a ja niestety nie mieszkam w warszawie ,a bym chetnie poszla kocham japanese street style!

Na którąś edycję na pewno się załapiesz... :) W planach mam kolejne pokazy (jeśli w ogóle będzie zainteresowanie tym tematem).

nyach, szkoda, ze nie mieszkam troszkem blizej... bu.. moze nastepny pokazik bylby w wakacyjki... nyach^^*heart*... bo tak w roku szkolnym tyo nie za bardzo... chetnie bym przeciapala *nya, tym bardziej, ze pozowanko ashiek miec we krwi-co za skromnosc-mla by modelka*... mam nadzieje, ze bedzie gdzies mozna zbaczyc zdjatka, cio?

Reporter acp rozważa pofatygowanie się na wzmiankowany pokaz, a jeżeli tego dokona to zdjęcia będa.

zdjecia beda na pewno on streetfashion.pl

nyach, zajrze i na obydwie galeryjki*heart*

Jak to czytam to mi wygląda na kompletną prowizorkę. Jakby pokaz mial się odbyć dzięki ludziom, którzy dzięki powyższej informacji dowiedzą się, że w ogóle coś takiego będzie miało miejsce i przyjdą stosownie ubrani.

Również organizacja całej imprezy wygląda mi troche dziwnie. Nie rozumiem jak można zapraszać na pokaz, do któego nie będzie się można przygotować...


I na koniec... Może to tylko moje odczucia, ale japońska moda codzienna - bo tak odczytuje "uliczną" - nie różni się za bardzo od naszej. Chyba, że chodzi o yukaty...

Tak to widzę.

No cóż... Założenia pokazu jakie są, takie są. Moda uliczna, to i modele "z ulicy". A czemu sie przygotowywać do takiego pokazu? Robić ciuchy specjalnie na ten pokaz? Przecież nie o to chodzi! Tak samo jak nie o przebieranie się po kątach.

Oj, i mylisz się. Jest wiele różnic między Tokyo a Warszawą jeśli chodzi o styl ubierania się.

A jak wyobrażasz sobie przygotowanie "profesjonalnie" tego pokazu?

Już jutro, o 15.45 odbędzie się pokaz mody japońskiej na placu 3 krzyży pod pomnikiem Witosa. Pokaz może odbyć się z kilkumiutowym opóźnieniem, gdyż modele (i ja) będą szli z pl. Bankowego.

Było całkiem fajnie... Ale nad pomysłem dotyczącym przebierania sie za Gothic Lolite, na następny pokaz, to ja jeszcze troszkę pomyśle ^_^