.09.2011, 22:42:46, odpowiedź na #81, oceny: +0 -0
GuileJak posiadasz płyty, to możesz sobie legalnie zrobić z nich mp3. Co do filmów, to pamiętam, że gdzieś był zapis, że każdy film, który miał swoją premierę można sobie legalnie ściągnąć na własny użytek i obejrzeć. Z góry mówię, że artykuły już pewnie nie znajdę, ale chodziło o to, że film jest częścią kultury, a do tej nie wolno w żaden sposób zabraniać dostępu. Póki się nie czerpie korzyści majątkowych z czegoś takiego, to jest to ściągnięcie i obejrzenie nie jest nielegalne. Natomiast czerpanie korzyści majątkowej nie jest oszczędzaniem, bo nikt nie jest w stanie udowodnić, że gdyby nie było innej możliwości, to czy by ktoś poszedł do kina, czy kupił film. Innymi słowy chodzi o np. sprzedaż pirackich kopii, czy pokaz, z którego czerpie się korzyść.
[89] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.09.2011, 22:52:07, odpowiedź na #88, oceny: +0 -0
Jeśli posiadasz płyty to możesz :)
Jeśli nie posiadasz płyt, ściągając mp3, lub filmy łamiesz: Art. 35. Ustawy o Prawie Autorskim
Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy.
[91] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 20.09.2011, 22:57:44, odpowiedź na #89, oceny: +1 -2
          W jaki sposób łamie ten artykuł?
[92] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.09.2011, 23:02:00, odpowiedź na #91, oceny: +1 -1
Przypuśćmy, że zrobisz film, film trafia do sklepów i kopia sprzedawana jest za 1 zł, gdyby wszyscy klienci będący w sklepie w poniedziałek kupili go zarobiłbyś 100zł, jednak tak nie było, bo Jasio przyszedł kupił film za 1zł, poszedł do domu wrzucił na sieć i dzięki temu zarobiłeś tylko 1zł bo inni film od Jasia pobrali. Czy to nie godzi w Twoje interesy ?
[93] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 20.09.2011, 23:13:26, odpowiedź na #92, oceny: +1 -2
          Wtedy pan prokurator, czy jakiś inny najemnik dzwoni do Jasia w sprawie dotyczącej udostępniania owego filmu. Reszta oczywiście nie godzi w moje interesy - skąd mam wiedzieć, czy kupiliby mój film?
[95] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.09.2011, 23:21:32, odpowiedź na #93, oceny: +0 -0
Tak, podstawową rzeczą jest zadzwonienie do Jasia, a reszta dostanie grzywnę :P
[103] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.09.2011, 10:00:27, odpowiedź na #95, oceny: +0 -1
          Niby za co mają dostać grzywnę? Przecież nie zrobili nic złego*.

*Jeżeli przyjmujemy, że ściągali z rapidshare, megaupload, prywatnego serwera jasia (bez użycia programów które wymagają udostępniania ściąganego pliku jak np. klient torrenta).
[90] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 20.09.2011, 22:53:12, odpowiedź na #81, oceny: +0 -1
          Polecam poczytać, bo powoli mi się odechciewa:
LINK
[40] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 19.09.2011, 11:48:40, odpowiedź na #37, oceny: +2 -0
I znów głupoty piszesz (do tego po raz kolejny pokazujesz nieznajomość zasad ortografii). Oglądanie również nie jest legalne, szczególnie tyczy się to mang wydanych w Polsce. Ale to, że coś jest nielegalne to jedno. Wydawnictwa japońskie nie mogą nic zrobić takiemu Kenseiowi, a i polskie też nie, choć udostępnia on Naruto, Bleach'a, One Piece'a i inne mangi wydane w Polsce. Stąd takie demotywatory mogą tym bardziej być spokojne. BTW, tak czy inaczej pobierasz pliki, bo zapisywane są w cache'u (dotyczy to większości przeglądarek i systemów).

Powtórzę, jeśli skanlatorzy są złodziejami ty jesteś paserem. Twoja hipokryzja mnie dobija.
[42] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 14:57:14, odpowiedź na #40, oceny: +0 -2
          Uzasadnij czemu jestem paserem. W innym wypadku nie ma sensu kontynuować tej dyskusji, ponieważ bezpodstawnie próbujesz mnie obrazić, jednocześnie pisząc głupoty.

PS. Z moją ortografią wszystko okej. Chętnie jednak się dowiem gdzie popełniłem błąd.
[41] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 13:15:01, odpowiedź na #37, oceny: +2 -0
Tak jak napisał przedmówca, na samo oglądanie i czytanie to paserstwo. Jeśli chodzi o udostępnianie to odsyłam do artykułu 116 Prawa Autorskiego.
[43] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 15:00:29, odpowiedź na #41, oceny: +0 -4
          Udostępnianie / rozpowszechnianie / upublicznianie czy jak kto lubi sobie to nazywać - owszem, jest nielegalne. Rozmawiamy jednak o oglądaniu, czytaniu i ew. słuchaniu, które oczywiście jest legalne. Aby być paserem, musi być skradziony przedmiot.

Zachęcam do logicznego myślenia wszystkich "znawców" tematu, przed napisaniem kolejnych głupich komentarzy.
[45] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 15:39:30, odpowiedź na #43, oceny: +1 -0
Nie mam już siły dalej się spierać. Trzymaj się swojej interpretacji przepisów prawnych, ja będę się trzymał swojej.
[52] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 19.09.2011, 20:16:18, odpowiedź na #45, oceny: +0 -3
          Dziwi mnie, że potrafisz podać artykuł dot. udostępniania plików, a już artykułu dot. ściągania nie. To chyba świadczy o czyjejś niewiedzy...
[83] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.09.2011, 19:01:27, odpowiedź na #52, oceny: +0 -0
Tak, masz rację, nie chce mi się przeszukiwać k.k. i k.w. tylko po to żeby zaspokoić Twoją ciekawość :P
[94] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 20.09.2011, 23:20:01, odpowiedź na #83, oceny: +0 -1
          Nie chodzi o moją ciekawość, bo akurat ja nie jestem tym zainteresowany (bo wiem, co jest legalne, a co nie). Raczej liczyłem na Twoje uzupełnienie wiedzy.
[101] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 21.09.2011, 03:04:42, odpowiedź na #94, oceny: +0 -0
Art 79 ust. 1 pkt 3 lub ust 2 w powiązaniu z art 17: "...twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim..."
oczywiście pojedyncze strony czy przeróbki podciągnąć można pod cytat i parodię (prawo gatunku). Mogłoby to tylko dotyczyć całego dzieła - tomu. Pytanie tylko komu się by chciało męczyć dla 3 krotności ceny komiksu?
[107] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.09.2011, 13:23:32, odpowiedź na #101, oceny: +0 -2
          Art 79 ust. 1 pkt 3
Mangi nie mają zabezpieczeń.

lub ust 2
Która dotyczy "sprawcy naruszenia dokonanego w ramach działalności gospodarczej".

Zresztą... rozmawiamy o naruszaniu praw majątkowych? Niby jakie prawa majątkowe można naruszać ściągając plik?
[109] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Morg [*.dynamic.chello.pl], 21.09.2011, 15:03:44, odpowiedź na #107, oceny: +0 -0
MorgJakich niby zabezpieczeń? Art. 79 ust. 1 pkt. 3 nie mówi o żadnych zabezpieczeniach.

A prawa majątkowe oczywiście, że zostają naruszone. Jednym z takich praw jest prawo do wynagrodzenia za korzystanie z utworu, znajdujące wyraz w art. 17 ustawy, gdzie czytamy, że "jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, twórcy przysługuje wyłączne prawo do (...) wynagrodzenia za korzystanie z utworu."
[111] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 21.09.2011, 15:54:41, odpowiedź na #109, oceny: +0 -0
HRGCzłowieku ty sam chyba piszesz te "prawa", żadne prawo nie będzie brzmieć "Mangi nie mają zabezpieczeń" i koniec. Niestety w prawie wszystko jest uściślone i powtórzone po 5 razy żeby niejasności nie było. A to zdanie, to co? Cytat wyjęty nie wiadomo skąd albo twoja własna interpetacja. Secundo wątpię by słowo manga w ogóle występowało w polskim prawie.
[117] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Morg [*.dynamic.chello.pl], 21.09.2011, 18:01:17, odpowiedź na #111, oceny: +0 -0
MorgA to zdanie, to co? Cytat wyjęty nie wiadomo skąd albo twoja własna interpetacja.

Cytuję ustawę do której nota bene mógłbyś zajrzeć, jeśli decydujesz się wziąć udział w dyskusji. Jest dostępna choćby tutaj. A o zabezpieczeniach to napisał mój przedpiśca, zapytałem więc o co chodzi, bo przepis do którego się odniósł nic o takowych nie mówi.

Niestety w prawie wszystko jest uściślone i powtórzone po 5 razy żeby niejasności nie było.

Ha ha ha ha. Uważaj bo.

Secundo wątpię by słowo manga w ogóle występowało w polskim prawie.

Normy prawne mają charakter abstrakcyjny i generalny (co to znaczy, sprawdź sobie, za dużo bym musiał tłumaczyć), więc w oczywisty sposób o mangach nie ma w nich mowy, jest mowa za to o utworach (art. 1 ust. 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych), którymi mangi niewątpliwie są.
[121] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 21.09.2011, 19:53:07, odpowiedź na #117, oceny: +0 -0
HRGTo nie odnosiło się do twojej wypowiedzi, tylko do wypowiedzi _____ pana bez nicku i jego wiedzy.

A tak poza tym to jestem dziewczyną.

Secundo do ciebie nic nie mam. Ba, zdaje się jesteśmy po tej samej stronie.

Czyt. mój post dotyczył wypowiedzi pana _____ nie twojej, przez nieuwagę źle kliknęłam. Ja umiem czytać ze zrozumieniem i dziwię się, że mimo iż ewidentnie piłam do ______ to odebrałeś to jako atak pod twoim adresem.
[113] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
float [*.dynamic.chello.pl], 21.09.2011, 16:40:54, odpowiedź na #109, oceny: +1 -0
No właśnie, "jeżeli ustawa nie stanowi inaczej", ale stanowi, bo dalej jest Art. 23.
"1. Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego. Przepis ten nie upoważnia do budowania według cudzego utworu architektonicznego i architektoniczno - urbanistycznego oraz do korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utworu, chyba że dotyczy to własnego użytku naukowego niezwiązanego z celem zarobkowym.
2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego."

Jedyne co tu jest odnośnie pochodzenia utworu, to to, że musi być rozpowszechniony, nie ma nic o sposobie uzyskania tego utworu. Jest wprawdzie jeszcze Art. 35.
"Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy."
Ale to takie masło maślane, w którym, tak naprawdę, nie wiadomo o co chodzi.
[115] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 21.09.2011, 17:26:38, odpowiedź na #113, oceny: +2 -0
HRGTu bardziej przydałby się prawnik, bo każdy interpretuje przepisy jak chce i rzuca artykułami, uchwałami wg własnego widzimisię. Może zostawmy już w spokoju te aspekty prawne.
[116] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.09.2011, 17:27:58, odpowiedź na #115, oceny: +0 -0
Dokładnie :)
[118] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Morg [*.dynamic.chello.pl], 21.09.2011, 18:01:25, odpowiedź na #115, oceny: +0 -0
MorgProszę bardzo zatem, z komentarza do ustawy (J. Barta, R. Markiewicz: Prawo autorskie i prawa pokrewne. Wprowadzenie. Warszawa: Wolters Kluwer Polska Sp. z o.o., 2008. ISBN: 978-83-7601-408-1, s. 85 i 86):

"Ze względu na interpretację art. 35 pr.aut., warto tu wykorzystać poglądy panelu WTO z 15 czerwca 2000 r., związane z analogicznym postanowieniem na gruncie porozumienia TRIPS. Wpierają one wykładnię, że zakaz "naruszania normalnego korzystania" oznacza niedopuszczalność prowadzenia takiej eksploatacji, która swym zakresem i konsekwencjami prowadzi do ekonomicznej konkurencji z eksploatacją nieobjętą dozwolonym użytkiem.
(...)
Z kolei jako "godzącą w słuszne interesy twórcy" należy rozumieć tego rodzaju eksploatację, która powoduje niesłuszne (nieusprawiedliwione) zmniejszenie dochodów uprawnionego."

To, że piractwo prowadzi swoimi konsekwencjami do ekonomicznej konkurencji z eksploatacją nieobjętą dozwolonym użytkiem chyba nie ulega wątpliwości.
[119] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.09.2011, 18:12:04, odpowiedź na #118, oceny: +0 -0
Dziękuję, teraz już mogę być na 100% pewien, że moje rozumowanie jest słuszne :)
[120] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
float [*.dynamic.chello.pl], 21.09.2011, 19:11:59, odpowiedź na #118, oceny: +2 -1
Jakoś wątpię aby książka napisana przez prawników mogła być obowiązującą wykładnią prawa (zresztą, nawet wykładnia sądu nie jest zobowiązująca dla żadnego innego sądu, no chyba ze wykładnię dał sąd najwyższy), sama treść sugeruje, że nie jest to obowiązująca wykładnia, a dokładniej tekst: "Wpierają (zakładam że powinno być "wspierają") one wykładnie". Dodatkowo druga część zawiera nieuprawnioną wykładnię rozszerzającą, z "twórcy" nagle zrobił się "uprawniony".
Przy tej interpretacji zresztą, można uznać że nawet pokazanie bratu legalnie zakupionej mangi (czy czego tam), stanowi ekonomiczną konkurencję (mógł przecież ją kupić) i niesłuszne zmniejszenie dochodów twórcy (za co ten dostałby jakieś tam pieniądze).
No i w takim wypadku, za co są pobierane opłaty zawarte we wszelkich czystych nośnikach i urządzeniach kopiujących, a uzasadnione właśnie rekompensatą za "dozwolony użytek osobisty".
[123] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 21.09.2011, 22:29:28, odpowiedź na #120, oceny: +0 -1
          Proponuję zerknąć na link podany przeze mnie wcześniej - dalsza dyskusja jest bez sensu.
[125] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.09.2011, 22:40:49, odpowiedź na #123, oceny: +0 -0
Dokładnie, dalsza dyskusja jest bez sensu. Rozejdźmy się w pokoju swoje pozostawiając sobie :)
[126] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 22.09.2011, 21:55:12, odpowiedź na #123, oceny: +2 -0
Problem w tym że dyskusja toczy się między znawcami (już wcześniej i gdzie indziej) i tak na prawdę nie da się ani kimś, jakimś autorytetem, ostatecznie "podeprzeć" ani skutecznie zapewnić wyrok w ewentualnej sprawie - gdyż każda sprawa jest rozpatrywana wg. polskiego prawa jako jednostkowy przypadek. Więc link nic nie przesądza - może się sędzia i by przychylił a może i nie.
[36] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
_Hideki_ [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 00:58:31, oceny: +12 -0
_Hideki_Na kilkunastu forach obserwuję dyskusję na ten temat, ale jedynie tutaj widzę rzucanie kamieni nie w przestępcę, tylko w pokrzywdzonego. Skanlatorzy robią wydawnictwom dobrą robotę, o której bardzo rzadko się wspomina. Co najmniej kilka tytułów zostało wydanych w Polsce po tym, jak zyskały popularność w serwisach skanlacyjnych. Dzięki temu manga spopularyzowana w Polsce przez skanlacje została wydana i sprzedana. Nie wiem, jak obecnie, ale kiedyś grupy skanlacyjne były dobrą wskazówką dla wydawnictw. I chociażby z tego powodu powinno się tępić takich ludzi jak K3nsei.
[46] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 19.09.2011, 16:40:40, oceny: +0 -1
BTW, obadajcie to: http://unia.skanlacje.pl/. K3nsei stał się tym samym polskim Tazmo.
[47] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 17:57:37, odpowiedź na #46, oceny: +0 -0
Śledzę to od wczoraj :). Nie podoba mi się to co robi K3nsei, szczególnie po zapoznaniu się z tym: Tutaj

Nie sądzę jednak, aby sam strajk w postaci obrażenia się na K3nsei'a czy czytelników w czymś miał pomóc. Uważam, że rynek jest brutalny i jedynym wyjściem jest alternatywny portal do manga-lib, który spełni wymogi użytkowników.
[48] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
alvis [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 18:09:28, odpowiedź na #47, oceny: +0 -0
alvisPraca wre :)
[50] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 19.09.2011, 18:41:56, odpowiedź na #47, oceny: +1 -0
Jest taki portal i nazywa się Manga-center. K3nsei to dopiero agent, rzecz w tym, że większości zwisa i powiewa czy on na tym zarabia grubą kasę czy nie, nie obchodzi ich również czy pozostają creditsy czy nie, czy na kazdej stronie jest link do jego strony (wbrew woli skanlatorów) czy nie, czy są znaki wodne czy nie, itd.
[53] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 20:36:40, odpowiedź na #50, oceny: +0 -0
Centrum Mangi czekają dość gwałtowne zmiany jeśli chce dorównać ML ficzerami :) Od layoutu po bardziej klarowne rozmieszczenie elementów.
[54] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Mianda [*.adsl.inetia.pl], 19.09.2011, 20:46:27, odpowiedź na #46, oceny: +6 -1
MiandaRoz­po­czy­na­my też kam­pa­nię, któ­ra ma uświa­do­mić czy­tel­ni­ków, szcze­gól­nie ma­so­wych stron on­line, cho­mi­ków, tor­ren­tow­ni i lin­kow­ni z wa­re­zem, że to właś­nie my, skan­la­to­rzy, ro­bi­my dla nich man­gi.

Nie. Wy je tylko tłumaczycie.
[82] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.09.2011, 18:57:38, odpowiedź na #54, oceny: +0 -1
Huh, czepianie się szczegółów :P
[105] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
ezzi [*.adsl.inetia.pl], 21.09.2011, 11:17:44, odpowiedź na #46, oceny: +0 -0
na tej całej stronie mangalib jest pobierana opłata za posiadanie konta albo za czytanie skanów("jeśli chcesz poczytac naruto rozdział xxx wyślij sms tratata i kod tratata")?
[55] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Slova [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 20:51:29, oceny: +11 -0
DObra, tl;dr, oświećcie mnie, jeśli się mylę, ale chodzi o to, że jakiś skurwysyn zarabia pieniądze na czyjejś pracy zgodnej z zasadą od fanów dla fanów? Mam rację?

Jeśli tak, to
SKURWISYNY. Na pohybel.
[56] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 19.09.2011, 20:59:03, odpowiedź na #55, oceny: +4 -0
W skrócie - tak. Do tego udostępnia mangi zlicencjonowane w Polsce (jak choćby Naruto, Bleach i One Piece). Na wszechbiblii napisał, że nie zrezygnuje z publikowania ich, bo te 3 mangi generują 10% wszystkich wejść.
[57] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Slova [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 21:05:15, odpowiedź na #56, oceny: +4 -0
To niech mu JPF spuści wpierdol. Jak się prowadzi wojnę (bo na wszechbibli tak to określił), to najlepiej jest ją prowadzić cudzymi rękami. Koleś pewnie doskonale wie, co mu grozi i zdaje sobie sprawę z tego, że bezkarny nie jest.
[58] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 19.09.2011, 21:06:44, odpowiedź na #57, oceny: +0 -0
A myślisz,że JPF nie wie o istnieniu tej strony (która swoją drogą zajmuje < 4000 miejsce wśród wszystkich polskich stron jeśli chodzi o liczbę wejść)? Nic nie mogą mu zrobić, co najwyżej postraszyć mailami i tyle.
[60] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Slova [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 21:10:01, odpowiedź na #58, oceny: +0 -0
No jak to nic? Przecież mają nabyte prawa licencyjne, a on je otwarcie łamie. Ktoś mógłby rozwikłać tę sytuację prawną, bo się gubię.
[76] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Guile [*.home.aster.pl], 20.09.2011, 13:24:52, odpowiedź na #60, oceny: +0 -0
GuileAle nawet z nabytymi prawami, ciężko jest coś takiego dorwać. Inna sprawa, że jeśli koleś nie płaci podatków, to mu się prędzej czy później US do dupy dobierze.
[110] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Morg [*.dynamic.chello.pl], 21.09.2011, 15:26:28, odpowiedź na #60, oceny: +0 -0
MorgSytuacja prawna jest dość prosta. Rozpowszechnianie dzieł chronionych prawem autorskim bez zgody twórcy jest przestępstwem (art. 116 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych) ściganym na wniosek pokrzywdzonego (art. 122), chyba że ktoś sobie z takiej działalności uczynił stałe źródło dochodu, albo taką działalność organizuje lub nią kieruje – wtedy prokurator ściga z urzędu.

Karane jest nie tylko samo sprawstwo, ale i pomocnictwo (art. 18 par. 3 kodeksu karnego), czyli ułatwianie popełnienia przestępstwa, np. przez linkowanie do stron z piractwem, czy informowanie jak piracić.

Oczywiście prokurator musiałby ustalić sprawcę, czyli tego kto to wrzuca – co mogłoby nie być takie proste, bo o ile usługodawcę ustalić jest dość prosto, to ten może łatwo wymigać się od odpowiedzialności, usuwając kwestionowane dane (art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną).

Zawsze też można spróbować przyłożyć mu grzywną za wykroczenie z art. 23 u.ś.u.d.e., bo założę się, że nie podaje nigdzie na stronie swojego imienia, nazwiska, miejsca zamieszkania i adresu. No ale tego niekoniecznie musi się chcieć komuś ścigać (a w przypadku wykroczeń organy ścigania nie muszą ścigać wszystkiego o czym się dowiedzą).

Tl;dr – JPF musiałby złożyć na prokuraturze wniosek o ściganie, a prokuratura musiałaby ustalić sprawców. Chyba że gość ma z tego stałe źródło dochodu, wtedy prokuratura może działać kiedy tylko się o tym dowie. No i admin strony może też odpowiadać za wykroczenie, którym jest nie podanie swoich danych na stronie, ale to niekoniecznie policji/prokuraturze musiałoby się chcieć ścigać, a obowiązku takiego nie mają. Jak ze skarbówką – nie wiem, bo ani trochę się nie znam.
[124] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 21.09.2011, 22:32:37, odpowiedź na #110, oceny: +0 -1
          np. przez linkowanie do stron z piractwem
Łahaha, łuhuhu. Ale się uśmiałem. Podajmy google do sądu :D (które linkuje do tysięcy stron warezowych, do milionów plików chronionych prawami autorskimi).

czy informowanie jak piracić
Same here. W googlach (bezpośrednio), znajdziesz taką informację.
[137] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
borek [*.adsl.inetia.pl], 26.09.2011, 23:25:39, odpowiedź na #110, oceny: +1 -1
borekZawsze istnieje rozwiązanie alternatywne wszystkich tego typu problemów w internecie - zachęcić czytelników do częstego (np 200 razy na sekundę) odwiedzania M-L:P

W ten sposób walczy się z nigeryjskim spamem (stop 419) - dla ludzi takich jak K3nsei pieniądze (w tym przypadku koszty utrzymania serwera) to jedyne, co przemawia do rozsądku.

Można też skontaktować się z agencjami udostępniającymi reklamy i zwrócić uwagę na charakter strony na której się reklamują. Odciąć dziada od pieniędzy, ot co.
[61] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 21:11:59, odpowiedź na #55, oceny: +2 -0
Ja mam wrażenie, że jego zarobek na tym jest tylko jednym z powodów i stoi zaraz obok tego, że manga-lib sugeruje mniej obeznanym z tematem użytkownikom, że to właśnie załoga portalu te wszystkie tłumaczenia wykonała. Poza tym część tłumaczonych mang jest wrzucana na manga-lib bez zgody autorów skanlacji, lub pomimo ich wyraźnego sprzeciwu.
[62] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Slova [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 21:15:53, odpowiedź na #61, oceny: +5 -0
No to w takim przypadku patrz mój komentarz niżej. Chuja należy nazwać chujem, nawet, jeżeli mentalnie to ciota.
[67] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
alvis [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 22:09:34, odpowiedź na #55, oceny: +1 -0
alvisWreszcie ktoś nazwał to po imieniu jak trzeba!
[72] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 20.09.2011, 10:04:12, odpowiedź na #67, oceny: +1 -0
HRGKrótkie podsumowanie długiego sporu :).
[59] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Slova [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 21:08:52, oceny: +8 -0
Zacznijcie w losowych miejscach w skanlacjach wstawiać napis "karny kutas dla k3nseia", to z pewnością tego nie wstawi na stronę : D

albo lepiej - w mniej znaczące miejsca w kadrach teksty typu "kensei to masoński złodziej". Kurwa, ludzie, nie wiecie jak sobie radzić?
[63] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 19.09.2011, 21:28:38, odpowiedź na #59, oceny: +1 -3
          Srsly, gdyby nie taka mania na Biebera, tom--a, czy K3nseja, to nigdy nie wiedziałbym kim oni są. Myślę, że tak jak w przypadku dwóch pierwszych, robicie tylko tego całego K3nseja popularniejszym.

A ten strajk... śmiechu warte. Dziecinada i tyle.
[64] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 19.09.2011, 21:32:12, odpowiedź na #63, oceny: +3 -1
Dziecinada - owszem, ale cel zostanie osiągnięty. Sporo dzieciaków się dowie, że istnieje więcej jak jedna strona z mangami po polsku. Niektórzy nawet dowiedzą się, że to nie M-L "robi" te mangi.
[73] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 20.09.2011, 10:06:38, odpowiedź na #64, oceny: +0 -0
HRGI sporo dzieciaków przekona się, że fakt iż mogą poczytać ulubiony tytuł zawdzięcza to nam złodziejom.
[96] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.rudaslaska.vectranet.pl], 20.09.2011, 23:23:41, odpowiedź na #73, oceny: +1 -0
          W sumie to śmiesznie by wyszło, gdyby ten cały k3nsei został pozwany razem z Wami o udostępnianie plików.

Sytuacja zapewne potoczyłaby się tak, że k3nsei tłumaczyłby się braniem opłaty za dostęp do treści swojej własnej strony, na której umieszcza tylko linki do plików. A Wy mielibyście kłopot, bo naruszacie prawa autorskie modyfikując czyjeś dzieło + udostępniacie na swoich serwerach.

Ciężka sprawa, bo koleś jest "czystszy" od Was.
[97] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.09.2011, 23:29:05, odpowiedź na #96, oceny: +0 -0
Nie taka ciężka, bo on trzyma pliki na swoich serwerach.
[98] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
float [*.dynamic.chello.pl], 21.09.2011, 00:27:41, odpowiedź na #96, oceny: +1 -0
Raczej brudniejszy :), samo udostępnianie jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego (czyli autora/japońskiego wydawnictwa, ewentualnie polskiego, jeśli jakieś ma na to licencje), natomiast zrobienie sobie z tego stałego źródła dochodów jest ścigane z urzędu.
[100] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 21.09.2011, 02:40:30, odpowiedź na #98, oceny: +0 -0
Przy stałym źródle dochodów nie ma mowy tylko o grzywnie - ustawa przewiduje karę więzienia. Zawias czy nie - na 10 lat pozostaje.
[78] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Szyna [*.connecta.pl], 20.09.2011, 16:15:12, odpowiedź na #63, oceny: +3 -1
Ja np już nie będę korzystać z ML, tak jak przestałem korzystać z kreskówek, gdy wyszła afera z URUSAI.
[65] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Doli [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 21:41:27, odpowiedź na #59, oceny: +5 -0
DoliNie prościej mu stronę shackować czy ddosować aż do skutku?
[66] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Slova [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.09.2011, 21:50:59, odpowiedź na #65, oceny: +4 -0
To już lepiej byłoby shackowac serwer i usunąć z niego skanlacje, a ot już może być trudniejsze.
[74] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.09.2011, 10:21:30, odpowiedź na #65, oceny: +0 -0
Ja bym się z neostradą nie porywał na ddosowanie :P
[69] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Ganta [*.satfilm.pl], 20.09.2011, 08:44:56, oceny: +0 -0
Może mi ktoś wyjaśnić, czemu ludzie czepiają się skanlacji, a np. takich doujinshinów już nie?
To i to łamie prawa autorskie z tym, że to drugie o ile się nie mylę jest w Japonii i nie tylko, wydawane i sprzedawane.
[70] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 20.09.2011, 09:59:58, odpowiedź na #69, oceny: +3 -0
HRGCzęść osób robi własne dounjinshi i wybacz, ale ma do tego prawo, poza tym same dounjinshi nie są tak popularne jak mangi i nawet jeżeli ktoś je sobie przetłumaczy i gdzieś wstawi to nie przynosi to takich strat jak wydawanie skanlacji mang wydanych w Polsce. Dajmy na to jeżeli Naruto, Bleach i One Piece przestałyby być wydawane w Polsce jako skanlacje to liczba osób które kupiłyby tomik wzrosłaby (tak wiem, zaraz ktoś wyskoczy z argumentem z jakim wyskoczyli użytkownicy na NarutoFan z chwilą gdy skanlacje ze strony zostały wycofane - polska manga jest daleko w tyle za japońską, choć teraz dotyczy to tylko Bleach i One Piece, Naruto jest prawie na bieżąco). Wzrost sprzedaży tomików mógłby zaskutkować tym, że cena poszłaby w dół. JPF mając więcej pieniędzy mogłoby zagwarantować wyższą jakość oraz wykupić następne tytuły. Tym samym rynek mangowy w Polsce by rósł. Ktoś zaraz wystrzeli, że w takim razie w ogóle nie powinno być skanlacji, ale skanlacje to na chwilę obecną najpewniejsze badanie rynku ze wszystkich. Wyjaśnię na przykładzie High School Of Dead (wydawane bodajże przez Waneko, ale jeden kij). Anime to wyszło jakieś kilka sezonów wstecz, z racji, że przewidziano owo anime jako hit sezonu, więc zaraz jakaś grupa (bądź kilka grup) wzięło się za tłumaczenie. Nielegalne anime znalazło się w sieci i zdobyło rzesze fanów. Fani ci nienasyceni sięgnęli po mangę. Tutaj znów naprzeciw wyszli im autorzy skanlacji. Zaczęli tłumaczyć takową. Manga zdobyła popularność, więc Waneko (chyba) wykupiło licencję i postanowiło ją sprzedawać. I tutaj przynajmniej wg mnie działalność grupy powinna zostać zakończona. Co do skanów takowe mogą zostać oczywiście (trudno by wyrzucać pracę własnych rąk) jako dzieło mające zachęcić do kupna mangi. Ot żeby kota w worku nie kupować. Proste. Tym sposobem rynek mangowy by rósł, a ceny tym samym by spadały (prawa rynku).
[75] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
blackwolf102 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.09.2011, 10:41:20, odpowiedź na #70, oceny: +0 -0
Wszystko fajnie, co do jednego się nie zgodzę, nie można przewidzieć kształtowania się cen gdy wartość sprzedaży wzrośnie. Nie możemy nawet przewidzieć czy sprzedaż wzrośnie i jak bardzo.
[77] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
HRG [*.stk.vectranet.pl], 20.09.2011, 13:39:36, odpowiedź na #75, oceny: +0 -0
HRGFakt faktem, rynku nie można tak do końca przewidzieć. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że tak mogłoby być.
[79] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 20.09.2011, 17:15:21, oceny: +1 -0
A ja się tak nieśmiało spytam, skąd w ogóle pomysł na tego rodzaju ankietę Joe? Dotarły do Ciebie informacje o tej całej unii skanlatorów czy to przypadek?
[84] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Joe [*.v8.waw.pl], 20.09.2011, 21:09:50, odpowiedź na #79, oceny: +0 -0
JoeDostałem propozycję współpracy z unią. Stąd dowiedziałem się o całej drace i pomyślałem o ankiecie.
[85] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 20.09.2011, 21:42:27, odpowiedź na #84, oceny: +0 -0
Tak też podejrzewałem, bo byłby to zbyt duży zbieg okoliczności.
[86] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Selvettrin [*.lodz.mm.pl], 20.09.2011, 21:45:01, odpowiedź na #79, oceny: +0 -0
Zastanawiam się od jakiegoś czasu jaki wy macie tutaj przedział wiekowy... -_-'. Przecież to logiczne, że gdy popyt rośnie to podaż maleje...(podstawy przedsiębiorczości). Polska aktualnie jest na takim poziomie gospodarczym, że wręcz nie jest to możliwe by było wydawane więcej mang. Wystarczy wejść do Matrasa i zobaczyć. Półki zastawione od góry do dołu. Ale co z tego skoro to i tak są te same tytuły wydawane od paru lat. Nie chcę mówić, że wydawnictwa stoją w miejscu. Ale jeżeli jakaś manga nie jest jakimś cholernie popularnym tasiemcem typu Naruto, One Piece czy Bleach (sorry dla fanów, sama czytam Naruto, ale fakt faktem, to są tasiemce xD) albo nie zdobyło popularności jak zmierzchowe ścierwa, to nie ma szansy być wydane w Polsce. Nie mają aż tak dobrze, by ryzykować wydawanie mang, które mogą się słabo sprzedawać. Niektóre wydawnictwa już i tak upadają albo już upadły. Niestety takiemu Matrasowi też nie za dobrze się wiedzie. A to właśnie tam w większości można kupić mangi (ostatnio coś Empik ssie :/). Zastanawiam się też ile osób wypowiadających się przeciwko skanlacji nigdy nie czytało mang, od fanów dla fanów. Jeżeli czytało, to proszę nie być hipokrytą. Nie tylko Polacy tłumaczą "nielegalnie" mangi. Ci z UK to nas miażdżą xD. A Niemcy też nieźle sobie radzą. Jak wejdziecie na youtuba i oglądacie AMV to też tam zobaczycie od zaj****a Francuzów i Hiszpanów xD. Oczywiście nie robię się za znawcę więc proszę na mnie psów nie wieszać :). Może i skanlacje są nie legalne, ale to zależy od naszego sumienia co z tym zrobimy. Myślę, że autorów w Japonii to nie zaboli. Oni raczej nie wiedzą o istnieniu Polski. Myślę, że tu powinni się wypowiadać wydawcy. Bo co taki szary człeczyna jak ja może zrobić? To są tylko moje osobiste poglądy. Każdy może mówić co innego. Ale ja i tak będę czytać mangi :) (może już nie na Mlib) i oglądać anime^^. Na swoje usprawiedliwienie... Te które są wydawane w Polsce i mi się podobają, oczywiście kupuję. Z dumą mogę powiedzieć, że moja półka jest już coraz bardziej wypchana, za to mój portfel płacze xD Nie wiem czy was popierać czy co. Wasza praca mnie cieszy i jestem wam wdzięczna^^. Ale nie jestem pewna czy powinniście się tak wychylać. Nie lepiej czytać na oddzielnych stronach grup skanlacyjnych? Większość ludzi nie chce tego robić bo trzeba się logować :/. Może z tym coś trzeba zrobić. Udostępnić się bardziej nic na tym nie tracąc? Ja sama nie mam pomysłów ale wieżę, że jest tu sporo elokwentnych ludzi.
Pozdrawiam i sorry, że tak się rozpisałam xD
[87] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Vampircia [*.dynamic.chello.pl], 20.09.2011, 22:36:56, odpowiedź na #86, oceny: +8 -0
VampirciaNie chcę się czepiać, ale "elokwentny" to chyba nie jest słowo, którego szukasz.
[99] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 21.09.2011, 02:22:05, oceny: +4 -0
Łał! Wielka bitwa o marchewkę i nazywanie słonia wielbłądem.
O ile jeszcze u nas w kraju się przepisy nie pozmieniały i na głowie nie stanęły to owszem - tłumacz ma prawo do swego tłumaczenia. Problem w tym że jest to prawo zależne - gdyż powstaje ono na podstawie innego dzieła i innego obiektu chronionego przez prawo autorskie. Jego autor ma prawo decydować czy tłumacz może czy nie PUBLIKOWAĆ powszechnie dane tłumaczenie. Inaczej - bez tej zgody tłumacz może sobie prywatnie używać swego tłumaczenia albo w zamkniętym gronie znajomych, przyjaciół rodziny. W sieci powinno wyglądać to tak iż postronna osoba nie może sobie wleźć i ściągnąć.
W tej sytuacji moralnie mogą sobie "komercyjnemu" serwerowi nakichać bo jeśli publikują bez zgody to serwer robi to samo. Różnica jest taka iż "komercyjny" serwer czerpiąc korzyści materialne - a tym jest opłacanie przez innych serwera (reklamy to jest przychód pieniężny nawet jeśli transakcja jest bezgotówkowa) to podpada to wg naszego kodeksu już pod ściganie z urzędu (nie na wniosek).
Dodatkowo korzyść materialna ma cechę STAŁEGO źródła dochodu co daje wyższą klasyfikację czynu karalnego więc i wyższy wyrok.
Oczywiście nie poruszam tutaj samego ZWIELOKROTNIENIA (czyli skanu) oryginału - gdyż wg mnie zeskanowanie lub skserowanie całej mangi daleko wykracza poza normalny zarząd posiadanym oryginałem dzieła. Można owszem szukać analogii do dozwolonego użytku i określonego tam przyzwolenia na zwielokrotnienie (skopiowanie) filmu czy muzyki (dla osób z najbliższego grona, rodziny) - ale w przypadku książek czy mang jest to już dla mnie zbyt naciągane.
No cóż - aby żądać usunięcia czegoś skanlatorzy musieliby sami to nie udostępniać albo udostępniać to w wąskim gronie.
Uwalanie zaś całego sajta przez oficjalne organa nie leży w interesie grup które chcą pozostawać w szarej strefie nieoficjalności.
[102] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
hid_z_pracy [*.smevpn.tpnet.pl], 21.09.2011, 09:41:20, odpowiedź na #99, oceny: +0 -0
O ile dobrze pamiętam (mogę się mylić, ale temat był wałkowany przy wielu innych sprawach), to w przypadku łamania prawa autorskiego (non-profit lub komercyjnie) polskie prawo nie przewiduje ścigania z urzędu, tylko na wniosek posiadacza tych praw (np. wydawca, licencjobiorca, producent). Jeśli jest inaczej, to podaj proszę przepis, który tak stanowi.
[127] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 22.09.2011, 22:48:56, odpowiedź na #102, oceny: +1 -0
Fakt - ustawa określa dokładnie które z wymienionych przestępstw są ścigane "na wniosek pokrzywdzonego" - Art. 122.
A teraz pytanie co ci uznają za "stałe źródło dochodu"
Przykładowo z sieci:
Postanowienie SN z dnia 13 lutego 2008 roku - III KK 369/07
Treść:
1. Sprawca czyni sobie z przyjmowania korzyści majątkowych stałe źródło dochodu wówczas, gdy dopuszcza się przestępstwa wielokrotnie i regularnie, a takie zachowania stanowią dla niego sposób na uzyskiwanie dochodu, przy czym nie musi to być jedyne ani główne źródło dochodu. Decydujące jest natomiast to, by zachowanie charakteryzowało się wielokrotnością i pewną regularnością.
2. Kwotowe określenie sumy przyjętych korzyści majątkowych nie jest znamieniem przestępstwa przewidzianego w art. 228 § 3 k.k., ani okolicznością decydującą o zakwalifikowaniu tego przestępstwa jako stałego źródła dochodu w ujęciu art. 65 § 1 k.k. O majątkowym charakterze korzyści decyduje to, że ma ona pewną wartość ekonomiczną a zatem wielkość takiej korzyści może być wyrażona sumą pieniężną. Natomiast wyrażenie wielkości korzyści majątkowej w konkretnej sumie pieniężnej nie zawsze jest możliwe.

Kasa za reklamy podpada? imho tak. Tylko kw chyba jako jedyne traktuje kradzież do coś koło 200 zł jako wykroczenie i ładują mandat karny. A taka skarbówka patrzy na każdy grosz.
[104] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
MikeGold [*.mysmart.ie], 21.09.2011, 11:06:36, oceny: +2 -1
MikeGoldJeśli chodzi o prawa skanlatora, to puszczając coś w net, chcąc nie chcąc żegnasz się z jakąkolwiek kontrolą nad plikiem i dywagacja nad tym czy można, czy nie można czegoś gdzieś publikować jest zupełnie bezzasadna, bo i tak niczego ona nie zmieni. Miło by było, gdyby wszyscy uszanowali wolę tłumacza, ale nie można na to za bardzo liczyć. Z innej beczki wkurza mnie jak wiele wydanych legalnie mang można ściągnąć także z netu. Jeżeli coś zostaje oficjalnie wydane, powinno być od razu kasowane przez tłumaczy i inne serwisy. Trzeba wspierać wydawców mang, bo pewnego dnia może ich zabraknąć (TokyoPoP!). Biorąc pod uwagę, że większość wydanych w języku angielskim mang można dostać za niewygórowane ceny chociażby z bookdepository.co.uk z darmową przesyłką, to żaden mangofil nie powinien wykręcać się sianem.
[106] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.09.2011, 13:16:14, odpowiedź na #104, oceny: +1 -2
          Nieprawda. Wystarczy odpowiednio rozprowadzać swoje pliki by mieć nad nimi sporą kontrolę.

Miło by było, gdyby wszyscy uszanowali wolę tłumacza
Niby dlaczego? Miło by było, gdyby tłumacz uszanował wolę rysownika/wydawnictw.

Z innej beczki wkurza mnie jak wiele wydanych legalnie mang można ściągnąć także z netu. Jeżeli coś zostaje oficjalnie wydane, powinno być od razu kasowane przez tłumaczy i inne serwisy.
Niby dlaczego? To czy coś jest oficjalnie wydane nie ma żadnego znaczenia.

Trzeba wspierać wydawców mang, bo pewnego dnia może ich zabraknąć
Myślę, że mangi w necie napędzają rynek, a nie go spowalniają.
[128] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 22.09.2011, 23:30:15, odpowiedź na #106, oceny: +3 -1
Kontrolę się ma jeśli się plików nie rozprowadzi. Jak się je rozprowadzi trzeba liczyć na uszanowanie twej woli - woli tłumacza. Fakt, naruszenie woli autora czy wydawcy jest niezaprzeczalne - ale tłumacz czy skanlator decyduje się na naruszenie kierując się pewnymi moralnymi przesłankami jakimi mogą być np: chęć propagowania danego autora czy gatunku w miejscu gdzie nie jest on normalnie niedostępny. Oczywiście to nie usprawiedliwia ale jakoś tłumaczy postępowanie.
Usuwanie skanów tytułów legalnie wydanych ma przede wszystkim na celu nie szkodzenie normalnemu rynkowi i prawidłowej ścieżce wprowadzania tytułów na dany teren. W końcu o to głównie chodziło - aby stworzyć normalny dostęp do mang czy anime. Poza tym normalnym chyba jest że fan powinien wspierać finansowo wybranego autora aby mógł dalej tworzyć.

Mangi w necie moim zdaniem w wielu przypadkach niestety zaspokajają potrzebę posiadania danego tytułu - przez co nie następuje wspieranie autora / wydawnictwa zakupem a co za tym idzie nie wspiera tworzenia następnych / dalszych dzieł. Widać to po tym iż tłumaczone jest wszystko z danego tytułu co wyjdzie a nie tylko parę rozdziałów, góra tomów.
[129] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Monogatari [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.09.2011, 00:23:00, oceny: +4 -1
MonogatariPatrząc na poczynania Żółtego Autobusu stwierdzam, że jednak nie mogą...
Ale uważam, że powinni móc. I oni chyba też tak uważają, skoro właśnie robią strajk, ne?

Chociaż chyba właśnie kwestią nie jest aż tak umieszczanie, co zarabianie na czytaniu przez odwiedzających mang online. Grupa, która się przy tym narobiła, nic z tego nie ma, to czemu ma mieć jedna osoba, która tylko walnęła to na serwer i zrobiła z tego galerię...?

Równie mocno (a może mocniej...?) denerwuje mnie wstawianie skanlacji na chomika. Żeby przynajmniej zaznaczyć w opisie kto się tym zajmował i zapytać grupy czy można, ale nie!
[131] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 25.09.2011, 12:43:22, oceny: +6 -0
Na stronie Unii pojawił się nowy post, w którym najbardziej rozwalił mnie K3nsei i jego tekst: "Głu­po­tą jest ja­kie­kol­wiek iś­cie na rę­kę gru­pom skan­la­cyj­nym."
[132] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Vampircia [*.dynamic.chello.pl], 25.09.2011, 18:20:58, odpowiedź na #131, oceny: +11 -0
VampirciaIście demotywujące.
[135] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Aldar [*.home.aster.pl], 26.09.2011, 23:03:05, odpowiedź na #132, oceny: +3 -2
AldarZaiste. "Ale polska język trudna język."

A tak poza tym to uważam, że jednak wola tłumaczy winna być uszanowana za wkład pracy, jaki włożyli.
[138] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
TheRoku [*.adsl-surfen.hetnet.nl], 27.09.2011, 09:37:29, odpowiedź na #135, oceny: +3 -1
TheRokuA wola autora mangi już nie musi?
[139] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
           [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 27.09.2011, 10:01:23, odpowiedź na #138, oceny: +3 -3
          Wola udostępniających też mogłaby być uszanowana za ich wkład pracy.

Tak jak wola drwala, który ściął drzewko by drukarnie miały na czym drukować mangi.
[143] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Monogatari [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 30.09.2011, 15:19:16, odpowiedź na #139, oceny: +1 -1
MonogatariTylko że drwal robi to za forsę, nikt na nim nie żeruje.

Co do autorów mangi, jest to głównym i jednym z niewielu zarzutów (jedynym...?) stawianych grupom skanlatorskim.

Wątpię, by kiedyś coś na to poradzono, chyba że ktoś się odważy napisać do autora i spróbować się z nim dogadać w tej sprawie, ale (przynajmniej tak mi się wydaje) przecież nawet angielscy tłumacze nie proszą mangaki o zgodę.
Zakłada się, że wybacza on nam, wiernym fanom, wykorzystywanie jego pracy, a wiele grup informuje, iż udostępnia rozdziały tylko w formie promocji. ♥
[141] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
g_o_r_a_l [*.torun.mm.pl], 28.09.2011, 19:48:09, oceny: +0 -0
A teraz jest taka akcja:
sznurek do źródła
[142] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
M3n747 [*.dynamic.chello.pl], 29.09.2011, 11:58:03, oceny: +0 -0
M3n747Decydować jak najbardziej mogą, należałoby raczej spytać czy są w stanie tę decyzję wyegzekwować.
[144] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Minix [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 30.09.2011, 17:44:22, oceny: +0 -0
A ja myśle, że głownym problemem jest wydawca, który zbiera lwią cześć dochodów twórcy, który musi zgadzać się na niekorzystne warunki dystrybucji swojego dzieła... Gdyby autor zwrócił sie bezpośrednio do odbiorców mógłby liczyć na lojalność (?)
[145] Re: Czy autorzy skanlacji mogą decydować gdzie są publikowane ich prace?
Slova [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 30.09.2011, 22:37:33, odpowiedź na #144, oceny: +1 -1
O w chuj...
Ach, ci jebani kapitalistyczni wyzyskiwacze.
Powered by WashuOS