i tak wam to odwołają

SIM, czy EZkon, a może obie? :>

Warszawa należy do PO, póki nie am rozgłosu w stolicy, dopóty nikt tam nie jest zagrożony : E

Jak czytam takie bzdury to ręce mi opadają.

Ktoś tu nie potrafi odróżnić żartu od bzdur.

Ja myślę, że raczej trolla od bzdur.

>trolla
>bzdur
Jest jakaś różnica?

Podziwiam waszą zdolność do doboru fontów na plakaty.

Whiskas czemu cie na Gateryngu nie było?

Ludek, czemu ściąłeś włosy?

Bo stwierdziłem, że nie mogę się upodabniać do Cella

Wpierw musiałbyś sprzedać wszystkie buty.

I kupić ręcznik.
Co w sumie byłoby całkiem sensownym przedsięwzięciem, nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się na jakąś bestię z Traal.

Konwent bez cosplayu *-* Matko wreszcie ktoś wpadł na ten pomysł - chwała wam... Szkoda tylko, że mnie nie będzie x.x

Dobra, widzę, że jesteś zdesperowana, więc podzielę się tym sekretem z Tobą, tylko obiecaj, że nikomu nie powiesz...
Jak jesteś na konwencie i jest cosplay, to nie musisz na niego iść. Przysięgam, sam tak kiedyś zrobiłem! Normalnie był cosplay, a ja poszedłem na jakiś panel. Szaleństwo, wiem!

Wiem o tym, że są panele zamiast cosplayu bo sama na nie chodzę. Po prostu denerwuje mnie milion Cielaków, Sebastianków i Miku biegających po szkole oraz tłum ludzi na korytarzu czekających na wejście do main rooma.

"Po prostu denerwuje mnie milion Cielaków, Sebastianków i Miku biegających po szkole"
Myślisz, że przez to, że nie będzie cosplayu jako atrakcji, to nikt nie przyjdzie, żeby pobiegać w stroju po konwencie? Obowiązuje jakiś zakaz, o którym nie wiem? XD
Niektórzy przecież biorą strój tylko do połażenia po konplejsie.

Hodowcy krów też powiesz, że denerwuje cię, że u niego milion cielaków biega ?

Lubie ten post. Normalnie se print skrina walne.

Irytuje mnie kozplej, owszem, czasem go odwiedzam i jak jest fajnie to oglądam, a jak nie chce to nie, no i serio, serio serio... czasem wtedy idę na panele, lub na papierosa. :)

Nie powinieneś palić papierosów, to jest niezdrowe dla Ciebie i ludzi w Twoim otoczeniu.

Zawsze idę wtedy na pobliski komisariat i podpinam żelazko do najbliższego wodospadu.

@Vita: Pani już podziękujemy.

To jest ta Pani, która nam tak ładnie błędy Naszego fandomu wytyka?

Śmiem przypuszczać, że to jest ta Pani, do której należą słowa:
[...]Powyższe wypowiedzi pochodzą z forum www.anime.com.pl. Wszystkie dokładnie
przeczytałam. Niektóre nawet mnie rozbawiły, jak na przykład zakład fanów o 200 zł, czy ich
inwigiluję, czy nie.

Naprawdę chciałbym się spotkać z Panią Vita, jak i paroma osobami, które napędziły całą burzę.

Głęboko mnie zastanawia, co osoby, które robią nam taką siarę, mają w głowie. Co myślą. Jakim prawem, z powodu jakiej moralności... wyciągają wnioski niszczące cały fandom M&A. Ci ludzie są polakami, jest tak samo trudno jak wszystkim innym osobom, proza życia dotyka ich tak samo, jak wszystkich. I nagle z jakiegoś powodu, upatrzyły sobie za cel walkę z naszą subkulturą.

Osobiste ambicje, chęć zaistnienia, chęć sprawienia setkom ludzi przykrości, ponieważ nie są w stanie dawać radości, albo przykrości sami doświadczyli? Oko za oko, ząb za ząb. Brak tolerancji, bo wymaga za dużo... tolerancji?

Ja nie twierdzę, we fandomie M&A zaistniało parę negatywnych zjawisk. Są takowe. Są takie, które mnie też w oczy kłują. Ale niech ktoś mi znajdzie miejsce, gdzie nie działają podobne mechanizmy? Gdzie wszystko jest w porządku? Wojna nam nie jest potrzebna, nie jest potrzebna nikomu. Wojna morduje tylko, zabija istnienia, pasje, chęć poznania innych kultur. Wojna toczy nienawiść i każdą wojnę można opiewać pięknymi słowy, walką o moralność. Walką o lepsze jutro. Ale tak mało ludzi myśli o wszystkich zabitych istnieniach. Zabitych realnie, fizycznie, jak i uśmierconych w duszy, w pasji.

Problem jest taki, że Ci, co wytaczają Wojnę, nie są w stanie dawać miłości. Nie będą miłosiernym samarytaninem. Są jednostkami, które niszczą, ponieważ tak jest prościej. Bo miłość wymaga pracy? Skąd problemy? Problemy biorą się stað, że ktoś nie umiał wychować dzieci, które kiedyś staną się młodzieżą, a później założą rodziny. W imię Boże, albo jakiekolwiek inne. Jestem katolikiem, jestem kulturoznawcą cywilizacji dalekiego wschodu, jestem wychowawcą kolonijnym i propagatorem kultur dalekiego wschodu w Polsce. Jestem byłym pocztowcem, synem, chłopakiem, pracownikiem. I umiem jak większość odnaleźć ład.Zrozumieć sens. Tolerować to co odmienne ode mnie. Niszczenie ludzkich pasji, dla swojej osobistej chęci do grzech. To Ci ludzie powinni wpierw na siebie spojrzeć. Popełniamy błędy jak wszyscy. Mangowcy, fantaści, fani deski snowboardowej, sportowcy... każda subkultura. Nie można niszczyć całości, być tak ochydną osobą, dla osobistego celu, popartego durnymi przesłankami.

Kto bez winy, niech pierwszy rzuci kamień...

>stað
Jakie distro?

Spoiler: "Vita" aka "Sfierszcz" trolluje zlosliwie bez zadnych glebszych podlozy ideologicznych, jedynie dla satysfakcji wlasnej i poklasku na karachanie.

Ale przyznam ze akcja strollowania Reuniconu byla udana. Wklad pracy do wyniku: mocne 9/10.

I serio Deru, ogarnij no sie troche.

Na chuj psujesz tak radosną działalność? na Ezkonie miałem to wszystko przedstawić : E

Sory man, ale to natchnione pierdolenie "Ci ludzie są polakami" w 2 roznych postach to przypomnialo mi Rokite w Lufthansie i nie moglem a musialem.

Bez takich haseł nie byłoby zabawy.

Małe sprostowanie. karachan i wykop nie mają żadnej wartości. Tym bardziej nie zalezy mi na rozgłosie tam, wystarczy tam brudu. Niejednokrotnie powtarzam,że system komentarzy zamiast forum jest...zły, bo służy tylko po to by jedni trollowali i prowokowali innych a drudzy czytali i mieli rozrywkę z czytania bzdur, flejmów i afer. Nie bez powodu w telewizji popularnością ciesza się programy typu ;trudne sprawy".

Wait, wut?

>Gargu: Spoiler: "Vita" aka "Sfierszcz" trolluje zlosliwie bez zadnych glebszych podlozy ideologicznych, jedynie dla satysfakcji wlasnej i poklasku na karachanie.

>Kriss: Małe sprostowanie. karachan i wykop nie mają żadnej wartości. Tym bardziej nie zalezy mi na rozgłosie tam, wystarczy tam brudu.

W sensie... czyżbyś zapomniał się przelogować?

Zła forma czasownika. Also Vita i Sfierszcz to osobne konta i osobne rączki piszą na tych kontach ;P

Co do karachanu.. cała stronka chyba wyznaje tem sam poziom co jeden board z 4chana, mianowicie /b/ :P Dobrze,ze trzeba sie napocic, by wejsc na karachana, mnie ciagle odsyla na wykop.pl A po screencapach mnie nie ciągnie by googlowac za obejsciem tego szamba ;P

Nie byłem na kara od ponad nie wiem ilu miesięcy, losowo wkleiłem linka, kliknąłem "tak, mam 18 lat" czy coś w ten deseń i mnie nie przeniosło na wykop.

To pewnie dzięki KaraczanGold.

W takich chwilach wszyscy jesteśmy Śfierszczami.

:'<
zepsuliście mi zabawę.

Oho znowu sie zaczyna...

zastanawiam sie czy nie bijesz w pustke kolego, bo chyba jzu w 2 albo 3 tematach dyskusje na ten temat urosly do wielkich rozmiarow i nie wiem czy wszyscy zainteresowani z nich cos wyciagneli...

ogarnij... jak zwykle pierdolisz kompletnie od rzeczy... może zamiast walić elaboratami w sieci zajmiesz się usuwaniem zła ze swoich konwentów? 300 linijek pierdół lub oczywistości, boshe...

zergi piszczących yaoistek były na b-2. na b3 i bxmas2 nie zwróciły mojej uwagi na korytarzach(chyba,że się sprawnei zabarykadowały w jakims sleepie, by nikomu nie przeszkadzać. Ale skoro nie przeszkadzają to w czym problem? :D). Co do atrakcji to nie pamiętam programu, ale obstawiam, że atrakcje yaoi są skrupulatnie eliminowane./ograniczane.

Zergi sie zabarykadowaly? To jakas pro-liga (^_^)

ty jesteś głupia czy coś? dlaczego der zamilkł? bo mam rację.

W czym? Nie chce mi się wałkować każdego tematu tysiąc razy. Mam dość pracy przy Barcrafcie, Bar of Legends, B-4 i mojej pracy licencjackiej. No i jeszcze ta na kasach w Cinema City i za barem w Kawiarni Naukowej.

Wy tutaj się pstykacie, ale rzucanie do siebie nożami na acp i przepychanie się, kogo racją bardziej mądra nie uratuje B-4, ani żadnego konwentu. Chciałem napisać tylko o tym, że ktoś tę burzę zapoczątkował. Choćby Pani Magdalena G-N. A ja czuję, że ta burza to coś podle nie uczciwego i to nie wobec paru starych, narzekających pierdów konwentowych, tylko wobec młodych mangowców. A, że oni też nie są do końca wszędzie ok, to pisze o motywacji do robienia dobrze, a nie źle.

zło z moich konwentów.. zróbmy deal.. ja to, a Ty łeb do kosza... nawet waga będzie podobna, bo u mnie tyle tego było co nic

Kaczka prawde ci powie...

Nieprawda.

To ja.
Mwahahhahahahahahahahhahahaha !!!

Żartowałem ^^

żałosny jesteś śmieciu. powaga. ogarnij. ani odrobinę śmieszny. nic nie wnosisz.

O! To się w porę zorientowałem. Wpadnę jutro na SIM-a.