header imageheader imageheader image
Jak zwalczać piractwo?
Wydumał Joe dnia 14.01.2004
Surowymi karami2,41 %14 (2,41 %)
Tanimi oryginałami57,93 %336 (57,93 %)
Muchozolem18,45 %107 (18,45 %)
Nie zwalczać21,21 %123 (21,21 %)
Wszystkich głosów:580

Zobacz także

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 202 dodaj

[1] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 14.01.2004, 22:16:01, oceny: +0 -0
KariNComAPodejrzewam, ze zadna z tych odpowiedzi nie jest sama w sobie wystarczajacym rozwiazaniem dla tego problemu. Nie mozna oczekiwac, ze nagle, z dnia na dzien oryginaly beda dostepne po tak korzystnych cenach, ze kupowanie piratow bedzie nieoplacalne. Skad niby wytwornie, wydawcy gier etc. mieliby wziac fundusze aby moc sobie pozwolic na nagle zniesienie obowiazujacych obecnie cen?
Ostre kary? Dla kogo, skoro naprawde nieduzy odsetek handlarzy i producentow nielegalnych plytek jest nakrywany na uprawianiu tych procederow? Policja sie stara jak moze, ale niemozliwoscia jest ogarniecie tego wszystkiego :/
Nie zwalczac - moze wydawac sie, ze zadna roznica, bo bedzie tak samo jak jest teraz, tyle, ze 'bardziej' ;)
Jedynym rozsadnym wyjsciem jest opcja 'muchozol' - tanie to to, wydajne, latwe w uzyciu.. W sumie moznaby od czasu do czasu urzadzac jakis wjazd na nielegalna wytwornie jeszcze bardziej nielegalnych plytek i gazowac jegomosci ;) Straty w ludziach bylyby spore a to, co zgarnelibysmy na miejscu - nasze XD
Zostaje jeszcze kwestia zasysania mepeczow (mp3 jakby bylo to zbyt enigmatyczne okreslenie) i innych stuffow z netu ;) Ja sie tam nie skarze na to, ze mam opcje zasysniecia tego, co mi sie akurat zamarzy - wspomagam proceder piracenia i.. Jak narazie nie mam wyrzutow sumienia.. Ba - nawet calkiem mi z tym wygodnie XD
+{K}+
Ps. W razie gdyby wypowiedz ta miala zostac uzyta przeciwko mnie w postepowaniu karnym - Autorka nie odpowiada za wyzej podana tresc gdyz zazyla wczesniej 2 upsarinyc, 2 rutinoscorbiny, apap oraz grzane piwo z miodem *hic hic*
[3] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 22:30:54, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
Ozi_samaSłonko, jak jesteś chora, to nie pisz lepiej, bo z nadmiaru pomyślunku, to ci się to na mózg (lub to, co z niego zostało) przerzuci...
Chociaż, jakby nie patrzeć, w sumie masz rację...
Nie wszyscy są na tyle (np. ja) bogaci, żeby kupować Bóg-jeden-wie-co za Bóg-jeden-wie-ile kasy! A tu tymczasem wystarczy połazić troche po warszawskim wolumenie, czy (jak w moim przypadku) po necie i ma się filmy, plakaty, klipy, rysunki, openingi, endingi, odcinki, OAV-ki, mangi i te de, i te pe, na które normalnie w życiu by nas stac by nie było!
Chociaż, nie powiem, byłoby miło, gyby ceny orginałów spadły...
A póki co...
DOMO ARIGATO GOZAIMASU!!!
wszystkim, którzy zmieszczają na swoich stronkach pirackie mp3, mangi, plakaty (z tym, że trza je potem se drukowć baj majself, ale to już druga strona medalu) i różne insze przydatne rzeczy dla poczatkujących (i nie) fanów!
^^
[6] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 14.01.2004, 22:40:16, odpowiedź na #3, oceny: +0 -0
KariNComAOzi -> Az tak obloznie chora nie jestem - znajduje sie wlasnie na cienkiej czerwonej linii miedzy zdrowiem a choroba, ktora staram sie przyblokowac jak tylko moge XD Zlamalam swoja zasade 'Grypa? Owszem, ale tylko w lato'.
Eh, dawno nie mialam az tak wielkiej potrzeby zakupienia jakiegos tytulu mangi/anime azeby szukac tegoz po wolumenie np. :/ Mangowa tymczasowa abstynencja? O.o I owszem, jakby ceny spadly byloby milo.. Eh byloby ^^' Ale poki co mozemy sobie pomarzyc i zadna rewolucja, petycje i zamieszki nie pomoga ;)
+{K}+
[10] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:11:12, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
Ozi_samaWalcz! Walcz i zostań jak najdłużej w domu (najlepiej przed kompem i netem, ofkorz)!!!
^^
Co do wolumenu, to kilku znajomych tam kupowało, twierdzili, że naprawdę sie opłaca, że tanio i te de. Mnie, jak na razie tyłka się tam wlec nie chciało (leń ze mnie okrutny - mieszkam na starym Żoliborzu... ^^").
A mangowa rewolucja? Jasne, że by było miło. Ale musi być większy popyt, a na to się raczej nie zanosi. Niedługo dla szarych mas prawdopodobnie zostanie do wyboru tylko to: pirat, albo nic, bo mnie nie stać...
A tak konkretnie, to co oznaczają te znaczki na końcu każdej twojej wypowiedzi?
^^
[13] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 14.01.2004, 23:17:10, odpowiedź na #10, oceny: +0 -0
KariNComAZe ktore? XD ? +{K}+ ? Czy what? Bo nie wiem o ktore chodzi..
+{K}+
[16] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:21:22, odpowiedź na #13, oceny: +0 -0
Ozi_samaNo właśnie to: +{K}+
:DDDDDDDD
[18] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 14.01.2004, 23:24:51, odpowiedź na #16, oceny: +0 -0
KariNComAOniegdaj mialam w zwyczaju podpisywac sie KariNComA, ale +{K}+ jest bardziej bajeranckie i ladniejsze graficznie.. Podpis po prostu - zadnych ukrytych podtekstow - tym razem XD
+{K}+
[19] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:27:04, odpowiedź na #18, oceny: +0 -0
Ozi_samaPrzyznam, fajowski XD
masz gg?
[23] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:40:31, odpowiedź na #18, oceny: +0 -0
Ozi_samaNie no, słuchj, ja się na serio pytam
[30] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 15.01.2004, 06:33:09, odpowiedź na #23, oceny: +0 -0
KariNComAAle ja mowie na serio, to jest moj podpis - ryli ;)
Posiadam ja jeno numer XD mozna mnie znalezc pod nickiem KariNComA :> Numeru nie podam.. I w tym momencie wiesniacze na calej linii XD Jak ktos chce i tak mnie znajdzie :P
+{K}+
[33] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 13:29:40, odpowiedź na #30, oceny: +0 -0
Ozi_samaA ja ci mówię: THX, eno. Zapisałam już sobie twój numer XD
Co prawda, póki co, to cię nie ma, ale...
>:]
...*ekchem* No, w każdym razie, nie zdziw się, jeśli nagle pojawi ci się jakaś wiadomość od 'nieznajomego'... ;D
[69] Re: Jak zwalczać piractwo?
gabriel [*.mlab.pg.gda.pl], 21.01.2004, 07:52:57, odpowiedź na #33, oceny: +0 -0
gabrielhmmm... fajna metoda na podryw: "na ankiete na ACPie" ;P
[79] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 23:14:46, odpowiedź na #69, oceny: +0 -0
Ozi_samapodryw? X.x
A ty co myślisz, że my jakieś les, czy jak?
XD
To była jedynie konwersacja mająca na celu bliższe zapoznanie się z koleżanką KaniNComA...
Chociaż, przyznję, możnaby to kiedyś wykorzystać... ^^
[195] Re: Jak zwalczać piractwo?
diablic [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.02.2005, 00:07:13, odpowiedź na #79, oceny: +0 -0
diablic...na przyklad w "Counter-Strike" po sieci co? o_0' @_@ - zyj szybko, strzelaj celnie, umieraj mlodo {white diablic's rebel 'fight for glory'}
[57] Re: Jak zwalczać piractwo?
gargu [*.b.jawnet.pl], 19.01.2004, 11:33:56, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
Gier? Przeciez gry sa tanie (komputerowe, bo konsolowe tak nie bardzo). A i wystarczy poczekac najwyzej pare lat, a beda prawie ze darmowe (nawet po kilka do gazety za kilka/nascie zlotych). A wlasnie. Ma ktos z tych ostatnich odstapic jakies? ;)
[65] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tomato [*.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl], 20.01.2004, 20:23:01, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
TomatoProblemem jest to, że orginały są z zagranicy... (właściwie wszystko) Spytacie się a to niby co za nowina? Problem w tym, że dystrybutor bierze zachodnią cenę zamienia na złotówki po aktualnym kursie i tak sprzedaje w polsce. Problemem jest tutaj że srednio Polak dostaje 2500zł miesięcznie do łapy, natomiast niemiec też 2500 tylko, że euro, w związku z tym film który kosztuje 100 zł dla polaka jest drogi a dla niemca to tylko 25 euro i w tym miejscu jest problem bo jaka wytwórnia będzie sprzedawać DVD z filmem za nieco ponad 6 euro w polsce jeżeli w niemczech czy wielkiej brytanii za to samo DVD dostaje 25.
[67] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.01.2004, 20:48:01, odpowiedź na #65, oceny: +0 -0
Ozi_samaO rety, serio?
O.o???
A wiesz, nie miałam o tym pojęcia! O.O"""
Geez, ale to jest, kurde, z lekka niesprawiedliwe!
>:[
[72] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 21.01.2004, 09:10:03, odpowiedź na #65, oceny: +0 -0
wastejaka? każda oczywiście. wystarczy zmienić coś co spowoduje, że dany produkt będzie dla zachodniego klienta nieprzydatny w użyciu. dla gier są to np. polskie wersje. wołają o pomstę do nieba, ale i również odstraszają zachodnich klientów i dzięki temu gry w polsce są tasze niż na zachodzie.
[175] Re: Jak zwalczać piractwo?
grg [*.b.jawnet.pl], 26.01.2004, 11:58:32, odpowiedź na #72, oceny: +0 -0
Moze zupelnie osobna strefa DVD dla Central Europe/Eastern EU?
:p
[156] Re: Jak zwalczać piractwo?
Minosha [*.chello.pl], 24.01.2004, 19:01:41, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
Minoshaanime, gry, muzyka itp. mogły by być tanie jeżeli wytwórnie by myslały o fanach, ale Mangazyn wychodzi na przeciw i daje: Arjuna córka Ziemi Premiera: grudzień 2003 Punkty sprzedaży: Empik, Media Markt Cena: 49,99 zł Wersje wydania do wyboru: DVD (2), Video CD (7) Liczba odcinków: 13 Czas trwania: ok. 6 godzin i to jest super, takie anime i tak tanio dla każdego...:)
[157] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 23:24:47, odpowiedź na #156, oceny: +0 -0
TiberTo reklama czy komentarz?
[2] Re: Jak zwalczać piractwo?
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 22:29:14, oceny: +0 -0
YoghurtPonieważ muchozol jest skuteczny tylko na krótkich dystansach, a ostre prawne sankcje w kraju bezprawia jakim jest Polska nie mają zastosowania, więc obstawiałbym raczej tasze oryginały. Jak dowiodło paru dystrybutorów- np. Gutek Film, sprowadzający doskonałe DVD w przystepnychc enach czy ostatnio Mangazyn załatwiając Arjunę vcały box za jedyne pięc dych, jest to możliwe. Co rpawda tzw. potentaci szybko nie zmieną strategii, ale podobnie jak teraz rynek filmowy i anime w naszym kraju wyglądał przemysł komputerowy w Polsce. Po obnizeniu cen oprogramowania do odpowiednich, sensownych kwot ponizej stu złotych piraci dostali po dupie i wyrwano im kawałek spory rynku....

Ale do niektórych nie przemawia nic- kupią pirata i tak. Sam przyznam się- mam masę MP3, nad czym bolec powinienem. Pociesza mnie jedynie fakt, ze 1/2 z nich jest zripowana z moich własnych płyt. Oryginalnych, gwoli ścisłości. I w ciągu ostatnich 4 lat nie kupiłem ani jednej pirackiej płytki cd, softu komputerowego. Aniem apre sciągnąłem, do czego się przyznaję. Ale kupiłem tez kilka oryginałów choćby z Animestore. Dla chcacego nic trudnego.
[4] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 22:32:43, oceny: +0 -0
Ozi_samaZadam wam jedno pytanie - a po kiego ich wogóle zwalczać?!
Są przecież cholernie przydatni, mili, kochani, słodcy i mechaci... ^^
[5] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 22:35:28, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0
Ozi_sama...i na pewno chętnie pomgają takim, którzy naprawdę potrzebują tańszych rozwiązań.
A ci, których stać na podreperowywanie państwowego budżetu, to z Bogiem!
[7] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 14.01.2004, 22:44:08, odpowiedź na #5, oceny: +0 -0
KariNComAYoghurt -> 'Pociesza mnie jedynie fakt, ze 1/2 z nich jest zripowana z moich własnych płyt. Oryginalnych, gwoli ścisłości. Ciesze sie za Ciebie - for real - poniewaz mnie nie stac.. Zawsze znajdzie sie co innego do oplacenia, nalogi do sfinansowania oraz nagle wydatki. Na takie przyjemnosci jak oryginaly kasy nie zostaje w ogole :/ Poza tym nie jestem az tak wielka fanka jakiegokolwiek tytulu zeby nic nie jesc i nie pic tylko na plytki odkladac XD Wiem, moja wina -_- A tak poza tym - adoptuj mnie ;)
+{K}+
[8] Re: Jak zwalczać piractwo?
Jeremy [*.lanet.wroc.pl], 14.01.2004, 22:47:08, odpowiedź na #5, oceny: +0 -0
Załóżmy teoretyczną sytuację - prowadzisz sklepik z którego ludzie ciągle podkradają Ci towar. Jak długo wytrzymasz, zanim szlag cię nie trafi i nie rzucisz interesu w diabły?
[9] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 14.01.2004, 22:49:42, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
KariNComAJeremy -> Po co zakladac? Przeciez wszyscy wiemy jaka szkode piractwo wyrzadza skarbowi panstwa oraz nam samym.. Nie masz co nas przekonywac, ze to niesluszny zly-zly proceder bo o tym wiemy, wiec ja sobie wyobrazac niczego nie bede :D
+{K}+
[15] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:20:16, odpowiedź na #9, oceny: +0 -0
Ozi_samaJuż o tym pisałam - kogo stać na to, by łatać budżet państwa, temu kwiatek świętego Franciszka i moje błogosławieństwo na drogę.
A reszcie pozostają piraty...
[28] Re: Jak zwalczać piractwo?
Virus-san [*.n.INTELINK.pl], 15.01.2004, 06:11:57, odpowiedź na #15, oceny: +0 -0
Wytlumacz mi, w jaki sposob cos sprowadzanego zza granicy generuje podatki (poza tymi w znaczkach, o ile sa)? Bom ciekaw niezmiernie.

Przelew dokonujesz przez bank, z konta za ktore i tak placisz prowizje. Przelewasz zalozmy 10 euro za komiks + przesylke. Przychodzi paczka. W ktorym miejscu dajesz bandytom z rzadu?

No chyba ze masz na mysli to co wyszlo w polsce (czyli w domysle: piracisz to co jest w polsce dostepne i co ma w cene wbity podatek dla rzadu rp), ale wtedy nadajesz sie tylko do odstrzalu.

Na moje to gladka wymowke znalazles.
[35] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 13:49:40, odpowiedź na #28, oceny: +0 -0
Ozi_samaPo pierwsze, nie drogi, tylko roga, jeśli już coś. Ozi to skrót od moich trzech imion, z resztą, to nie ważne.
Druga sprawa jest taka, że z każdego przelewu jest jeszcze podatek. Jak myślisz, czym jest ten dodatek za przesyłkę? Nie wmóisz mi, że ceną za paliwo, bo ci nie uwierzę, sory. Prowizja. Kolejny dodatek, który idzie dla rządu.
Co do trzeciego punktu, to miałeś rację. Właśnie o to mi chodziło i biegało w kółeczko.
A ja se wymówek nie szukam - mówię, jak jest. I powtórze chyba po raz trzeci: jak kogo stać na kupowanie w sklepie, to mu Bóg zapłać, bo ja nie mam, czym.
[38] Re: Jak zwalczać piractwo?
Virus-san [*.n.INTELINK.pl], 15.01.2004, 17:06:19, odpowiedź na #35, oceny: +0 -0
Chwila, chwila... zalozmy ze mam na koncie 100 pln. Przelewam 30 pln. Nadal zostaje mi 70 plnow. Po miesiacu dostaje wyciag i jest ladnie wypisane:
01.01.2004 - saldo dostepne: 100,-
15.01.2004 - przelew: 30,-
29.01.2004 - oplata za prowadzenie konta: 2,-
31.01.2004 - saldo dostepne: 68,-

Oswiec mnie w ktorym miejscu zniknela kasa na podatki? Chyba ze te 2 PeeLeNy jakos sa opodatkowane. Ale 2 zyla nie boli.

Dobra teraz wezmy znaczki... cena za przesylke zawiera pewnie jakis duperelasty podatek. Niech to nawet bedzie 50%. I tak przesylka kosztuje okolo 10 zlociszy. Badzmy powazni ok? Przeciez to nie majatek

Dlatego twierdze, ze wymowka z podatkami jest maksymalnie chybiona.

Co do nowej wersji wymowki "kto ma kase niech sobie kupuje, ja mam to w dupie bo jestem biedna bardzo", to sorry, ale wszystkiego miec nie musisz - nie wcisniesz mi ze nie da sie odlozyc na oryginal kasy.

P.S. zeby nie bylo - tak, wiem co to sa nalogi, tak sam mam klika, tak da sie to pogodzic.
[39] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 19:16:31, odpowiedź na #38, oceny: +0 -0
Ozi_samaDopra, dopra, nie pultaj się!
Okej, przepraszam.
Twoje na wierzchu.
(a te 10 zyla to dla niektórych _jest_ majątek, biliv mi)
ale ja już nie chcę się kłócić. Cienka w tych sprawach jestem (co widać i słychać :D), to co mówiłam wcześniej, to na matmie zasłyszne było (obliczanie podatków itd). Sory, jeśli się myliłam.
Biedna bardzo nie jestem, ale znam takich, co są. I oni 10 groszy ci nie uciułają, to ci, niestety, zaręczę. I nie mają nałogów. Jedynie (z całym szacunkiem) porąbanych w pół rodziców.
A ja nie mam tego w dupie. Raz, że za mało tam miejsca, a dwa, że... ech... nie, no, przed chwilą sama powiedziałam, że się kłocić nie będę, a zaczynam się pultać.
sorki ^^
pogódźmy się, dobrze? ^v^
Ja tak nie lubię sobie nowych wrogów przysparzać, i tak mam wystarczjąco swoich...
To jak? Du ju forgiw mi moją głupotę i ignorancję? ^^"
[41] Re: Jak zwalczać piractwo?
Virus-san [*.n.INTELINK.pl], 15.01.2004, 19:33:44, odpowiedź na #39, oceny: +0 -0
A czy ja sie kloce? :) Ja poprostu psuje kolejna wymowke piratow :)
[43] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 20:48:07, odpowiedź na #41, oceny: +0 -0
Ozi_samapsujka...
oj, nieładnie, nieładnie...
;D
[40] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 19:17:50, odpowiedź na #38, oceny: +0 -0
Ozi_sama*a nałogów nie mam ^^*
[70] Re: Jak zwalczać piractwo?
gabriel [*.mlab.pg.gda.pl], 21.01.2004, 07:58:45, odpowiedź na #28, oceny: +0 -0
gabrielwiesz...istnieje cos takiego jak clo..a ze udaje ci sie jego nie placic przy przesylce z zagranicy to tylko i wylacznie towje szczescie (bo celnicy po prostu choc powinni nie robia sobie sprawy z malych paczek)... polecam ustawy o tym traktujace... chcialbym napomknac iz JESZCZE do unii nie nalezymy w takim sensie, iz mozemy spokojnie importowac sobie co chemy bez dodatkowych oplat (oczywiscie w teorii to wszystko dziala...bo jak jest na prawde wszyscy wiedza ;) ;P ale sproboj tylko przetransportowac cos do kraju za wieksza sume lub z wiekszymi gabarytami...pogadamy wtedy ;P
[80] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 23:17:46, odpowiedź na #70, oceny: +0 -0
Ozi_samaSuper, bomba, teges, tamteges!
Nareszcie ktoś się za mną wstawił!!!
_^.^_
Domo arigato gozaimasu!
[119] Re: Jak zwalczać piractwo?
Virus-san [*.n.INTELINK.pl], 23.01.2004, 08:41:29, odpowiedź na #70, oceny: +0 -0
Sprobuj mi znalesc komiks GABarytow, powiedzmy telewizora.
[11] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:13:58, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
Ozi_sama3 godziny
albo i mniej
ale znając mnie - nawet bym tego sklepiku nie otwierała. jestem spontniczna, ale i przezorna
z resztą, mówiłam już, że mnie nie stać... ^^
[12] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:15:05, odpowiedź na #11, oceny: +0 -0
Ozi_samaalbo otworzyłabym kiosk... ;D
[14] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 14.01.2004, 23:19:34, odpowiedź na #12, oceny: +0 -0
KariNComADobrym biznesem bylyby automaty z mangami ;) Nie potrzeba zbednego personelu do obslugi :D Tyle, ze wtedy nie przyczyniasz sie do zmniejszenia bezrobocia w regionie ;) Ale cos za cos..
+{K}+
[17] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:24:22, odpowiedź na #14, oceny: +0 -0
Ozi_samaNo cóż, możem przezorna, ale nie taka sprytna i przedsiębiorcza, jak ty, to ci musze przyznać. ^^
automaty?
bezrobocie?
a myślisz z resztą, że ile ja w kiosku ruchu osób zatrudnię, 10? ;p
[20] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 14.01.2004, 23:31:01, odpowiedź na #17, oceny: +0 -0
KariNComA1. Jedna do odgarniania sniego wokol kiosku
2. Jedna do zakladania i zdejmowania krat z okien/podnoszenia, opuszczania rolet
3. Jedna do sprzatania kup pod kioskiem, zmazywania wrzutow nieposkromionych, niedocenianych i nierozumianych przez pusty ogol graficiarzy-wandali ;) Bez obrazy..
4. Jedna do segregowania magazynow, gazet etc..
5. Jedna do segregowania innych towarow, ustawiania na polkach etc.
6. Jedna od robienia kawy i pilnowania grzejnika farel, azeby nic sie od niego nie zajelo
7. Jedna od masazu jak farelek przestanie grzac a konczyny przestana kooperowac z mozgiem XD
8. Jedna od przyjmowania kasy, wydawania reszty etc.
9. Jedna, ktora bedzie robic za ochrone ;)
10. I ostatnia, ktora bedzie robic kawe, herbate, podawac cistaeczka, whatever..
Jak sie nie da, jak sie da LOL Niewazne, ze wszystko to moglabys robic sama ;) Ale za to jak pomozesz swojemu okregowi - o HO HO!! :D
+{K}+
[21] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:33:40, odpowiedź na #20, oceny: +0 -0
Ozi_sama:DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
uśmiałam się jak norka ^*^
[22] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:39:53, odpowiedź na #20, oceny: +0 -0
Ozi_samaTak, i powinna być jeszcze jedna do ogarniania śniegu z dachu (coby wszystkie reklamy było dobrze z góry widać ^^), inna do pilnowania, bo nikomy nic się nie stało prz owym odgarnianiu, trzecia do pilnowania, by nic się przez sople lodu nie stało (nie chcemy potem, żeby nas ciągano po ądach, nie?), jeszcze inny do sprawdzania dokumentów, ktoś inny do czytania wszystkiego, co nowe (aby potem móc cos doradzić niezdecydowanym klientom...), jeszcze ze trzech do ochrony (na wszelki wypadek ^.~)...
No tak, w sumie masz rację...
w kiosku z mangą zawsze się coś ciekawego do roboty znajdzie ^^
[24] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:41:45, odpowiedź na #20, oceny: +0 -0
Ozi_samajedno pytanie - GDZIE JA ICH WSZYSTKICH JEDNYM KIOKU RUCHU POMIESZCZĘ?!!!!!!!!!? o.O"
[27] Re: Jak zwalczać piractwo?
Amie [*.acn.waw.pl], 15.01.2004, 00:28:10, odpowiedź na #24, oceny: +0 -0
Amiena jednym usiądziesz, drugiego na dach (ochroniarza przed atakiem z powietrza), inny będzie udawał pólkę... no, kilku też powinno się zmieścić w tajnym podziemnym bunkrze przeciwatomowym, który każdy kiosk ruchu ma pod swą podłogą. Żadnego problemu tu nie widzę ;)
[34] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 13:33:05, odpowiedź na #27, oceny: +0 -0
Ozi_samahm... nie no, no to w takim razie bym musiała więcej tych ochroniarzy zatrudnić...
A nóż widelec taki ben Laden będzie chciał mój piękny, mangowy kiosk zniszczyć (na przykład dlatego, że manga godzi w jego przekonania religijne...)???
I co wtedy?
[36] Re: Jak zwalczać piractwo?
Exelcior [217.153.182.*], 15.01.2004, 15:05:30, odpowiedź na #34, oceny: +0 -0
ExelciorMoże GROM z jasnego nieba pomoże, mały desancik spadochronowy ;D
[37] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 16:36:12, odpowiedź na #36, oceny: +0 -0
Ozi_samaNa kogo?
Na mnie, czy na ben Ladena?
O.o"
[196] Re: Jak zwalczać piractwo?
diablic [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.02.2005, 00:24:46, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
diablicto znaczy do nas ?
[25] Re: Jak zwalczać piractwo?
q [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:42:25, oceny: +0 -0
^^" ...
[26] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.01.2004, 23:44:03, odpowiedź na #25, oceny: +0 -0
Ozi_samaNo cio? :DDD
[29] Re: Jak zwalczać piractwo?
Virus-san [*.n.INTELINK.pl], 15.01.2004, 06:16:16, odpowiedź na #26, oceny: +0 -0
Nicio. Ale fajny czat róm... mOgE dOsTaC oPa? eLo? Ok?

Geezzz Joe, nie myslales o podpieciu sie pod polczat? :)
[31] Re: Jak zwalczać piractwo?
KariNComA [217.153.179.*], 15.01.2004, 06:37:47, odpowiedź na #29, oceny: +0 -0
KariNComACzyzby to miala byc drobna aluzja do nawiazanej powyzej konwersacji? ;) Wymieniamy poglady zwiazane z ankieta, a ze zeszly ciut ciut na offtopic to inna sprawa :D Postaramy sie nawrocic na sluszna droge - obiecuje (ja przynajmniej) co by nie wzniecac w glowach pomyslow z podpinaniem pod chaty i innych, rownie bezsensownych ;>
Uf.. Opcja 'muchozol' jest dosc daleko w tyle -_-
+{K}+
[32] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 13:25:52, odpowiedź na #31, oceny: +0 -0
Ozi_samaJa też przyznaję, zeszłyśmy nieco z tematu, ale tylko nieco. To była...
*zastanawia się, jakby to powiedzieć ładnie, ale i nie skłamać...*
...dyskusja twórcza, a podczas takowych dozwolone jest lekkie zbaczanie z obranego tematu
A propos 'operacji muchozol': a co, kasa ci się kończy?
^.~
[42] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 19:37:31, oceny: +0 -0
TiberAni kary, ani tanie oryginały, ani tym bardziej głupie dżordże nie są w stanie zmienić obecnej sytuacji. Dlaczego? Ano dlatego, iż rynek piracki jest nadwyraz dobrze rozwinięty w naszym niezbyt bogatym kraju. Co z tego, że można odkładać przez kilka miesiące na oryginał, skoro za te same pieniądze można dostać kilkanaście piratów. Ampol może sobie wydać Arjunę, a nawet jakieś pozycje z wyższej półki (o ile już teraz nie zakończy akcji), ale tak naprawdę nie ma to większego znaczenia, gdyż ludzkiej mentalności nie można zmienić ot tak. Wystarczy rzucić okiem na procentowy udział piratów wśród wydawanych filmów (divx rządzi), muzyki (mpeg-2 rządzi), programów komputerowych i, zwłaszcza, gier, aby zobaczyć, że akcje w stylu "film za 20 zł" czy "tania gra" nie przyczyniły się znacząco do spadku piractwa. Owszem, sprzedają się, ale nie są takim sukcesem jakiego życzyliby sobie dystrybutorzy. Przemysł filmowy, fonograficzny i komputerowy trzymają się jako tako, ale tylko dlatego, że krąg ich odbiorców jest znacznie większy niż w przypadku japońskiej animacji. Policja może sobie organizować pokazowe naloty na giełdy, konfiskować sprzęt i kierować wnioski do kolegium, ale jak na razie nikt i nic nie jest w stanie skutecznie zablokować największego źródła nielicencjonowanych materiałów - wolnego Internetu. Być może za kilka lat, gdy w Polsce podniesie się standard życia, zdoła się wytworzyć podłoże pod rynek anime. Być może UE zacznie skuteczniej egzekwować prawo, ale wątpliwym jest, aby udało jej się uwięzić wielką i niezmierzoną sieć.

W ankiecie głosowałem na czwartą opcję, gdyż uważam, że jak na razie nie mamy warunków aby zmienić panującą sytuację.

Misza, nieciekawa ta ankieta.
[44] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 20:50:55, odpowiedź na #42, oceny: +0 -0
Ozi_samaAmen
(oprócz ostatniego zdania ^^)
[45] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 20:59:31, odpowiedź na #44, oceny: +0 -0
TiberOdpowiedz na ten komentarz? Przykro mi, to silniejsze ode mnie.
[46] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.01.2004, 21:13:16, odpowiedź na #45, oceny: +0 -0
Ozi_samaNałogi i nawyki (zwłaszcza te złe) trzeba zwalczać, ne? ;D
Żartuję.
O, rymło mi sie!
^^
Ale nie, wrooćmy do konkretów: KIEDY BĘDZIE NASTEPNA ANKIETA?!!!?
Już nie mogę się doczekać
[51] Re: Jak zwalczać piractwo?
jasmin [*.ds.uni.wroc.pl], 17.01.2004, 22:13:21, odpowiedź na #42, oceny: +0 -0
Ja też wybrałam czwartą opcję, a to dlatego, że gdyby nie piractwo, nie obejrzałabym wielu anime. Nie ma co się oszukiwać, walka z piractwem nie ma sensu. I nie ma co zwalczać piratów, dopuki są ludzie (mojego pokroju), którzy będą kupywać pirackie płytki. Osobiście nie czuję, że oglądając film na płytce, nie ważne, jak obrzydliwa byłaby jego jakość, okradam kogoś, wyrządzam komuś krzywdę. A dopuki nie mam przeświadczenia, że robię "źle", będę to robić dalej.
[82] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 23:24:05, odpowiedź na #51, oceny: +0 -0
Ozi_samaI nie jesteś wyjątkiem...
Dltego też piractwo coraz bardziej się rozszerza i staje opłacalne.
[90] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 22.01.2004, 11:04:00, odpowiedź na #82, oceny: +0 -0
wastegeez, czy ty się musisz wszędzie wtrącić? (że nie użyję bardziej dostadnego słownictwa)
do każdego zdania musisz dopisać odpowiedź???
daruj sobie kobieto, bo to się robi niesmaczne.

nie masz nic konstruktywnego do dodania? to zamilcz. to NIE JEST CHAT.
[47] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 16.01.2004, 14:49:03, oceny: +0 -0
cycuTańsze oryginały i basta. Polak jak chce to może, ale tylko jak ma kasę. Nie kupię sobie wymarzonego TREK TDF2000 [najtańszy rower kolarski] za 1800zł bo tyle nie mam, a uzbierałbym na niego dopiero za jakieś 2 lata, kiedy nie będzie go już w produkcji, a nowe modele będą droższe ;D Na razie muszę się zadowolić Apollo, na którym śmigam średnio około 35 km/h [46x12 ząbków ;D]
[48] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.01.2004, 19:05:27, odpowiedź na #47, oceny: +0 -0
Ozi_samaI tak nie masz źle, eno.
Ale tańsze orginały... to by było coś, choć ja już raczej na to nie liczę... Nasze 'kofaniutkie' państwo jest deczko zbyt skąpe, by nam czegoś takiego dać...
[49] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ogi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.01.2004, 20:33:10, odpowiedź na #48, oceny: +0 -0
pamietacie pewnie z histori jak polska zostala podzielona na 3 czesci i znikneła z mapy swiata??...ja mieszakm w zachodniej czesci polski i czasem mysle ze zylo by sie lepiej gdyby juz by tak zostalo (ja bym był teraz niemcem i standard zycia bym mial lepszy i rynek mangowy byłby lepszy)..........za to ci po stronie wschodniej..nieciekawie :P
[50] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ogi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.01.2004, 20:39:41, odpowiedź na #49, oceny: +0 -0
ale z drugiej strony (chyba tej lepszej) pokazalismy wszyskim ze jednak mamy ducha walki i odzyskaliśmy niepodległośc ..... .... niech ktos czasem nie mysli ze w ogole we mnie nie patriotyzmu
[56] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.01.2004, 22:15:23, odpowiedź na #50, oceny: +0 -0
Ozi_samaZara, bo chyba straciłam wątek...
Nie to, że się czepiam, ale co to u demona, ma wspoolnego z głównym tematem?
O.o?
[52] Re: Jak zwalczać piractwo?
BaToU [*.navi.okay.pl], 17.01.2004, 23:43:22, oceny: +0 -0
BaToUZerżnąć ceny aż miło! Bo przecież nie muchozolem, nie po oczach, panooowie. ;}
[53] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 18.01.2004, 09:48:47, odpowiedź na #52, oceny: +0 -0
I Panie! :):):):)
[54] Re: Jak zwalczać piractwo?
BaToU [*.navi.okay.pl], 18.01.2004, 17:34:12, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
BaToUPooowiedzmy ;}
[55] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.01.2004, 22:12:43, odpowiedź na #54, oceny: +0 -0
Ozi_samaSzowinista i zboczeniec... ;D
Ale pomysł dobry.
Przechędożmy wszystkie ceny, może popadną w depresję i przestaną być takie wysokie!
>:]
[58] Re: Jak zwalczać piractwo?
BaToU [*.navi.okay.pl], 19.01.2004, 14:58:29, odpowiedź na #55, oceny: +0 -0
BaToUI homofob, proszę nie zapominać o homofobie! ;}
[60] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.01.2004, 11:27:34, odpowiedź na #58, oceny: +0 -0
Ozi_samaDobra, jak się aż tak bardzo upieasz, to możesz byc i homofobem (Bóg - jeden - wie - co - to - u - licha - znaczy...)
^^
[63] Re: Jak zwalczać piractwo?
BaToU [*.navi.okay.pl], 20.01.2004, 18:56:25, odpowiedź na #60, oceny: +0 -0
BaToUZaręczam, że nie On Jeden ;} Jaojowcy wiedzą, wiedzą bardzo dobrze [i jeszcze żaden nie odpisał, dziwne. jaojowcy do boju! come, get some! ;p]
[66] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.01.2004, 20:45:12, odpowiedź na #63, oceny: +0 -0
Ozi_samaNo, bomba.
Ja tam może yaoiowcem nie jestem (ani tym drugim, z naprzeciw...), ale i tak mam swojego seme...
^^
[85] Re: Jak zwalczać piractwo?
BaToU [*.navi.okay.pl], 22.01.2004, 01:49:19, odpowiedź na #66, oceny: +0 -0
BaToUNooooo, I've lost another one! ;p
Jak możesz, no? @@
[91] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 13:05:53, odpowiedź na #85, oceny: +0 -0
Ozi_samaAle o co ci wogóle, teges tamteges, chodzi co, nyo?
O.o - nyo?
To już własnego seme mieć nie wolno, czy jak, nyo?
[93] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 13:14:50, odpowiedź na #85, oceny: +0 -0
Ozi_samaPrzy okazji - masz coś do mojej seme? >:/
[59] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 20.01.2004, 08:18:33, oceny: +0 -0
ZWALCZAĆ PIRACTWO ?? Zaraz, zaraz zastanówmy się, hmmmm.... Tańsze ceny - nierealne (wkońcu producenci i twórcy muszą jakoś uzbierać na następne filmy, czy kolejna serję "komiksu"). Muchozol - chyba nie (przyprawił by im co najwyżej troche kaszlu i nieświeży oddech ^.^). Surowe kary - hehe (najpierw trzeba takie zrobić, a to zapewne oznaczało by małą reformę dużej części kodeksu cywilnego, a byc może i karnego, czyli więcej w portfele urzedasów a jeszcze mniej w nasze). Nie zwalczać wcale - no ta opcja jest chyba najbliższa rozwiązaniu problemu. Nie mozemy w końcu zwalczać samych siebie (no ofence). TAK my tez jesteśmy piratami. to dzięki nam rozkręcają coraz wiekszy biznes i rozprzestrzeniają się coraz szybciej. A jedyny sposób żeby to powstrzymać leży w nas. Jeśli my przestaniemy kupować ich stuff to napewno nie będą mieli czego tu szukać.Łatwo powiedziec co, przy takich cenach ich oferty są barrdziej niż kuszące. Ajj ^.^
[61] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.01.2004, 11:29:33, odpowiedź na #59, oceny: +0 -0
Ozi_samaAmen, choć nie powiedziałeś w sumie niczego nowego.
Z resztą, dziwisz się, że coraz częsciej kupujemy u piratów, a nie w kioskach?
[62] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 20.01.2004, 17:22:08, odpowiedź na #61, oceny: +0 -0
Tak wiem niby nic nowego, ale jak przeczytac niektóre to można dojść do wniosku, że jednak nie wszyscy o tym wiedzą^.^ Nie dziwie sie tez wcale bo sam kupuje u potomków Jacka Sparrowa^.^
[64] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.01.2004, 20:08:30, odpowiedź na #62, oceny: +0 -0
Ozi_samaCo tu dużo dodać od kogoś, kto popiera piractwo (i sam niedługo zamierza rozpocząć takową działalność)?
Chyba tylko jedno:
TAK TRZYMAJ!
^^
[73] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 21.01.2004, 09:11:54, odpowiedź na #64, oceny: +0 -0
wasteżałosny(na) jesteś.
[78] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 23:10:32, odpowiedź na #73, oceny: +0 -0
Ozi_samana, na, już ty się nie martw.
Ale mam jedno pytanie: dlaczego?
[89] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 22.01.2004, 10:43:44, odpowiedź na #78, oceny: +0 -0
wasteodpwiedź jest banalnie prosta: o ile w pewnych kryteriach, czasami z wyjątkowej głupoty sił wyższych, uważam piractwo za dopuszczalne to dodatkowe płacenie złodziejom, którzy to sprzedają jakoś nie może mi się pomieścić w głowie... a ty się jeszcze z tego cieszysz. brawo.
tak, wiem, to hipokryzja... ale płacenie złodziejowi, za to, że ukradł i za (w konsekwencji) fakt, że sam zostanę złodziejem jest ponad moje wyobrażenie.
[95] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 14:04:04, odpowiedź na #89, oceny: +0 -0
Ozi_samaXD
Wiesz co? Chyba żeśmy się trochę nie zrozumieli. Nie trzeba być złodziejem, aby być piratem.
Ja mam zamiar zostać piratem i nim zostanę. Kradłam? Nie. Przeważnie kupowałam z róźnych źródeł. Soundtracki - owszem, ściągałam z neta, bo te w normalnych warunkach cholernie drogo kosztują (jedyne, jakie sobie kupiłam to "Anime Nation" i "Mononoke Hime"). Ale chociażby mangi i anime można było sobie pozałatwiać i w inny sposób - pożyczając chociażby od kumpli (którzy, np, to kupili). Tak więc - nie trzeba od razu i koniecznie kraść. Ani płacić złodziejowi (to już, rzeczywiście, byłby bezsens).
Ja mam zamiar natomiast otworzyć sklepik z mangami, anime, klipami, grami, i - czym - się - tylko - da, i wiesz co? Będę na tyle bezszczelna, że będę sobie kazała jeszcze za to płacić! Tak! Całe 3 złote za płytkę! XD
I czy to jest piractwo? Jest.
Czy ja się tym przejmuję? Nie.
Czy to jest szansa dla innych na obejrzenie czegoś nowego za jedyne 3 zeta? Tak.
I tylko o to mi chodzi. A ty mi od razu wyskakujesz, żem złodziejka. Oh well. ^^
[100] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 22.01.2004, 17:26:28, odpowiedź na #95, oceny: +0 -0
wastenie bardzo wiem co to jest "neta"... w każdym razie domyślam się, że masz już w planach kradzieże samochodów i sprzedawanie ich za 3 pln. daj znać jak otworzysz "sklep", chętnie kupię jeden.

rotfl...
[102] Re: Jak zwalczać piractwo?
Joe [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 17:53:53, odpowiedź na #95, oceny: +0 -0
JoeOwszem, będziesz bezszczelna, jeśli każesz sobie za to płacić. Jest różnica pomiędzy używaniem pirackich produktów (skanlacji, fansubów), a czerpaniem z piractwa korzyści. Dostrzegasz ją? Jeśli nie to może chociaż widziałaś w fansubach i skanlacjach napisy "nie na sprzedaż"/"not for sale". Nie daje Ci to do myślenia?

Nie zgrywaj Robin Hooda w spódnicy i nie tłumacz, że jest to szansa dla innych na obejrzenie anime/mangi za 3 zł. Niech inni sami się o siebie martwią.

Chcesz zrobić coś naprawdę pożytecznego dla innych? Sama zrób fansub albo skanlację. A gdy to już zrobisz zobaczymy co powiesz jak ktoś będzie zgarniał pieniądze za Twoją pracę.

[105] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 21:03:19, odpowiedź na #102, oceny: +0 -0
Ozi_samaNie no, sory, znów ktoś (prawdopodobnie ja) się rozminął z tematem (albo ja nie dopisałam, o co mi chodzi...). Nie jestem do końca pewna, co to są 'skanlacje' (choć się domyślam), a już na pewno nie będę sprzedawać czegoś, co będzie miało napis 'not for sale', aż taki przymuł ze mnie nie jest!
Nie chcę być Hoodem w spódnicy. Ja tylko innym daję szansę. Inaczej pójdą do innych piratów i, i tak, i tak kupią.
Jak mówiłam - nie jestem złodziejem. Więcej - ja na tym stracę. Moja filozofia głosi sobie tak: płacimy tylko za filmiki, za które ja też musiałam zapłacić. Z tym, że ja za większość filmików płaciłam 10 zeta, a teraz odsprzedaję je za 3. Chore? Chore. Ale ja złodziejem nie jestem. Ja ułatwiam.
A rzeczy "nie na sprzedaż" sprzedawać nie będę. Fansubów w szczególności, bo wiem, jaka to ciężka praca.
[104] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 19:53:42, odpowiedź na #95, oceny: +0 -0
Wiesz co Ozi zmieniam zdanie juz nie może ale napewno cos dla siebie znajde w twoim sklepie, skoro masz MONONOKE HIME, hehe. Uwielbiam Ją^.^
[111] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 22:05:42, odpowiedź na #95, oceny: +0 -0
TiberNie trzeba być złodziejem, aby być piratem.
Nie, nie... Nie trzeba być piratem, aby być złodziejem. Pirat z założenia jest złodziejem.

Soundtracki - owszem, ściągałam z neta, bo te w normalnych warunkach cholernie drogo kosztują
Harsh Reality. Przyzwyczajaj się.

Będę na tyle bezszczelna, że będę sobie kazała jeszcze za to płacić! Tak! Całe 3 złote za płytkę!
Jeśli obniżysz cenę o, powiedzmy, trzy złote, nie będziesz złodziejem - będziesz złodziejem-frajerem.

A ty mi od razu wyskakujesz, żem złodziejka.
A bo waste trochę ten tego. To tak jakby mówił że ziemia jest okrągła.
[178] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 26.01.2004, 16:05:54, odpowiedź na #111, oceny: +0 -0
waste"A bo waste trochę ten tego. To tak jakby mówił że ziemia jest okrągła."
mogłem, ale bałbym się, że aluzja nie dotrze do adresata... wiesz: "nyo, cio? nicio! ^_^' ". nie ten poziom chyba. ;>
[127] Re: Jak zwalczać piractwo?
Virus-san [*.n.INTELINK.pl], 23.01.2004, 16:18:01, odpowiedź na #95, oceny: +0 -0
Ja mam zamiar zostać piratem i nim zostanę.
A ja bendem prezydentem XDDDDDDDD

Ja mam zamiar natomiast otworzyć sklepik z mangami, anime, klipami, grami, i - czym - się - tylko - da, i wiesz co? Będę na tyle bezszczelna, że będę sobie kazała jeszcze za to płacić! Tak! Całe 3 złote za płytkę! XD I czy to jest piractwo? Jest. Czy ja się tym przejmuję? Nie.
Czy znajdziesz sie na blackliscie "do odstrzalu" wielu ludzi? Tak.

Czy to jest szansa dla innych na obejrzenie czegoś nowego za jedyne 3 zeta? Tak. I tylko o to mi chodzi. A ty mi od razu wyskakujesz, żem złodziejka. Oh well. ^^
To ty bedziesz kasowac 3 zeta czy placic 3 zeta? Poza tym bedziesz zlodziejka. Easy.

Niech ktos to odstrzeli...
[176] Re: Jak zwalczać piractwo?
G [*.b.jawnet.pl], 26.01.2004, 12:11:14, odpowiedź na #95, oceny: +0 -0
Goopya peezdo (...) reki ci nie podam.

Taki utwor.
[74] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 09:54:21, odpowiedź na #64, oceny: +0 -0
Daj znać jak rozpoczniesz hehe, może znajde cos dla siebie^.^
[83] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 23:25:46, odpowiedź na #74, oceny: +0 -0
Ozi_samamożesz na mnie liczyć
(zbieram potencjalnych klientów, hle, hłe, hłe...)
XDDDDDD
[177] Re: Jak zwalczać piractwo?
Grg [*.b.jawnet.pl], 26.01.2004, 12:13:30, odpowiedź na #74, oceny: +0 -0
Glupich nie sieja.
The Internet makes you stupid.
[68] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ogi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 00:04:09, odpowiedź na #62, oceny: +0 -0
nawet znosny film piraci z karaibów :P
[75] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 09:57:18, odpowiedź na #68, oceny: +0 -0
Film jest super. W życiu nie widziałem lepszego pirata (napewno nie straszne mu polskie prawo karne^.^). Oscar dla Deepa.
[77] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ogi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 23:01:56, odpowiedź na #75, oceny: +0 -0
podobał mi sie ten film ale mysle ze nie zostanie na długo u mnie w pamięci....(bo disnej go zrobił :P ).............za to bardzo polecam filmy kubrick'a np. "A clockwork orange" czy chociażby "the shnining" (ale ten starszy)
[81] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 23:19:28, odpowiedź na #77, oceny: +0 -0
Ozi_samaSory, bo chyba coś mnie ominęło...
A co to, u licha, ma wspólnego z piractwem?
O.o?
[94] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 13:45:33, odpowiedź na #77, oceny: +0 -0
Oooo!?. Tych tytułów jeszcze nawet nie słyszałem, ale skoro tak polecasz to ja napewno ich poszukam i ocenię^.^
[110] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 21:53:22, odpowiedź na #75, oceny: +0 -0
TiberFilm jest super. W życiu nie widziałem lepszego pirata
Świadczy to tylko i wyłącznie o tym, że za mało jeszcze widziałeś.

Oscar dla Deepa
Tylko i wyłącznie. Gloom, a.k.a. "elf wypadający z helikoptera", był beznadziejny w swojej roli.
[126] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 16:15:00, odpowiedź na #110, oceny: +0 -0
++Świadczy to tylko i wyłącznie o tym, że za mało jeszcze widziałeś Nie tobie to oceniać. Pokaż mi lepszego pirata w filmie (kapitan Hook - chyba nie). I spójrz na to z przymróżeniem oka, bo mam wrażenie, że oceniasz go z dużą przesadna powagą. Jego rola jest dla mnie zabawna (kwestia gustu) i taka miała być. I jeszcze jedno naprawde swoje juz widziałem (ale po twoim tekście zaczynam wątpic czy ty zdążyłes juz zobaczyc w miare dużo). Wszystko kwestia gustu. Jesli ci się niepodoba - to nieoglądaj i nie krytykuj wypowiedzi innych, wkońcu jest to tylko moje zdanie. ++Tylko i wyłącznie. Gloom, a.k.a. "elf wypadający z helikoptera", był beznadziejny w swojej roli No tu to juz zupełnie nie łapie o co tyle krzyku. Oprócz tego Deep grał bardzo dobrze w wielu innych filmach i na pewno należy mu sie jakies wyróżnienie.
[164] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 14:15:26, odpowiedź na #126, oceny: +0 -0
TiberNie tobie to oceniać.
Taa... o gustach się nie dyskutuje...

Pokaż mi lepszego pirata w filmie (kapitan Hook - chyba nie). I spójrz na to z przymróżeniem oka, bo mam wrażenie, że oceniasz go z dużą przesadna powagą. Jego rola jest dla mnie zabawna (kwestia gustu) i taka miała być. I jeszcze jedno naprawde swoje juz widziałem (ale po twoim tekście zaczynam wątpic czy ty zdążyłes juz zobaczyc w miare dużo). Wszystko kwestia gustu. Jesli ci się niepodoba - to nieoglądaj i nie krytykuj wypowiedzi innych, wkońcu jest to tylko moje zdanie.
Naucz Się Czytać Ze Zrozumieniem.

Oscar dla Deepa
Tylko i wyłącznie.

Przeczytaj to sto razy i wtedy wróć.

Gloom to parodia Blooma, który do Piratów i Troii jest wciśnięty na siłę.
[71] Re: Jak zwalczać piractwo?
gabriel [*.mlab.pg.gda.pl], 21.01.2004, 08:02:55, oceny: +0 -0
gabrielMoze takie male pytanie... a cot to jest w/g was piractwo i jak sie je objawia i w czym? i jak dziala polskie prawodawstwo w tym kierunku?
Bo jezeli odnisicie sie przede wszystkim do anime to o piractwie tutaj nie ma wogole mowy...ale wszyscy o tym wiedza i nie bede po raz KOLEJNY zanudzal dlaczego...
[76] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 22:53:34, odpowiedź na #71, oceny: +0 -0
No to może ja odpowiem Ci pytaniem. Czy twój Windows (jeśli własnie taki system posiadasz) jest orginalną wersją, zakupiona w sklepie i z którego to zakupu firma Microsoft dostanie swoją jak by nie było zasłużońą dolę (a to tylko jeden z wielu przykładów="objawów piractwa"). Jeśli odpowiedź na moje pytanie brzmi NIE no to masz odpowiedź na swoje.
[84] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2004, 23:37:57, odpowiedź na #76, oceny: +0 -0
Ozi_samaI on ma, niestety, rację, Gabrielu...
Piractwo można ze spokojem (na moje nieszczęście) porównać do robactwa (nawet się rymują ^^), które nie ogranicza się przecież jedynie do M&A, ale i do praktycznie wszystkiego!
Sprzęt RTV&AGD, książki, kasety video (przedwczoraj obejrzałam 'The Last Samurai', który premierę w Polsce ma dopiero 7.II... ^^), progi, oprogi...
Cholender, teraz naprawdę możesz mieć co chcesz i kiedy chcesz, i to taniej, niż proponuje nam nasz rząd!
I proszę nie wypatrywć tutaj żadnej logiki. Ona już załamała ręce i poszła se do domu... XD

PS: Nie biorę odpowiedzialności za ewentualne konsekwencje moich dzisiejszych wypowiedzi... A zwłaszcza za tą. Jest wpół do 24, a ja jestem ciężko chora na Bóg - wie - co (lekarz, który mnie badał też nie wie, co to), jestem na antybiotyku i środkach usypiających (wszystko tak mnie boli, że normalnie, to ja bym nie zasnęła...).
Ja ne!
[87] Re: Jak zwalczać piractwo?
gabriel [*.mlab.pg.gda.pl], 22.01.2004, 09:07:18, odpowiedź na #84, oceny: +0 -0
gabrielRTV&AGD ?!?!?!? Przyklad prosze !!! ;P
[92] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 13:11:03, odpowiedź na #87, oceny: +0 -0
Ozi_samaKomputery, wierze hi-fi, mikrofalówki, nawet, cholera, zmywarki (znam takich, co mają piracką)...
Z resztą, zajrzyj kiedyś na Warszawski wolumen. Myślisz, że tam to się piractwa nie uprawia, co? Ależ jasne, że tak! I to wszystkim, co się sprowadzi/ukradnie/łorewer!
[112] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [80.51.247.*], 22.01.2004, 22:18:41, odpowiedź na #92, oceny: +0 -0
I to niby do czego Cie uprawnia, do złodziejstwa? To że inni kradna jest usprawiedliwieniem dla kradzieży. Więc dowiedz sie że uważam Cie za złodzieja, tym bezczelniejszego że sie tym chwalisz, nic ale absolutnie nic nie jest usprawiedliwieniem kradzieży, manga i anime nie są artykułami pierwszej potrzeby, chociaż nawet kradzieży chleba nie pochwalam, jestem za bardzo surowymi karami, łącznie z przepadkiem komputera, ciężkimi grzywnami a nawet więzieniem dla tych którzy sprzedaja piraty (czyli są paserami) Usprawiedliwienia typu: nie jestem złodziejem tylko piratem, są debilne - to przeciez to samo.
[123] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 15:09:33, odpowiedź na #112, oceny: +0 -0
cycuchociaż nawet kradzieży chleba nie pochwalam
To źle, bo chciałbym zobaczyć, co byś jadł, gdybyś nie miał na chleb... Może trawę, którą jedzą biedni Koreańczycy...
Wg Kościoła kradzież chleba z powodu głodu, nie jest grzechem, gdyż nie jest dobrowolna, a przymuszona. Więc w tej wypowiedzi się mylisz...
[125] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [*.ksiezyc.pl], 23.01.2004, 16:01:13, odpowiedź na #123, oceny: +0 -0
Oczywiście że sie nie mylę, ale za to chciałbym abyś mi dokładnie powiedział gdzie jest napisane, to z tym przyzwoleniem Kościoła, bo juz dawno podobnej bzdury nie słyszałem hehehe.
[128] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 16:18:26, odpowiedź na #125, oceny: +0 -0
cycuGrzech ciężki: świadome i dobrowolne wykroczenie przeciw przykazaniom Bożym w rzeczy ważnej
Grzech lekki, jest wtedy, gdy zabraknie choć jednego z kryteriów opisanych przy grzechu głównym. Z grzechów lekkich nie trzeba się spowiadać.

Kośció potępia kradzież, ale w takich sytuacjach jak kradzież z głodu, chętnie służy pomocą.
Śmiać się możesz ze swojej niewiedzy, a nie "bzdur", które niestety dla ciebie, okazują się prawdą...
[133] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [*.ksiezyc.pl], 23.01.2004, 16:49:12, odpowiedź na #128, oceny: +0 -0
Bzdury opowiadasz, zaprzeczasz sam sobie, kradzież (grzech)dzielisz na kradzież (grzech)ciężką i lekką nie zauważając że to dalej jest kradzież, ze swojej niewiedzy często sie smieje bo nikt nie jest doskonały, ale twoja głupota równiez wymaga spowiedzi, a 10 przykazaniach jest tylko NIE KRADNIJ!!!!!!!!!!! PS. Napisz mi dokładnie gdzie znalazłeś te rewelacje, dotrę do źródeł i jeśli coś sie nie będzie zgadzać, biada ci.
[139] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 20:23:49, odpowiedź na #133, oceny: +0 -0
cycuJak zaprzeczam sam sobie? Ateistą jesteś czy na religię nie uczęszczasz/uczęszczałeś? Rodzajów grzechów jest multum [ciężki(inaczej śmiertelny), lekki, języka, wołający o pomstę do Nieba, przeciw Duchowi Św.]. Kradzież spowodowana głodem jest grzechem, ale lekkim, co oznacza, że i tak po popełnienu takiego grzechu można iść do Nieba ;D
A źródło tych rozważań znajdziesz w katechiźmie...
[142] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [*.ksiezyc.pl], 23.01.2004, 21:11:59, odpowiedź na #139, oceny: +0 -0
O Buddo, może i umiesz czytać ale czy rozumiesz to co czytasz - nie sądzę, bo nie wypisywałbyś takich rzeczy. Co to ma do głównego tematu?, jakie niebo?, co to wspólnego ma z anime? i co to za dziwaczny podział grzechów, w katechiźmie napisali jakoś inaczej :-D, ale o kradzieży chleba sie nie doczytałem, a mam najnowszą wersję - moje dziecko mi przyniosło i też musiałem za niego zapłacić a swoje dzieci również uczę że kradzież to czyste zło, dlatego na moim komputerze nie znajdziesz pirata, ale komu i po co ja to tłumaczę...........
[145] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 09:17:54, odpowiedź na #142, oceny: +0 -0
cycuHehehe... Sam chciałeś żebym Ci o tym napisał, pewnie tylko po to, aby pokazać, że potrafisz pisać "o Buddo". Godne podziwu...
Jeśli w katechizmie jest inny podział to mi go wypisz, a jeśli nie ma to zamilknij, bo tak się składa, że mój brat jest w seminarium...
[162] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 13:24:19, odpowiedź na #145, oceny: +0 -0
TiberTwój brat jest wyrocznią w kwestii fansubów?
[167] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 15:29:29, odpowiedź na #162, oceny: +0 -0
cycuMoże byś przeczytał ten wątek od początku, a nie dodawał bezsensowne komentarze.
[181] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 26.01.2004, 19:47:53, odpowiedź na #167, oceny: +0 -0
TiberTo nie był bezsensowny komentarz tylko głupi.
Nie ma to jak podpierać się bratem w kwestii ustalenia czyj katechizm jest lepszy...
[147] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [80.51.247.*], 24.01.2004, 10:10:11, odpowiedź na #142, oceny: +0 -0
To jest argument? Na tyle cie stać? Jesteś żałosny.
[148] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 11:06:34, odpowiedź na #147, oceny: +0 -0
cycuOtóż to jest argument, bo wiadomości chyba są z godnego zaufania i pewnego źródła.
[168] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 16:06:02, odpowiedź na #142, oceny: +0 -0
cycuOK. Już wiem gdzie jest pies pogrzebany. Przyznaję moja wina. Nie zrozumiałeś mnie, przez mój skrót myślowy. "Kradzież chleba" to tylko przykład. Pisałeś, że nie pochwalasz złodziejstwa z głodu, a ja chciałem zaznaczyć, że zamiast 'nie pochwalać', powinieneś 'pomagać' takim osobom. Oczywiście z punktu moralnego, każda kradzież jest zła, ale jeśli jest ona przymuszona [w tym wypadku głodem], to chyba trzeba na to troche inaczej patrzeć. A jeśli chodzi o stanowisko Kościoła, to nie pozwala On na kradzież [jak choćby w przytoczonym przez Ciebie Dekalogu, choć w troche innej formie ;D], a próbuje pomóc osobom zmuszonym do złodziejstwa [organizacje typu Caritas], i to chciałem przekazać.

Jednak podział na grzechy, jest jak najbardziej prawdziwy. Oczywiście nie znajdziesz go w katechiźmie na poziomie 1-szej Komunii Św. [choć już na tym "levelu" jest mowa o grzechach ciężkich i lekkich]. Zapytaj choćby księdza [choć czuję, że i tak nie zapytasz ;P]

Reasumując przepraszam za brak zrozumienia i wyciąganie złych wniosków.
[180] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 26.01.2004, 19:33:18, odpowiedź na #139, oceny: +0 -0
TiberAno, najpierw stwierdzasz, że wg Kościoła kradzież chleba nie jest grzechem, a potem mówisz iż jest, ale lekkim.
To tyle, jeśli chodzi o nie czytanie wątków od początku i dodawania głupich komentarzy.
[117] Re: Jak zwalczać piractwo?
gabriel [*.mlab.pg.gda.pl], 23.01.2004, 07:47:55, odpowiedź na #92, oceny: +0 -0
gabrielchyba mylisz pojecia "piractwa" z produktami "niemarkowymi"... toz to dwa zupelnie odmienne pojecia
[122] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [80.51.247.*], 23.01.2004, 14:36:56, odpowiedź na #117, oceny: +0 -0
O czym ty mówisz? Czy ty wiesz o czym mówisz? Kradzież jest kradzieżą obojętnie jak to nazwać i obojetnie co sie kradnie: rower czy znak towarowy; a złodziej zawsze jest złodziejem.
[86] Re: Jak zwalczać piractwo?
gabriel [*.mlab.pg.gda.pl], 22.01.2004, 09:06:19, odpowiedź na #76, oceny: +0 -0
gabrielOdpowiedz w moim przypadku jest "niestandardowa" (na pewno nie taka jakiej bys sie mogl spodziewac;):
Z racji wykonywanego zawodu i instytucji w ktorej pracuje akorat o licencje MS sie nie musze przejmowac. Mam pelne prawo uzytkowania bardzo wielu systemow i aplikacji jakie ta firma wydaje. Lepiej... co miesiac dostaje do reki pakiet kilkunastu nowych plyt z serii "co firma wydala ostatnio" ;P Natomiast tam gdzie nie moge uzywam Linuxa, i jakos wcale mi zle z tego powodu nie jest. I bynajmniej ponad to licencje na Win2k posiadam dodatkowo i tak wlasna (pelna, nie OEM).

W zwiazku z piractwem nasuwa sie oczywiste pytanie: kto na tym zykuje i, co wazniejsze ILE?. Piractwa by nie bylo, gdyby nie fakt, ze oferowane sa AZ TAK konkurencyjne ceny w stosunku do licencjonowanych produktow. Mowisz w sumie o piractwie produktow MS i jak sadze po twojej wypowidzi to jest glowny problem.

Powiedzmy ze znam troche mechanizmy funkcjonowania tej firmy oraz kilku "podobnych". (zarowno od strony uzytkownika, jak i tej bardziej zawodowej i pratnerskiej). Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie oni maja roczne obroty (i nie mow ze wiesz, chyba ze takze z MS kiedys miales doczynienia wiecej niz jako zwykly domowy uzytkownik). Nawet w teoretycznie "nieoficjalnych" serwisach mozna czytac same klamstwa, gdyz manipulowac mediami (w szczegolnosci informacjami w sieci) mozna banalnie latwo (dzieki pewnej przywarze ludzkiej jak chciwosc na pieniazki ;) Pytanie: Jakie straty oni niby ponosza z racji piractwa? W jaki sposob wogole oni to moga wyliczyc niby? Straty chyba oznaczalyby brak dochodow, a wiadomo iz sa one niesamowite. Jak dla mnie jest to naginanie sprawy i kolejny glupi argument "na obrone" nieuczciwej wzgledem uzytkownika polityki.
Gdyby cena Windows oscylowala w granicach 100 - 150zl (a wierzcie mi, ze przy takiej sprzedazy jaka prowadzi MS bylo by to ok 40% ponad koszty produkcji i rozwoju) nie byloby piractwa, przynajmniej nie na taka skale. Nie byloby komu sprzedawac nielegalnych kopii.
Jednakze fakt, ze Windows jest na tyle "dyktatorskim" systemem, iz niewielu moze sie bez niego obejsc w swiecie PC jest idealna okazja do bicia pieniedzy w cholendarnych sumach.

Od razu zastrzegam nie jestem przeciwnikiem produktow firmy MS. Uwazam wiele z jej rozwiazan za mocno interesujace i pozayteczne zarowno do rozwiazan domowych jak i komercyjnych, i moge spokojnie powiedziec to jako jako taki znawca tematu aktywnie pracujacy w zawodzie. Jestem jednakze zagorzalym przeciwnikiem robienia ludzi w balona. A prawie nikt nie zdaje sobie sprawy o wszysktich "zakulisowych" sprawach polityki dystrybutorow i producentow. Organizacje takie jak BSA itp. oprocz ochrony prawa autorskiego bronia jawnie interesow firmy zwiazane z finansami. Bo stawka jest przeciez wysoka. Ktoz chcialby przykrecenia kurka z "dojnych skarbonek". Powiesz pewnie ze to dobrze, bo idzie za tym wielki rozwoj. Odpowiem ci na to ze conajmniej polowa z zyskow takiego szablonowego "giganta" softwareowego nie trafia na ten cel. Idzie natomiast albo do kieszeni prywatnych (pol biedy gdyby byli to tworcy oprogramowania, jednakze niestety to nie oni, a "management" zbijaja kokosy), lub na na prawde bzdurne cele z rozwojem nic wspolnego nie majace.

Piractwo wytworzylo sie jako kontratak na "zachlannych", jednakze jak wiemy jest takze bardzo dochodowym choc nielegalnym przedsiewzieciem. istnieje wiec tutaj baradoks ciezki do rozwiazania.

Dzialalnosc piracka jest niejednokrotnie prowadzona przez zorganizowane grupy przestepcze, i to takie nalezaloby tepic za zbijanie kasy czyims kosztem, nie uzytkownika koncowego w stylu szary kowalski, ktory z jako przecietny Polak nie narzeka na nadmiar przychodow. Jednakze to takiego Kowalskiego o wiele latwiej namierzyc i "przykladnie" ukarac. W ten sposob rozwijac sie beda obie galezie tylko, "zachlannych" producentow i "zachlannych" piratow, na szkode dla nas wszystkich.
[88] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 22.01.2004, 10:23:10, odpowiedź na #86, oceny: +0 -0
wastebardzo ciekawy tekst... i od razu nasunęło mi się na myśl: czyli w takim razie piractwo również nie jest czarno-białe (ha, czy kiedykolwiek było?) i pewne zachowania są traktowane przez społeczeństwo z przymrużeniem oka, inne zaś z ogólną naganą.

weźmy na przykład taki Windows vs. gra komputerowa (tudzież muzyka), o ileż mniej negatywnych ocen ma fakt, że "jedziemy" na spiraconym systemie, od faktu, że właśnie gramy w piracką grę. ja sam staram się o ile mogę kupować gry oryginalne, ale nijak ma się to systemu na którym je odpalam.

podobnie z muzyką. niektóre zachowania mają wręcz przychylność społeczną. po co, wszak, kupować całą płytę za 60 pln skoro można sobie ściągnąć, tylko jedną czy dwie, piosenkę w mp3.

dlatego uważam, że używanie nielegalnych kopii trzeba przede wszystkim traktować wg. pewnych zdroworozsądkowych kryteriów (bo o całkowitym zwalczeniu piractwa nie może być mowy, to utopia) i jeśli twórcy (którzy zresztą najmniej są istotni w tym całym tyglu z gotówką), producenci, marketingowcy, dystrybutorzy i cholera wie kto jeszcze potraktują tę sprawę również w podobny sposób (czyli co i jak klientowi sprzedać, żeby nie miał potrzeby kupowania pirata) wtedy mamy szanse na poprawę. zresztą to już jest zauważalne, choćby na rynku gier komputerowych.

ps. oczywistym jest, że pomijam tu stosunek zarobków do cen, ale zakładam, że to się prędko u nas nie zmieni. niestety.
[98] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 15:32:10, odpowiedź na #88, oceny: +0 -0
Cieszy mnie fakt, że sa jeszcze osoby, które moga sobie pozwolic na zdroworozsądkowe kryteria (czyli jesli dobrze zrozumiałem raz kupienie orginału, a innym razem skorzystanie z pirackiego staffu). No cóz wiem że znowu będe przynudzał i nic nowego w sumie nie napisze, ale weźmy na przykład mnie. Jestem jeszcze pasożytem na garnuszku rodziców. I naprawde nie stac mnie(a raczej moich rodziców na kupownie mi orginalnych gierek czy programów) tym bardziej, że i tak doje od nich na szkołe i całe moje zwyczajne życie. O pracy nie mam co mażyc bo mieszkam w tzw.małym mieście (a o tragicznej sytuacji na polskim rynku pracy, głownie w tych mniejszych miejscowosciach chyba nie musze mówic). Ktos mi powiedział, że jak w Warszawie sie nie zarabia 2000zł to jest sie biedakiem. Ja naprawde nie wiem na ile to jest prawda, ale w mojej miejscowosci te 2000 to tylko marzenie. Przeciętne i najczestsze zarobki to 800 - 1000zł. Nie mówie tez że klpie tu straszna bidę, bo ja mam to szczęście że aż tak tragicznie nie mam (mam komputer, internet). Ale na kupowanie czasem orginałów to mogłem pozwolic sobie jak miałem jeszcze Amige i ceny były dużo tańsze, ja byłem dużo młodszy nie miałem takiego utrapienia jak studia. Ciekawe co to bedzie jak wkroczymy (niptrzebnie dumnym) kokim do "wspanialej" UE, jakie wtedy będą ceny.
[101] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 22.01.2004, 17:50:42, odpowiedź na #98, oceny: +0 -0
wastezapominasz o jednym... jak się nie ma pieniędzy to trzeba je sobie zarobić. niby banał, w dodatku u nas nieosiągalny, jak sam piszesz. czyżby? jak się coś chce zdobyć, a sam nie jesteś jeszcze w wieku "pracowniczym", to nawet roznoszenie ulotek jest dobre (na grę spokojnie można zarobić).
strasznie mnie irytuje, jak ktoś mówi, że nie ma pieniędzy to musi kraść. ja rozumiem, jakby kradł bo musi nakarmić głodującą rodzinę, to jest pewne wytłumaczenie... ale rzeczy bez których można się obejść??? (czytaj: gry, muzyka)

ja akurat nie mam tych problemów, stać mnie na gry, stać mnie na muzykę... ale przecież nie będę z tego powodu kupował każdej gry która pojawia się na rynku! przez ostatni rok kupiłem może z 5 gier (z czego 4 extra klasyki po 20pln). zanim napiszesz, że nie masz pieniędzy, zapytaj sam siebie, czy naprawdę tej gry potrzebujesz? ja używam piratów w takich sytuacjach, kiedy rozwiązanie, które mogę kupić nie zasługuje na swoją cenę (np. zbyt drogie windowsy albo gry z polskimi dialogami... brrrr...). dlatego pisałem o zdrowym rozsądku. ale jeśli ściągnę z sieci płytkę i mi się muzyka podoba, i wiem, że będę tego słuchał... no to do cholery należy się tym muzykom i wytwórni ich pieniądze jak psu zupa.
[103] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 19:13:39, odpowiedź na #101, oceny: +0 -0
O stary no to nieźle. Dla ciebie zarobienie kasy to taki banał. Pozwól ze tylko spytam, gdzie jest ta kraina mlekiem i miodem płynaca. Jeszcze jedno. Nie martw sie tez o mnie potrafie sie obejść bez wielu rzeczy (czytaj: gry, muzyka). A mój problem to własnie za drogie oprogramowanie. Mówisz tez że wkurzaja cie ludzie którzy nie maja forsy to muszą kraść, ale jak ktos musi kraść żeby nakarmic familie to jest juz spox. No wiedz tez, że i jedni i drudzy kradnął z tego samego powodu BRAK FORSY. Mnie wkurzaja jedynie ludzie którzy maja forse, a i o rodzine nie musza sie martwic a mimo to kradna bo to jest... no nie wiem chyba według nich COOL (niecierpie tego słowa). Takich powinno sie tepić. Wiek pracowniczy tak sie sklada że tez juz mam i nawet dzisiaj byłem w naszym PUP-ie. Oczywiscie jak co miesiąc przedłuzyłem tylko swoje bezrobocie, rzuciłem okiem na tablice ogłoszeń na której widniały tylko cztery. Oczywiście żadne na moja miarę, a nawet nie maja jeszcze forsy na staże bo czekaja na fundusz ze "wspaniałej" UE. Nie wiem jak jest u ciebie. Może praca u was wala sie po ulicach, a ogłoszeń nie trzeba szukac bo wszyscy sami tylko obsypuja cie ofertami. Miałes szczęście wiedzie ci sie. Jak sam piszesz stac cię na to i tamto, ale nie zakładaj z góry że wszyscy maja miec tyle samo szcześcia co ty, albo że wszyscy których niestac to poprostu banda nierobów i leniów. Czasem człowiek bardzo chce ale nie może bo nie ma jak. ( uf troche mnie poniosło ale to może właśnie dlatego, że ja potrzebuje pracy, a za cholere nie moge jej znaleźć).
[108] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 22.01.2004, 21:45:11, odpowiedź na #103, oceny: +0 -0
wasteoczywiście, że trzeba szukać, i to jest cholernie trudne. ale jak chcesz sobie po prostu zarobić na grę czy płytkę z muzyką, to zwykłe roznoszenie ulotek wystarczy. miałem na myśli raczej tych, którzy nie pracują jeszcze zarobkowo, a nie chcą nadużywać rodzinnych funduszy.
poza tym, nie myśl z mojej ostatniej wypowiedzi, że opływam w dobrobyt. napisałem tylko, że mnie stać na grę, a czasem na płytę audio i mam na myśli bardzo rozsądne kupowanie.
[113] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 22:28:36, odpowiedź na #101, oceny: +0 -0
Tiberzapominasz o jednym... jak się nie ma pieniędzy to trzeba je sobie zarobić.
Porobić ze dwa tygodnie i kupić oryginał zamiast pirata za parę złotych? Fine. Ale zauważ, że po tych dwóch tygodniach można sobie przecież kupić kilkanaście piratów zamiast jednego oryginału.
I koło się zamyka...
[179] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 26.01.2004, 16:17:56, odpowiedź na #113, oceny: +0 -0
wasteno niby racja, ale myśląc w ten sposób nigdy nie wyjdziemy z błędnego koła, a tak przynajmniej niektórzy mają szansę. oczywiście zakładam, że argument o satysfakcji z zakupionego oryginału nie dotrze do większości (choć jest jak najbardziej prawdziwy). ;>
[184] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 26.01.2004, 21:13:02, odpowiedź na #179, oceny: +0 -0
TiberJest jak najbardziej prawdziwy. Ja po prostu popsułem kolejny argument przeciwników piratów... ... ...
[188] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 28.01.2004, 09:12:54, odpowiedź na #184, oceny: +0 -0
wasteno właśnie jest prawdziwy, a mimo to jak komuś o tym powiesz to często słyszysz "co??? snob... -_-" albo coś w tym stylu...
[97] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 15:10:15, odpowiedź na #86, oceny: +0 -0
No to świetnie, że masz taki zawód i na moje pytanie możesz odpowiedziec 3xTAK^.^ Zarobki też masz pewnie niczego sobie i możesz pozwolic sobie na troche więcej niż "Kowalski".... ale to nie moja sprawa i nie będę wnikał. Ale także napewno wiesz że nie wszyscy dostaja miesiecznie pakiet płyt z oprogramowaniem (a szkoda:))Tak więc niestety każdy orze jak może. Ciekaw jestem jak ty bys sobie radził siedząc naprzykład na bezrobociu (tu bez urazy, nie życzę ci tego). Zdaje sobie sprawe z tego, że to wcale nie twórcy programów, czy gier "wyjadaja najsoczystsze owoce ich pracy", ale że to ten tzw. "managment" siedzi przy najwiekszym korycie. I to mnie właśnie dziwiło zawsze. Czemu to twórcy nie potrafia sami czegos rozkręcic i zajać sie konkretnym inwestowaniem w to co lubia robić. Ciekawie równiez napisałes o tych zorganizowanych grupach przestępczych. Tu sie z toba zgadzam w pełni. Myśle tez, że takie grupy nie utrzymuja sie z samych pirackich dajmy na to Płyt. Napewno przynajmniej próbója zarabiac w inny sposób (Wymuszenia, napady, samochody, narkotyki, etc.)A my kupując ich płyty dajemy im fundusze na wszystko inne. Jeszcze jedno pytanie. Wnioskuje, że pracujesz w jakims serwisie bądź zwykłym sklepie zajmującym sie komputerami. Tak więc w moim mieście prawie wszystkie serwisy po odpowiedniej gadce moga zaoferowac Ci "tańsze płytki spod lady" (że o oszustwach na częściach,gwarancjach i innym naciaganiu na kase nie wspomne, a to też chyba objaw piractwa). Naszczęście jest jeden serwis któremu naprawde mogę zaufac i chwała mu za to. Ale moje pytanie to, jakto jest u was: można dostac cos "spod lady". Bo gdybym to ja sam miał taki serwis to naprawde nie wiem czy bym sie oparł pokusie. Wkońcu pieniądz nie śmierdzi, a taka sprzedaż może przynieśc naprawde spory, w dodatku nieopodatkowany zysk. Jeszcze tylko cos od siebie, bo ta wypowieź robi sie naprawde długa. Tak naprawde nie wiem czy to ma jakis związek z twoja wypowidzia ale właśnie o tym pomyślałem. Mój dobry znajomy pare dni temu wrócił z Angli, gdzie był juz pare miesiecy. Dorobił się jak mi powiedział po powrocie własnego PS2 (a trzeba wiedziec, że jest zapalonym graczem podobnie jak ja). No to moje pierwsze pytanie brzmiało: A przerobione jest?? Na co on parsknął smiechem i mówi A PO CO I MAM JUZ NAWET PARE GIEREK (no to ja w szoku). Co się okazuje. Orginalna gra tam kosztuje około 15 funciszy. On zarabia 5 funtów na godzinę. Czyli w trzy godziny ma orginalna gre na PS2 (te na PC sa jeszcze tańsze). Wróćmy do polskich realiów. Cena orginalnej gry na PS2 to od 150 do nawet ponad 200 zł. Ciężko mi wyobraźic sobie żeby zarobic w trzy godziny te 200zł na gre. Miałem przez jakis czas staz w zakładzie w którym najwyższą stawke miał koles zarabiający 7 złociszy na godzine, wiec jesli sie nie mylę to on musiał by pracowac na taka grę około 30 godzin. Swoja droga ciekawe czy na wyspach znaja wogóle piractwo, hehe i jeśli tak to ile kosztuja spiracone płyty.
[118] Re: Jak zwalczać piractwo?
gabriel [*.mlab.pg.gda.pl], 23.01.2004, 08:38:09, odpowiedź na #97, oceny: +0 -0
gabriel>No to świetnie, że masz taki zawód i na moje pytanie możesz odpowiedziec 3xTAK^.^ Zarobki też masz pewnie niczego sobie i możesz pozwolic sobie na troche więcej niż "Kowalski".... ale to nie moja sprawa i nie będę wnikał

Niezupelnie ;) Zarobki sa takie jak "na budzetowke przytalo" ;P... czli byle jakie ;).

>Ale także napewno wiesz że nie wszyscy dostaja miesiecznie pakiet płyt z oprogramowaniem (a szkoda:))Tak więc niestety każdy orze jak może. Ciekaw jestem jak ty bys sobie radził siedząc naprzykład na bezrobociu (tu bez urazy, nie życzę ci tego).

;) nie zywie urazy. Wiem jak to wyglada ;) Sam ledwo utrzymuje sie biorac pod uwage platnosci za studia wieczorowe, ktore zzeraja mi 2600 zl na semestr _-_;. Co do plyt z oprogramowaniem...niom coz, urok mej pracy ;) i bynajmniej uwazam sie za wielkiego szczesciaza iz taka wogole mam ;).

>Czemu to twórcy nie potrafia sami czegos rozkręcic i zajać sie konkretnym inwestowaniem w to co lubia robić

I niejednokrotnie takowe proby sa podejmowane... niestety wiekszy odsetek jest "miazdzony" albo "wchlaniany" przez wieksze firmy... jak myslisz... ile firm MS jzu "wchlonal" i "zniszczyl" podczas swojej "kariery" ? Pieniadz rzadzi rynkiem, i nie ma w nim miejsca na sentymenty.

>Ciekawie równiez napisałes o tych zorganizowanych grupach przestępczych. Tu sie z toba zgadzam w pełni. Myśle tez, że takie grupy nie utrzymuja sie z samych pirackich dajmy na to Płyt. Napewno przynajmniej próbója zarabiac w inny sposób (Wymuszenia, napady, samochody, narkotyki, etc.)A my kupując ich płyty dajemy im fundusze na wszystko inne

Alez oczywiscie, wlasnie tak to funkcjonuje... co prawda zeby takowe grupy zlikwidowac nalezaloby zajac sie innymi dziedzinami ;), ale wiadomo powszechnie iz w naszym kraju dochod z nielegalnego handlu oprogramowaniem jest kolosalny.

>Jeszcze jedno pytanie. Wnioskuje, że pracujesz w jakims serwisie bądź zwykłym sklepie zajmującym sie komputerami. Tak więc w moim mieście prawie wszystkie serwisy po odpowiedniej gadce moga zaoferowac Ci "tańsze płytki spod lady" (że o oszustwach na częściach,gwarancjach i innym naciaganiu na kase nie wspomne, a to też chyba objaw piractwa). Naszczęście jest jeden serwis któremu naprawde mogę zaufac i chwała mu za to. Ale moje pytanie to, jakto jest u was: można dostac cos "spod lady". Bo gdybym to ja sam miał taki serwis to naprawde nie wiem czy bym sie oparł pokusie. Wkońcu pieniądz nie śmierdzi, a taka sprzedaż może przynieśc naprawde spory, w dodatku nieopodatkowany zysk

Emm...co do mojej pracy: pudlo ;). Jestem pracownikiem akademickim ;), i moja praca wiaze sie z administracja centralna siecia uczelniana bardziej niz z jakimkolwiek serwisem. A jak wiadomo producenci oprogramowania zabiegaja strasznie o ksztalcenie nowych kadr na ich wlasnym oprogramowaniu, stad specjalne umowy partnerskie na szkolenia i udostepnianie oprogramowania. Stad wlasnie na przyklad dzieki licensji MSDN (a jest to jeden z wielu ukladow pomiedzy moja uczelnia a MS) mam tak swobodny dostep do oprogramowania Microsoftu.. Co do "dzialalnosci na lewo" w sklepach: niewiele ci powiem na ten temat. Wiem ze istnieje i ubolewam nad tym. Ale oprocz rozmowy tutaj i "marudzenia" jak to zle sie dzieje niewiele mozemy temu zaradzic ;).

>Mój dobry znajomy pare dni temu wrócił z Angli, gdzie był juz pare miesiecy. Dorobił się jak mi powiedział po powrocie własnego PS2 (a trzeba wiedziec, że jest zapalonym graczem podobnie jak ja). (...)

haaa, musze sie tu do czegos przyznac. Moja konsola jak wiele innych zakupowanych w naszym kraju TAKZE jest przerobiona ;). I chociaz zdarza mi sie kupowac oryginaly, to uwazam ze zdecydowanie one sa za drogie aby bylo mnie na nie stac. Chociaz przyznam, ze dzialam raczej na zasadzie "Try and Buy"... sciagam kopie z serwisu, wypalam, i albo po paru dniach chowam na polke i sie kurzy (i po cholere wtedy kupowac cokolwiek?;) albo czekam az wyjdzie w europie i ide do sklepu. Tym sposobem dorobilem sie juz m.in. FF-X, GranTurismo3 oraz SoulCalibura2 (210zl !!! @_@ - ja chyba mialem goraczke jak kupowalem ;). A z niecierpliwoscia czekam na wydanie FF X-2, i chociaz juz dawno skonczylem, z cala pewnoscia pozycja ta zasili moja kolekcje "oficjalna" ;P.
Zas co do zarobkow... niom coz;) Nic na to nie poradzisz, Polska opornym krajem jest. I poki zarobki nie osiagna przystepnego poziomu mozemy wogole w sumie zapomniec o jakichkolwiek "powaznych" rozmowach na temat piractwa.

Na zakonczenie maly opis sytuacyjny "z zycia wziety". Student wydzialu Architektury ma do zrobienia na zaliczenie projekt. Niestety laboratoria komputerowe sa tak oblozone, iz nie ma jak inaczej zrobic jego jak tylko w domu. I tu dochodzimy do oprogramowania: cena licencji jednostkowej (wersja 2004 LT): ponad 1100 euro lub 4100 euro (ACad2004+MuMlib). Cena licencji akademickiej: nieznana (1. nie wiadomo gdzie szukac, moge jedynie podpiwiedziec zawsze takiemu jak sie do mnie zglosi, ale to tylko tyle ;), 2. cena i tak jezeli juz nie bedzie mniejsza niz 1,5 tys zl). Do tego oczywiscie dochodzi licencja za Windowsa i inne oprogramowanie "wspomagajace" tworzenie owego projektu. Przypominam, mowimy o STUDENCIE, ktory niejednokrotnie nie ma pieniedzy na utrzymanie sie w akademiku oraz wydatki na sama nauke (oplaty, nie daj boze "haracz" za warunki itp.), a co dopiero mowic o dodatkowych wydatkach na oprogramowanie do komputera ktory jest niejednokrotnie starym rzechem ktory dostal w prezencie (a trzeba wspomniec ze do W MIARE komfortowego dzialania ACada wypoadaloby miec ok gigaherca pod maska, ze juz nie wspomne o NIEZBEDNYM minimum ok. 512 MB RAM, a i to czasami zdecydowanie za malo). Bogu dzieki uczelnie czasami wychodza z pomocna dlonia do studentow i udaje im sie negocjowac osobne uklady "o wspolprace" na mocy ktorych czesc oprogramowania ejst dla studentow otwarta w ramach uzytku edukacyjnego. Jednakze po rozeznaniu jakie kiedys robilem, na prawde niewiele uczelni w naszym kraju o podobne roziwazania wogole zabiega. NOom coz. Nie bedzie projektu - nie bedzie zaliczenia. Nie bedzie zaliczenia - bedzie oblany przedmiot. Bedzie oblany przedmiot - moga byc oblane studia. Beda oblane studia - nie bedzie "swiezej" kadry wyksztalconych ludzi. Nie bedzie "swiezej kadry - nie bedzie rozwoju panstwa. Nie bedzie rozwoju panstwa - zarobki beda dalej takie jakie sa. Zarobki beda dalej takie jakie sa - bedziemy miec piractwo ;P... Wiem ...daleko idace wnioski. Ale pomyslcie nad tym na spokojnie ;)
[109] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 21:45:31, odpowiedź na #86, oceny: +0 -0
TiberLepiej... co miesiac dostaje do reki pakiet kilkunastu nowych plyt z serii "co firma wydala ostatnio" ;P
A co też takiego firma wydaje kilkanaście razy na miesiąc? Update'y? Wow.

Piractwa by nie bylo, gdyby nie fakt, ze oferowane sa AZ TAK konkurencyjne ceny w stosunku do licencjonowanych produktow.
Byłoby. Zawsze znajdą się zwolennicy promocji za 20 zł, choćby oryginał kosztował 80-100.

Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie oni maja roczne obroty
Nieeemożliwe...

(i nie mow ze wiesz, chyba ze takze z MS kiedys miales doczynienia wiecej niz jako zwykly domowy uzytkownik)
Ciężko nie wiedzieć. Nie miałem do czynienia z MS więcej, niż zwykły domowy użytkownik. Miałem za to do czynienia z logiką.

Pytanie: Jakie straty oni niby ponosza z racji piractwa? W jaki sposob wogole oni to moga wyliczyc niby? Straty chyba oznaczalyby brak dochodow, a wiadomo iz sa one niesamowite.
Bullshit. Zmniejszy zysk oznacza stratę.
To, o czym mówisz, to strata bilansowa. Megakorporacja, która się wykaże takową jest byłą megakorporacją.

Gdyby cena Windows oscylowala w granicach 100 - 150zl (a wierzcie mi, ze przy takiej sprzedazy jaka prowadzi MS bylo by to ok 40% ponad koszty produkcji i rozwoju)
Znacznie więcej. Dlaczego mam wrażenie, że bierzesz te wartości z Księżyca?

nie byloby piractwa, przynajmniej nie na taka skale.
Wcześniej twierdzisz że "piractwa by nie było", a teraz, że i owszem, ale "przynajmniej nie na taka skale". Zdecyduj się.

Organizacje takie jak BSA itp. oprocz ochrony prawa autorskiego bronia jawnie interesow firmy zwiazane z finansami.
Wiesz, byłoby miło, gdyby organizacja zrzeszająca największych producentów oprogramowania starała się ograniczać nieco ich straty. Czy to się nie wiąże z rozwojem handlu i pośrednio ze zwalczaniem piractwa?

Odpowiem ci na to ze conajmniej polowa z zyskow takiego szablonowego "giganta" softwareowego nie trafia na ten cel. Idzie natomiast albo do kieszeni prywatnych (pol biedy gdyby byli to tworcy oprogramowania, jednakze niestety to nie oni, a "management" zbijaja kokosy
Byłoby dziwne, gdyby było inaczej.
Welcome in the capitalism.

lub na na prawde bzdurne cele z rozwojem nic wspolnego nie majace.
Na przykład? Wchodzenie na rynek konsolowy?

Piractwo wytworzylo sie jako kontratak na "zachlannych"
Nie, raczej źródło programów niedostępnych w Polsce.

Nie tyle wydawcy są "zachłanni" i wystawiają ceny nieadekwatnie wysokie do zarobków polskiego konsumenta, ile zarobki tego konsumenta są nieadekwatnie niskie do wystawianych cen.
[120] Re: Jak zwalczać piractwo?
gabriel [*.mlab.pg.gda.pl], 23.01.2004, 09:02:32, odpowiedź na #109, oceny: +0 -0
gabriel>A co też takiego firma wydaje kilkanaście razy na miesiąc? Update'y? Wow.

Updatey patche i poprawki, SDK, oproramowanie administracyjne, wersje jezykowe, oprogramowanie sieciowe, elektroniczne wydania MS Resource Kit, Katalogi oprogramowania, Microsoft Press, projekty w ramach .NET frame network, rozszerzenia uslug platform serwerowych (ASP.NET, Windows 2003 Server i wiele innych), Visual Studio project, Longhorn project. Wymieniac Dalej? Wyobraz sobie, ze nie tylko Windows i Office sie w Microsoft zajmuja. Polecam adres http://msdn.microsoft.com

Znacznie więcej. Dlaczego mam wrażenie, że bierzesz te wartości z Księżyca?

Przyznaje sie, strzelilem ;). Co nie zmienia faktu ze wiac ile "ekstra" kasy ciezko zarobionej przez czlowieka laduje w kieszeni producenta.

>>nie byloby piractwa, przynajmniej nie na taka skale.
>Wcześniej twierdzisz że "piractwa by nie było", a teraz, że i owszem, ale "przynajmniej nie na taka skale". Zdecyduj się.

Czytaj ZE ZROZUMIENIEM a pozniej wyciagaj tekst do "krytyki" ;)

>Wiesz, byłoby miło, gdyby organizacja zrzeszająca największych producentów oprogramowania starała się ograniczać nieco ich straty. Czy to się nie wiąże z rozwojem handlu i pośrednio ze zwalczaniem piractwa?

To sie wiaze bezposrednio (w tej formie w jakiej obecnie funkcjonuje) z wyciaganiem coraz to wiekssego "haraczu" za uzytkowanie komputera. Jak dla mnie to cos jak mafia, tylko legalna ;P. Jak dla mnie pojecie "strat" pomimo, iz z punktu ekonomicznego ma swoje logiczne wyjasnienie, jest bzdura. Pogon za pieniedzmi zaczyna przybierac niebezpiecznej predkosci. To nie jest postep tylko regresja w/g mnie.

(...)

>Nie tyle wydawcy są "zachłanni" i wystawiają ceny nieadekwatnie wysokie do zarobków polskiego konsumenta, ile zarobki tego konsumenta są nieadekwatnie niskie do wystawianych cen

true
Amen
[165] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 14:55:03, odpowiedź na #120, oceny: +0 -0
TiberUpdatey patche i poprawki, SDK (...)
Czyli update'y. Wow. Na płytach CD? Przecież to straszne marnotrawstwo pieniędzy i czasu.

Czytaj ZE ZROZUMIENIEM a pozniej wyciagaj tekst do "krytyki" ;)
Tylko pod warunkiem, że pijesz do "nie byloby piractwa, przynajmniej nie na taka skale."

Jak dla mnie to cos jak mafia, tylko legalna ;P. Jak dla mnie pojecie "strat" pomimo, iz z punktu ekonomicznego ma swoje logiczne wyjasnienie, jest bzdura.
Zgadza się - dla ciebie.

[174] Re: Jak zwalczać piractwo?
gabriel [*.mlab.pg.gda.pl], 26.01.2004, 11:22:30, odpowiedź na #165, oceny: +0 -0
gabrielnie argumentuj swojej racji "szczekajac" i mowiac bzdury aby tylko cos powiedziec.
[96] Re: Jak zwalczać piractwo?
avantar [80.48.41.*], 22.01.2004, 14:41:49, oceny: +0 -0
avantarWedlug mnie tanimi oryginalami. Bo jak widze np. plytke audio zespolu ktory lubie za 25-30zl to kupie. Gdy widze 59.90zl to juz nie bardzo :P Podobnie ma sie sprawa z programami i grami.
[99] Re: Jak zwalczać piractwo?
Rahab [*.internetdsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 16:59:54, oceny: +0 -0
RahabNo niestety ale piractwo jest jak wirus i to taki na który nie wynaleźono szczepionki ale jeśli chodzi o zwalczanie ... to najlepiej jest postawić na tanie orginały! Co jest NIEREALNE! z wielu powodów.
[106] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ozi_sama [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 21:10:04, oceny: +0 -0
Ozi_samaAle wiecie co? Tyle tu jest gadania o tym, jak ja tu robię źle, że niedługo otwieram sklepik. A wiecie, na co jeszcze nikt nie zwrócił uwagi? Że najtrudniej, cholera, to zrobić taką mangę/anime. Ja tak tylko czekałam, aż mio ktoś tak wreszcie na to zwróci uwagę. I tylko i wyłącznie dlatego mogę odczuwać wstyd. Nie dlatego, że ktoś się "bardzo ciężko" przy tym napracował, by to przetłumaczyć, ale przy tym, by to wogóle zrobić, a ja tą ciężką pracę sprzedaję za jedyne 3 zł. I to mnie wkurza.
[107] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ogi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 21:43:36, odpowiedź na #106, oceny: +0 -0
jednym słowem jest ciężko , ale nie przejmujmy sie , bedzie gorzej........
[114] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [*.ksiezyc.pl], 22.01.2004, 22:39:38, odpowiedź na #106, oceny: +0 -0
Nie rozumiem, wkurza Cię złodzieju że sprzedawać cudzą prace będziesz "tylko za 3 zł". Jak sprzedasz za 5 zł,m bedziesz złodzieju odczuwał mniejszy wstyd? Mnie wstyd ( po przeczytaniu komentarzy) że jako fan anime należe do bandy złodziei i paserów. Ale to takie polskie, żle jest ukraść samochód a dobrze ukraść anime, program itp. - żałosne. Ale z dobrych żródel wiem że po wejściu do Uni, horror jaki przeżyli co poniektórzy piraci z zielonogórskiego bedzie udziałem reszty Polski i może wreszcie będzie normalnie.
[115] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ogi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 22.01.2004, 23:40:32, odpowiedź na #114, oceny: +0 -0
normalnie to bedzie wtedy kiedy rząd nas okradać nie bedzie....
[121] Re: Jak zwalczać piractwo?
Joe [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 09:49:40, odpowiedź na #115, oceny: +0 -0
JoeCzytając Twoje wcześniejsze wypowiedzi nie mogę się oprzeć wrażeniu, że w Twoich ustach jest to tylko slogan, z którego nic nie rozumiesz... Czy przez "okradanie" rozumiesz płacenie podatków? Bardzo mnie to interesuje, więc rozwiń proszę tę kwestię.
[136] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ogi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 17:55:15, odpowiedź na #121, oceny: +0 -0
chodziło mi głównie o korupcje, o to ze prawie nikt kto nami rządzi nie chce dobra dla polski tylko dbają o swoje tyłki.....przeciez polowe ...ba , wiecej niz polowe zysków moich rodziców odbiera zus czy inne podatki , niedługo zrobią podatek od podatku.......np. mieszkam w pewnej miejscowosci w której jest olbrzymie bezrobocie i jeszcze do tego władze naszego miasta pozwalają na budowe hipermarketów które niszcza małe sklepy w których własciciele są swoimi pracodawcami , na dodatek podatki które ma zapłacic dany market , nie ida do naszego (mojego) miasta , a jedynym argumentem powtających placuwek jest to ze jest duze bezrobocie, ale czy te markety nie poowodują jeszcze wikszego bezrobocia niz dotychczas?? z reszta ludzie musza tam charowac nawet w swieta za 600 zł miesiecznie i musza utrzymywac rodziny , czy tego nie mozna nazwać złodziejstwem ?? z reszat powineines wiedzec jaka sytuacja jest w naszym panstwie........moim zdaniem najpierw niech biorą sie za tych urzedasów a nie za piractwo , niech dadzą człowiekowi zarobić na ten oryginał..........
[124] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 16:00:35, odpowiedź na #114, oceny: +0 -0
cycuNie umiałem znaleźć newsa [a może to była ankieta?], w której Gabriel pisał o "liberalnym podejściu do anime [słowo 'liberalnym' zapamiętałem :D]. Powiem tylko w uproszczeniu: pliki anime w formatach *.avi, *.mpg, *.mpeg, *.rm, *.asf czy innych, jeśli nie mają wykupionej licencji w danym kraju, NIE SĄ KRADZIONE! Zapamiętaj Ty i inni narzekający na złodziei-anime. Jak znajdę ten komentarz to go tu wstawię, bo chyba Gab nie będzie się powtarzał.
Kolejny przykład "jaka to polska rzeczywistość jest droga": tusz do drukarki [chyba Epson] mojego kolegi kosztuje: color - 90zł, black&white - 75zł w naszym pięknym kraju; a w jednym z serwisów amerykańskich: color – 5$, a b&w - 3$.
I na koniec jeszcze raz: ANIME NIE LICENCJONOWANE NIE SĄ KRADZIONE!!! Wejdź sobie na http://animesuki.com i zobacz listę animie jakie są licencjonowane.
[129] Re: Jak zwalczać piractwo?
Jeremy [*.waw.cdp.pl], 23.01.2004, 16:26:13, odpowiedź na #124, oceny: +0 -0
Jesteś krótkowzroczny. Gdyby teraz znalazł się dystrybutor, który chciałby sprzedawać u nas tanio dobre anime, to ne sprzeda właśnie dlatego, że rynek nasycił się już fansubami. Co do licencji... Fansuberzy tak się tłumaczą, ale z drugiej strony wiadomo, że na SAC wykupiono licencję, to wycofano stare torrenty, ale powołano na szybko nową grupę fansuberską tylko na potrzeby konkretnego tytułu - tyle że informacji wprost o niej nie było. Niestety świat nie jest czarno-biały.
[131] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 16:40:59, odpowiedź na #129, oceny: +0 -0
cycuOczywiście, ale wszystko co nie jest w polsce emitowane [a jest tego dużo], bądź też sprzedawane [na licencji oczywiście], a zostało zachowane w oryginale [tzn nie zostały dodane żadne reklamy, czy wycięte sceny], z dozwolonymi tłumaczeniami w postaci napisów, wg. prawa kraju Sakury, nie jest przestępstwem. Przestępstwem jest dystrybucja takich materiałów i korzyści finansowe z ich posiadania.
[132] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 16:44:34, odpowiedź na #131, oceny: +0 -0
cycuDystrybucja w sensie sprzedaż, a nie pożyczanie czy udostępnianie.
[134] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [*.ksiezyc.pl], 23.01.2004, 17:01:33, odpowiedź na #124, oceny: +0 -0
Więc uważasz że jeśli nikt nie ściga kradzieży danej rzeczy w danym kraju to ta kradzież jest legalna? Bzdury gadasz, wmawiaj sobie to dalej może w to uwierzysz a prawda jest taka że produkt ZAWSZE jest czyjąś własnością, a kradzież produktu bez wiedzy właściciela również jest kradzieżą, bo właściciel ZAWSZE pozostaje właścicielem a złodziej złodziejem. Widzę że stanowczo brakuje ci wiedzy, więc jako lekture polecam kodeks karny z komentarzem i przepisy dot. praw autorskich.
[140] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 20:31:54, odpowiedź na #134, oceny: +0 -0
cycuDobre, tylko wiedz, że jeśli jakieś studio tworzące anime, wyprodukuje sobie jakąś serię, to jeszce musi być ktoś kto ją kupi i będzie sprzedawał na licencji.
Produkt jest zawsze czyjąś własnością, oczywiście, ale jeśli nikt nie zakupi do niego praw, to każdy może go sobie oglądać na czym tylko zechce. Japońskie prawo zabrania jedynie rozpowszechniania anime za opłatą oraz wprowadzaniem korekt [w postaci reklam, wycinania czy wklejania klatek nieoryginalnych]. Jeśli chodzi o korekcję obrazu, to dozwolone są tylko napisy, czyli suby.
[143] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [*.ksiezyc.pl], 23.01.2004, 21:26:41, odpowiedź na #140, oceny: +0 -0
a tak, studio które je wyprodukuje nie jest jego wlaścicielem, o Buddo. Ale po co ja sie produkuję? Nadal polecam w.w. lekturę, a tłumaczyć sie będziesz w Prokuraturze, mnie guzik do tego, to Ty zrób sobie rachunek sumienia z MP3, programów, filmów i co tam masz jeszcze, ja mam czyste sumienie i nie znajdziesz tego w moim domu. Amen
[144] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 09:13:40, odpowiedź na #143, oceny: +0 -0
cycuTo ja Ci polecam Przepisy z Nihonu. Kupiłem płytkę Splinter zespołu The Offspring i skopiowałem ją sobie na swojej nagrywarce. O kurde złapią mnie?! Chyba nie. Narazie to mogą do mnie przyjść na kawkę. I nie wmawiaj mi, że jestem buddą, "obrońco praw twórców softare i muzyki".
[146] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [80.51.247.*], 24.01.2004, 10:02:10, odpowiedź na #144, oceny: +0 -0
Dzięki za komplement.
[149] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 11:13:15, odpowiedź na #146, oceny: +0 -0
cycuDobrze, że tak to odebrałeś, bo tak to miało zabrzmieć. Wcale nie potępiam twojego stanowiska w tej sprawie, tylko pragnę zaznaczyć, że niektóre z twoich argumentów mijają się z prawdą. O tym, że coś jest legalne, świadczy licencja, a jeśli nie obejmuje ona danego terenu, to na tymże terenie dana rzecz nie jest, ani legalna, ani nielegalna. Jest po prostu "dostępna". Nie mogą cię za nią ścigać, ani aresztować, ale też nie możesz jej rozpowszechniać pobierając z tego zyski.
[161] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 13:18:47, odpowiedź na #149, oceny: +0 -0
TiberFrohike, słyszysz to?
[163] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 13:32:31, odpowiedź na #140, oceny: +0 -0
TiberJeśli chodzi o korekcję obrazu, to dozwolone są tylko napisy, czyli suby.
Czyli każdy fansub z dodatkami typu "not for sale", "from fans for fans", lub emblematem grupy jest piratem. Czy japońskie prawo mówi coś na temat dozwolonych programów do timingu? A formatu i sposobu kodowania plików? Nazewnictwa?
[194] Re: Jak zwalczać piractwo?190par.1.kodeksu karnego
sosna [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.07.2004, 14:28:51, odpowiedź na #134, oceny: +0 -0
grożby karalne
[150] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 11:28:54, odpowiedź na #124, oceny: +0 -0
cycuZnalazłem to co chciałem przekazać. Oto tekst [autor tekstu: Gabriel]:

Zgodnie z prawem miedzynarodowym i nieoficjalnym stanowiskiem federacji praw autorskich w Japonii sprawa wyglada nastepujaco:
Rzad japonski ani zadna inna organizacja rzadowa i pozarzadowa nie potepia dystrybucji tworow kulturowych poza krajem (w szczegolnosci sprawa tyczy sie nagran audio-wideo, czyli w naszym przypadku konkretnie anime) pod nastepujacymi warunkami:
  • Produkt moze zostac obrobiony tylko i wylacznie poprzez jego przetlumacznie (tzw. fansub, czyli dodanie napisow). Wszelka inna ingerencja (dodawanie znakow i przerywnikow rekalmowych, wycinanie, oraz wszelkie inne objawy komercyjnosci dystrybuowanych produktow) jest zakazana.
  • Produkt nie moze byc dystrybuowany odplatnie w zadnej formie, poza ew. kosztami nosnika. Tyczy sie to takze wszleich punktow "wymian" anime popularnych u co poniektorych "kolekcjonerow" ("ty mi daj 3 plytki, ja ci nagram jedna a reszta dla mnie" - pomiedzy braniem pieniedzy a takim mysleniem nie ma zadnej roznicy, oplata jest pobierana, tylko ze barterem; TO JEST NIELEGALNE i osobiscie takie praktyki potepiam).
  • Nalezy zaprzestac natychmiastowo dystrybucji produktu w przypadku uzyskania przez jakakolwiek zalegalizowana firme licencji na jego dystrybucje na terenie danego regionu. W naszym przyapdku regionem owym sa granice terytorialne naszego kraju; po wejsciu do wspolnoty europejskiej obszar ten teoretycznie powiekszy sie o pozostale kraje UE.
  • Produkt nie moze byc dystrybuowany na powyzszych zasadach przez jakiekolwiek oficjalne zrodlo komercyjne (gazeta, wypozyczalnia lub tez jakakolwiek inna firma), nawet w przypadku nie pobierania zadnych oplat za udostepnienie. Nie tyczy sie to natomiast NIEDOCHODOWYCH organizacji oraz fanklubow.
Na takich warunkach anime byly, sa i beda dystrybuowane i dzieki takiemu liberalnemu podejsciu manga i anime przezywaja rozkwit. W mojej ok 6 letniej kadencji zabawy w konwenty nigdy jeszcze nie spotkalem przypadku oficjalnego protestu lub dzialan zapobiegawczych ZAIKSu czy jakiejkolwiek instytucji powiazanej z prawem autorskim w zwiazku z projekcjami anime. Zauwazylem jednak w ostatnim czasie iz nie wszystkie punkty owego nieofiacjalnego porozumienia "Japonia - Fani M&A na Swiecie" sa przestrzegane. Mam na mysli tutaj m.in. wspomniane przeze mnie wczesniej "wymiany" oraz ripowanie "na bezczelnego" oficjalnie i legalnie dystrybuowanych anime. Wlasnie takie dzialania hamuja rozwoj popularyzacji tematyki japonskiego komiksu i animacji. Konkludujac: skads ty sie dziecko urwal iz masz takie zdanie na temat fansubow ?!


To by było na tyle :-D
[151] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [*.ksiezyc.pl], 24.01.2004, 11:48:20, odpowiedź na #150, oceny: +0 -0
Nie wiem czy zauważyłeś dwa wyrażenia "nieoficjalnym stanowiskiem" i "nie potepia". Nie przekonuje mnie to, mimo wszystko chciałbym znać oficjalne stanowisko a wyrażenie "nie potępia" nie jest wyrażeniem "zezwala". A tylko oficjalne stanowiska liczą sie w tej grze - niestety.
[152] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 12:04:37, odpowiedź na #151, oceny: +0 -0
cycuJak pisałem już tu, nie potępia znaczy nie zabrania. A nie oficjalne oznacza, że nie jest to nigdzie spisane, podobnie jak nigdzie nie jest zapisane, że jest to przestępstwo.
[160] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 12:50:53, odpowiedź na #152, oceny: +0 -0
TiberNie, znaczy tylko tyle, że to nic nie znaczy.
[159] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 12:47:24, odpowiedź na #150, oceny: +0 -0
TiberZgodnie z prawem miedzynarodowym
Czemu ja nic o tym nie wiem? Czemu nie widziałem ogólnie dostępnych ftpów z filmami? Czy to się tyczy także filmów fabularnych? Wohaa...

nieoficjalnym stanowiskiem federacji praw autorskich w Japonii
Jak już mówił nie-złodziej, sformułowania "nie potepia" i "nieoficjalne stanowisko" są bardzo śliskie. Moim zdaniem, "nieoficjalne stanowisko" Japonii brzmi tak: "potępiamy dystrybucję tworów kulturowych ale nie za bardzo wiemy jak ją eliminować". Tak się składa, że nie wszyscy przestrzegają zasady nierozpowszechniania licencjonowanych filmów, a, tak jak powiedział wcześniej Jeremy, rynek nasycony fansubami nie przyjmie zbyt wielu legalnych kopii.

Produkt moze zostac obrobiony tylko i wylacznie poprzez jego przetlumacznie (tzw. fansub, czyli dodanie napisow)
Kolejne mocno nieprecyzyjne określenie. Jakich konkretnie napisów? Co z cenzurą? Co z tekstami typu "nie na sprzedaż" (modyfikacja)? Co z informacją o grupie fansuberskiej (reklama)?

Produkt nie moze byc dystrybuowany odplatnie w zadnej formie, poza ew. kosztami nosnika.
I znowu - a ile wynosi ten koszt nośnika? Chodzi o płytkę za 50 groszy czy 3 złote? Według jakiego kursu? W którym momencie?

Nalezy zaprzestac natychmiastowo dystrybucji produktu w przypadku uzyskania przez jakakolwiek zalegalizowana firme licencji na jego dystrybucje na terenie danego regionu.
To jest niezłe. Co oznacza określenie "jakakolwiek zalegalizowana firme licencji na jego dystrybucje na terenie danego regionu"? Czy AnimeStore.pl się zalicza? A jeśli tak, to czemu? Przecież części dvdków z oferty mogą nie mieć na stanie, ale dopiero sprowadzać z Australii. Czy będą musieli co 5 minut aktualizowac listę filmów znajdujących się na terenie naszego kraju, aby ktoś przypadkiem nie ściągał fansuba z sieci? Przypominam, że porażająca większość filmów nie jest dostępna w języku polskim i nie jest raczej dostępna dla osób pozbawionych internetu. A Hyper się liczy? Czemu??? Ja chcę kupić jeden serial, a nie cały pakiet połączony z dziesiątkami innych kanałów. I chcę go sobie puszczać o dowolnie wybranej porze, bo nie mam magnetowidu tylko odtwarzacz video/dvd.

Produkt nie moze byc dystrybuowany na powyzszych zasadach przez jakiekolwiek oficjalne zrodlo komercyjne (gazeta, wypozyczalnia lub tez jakakolwiek inna firma), nawet w przypadku nie pobierania zadnych oplat za udostepnienie. Nie tyczy sie to natomiast NIEDOCHODOWYCH organizacji oraz fanklubow.
O ile wiem, to w tej chwili nie ma klubu m&a (nie podpiętego pod KF), który byłby zarejestrowaną organizacją non-profit. Dobra, czyli łapią się fankluby. A co, jeśli konwent przyniesie zysk? Na przykład 8 złotych i 32 grosze? Czy to już jest działalność komercyjna jeśli organizatorzy kupią sobie po konwencie wodę mineralną? Czyli konwent musi wyjść na zero lub wtopić.

W mojej ok 6 letniej kadencji zabawy w konwenty nigdy jeszcze nie spotkalem przypadku oficjalnego protestu lub dzialan zapobiegawczych ZAIKSu
Jeśli taki ZAiKS w ogóle ma do tego prawo. To tak, jak z płaceniem haraczu za projekcje.
[166] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 15:24:27, odpowiedź na #159, oceny: +0 -0
cycuTo może ja ci zadam pytanie: dlaczego MANGAzyn wydał Arjune, skoro to Hyper ją pierwszy emitował? Może MANGAzyn nagrywał na kasety VHS Ajune z Hypera i teraz handluje tanimi cenami? Mylisz pojęcie licencji na dystrybucję [o której jest mowa] i licencji na emitowanie.
Jeśli chodzi o napisy, to nie mów, że nie zrozumiałeś. Napis "nie na sprzedaż" to chyba informacja, która ma na celu pokazać, że pobieranie zysków z danego pliku, jest, ogólne rzecz ujmując, złe. A reklama w postaci podpisu grupy, ma na celu poinformowanie oglądającego, kto przetłumaczył dany plik, do kogo wysyłać informacje o błędach, itp.
Z filmami fabularnymi, to zazwyczaj jest tak, jeśli nie wiesz, że prawa do nich wykupywane są jeszcze przed ich produkcją, bądź w jej trakcie. Z anime też czasem tak bywa, ale ilość dystrybutorów jest wiele razy mniejsza od ilości powstałych anime...
[171] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 19:58:32, odpowiedź na #166, oceny: +0 -0
TiberMylisz pojęcie licencji na dystrybucję [o której jest mowa] i licencji na emitowanie.
Na które konkretnie pytanie mam odpowiedzieć?
Ależ wiem o co ci chodzi. Tak tylko piję do osób, które uważają, że skoro serial został wyemitowany na komercyjnej stacji, to automatycznie nielegalne fansuby stają się nielegalnymi fansubami w pojęciu fandomu.

Napis "nie na sprzedaż" to chyba informacja, która ma na celu pokazać
Po prostu czepiam się szczegółów - "nie na sprzedaż" jest modyfikacją, bo takiego tekstu nie ma na oryginale.
A co do pobierania zysków - dystrubcja anime po kosztach nośnika też jest w sumie handlem, bo się sprzedaje nośniki...

A reklama w postaci podpisu grupy, ma na celu poinformowanie oglądającego, kto przetłumaczył dany plik
Jest reklamą. Także.

Z filmami fabularnymi, to zazwyczaj jest tak, jeśli nie wiesz, że prawa do nich wykupywane są jeszcze przed ich produkcją,
Japońskiej kiły? Przed produkcją? Przez AMERYKANÓW? Bullshit. Nie widzę różnicy pomiędzy anime, filmami aktorskimi, j-music, grami i całą resztą.
Mówię ci tylko, że żaden właściciel praw do kreskówki, nie będzie się cieszył z tego, że po całym świecie krążą jego filmy, ponieważ jeszcze nie zakupiły licencji.
[172] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 20:41:17, odpowiedź na #171, oceny: +0 -0
cycuCo do napisów, to "nie na sprzedaż" faktycznie jest modyfikacją, ale nie wpływa ona na fabułę, czy coś podobnego. Co innego, jakbyś "okroił" projekcję o kilka choćby klatek. Podobnie reklama grupy, nie polega na władowaniu w środek odcinka, kilku, bądź kulkunasto sekundowej wstawki reklamowej, a jedynie na krótkiej notce na końcu filmu. [Masz rację; czepiasz się szczegółów ;D]

dystrubcja anime po kosztach nośnika też jest w sumie handlem
Co do tej kwestii to się zgodzę, dlatego potępiam motywy typu "5CD za 20zł" lub "1CD z anime za 3CD puste". Jednak, jeśli jest to wymiana [np.: 2CD za 2CD], to co innego.

żaden właściciel praw do kreskówki, nie będzie się cieszył z tego, że po całym świecie krążą jego filmy, ponieważ jeszcze nie zakupiły licencji
Prosty przykład: napisałem program w Pascalu. Jakimś dziwnym trafem, plik trafił "w obieg". Teraz "każdy" ma go na swoim kompie i korzysta z niego za darmo, mimo iż miałem zamiar go sprzedać jakiejś firmie, która zajęła by się dystrybucją. I co, mam iść na policję, powiedzieć że mi plik ukradli? Ja się na pewno cieszyć nie będę, mimo iż potencjalni użytkownicy wcale nie łamią prawa.
[182] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 26.01.2004, 20:57:52, odpowiedź na #172, oceny: +0 -0
TiberCo do napisów, to "nie na sprzedaż" faktycznie jest modyfikacją
Wystarczy. Niech ci twoi Japończycy sprecyzują w swojej "nieoficjalnej wypowiedzi" czy not for sale może być, czy nie. Jaki font, język, wielkość, pozycja i długość pokazywania...

Podobnie reklama grupy, nie polega na władowaniu w środek odcinka, kilku, bądź kulkunasto sekundowej wstawki reklamowej, a jedynie na krótkiej notce na końcu filmu.
Zdziwiłbyś się. Ostatnio widziane: Chobits 01 PL (grr... od roku nie mogę przebrnąć przez ten głupi serial)

Jak się uprzeć, to wymiana płytki z anime na 80 groszy jest handlem.

Mam rozumieć, że jak właściciel praw nie jest w stanie kontrolować piratów, to ma spisać na straty część rynku i dać błogosławieństwo na fansuba?
[187] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 27.01.2004, 19:03:05, odpowiedź na #182, oceny: +0 -0
cycuWystarczy. Niech ci twoi Japończycy sprecyzują w swojej "nieoficjalnej wypowiedzi" czy not for sale może być, czy nie. Jaki font, język, wielkość, pozycja i długość pokazywania...
Heh... To może Ty się ich zapytaj o co im tak naprawdę chodzi, bo ja tego tak nie odbieram. "Nie na sprzedaż", bo nie wolno czerpać zysków z nielegalnej dystrybucji. "Nie na sprzedzaż", bo zrobione przez fanów, dla fanów, a nie dla zysków. "Nie na sprzedaż", bo czemu nie? ;D

Zdziwiłbyś się. Ostatnio widziane: Chobits 01 PL (grr... od roku nie mogę przebrnąć przez ten głupi serial)
Gdybym widział to może i bym się zdziwił ;D Ale nie widziałęm jeszcz takich motywów. Jednak chyba to nie wpływało na zmianę fabuły czy coś w tym stylu, nie [mogę się mylić :P]?

Jak się uprzeć, to wymiana płytki z anime na 80 groszy jest handlem.
Tu chyba jednak chodzi o handel na większą skalę, a nie np.: dwie gumy do żucia, za 1,5l wody mineralnej.

Mam rozumieć, że jak właściciel praw nie jest w stanie kontrolować piratów, to ma spisać na straty część rynku i dać błogosławieństwo na fansuba?
Ma zrobić konkurencję w postaci niższej [bądź oscylującej na granicy jednej i drugiej] ceny ;D
[116] Re: Jak zwalczać piractwo?
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 02:37:02, oceny: +0 -0
YoghurtOzi- jak poczytałem twoje psoty, znów upewniłęm się, ze mój ateizm nie jest fanaberią- bóg nie moze istnieć, skoro istoty tak rozumujące jak ty chodza po ziemi.

Karin- adopotowac? podejzewam zę jesteś starsza ode mnie, ale moge sie mylić ;)

A tak jeszcze pytanie do tych wszystkich biednych, co pieniędzy nie mają: a z czego płacicie za internet? W naturze? Zamiast poswiecać te 10 minut na wypisywanie kompletnych głupot w sieci poszlibyście sobie do roznoszenia ulotek- rotacja duża, poczekalibyście nawet dwa dni i mace robótke na 5 godzin. Zarobek stosunkowo niewielki- około 70-80 złotych, ale jednak. Ale rozumiem, że łatwiej jeat po prostu, brzydko mówiąc, coś podpierdolić, staropolskim zwyczajem, niż sie o to postarać.

Od dawien dawna powtarzacie te same bzdury i od dawien dawna kolejne pokolenia piratów wyrosłych w moralności kalego zostaje później np. posłami, choć pare lat wcześniej sami klęli na "tych złodzieji co mi podatki ściągaja", a sami zapominają, ze w tym samym czasie okradali producenta, któy chciał na swoim dziele zarobić jak każdy normalny człowiek.
[130] Re: Jak zwalczać piractwo?
Gx2 [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 16:33:02, odpowiedź na #116, oceny: +0 -0
Ehmmm... Z tymi biednymi to chyba do mnie. Przeczytaj dokładnie moje wypowiedzi, a potem krytykuj, czyli jak już pisałem (i teraz przeczytaj uwaznie bo powtarzac sie nie będę) "i tak doje od moich rodziców na wiele innych spraw i nie moge żądać od nich kasy na gry za stopare zł, bo gdybym to robił to pewnie niedługo zająć bym się musiał prawdziwym złodziejskim fachem" (błagam czytaj ze zrozumieniem). I jeszcze jedno u ciebie to chyba pozłacane te ulotki, bo u mnie to najwyżej 30 zarobisz (gratulacje jeśli żyjesz w wielkim mieście, a rodzice ci pewnie sponsoruja wszystko i łatwo ci mówić)
[135] Re: Jak zwalczać piractwo?
Nie złodziej [*.ksiezyc.pl], 23.01.2004, 17:19:32, odpowiedź na #130, oceny: +0 -0
Tak się składa że od bardzo dawna żyję na własny rachunek i nikt nic mi nie daje, pracuje na siebie zarabiam a mimo to nie stać mnie na wiele rzeczy, i co robię? Oszczędzam - jeden, dwa , trzy miesiące by sobie kupić płyte, grę lub anime na DVD (na Metropolis składałem przez pół roku), jeszcze raz powtarzam i powtarzał będę do skutku, nasze hobby, manga i anime, nie są artykułami pierwszej potrzeby, doskonale można sie bez nich obyć, NIC nie usprawiedliwia kradzieży, nie stać cie - nie kupujesz - oszczędzasz - kupujesz (proste prawda?)Nikt cię nie zmusza byś miał wszystko pierwszy, nie ma takiej potrzeby i nie musisz mieć wszystkiego. Tak na marginesie przestańmy mieszać w to polityke, rząd i megakorporacje bo narzekac jest najprościej a i tak guzik to zmieni.
[138] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ogi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 18:05:02, odpowiedź na #135, oceny: +0 -0
no własnie ,tyle gadaniny ,a i tak wszyscy beda robic to co zwykle....
[153] Re: Jak zwalczać piractwo?
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 12:23:19, odpowiedź na #130, oceny: +0 -0
YoghurtŻyję sobie szcześliwie w wielkim mieście, standardowa stawka za ulotki wynosi od 50 złociszy, nigdy poniżej.
Czytam ze zrozumieniem jak najbardziej- skoro wszystko człowiecze masz, co ci do życia potrzebne, to nie musisz rodzicieli cisnąć o nic mój drogi- kto ci każe kupić se akurat batonika. nie kupisz sobie pepsi w puszce raz czy dwa, batonika kilka razy albo nie kupisz sobie np. nowych butów (stare sie jeszcze nadają) i masz na coś. OSZCZĘDZANIE na coś co chcesz. Słyszałeś o czymś takim? Czy jeśli jakaś gra wpadła włąśnie na rynek, jakoweś anime wyszło na DVD, musisz je JUŻ mieć? Twoje życie stanie sie zagrożone, jeśli nie będziesz miał gry zaraz, do weekendu? Do jasnej cholery- nie! Więc nie ciśnij mi tu bzdur, bo mozesz równie dobrze poczekać miesiąc czy dwa i sobie kupić za odłożone pieniądze, a giera do tego jeszcze stanieje. mam kupla któremu rynek gier z powodu konfigu komptera zakończył się w roku 1999 i patrz- jakoś na tym bardzo nie ucierpiał, mógł se przyjść np. do mnie i pograć. W oryginały.
[155] Re: Jak zwalczać piractwo?
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 12:48:33, odpowiedź na #153, oceny: +0 -0
cycuTo pozdrów tego kolegę, bo coś czuję, że ma podobny sprzęt do mojego ;D Ostatnia gra [z tych nowszych] w jaką grałem to Rainbow 6: Rogue Spear [a jak wiadomo wyszło już wiele innych R6: Black Thorn, Splinter Cell, Raven Sheld + multum dodatków] z CDA, więc oryginał :P
[137] Re: Jak zwalczać piractwo?
Amie [*.acn.waw.pl], 23.01.2004, 18:04:37, oceny: +0 -0
Amiejedyby sposób na pokonanie jakiegokolwiek złodziejstwa w naszym kraju to polepszenie sytuacji społecznej do tego stopnia, że każdego ędzie bez wiekszego bólu stać na oryginał. Ale to też jest bez sensu, bo gdyby pensja każdego kowalskiego pomnożyła się razy dziesięć, to ceny by pewnie podrosły razy 20.... bwah.
[141] Re: Jak zwalczać piractwo?
Ogi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.01.2004, 21:07:47, odpowiedź na #137, oceny: +0 -0
niekoniecznie ......
[154] Re: Jak zwalczać piractwo?
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 24.01.2004, 12:28:41, odpowiedź na #141, oceny: +0 -0
YoghurtPrzykład Danii czy Czech, w których ceny produktów są mniej więcej porównywalne z naszymi (groszowe różnice), a w których obywatele zarabiają niebotycznie lepiej...

Pamiętaj też o sytuacji kiedyś, gdy wszystkie gry nie schodziły ponizej stu paru złotych za rgzemplarz. gdybym jeszcze 5 lat temu powiedział mi ktoś, ze całą serie Baldurs Gate, świetną Syberię czy Mafię będę mógł sobie za niecałą stówkę kupić, to bym go wyśmiał. Jest lepiej, ale to i tak nadal nie ten poziom, co zachód
[158] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 11:59:20, odpowiedź na #137, oceny: +0 -0
TiberAle to też jest bez sensu, bo gdyby pensja każdego kowalskiego pomnożyła się razy dziesięć, to ceny by pewnie podrosły razy 20.... bwah
Na jakiej podstawie wyciągasz taki śmieszny wniosek?
[173] Re: Jak zwalczać piractwo?
Amie [*.acn.waw.pl], 26.01.2004, 02:07:11, odpowiedź na #158, oceny: +0 -0
Amiebo to chory kraj jest. Poza tym... no, ZAŁÓŻMY, że pensja każdego kowalskiego zaczęłaby jakoś w czasie rosnąć, miast spadać tudzież w najlepszym przypadku stać w miejscu. O ile z dużą dawką boskiej pomocy byłoby to możliwe, to o spadek cen już nawet nie ma co się modlić. Po zrobieniu jakiegośtam prostego wykresu ;) otrzymamy wynik - ceny nieporównywalnie większe do zarobków.... a nawet jeżeli faktycznie jestem aż takim matematycznym niewyuczalnym beztalenciem... to wciąż jest chory kraj i jakoś chwilowo niczego optymistycznego się po nim nie spodziewam. Nu?
[183] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 26.01.2004, 21:04:05, odpowiedź na #173, oceny: +0 -0
Tiberbo to chory kraj jest.
Oh, wierz mi, jakby miało być tak, jak mówisz, to regularnie by do nas przyjeżdżały tiry z Czerwonego Krzyża.

matematycznym niewyuczalnym beztalenciem...
A ja, to nie?
[185] Re: Jak zwalczać piractwo?
Amie [*.acn.waw.pl], 26.01.2004, 23:40:13, odpowiedź na #183, oceny: +0 -0
Amieto to nie jest chory kraj...? może uznajmy to za kwestię gustu ;)
[169] Re: Jak zwalczać piractwo?
Aki [80.51.47.*], 25.01.2004, 19:01:32, oceny: +0 -0
AkiKwestia piractwa hmm osobiście nie popieram piractwa, ale żyję w kraju, który mnie zmusza do korzystania z usług piratów (konkretniej to ssam z netu). Tak naprawdę piractwa nie da się pokonać dopóki oryginał nie będzie konkurencyjny cenowo, czyli nie będzie się opłacało zaoszczędzić te parę groszy i mieć gorszą jakość i nic więcej. Jeśli chodzi o anime to i tak kupuję oryginały ale znacznie częściej coś ściągam (choćby po to żeby być na czasie). Druga sprawa, że lubię mieć oryginał bo ma okładkę itd. A co do mp3 to bezlitośnie i bez skrupułów kradne im albumy. Bo tak naprawde to artyści dostają niewielki procent tego co kosztuje płyta. Więc w rzeczywistości okradam wytwórnię.
[170] Re: Jak zwalczać piractwo?
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.01.2004, 19:39:46, odpowiedź na #169, oceny: +0 -0
TiberBo tak naprawde to artyści dostają niewielki procent tego co kosztuje płyta.
Może dlatego, że "bezlitośnie i bez skrupułów kradniesz im albumy"?

Więc w rzeczywistości okradam wytwórnię.
Tak sobie tłumacz. A wiesz, że gdyby sprzedali 10x tyle albumów, to artyści dostaliby "niewielki procent" razy dziesięć?
[186] Re: Jak zwalczać piractwo?
Aki [62.233.181.*], 27.01.2004, 01:12:30, odpowiedź na #170, oceny: +0 -0
AkiCo nie zmienia faktu, że ich okrada wytwórnia. Niech się troszczą o sebie. Dlaczego ja biedny polak mam im pomagać? Niech zablokują drogi czy coś i wywalczą sobie wyższy procent. Mnie nie stać na wydawanie 60 zeta czy więcej na płyty.Średnio Polak zarabia 10 płyt w miesiącu.
[189] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 28.01.2004, 09:33:39, odpowiedź na #186, oceny: +0 -0
wasteno może bez przesady z tymi średnimi zarobkami. zresztą za 10 płyt przeżycie miesiąca nie byłoby możliwe (chyba, że na chlebie i wodzie, co od razu wykluczam).
[190] Re: Jak zwalczać piractwo?
Aki [62.233.181.*], 28.01.2004, 23:47:36, odpowiedź na #189, oceny: +0 -0
AkiNie można zapomnieć, że wieluludzi tak żyje właśnie. Smutne ale prawdziwe, a jeśli nie 10 to niech będzie 15 co i tak znacząco nie zmienia sprawy. :) I wtedy rozumiem, że trzeba coś skopiować. Akurat nie czerpię zysków z moich zbiorów mp3, nie udostępniam ich także w necie, a jeśli będę miał możliwość to kupię oryginał więc kto czyni większe zło artystom? Ja czy pirat,który handluje ich płytami? A piractwo było zawsze, kiedyś kopiowali obrazy np i nie zniknie. Może być tylko różna skala tego zjawiska.
[191] Re: Jak zwalczać piractwo?
G [*.b.jawnet.pl], 29.01.2004, 02:13:34, odpowiedź na #190, oceny: +0 -0
Kopiowanie obrazu wymagalo: czasu i pracy, a przede wszystkim talentu. Przekladajac to na anime, to mozna by od biedy o tych wszystkich gadkach ze zrzynaniem z Kimby tudziez Nadii - a w przypadku piractwa, jedynie z plytami tloczonymi i udajacymi oryginaly (chociaz talent zastepuja tu srodki).
[192] Re: Jak zwalczać piractwo?
waste [*.toya.net.pl], 29.01.2004, 08:51:58, odpowiedź na #190, oceny: +0 -0
wasteno ale mnie bardziej przeraża głupota ludzi, którzy kupują piraty. oni płacą za coś co, choć oczywiście nie powinni, mogą mieć za darmo. głupota do n-tej potęgi. oni właśnie napędzają ten przemysł. sam czasem coś sobie ściągnę, i sam używam czasem nielegalnych kopii, więc cię rozumiem, bylebyś tylko nie sprzedawał, i nie kupował - są lepsze źródła...
[200] Re: Jak zwalczać piractwo?
Mr.Chenta [*.internetdsl.tpnet.pl], 08.11.2007, 11:13:43, odpowiedź na #192, oceny: +0 -0
ucinac ręke po kawałku zaczynając od palców
[201] Re: Jak zwalczać piractwo?
Mr.Chenta [*.internetdsl.tpnet.pl], 08.11.2007, 11:21:04, odpowiedź na #192, oceny: +0 -0
żart
piractw się nieda zwalczyć trzeba je poprostu unikać
[199] Re: Jak zwalczać piractwo?
der.ketzer [*.dip.t-dialin.net], 15.06.2005, 00:17:19, odpowiedź na #170, oceny: +0 -0
temat muzyka:
nikt nie jest zobowiazany kupowac cd i konsumowac muzyki.
jesli kogos nie stac, to moze sluchac radia i placic za muzyke przez to ze czasem przeslucha reklamy.
pozatym istnieja niezalezne wytwornie ktore za wiele mniej niz 60zl sprzedaja ich plyty. legalnie.
naturalnie wtedy nie maja na reklamowanie siebie w radiu, tv, plakatach itd. przez co nie sa az tak "popularni". jezeli komus zalezy na "popularnych" "artystach" ktorzy potrzebuja kase na promowanie siebie na viva i ktorych managerowie, aby plyta byla bwysoko w charts, kupuja setki lub tysiace plyt, naturalnie musi wiecej wydac.
aby tansze plyty dostac nalezy naturalnie troche poszukac, cos za cos.
no i jakosc muzyki, moim zdaniem, nie jest proporcjonalna do ceny cd.
[193] Re: Jak zwalczać piractwo?
Vrot [*.pai.net.pl], 06.02.2004, 15:42:15, oceny: +0 -0
Mozna by tak samemu wszystko sciagac z internetu i piraci nie beda mieli tez na kim zarabiac to znikna. Polecam www.big-torrent.tk
[197] Re: Jak zwalczać piractwo?
diablic [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.02.2005, 00:30:44, odpowiedź na #193, oceny: +0 -0
diablicno masz slusznosc kaa (---- leprza jakosc
[198] Re: Jak zwalczać piractwo?
jan [*.dip.t-dialin.net], 15.06.2005, 00:03:10, oceny: +0 -0
piractwo da sie w polsce (moim zdaniem) bardo latwo zwalczyc za pomoca kosciola.
podobno mamy tyyylllooo katolikow w karaju, a posiadanie i/lub kozystanie z piractwa to przeciez grzech smiertelny.
ksiadz by raz-dwa razy z ambony potwierdzil ze to kradziez i ze za posiadanie, uzywanie, rozprowadzaanie... piractwa trzeba sie spowiadac, bo inaczej pojdzie sie do piekiel.....
mysle ze to jest jednoznaczna kwestia.
pozatym jest wiele programow, ba nawet systemy operacjyne (linux), dostepne za darmo lub symboliczna oplate.

ok, rowniez uwazam ze wiele softu jest za drogie, ale coz, to nie znaczy ze nie musze to krasc, pozatym, jak juz wymienione zostalo, mozliwe jest uzywanie kompa i jego funkcji (audio,video, edytory, przggladarki, ...) za pomoca darmowych/tanich programow.
czesciowo nawet lepszych, ale nie zawsze, od drogiej konkurencji.
jesli chcesz nosic firmowe, modne, stylowe, ... ciuchy lub jezdzic porsche lub ferari tez music wiecej zaplacic......
coz jezeli tak nie czynic, to jest sie zmuszony do lamania min 1 z 10 przykazan i zatem popelniania grzechu ciezkiego.
cena nie rozgrzesza, a juz na pewno nie jezeli chodzi o "luxusowe" towary jakimi so muzyka, giery, filmy, wiekszosc softu.
to jest po prostu sprzedawanie duszy diablu.
oszczedzic kase na sofcie, a kazdy grosz zaoszczedzony to grosz zarobiony, a wiec chodzi o wzbogacenie.
jezeli ktos chce uzywac kompa do pisania pracy na studja, lub kozystania z internetu i twierdzi ze nie ma kasy, to nie uzywa freeware itp.
inaczej niech sie przygotuje na pieklo....

pod koniec musze stwierdzic, ze jezeli ktos nie jest chrzescijaninem to byc moze jego swiatopoglad toleruje kradziez w tym wypadku. niewiem.
ale wedlog katolickiego (... i wielu innych podejsc do religji) to piractwo to grzech ciezki z ktorego trzeba sie spowiadac, a konczac spowiedz i obiecujac poprawe nalezy wszystkie kopie pirackie softu, gier, filmow, muzyki, zgasic, wywalic.
jako zadoscuczynienie mozna by kupic pelna wersje.....

ok, troche sie rozpisalem, ale uwazam, ze polacy-katolicy powinni by zostac uswiadomieni ze wiele z nich grzeszy.
nie mowie ze jestem lepszy, sam niestety strasznie duzo zla juz zrobilem i niestety pewnie zrobie. jestem swiadom tego.
po prostu: ludzie nie oklamujcie siebie i innych.
nie lubie z tym zwiazanej hipokryzji.

pozdrawiam

jan
[202] Re: Jak zwalczać piractwo?
halakalin [*.189.216.141.skyware.pl], 30.12.2009, 13:03:45, oceny: +0 -0
piractwo należy zwalczać paroma sposobami skutecznymi najlepiej obniżyć ceny w sklepach lub podwyszyć wynagrodzenie w polsce. Na zachodzie np. gry kosztują tyle samo co u nas a o ile u nich są wysze zarobki... a kolejnymi sposobami są .. karanie nie tych co ściągają tylko tych co udostępniają gdyby ich nie było wtedy nikt nie miał by skąt ściągać a tak..
Powered by WashuOS