Kiedyś oglądało się krecika, makową panienkę, żwirka i muchomorka, wilka i zająca. Teraz prócz anime nic nie oglądam animowanego.

IMO warto oglądać filmy animowane, bo obecnie są to przeważnie najciekawsze rzeczy wśród tych, które można zobaczyc w kinach. Wśród filmów fabularnych dobrych jest 1 na 10. Wśród produkcji animowanych proporcje są odwrotne - gnioty pokroju "Rudolfa czerwononosego renifera" trafiają się sporadycznie.

Jeśli zaś chodzi o kraje: wszystkie z wymienionych w ankiecie mają coś ciekawego do zaoferowania. USA: np. filmy Pixara, Warner Bros., Anglia: Nick Park, Czechy: choćby nieśmertelny Krecik, Francja: ostatnio "Trio z Bellville". Ograniczenie się wyłącznie do anime do odmawianie sobie mnóstwa filmowej przyjemności.

Jak tam, wybierajac film (nie-anime), nie zwracam uwagi na to, z jakiego kraju sie wywodzi. Po prostu, jesli trafi sie cos dobrego, ogladam. A, ze wiekszosc akurat z USA, to juz inna para skarpet...

Czasem zdarza sie cos obejrzec, ale raczej nie mam szczegolnie ulubionych. Stare polskie bajki lubie :) Pzdr

Inne czyli przede wszystkim KOREAŃSKIE! Ach~~Wonderful Days *O*

dyzo angielskich kreskówek mi sie podoba jak np. the maxx , amerykanskich tez lubie chocizaby legendarnego batmana (niektóre odcinki są naprawde mroczne i przeznaczone dla starszego odboiorcy) mam zamiar pojsc do kina na trio z bellvile innych produkcji tez nie omieszkam obejzeć (z reszta tak samo jest u mnie z komiksami nie kupuje tylko mang, za to polecam serdecznie angielski komiks "V jak vendetta" jednym slowem swietny.)

czeskie ma sie rozumiec ;]. wychowywalem sie na Pat i Mat (vel Sasiedzi)....i do dzis ma zapal do majsterkowania ;]

Hmmm.. Amerykańskie z Pixar itp. Ewentualnie francuskie, ale dlaczego nie mogę sobie przypomnieć żadnego tytułu? I oczywiście z Azji (wspomniana wyżej Korea i Wonderful Days ostatnio).

To może mała podpowiedź: zaczyna się na A. No: As..., Aste..., Asteri... - Tak, Asterix, brawoooooooooooo!

A był jakiś animowany Asterix ostatnio? Chociaż i tak masz punk. :>

Hmm..Mysle ze anime w ojczystym języku (czyli plskim-Dla niekumatych;)sa równie wspaniałe jak japońskie..Tym bardziej że wielu z nas nie kuma Japońskiego..a jak sa polskie napisy to se trzeba czytać a nie oglądać gdyz przeważnie nie wszyscy czytają jak błyskawice..Dubing polski mi sie podoba...I jeszzce jedno gdybyśmy odlądali tylko Japonskie kreski bylibyśmy zacofani(niestety)Wszystkiego trzeba spróbować!!!

Oglądam ale głównie takie polewkowe jak Strażnicy czasu albo totalnie porąbane jak labolatorium dextera.Jedyną poważną jaką oglądam to Spiderman.Na resztę nie moge patrzeć

Hmmmmm, ale którego Spider-Mana? Są (z tego co wiem) 3 wersje: najstarsza, z przedpotopową kreską niczym stare bajki Hanna-Barbery; druga, którą można oglądać na Fox Kids; i najnowsza (z 2003 roku bodajże), stworzona komputerowo, inspirowana filmem fabularnym, którą można oglądać na AXN (moim skromnym zdaniem najlepsza wersja).

Ja tam lubie Lucky Luke'a oglądnąć na FoxKids ;D

Ja tam ogladam X-men Evolution na Cartoon Network ;)

amerykańskie ofkors, a kto ich nie ogląda^^ a tak poza tym: Asterix rulez!!!

Fakt, Asterix is the best!!!

Oczywiście że oglądem :D Wychowałem sie w końcu na (złym)Wilq i (dobrym socjalistycznym)Zającu, Reksiu, Kreciku, i Sąsiadach. Nieco później nastały czasy mroczne gdy na ekranach polskich telewizorów zagościły produkcje z dalekiego wschodu pokroju nieśmiertelnej "Hajdi":] A potem ekranizecje komiksów ze stajni Marvel'a, które z resztą uwielbiam ^______^

A ja kocham filmy animowane wszelakiej maści, i oglądam ze "świecącymi" oczyma, jeśli tylko nie jest to " Bob budowniczy " albo " Tabaluga ". Naturalnie króluje anime, ale mam też bardzo ułatwiony ( dzięki szwagrowi) dostęp do innych produkcji...

Kiedys to podobno bez Uszatka nie mozna mnie bylo do lozka zagonic ^_^" Teraz...lucky luke na fox kids i zadko toonami na CN. Jak sie trafi to klasyka czyli Asterix, czy jemu podobne. Nie trawie tasiemcow typu Hulk ktore to nie dosc ze paskudnie animowane nie niasa ze soba zadnej tresci poza 'bum bum bum!' cel zniszczony. Ziemia uratowana' reszta jest ok !

Zazwyczaj oglądam tylko anime, ale jeżeli zdarza się coś pokroju Shreka...

Nom, i jak byłam młodsza, uwielbiałam krecika =3. Teraz właściwie prawie nie oglądam tv...

wole universum DC niz Marvel'a ...

Głównie amerykanskie:D(taa,i głównie na CartoonNetwork:P).Czekam teraz na nowa serię He-mana;3 Snifff...czego to się kiedyś nie ogladało, same hity^^

Wszystko jak leci :D, Shrek, Asterix, trochę amerykańskich klasyków /Batman, X-men, Spiderman etc. w tym też ich nowsze wersje - revolution, przyszłości/, oczywiście "Owca w Wielkim mieście" /kto nie widział, niech żałuje/ a ostatno /wczoraj/ natrafiłam na superacką offową animację niemiecką "Balonik Billa" tak wyjechanego cacka dawno nie widziałam! POLECAM!

a ja wam powiem że lucky luck wymiata

ja w ogole zadnych nie ogladam :>

Ja sobie cenię też produkcje Foxa, Disneya, i Pixara. Ostatnio zaczarowała mnie "Planeta Skarbów". Jednak i tak najbardziej oczekuję na "Innocence"... Sentyment przede wszystkim?...

Cartooooon Network z X Menami i Samurai Jackiem na czele ^__^ Z Disney'a uwielbiam Tarzana, Króla Lwa i Planetę Skarbów *.*

X-Men Evo- w pyrke rzecz
Samuraj Jack- tak samo
Johnny Bravo- Mój idol
do tego sąsiedzi, żwirki i muchomorki, rumcajsy i inne cholerstwa rodem z bloku wschodniego kiedyś ;)

ciekawe... udalo mi sie zaznaczyc wszystkie opcje i przeszlo... joe... przydalybysie instrukcje warunkowe... dobra dobra wiem... przesadzam ;P

Dżo nikogo nie dyskryminuje, nawet niezdecydowanych i im podobnych ;P

South Park, czasem coś lecące na MTV (Daria czy jakoś tak oraz o agentach), lubię poogladać też Simpsonów. W kinach Trio z Belleville(btw- czy ono nie jest kanadyjskie, a nie francuskie?), Pixar, wszysyko co dobre niezależnie od pochodzenia:)

Szczerze mówiąc ostatnio jestem odciety od filmów animowanych poza tym co pokazuje tvp i polsat, ale dawniej lubiłem oglądać oczywiście nieśmiertelnych sąsiadów, krecika, oraz kinowe wersje asterixa. Z filmów amerykańskich najbardziej podobały mie sie X-meni, początkowe odcinki, oraz spider-man pierwsze serie. Według mnie w kolejnych seriach autorzy bardziej zaczeli stawiać na mordobicie niż na fabułę.

Ja tam kiedyś oglądałem Żówie Ninja, Hi-man-a Rudi master (anime o piłce noznej-nie Chubasa[nawet nie wiem czy dobrze napisałem]). Teraz to jak dlamnie wymiata Dexster, Johny Bravo a z kinowych to ostatnio tylko Shrek(genialny dubbing).

I tak nic nie pobije Pszczółki Mai ;-)(Mój pierwowzór dla wszystkich animowanych filmów :)

Inne filmy animowane przestałem oglądać jakieś trzy lata temu, kiedy zaiteresowałem się anime. Teraz nie moge już patrzeć na wypociny na Cartoon Network czy innych takich.

Bo oni(CN'y i FoxKidsy) robią/idą na ilość. Co jednak nie zmienia faktu, że Disney i Pixar, (przedstawiciele białej animacji ;) robią ładne, a dodatkowo(to Pixar) całkiem zabawne/przemyślane animacje. Szkoda, że Disney spłyca co da radę złapać.

Pomimo swego wieku po 30-stce czesto oglądam (oczywiście oprócz anime)amerykańską klasykę komiksu (batman, spiderman, x-men itp), oraz rzadziej francuskie produkcje.

Kto wie jaki jest oryginalny tytuł francuskiego filmu animowanego "Było sobie życie" ? adak10@wp.pl

Ja tylko X-Men: EVO (choć początkowe 2 sezony aż tak fajne nie są). Od czasu do czasu Johny Bravo, a w weekendy lubie sbie popatrzeć na jadki Teen Titans lol, PS. Wie ktoś kiedy (i czy wogóle) CN wyemituje 4 sezon??

Il était une fois... la vie

Tytuł francuski "Było sobie życie": Il était une fois... la vie Trochę informacji tu

Olinek Okrąglinek rulez. A raz popłakałam się na "Witaj Franklin"