header imageheader imageheader image
{Media}
Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Autor: Yoghurt, Data: 15.06.2005, 18:03:22, Źródło: Anime News Sevice
YoghurtKapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!Anime News Sevice i AnimeNation donoszą – w Chińskiej Republice Ludowej może niedługo zostać wprowazony zakaz puszczania zagranicznych filmów animowanych – głównie z Japonii i USA, bo to one do niedawna panowały w chińkiej telewizji.

Agencja prasowa Xinhua ogłosiła w swoim raporcie, iż wszystkie resorty odpowiedzlane w Chinach a kulturę masową, w tym ich odpowiednik naszej KRRiT, opowiedziały się za wycofaniem obcych produkcji, gdy tylko rodzimy przemysł rysunkowy osiągnie, i tu cytat, „odpowiedni poziom”. Jakie warunki musi spełniać film, by być na owym „odpowiednim poziomie”, rzecznik prasowy chińkiego rządu nie zdradził.

Wycofywanie ze stacji telewizyjnych i prawdopoobnie także z kina animacji z zachodu i Japonii może pozbawić producentów owych produkcji sporych zysków, gdyż Chiny były dotychczas wdzięcznym rynkiem filmowym, a takie megahiciory jak amerykańscy „Incredibles” („Iniemamocni”) czy produkcje Studia Ghibli zarabiały w Państwie Środka niemałe pieniądze.

Dodaj do:

Zobacz także

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 20 dodaj

[1] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Progress [86.56.0.*], 16.06.2005, 00:16:46, oceny: +0 -0
ProgressSkubani !! A czy to jest zgodne z prawem miedzynarodowym ?? nie do konca jestem tez przekonany o tym ze amerykance pozwola sobje odebrac taki rynek , przeciez oni zarabjali tam kolosalne pieniadze na filmach rysunkowych (animacjach komp czyt. iniemamocni XD ), wedlug mnie beda sie w podobny sposob mscili na produkcjach rodem z ChRL.Ja zaczynam sie naprawde bac tych chinczykow , strach pomyslec co bedzie sie dzialo za pare/nascie lat .....
[2] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.06.2005, 00:23:26, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
YoghurtPlus w tym, ze nie wspomniano o rynku kina domowego. Wszystko wskazuje na to, że domoe wieoteki małych skośnych luzików będa miały sie dobrze. Ciekaw jestem tylko, czy za pare lat nie wymyśla "wycofania wszelkich zachodnich produkcji filmowych, gdy tylko chińska kinmaografia osiagnie odpowiedni poziom" :)
[3] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.06.2005, 00:26:35, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
YoghurtPlus w tym, ze nie wspomniano o rynku kina domowego. Wszystko wskazuje na to, że domoe wieoteki małych skośnych luzików będa miały sie dobrze. Ciekaw jestem tylko, czy za pare lat nie wymyśla "wycofania wszelkich zachodnich produkcji filmowych, gdy tylko chińska kinematografia osiagnie odpowiedni poziom" :)
[4] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
pielgrzym [*.netia.com.pl], 16.06.2005, 00:52:20, odpowiedź na #3, oceny: +0 -0
Bronią sobie rynek, z punktu widzenia państwa (a taki punkt się liczy w ChRLD) robią sprytnie i słusznie, podpatrują jak 'to się robi' na wschodzie i zachodzie i będą sobie chcieli wyhodować własną produkcję, która na etapie raczkowania nie ma szans z tą rozwiniętą... Stąd pewnie ten zakaz. Doskonale sobie zdają sprawę, że rynek 1,3mld ludzi piechotą nie chodzi i jak dadzą go sobie odebrać, to szybciorem nie wróci (^^" Ale pewnie się jakoś dogadają, tak jak ze wszystkim innym - z juanem, tekstyliami etc.
[11] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Kai [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.06.2005, 15:07:30, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0
Czy to chodzi o "obronę rodzimych produkcji", czy po prostu o cenzurę?
[5] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
michio [217.8.190.*], 16.06.2005, 08:59:12, odpowiedź na #3, oceny: +0 -0
michioPłytoteki Chińczyków? DVD w zero, dwa miesiące przed premierą. Tak to wygląda.
[6] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Krzych Ayanami [*.chello.pl], 16.06.2005, 09:24:19, oceny: +0 -0
Krzych AyanamiWydaje mi raczej, że koncenry filmowe TRACĄ na Chinach... Zresztą jak tam można zarobić jak zaraz film trafia do piratów i mozna go kupić za 2$ ? Więc raczej będą zadowoleni, że nie muszą już robić interesów ze złodziejami.
[7] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
szymusiek22 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.06.2005, 09:44:09, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
szymusiek22Ale jeśli kupiłaby mimo wszystko spora liczba osób to jednak raczej im się to opłaci. Trzeba pamiętać że jest tam spore zagęszczenie ludzi. Pozatym tak czy siak osoby ściągające z netu itp. będą miały nadal świeży dostęp do nowości. Ten zakaz bardziej bije w osoby zaopatrujące się legalnie.
[8] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Krzych Ayanami [*.chello.pl], 16.06.2005, 11:38:00, odpowiedź na #7, oceny: +0 -0
Krzych AyanamiMyślisz, że można mówić o opłacalności jak jakieś 2 procent klientów pójdzie do kina, albo kupi oryginalną płytę?
[9] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
NKU [*.aster.pl], 16.06.2005, 11:58:19, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
Tak tyle że 2 % w państwie które ma 1,3 miliarda ludzi to trochę jest, nawet biorąc pod uwagę to że nie wszyscy film obejżą. Wiadomo że gorzej na wsi ale w miastach nawet te 2% dużo robi.
[10] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.06.2005, 14:43:15, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
Yoghurtnie 2%, bez przesady, w tzw. metropoliach procder popularny na prowincji, czyli kinówki w dniu swiatowej premiery w chinskiej tv (podobniez ma się sytuacja w rosji) jest znikomy, tam jednak ludzi stac na pójscie do kina (w preciwnym razie już dawno bolckbustery typu star wars nie miały by wielkich otwarć w chińskich kinach).

Nalezy tez przyjąc poprawke na fakt, że jesli w polsce tak na oko do kina chodzi niecałe 15% społeczeństwa (mówimy tu o osobach chodzacych regularnie, a nie o tych, które pójdą raz w roku na ekranizację Grocholi czy lektury szkolnej) i tak jest to mniej, niż chodzace do kina 5% skośniaków.

Wypadałoby tez nadmienić, że w chińskim necie nie ma takigo dostępu do informcji i do takich szatańskich wymysłów jak emule czy torrent, bo zarówno informacja w necie, jak i pliki do pobrania są "dawkowane" przez władze (by czasem nikt nie sciągnał rzeczy "nieprawomyślnych"). A złagodzenia w tej kwestii wchodzą powoli i na razie niewiele się w tej kwestii zmieni.

I koljna uwaga- mówimy tu głównie o telewizji- kino w ustawie zeszło na nieco dlaszy plan. A w TV lecą wciaż legalnie zakupione serie anime czy amerykanskie standardy (chyba nawet Dynastię mają). A biorąc pod uwagę oglądalność w tak ogromnym i ludnym kraju jak chiny... Wystarczy sobie wyobrazić sam przychód produktów reklamowanych w tkiej tv (nawet, jesli sa to w durzej mierze produkty "zatwirzone przez państwo")
[14] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
ramiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.06.2005, 16:19:10, odpowiedź na #10, oceny: +0 -0
ramielMój Boże... Dynastię mają, a porządnych animowanych filmów i seriali nie będą puszczać :/ Widać nie tylko Polska ma genialny rząd...
[15] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
namaru [*.nat.ino.tvknet.pl], 17.06.2005, 00:11:59, odpowiedź na #10, oceny: +0 -0
Mi sie zdaje ze cenzura netu jest nie do wykonania i nikt jej nie robi, tylko po prostu w chinach bardzo maly odsetek ludzi ma do niego dostep. Zreszta po co ci net jak pirata mozesz kupic za 1-2 dolara na bazarze idac do np. szkoly czy pracy.

W chinach mozna zarabiac tylko na ludziach chodzacych do kina albo stacjach telewizyjnych wykupujacych serie (dlatego pewnikiem straty beda).
[16] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.06.2005, 14:49:26, odpowiedź na #15, oceny: +0 -0
YoghurtW Chinach nie występuje pojęcie internetu takiego, jaki my znamy- oni mają tam cos w rodzaju sieci wewnętrznej, ktora swym zasięgiem obejmuje tylko republikę. Dostęp do ogólnoswiatowego netu mają agencje rządowe, media i pare innych osób. Szary mieszkaniec ChRL nie ma takich luksusów.

Ale faktem jest, ze im net nie służy do sciagania stuffu na potęgę, od tego maja niezawodnego Pingponga z łózkiem polowym rozstawionym na ulicy.
[17] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Li Xiaolong [*.gazeta.pl], 17.06.2005, 15:35:10, odpowiedź na #16, oceny: +0 -0
Li XiaolongJasne, a po Warszawie jeżdżą furmanki, biegają białe niedźwiedzie, oraz antysemici z długimi nożami i raściści którzy dyskryminują holenderską młodzież. Nie wiem gdzie wyczytałeś takie bzdury, ale w Chinach na pewno nie byłeś. W kawierence na prownicji internet kosztuje 1 zł za godzinę, a w Chinach jest już koło 100 mln internautów. Jest też kilkadziesiąt tysięcy policjantów, którzy blokują strony w najważniejszych mediach zagr., gdzie szkaluje się Chiny. Mimo to, jak się chce dojść do pewnych informacji, to przy odrobinie pomysłowości można to zrobić. I Chińczycy cały czas to robią.
[18] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.06.2005, 11:52:32, odpowiedź na #17, oceny: +0 -0
YoghurtMówiłem o kontroli internetu i sieci wewnętrznej, bo takaż jest pra- zasoby internetowe w chinach są "racjonowane" i sami chinczycy zbytnio tego nie ukrywają, więc stąd też to wiem.

I nigdzie nie napisałem, ze chiny mają niewielu internautów, doskonale zdaję sobie sprawe, ze jest ich tam jak ryżu na polach, niemniej do o ograniczony dostęp do informacji mi chodziło, a jest on faktem. A to, jak już sobie radzą (i tez nie wszyscy, bo nie zaprzeczysz ze za "nieprawomyślnosć" kary sa wysokie), to już nie przedmiot dyskusji.
[19] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Remiel [*.wmc.net.pl], 20.06.2005, 08:52:58, odpowiedź na #17, oceny: +0 -0
Remieloprócz niedźwiedzi, większość prawda;)
[13] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Jantar06 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.06.2005, 16:12:28, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
Jantar06Czy tracą? Na pewno, ale należy pamiętać, że nic tak dobrze nie działa na rozwój czarnego rynku jak totalna prohibicja. Przed wprowadzeniem zakazu wpływy być może były małe, ale teraz nie będzie żadnych. Piraci i tak znajdą sposób na rozprowadzenie swoich "produktów"...
[12] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Welsper [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.06.2005, 15:16:35, oceny: +0 -0
WelsperAle wiecie, co jest najgorsze, to najbardziej uderzy w dzieci, którym przecież jest obojętne, z jakiego kraju pochodzi ich ulubiona postać ^_^ Heh tak jest zawsze, kiedy "dorośli mieszają się w sprawy, o których nie mają pojęcia". I tak wątpię by ich zakazy odniosły spodziewany rezultat, od czego jest eDoneky i torrenty :D
[20] Re: Kapitlistycznym kreskówkom mówimy nie!
Zatokrev [*.os1.kn.pl], 06.10.2006, 12:24:34, oceny: +0 -0
Chinczycy chca sami siebie podbudowac na animatografii, jak to zrobila kiedys Japonia ze swoja gospodarka. Mozliwe, ze wiecej filmow animwanych przybedzie do saciankowej Polski i znowu bedziemy mogli pomiac sie i polabiedziec na program "Uwaga!" z TVN. Respect! Aczkolwiek zakaz na zagraniczne animacje, kojarzy mi sie z rasizmem czy francuska "blokada kontynentalna" z 1804.
Powered by WashuOS