header imageheader imageheader image

Wywiad z Marcinem Podsiadło

sONY

1.Witam. Na początek chciałbym dowiedzieć się, kto tworzy projekt Crystalicum i za co jest odpowiedzialny.

Marcin Podsiadło, dyrektor wydawnictwa Wolf Fang: Przedstawię zatem w dużym skrócie osoby odpowiedzialne za Projekt Crystalicum, poczynając od pań, w kolejności alfabetycznej – projekt jest tak rozległy, że trudno oceniać wkład czy „ważność” kogokolwiek.

Agnieszka Bała, projektantka ubiorów do „Crystalicum”. To właśnie Agnieszka stworzyła koncepcję tego, jak noszą się poszczególni mieszkańcy naszego Uniwersum, z których teraz korzystają nasi graficy przy tworzeniu ilustracji. Od początku przywiązywaliśmy dużą wagę do tego, by kultury Znanego Wszechświata można było z łatwością identyfikować – stąd właśnie waga tego rodzaju projektów. Dodatkowo, Agnieszka zajmuje się opieką nad grafikami, którzy uczestniczą w naszym Projekcie.

Edyta Burda, projektantka architektury. Dzięki niej zobaczycie dokładnie, jak wyglądają miasta, budynki i wszystkie cuda architektury, z którą obcują na co dzień istoty zamieszkujące Crystalicum. Podobnie jak w wypadku Agnieszki prace Edyty są podstawą dla ilustracji oraz opisów budowli, które pojawiać się będą w podręcznikach.

Małgorzata Majkowska, designer „Crystalicum” i redaktor. Zadaniem Małgorzaty jest sprawić, by tekst podręczników – i w ogóle, każdy tekst dotyczący „Crystalicum” był jasny, czytelny i poprawny. Ponadto brała udział w pracach nad kreowaniem Znanego Wszechświata, obmyślając zamieszkujące go kultury. Jest też jednym z autorów gry karcianej, rozgrywającej się w świecie „Crystalicum”.

Joanna Krótka i Katarzyna Zbroja to artystki, należące do ścisłego grona czterech osób, ilustrujących naszą podstawową książkę – wizytówkę, czyli album opisujący Znany Wszechświat.

Radosław Gruszewicz, artysta plastyk, designer. Spośród osób ilustrujących album o Znanym Wszechświecie najwięcej pracy złożyliśmy na barki Radka Gruszewicza, który nie tylko wykonuje grafiki, ale opracowuje też projekty postaci, pojawiających się w albumie, oraz stylistykę okrętów i uzbrojenia.

Tomasz Z. Majkowski, designer, autor tekstów. Tomasz brał udział w kreowaniu Znanego Wszechświata, pracując nad wizerunkiem ras i kultur oraz ogólnym wizerunkiem gry. Pracował również nad grą karcianą. Ponadto jest autorem znakomitej większości tekstu, który będziecie mogli przeczytać – napisał album o Znanym Wszechświecie oraz lwią część podręczników do gry fabularnej.

Marcin „Wodzu” Oracz, designer. Wodzu jest zarówno współautorem świata gry, jak i mechaniki do gry fabularnej. Pracował również nad koncepcją układu graficznego książek z serii „Crystalicum”.

Marcin Podsiadło, pomysłodawca przedsięwzięcia. Moje podstawowe zadanie to dbanie o spójność całości prezentowanego projektu oraz końcowa akceptacja wszystkich tworzonych na potrzeby Projektu pomysłów, grafik i tak dalej. Jestem też współautorem kultur Znanego Wszechświata oraz samych gier – fabularnej i karcianej.

Obsługę internetową przedsięwzięcia zapewnia grupa Combinat. Odpowiedzialni są głównie za stworzenie strony internetowej Projektu Crystalicum lecz pomagają nam również w sprawach graficznych. To oni stworzyli logo Projektu.

Oczywiście w projekcie uczestniczą też i inne osoby (tak graficy jak i pisarze). Bez ich zaangażowania i pomocy Crystalicum nie było by tym, czym jest obecnie.

2. Kiedy i w jakich okolicznościach narodziło się Crystalicum?

MP: Wstępny pomysł narodził się w kawiarni jesienią 2003 roku. Na początku miał być to komiks utrzymany w stylistyce i kresce mangi. Natomiast początek właściwego projektu wraz z nazwą „Crystalicum” to styczeń 2004, kiedy nastąpiły zmiany kadrowe, co pozwoliło wreszcie ruszyć nam cały Projekt pełną parą do przodu.

3.Co was zainspirowało do stworzenia świata, który bazuje na mangowych wzorcach?

Głównie gry z gatunku j-RPG. To od nich wszystko się zaczęło i dlatego całe Crystalicum utrzymane jest w takiej właśnie estetyce, na przykład w zakresie szaty graficznej, która nie do końca jest tak mangowa jak zapewne niektórzy by sobie tego życzyli. Oczywiście, doszły do tego doświadczenia obcowania z serialami anime i mangą, ale to jednak gry j-rpg odcisnęły na projekcie największe piętno. Były bazą, która została później rozwinięta i nieco zmodyfikowana, i to właśnie zaczerpnięte stamtąd właśnie stanowią kręgosłup Projektu Crystalicum.

4.Czemu akurat mangowa konwencja?

Konwencja mangowa najlepiej pasuje do naszych wzorów, czyli j-rpg. Japońskie RPG to przecież japoński standard kreski – oczywiście, jest zwykle modyfikowa, podstawową stylistyką nawiązuje jednak do mangi. Specyfika walki, potworów, świata, bohaterów, humoru i tak dalej również wymuszona jest przez konwencję j-rpgów, które są nierozerwalnie związane z mangą i anime. Dodatkowo chcieliśmy stworzyć coś o nowym standardzie, coś świeżego, a nie kolejną grę, opartą na pomysłach, jakie można znaleźć w wielu tego typu produkcjach europejskich czy amerykańskich.

5. Jakie są wasze ulubione mangi i anime?

Jest ich sporo, ale te chyba najważniejsze serie to Ranma ½, Chobitsy i Slayers. Mnie osobiście najbardziej podobają się rzeczy autorstwa grupy CLAMP (ze względu na kreskę), a jeśli chodzi o tematykę, to komedie w każdym wydaniu (czy to fantasty, sf czy cokolwiek innego).

6. Czy sadzicie ze wasz świat będzie w stanie pobudzić na tyle wyobraźnie aby rzeczywiście czuło się klimat j-rpgpwych gier?

Wydaje nam się, że tak – a to już ocenią sami zainteresowani, czyli klienci. Ze swojej strony staraliśmy się wykorzystać tak wiele elementów j-rpg, jak tylko to było możliwe, mając jednak na uwadze spójność naszego Uniwersum. Nie dopuściliśmy do sytuacji, w której zamiast świata gry stworzylibyśmy zlepek różnych patentów, z którymi później nic się nie da zrobić.

7. Z jakich tytułów gier oraz mang czerpaliście najwięcej, i dlaczego właśnie z nich?

Bardzo trudno dokładnie wskazać, że z tego wzięliśmy to, a z tego tamto. Natchnieniem były dla nas głównie mangi i anime o tematyce fantasty, z jeśli chodzi o gry to na pewno seria Final Fantasty, Suikoden i wiele innych. Są to głównie tytuły klasyczne, a jeśli w „Crystalicum” pojawiają się jakieś bezpośrednie nawiązania, to są one raczej rodzajem hołdu, jaki składamy ich twórcom i nie mają konkretnego przełożenia na Uniwersum Crystalicum.

8.Crystalicum to rozległy projekt, jakie są konkretne plany co do poszczególnych jego części?

Chcemy rozpocząć od publikacji kolorowego albumu. Będzie to swoiste wprowadzenie w Znany Wszechświat, czyli uniwersum, w którym rzecz się dzieje. To książka będąca punktem wyjścia dla wszystkich innych produktów, dlatego zawiera wyłącznie opis świata, przedstawiony w postaci pamiętnika pewnego podróżnika. Jest fabularyzowany, ponieważ chcieliśmy pokazać nasz świat w działaniu, by nikt nie miał wątpliwości, jak nasze kultury funkcjonują w praktyce.

Zaraz po wydaniu tej pozycji wydamy zestawy podstawowe do kolekcjonerskiej gry karcianej, którą kończymy właśnie przygotowywać, oraz podręczniki podstawowe do gry fabularnej. Trwają też pracę nad grą planszową, a zaprzyjaźniona firma, Galeria Rycerska z Krakowa przygotowuje stroje, biżuterię oraz figurową grę bitewną, osadzone w realiach „Crystalicum”.

9. Czy karcianka która ma się niedługo ukazać będzie przypominać jakoś mangowa grę karciana (pokemony/Yu Gi Oh) czy może będzie miała zupełnie inną formułę?

Na pewno nie będzie ona przypominać pokemonów czy Yu Gi Oh, nie będziemy się nastawiać na tematykę „złap je wszystkie”. Gra karciana Crystalicum to po prostu inna od np. RPG forma zabawy dla osób, które będą chciały przeżywać przygody w Crystalicum. Dzięki niej będą mogły prowadzić działania polityczne, bitwy (naziemne i w kosmosie) i wraz ze wszystkimi fanami „Crystalicum” wpływać na rozwój Znanego Wszechświata.

10. Gry Bitewne nie są aż tak mocno związane z jąpońska pop-kultura. Jak będziecie chcieli zachęcić do tego rodzaju zabawy fanów gier j-rpg oraz anime?

To już pytanie bardziej do naszych licencjonobiorców, czyli Galerii Rycerskiej. To oni, a nie Wolf Fang, odpowiadają za ten projekt.

11. Czy to prawda ze w Crystalicum pojawia się mechy? Jeżeli tak, opowiedzcie o tym więcej.

Tak, to prawda: mechy będą. Mechy w „Crystalicum” są czymś w rodzaju bardzo, ale to bardzo drogich zabawek. Jest ich niesłychanie mało i praktycznie wszystkie znajdują się w Dziewięciu Miastach. Ich koszt jest zupełnie niewspółmierny do skuteczności (tony nadmetalu, który trzeba zużyć aby działały wystarczyłyby na zbroje dla regimentu rycerstwa), natomiast świetnie można nimi zaimponować sąsiadom. A to w Dziewięciu Miastach naprawdę się liczy. Oczywiście poza popisywaniem się, można z nich zrobić inny użytek – nie tylko bojowy. Istnieją sporty, w których mechy mierzą się ze sobą. O tym aspekcie świata będzie prawdopodobnie opowiadała gra planszowa, w której grający wcielą się w pilotów naszych gigantów.

12. Czy nie uważacie ze czerpanie tak wielu wzorców z gier i mangi może doprowadzić do sytuacji kiedy wasza gra stanie się „niestrawna”?

Trudno jest odpowiedzieć jednoznacznie. My dajemy tylko i wyłącznie bazę dla osób, które będą się chciały bawić w Uniwersum Crystalicum. Co już z tym zrobią osoby zainteresowane i jak to „przełkną” trudno nam powiedzieć.

13. Crystalicum jest pierwszym tego typu projektem w naszym kraju, czy nie sadzicie, że za wcześnie na wiele linii produktów, oraz jakie niespodzianki szykujecie dla mangowcow?

Tego tak naprawdę dowiemy się za rok od premiery Crystalicum. Co do ilości linii produktów, ich wielość wynika z tego, że chcielibyśmy, by każdy mógł znaleźć coś dla siebie w naszym Uniwersum, obojętnie czy gra w RPG, lubi czytać mangi czy kolekcjonować ładne gadżety. Wychodzimy z założenia, że skoro wszyscy na świecie mają mnóstwo fajnych rzeczy, pora, żeby Polska przestała być wreszcie trzecim światem rozrywki.
Jeśli chodzi o rzeczy przeznaczone dla fanów mangii, to raczej trudno tu o niespodzianki. Chcielibyśmy żeby mieli dostęp do takich samych gadżetów, co na przykład mieszkancy Japonii czy Stanów. Dlatego też chcemy umieścić w ofercie Crystalicum takie produkty jak figurki i garage kity z postaciami, potworami czy mechami, koszulki, biżuterię (łańcuszki, pierścionki, broszki) kubeczki i temu podobne oraz licencjonowane stroje z Uniwersum Crystalicum.
Myślimy też nad komiksem, ale najpierw musimy dokończyć wszystko, to już produkujemy, a później zobaczymy, czy będzie na niego zapotrzebowanie. Zdajemy sobie też sprawę, że pewnie nie wszyscy, którym spodoba się „Crystalicum” będą mogli lub chcieli czynnie uczestniczyć w naszym Uniwersum (np. grać w RPG). Być może jednak będą chcieli o nim czytać, przebierać się za ulubionych bohaterów lub mieć coś ładnego w swojej kolekcji. To właśnie z myślą o nich przygotowujemy linie gadżetów Crystalicum.

14. Według jakiś kryteriów ocenialiście prace, które maja się znaleźć w podręcznikach?

Według własnego gustu oraz opierając się na krytyce i doświadczeniu głównych grafików zatrudnionych przy projekcie. Zdaje sobie sprawę, że poziom ilustracji jest różny, ale postawiliśmy na młodych i w naszej opinii zdolnych grafików, dlatego więc czasem przymykaliśmy oko na niektóre techniczne mankamenty. Spotkaliśmy się już z bardzo radykalnymi opiniami odnośnie naszych ilustracji, których odbiór to przecież kwestia gustu poszczególnych osób. Były osoby, które twierdziły, że dana ilustracja jest tragicznie zła, kiczowata i woła o pomstę do nieba, podczas gdy inni piali nad tą samą grafiką z zachwytu twierdząc, że jest rewelacyjna i chcieliby ją na własność. Jeśli chodzi o grafikę to mogę powiedzieć, że będzie różnorodna tak, aby każdy znalazł coś dla siebie.

15. Czy powstanie manga, która ma miejsce w świecie Crystalicum?

Myślę, że tak, jednak to zależy czy będzie na nią zapotrzebowanie. Nawet mam na oku grafików, którzy mogli by się tego podjąć, ale na razie cicho sza. :)

Bardzo dziękuje za wyczerpujące odpowiedzi oraz za poświecony nam czas. Życzymy Crystalicum pomyślnej żeglugi.

Dodaj do:

Zobacz także

Powiązane tematy: Crystalicum.

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Ocena

12345678910
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy.
Brak głosów.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 3 dodaj

[1] Re: Wywiad z Marcinem Podsiadło
Keii [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.02.2005, 16:29:13, oceny: +0 -0
KeiiBrzmi zachęcająco, oby to nie były czcze przechwałki.
[2] Re: Wywiad z Marcinem Podsiadło
Add [193.24.200.*], 24.02.2005, 08:19:43, oceny: +0 -0
A mnie się to "a bit" nie podoba. Poprostu nie lubię klimatów fantasy - gdyby wypuścili jakiś "mecho-futurystyczno-saj-faj - chiach-ciach" to bym się zainteresował ^^
[3] Re: Wywiad z Marcinem Podsiadło
angewomon ;-) [*.internetdsl.tpnet.pl], 10.03.2005, 20:39:54, oceny: +0 -0
a mi się przypominają słowa pani od marketingu "jak coś jest dla wszystkich to jest dla nikogo" no ale zobaczymy co to wyjdzie
Powered by WashuOS