header imageheader imageheader image
{Rynek}
Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Autor: Grisznak, Data: 12.10.2012, 12:13:05, Źródło: Anime News Network
GrisznakJapońskie produkcje aktorskie to specyficzny gatunek kina, który wielu darzy szczerą niechęcią. Być może właśnie dostaną do ręki kolejny argument, ruszyły bowiem prace nad aktorską wersją anime "Gatchaman", w Polsce znanym szerzej jako Wojna Planet lub "Załoga G".



Reżyserem filmu ma być Toya Sato (kręcił m.in. aktorską wersję "Grobowca Świetlików"), scenariuszem zajmie się Yusuke Watanabe, zaś za projekty strojów odpowiadał będzie Shinji Aramaki. W rolach głównych wystąpią: Tori Matsuzaka (Ken), Go Ayano (Jo), Ayame Goriki (Jun), Tatsuomi Hamada (Jinpei)i Ryohei Suzuki (Ryu). Wedle zapowiedzi, film ma mocno stawiać na CG, ma być go więcej niż w aktorskich wersjach "Yattamana" i "Gantza". Poniżej możecie zobaczyć porównanie aktorów z postaciami, w które przyjdzie się im wcielić:



Fabuła rozgrywać się będzie w niedalekiej przyszłości, kiedy Ziemia zostaje zaatakowana przez organizację terrorystyczną Galactor, kierowaną przez tajemniczego Lidera X. Posługując się wielkimi, mechanicznymi potworami, Galactor usiłuje przejąć władzę nad światem. Jego plany krzyżuje piątka bohaterów, stanowiących oddział Technologicznych Ninja Gatchaman.

Anime "Kagaku Ninja­‑Tai Gatchaman" powstało w 1972. W 1979 wyemitowano je w Polsce, pod tytułem "Wojna Planet", choć powszechnie używaną nazwą było Załoga G. Mimo, że emitowana u nas wersja amerykańska i tak była mocno okrojona (ze 105 do 85 odcinków) oraz pocięta przez cenzurę made in USA, to w Polsce uległa dalszym cięciom, w efekcie czego TVP wyemitowało ok. 60 odcinków, nie zawsze zgodnie z ich chronologią (np. po odcinku 2 pokazano 5). Nie zmieniło to jednak faktu, iż było to pierwsze pokazane w naszej telewizji anime i chyba pierwsza produkcja animowana, która wywołała taki szał. Dzięki kolejnym emisjom na początku lat 80 produkcja ta zyskała w Polsce popularność, jakiej nie osiągnęło już chyba później żadne anime. Niestety, odcięcie od świata zachodniego i brak kolejnych emisji sprawiły, że o serii tej stopniowo zapominano.

Dodać można, że autorem oryginalnego "Gatchamana" był Tatsuyo Yoshida, autor m.in. pokazywanych także i u nas serii: "Yattaman", "Fantastyczny Świat Paula", "Baseballista", "Przyjaciel Bob" i "Hutch Miodowe Serce".

Dodaj do:

Zobacz także

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 20 dodaj

[1] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Pazuzu [*.internetdsl.tpnet.pl], 12.10.2012, 12:55:09, oceny: +0 -0
PazuzuObejrzę, choćby po to, by pośmiać się z kaczego dzioba Jun (niektórzy co prawda twierdzą, że to łabędzi dziób, ale wygląda i pasuje kaczy).
[2] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Natcian [*.adsl.inetia.pl], 12.10.2012, 13:12:07, oceny: +0 -3
NatcianNie :(
[8] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 12.10.2012, 15:49:48, odpowiedź na #2, oceny: +0 -0
GrisznakCzemu? Aktorska wersja Yattamana była znakomita.
[10] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Natcian [*.adsl.inetia.pl], 12.10.2012, 16:27:37, odpowiedź na #8, oceny: +0 -1
NatcianPrzyznam szczerze, że akurat tego nie widziałam. Ale wszystkie inne po prostu mnie bolały. Choćbym nie wiem jak próbowała, nie mogę się przekonać do współczesnej japońskiej kinematografii. No chyba, że ogląda się taki film w większym gronie i dla tzw. "zwały" - do tego nadaje się idealnie.
[11] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 12.10.2012, 16:37:27, odpowiedź na #10, oceny: +1 -0
GrisznakGeneralnie, są dobre aktorskie adaptacje, ale to najczęściej te, gdzie nie grają nastolatki, a rzecz jest całkowicie wyprana z wątków paranormalnych - np. Nana czy Love my Life. Wspomniane przez Ciebie Sailorki mi się akurat podobały, ale jestem die hard moonie, do tego stopnia nawet, że grałem w wydaną rok temu na DS sailorkową grę wypuszczoną tylko na rynek włoski.
Zaś Yattamana szczerze polecam. Jest naprawdę dobry.
[13] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Natcian [*.adsl.inetia.pl], 12.10.2012, 17:24:05, odpowiedź na #11, oceny: +1 -0
Natcian(ale ja nie wspominałam nigdzie o sailorkach)
[14] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 12.10.2012, 17:28:50, odpowiedź na #13, oceny: +0 -0
GrisznakSorry, odpowiadałem na dwa komcie i pomyliłem adresata. Zdarza się, gdy się człowiek spieszy.
[19] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Hitsu Mayuki [*.bugaj.pabianice.pl], 14.10.2012, 00:58:59, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
Hitsu Mayukitak, ale bez wątku miłosnego byłaby lepsza
[3] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
hun [*.adsl.inetia.pl], 12.10.2012, 13:44:15, oceny: +0 -1
Nie cierpię filmów dla facetów. Jako zagorzały fan nawet nie widziałam Załogi, ALE pamiętam wiele tradefunkcyjnych plecaczków za czasów szkoły z logo tego tematu. Jak wiadomo funkcja ma swoje dobre i gorsze strony, między innymi takie, że nie trzeba ich wymieniać przez zwykłe lenistwo. Straszny ze mnie leń.
[5] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Zyll666 [*.chelmnet.pl], 12.10.2012, 15:30:09, odpowiedź na #3, oceny: +5 -0
Da fak ? :)
[12] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 12.10.2012, 16:39:00, odpowiedź na #5, oceny: +0 -0
GrisznakCzytając posty tego użytkownika zastanawiam się, czy aby Tom nie ma złego brata bliźniaka...
[16] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 12.10.2012, 23:20:46, odpowiedź na #12, oceny: +4 -0
Kolosalna różnica: toma można zrozumieć co pozwala się z nim nie zgadzać, to coś nie da się zrozumieć więc nie można się zgodzic / niezgodzić
[4] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Pottero [*.rybnik.vectranet.pl], 12.10.2012, 14:26:50, oceny: +0 -1
PotteroMówta za siebie, w czasie waszego dzieciństwa i Wojny planet mnie jeszcze nie było na świecie. Legendy mojego dzieciństwa – Czarodziejka z Księżyca i Dragon Ball – doczekały się już wersji aktorskich, które niestety są koszmarnie koszmarne...
[6] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
AtoMan [*.dynamic.chello.pl], 12.10.2012, 15:39:02, odpowiedź na #4, oceny: +4 -0
AtoManAkurat żadne z tych tytułów nie są z kolei legendami mojego dzieciństwa, choć przypadało na podobne lata - co innego np. Kacze Opowieści, ale tutaj wersja live nie miałaby szans ;)
[7] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 12.10.2012, 15:49:14, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
GrisznakNie mów hop, jeszcze komuś przyjdzie do głowy Donald aktorski albo w CG...
[9] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Zyll666 [*.chelmnet.pl], 12.10.2012, 15:54:24, odpowiedź na #7, oceny: +3 -0
Misiowi Yogiemu i Garfieldowi już to zrobili...

Nie wiem, czy po klapie Kaczora Howarda ktoś by spróbował zrobić kolejny "kaczy" film :)
[15] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 12.10.2012, 17:48:17, odpowiedź na #9, oceny: +0 -0
GrisznakWiesz, idąc tym tropem można by założyć, że po "Saban Moon" - http:// www.youtube.com/ watch?v= ODz7ankdTHw&feature=related żadem Amerykanin nigdy nie powinien próbować kręcić aktorskich wersji anime.
[17] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
whiskas [*.oswiecim.vectranet.pl], 12.10.2012, 23:59:29, oceny: +3 -0
whiskasPrzepraszam wszystkich tu obecnych, ale muszę się spuścić.
[18] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Mimizu [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.10.2012, 11:45:41, oceny: +0 -0
MimizuDlaczego wszyscy na zdjęciach w newsie mają takie same fryzury? Zresztą bez znaczenia, w filmie i tak każdy dostanie plastikową perukę.
[20] Re: Legenda naszego dzieciństwa w wersji aktorskiej
Otai [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.10.2012, 22:55:25, oceny: +0 -0
OtaiShinken Red!
Powered by WashuOS