header imageheader imageheader image
{Rynek}
Holywood bierze się za "Noir"?
Autor: Zyll666, Data: 06.12.2010, 07:00:23, Źródło: Sankaku Complex
Holywood bierze się za Jakiś czas temu w internecie pojawiła się informacja o planowanym zekranizowaniu anime "Noir" w formie serialu telewizyjnego dla sieci telewizyjnej Starz. Produkcją ma zająć się znany przede wszystkim z "Martwego Zła" Sam Raimi , a za scenariusz odpowiadać będzie Stephen Lightfoot. Samo anime opowiadało o dwóch zabójczyniach, Mireille i Kirice. Dalsze szczegóły takie jak obsada i fabuła nie są na razie znane, chociaż znając Holywoodzkie ekranizacje anime i gier, wierność adaptacji względem oryginału stoi pod znakiem zapytania.

Dodaj do:

Zobacz także

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 35 dodaj

[1] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Tassadar [*.adsl.inetia.pl], 06.12.2010, 10:16:56, oceny: +2 -0
TassadarTu akurat bym się aż tak bardzo nie martwił. "Noir" to rodzaj kina w którym Hollywood czuje się dobrze. Sensacja, odrobina teorii spiskowych, mafia, wartka akcja itp. Ciężko się spodziewać czegoś niesamowitego, ale powinno być przynajmniej oglądalne bez zgrzytania zębami.
[15] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Chaos [*.acn.waw.pl], 06.12.2010, 19:22:23, odpowiedź na #1, oceny: +1 -0
ChaosZgadzam się, też się jakoś specjalnie nie martwię.
[2] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Monyaa [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.12.2010, 11:03:18, oceny: +0 -0
Monyaaale akcja powinna toczyć się we Francji...
inaczej to już nie będzie ten klimat :<
no i muzyka, pierwowzoru nie pobiją na pewno
[3] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Zyll666 [*.chelmnet.pl], 06.12.2010, 12:06:33, oceny: +1 -0
A ja jestem miło zaskoczony, że nikt nie kwęknął " To już było wiadomo miesiąc temu !" :D
[4] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Lord Raven [*.c0.msk.pl], 06.12.2010, 12:24:30, odpowiedź na #3, oceny: +0 -0
I po co się podkładasz? :D
[5] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 06.12.2010, 12:51:58, oceny: +1 -0
GrisznakTak parę ładnych lat temu widziałbym nawet Natalie Portman w roli Kiriki. Ale to było dawno temu.
[6] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
HΛЯPΛGŌN [*.152.137.102.dsl.dynamic.eranet.pl], 06.12.2010, 13:22:04, oceny: +24 -5
HΛЯPΛGŌNZa co to oni się nie brali i gówno z tego wychodziło. Np. Cowboy Bebop - Johna Woo. I takie tam śmieszności. Niech amerykanie robią te swoje 2012, avatary i inne pierdoły, ale od anime to proszę z daleka. Się nie umie, się nie robi.
[8] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
PulpetMaster [*.wroclaw.mm.pl], 06.12.2010, 14:56:43, odpowiedź na #6, oceny: +3 -3
PulpetMasteraż Ci dam plusika
[25] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 07.12.2010, 21:57:59, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
Haters gonna hate.
Amerykanie robią swoje avatary, ładują kupą pieniędzy budżet produkcji z czego część idzie na efekty specjalne a część na nazwiska w czołówce. Piszą scenariusz aby przyciągnął jak najszerszą widownie a dodatkowo konstruują sceny tak aby uzyskać maksimum efektu w wersji 3D.
Potem tylko patrzą jak rośnie licznik w box office gdyż to ukazuje że film odniósł sukces. Ważniejszym jednak powodem jest to iż aby kręcić firmy trzeba zarobić pieniądze na produkcję, a żeby zarobić to trzeba kręcić takie filmy które to umożliwiają.
"Się nie umie..." w tym kontekście to totalna naiwność lub głupota - sam wybierz.
[29] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
HΛЯPΛGŌN [*.152.130.139.dsl.dynamic.eranet.pl], 09.12.2010, 13:44:19, odpowiedź na #25, oceny: +2 -0
HΛЯPΛGŌNNo się umie wydoić z ludzi kasę. Wpierw się ich ogłupiło szklanymi pułapkami, a teraz wciska niebieskie ludziki. Nie wiem jakie sa realia w Ameryce i nie chcę wiedzieć, ale domyslam, się, że idiotów tam nie brakuje. Martwi mnie jedynie to, że przez ten amerykański szajs zatraca się ambitniejsza kinematografia w Europie. Nikt się teraz nie chcę wysilić, zrobić filmu z przekazem, klimatem. Kiedyś to wszystko było głębsze, a teraz? Życie człowieka zamienia się pustkę. I tym się ludzi karmi - pustką.

Krótki przykład - ludzie wymieniają się paroma słowa na FB, zbierają przyjaciół, udają kogoś kim nie są. Jedno wielkie szambo zalewające wszelkie formy artystyczne i społeczne.
[32] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Feanor [*.internetia.net.pl], 13.12.2010, 22:08:09, odpowiedź na #29, oceny: +0 -0
FeanorIdiotów w Ameryce? Nie chce mi się szukać danych box office, ale zobacz sobie mniej więcej ilu jest idiotów w Europie, założę się że procentowo wyjdzie mniej więcej tyle samo. Ba, sam znam masę osób które parę razy do kina na Avatara poszło. Masy chcą prostej, ba - prostackiej rozrywki, i na tym założeniu opiera się cała nowoczesna kultura masowa. Protip: gdyby opłacało się ambitniej to robiliby ambitniej.
[7] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
krew [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.12.2010, 14:22:17, oceny: +0 -0
Hm Nicole Kidman by mi nawet pasowała wizualnie jako jedna z tych bohaterek.^^
[9] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 06.12.2010, 15:01:33, odpowiedź na #7, oceny: +4 -0
GrisznakNie za stara już trochę? Choć i tak lepiej, niż gdyby w roli Mireille pojawiła się Paris Hilton.
Swoją drogą, ciekawe, czy w tym filmie pojawią się też Chloe (bez głosu Ayi Hisakawy, cóż...) i Altena. A i tak, niezależnie od wszystkiego, trudno mi sobie wyobrazić "Noir" z inną ścieżką dźwiękową niż oryginalna.
[21] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
krew [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.12.2010, 08:17:10, odpowiedź na #9, oceny: +0 -0
Może troszkę faktycznie, ale widziałabym w tej roli dobrą, mocną aktorkę, i mimo wszystko z jakimś bagażem lat. Myśle, że Kidman dałaby radę to dźwignąć.

Paris Hilton, ależ wymyśliłeś!! No chyba, że chcemy by film był klapą totalną. :)
[10] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
kpt. Harlock [*.internetdsl.tpnet.pl], 06.12.2010, 15:07:35, oceny: +1 -1
kpt. Harlock/me nie chce :/
[11] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Kirika [*.play-internet.pl], 06.12.2010, 16:33:35, oceny: +0 -0
KirikaA ja będę to oglądać choćby nie wiem co. Dla samej Kiriki x]
[12] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Malyszeq [*.piotrcentrum.eu], 06.12.2010, 18:34:55, odpowiedź na #11, oceny: +0 -0
MalyszeqA ja bym obejrzał dla samej muzyki. Jak zostawią z Noir'owego OST kawałki "Salva Nos" i "Canta Per Me", to już mają plusa ^^
[16] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Feanor [*.internetia.net.pl], 06.12.2010, 21:13:36, odpowiedź na #12, oceny: +0 -2
FeanorJak ktoś lubi się maltretować dwoma tymi samymi kawałkami w kółko i w kółko i w kółko... to ogląda Noir. :P
Przynajmniej w tym nie ma co spieprzyć, anime jest już tak Hollywoodzkie że głowa mała.
[17] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
tom-- [*.pila.vectranet.pl], 06.12.2010, 23:15:46, odpowiedź na #16, oceny: +0 -3
Zakończenie takie nie jest.
[19] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Zyll666 [*.chelmnet.pl], 06.12.2010, 23:25:23, odpowiedź na #17, oceny: +1 -0
Za to pozostawia niedosyt.
[20] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
tom-- [*.pila.vectranet.pl], 06.12.2010, 23:49:01, odpowiedź na #19, oceny: +0 -3
Sam nie wiem co się tak naprawdę z nimi stało.

Nie pokazali tego.
[22] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 07.12.2010, 09:41:05, odpowiedź na #20, oceny: +0 -4
GrisznakZa to wiadomo, że Spike nie żyje!
[24] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
AtoMan [*.dynamic.chello.pl], 07.12.2010, 19:44:10, odpowiedź na #22, oceny: +0 -0
AtoManGuzik tam wiadomo, to wszystko był narkotyczny sen.
[13] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Vampircia [*.dynamic.chello.pl], 06.12.2010, 18:47:56, oceny: +2 -0
VampirciaNo to czekam aż się zacznie drama, że źli amerykańcy śmią znowu bezcześcić świętość jaką jest anime.
[14] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Zyll666 [*.chelmnet.pl], 06.12.2010, 18:50:27, odpowiedź na #13, oceny: +0 -0
Bo to dobre anime było. Ale przyznam, że w tym przypadku nie jestem jakoś bardzo negatywnie nastawiony. Może dlatego, że wzięli mnie z zaskoku, bo ekranizacji tego ( i w takiej formie) się nie spodziewałem... W każdym razie nie chodzi tu o bezczeszczenie świętości. Po prostu nikt nie chce kolejnego gniota. Jakoś przy zapowiedziach kolejnych ekranizacji gier nikt się nie czepia, że będą jęki o bezczeszczeniu świętości. Wszyscy zgodnie narzekają :P Chociaż filmy na podstawie gier zaczynają ewoluować, bo oprócz totalnego crapu mamy również przeciętniaki ( Hitman, Max Payne), jeden całkiem niezły, ale tylko dla tych, którzy grali w grę ( Silent Hill) i jedno "hamerykańskie kinowe widowicho" (Prince of Persia, średniak, tak na marginesie). A niestety ekranizacje anime ciągle są głęboko w dupie i mają długą drogę przed sobą. Tak jak ekranizacje gier. I tak od siebie jeszcze powiem, że nigdy moim marzeniem nie była jakaś super ekranizacja anime, bo po prostu nie czuję potrzeby na coś takiego. To zawsze będę wolał w pierwotnej formie. Co innego gry, w przypadku których mam kilka wymarzonych ekranizacji. ( w tym jedną już spieprzoną przez Bolla...)
[18] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
tom-- [*.pila.vectranet.pl], 06.12.2010, 23:21:11, odpowiedź na #14, oceny: +1 -3
Faktycznie ekranizacja Silent Hill była genialna. Po prostu film świetny od początku do końca.
[28] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
kurizu [*.iwacom.net.pl], 09.12.2010, 13:17:34, odpowiedź na #18, oceny: +0 -0
kurizu"Świetny od początku do końca ?"

To jest przykład jak idee serii gier można łatwo zepsuć sceną mordu i rzezi która całkowicie zbezcześciła w moich oczach serie "Cichego wzgórza". Zakończenie filmu rozczarowało większość widzów kompletnie i mam nadzieje, że nigdy więcej nie ujrzę czegoś podobnengo jak np. Silent Hill The Movie 2... Nie zaliczałbym tego do świetnych ekranizacji chyba, że masz na myśli pierwsze 40 minut filmu tylko...

Co do samego Noira popieram osobe piszacą wyżej :
Soundtrack to podstawa, jak będzie Salva Nos i Canta per Me to reszta już podchodzi pod motywy przewodnie filmów amerykańskich więc tak bardzo tego nie powinni spsuć
[30] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
tom-- [*.pila.vectranet.pl], 09.12.2010, 20:03:24, odpowiedź na #28, oceny: +0 -2
Może ci się nie podobać, ale zakończenie było genialne. Po prostu typowo japońskie i takie dosyć smutne (czyli bez żadnego happy endu).

A co do muzyki w Noir to oczywiste, że była genialna. Zarówno opening jak i większość rytmów. Mam nawet osobno cały soundtrack z tego anime.
[33] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Feanor [*.internetia.net.pl], 13.12.2010, 22:15:14, odpowiedź na #28, oceny: +0 -0
FeanorJak na Hollywood to film był więcej niż świetny, wręcz rewelacyjny. Gdyby nie Hollywood byłby lepszy (przerywanie horroru nudnymi scenami z Seanem Beanem to efekt decyzji producentów - stwierdzili że film będzie za ciężki i zryje banię), ale i tak z chęcią zobaczyłbym SH2 na takim poziomie. To tylko film, SH to gra której nie da się kompletnie przekazać w tej formie. Jako dwugodzinny spektakl który miał postraszyć w klimacie SH sprawdza się bardzo dobrze. Jedyne co mam do zarzucenia to iście hamerykańskie podpięcie Pyramid Heada jako summona złej wiedźmy, ale skoro już mówisz o SH jako o serii to zdradzę Ci sekret - ona zbezcześciła się sama. IMO film lepiej pasuje do marki SH niż gry po czwórce.
[34] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
tom-- [*.pila.vectranet.pl], 15.12.2010, 01:14:29, odpowiedź na #33, oceny: +0 -1
Wszystkie Silent Hill są świetne (łącznie z najnowszą częścią). We wszystkie grałem.
[23] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Yori [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.12.2010, 17:33:04, oceny: +0 -0
Hmm...Nie wiem,czy nie ma się czym martwić,bo Hollywood usiłowało już zekranizować Pokemony-nie wyszło.Strach pomyśleć,co to będzie...Chociaż gdyby kręcili to Japończycy też pewnie wyszłoby fatalnie[Dragon Ball film].
[26] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Sephiron [*.telpol.net.pl], 07.12.2010, 23:10:26, odpowiedź na #23, oceny: +0 -0
Niekoniecznie , Yattaman im całkiem nieźle wyszedł ;) ( oczywiście mówiąc o Japończykach :P )
[31] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Yori [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.12.2010, 16:06:41, odpowiedź na #26, oceny: +0 -0
Ale Death Note beznadziejnie-wyszli z takiej perspektywy,że co chwila ktoś musi umrzeć na zawał z pianą w ustach.A uczucia bohaterów,zagadkę,tajemnicę etc. olali...;)
Ale efekty cyfrowe,np.Ryuk czy Rem były super,takie...żywe?
A z Dragon Balla śmieję się do tej pory XD[fanowski cosplay jest lepszy od ich kostiumów]
[27] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Zyll666 [*.chelmnet.pl], 08.12.2010, 00:13:05, odpowiedź na #23, oceny: +0 -0
Ale fanowskie Poki będą, co nie ? :p
[35] Re: Holywood bierze się za "Noir"?
Kasumi1 [*.adsl.inetia.pl], 15.12.2010, 01:35:53, odpowiedź na #27, oceny: +0 -0
Kasumi1A ja bym chętnie zobaczyła ekranizacje rzeczywiscie po obejrzeniu Noira mogę stweierdzic ze akurat to się nadaje do amerykańskiej ekranizacji
Powered by WashuOS