Gankutsuou: Hrabia Monte Christo leciał swego czasu na AXN SciFi więc emisja "przedpremierowa" mija się z celem skoro premiera była i to w TV xD

W ten sposób można chyba o każdym anime powiedzieć, że jak premiera była gdzieś kiedyś na jakimś kanale, to już żaden pokaz nie kwalifikuje się do premier...

Sami są sobie winni, że taki tytuł wybrali ;-)

od kiedy wszystkie anime dostępne na świecie były już na polskiech dvd lub w tv? no to żem ważny moment przegapił. A anime gate życzę podniesienia jakości wydawanych płyt do tego stopnia żeby dało się je oglądać;]

Premierą krajową (nie mówię tutaj o światowej) powinno nazywać się pierwsze wpuszczenie danego anime na teren konkretnego kraju (oczywiście legalne). Bez względu na to czy dany tytuł zostałby wyemitowany w TV, dodany do jakiegoś czasopisma, wydany na VCD/DVD/BD, czy choćby wejścia do kina z jakąś określoną datą.

Taki Hrabia, który z faktu swojej premiery X czasu temu na AXN SciFi żadną nowością w Polsce nie jest. Więc mówienie o przedpremierowym pokazie czegoś co leciało w TV jest dla mnie śmieszne.

Jak znam życie, to najlepiej by było, aby wszyscy zapomnieli o fakcie emisji owego tytułu w TV co by wydawca zarobił na sprzedaży tego samego tylko w innym opakowaniu, zwłaszcza, że mentalność wielu mieszkańców naszego kraju zamyka się w kręgu "Nie kupuję czegoś co leciało/leci w TV bo szkoda kasy, a pewnie i tak to znowu wyemitują".

Reszta tych „przedpremierowych” pokazów to też gówno prawda, bo boksy z Hard Revenge Milly już od miesiąca zalegają w EMPiK-ach, Saturnach, Media Marktach i innych takich, a Evangelion był pokazywany w marcu w Łodzi na jakimś evangelionowym dniu.

Popieram SStefan: niech to w końcu, kurwa, wydadzą, a nie lecą w chuja od kilku dobrych miesięcy, bo niedługo już mi się kompletnie odechce kupowania tego anime.

Same pierdoły.

Mogliby tego Evangeliona po prostu wreszcie wydać, a nie se pokazują, chcę go KUPIĆ i oglądać u siebie gdy zechcę, a nie na jakimś pokazie w marnych warunkach.
I w ogóle lol, oglądanie anime na konwentach.

a ja wolałabym go obejrzeć (jeśli znajdę trochę czasu wolnego) i przekonać się, czy warto zakupić...bo do wszystkich około-Evangelionowych produkcji mam podejście "to może ugryźć" ^^

co do Gankutsuou - ortodoksyjni fani Hrabiego nabawią się nerwicy ale powodzenia :)

Evangelion 1.11 jest znacznie słabszy od Evangeliona 2.22.

Mimo to jest i tak jednym z najlepszych anime.

w końcu "fixed&patched"

nie martw się. znając ich to zaraz wydadzą wersję 1.20 i zmienią kąt padania światła w 17 scenie przez co niewątpliwie Eva1 stanie się najlepszym filmem anime wszech czasów...

Pierwszy film kinowy Evangelion w porównaniu do większości anime jest rewelacyjny, ale znacznie słabszy niż drugi film kinowy.

Ja oceniłem pierwszy film 9/10, a drugi film 10/10.

no to jesteś świetny:D. najlepiej napisz o tym książkę albo nawet wyślij do gainaksa info, na pewno zrobią o tobie animca^^

"Pierwszy film kinowy Evangelion w porównaniu do większości anime jest rewelacyjny"
Prawda :)

Zamierzam się akurat dziś za niego zabrać (mam 1.11 od THORY w 1080p), aczkolwiek jeżeli znajdę chwilkę na konwencie w trakcie nawału pracy, to też obejrzę, jeżeli natomiast pojawi się wersja kolekcjonerska, to jest to dla mnie "must have" i na pewno zajmie honorowe miejsce na mojej półeczce, jakem EVA-tardem.
Hard Revenge Milly też zapowiada się ciekawie i również wejdę w posiadanie :).

no tak, nie ma to jak się chwalić czymś pobranym z neta...

A ja chętnie obejrzę Evangeliona.

ja także!

"Pierwszy oficjalny pokaz..." ;>
A ja widziałem Evangeliona: (Nie) jesteś sam w pierwszej sklejance od Anime-Gate'u na Dniu Evangeliona w Łodzi, który niby też był oficjalny (chociaż płyta została zniszczona zaraz po emisji -.-). :P
Jednakże... film warty obejrzenia! ^^

Nie zaraz po emisji...nie udalo sie
twarda sztuka byla
dopiero norzem i obcegami dalo radę

Ja bym zniszczyła obcasem, przynajmniej by miała przyjemną śmierć. ;p

Magma wolała się bawić w scenki rodem z Higurashi...
eh... przecież ona zawsze się w nie bawi :>

ta płyta naprawdę była trudna do zniszczenia :) widziałam pierwszą próbę na własne oczy :>

Czegoś tu nie rozumiem... po co płytę rozwalaliście?

Ponieważ to był film tylko i wyłącznie dla oczu uczestników Dnia Evangeliona w Łodzi. :P Taka polityka... cóż zrobić. ^^

Dokładnie mówiąc to była płyta z "przeglądówką" - czyli jeszcze robocza wersja. Po raz pierwszy szerokiej publiczności pokazany będzie film z mastera BD lub DVD (czyli już w wersji finalnej) dopiero na Ecchiconie.

Jak mówiłem w Łodzi, płytę składaliśmy tuż po nagraniach lektora więc nie wszędzie było "czysto" z dźwiękiem no i oczywiście ogromna różnica w jakości samego obrazu w porównaniu do wspomnianego mastera.

Trzymanie wersji wstępnej nie miało sensu, a płyta także samopas nie mogłaby leżeć, w authoringu natomiast zrobiłaby niepotrzebne zamieszanie.

Z tego co widzę na stronie AG i w rozpisce, będzie też premiera Moonlight Mile, całkiem zajebiście. :)