Już nawet lektor/zapowiadacz ssie...

Muzyka na początku jak w piratach z karaibów...

Też pomyślałem o "Piratach", ale to motyw z "Batman początek".
youtube

Czy to oby na pewno prawdziwy zwiastun? :D

Niestety tak. Generalnie jak tak się ogląda trailery filmów na 2010 rok, to wszystkie są robione na jedno kopyto. Legion, The Book of Eli, tegoroczny Avatar, Złodziej Pioruna... te filmy rażą w oczy nadmiarem efektów specjalnych i brakiem sensownej fabuły. Dobrze, że w wypożyczalni "Mininova" można znaleźć jakieś starsze perełki...

teraz już nawet wypożyczalnia mininova zamknięta :D

Raczej uszczuplona (Dział muzyki z anime- 4 pliki, dział filmów anime - 12 plików, reszta odchudzona o ok. połowę pozycji) ;]

Akurat Avatar jest robiony czysto pod efekty specjalne, bo ma być pierwszym filmem w najnowszej technologii kręcenia wymyślonej przez Camerona. Film ma mieć totalnie inny odbiór wizualny w kinie do tego przygotowanym (IMAX) niż w zwykłym kinie czy na DVD ale nie chodzi tutaj o technologię 3D jaką znamy z IMAX'owych produkcji a coś nowego co ma zrewolucjonizować kino. Puki co ja na Avatara czekam nie tyle ze względu na fabułę co właśnie by się przekonać o tym nowym sposobie kręcenia i doznaniach jakie niby ma ze sobą nieść (wrażenie głębi filmu bez okularów 3D czy coś w ten deseń).
No i na koniec co do efektów specjalnych, ja tam nigdy nie mam dość, niech budynki się walą, ludzie latają i strzelają kulami ognistymi a po ulicach grasują dziwne stwory. Nie ma co się oszukiwać że bez efektów więcej czasu poświęciliby dopracowaniu fabuły. A tak przynajmniej jeśli film jest nudny to chociaż mam na co popatrzeć.

Ja z kolei od dawna czekam na film, który urzeknie mnie scenariuszem a nie efektami. Chyba oszukana była jednym z ostatnich filmów tego roku, który pod tym względem nie kulał. A co do ilości efektów to pewnie wyjdę na ignoranta, ale na 2012 przysypiałem...;]

Sam sie zastanawialem, w kazdym razie nie ma jak prawdzic bo nawet oficjalnej strony jeszcze nie ma.

Najfajniejsze w tym promo jest jak Mai zamiast wachlarzem napierdala koszem na smieci - trash cinema na doslownie.

Brak wachlarzy jeszcze mógłbym przeboleć... ale zrobienie z Mai płaskiej laski ?? No sorry >.< I niech nikt mi nie próbuje wmówić że biust to nie jest znak rozpoznawczy Mai =P
Że już nie wspomnę o Terrym który jest agentem CIA i ma włosy na jeża. Mogli mu chociaż dać design z Garou Mark of the Wolves.

Lepsze jest to, że Kyo jest biały, a jego stary nie.

"Kyo, musze ci cos wyjawic... Jestes adoptowany."

Amerykanie ZNOWU niszczą moje dzieciństwo.

Jesteś z Wietnamu?

Albo z Meksyku.

Hiroszima anyone?

Ewidentna szmira, która byłaby kilka oczek lepsza, gdyby nie tytułowała się KoF'em.

Niemniej jednak wygrali, bo pójdę na to draństwo, tak jak byłem na Dragon Ballu. Arara...

Sceny walk wyglądają w porządku przynajmniej (te bez "efektów" wizualnych).

Ja współczuję Panu od Zapowiedzi że musi nawet o największym badziewiu mówić z przejęciem.

To jego przekleństwo, on inaczej nie umie. Nawet bułki tak kupuje.

Już nawet lektor "Mody na sukces" ma lepiej...

To nie jest nawet prawdziwy Pan od Zapowiedzi, tylko jego imitator.
Prawdziwy Pan od Zapowiedzi nie żyje.

D:

Ej, "Dead or Alive" było fajne.

Wiadomo kwestia gustu, mi też się podobało bo jakby nie patrzeć to nawet się trzymali jakoś fabuły, nie do końca ale jednak nawiązania do gry są. Zwłaszcza zauważyłem to kończąc DoA 3 jakiś czas temu. Co mnie najbardziej raziło to wygląd mojej ulubienicy Tiny która miała straszne loki. Za to postacie takie jak Bass czy Bayman wypadły bardzo dobrze jeśli patrzeć na podobieństwo do wizerunku oryginałów.