Z reguły nie kupuje mang, ale tutaj mógłbym zrobić wyjątek :)

Jak najbardziej... nie ma to jak powrót do lat młodości :p

Ile to ma tomow? Pewnie tasiemiec :P ?

Moze i bym sie skusil :)

to ma 23 tomyXDDDDD

201 rozdzialow to nie tak duzo...

Na upartego dwa dni czytania ;P

chętnie! chociaż nie wiem, czy nie wolałabym wydania anime.

chętnie bym kupiła zważywszy że anime w pewnym momencie rozmija się z mangą.

Nie wolalbys bo anime w stosunku do mangi jest zalosne :P

Chętnie kupie anime, jeśli zostałoby wydane w Polsce.

To jest lepsze niz anime.

Pewnie, chociaż jakby wyszło, to pewnie by się jak zwykle podniosły lamenty, że mało ambitnych tytułów u nas wychodzi.

Chwila, a wyszły u nas jakieś ambitne mangi poza Muzyką Marie (którą cenię jednak głównie za znakomitą fabułę) i Paradise Kiss?

A Hanami to co niby wydaje ?

Hanami wydaje mangi dla dorosłych, co jednak nie jest równoznaczne z wydawaniem mang ambitnych. Z całej ich oferty za ambitne jestem w stanie uznać jedynie wspomnianą już Muzykę Marie i one-shot Wielopoziomowe sny z tomiku Duds Hunt.

Solanin i Odległa Dzielnica też do tej grupy bym zaliczył swoją drogą.
Ale rzeczywiście, takich mang jak chociażby Paradise Kiss jest trochę za mało u nas (Suppli to dno, więc się nie liczy)

wiecie, ja do tej grupki dodałabym jeszcze black lagoon - może rzeczywiście jest tam ciągle jakaś rąbanka, jednak przynajmniej na jakimś poziomie.

>> wiecie, ja do tej grupki dodałabym jeszcze black lagoon

To od razu zaliczmy do ambitnych tytułów Naruto, Bleacha, Wampirzycę Karin i Hetalię. W końcu też są na jakimś poziomie.

Żałuję mojego wpisu, bo teraz będzie rąbanka jaki tytuł jest ambitny, a jaki nie xD A BL nie jest ambitny ( wiem, wiem, nieco się przyłączam teraz do tej "rąbanki"), ale ja nie jestem ambitny i bardzo go lubię. W sferze rozrywkowej tytuł bardzo dobry.

ech, każdy ma własny gust. może rzeczywiście black lagoon nie jest ambitnym tytułem (pod paroma względami), ale litości... porównywać go z bliczem i resztą? wybaczcie, ale to wybitna przesada.

taaa... jeśli już jesteśmy śmiertelnie poważni - solanin, wędrowiec z tundry, odległa dzielnica, ikigami i muzyka marie. co do parakissa... nie nazwałabym tego ambitną serią, jednak jest to moje subiektywne zdanie.

To może ujmę to inaczej. Gdy Zyll i ja zaczęliśmy tą małą dyskusję o ambitnych tytułach to moim celem było przede wszystkim pokazanie, że ambitnych tytułów wyszło na naszym malutkim ryneczku bardzo mało i wszelkie narzekanie na to "że mało ambitnych tytułów u nas wychodzi" jest słabo uzasadnione, skoro ludzie najchętniej kupują czysto rozrywkowe mangi. Ba, nie ma przecież nic złego w czytaniu nieambitnych tytułów, tym bardziej że wielu mang które cenię (Chobits, Yotsuba, anime w stylu Kanona 2006) nie nazwałbym ambitnymi choćby mi grożono przywiązaniem do krzesła i 48 godzinnym seansem hardcore yaoi.

A co do Parakissa. Tak naprawdę zaliczam go w moim osobistym rankingu z jednego powodu - za poruszaną tematykę dojrzewania i wybierania swojej ścieżki w życiu. Gdy po raz pierwszy przeczytałem Paradise Kiss to pomyślałem sobie, że to przecież manga o moich własnych problemach i wątpliwościach. Właśnie dlatego dotąd tak ją cenię i uważam za ambitny. Oczywiście ma odrealnione postacie, ale od czasu przeczytania "Dyni z majonezem" i "Suppli" doszedłem do wniosku, że realistyczni bohaterowie niekoniecznie są zaletą.

>>Może rzeczywiście black lagoon nie jest ambitnym tytułem (pod paroma względami), ale litości... porównywać go z bliczem i resztą? wybaczcie, ale to wybitna przesada.

Dla mnie Black Lagoon jest po prostu dobrym tytułem i po prostu nie spodobało mi się doczepianie mu łatki "ambitności" w celu jego dowartościowania, tym bardziej że ma słabsze momenty (wątek bliźniąt). Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam.

O Solaninie poprzednio nie wspomniałem, gdyż przegrywa z kretesem z Paradise Kiss, choć jest bardzo dobrym tytułem. Swoją drogą, od wielu, wielu lat czekam na ukazanie się na naszym rynku shoujo/josei dorównujące PK i wciąż nie mogę się doczekać. Czyżby babskie mangi poruszające ważne, nieodrealnione i bliskie każdemu człowiekowi problemy były aż taką rzadkością, czy co?

huh? Co? Czym jest Paradise Kiss?
To dobra, fajnie poprowadzona, krótka i zwięzła historia o nastolatce. Nieodrealnione problemy? Wątpię, bohaterowie PK nie są zwykłymi osobami, a świat, do jakiego wkracza Yukari jest właściwie baśniowy i nie występuje w przyrodzie.

Chętnie bym się z zapoznała z tym tytułem... Jestem na tak. ;)

fuck yea!

Anime mi się podobało, więc jeśli manga jest taka sama, albo i lepsza, to jasne, że tak! Nataku~ ^^

Tak! Nataku *_*.

OMGYESPLZ! SRSLY :D
To znaczy tak xD

Soul Hunter *_* To byłby szczyt szczęścia! :D

Pomysł dobry, tylko spóźniony o dobre 8 lat (czy ile to minęło od kiedy to puszczali w TV).

Cytując klasyka: "Yes, yes, yes!" Zdecydowanie warto byłoby postawić ten stosik tomików na półce.

Zależy od tego kto by to wydał, albo po prostu - na jakim papierze, z jakim drukiem i w jakiej cenie ;}

TAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK! @_____________@
Chcę ich znów wszystkich pooglądać ;_;

Przeczytalem skany juz ze dwa razy, i naprawde manga jest tak swietna, ze chcialbym to miec na polce.

Kilka lat temu - w ciemno. Dziś... niespecjalnie.

Jestem tego samego zdania. Kiedyś bym na pewno kupił, teraz wolałbym jakiś inny tytuł...

Już pominę fakt, że seria jest stosunkowo długa i przy liczbie prawdziwych kupujących mangi fanów (nie liczę empikowych czytaczy) wydanie tego tytułu mija się z celem, przynajmniej jeżeli chodzi o względy czysto ekonomiczne :/ Lepiej nie wydawać tego tytułu wcale, niż po kilku tomikach zawiesić z powodu braku zainteresowania kupujących.

Zdecydowanie nie.
To anime nie wciągnęło mnie nawet wtedy kiedy jarało mnie wszystko co z Japonią związane.

To miałoby wyjść w jakimś konkretnym wydawnictwie?

Mam Japońską wersję i amerykańską chętnie nabędę polską jak wyjdzie
Na tak !

Wow, obie w komplecie ?

Nie parę tomów ;) Dolar poszedł w górę i Empik żąda horrendalnych sum za jeden tomik :D:D

Taaa... ciągle jeszcze się zastanawiam, czy kupić Dogs:Prelude, ale boli mnie świadomość, że jakby wyszło u nas to by kosztowało te 17 złotych, a u nich z wysyłką wyniosłoby mnie z 50 zł...

Czatuję na Dogs: Prelude, ale czekam aż stanieje. Ach, ta przesyłka w Empiku za free :D

Stwierdzam, że niektóre wydawane mangi u amerykańców, fakt - są drogie, ale ten format... Jak patrzę na półkę, to tylko mangi od Hanami i Hetalia dorównuje 'wzrostem'. Wtedy choćby takie Vampire Knight od Waneko za 19 zł wydaje mi się strasznym kasochłonnym mikrusem...

Empik ma darmowe przesyłki ? OoO
Hmm, ale chyba my mamy wydania lepszej jakości, bo widziałem, jak wyglądają np. mangi od TokyoPop i jeszcze bardziej mnie ścisnęło, że trzeba za to dać ponad trzy dychy :P

Tak, Empik ma darmowe przesyłki do salonu - i chwała im za to, ale gdyby jeszcze te przesyłki zawsze dostarczali... -.-''

Fakt - Tokyopop należy do wydawnictw, które wydaje masę tytułów, ale zdzieebko tracą one na jakości. Papier nie jest taki bielutki jak np. polskie wydanie DN.
Co nie oznacza, że jest jakoś wielce tragicznie. No a 3 dychy to już niestety wina przewalutowywania :/
Ale mangi innych wydawnictw naprawdę trzymają poziom. Przykładowo - Dogs: Bullets and Carnage jest takiego samego formatu jak mangi Hanami, tylko papier szary. Albo June (tak, to od yaoiców), taki sam format a papier bieluśki i gruby, made in China ;P

Może inaczej - nie spotkałam się dotychczas anglojęzyczną mangą, która ma 'polski format'.

Świetna seria a mangi nie czytałam :)

Z RTL7 tą serię wspominam bardzo dobrze i z chęcią poczytałbym w wersji papierowej. W skrócie - biorę z miejsca. Tylko modle się wtedy o dobre tłumaczenie xP

Zdecydowanie TAK!

Raczej nie wpada w moje gusta gatunkowe więc jestem na nie, wolałabym inne mangi.

Manga jest o wiele bardziej udana od anime. Kupiłbym w ciemno, ale ta seria jakoś dziwnie pasuje mi do profilu wydawniczego Waneko.

Tak ^___^

Hmm, w sumie nie wiem. Nie miałam kontaku z serią, trzeba byłoby obglądnąć w empiku pierwszy tomik chociaż. Ale nie jestem za wydaniem w Polsce kolejnego tasiemnca ._.''

Manga ma zaledwie 23 tomy? Jaki tam znowu tasiemiec, przy takich tasiemcach jak One Piece, Naruto, Detective Conan czy chociażby Kochira Katsushikaku Kameari Kouenmae Hashutsujo nasz Soul Hunter jest zaledwie malutką seryjką.

Czy kupiłbym? W ciemno i bez najmniejszych problemów, anime oglądałem chyba z trzy razy, a na samą mangę też rzucałem to tu, to tam...

Ale nie jest też to manga krótka. Ale fakt, że jest zakończona działa na jej korzyść przy moim ewentualnym zakupie :)

oczywiście ^__^
Biorąc pod uwagę że z obecnego repertuaru wszystkich wydawnictw kupuję tylko FMA przydała by się kolejna manga która by mnie zainteresowała =]

yada nyo. za dużo tomów nyo.

Ja bym mógł zebrać wszystkie tomy ;D Obecnie moja kolekcja rośnie jedynie o Naruto i FMA.
Brakuje mi dobrych mang do czytania w łóżku.

Nie.Raczej nie jestem zainteresowana,chociaż anime nie oglądałam,ale kojarze tytuł,więc...Mogli by wydać Fruit basket,Nane albo Kuroshitsuji ;DDD No co?w końcu jestem dziewczyną;P

Myślę, że miałoby to sens parę lat temu, gdy anime leciało w tv. Teraz jestem w trakcie zbierania amerykańskiego wydania, więc jakoś niespecjalnie zależy mi na polskiej wersji.

Brzmi interesująco ^^ Gdybym gdzieś spotkała i miała przy okazji, przypływ gotówki, pewnie bym kupiła xD

nie ma to jak powspominać stare dobrze czasy ^^ jestem bardzo za :3

manga jest duzo lepsza od anime! milo byloby ja przeczytac w innej pozycji niz siedzacy leniwiec pochylony nad monitorem ^^ zdecydowanie na tak

Zdecydowanie tak ;) Zawsze warto wracać do komiksów z dzieciństwa ;) A 23 tomy to jeszcze nie tak źle xD

Animca pamiętam z czasów dzieciństwa i całkiem dobrze wspominam. To i w sumie mangę mógł łyknąć, a czemu by nie?

Niekoniecznie. Jest masa ciekawszych tytułów, choć pewnie dla miłośników anime i pamiętających początki m&a w PL to tytuł całkiem interesujący. W sumie ze starszych mang to co mogliby z mojego puntu widzenia opublikować jest raczej nierealne. Może więc lepiej niech się skupią na nośnych nowościach.