Tak wiemy...

nie chwal sie ze ty wiedziales wczesniej niz pozostali :PP

Cóż, ja wiedziałam...

* nuci: Shania Twain - That Don't Impress Me Much *

:*

Groźbami nic nie wskórasz.

i kogo to obchodzi? wszystkie te konwenty i caly ten fandom?

:) Akurat do tego tekstu jestem przyzwyczajona :P

To teraz już żadnych konów nie będzie?

Szkoda, naprawdę chciałam jechać ;_;

No ja jechać nie chciałem, ale zawsze szkoda gdy ważna jakby nie patrzeć impreza wypada z kalendarza.

A konwenty będą, tylko od przyszłego roku albo wszyscy znajdą jakiś prawny kruczek żeby obejść nowe przepisy, albo będą wypełniać wymagania dla masówek. Jest trochę więcej formalności, ale wszystko jest do przebrnięcia.

Wielka szkoda :(

Strasznie mi przykro ;(

Tak jak połowie Polski...
Z drugiej strony kasę wydam na grę xDDDDD

Smutno mi dodatkowo bo miałam zrobić 3 panele... Prawie skończyłam. No, może uda się je przygotować na inny konwent.

Przyjedź na NiuCon2.

Wlasnie! Jedz na Niucon 2! :))

Konwent Mangowo-Fantasty hmm pójdę na niego tylko dlatego że jest we Wrocławiu,

Powinien być ostry rush w tym roku, bo baki nie ma xD

szczerzę w to wątpię, miejmy nadzieję że baka się jeszcze odbędzie jak nie w tym to w następnym roku.

Ja właśnie uważam, że będzie o wiele więcej osób na Niu.
Wszystko przez sytuację opisaną powyżej.

Też mi się wydaję że to jest nasz prezent dla Niuconu... A tak przy okazji to Niucon ma już szkołe? Bo na stronie nie ma informacji o miejscu konwentu (albo ja ślepy jestem)...

Nawet nie wiem, muszę Kisielka albo Ziela zapytać.

Kolejnym konwentom jakie miały by się nie odbyć mówimy głośne i stanowcze:
NIE

Zbyt wiele planów w tym roku prysło przez odwołane imprezy ;/

Porytkon jest bliżej, a BAKA nie była imprezą lokalną żeby liczyć że te 2 tysiące akurat na Nicuon przyjedzie ;> .

Nie powiedziałem, że przyjedzie 2 tysiące osób.
Powiedziałem, że przyjedzie więcej - Nie znaczy to, że wiem ile.

Zobaczymy, ale jakoś wątpię w sukces Niuconu. Zwłaszcza przy takim braku informacji jaki jest na stronie :> . Zresztą, na Niuconie jest limit 950 osób :P .

Tak wiem, jestem na bieżąco.
Sądzę jednak, że po dniu dzisiejszym zostanie zmieniona liczba miejsca :>

Trochę bez sensu, skoro obecny limit został obrany na podstawie wielkości szkoły :P .

Spoko, na Porytkon przyjedziemy się najebać.

Ej no, nie badz taka, wystarczy, ze orgowie beda najebani ;)

przykład idzie z góry ^^

Powiedział ten, który nigdy nie pił na konwencie :>

picie a bycie najebanym to drobna różnica

W rozumieniu regulaminu konwentu - nie ma żadnej różnicy :> .

Ale już w kwestii stosowania regulaminu jest różnica ;]

A i w kwestii społecznej akceptacji ;]

O to się nie martw. Z tym nie ma problemu u nas i mogę powiedzieć z miejsca, ze kto jedzie na Porytkon się najebać, to niech szuka już noclegu poza terenem konwentu albo sprawdza połączenia do domu w środku nocy :> .

mówisz, że orgowie muszą sobie szukać noclegu poza konem??

Nie. My tu mieszkamy, i jak któryś będzie chciał iść na 8 piw to będzie spał w domu :> .

czyli na conie na noc zostaną sami mangowcy?

Nie ;) .

Popisuję się pod tym. Niucon to Niucon, a BAKA to BAKA...
Nie mniej, ja tam na w.w. konwecie się pojawię.

Słyszałem że toczą się rozmowy z tą szkołą co załatwiałem poprzednio na Bakę.

Też szłyszałem, ba nawet rozmawiałem z dyrekcją tej szkoły i wiem że konkrety nie padły.
PS. Jaką szkołę niby załatwiałeś? Zdaje się, ale moja pamięc bywa kiepska, że tą szkołę (w 2006 i 2007) załatwiał nam Dercon.

No cóż, pamięć masz wyjątkowo kiepską. Przypomnij sobie kto tą szkołę znalazł, kto tam poszedł i kto papiery nosił z Hebim czy dogadywał się z dyrekcją i obsługą. Możesz potwierdzić to u Hebiego, bo na reaktywacje w 2006 faktycznie późno dołączyłeś.
Dercon tam tylko pracował jako informatyk i gdy go tam spotkałem oraz wyjaśniłem w czym sprawa to wstawił się za nami i dołączył dopiero wtedy do organizacji konwentu. Załatwiać szkołę to faktycznie mógł, ale za drugim razem gdy Baka się w tej samej szkole odbywała.

Obecnie z szkołą z tego co wiem Kisiel gada.

Skoro tak twierdzisz to pewnie tak było. Pamięc zaiste mam kiepską i się z tym nie kryję. W 2006 robiłem li tylko za ciało doradcze i wspomagałem konwent dopiero od maja więc mogłem coś przegapić.

Poprzednia edycja była udana, w związku z wynikłą sytuacją chyba pojawię się właśnie na Niuconie 2...

Przyjedź, a do tego Kawa gratis xD

Trzymam za słowo! Znaczy za kubek :P

Licz! Obiecuję ,że tą kawę dostaniesz xD

to ja też poproszę *odezwał się kawoholik...*

No problemo - Jeśli tylko będziesz :>

bede ja, mój cosplay i grupa Irugami, do której należę :P

Mam kartę klienta na przypinki xD

no no, to zapraszamy z tą kartą na zakupy ;P

potem się z tych kaw i herbaty nie wypłacisz xD

Można je przełożyć na Porytkon zawsze :>

Jaką, jaką :D?

ugh.. no chyba sobie żartujecie.. :/
a to byl moj upatrzony kon i sobie kase specjalnie juz dlugi czas odkladalam :/

Nie tylko Ty :P

Teraz pozostanie tylko się nawalić ze smutku... za tą kasę albo pojechać na inny

Przyjechać na niukon- coś myśle ze będą mieli niezłą frekwencje przez brak baki XD

Tru tru xD

SQuall, wszyscy już wiedzą że mogą przyjechać na Niucon (sam się wybieram), nie musisz już spamowac tego wątku. Lepiej się postarajcie i napiszcie odpowiedniego newsa i tam agitujcie do przyjazdu. Taką informację bardzo łatwo jest przekuć na dużą frekwencję na konie, który jest przecież nieodległy czasowo...

Napisz do Ziela, ja nie mam dostępu do panelu administracyjnego.

No sorry ale niucon to nie mój konwent. A newsa na ACP może dodac każdy.

Szkoda, Konwent z dobrą renomą się nie odbędzie

Nie no masakra. Sam niejednokrotnie byłem organizatorem i wiem co to znaczy musieć odwołać konwent. Ból nie do opisania. Szczerze współczuję i życzę szczęścia z kolejną edycją, w której tworzeniu na pewno pomogę

Po prostu super ;/;/;/;/

kurwa... >>

no...

No to, skarbeńki, jazda na Nejiro.

no wlasnie , przez to odwolanie pojade na nejiro .

No właśnie ja bym pojechała, gdyby wcześniej dali niusa =__= Nastawiałam się na Bakę, a Nejiro tak świetnie się zapowiada... eh

No nie? U mnie podobnie, a przeprowadzke mam w Nejirowy weekend ;__;.
W ogole jakim prawem nie ma BAKI (w sumie polskim prawem =.=)... *bulwers*

Za daleko.
Czekanie na NiuCon.

True.

Ech, wy ;p Płaczecie, że daleko. Ja na przyjazd do Szczecina (10,5h jazdy pociągiem) zdecydowałem się w dniu wyjazdu xD

pozdrawiam ;3 XD

Na KoneCon 3 przygotuję plecak ze śmierdzącą bombą :D

a ja osobiście Cię na wejściu powitam :)

Aww ^o^

Chciałbym to zobaczyć xD

..lol

Troche pozno, na tydzien przed (i kiedy wlasnie zamykaja rezerwacje i pewnie nie beda chcieli naglego zerga rusha tez).

Na konwent spokojnie można wejść bez rezerwacji. One są tylko dla naszej wiadomości o ilości przyjezdnych.

No to teraz na pewno będziecie wiedzieć ile przyjedzie.

Nooo.. teraz to możemy się zdeczka zdziwić ;0

I lol'd.

nic nie mów.....
zrezygnowałam z nejiro dla baki >< a tu kusza JaJcO...
(dobra, nie tyle co zrezygnowałam co kazano mi wybierac D:)

Nic nie stoi na przeszkodzie, zebys jeszcze pojechala, ewentualnie zostaje NiuCon, czy inne kony, ktore sie (raczej) odbeda do konca roku.

"domowy terror" nie jest miłosierny XD"

ale będę walczyc!

Ciekawe ile konwentów przez zmianę ustawy odpadnie. Teraz wszystko według niej trzeba robić, a już sama kwestia identyfikatorów i wpuszczenia ludzi jest bardziej skomplikowana.

Wszystko jest do przeskoczenia, zależy to tylko od stopnia elastyczności obu stron negocjacji. Widać w przypadku BAKI szkoła chciała być świętsza niż sam papież, i nie byli skłonni do formalnego kompromisu. Nie wiadomo jak będzie z innymi czas pokaże.

Dokładnie tak bylo. Szkoła jest bardzo uświadomiona prawnie w dodatku po sąsiedzku ma centrum zarządzania kryzysowego. Sami też w trakcie negocjacji widzieliśmy na biurku dyrekcji obwieszczenie prezydenta miasta o podnajmowaniu obiektów szkolnych (lub jakoś tak, cieżko się czyta kątem oka).
Myślę że w tym roku, przy dość małej jeszcze świadomości zmian w ustawie problemów może za dużo nie być. Niestety im dalej w czasie tym może być gorzej. Z drugiej strony może uda się tez wypatrzyć jakieś nowe luki w znowelizowanej ustwie, albo dorobić się w fandomie ludzi o stosownych uprawnieniach.

A powiedzcie mi vito, raven wy w tym siedzicie. Jak wygląda teraz kwestia z osobami odpowiedzialnymi (organizator, kierownik, służby porządkowe, informacyjne), teraz wszystko ma być zgodne ze znowelizowaną ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych?
Czyli służby - szkolenia, zaświadczenia.
Niespodziewane kontrole.
Kary i wpisy w jakieś czarne listy policyjne.

W zasadzie tak jeśli pójść drogą imprezy masowej. W zasadzie dla imprez takich jak konwent nowelizacja ustawy poluzowała wymagania (porównaj z poprzednią wersją) usunęła jednak lukę że imprezy organizowane w szkołach nie są masowe.

W ustawie da się znaleźć kilka luk, każda z nich to jednak sporo kombinowania (szkoła jest organizatorem, albo wynajmujesz obiekt przez pośrednika który może organizować imprezy jako nie-masowe). Proponuję zerknąć do odpowiedniego watku na forum WWFF i tam prowadzić dalej rozmowy.

Nieprawda jest jakoby kiedykolwiek istniała taka luka.
Ustawa mówiła o imprezach organizowanych w szkołach typu: "pogadanka z dyrektorem", "szkolna dyskoteka" lub "studniówka". W powyższych przypadkach opiekę nad przebywającymi w szkole pełniło ciało pedagogiczne dobrane pod względem ilości zgodnie z ustawą o szkolnictwie.
A co do imprezy masowej to nowa ustawa zdecydowanie upraszcza organizacje.

"Nieprawda jest jakoby kiedykolwiek istniała taka luka."
Teraz to zostalo odpowiednio sformulowane. Mysmy sie podawali za impreze artystyczna i teraz musimy sie bardziej nagimnastykowac z tym jak zrobic taka impreze, ktora nie bedzie podchodzic pod to prawo, przynajmniej na razie...

A nie prościej wreszcie zrobić to tak jak powinno się robić i mieć święty spokój? Tak to ciągle lawirujecie pomiędzy tym czy innym określeniem imprezy. A prawda jest taka, że jeśli dostajesz od straży, burmistrza, policji i kogo tam jeszcze chcesz pozwolenie to chroni ci ono 4 litery. Mam nadzieję, że nigdy się to nie zdarzy na konwencie, ale znane są wypadki jakie miały miejsce na różnych imprezach masowych. Wolę nie być w skórze organizatora w razie gdyby coś poszło źle, a nie miał bym odpowiednich papierów i pozwoleń.

Yanku, zgadzam się z tobą że powinniśmy to wszystko zrobić pro i w zgodzie z zamysłem ustawodawcy. Tylko to oznacza, że jako fandom musimy się dorobić kierownika ds. bezpieczeństwa (porponuje pogooglać za ceną szkolenia), z 10 osób z licencją ochroniarską i ze 30 osób po kursach na służby informacyjne (ceny też są fajne). Taki zestaw ludzi musiałby kryć wszystkie konwenty po kolei... Myślę że na chwilę obecną to mało realne.

Kwestia nie sa osoby po tych kursach tylko osoby ktore beda tyraly za darmo czesto dzien i noc i brały na soba taka odpowiedzialnośc

Oczywiscie, ze byloby fajnie, ale chyba wiesz jakie to bylyby koszta. I dopoki nie ma porzadnych sponsorow to raczej jest to nierealne.

Skąd w ogóle taki pomysł, przecież wszyscy wiemy że byłoby fajnie i bez problemów gdyby impreza była całkowicie legalna, ale takie lawirowanie ma przecież swój powód :|. Chyba że w końcu wejdzie w życie to o czym się ciągle słyszy czyli podwyżka cen konwentów. Ale nawet nie chce mi się myśleć jak duża ona musiałaby być i jakie skutki niosłaby ze sobą.

Tez sie z toba zgadazm
uwazam ze organizator ma olbrzymia odpowiedzialność i gdy odpowiednie władze o tym wiedza i wydaja pozwolenia ta odpowiedzialnosc sie rozkłada
wyobrazta se sytuacje
lato wakacje konwent w szkole i wzywaja straz pozarna i wzywaja w tym samym czasie do parku
co wybierze straz normalnie w wakacje i czemu?
odpowiec b bo jest tam wiecej ludzi ( park)

W zasadzie wszystko powinno być robione pod ustawę od momentu kiedy konwenty przekroczyły magiczną liczbę 300 osób, w tym konkretnym przypadku nic tak naprawdę się nie zmieniło. Jedyne co jest w tej sytuacji nowego to fakt, ze ta konkretna nowelka wyszła w zeszłym miesiącu.

A co może się orgowi stać, w przypadku nielegalnej imprezy, 1000zł grzywny / sąd grodzki + fiskus i tyle.

No nie jest to do końca prawdą. Cytując ustawę:

Art. 58. 1. Kto organizuje imprezę masową bez wymaganego zezwolenia lub niezgodnie z warunkami określonymi w zezwoleniu albo przeprowadza ją wbrew wydanemu zakazowi,

podlega grzywnie nie mniejszej niż 240 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Z czego stawka dzienna nie może być mniejsza niż 10 zł oraz nie może przekraczać 2000zł i jest naliczana w zależności od zarobków.

Cóż, ryzyko wkalkulowane. Swoją droga zabawne, jak to wszyscy sobie nagle uświadomili, że stąpają po naprawdę cienkim lodzie.

Do sierpnia mozna było cytując odpowiedni art. z ustawy wysłać władze na drzewo teraz już jest trudniej.

Nie będę się tym martwił na zapas, najpierw rozpoznanie opcji, a potem ocena czy gra warta jest świeczki :) NIkt nie mówi, ze konwenty trzeba organizować na silę :)

Nie zarabiam na tym, kasę mam z pracy, więc mi to lotto...

Fpisdeczkę...

Sh*t!!!
Wiedziałam że to tak się skończy...

Buahahaha XD
No i bedzie płacz xD

Już jest.

"Urzedem Bezpieczenstwa" brzmialoby lepiej.

true. poprawione.

Vito... przeciez to byl taki joke.

no zamorduje chyba :) Wybacz, ale nie mam dziś głowy do żartów. rollback.

Wybaczam.

ROKu ciąg dalszy.
Pierwsza baka na którą miałam jechać... Mówi się trudno.

Moja też :(. W dodatku miało być tam tylu znajomych...miało być tak fantastycznie...uwielbiam to uczucie kiedy z jednej strony wszystko się układa a z drugiej wszystko wali :|.
Mam wielką nadzieję że w przyszłym roku Baka powróci. Trzymam kciuki za Orgów.

wygląda na to, że będzie trzeba więcej kombinować teraz z konwentami...
bez gruntownej reformy przetrwają tylko mini-konwenty jak Chibicon (:P)

Ten rok dla konwentów jest naprawdę straszny. :"D Wszystkim się coś rąbie, są odwoływane, mają poryte przezwiska. >_>
Niech ten rok się skończy! D:
Dobrze, że jest jeszcze nejiro i bekon (co do tego to czekamy na określenie dokładnej daty O.o)

Na Bekonie trzeba być :D

Ja żałuję w zasadzie tylko dlatego, że miałem sprawić prezent urodzinowy pewnej miłej dzierlatce. A teraz się posypało ;x

No na Bekon przyjedziemy :)

Naprawdę szkoda :(

a tak w ogóle to o co chodzi z tą ustawą?

google prawde Ci powie

Chyba ze w ChRL.

Swoją drogą ciekawi mnie jak wygląda mecz "pitki" nożnej XD o którym jest mowa w ustawie.
Szkoda Baki bo pierwszy raz miałem się na niej pojawić a wiele dobrego o tej imprezie słyszałem. Pozostaje mieć nadzieję że w przyszłym roku wszystko wypali i kon się odbędzie.

A fe. :/

BAKA: 620
Nejiro: 175
Niucon: 171

Ciekawe, jak to bedzie wygladac za pare dni.

nie tylko ciebie

lolwut?

Rok 2009 został ochrzczony rokiem odwołanego Cona. To już chyba 3.

Oj więcej. W same wakacje miało się pierwotnie odbyć 11 conów, odbyło się 6. Reszta została albo odwołana, albo przesunięta.

A tam dupa. Byly gorsze lata.

Ale wiesz, dzieci tyle nie zyja.

Były gorsze, zgoda, ale jeśli by patrzeć przez pryzmat ostatnich kilku lat, to po kilku całkiem niezłych konwentowo latach 2009 jest niewątpliwie słabszy.
Może końcówka roku poprawie nieco sytuację.

Spoko, zaczekaj aż NiuCon 2 jeszcze odwołają :)

Tru, tru. Będzie ciekawie.

Zarąbiście.Cóż, miesiąc wcześniej i mogłabym na nejiro jechać a teraz w tydzień trudno cokolwiek załatwiać. Cóż, z drugiej strony nauczyłam sie tylko połowe piosenek na koncert, nie jest tak źle >.>

*idzie czaić się na nowego hadala*

Nie ukrywam, ze trochę się na niego napalałem. Już wszystko miałem zaplanowane, a tu taki zawód. No cóż w takim razie na Porytkon jadę...

no i dupka D;

dobrze ze jest nedżir i bekon~ może zaoszczędze trochę kasy na tej bace... X"D

Nie mogę w to uwierzyć!Jeszcze wczoraj na spotkaniu mangowym dziewczyny się umawiały, że jadą na Bakę. To kolejny odwołany con po Funekaiu ,Haxie ,Piratconie ,Kombajnie

I Hidoiconie~

Ale przynajmniej Hidoicon się połączył z Balconem.

Racja

: (

A miałem już prawie zorganizowaną grupę na jakieś 10 osób... ehh...

Rok temu BAKA była prezentem na urodziny.... w tym roku tak mi się nie poszczęściło.... a byłam taka napalona...

napal sie na niucon2 .

Dla mnie hax był prezentem na urodziny.... Choć, opijemy się razem ^^ ok ?

Ale lipa... cóż, został mi jeszcze Porytkon i Bekon.

I gdzie teraz spotkają się wyznawcy Xenozoltana?

B-CON!

No też xD

No fakt, zostaje nam zawsze kon dla bi... Nisko musimy upaść. :P

Jakoś mnie to wcale nie dziwi ..
Ktoś chciał wierzyć , że miasto pozwoli na zorganizowanie imprezy , gdzie nie wiadomo ile osób przyjedzie . Może to wreszcie pozwoli organizatorom zrozumieć , ze limit i przedpłaty są potrzebne.

Limit może i tak, przedpłaty niekoniecznie

i co, dasz limit na 1500 osob, bez przedplat, przyjedzie ci 2000 i 500 osobom powiesz "spierdalać"? gratuluje...

Dziwne, bo jak na koncert skończą się bilety to właśnie organizatorzy tak postępują. Jak już się decydujesz na jakiś limit, to się go trzymasz. Masz pule powiedzmy 1000 wejściówek, to raczej jest ona wyliczona tak, żeby wyjść minimalnie na plus ;) .

koncert a konwent to imo 2 rozne rzeczy, na wiekszosci koncertow mozna kupic bilety wczesniej, a tutaj chca pozbawic tej przyjemnosci, tworząc jedynie limit, na koncert nie jedziesz z pełną torbą jakichś pierdół (no chyba ze masz w danym miescie znajomego u ktorego nocujesz, albo wynajmujesz miejsce w motelu, czy hotelu jak kogos stać). pozatym koncertnie trwa 2-3 dni, wiec naprawde nie rozumiem do czego pijesz...

następny konwent na który miałam/mogłam jechać i odwołany. Najpierw funekai teraz baka.... to nie fair ;__;

To jest jakaś plaga w tym roku.
Który to już? 5? 6 konwent odwołany?

Szkoda, no ale nic na to już nie poradzimy.
Więc, skoro Baki nie ma...trzeba wybrać się na Niucon~ :P
( Eh, Squall, Squall...jak Ty potrafisz namawiać ludzi xD)

Też Cię kocham :)

wiem, wiem xD co Ty mi tu miłość wyznajesz?! xD chcesz aby ktoś Cię dorwał? xD

Nie wiem o kim mówisz xD

To miała być moja pierwsza Baka. Przykra sprawa, ten rok faktycznie jakiś pechowy jest :(.

Ech, te polskie prawo :P
Szkoda, ale może za rok będzie lepiej.

Prawo prawem, ale tu akurat zawiniła tez organizacja.

W jakim sensie, jesli mozna spytac?

Choćby w takim że powinniśmy znać nowe przepisy i pomyśleć nad nimi od marca, tzn. kiedy zostały uchwalone. Przyznam jednak że nie jestem prawnikiem i nie śledzę takich rzeczy na bieżąco (a pewnie jako organizator powinienem) i jakoś mi ta nowelizacja przeszła koło nosa i uderzyła prosto w głowę. Pewnie też gdyby szkoła odpowedziała wczesniej na pisma dot. współpracy mielibyśmy więcej czasu na reakcję, a tak zostało nam tylko się pogrążyć...

W zasadzie tak, ale powiedzmy sobie szczerze: nie jestesmy komputerami, ktorym sie od razu robi update, gdy tylko wchodzi nowa nowelizacja odnosnie prawa. My tez jak sie zrzeszalismy to przegapilismy nowelizacje stawy, ktora wchodzila tydzien po tym jak dalismy wniosek o rejestracje w KRS i do teraz odczuwamy tego skutek. Na dobra sprawe najlepiej byloby miec na stowarzyszenie jednego (przynajmniej) prawnika, ktory pilnuje takich rzeczy, ale to tez nie jest taka prosta pilka. Jak cos nie jest odpowiednio naglosnione to bardzo latwo jest to przegapic i nie ma co sie z tego powodu biczowac, w szczegolnosci jesli nie lezy to w naszej specjalizacji. Z BAKA wyszlo jak wyszlo, ale winic tylko organizatorow za to, ze niedopilnowali w zasadzie nowej sprawy i biorac pod uwage, ze konwenty w wiekszosci nie sa organizowane jako imprezy masowe (czy to przez omijanie prawa, czy jego naginanie), jest moim zdaniem troche nieuczciwe. W szczegolnosci, jesli cos takiego mowi organizator innej imprezy.

W tym momencie piszę to jako osoba, która chciała na Bakę pojechać i dużo czasu w tym celu poświęciła. Nie twierdzę, że nastąpiła jakaś koszmarna wpadka, natomiast nie da się ukryć, że organizatorzy tutaj całkiem bez winy nie są, co zresztą Vito uczciwie przyznał.

Swoją drogą, to chyba pierwszy przypadek odwołania konwentu z takiego powodu, nie?

No pierwszy, bo też nowelizacja ustawy świeżutka. Jednak powód dość podobny (brak możliwości spełnienia wymagań prawnych) a wynikający z nieco innej ustawy (o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej) był już podawany, tylko nie pamiętam przez jaki konwent.

To też miała być moja pierwsza BAKA. >.

Damn : /
jeden z niewielu konwentów na którym bym się pojawiła (niestety przeprowadzka robi swoje z funduszami ._.)
Ale w przyszłym roku zorganizujecie? :'(

>>
No dobra, trza się za Niucon za brać w takim razie.

Dobrze gada :)

*zabrać

"Niucon 2 - 185 użytkowników planuje tam być" chyba inni myślą podobnie, bo o ile pamięć mnie nie myli to jeszcze o 14 było tylko coś koło 170 zapisanych ;P

Po prostu świetnie :/ Cosplay miałam już przygotowany, wszystko ustalone... Trochę szkoda, że dopiero teraz o tym poinformowano... Gdybym wiedziała wcześniej to zaplanowałabym wyjazd na Nejiro...

Gdybyśmy wiedzieli wcześniej to byśmy wcześniej poinformowali. Walczyliśmy jak lwy do samego końca aby coś jednak z tego wyszło.

Jak to się mawia - "coś nie pykło".
Cóż... wielkie dzięki za Waszą pracę i starania. Bo było warto.

przynajmniej napisali dwa tygodnie przed datą konu, a nie kombajn ver.2

3 tygodnie.

lolz, faktycznie XD

Niecale.

Mangowa żałoba narodowa ;/ ... Pięknie :(

Można by było odpierdzielić ACP w czerń-biel aż do pierwotnej daty odbycia się BAKI xD

Ty se lepiej odpierdziel mozg.

Nie... To jest niemożliwe T^T Napaliłam się na ten konwent 3 miesiące temu, a tu takie coś ;(( Wypakowałam na strój dużo pieniędzy i teraz nie będę mogła go wykorzystać ;(((

Jedź na Niu2.

A skąd pewność, ze nie odwołają również Niucona? W zasadzie teraz to już nie jestem pewna żadnego konwentu :/

No właśnie prawie nikt nie wie czy nie odwołają.
Prawdziwa loteria w tym roku.

Weź Ty już przestań uchodzić za zaciętą płytę, co?

To było racjonalne spojrzenie na sytuację. Znajdź mi do końca września 20 osób przeszkolonych na 300 osób uczestniczących (+1 na kolejne 100), które będą czuwały nad konwentem.
No chyba, że jesteś za tym, żeby robić trochę na lewo takie imprezy. Ale przed tym zapoznaj się z przepisami karnymi :}

A czemu ta wypowiedź jest pode mną?
Przecie ja nie do tego piję?

Dokładnie. Widzę że dobre zaznajomienie z przepisami. A mi jakoś nie uśmiecha się płacić 240 stawek dziennych kary (to jest mniej więcej roczny zarobek licząc po dniach roboczych).

stawka dzienna niepracujacego studenta to....0 zł

Niestety nie. Pisałem już o tym gdzieś indziej, poszukaj po słowie stawka. Najmniejsza kara jaka by wyszła to 2400, a dla osoby niepracującej to nie mało.

wiem co pisales
nie zmienia to faktu ze egzekucja takowych pieniedzy bedzie graniczyla z cudem

chyba wyegzekwowanie

Egzekucja też jest poprawnie.

Takie imprezy OD ZAWSZE robi sie na lewo. Zeszla BAKA jak i kazda inna tez byla po czesci na lewo. Jak i kazdy inny konwent.

Dziwne, ze od lat wszyscy robili konwenty, a teraz nagle do nich dotarlo, ze moga pojsc za to do pierdla :D

Nie przesadzaj z tym na lewo. Stara ustawa określała że:

Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1) imprezie masowej - należy przez to rozumieć imprezę sportową, artystyczną lub rozrywkową, na której może być obecnych - w przypadku stadionu, innego obiektu nie będącego budynkiem lub terenu umożliwiającego przeprowadzenie imprezy masowej - nie mniej niż 1000 osób, a w przypadku hali sportowej lub innego budynku umożliwiającego przeprowadzenie imprezy masowej - nie mniej niż 300 osób; nie są imprezami masowymi w rozumieniu niniejszej ustawy imprezy odbywające się w teatrach, operach, operetkach, filharmoniach, kinach, muzeach, bibliotekach, domach kultury i galeriach sztuki, a także imprezy organizowane w placówkach oświatowych, imprezy sportowe z udziałem sportowców niepełnosprawnych, imprezy organizowane w ramach współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży oraz imprezy rekreacyjne,

Zapis taki pozwalał na korzystanie z zapisów ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, gdzie rozdział 4 poświęcony jest imprezom kulturalno-rozywkowym. W tej ustawie brak aż takich wymogów jak przy imprezach masowych, oraz brak sankcji za niedopełnienie obowiązków organizatora.

W tej chwili ten przepis wygląda tak:
Art. 3. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1) imprezie masowej - należy przez to rozumieć imprezę masową artystyczno-rozrywkową, masową imprezę sportową, w tym mecz piłki nożnej, o których mowa w pkt 2-4, z wyjątkiem imprez:
[...]
b) organizowanych w szkołach i placówkach oświatowych przez zarządzających tymi szkołami i placówkami,
[...]

Ta niewielka zmiana spowodowała, że konwenty nie mogą już łatwo wywinąć się spod ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych.

Czyli wedlug Ciebie Vito konwent jest w pelni legalny, gdy nie lamie tego jednego przepisu? No to bardzo ciekawe.

Rozumiem, ze np. jako organizatorzy zadbaliscie o to, ze na zadnej BACE nie byly sprzedawane pirackie rzeczy na stoiskach? Cale oprogramowanie (zarowno na komputerach jak i w salach konsolowych bylo legalne). ZAIKS byl oplacony co do empetrojki i projekcji (tutaj akurat jest to mozliwe). No i co ze sprzedawaniem wejsciowek?

IMO jest wiele czynnikow, ktore sprawiaja, ze konwenty sa "lewe". Ta nowa ustawa to tylko jeden z nich :)

Zawsze staraliśmy się by nie było sprzedawanych pirackich rzeczy. Niestety pojawiały się mimo naszych usilnych starań. Oprogramowanie z roku na rok było coraz bardziej legalne (w sensie odsetek legalnych się podnosił). W tym roku gdyby doszło do konu całe byłoby legalne. Wejściówki spokojnie da się wytłumaczyć odpłatną działalnością statutową (wprowadziła je ustawa o OPP i mam interpretacje że dotyczy ona nie tylko OPP), tak więc może nie twierdze ze zawsze było wszystko super ekstra ale szło ku lepszemu. Po prostu - więcej ludzi = większy budżet = więcej kasy na formalności.

nie zapomnij o zapewnieniu higienicznych warunków bytowania, zadbaniu o bezpieczenstwo poprzez uzyskanie zgody policji i strazy pozarnej itp itd

ps czy mowiłam ze moj konwent był legalny?
ps 2 co do orginalnych gadzetow
mangowec kupuje to co tanie
kto kupi orginalna figurke 5 cm za 70 zł ( na pewno nie obecni bywalce konwentow w wieku 11-17 lat)
ja orginaly na stoisko zciagam tylko by ładnie wygladały i tak nikt tego nie kupuje( strata jednorazowa 200-500zł)

Kłóciłbym się w sprawie gadżetów. Nie spotkałem się jeszcze z oryginalną figurką 5cm za 70zł (kto by to kupił ?? :/ ). No chyba że ktoś tak na polskim konie sprzedawał, to by mnie nie zdziwiło. A i tak trudno o oryginały na naszych konach, zdecydowana większość to podróbki, raz lepsze raz gorsze. Ostatnio sprowadziłem sobie gashapony z Dragon Ball Z i Tsubasy i stwierdzam że faktycznie oryginał poznać na pierwszy rzut oka.
A co do tego iż 11-17 latków nie stać na taką figurkę też jest przesadnie powiedziane, uważam wręcz odwrotnie. Dane mi jest znać dużo mangowców w tym wieku i wiem że większość stać na takie wydatki (nie pytaj mnie jakim cudem rodzice im dają teraz tyle kasy, sam się dziwię i zazdroszczę bo ja za młodu tak nie miałem). Widzę ile gadgetów kupują na każdym konie czy chociażby na jaki profesjonalny sprzęt do malowania/rysowania ich stać i gdy to sobie podliczę to spokojnie ich stać na taką figurkę.

Figurka oryginalna hetalii tylko w zestawie kosztuje 56 zł za sztukę jak opłacę zło 22% wyjdzie 67 zł mniej więcej podróbę sprzedam za 30 zł

Ale tak na dłuższą metę (bo luka uzupełniona została^^') to tego problemu nie rozwiązuje po prostu zatrudnienie firmy ochroniarskiej?

Nie, problematyka jest o wiele bardziej złożona. Znaczy pewnym wyjściem jest powrót do korzeni i organizowanie imprez do 300 osób i po sprawie. Fandomowi mogłoby nawet wyjść to na dobre.

Znając życie napadnie mnie zaraz jakiś spec prawny, ale czy nie możnaby organizować 3 małych konwentów w tym samym dniu w szkole, zaznaczając, że opłaca się 3 wejściówki po 10zl? Żonglerka identyfakatorami to dla uczestników chyba niewielki problem.

Bardzo łatwo jest zgubić jeden ident, a co dopiero trzy O_o

może w takim wypadku wystarczy dogadać się z dyrektorem szkoły, tak żeby brała udział w organizacji? Zadeklarować ochronę, brak alkoholu i innych ekscesów, zlot miłośników kultury wschodniej, przy czym wizytują odpowiednie firmy (jak Anime-Gate) brzmi bardzo pozytywnie. Szkoła ma z tego w końcu czysty zysk. W zapisie jest dodane tylko, że nie są brane pod uwagę imprezy organizowane przez dyrekcję szkół^^

Wyobraź sobie że jesteśmy sprytni i próbowaliśmy tej drogi. Tylko namów jakiegoś Dyrektora szkoły by wziął na siebie odpowiedzialność za imprezę na tyle osób w budynku przystosowanym do 1/3 tej liczby.

Bo prawda jest taka, że organizatorzy ryzykują własną dupą. Są pieprznięci, i ryzykują.
Dyrekcje i osoby trzecie posiadają instynkt zachowawczy, i nie widzą powodu by ryzykować w najmniejszy sposób dla jakiejś idei. Zwłaszcza cudzej.

Zeby zrobic duza impreze musialaby przede wszystkim powstac firma, ktora by sie tym zajmowal. Zarabiala na tym i co za tym idzie - chcialby sie jej i bylaby gotowa jakies ryzyko finansowe podjac. Przy 1000 osobach i wejsciowkach za 100 pln mysle, ze moznaby o takiej imprezie pomyslec.

Ciebie może i stać na wejściówkę za 100 złotych, mnie nie.

Moze bede brutalny, ale ... powiedz co potencjalnego organizatora to obchodzi? Nie stac Cie, nie idziesz.

Nie stac Cie na jakis koncert/kino/impreze - nie idziesz. Trudno, za przyjemnosci sie placi. Od lat fandom jest nauczony, ze konwent jest bardzo tani (bo 25-30 pln za 2-3 dni imprezy pelnej atrakcji, nagrod + nocleg to jest praktycznie za darmo) a to moim zdaniem blad. Wieksze pieniadze - wiekszy budzet imprezy - wieksze mozliwosci organizacyjne. Nie wspominajac juz o tym, ze moze czesc osob, ktore nie wiedza po co jada na konwent by sie zastanowily, ze chca wydawac tyle pieniedzy.

Sorry, era od fanow do fanow sie skonczyla. To fajnie dzialalo jak na konwent przyjezdzalo 100-200 osob. Teraz jest era od fanow dla klient (lub od orgow dla klientow). Niestety jest to w duzej mierze wina uczestnikow, ktorzy placa te smieszne pieniadze i WYMAGAJA czesto cudow. Zapominaja, ze wszyscy ludzi praktycznie robia za friko nieraz wkladajac w to wlasnie srodki, zeby ten pyskaty klient byl zadowolony.

Takze tak, wejsciowki musza podrozec. I mam nadzieje, ze podrozeja. Tak zeby ludzie docenili kazdy wyjazd na konwent (co ciekawe, jezdze juz troche po konwentach i doceniam to, ze udalo mi sie wyjechac na kazdy z nich). Zeby to bylo dla nich swieto, a nie darmowy nocleg w innym miescie i mozliwosc wypicia/zajarania/podupcenia. Niestety najlepszym bodzcem zeby cos docenic jest bodzec finansowy.

Zreszta ja przyszlosc widze tak - duzo mniejszych konwentow, 300 osobowych i jeden dwa wieksze, legalne i kosztujace znacznie wiecej niz te male imprezy (ale i znacznie wiecej oferujacych).

Byłoby super , gdyby jescze wiekszosc tych lepszych konwentów nie była w Krakowie . Przejazd tam darmowy nie jest i to już nie jest fajne , bo potem wychodzi na to , ze z dwudniowego konwentu zostaje nam jeden dzień i kawałek , bo reszta to dojazd :(
Poza tym min. 50 zł za nocleg na podłodze i własne jedzenie ? Trochę mało jak dla mnie :(
Czemu Natconowa ekipa nie chce czegoś zrobić na Pomorzu ?

> Czemu Natconowa ekipa nie chce czegoś zrobić na Pomorzu ?

hmm. let's guess, bo są z Małopolski i okolic?

Wiem , ale to dobra ekipa i byłoby super gdyby zrobili kon na Pomorzu :( Pomorskie ekipy od czasu Manga no Sekai się wykruszyły :(

Oczywiscie, oleją prace, studia, rodzine, życie osobiste i wydadza kupe kasy na dojazdy na pomorze żeby wszystko załatwiać.

To było pytanie retoryczne z mojej strony jakby ktoś nie zauwazył

moze sam zbierzesz ekipe i cos zrobisz?

A może nie , ponieważ nie zabieram sie za rzeczy, których nie potrafię robić . Wiem , ile pracy kosztuje zrobienie niewielkiego Larpa , dlatego nie zabieram sie za robienie konwentów . I to uważam za madrą decyzję .

Konecon, Teleport, Piratcon, Mackon (teraz), ale Radagajs zyje XX wiekiem.

Ja wymagam, by atrakcje się odbyły i by były dobre, to chyba niedużo? A im droższa impreza tym mniejsze dochody, bo mniej ludu... no, chyba, że miałby przyjechać jakiś j-musicowy zespół.

To ciekawe... Jak przychodzi zapłacić 30 zł za koncert jakieś średnio/mało znanej kapeli, 60-80 zł za znanej albo ponad 140 za koncert jakiejś gwiazdy to nikogo to nie dziwi. Nie dziwi też nikogo, że taka impreza trwa nie 3 dni, a trzy godziny i że sam koncert jest jedyną wliczoną w cenę atrakcją na miejscu. Tak samo jak nikogo nie dziwi, że za obiad w restauracji dla dwóch osób płaci się od 30 złotych w górę, w knajpie zlokalizowanej w rynku dużego miasta płaci się od 6 zł w górę za pół litra piwa, a za bilet do kina w weekend płaci się ok. 20 zł.

Tymczasem jeżeli chodzi o konwent to "atrakcje mają się odbyć i mają być dobre", a wszystko za 30 złotych. Avantar ma 100% racji - te czasy właśnie odchodzą do przeszłości. Było tanio, bo imprezy organizowało się z pominięciem rzeczy z których większości profesjonalnych organizatorów profesjonalnych imprez w życiu by nie zrezygnowali (a gdyby ktoś im powiedział, że powinni zrezygnować to popukaliby się znacząco w głowę i mieliby rację).

Impreza robiona "by fans for fans" z definicji powinna mieć ograniczoną liczebność i rozmach. A dalej jest już impreza masowa a w związku z tym działalność zarobkowa co najmniej kilku FIRM. Tak, firm - w organizacji każdej imprezy biorą udział firmy, które mają cenniki, koszty, zatrudniają ludzi. W sumie aż dziwne, że taki kształt różnej maści konwentów, jaki do tej pory widzieliśmy przetrwał aż tak długo... Jeszcze bardziej się dziwię (a przede wszystkim cieszę) że przy takiej organizacji nie było do tej pory poważniejszego wypadku i/lub skandalu (i oby - *puk puk* -nie było jak najdłużej).

Masz zupełną rację :D Pół litra piwa wypije się w pół godzinki , 30 zł to 3 paczki fajek ( 3-4 dni palenia ) itditd .
Tylko , ze... jesli ktoś ma zapłacić np. 70 zł , i potem spać na dworze , czy na parapecie , bo miejsca nie starczyło , albo ma go ominąć jakaś atrakcja (bo sie nie odbyła) , czy nie wejsc na cosplay ( bo nie został wpuszczony z powodu duzej ilosci osób -> nic nie mam do ochrony w tym momencie ) ... to nie tak powinno wyglądać .
Bez problemu zapłacę 70 zł jeśli będę mieć gdzie spać , gdzie bedzie można sie czysto wysikać i gdzie nie będzie tłumu jak na zeszłym pierniku czy Doji 2 lata temu .

Na obecną chwilę , za 30 zł dostajemy to co dostajemy. Ale jesli za wyzsze cene nadal się nic nie zmieni , to nie jest w tym momencie ok.

za nocleg na natkonie w krakowie dałam 0 zł w najtanszej noclegowni na zadupiu 45 zł za dobe ( a musiałam jeszcze bilety kupić)

Po pierwsze jesli bedzie impreza masowa, na 1000 osob i bilet bedzie powiedzmy za 100 pln to ja nie widze spania na miejscu konwentu. Atrakcje koncza sie powiedzmy o 22 i wszyscy grzecznie rozchodza sie w swoja strone (i mnie jako organizatora nie obchodzi, gdzie sie rozchodza). Rano startujemy o 8 dalej.

Co do wejscia na cosplay - to jest problem, nie ma co ukrywac. Zeby nie skonczylo sie tak, jak na niektorych imprezach na zachodzie, gdzie np. za niektore projekcje placi sie osobno (tak i tu by mozna wprowadzic osobny bilet na cosplay).

Co do atrakcji - nie widze opcji, ze WSZYSTKIE atrakcje sie odbeda. To tak jak wycieczki z biura podrozy. Zawsze jak podpisujesz umowe to w regulaminie jest cos takiego, ze "organizator wyjazdu ma prawo zmienic plan zwiedzania bez podania przyczyn".

I co do zmieniania sie za wieksze pieniadze. Masz swiadomosc, ze te wieksze pieniadze w wiekszosci pojda na zalegalizowanie imprezy. Oplacenie karetki, ktora musi stac przy miejscu konwentu, oplacenie medykow (i to nie medykow - hobbystow), strazakow, wynajecie profesjonalnej agencji ochrony w ilosci wiekszej niz 3 osoby, legalny sprzet na wszystkich kompach, konsolach, legalne projekcje, LEGALNI WYSTAWCY (na to akurat kasa nie pojdzie, ale mozna stwierdzic, ze jakas polowa wystawcow nie bedzie miala zbyt wiele do sprzedawania jesli bedziemy patrzec na legalnosc) itd. itp.

Wyglada to smutno, wyglada to komercyjny ... wyglada to w koncu tak jak powinno wygladac. Moze przynajmniej zrozumiecie ile do tej pory brali na swoje barki orgowie. Teraz zacznie sie era Organizator - Klient ;)

Jeśli dając wejściówkę 100 zł nie zapewnisz nawet 1 sali wspólnej, to już widzę ten 1000 osób które przyjadą i wynajmą miejsca w hotelu :> . Niestety, ale raczej możesz o tym zapomnieć...

Na wystawcach, to raczej zarobisz niż wydasz na nich kasę. Ale jaką dasz im gwarancje, że dane przez nich pieniądze dadzą im wymierną korzyść?

takei sa realia na zachodzie i w Japoni
płacisz wchodzisz na dzien na noc zamykaja wszystko a ty idziesz gdzies spac a i tak przyjezdza 60 tys ludzi

spanie w szkolnych salach jest złamaniem tylu przepisów że głowa boli
i moznaby na to przymknac oko przy 100 osobach al nie przy tysiacu

Na zachodzie masz lepsze bazy hotelowe niż u nas. Ba, u nas w zasadzie nie ma prawie w ogóle bazy hotelowej :> . I kto mówi że sala wspólna musi być w szkole? Tak spieszno ci do zachodu, a zapominasz że musisz sobie przełożyć to na polskie realia. I szczerze życzę powodzenia każdemu kto myśli że zrobi konwent za 100 zł bez noclegu i będzie miał chociaż tysiąc osób :> .

Na zachodzie zarabiają te 3-4 razy wiecej niż u nas.

Czyli z tego głupiego porównania wychodzi, że konwent na zachodnim poziomie, w Polsce powinno dać się zorganizować za 25 złotych:P

Jak już chcesz się na kimś wzorować, to proponuję na Czeskim ADViku - wejściówka 35 złotych, masa sleeproomów, wszędzie czysto i porządnie i jeszcze na 1100 mang na konkursy im starczyło.

A ja uważam, że ludzie przyjechaliby na taki konwent, z tą różnicą, że średnia wieku byłaby trochę inna niż na dotychczasowych. Nie będę tu prowadzić rozważań, czy to dobrze, czy źle, ale myślę, że takie konwenty przyjęłby się nawet w Polsce i może warto spróbować.

Co do kasy to wiem
co do legalnosci bedzie ciezko
w tej chwili tylko i wylaczie legalne przedmioty sprzedaje komiksiarnia( aczkolwiek bierze w komis tez podróbki )
Manga Oedo
Honya ( aczkolwiek sa niezarejstrowani)
Anime kompas i koniec
pozostałe stoiska zarejestrowane czy nie sprzeadaja produkty własne bez praw do wykorzystywanych znakow i podrobki

ps na zachodzie czy francja czy niemcy sprzedaja mase podrobek na konach

Nie zapominajmy o tak zwanych stoiskach fanowskich, które na zachodnich imprezach (vide Japan Expo w Paryżu) mają nawet specjalnie przygotowane alejki gdzie handlują własną twórczością. Takich stoisk na polskich konach jest co raz więcej i w kwestii praw autorskich są zazwyczaj czyste.

a podatek placa? :>

Działalność artystyczna wykonywana osobiście, rozumiana jako dokonywana bezpośrednio przez twórcę sprzedaż prac stanowiących wynik działalności artystycznej, okazyjna (w przypadku takiego JE dla wielu - raz do roku), nie jest działalnością gospodarczą w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym.

No niekoniecznie, np. badże z osobiście narysowanymi postaciami, na które ktoś inny ma prawa autorskie - z FFVII, Hetalii, Death Note'a. Tak no, ja WIEM, że to pod 'parodię' podpada, ale jednak, znów luka.

Np. na zachodnich konwentach komiksowych to masz gosci (tych bardziej pro) co rysuja postacie na zamowienie, wiec problemu chyba nie ma.

Juz o doujinach nie wspominajac.

To tak jak wycieczki z biura podrozy. Zawsze jak podpisujesz umowe to w regulaminie jest cos takiego, ze "organizator wyjazdu ma prawo zmienic plan zwiedzania bez podania przyczyn".

Według prawa organizator takiej wycieczki ma OBOWIAZEK zaoferować jakąś atrakcje wzamian, a jeśli konsumentowi się to nie podoba - ma obowiązek odstawić wycieczkowicza na miejsce rozpoczęcia imprezy bez dodatkowych kosztów. IMO powinno się to w jakimś stopniu odnosić (sytuacja, w której atrakcja się nie odbywa, a organizator na to "sorry, tough luck", jest według mnie niedopuszczalna)

Ale jak (nie) wszyscy wiemy, 98% umów wycieczkowych jest niezgodnia z prawem :)

Uch, w końcu mi się na coś ta Turystyka przydała o/

Ja tak myślałem. Wynająć halę na konwent, impreza do 22. I do tego wynająć małą szkołę, gdzie ludzie pójdą spać.

Niektórzy wiedzą że te czasy się skończyły niektórzy nie
dobrze ,że bez skandali

>>Zreszta ja przyszlosc widze tak - duzo mniejszych konwentow, 300 osobowych i jeden dwa wieksze, legalne i kosztujace znacznie wiecej niz te male imprezy (ale i znacznie wiecej oferujacych).

Jak ja się cieszę, że nasze gadanie sprawiło, że w końcu ludzie się zaczynają ogarniać. Jak dwa lata temu mówiliśmy, że powinien być 1-2 duże, profesjonalne konwenty robione przez firmę, wszystko na fakturach itd. to każdy się śmiał. W końcu ludzie zaczęli myśleć....

LOL, Wasze gadanie sprawilo. No prosze Cie, nie rozsmieszaj mnie ...

Nie zrozum mnie żle
nadeszly inne czasy
czasy gdy nalezy zadbac o legalnośc i juz

No popatrz...

Avantar, szczerze mówiąc, to zgadzam się z tobą. Jeśli jestem na konwencie, naprawdę nie spodziewam się Bóg Jeden Wie Czego za np. 25 zł. Zdaje sobie sprawę z tego, że orgowie harują niemalże charytatywnie, ile wysiłku i pracy wkładają w organizację takiej imprezy. Dlatego zamiast narzekać i wyklinać że coś jest nie tak, staram się patrzeć głównie na pozytywy. Przy okazji, ze znajomymi sprzątamy po sobie całe syf który zostaje w sleepie, nie zostawiamy bałaganu w łazience etc.
I naprawdę jestem za tym, żeby zorganizować większe, legalne konwenty, mimo tego, że wejściówki miałby podrożeć. Uważam, że 100 zł za trzydniową imprezę to NIE JEST wygórowana cena, wręcz przeciwnie. Tak dla przykładu napiszę, że na Magnificon przyjechałam dzień przed rozpoczęciem konwentu i za jedną noc w najnormalniejszym w świecie małym hotelu, za dwuosobowy pokój z łazienką, zapłaciłyśmy z przyjaciółką 180 zł. Ludzie będą się burzyć, że to straszne pieniądze itp. - ale niech spojrzą na to logicznie. I może wtedy, zamiast jechać na np.10 konwentów w roku pojadą na 5, ale za to lepiej zorganizowanych i zapewniających więcej. Według mnie, to naprawdę logiczne rozwiązanie.

organizatorzy nie pracuja niemalze harytatywnie tylko harytatywnie i to jeszcze sie sporo do konwentu doplaca z własnej kieszeni
niby oszczedzasz ale nie płacisz za kon 100 tylko 200 zł jako wolontariusz

Litości! Przedmówczyni napisała poprawnie: "charytatywnie"...

Czyli za 3 dniowy konwent 370 złotych + dojazd.

I zamiast na 10 pojadą na 5. chyba raczej na 0.

Zresztą, zorganizuj sobie konwent za 100 z noclegiem w hotelu, może z 5 osób przyjedzie (z całej Polski).

"Moze bede brutalny, ale ... powiedz co potencjalnego organizatora to obchodzi? Nie stac Cie, nie idziesz."

Dwa słowa - popyt i podaż. Jako organizatora interesuje mnie każdy potencjalny uczestnik. Ciebie może nie, ale mnie tak. Cena wejściówki to bardzo delikatny temat, a nikt nie przeprowadził żadnego wymiernego badania marketingowego. Więc jak na razie, podawane przez ciebie liczby są wyssane z palca :) .

Popyta podaż
większość uczestników konwentów wydaje na konwent 500 zł+
zamiast kupić tonę pamiątek kupią ich pól tony i zapłacą za bilety noclegi itp

Jaka większość? Dane skąd wzięłaś? Jak zwykle z przysłowiowego palca?:]

Większość pracująca. Ale oczywiście takich ludzi, którzy zarabiają na siebie często stać na wypad do hotelu... A nastolatki, a często i biedni studenci raczej śpią w szkole...

Mówimy o mangowcach których większość to ludzie w szkołach, nie? I jak ktoś zarabia pieniądze, to wierz mi, ale ma inne wydatki niż 500 zł na konwent. Dane z palca. 2 lata temu na acp była ankieta "ile wydajesz na kona" i większość zaznaczyła 100 zł. W ciągu 2 lat nie było znaczącego wzrostu płac w Polsce :> .

Tylko ludzie nie liczą pełnych kosztów. Dla statystycznego konwentowicza w wieku szkolnym już dojazd w dwie strony + wejściówka to często koszt powyżej 100 zł. Do tego dochodzi wyżywienie (nawet jak własne to trzeba je było wcześniej kupić) i jakieś nawet drobne zakupy i już masz okolice 200 zł. Jeśli brak uprawnień do zniżek na PKP zbliżasz się do kolejnej setki. Przy większych zakupach następne setki pękają już dość łatwo.

Skąd te dane, możesz mi powiedzieć? Ja zobowiązuje się po Porytkonie podać ile osób z jakich miast było. Wiesz, osoba w wieku szkolnym na dojazd Katowice - Poznań wydaje 60 zł. Druga rzecz, czy ty myślisz że każdy z waszego 2 tysięcznego tłumu wydał coś na stoiskach? Bo jakoś mi się nie wydaje ;) .

Panie, coś kręcisz z cenami biletów PKP. Nigdy nie uwierzę w średnią 500 zł na konwentowicza, a właśnie około 200 zł. To jest różnica.

No to masz: Katowice-Poznań-Katowice 65,5 zł - na podstawie ceny przejadu pociągiem D38101 (a jak jestem z małej miejscowości i musze dojechać PKP PR a potem PKP IC to będzie drożej).
Wejściówka - około 30 zł
Komunikacja zbiorowa - ze 3-5 zł (zależy w jakim mieście i ile przesiadek/czasu)
Masz pierwszą stówę.

Jedzenie i picie na 2 dni (w tym jedno ciepłe jak np. pizza czy chińszczyzna) około 30 zł (15 na ciepłe reszta na wodę, kanapki, ciastka lub paluszki).

To jest absolutne minimum.

Teraz policz sobie atrakcje dodatkowe - Pójście ze znajomymi na piwo poza teren konwentu (zazwyczaj lokal), Zakupy (od minimum typu: 1 manga i 2 badge po parę fugurek w większej skali). A jeśli robisz cosplay to całość materiałów i zakupów na niego...

Można pojśc dalej i pokusić się o wliczenie prania po konwencie, amortyzacji plecaka, śpiwora etc...

To może tylko skopiuje coś co napisałem niżej:

"A tak swoją drogą - 100 zł akredytacja, od 50 do 100 zł za bilety pociągowe (albo nawet i więcej, ale uśredniam), około 200 zł za dwa noclegi w tanim hotelu i od 50 do 100 zł za jedzenie. To daje wydatek na sam konwent i przeżycie na nim od 400 do 500 zł :D"

Widzisz różnicę? Fajnie. Więc zapomnij może o tym że konwent na 1000 osób z akredytacją 100 zł bez noclegu się znajdzie. Bo to wierutna bzdura:).

A jak już jesteśmy w tematach finansowych - kiedy możemy liczyć na publikację sprawozdania finansowego stowarzyszenia SWAT z 2008?

Obiecaliście to już rok temu:(

A szczególnie do takiej rozmowy jak tutaj przydało by się opracowanie, które pokazuje ile faktycznie kosztuje konwent.

Taaa... tylko takie opracowanie niewiele by dało, bo w zalezności od regionu/miasta za opłaty za wynajem samej szkoły różną się i to nieraz o kilka tysięcy zł...
Innymi słowy tematu takiego jak koszty organizacji konwentu nie da się zamknąc w jakimś wspólnym opracowaniu dla np. całej Polski, więc już na wstępie takie opracowanie nie ma sensu.

More like ~100-250 (albo jestem w tej mniejszosci).

Same here.

A tak swoją drogą - 100 zł akredytacja, od 50 do 100 zł za bilety pociągowe (albo nawet i więcej, ale uśredniam), około 200 zł za dwa noclegi w tanim hotelu i od 50 do 100 zł za jedzenie. To daje wydatek na sam konwent i przeżycie na nim od 400 do 500 zł :D . To jeszcze raz, ilu ludzi wydaje te 500 zł na konwent? :>

Ja nigdy stówy nie przekroczyłam D:

W sumie to raz bylo tak z 20.

I fandom by się oczyścił :)
Zrezygnować z 5 różnych konwentów na danym terenie, zrobić z tego jeden cykliczny co 3 miesiące. I jedno pozwolenie obejmuje 4 imprezy. Wejściówka po 50 zł i można nawet pomyśleć na pełnoprawną imprezą masową. No ale to tylko założenia. Najlepiej jakby grupka osób siadła nad tym, przeanalizowała ustawy podczepiła to pod konwent, zrobiła kalkulację kosztów i opublikowała co z tego wyszło.
Ale.. :)

50 pln to za malo. Na imprezie masowej musisz miec karetke, sanitariuszy itp. A to na pewno kosztuje.

szczerze mowiac to zalezy od ilosci osob i pozostałych kosztow
trzeba by policzyc koszta by wiedziec ile na pewno
wiem ze na pewno nie 30 a to juz cos

Ile z tych 100 złotych pójdzie na wynagrodzenie dla organizujących atrakcje?

bo mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że nie można robić "profesjonalnego" konwentu na którym będzie zarabiać firma orgów, a wszystkie atrakcje będą nadal robione za "bóg zapłać" przez fanów.

ehh...mialam sie spotkac tam z tyloma znajomymi...=.=''
nyo to tera klapa... nie wiem co bedzie... moze pojde na Niucon?

totalny kit i klapa :(

Jak nie urok, to przemarsz wojsk.
Ech, niby mówi się trudno, ale niesmak pozostaje. Oby konwent z "dziesiątką" na końcu jednak doszedł do skutku...

Pozdro & Poćwicz.

jeeejku, co za smużal ;w;
zeszłoroczna baka była moim najlepszym konwentem, poznałam tyle ludzi ;w;. mam nadzieję, że uda się następnym razem.

No i nici z onegajowego panelu:| Słabo słabo...

Zobaczymy, może się dogadamy z bekonowcami, choć myszeczka jest leniwa i nie chce jej się tyłka za daleko ruszać.

No nie ;_;.
Szkoda tak dobrego konwentu...
Oby w przyszłym roku się odbył.
A tymczasem ja zbieram się na Porytego i Niu.
U_U

T.T Najbardziej wyczekiwany przeze mnie konwentT.T Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku odbędzie się zgodnie z planem.

To nie wina polskiego prawa , tylko kwestia bezpieczenstwo ludzi .
To nie jest impreza na 100 osób , tylko na "nie wiadomo ile" . Trzeba by być naprawdę niepoważnym , żeby wydać pozwolenie na imprezę masową , na którą organizator nie jest w stanie określić ile przyjedzie osób .
Do tego trzeba zatrudnić ochronę , jeden strażak musi być na 300 osób ( nigdy nie widziałem strazaka na imprezie ) .
Nie oszukujmy się , konwenty są organizowane lekko "poza prawem" i cud , ze wogóle się odbywają .
W razie pożaru np. na sali main w Solvayu czy na Pierniku nie byłoby mozliwosci bezpiecznego wyprowadzenia ludzi przez jedne małe drzwi i wąski korytarz+schody .

Ale ludziom łatwo się potem narzeka na ochronę , ze nie wpuściła wszystkich na cosplay.

tak tak, przerabialiśmy to nie raz *ziew*. Jeśli chodzi o wzbudzenie dyskusji/ kontrowersji/ kłótni (niepotrzebne skreślić) to nie jestem pewna czy to dobre miejsce. Chill.

Interesujaca interpunkcja w internecie.

pozwala swoim przecinkom oddychać.

Bo mi się kropki i przecinki zlewają i ich nie widzę :P
Lepsze to , niż komcie i koffane-cian ^^

Jak Ci sie kropki i przecinki zlewaja i ich nie widzisz to widze tylko dwa rozwiazania:

1. badanie wzroku
2. powiekszenie czcionki w przegladarce

Zastosuj sie do nich i przestan gadac bzdury.

A ja widzę rozwiązanie , że możesz pomijać moje posty i też zadziała :)
Bądź tak miły i przyczep się do wulgaryzmów na tej stronie .

komcie to ja prosze zostawic w spokoju ;cc

hej radagajs

Abarai, to że wydaje ci się że organizatorzy nie wiedzieli ile osób przyjedzie, to wcale nie znaczy że to prawda. Wyobraź sobie, że organizatorzy muszą przygotować wejściówki, informatory i inne rzeczy które są wyliczone pod ilość konwentowiczów. Muszą więc oszacować ich liczbę. Z resztą zgodnie z ustawą (i zdrowym rozsądkiem)nie musisz wiedzieć ile dokładnie ludzi przyjedzie, tylko na ile impreza jest przygotowana. BAKA w zasadzie zawsze miała limit osób, tylko nie podawany wprost. Zawsze szacowaliśmy ile osób przyjedzie i ustalaliśmy liczbę materiałów z taką górką byśmy nie byli zaskoczeni. Np. 2 lata temu spodziewaliśmy się 1200 osób (przyjechało 950, materiałów mieliśmy na 1700). W zeszłym roku 2000 (było ponad 1900, materiałów było 2800). Da się? da się!

Owszem, przy czym szacunki bolą.
Niedoszacujesz liczby, i masz braki w materiałach, a kasa nadmiarowa nie pracuje na konwent.

Przeszacujesz - manko.

Rejestracja trochę pomaga, ale niestety trochę. W momencie gdy największa ilość ludzi rzuca się do rejestracji na tydzień przed konem, kiedy rzeczy kupujesz w sklepach w okolicy (na już=drogo) zamiast poszukać tanio w sieci...

Zaraz się zaczną powtarzać argumenty z wątku o progresji kosztów rezerwacji, więc starczy pisania :)

sranie w banie z tym oświadczeniem ;3

Przepiękne podsumowanie :D :*

a jak XD" po cholerę się rozpisywać.

Sranie w banie z austrią.

a co on ma do tego xD?

whatever.

Taki sam sens wypowiedzi i taka sama przydatność dla ogółu.

Masz rację powinniśmy nic nie ołaszać tylko zwinąć stronę, nie odpowiedać na maile i telefony. A ludziom którzy by dociekali co się stało mówić że "sranie w banie" się stało i konwentu nie ma.

Staraliśmy się pokazać jakie sa przyczyny odwołania imprezy. Zrobiliśmy też to na tyle wcześnie by bie było problemów z przeorganizowania sobie planów. Ale można to skwitować 6 słowami i mieć to w dupie.

Oczywiście, ze tak, Vitku, na chuj komu mówić w ogóle do dnia konwentu, że odwołaliście imprezę, na pewno by ktoś przyjechał.

Jestem z Wami.

Bardzo dobrze , że napisaliście konkretnie o co chodzi . Lepsze takie wytłumaczenie , podparte ustawa itd. niż "nieodpowiadanie na mejle" itd .
Pomijam , ze od początku czułem , ze to wszystko będzie cudem , jesli w ogóle wyjdzie i byłem dość anty , jednak plus dla Was za ostatnie ogłoszenie i podanie prawdziwych powodów odwołania imprezy.

Wierz mi że ten "cud" miał bardzo duże szanse na realiację do czasu jak nie otrzymaliśmy wesołego pisma ze szkoły o tym co to my im nie musimy przedstawić jako warunek wynajmu.

Szkoda, szkoda. Mam nadzieję, że wprowadzi się odpowiednie limity osobowe, przedpłaty etc. i trafi się na ludzi, którzy będą gotowi pójśc na ustępstwa w roku 2010.

jestem glodny.

/me podaje rakass'owi ciastko... słone... od łez...

Nie mam Hypera :(

A ja żadnej telewizji, nawet na neostradową mam za szybkie łącze ;__;

Szkoda, ale chyba się można było tego spodziewać.
Choć zawsze był ten promyk nadziei. xD
No cóż, teraz trzeba mi poszukać jakiegoś innego konu, na który sie wybiorę xDDD

BARDZO, ale to bardzo szkoda.
Do ostatniej chwili wierzyłam, że jakoś Wam się uda, niemniej jednak - nie mam żalu.
Jeśli zdecydujecie się na BAKĘ w przyszłym roku/innym terminie, na pewno Was wspomogę, tak samo ja, jak i moi chłopcy.

Uh spoglądam w kalendarz a jednak to nie 1.04..Polska..państwo utrudnień..nudzi się tym co ustalają te zasady..Zawsze został nam Nejiro też godny uwagi:)

Przykro. Jesteśmy z wami, oby do następnej edycji. Baka już miała taki wypadek w 2005 roku a jednak wyszła na prostą.
Trzymam kciuki.

Seconded!

*Kraków!* :P

Olsztyn & Wrocław!

I mam nadzieję, że za rok BAKA odbędzie się w tej samej konwencji :P tkwi w niej OGROMNY potencjał :3

Włocławek.
I obym wreszcie mógł się tam wybrać. Jak nie urok to...

Ełk. do zobaczenia, eh? :3

awww taka szkoda :< a scenka już była przygotowana ;< no nic... niestety na następny konwent pojade dopiero po maturze T3T

a co ma do tego matura??

strasznie szkoda, mam nadzieje, ze przyszlym roku Baka sie odbedzie :33

Szkoda , bo i ja i wiele innych osób już KOŃCZYLIŚMY cosplaye, a teraz jeden wielki miszmasz w planach cosplayowych, na kiedy przełożyć, żeby grupie pasowało, na kiedy poprzekładać, będzie tak ,że wiele z nas będzie miało po dwa cosplaye na jakimś konie XDD

O nie, ja się normalnie rozpłaczę :( Miałam jechać na 100 % a do tego miałam śpiewać karaoke. Szok. Strasznie żałuję i nad tym ubolewam.

..no i chuj.
a tak sie, kurwa, napaliłam. == dobrze przynajmniej ze jeszcze nei zdążyłam kiecy na cosplay zamówić.
to do zobaczenia na niu.. (nie odzywaj się, SQuall!)

Koń Rafał pyta; gdzie powinienem uderzyć, jeśli nie na Bace?

Do wyboru Nejro w Lublinie za tydzień, Porytkon 23-25 Października w Sosnowcu i Niucon w listopadzie w Wrocku. Dwa ostatnie to konwenty fantastyczno-mangowe (lub mangowo-fantastyczne). Do wyboru i koloru.

Ależ zapewniam, że terminy konwentów nie są mi obce. Ku wyjaśnieniu - przechowuję u siebie tekturowego Konia Rafała i nie wiem gdzie powinnam go przekazać w ręce właścicieli.

I tak wybiorę /b/kon. :D

eeee kiedy znów zobaczę Krecika i tekturowego Konia Rafała? ; ~;

Jak wpadniesz do mnie na nockę, jo? :> Zapraszam.

A poza tym j/w; B-con kusi. Iiihaaa.

to miał być ostatni konwent przed maturą.. iCh** ;(

to tak jak u mnie :/
pozatym mialy byc tam moje urodzinki a tu dupka

Jakby Twoja matka widziala pewne zdjecia to by Cie do konca zycia na konwent nie puscila :P

Zeby tylko zdjecia. Bobon ma nawet swoja filmografie.

dokładnie, u mnie tak samo miało być ;

No chyba zaraz kogoś.

Szkoda :( Ech.. w sumie dobrze, że aż tak bardzo się na nią nie nastawiałam...

Niezależnie od przyczyn odwołania, to i tak osobiście miałem złe przeczucia od jakiegoś czasu. No bo spójrzmy na to tak: na miesiąc przed imprezą (albo nawet później, coś koło 15 września) zerkam sobie na stronę baki, a tam... nic. Ani programu, ani adresu. Przez chwilę myślałem, że to ta sama szkoła co rok temu, dopóki nie zobaczyłem, że... wszystkie informacje o conie poza newsem o zbieraniu listy atrakcji pochodzą z zeszłego roku i dotyczą Baki Y2K8. O.o

Na stronie sukcesywnie zaczynał się pojawiać program, chcieliśmy zakończyc jego wprowadzanie w następnym tygodniu. Co do innych informacji to były one w zasadzie niezmienne, trzeba było tylko dostosować regulamin do konwencji i poprawić warunki zniżek (wprowadziliśmy drobne zmiany). Szkoła miała zostać ta sama i informację tą mieliśmy potwierdzić w tym tygodniu po podpisaniu umowy (do czego w końcu nie doszło). Tak to wygląda zaa kulis.
Być może za jakiś czas napiszemy o kilku pomysłach które mieliśmy na tą edycję, a których nie uda nam się teraz przetestować.

Nie mówię o rzeczywistych planach, tylko o wrażeniu osoby, która wchodzi na stronę w poszukiwaniu informacji. Doświadczenie nauczyło mnie, że im mniej konkretów o imprezie na miesiąc przed jej terminem tym gorzej to wróży. Domyślałem się, że większość rzeczy typu miejscówka to będzie copy&paste z poprzedniego roku, zaufanie do ekipy też miałem, ale pewien *zonk* i tak był. No, ale w obecnych okolicznościach to już raczej mało istotne.

A czy jest mozliwosc załatwiania szkoły wczesniej , żeby na "miesiąc przed" było wiadomo co i jak ? A nie na 2 tygodnie przed ?

To też zależy od szkoły, bo mogą dać odpowiedź do 7 dni przez rozpoczęciem imprezy.

Baka ma termin październikowy. Ze szkołą zaczęliśmy rozmawiać w czerwcu, ale rozmowy przeciągały się. Potem były wakacje i szkoła nie chciała z nami gadać (dyrekcja mało dostępna). Pod koniec sierpnia dopiero dostaliśmy pierwszą odpowiedź że możemy się zgłosić i ustalić szczegóły. Nieco ponad tydzień temu dostaliśmy od szkoły warunki do spełnienia (zgodnie z ustawą). Przez cały tydzień walczyliśmy by sobie z tym jakoś poradzić.

Mam nadzieję że rozjaśniłem sprawę.

Dla mnie wystarczająco, bardzo dziękuję . Myslałem , ze zaczeliscie rozmowy dośc pózno i stąd takie pózne info.

Rok Odwołanych Konwentów trwa.

wielka szkoda. jedyny konwent, na który jak co roku miałam się udać i ni ma :( może to faktycznie pora na zaczęcie obmyślań o bardziej profesjonalnej formie konwentów..

Zaraz się zaczną krzyki na temat podniesienia opłaty. Bo profesjonalnego konwentu za 30 czy 35 zł się nie zrobi.

Nie jeśli nie znajdzie się sponsorów, przynajmniej tak mi się wydaje. Generalnie jeśli taka impreza miałaby być naprawdę pro i miała miejsce dość rzadko (jak na teraźniejsze realia konwentowe) to warto by było odłożyć na nią kasę. Poza tym zwykłe, mniejsze konwenty pewnie i tak przetrwają.

Ja na żadne konwenty nie jeżdżę i nie mam zamiaru więc to mnie nie interesuje.

to po co się wypowiadasz pod tematem o konwentach? xP

On chyba żartował :p

Obawiam się, że nie...

Dajcie spokój, on jest chory.

Weź się beznadziejny recenzencie anime nie odzywaj.

Oho, widzę, że w dziedzinie bycia frustratem mogę się czuć pokonany xD

w dziedzinie bycia klozetowym geniuszem również.

Ała ^^'

to co robisz na acepie? o_O

Ja też nie jeżdżę na konwenty i coś tam na acepie robię :P Ale tak sobie patrzę i myślę,że do Toma-- raczej nie chcę być przyrównywany...

Uważam,że raz życiu trzeba być na konwencie, żeby zrozumieć siłę fandomu, popularnych tytułów i poczuć niezapomniany klimat Polskich konwentów

Mów to takiemu człowiekowi jak ja ^^'Może kiedyś się przemogę...

Też kiedyś byłam sceptycznie do tego nastawiona, myślałam- "to nie dla mnie". Aż w końcu przyszedł czas, że postanowiłam zaryzykować. Pojechałam na Mokon i mi się spodobało :) więc jeśli jakiś konwent jest niedaleko Ciebie, to spróbuj, a nuż Ci się spodoba (:

Się zobaczy ^^ Po prostu odstraszają mnie niektóre zachowania prezentowane na zdjęciach ( odsłonięte pośladki ( na jednym zdjęciu się natknąłem xD) obmacywane piersi ( no dobra, nie jestem święty w tym wypadku xD Ale ja się czułem potem jak skończona świnia -_-' ) Po prostu jestem specyficznym człowiekiem, i nie jestem pewien czy zdołam wejść w to towarzystwo. Oczywiście nie uogólniam, wiem że nie wszyscy prezentują takie zachowania jak na wspomnianych zdjęciach xD

Pewnie jesteś tym typem, że gdy widzisz, jak ktoś robi coś durnego/zawstydzającego to Ty odczuwasz dyskomfort.

Raczej wtedy, gdy ten ktoś mi towarzyszy.

Konwenty sa dosc mocno nasycone erotyzmem, ale raczej nie sadze zeby wbrew Twojej woli jakies panny sie na ciebie rzucily i zmusily Cie do macania ich po cyckach ;)

I tak ich bym nie tknął, bo ja mam swoją jedną, jedyną muzę (tak, to ona była ofiarą wspomnianego obmacywania, po którym poczułem się jak kwik-kwik xD ) :P Owszem, nie jestem z nią, ale to nic :P Z drugiej strony dziwny jestem xD Raz robię się na wzór moralności, a raz na wzór zboczeńca, dla którego "konwenty są dość mocno nasycone erotyzmem" brzmi bosko ( i który skorzystałby z propozycji wspomnianej grupy pann ^^' )

I po się tłumaczysz. I tak nikogo twoje powody nie obchodzą.

Bla bla bla...

konwenty sa jak narkotyki tylko mniej niezdrowe
raz pojedziesz i trudno ci bedzie przestac

A ja do ciebie.

Nie martw się.
My wszyscy wolelibyśmy być porównywani do Zylla(666) niźli do ciebie, Tomeczku.

Możesz zatem czuć się wyjątkowy.

Ty chuju.

Ech, a miałam zamiar być na Bace ;[
Chociaż z jednej strony można się było spodziewać, że coś jest nie tak - pozostał mniej niż miesiąc i praktycznie żadnych informacji. Wielka szkoda, że organizatorom się nie udało.

T^T
Miałam ochotę jechać T^T
Pieniędzy brak, ale skądś by się skombinowało.
Czyli dla mnie w sumie dobrze, jestem jakieś 5 stów do przodu...
Ale jednak szkoda, bo dużo moich znajomych miało jechać.

Jezu, to ile Ty wydajesz na konwenty? O_O
Nic straconego, przyjedź na Niucon, czy Bekon :)

Moze przejęzyczenie i chodziło o 5 dych? o.O
Chociaz znam ludzi co niewiele mniej wydają...

No wiesz, ja nie jadąc na Piernicon z mężem zaoszczędziłam jakieś 400zł, bo jeden bilet w jedną stroną kosztował 100zł więc jak dla mnie zaoszczędzenie 500zł na konwencie to nic niezwykłego.

Chyba taxówką...

Normalny do Torunia kosztuje 55 złotych.

Z pewnych przyczyn musieliśmy jechać ekspresem, bo nie dało się zarwać nocki.

Moze ma bogatych rodzicow i juz. Naprawde nie widze w tym nic strasznego ;)

Chodziło mi o dwa zdania

"pieniędzy brak"
i
"5 stów do przodu"

takiej kasy to ja dawno sama nie widziałam ;D

Faktycznie, nie zauwazylem :D

Wiesz Avik, jak mam 50-100 złotych w portfelu, to w moim własnym mniemaniu już mam kasę na konwent, mając 5 stówek chyba posikałabym się ze szczęścia i na pewno nie wydała tego na konwencie ;D

Nie mów hop, dopóki...
Na pierwszym konie nic nie kupiłam, bo nie miałam za co - tylko na wejście 25 złotych miałam, to zapłaciłam, a dalej już bida, panie, bida. Wtedy myślałam, że mam za mało kasy, ale też dużo nie wydałabym jej, gdybym miała jej więcej...
A tu figa, bo na drugim konie wydałam jakoś tak, no... 100 złotych na samej imprezie. Czego oczywiście się nie spodziewałam i nie planowałam XD

ja na moja pierwsza bake jechalam z 87 zl w portwelu pociag 59 zł wejsciowka 15 bilety na dojazd na dworzec chyba 2 zł najatnsza zupka+ sucha bułka+ pamietki z a 5 zł i 3 dni sie zylo za grosze

Nie mów hop? Jeźdżę na konwenty już 6 lat i umiem jechać bez grosza w portfelu i jakoś przeżyć, a potrafię mieć i 1k i nie wydać nawet 100 złotych (głównie zjadam kasę, bo pierdolę zupki, wolę iść na schabowego ;P), a pierdoły na stoiskach... po prostu myślę, zastanawiam się długo czy na pewno nie mogę żyć bez danej tam figurki, czy pluszaka...

Ktos cie wozi czasem widać
Ja przynajmniej na bilet muszę miec

W Lublinie i Rzeszowie jest grupa ludzi która jeździ na stopa i nie bierze zupełnie nic na kona. I jakoś żyją.

5 stów?
kobieto... za to sobie można kurna... o_O
co ty kupujesz na tych kąwętach @__@"

animę, mangu i INTERNETY!

i urywa innym kable *_________*"
(i karę płaci. ot co xD")

i 5kg badżóFFFF!

nie, bo pewnie 15 kg ;333 XDD

ja na wiekszosc konow dawalam ponizej 100 zł łacznie z wszelkimi kosztami( pociag 50-60 zł)

Po prostu przesuncie termin, kilka miesiecy i zorganizujecie chyba inne miejsce?

...

.....

............

Przeczytaj jeszcze raz powody odwołania konwentu.

+ 50 do szacunu na acepie

Na przykład ok 12 miesięcy przesunięcia. Może być?

Zawsze to ladniej brzmi :D

BAKA Y2K9 - data: 9-10 pazdziernika 2010? Fakt, brzmi zajebiscie :P

Ej no, oryginalnie ;)

........

Nuooooooooo! ;________________;
A tak chciałam jechać na ten konwent~ Mo.

Wiedziałam że tak będzie.. 3 tygodnie dokonwenu i nie mieliśmy rzadnych inforacjo ani o atrkcjach, szkole... nic...
Miejmy nadzieję ze za rok się dbędzie -_-"

*cries*

NIEEEEEEEEE! Cały rok szykowałam się na BAKĘ! T_T

ja tez , ale mam to gdzies trudno sie mowi . Miejmy tylko nadzieje ze nie odwolaja zadnego innego konwentu na ktory sie wybieram xD

Po prostu kurwa pięknie...

NIIIE!T^T
widzę że rok 2009 jest niesłychanie felerny pod względem ilości odwołanych konwentów...;/
wielka szkoda, że wyszło to jak wyszło.

okej, to nie ma bata - jedziemy na Nejiro C:

To zahacz o Łódź i mnie porwij, plz! -_-;

wiesz tak szczerze mowiac ja jadę chyba

Wiesz, tak szczerze, to ja chyba średnio mogę.

mogę cie porwać ale boję się konsekwencji prawnych

to będzie wredne dla tych co tak bardzo chcieli jechac, ale ja też byłam w tej grupie a nie mogłam. Więc nieco się ciesze, że konwent się nie odbędziexP.
Odliczamy dni do Nejiro bo tu będe na pewnoxD

No żeż 'urwał nać'!!!
A chciałem się z ludźmi spotkać i pośmiać się z tego że, SIVY JEST GRUBY!!!

F..ck.. ech cóż - kryzys XD
Pozostaje Niucon..może i lepiej - tematyka bardziej pasuje ;) mam nadzieję, że pojawią sie ci, którzy mieli być na Bace.. A w ten weekend przynajmniej pojadę z chłopakiem nad morze, a i kostiumy zdążymy spokojnie dopracować - nie ma tego złego.. ;p

Czytam te komentarze, i tak się zastanawiam - skąd nagle kurwa wytrzasnęliście, że imprezy masowe zaczynają się od 300 osób? (ok, już wiem skąd, ze starej ustawy...)

Siedzę nad ustawką od kilku godzin (Kisiel mnie prosił o analizę ze względu na Niucon) i jak widzę, co niektórzy tu piszą, to mi się nóż w kieszeni otwiera :D Zwłaszcza, że w dużej mierze piszą to osoby organizujące konwenty ;p

Impreza o charakterze rozrywkowym lub artystycznym, na terenie budynku, jest imprezą masową wtedy, kiedy jest na minimum 500 miejsc (chyba, że z innych powodów nie jest imprezą masową).

Od 300 miejsc będzie imprezą masową wtedy, kiedy będzie to impreza o charakterze sportowym.

Fakt - przepisy są trochę niejasne, bo jakiś kretyn zajmował się ich formułowaniem, ale da się z nich wyciągnąć sedno sprawy.

Od siebie dodam, że w związku z tym, co robię na rzecz Niuconu, przygotowuję dość obszerne opracowanie nowej ustawy (tu też wiele osób popełnia błąd, który zresztą sam popełniałem wcześniej - ustawa nie została znowelizowana, tylko stara straciła moc obowiązywania, a nowa została uchwalona), które będzie przygotowane pod organizację konwentów.

Gdyby jakiś fandomowy prawnik miał ochotę pomóc, to zapraszam - może uda się zrobić uniwersalne i poprawne opracowanie ;]

Wrzucaj od czasu do czasu progres na WWFF

Jak się uda, to wstępną wersję wrzucę już dzisiaj (mam trochę czasu, bo się pochorowałem i nie idę do roboty :/).

Widze Cie w kaciku prawnym w nowej odslonie knetu, pogadamy na SPODKaniu jak bedziesz ;)

To od razu wnoszę o przemianowanie na 'dział' prawny, bo nie lubię stać w kącie ;-)

Co do tych 300 osob, to nie zapomniaj, ze mowimy o liczbie uczestnikow. Do tego dochodza goscie, wystawcy, organizatorzy itd. Moze do 500 nie dojdzie ale do 400 mysle, ze spokojnie. Ale dobrze, ze zwrociles na to uwage :)

to rodzi kolejne pytanie czy obsługa też się liczy. Jako laik jak czytam ustawę to wydaje mi się że nie, mowa jest bowiem o uczestnikach a nie ogóle osób. O ile więc wystawcy by się chyba liczyli o tyle organizatorzy, helperzy, informacja i ochrona już nie. A prelegenci? to goście czy uczestnicy?

W ustawie jest mowa o osobach, a nie uczestnikach. Więc nie był bym tak dobrej myśli że twoi orgowie, obsługa itp nie są osobami. To też ludzie i sprawy bezpieczeństwa na imprezie masowej ich dotyczą.

Moim zdaniem trzeba tutaj skorzystać z wykładni językowej wyrazu "udostępniać".
Z sjp.pwn.pl - udostępnić — udostępniać «ułatwić kontakt z czymś lub umożliwić korzystanie z czegoś»

W interesujących nas przepisach:
"w hali sportowej lub w innym budynku umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej, w których liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, ustalona zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej, wynosi nie mniej niż 500;"

"liczbie miejsc dla osób na imprezie masowej - należy przez to rozumieć liczbę udostępnionych przez organizatora miejsc na stadionie, w innym obiekcie niebędącym budynkiem, hali sportowej albo w innym budynku lub na terenie umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej, ustaloną na podstawie przepisów prawa budowlanego i przepisów dotyczących ochrony przeciwpożarowej;"

Moim zdaniem chodzi tutaj mimo wszystko tylko o uczestników, bo członkowie służby porządkowej (ochrona) i informacyjnej (helperzy) jako tacy nie korzystają z imprezy + są przygotowani odpowiednio do pomocy w sytuacjach zagrożenia.

Natomiast już wystawców, prelegentów, osoby posiadające z różnych względów zniżki itp. uznał bym już za osoby, którym te miejsca są udostępniane.

Swoją drogą, możesz rzucić namiarami kto szkoli służby informacyjne i ile kosztują takie szkolenia?
Albo namiary na odpowiednie rozporządzenie.
Dzięki.

Kierownik do spraw bezpieczeństwa imprez masowych musi mieć licencję pierwszego stopnia pracownika ochrony fizycznej, a w przypadku meczów piłkarskich o podwyższonym ryzyku – licencję drugiego stopnia oraz ukończony kurs w zakresie piastowanego stanowiska.

Konkretne wymagania stawia się nie tylko kierownikom, ale i ochroniarzom.

– Członek służby porządkowej musi mieć ważną licencję pracownika ochrony fizycznej oraz zaświadczenie o ukończonym szkoleniu. Natomiast członek służby informacyjnej musi mieć przynajmniej zaświadczenie o ukończonym szkoleniu – mówi Mariusz Burdak, dyrektor ds. marketingu w Agencji Ochrony Wena.

O ceny kursów możesz podpytać tutaj, ale liczę na to że Fandom wybierze rozwiązanie budżetowe i wybierze WOŚP.

Ale ciągłe nigdzie nic nie ma jakie szkolenie ma odbyć ten członek służb informacyjnych:> .

no właśnie to do którego dałem link. Różnica pomiędzy służba porządkowa a informacyjną z tego co udało mi sie wyczytać na mądrych stronach jest taka, że służba porządkowa poza tym szkoleniem ma mieć jeszcze licencje 1szego stopnia. Samo rozporządzenie rady ministrów dotyczące tych szkoleń jest dość stare więc pewnie znowelizują i w przyszłym roku szkolenia będą się nazywać dla służb porządkowych i informacyjnych...

Właśnie o to chodzi, ze zakres obowiązków służby informacyjnej jest taki, że podane przez ciebie szkolenia nijak się mają do tego. Służba informacyjna m.in. nie musi przejść szkolenia z technik samoobrony ;) .

A masz na to przepisy? ;p
Jeszcze w tej kwestii pewności nie mam, bo muszę to dokładnie sprawdzić, ale według moich dotychczasowych ustaleń:

Według nowej ustawy, przepisy określające zakres szkolenia służby informacyjnej powinny być wydane w rozporządzeniu. Rozporządzenie, które się tego dotyczy, odnosi się do starej ustawy i nie ma w nim mowy o zakresie przeszkolenia służby informacyjnej (nie znalazłem w przepisach nowego rozporządzenia, także mój program prawniczy twierdzi, że stare rozporządzenie jest dalej aktualne, no i nowa ustawa go nie zniosła, więc na 99% zakładam, że faktycznie nie ma nowego rozporządzenia w tej sprawie).

Więc de facto każda osoba może być w tej chwili w służbie informacyjnej ;p

Więc de facto każda osoba może być w tej chwili w służbie informacyjnej ;p

Jesteś tego absolutnie pewien? Generalnie to co robią i do czego są uprawnieni to jest to samo co robią normalnie organizatorzy konwentu i (dez)informacja. To byłaby dobra wiadomość. Gorzej, że w końcu bedzie rozporzadzenie i trzeba będzie mieć szkolenia.

Nie jestem tego pewien, ale tak by wychodziło (w przepisach końcowych jest jeszcze informacja, że rozporządzenia wydane do starej ustawy zachowują ważność aż do wydania nowych rozporządzeń, maksymalnie do 6 miesięcy od wejścia w życie nowej ustawy - czyli jakoś w styczniu / lutym to rozporządzenie przestanie obowiązywać, ale raczej na bank wejdzie w jego miejsce nowe rozporządzenie).

Generalnie, w starej ustawie wprawdzie była mowa o tym, że służba informacyjna ma być odpowiednio przeszkolona, ale delegacja dla Rady Ministrów mówiła tylko o odpowiednim rozporządzeniu w kwestii służb porządkowych i kierownika, więc w rozporządzeniu nie ma nic o służbie informacyjnej.

Natomiast nowa ustawa wyraźnie już wskazuje, że w rozporządzeniu mają się znaleźć wymagania, jakie będzie musiała spełnić służba informacyjna.

Rozporządzenie z dnia 2 lipca 2002r. o wymogach, jakie powinny spełniać służby porządkowe organizatora imprezy masowej w zakresie wyszkolenia i wyposażenia, oraz szczegółowych warunkach i sposobach ich działania (Dz.U.2002.113.986)

Tylko z zastrzeżeniem - odnosi się do starej ustawy. Ale nowszego chyba nie ma, przynajmniej ja nie znalazłem.

Ten rok zdecydowanie nie jest szczęśliwym rokiem dla konwentów ... oby następny był lepszy :/

Hu, hu, ha! Hu, hu, ha!
Konwentowa zima zła.

Tyla.

Ohh, kurcze.A tak lubie ta 10cio godzinną nocną trase pociagiem Lublin-Wrocław.O świcie człowiek z odleżynami wychodzi na peron i czuć juz ten zblizający sie konwent.
Ahh, szkooodaaa:(

O jeny...szkoda...:< ale przynajmniej do szkoły pójdę i nie opuszczę kolejnych zajęć... : D.
Mam nadzieję, że za rok się uda^^

Szkoda, że BAKA jednak nie wypali. Takie plany się już szykowały na pewno nie od jednej osoby, a ja dodatkowo miałam się pierwszy raz spotkać ze znajomymi... No cóż, bywa.

I wał trafil problem czy jechać na Bakę czy na porytkon. Szlag!.

BTW."jeśli chodzi o konwenty magowe w Polsce."

Magowe???

Czyżby konwenty fanów Pottera ? :P

Odwołali BAKE. Teraz jestem w stanie uwieżyć w odwołanie każdego con'u... Z drugiej strony BAKA przynajmiej nie utraciła swojego chonoru/ godności- mają poblem jak nikt inny ^^' Szkoda takiego dobrego konwentu T^T chociaż mnie, zajome wyciągnęły na DIO (na szczęście) to i tak żałuje xDD'

popieram ale tyle się na bake szykowałem i du......

Takiego belkotu to dawno nie czytalem.

No to sobie przypomniałeś jak miło się czyta "bełkot" xDDD

Swoja strona to samo slowo "belkot" jest bardzo fajnym slowem. Fajnie brzmi :)

mi to sie kojarzy z b-conem, albo balconem.... >gleba< (jak zawsze blysnelam inteligencją)