header imageheader imageheader image

Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11

Mike Gold

Gdy nagrywałem powyższy film, byłem pełen pozytywnego nastawienia. Pudełko z Evą robi naprawdę dobre wrażenie i zawartość nie odbiega też od moich oczekiwań. Na moim nagraniu nie umieściłem momentu, gdy po raz pierwszy włożyłem płytę do napędu PS3, chociaż to mogłoby być najciekawszą częścią mojej recenzji.

Po włączeniu płyty, pokazuje się ekran ładowania, który nad wyraz długo każe nam czekać na... Ostrzeżenie antypirackie. Jak teraz o tym myślę, to zazwyczaj na BDR są ekrany ładowania przy starcie, ale zazwyczaj nie pokazują się na tyle długo, żebym się zaczął zastanawiać czy wszystko jest w porządku.

Po ekranie ładowania pokazuje nam się kilka krótkich, związanych tematycznie reklam. Całe szczęście nie ma reklamy wody mineralnej. Menu jest bardzo profesjonalne i zaskakująco wręcz bogate w trailery innych filmów. Właściwie, to sam dział trailerów mógłby swobodnie być uznany za odrębny, długi film.

Z menu ustawień mamy do wyboru język japoński (DTS HD 5.1, 5.1) oraz polskiego lektora (5.1), a także dwa rozmiary polskiej czcionki. Ukontentowany włączyłem film. Mniejsza czcionka na telewizorze 50" prezentuje się całkiem dobrze. Trochę drażniąca jest jej grubość, ale to nie ma większego znaczenia. Lektor jest równie drętwy jak w większości filmów, ale i tak mnie nie interesował. Natomiast napisy... Napisy...

Co do jasnej cholery oni sobie myśleli? Język polski w tłumaczeniu jest formalny, gdy nie musi i całkiem nieformalny, gdy powinien! Dziwne i niepoprawne konstrukcje zdaniowe jak np. "Ojca praca", atakują nas z każdej strony. Nie jestem specjalistą od japońskiego, ale znam go na tyle, żeby proste zdania sklecić czy przetłumaczyć. Często są one w tym wydaniu udziwniane i przekształcane bez najmniejszego powodu. Z każdą kolejną minutą zastanawiałem się, co jeszcze dziwacznego ten tłumacz wymyśli.

To jeszcze nie koniec! Nie, tak dobrze nie będzie. Timing jest po prostu szalony. Te wszystkie dziwaczne kwestie pokazują się albo z dużym wyprzedzeniem, albo zaraz po tym jak postać skończy swoją kwestię. THIS IS MADNESS! Jak kilka postaci mówi jedna po drugiej, można się zgubić w tym, kto co powiedział. Czasem w całkowitej ciszy nagle pokazuje się napis. To ma być profesjonalne wydanie? Z czego był robiony timing? Napisy w filmie (przynajmniej na początku na zdjęciu Misato) nie są tłumaczone. Wiecie co, całe szczęście, że Evangelion 1.11 przyszedł w tak dużym pudełku, bo po wyciągnięciu figurki zmieści się w nim także amerykańska edycja. Ten film zostawił mi spory niesmak i ból głowy. Jakość video jest bardzo dobra. Właściwie, wszystko co dostarczyli Japończycy jest bez zarzutu. Natomiast to co zrobili z tym filmem Polacy woła o pomstę do nieba.

Dodaj do:

Zobacz także

Powiązane tematy: Anime Gate, Neon Genesis Evangelion.

Inne serwisy:

Ocena

12345678910
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy.
7,44/10 (9 głosów)

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 145 dodaj

[1] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Mirai [*.static.ptr.magnet.ie], 18.08.2010, 16:17:49, oceny: +18 -0
Mirai+1 za kota :D
[2] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Neko-Slay [*.wroclaw.mm.pl], 18.08.2010, 16:44:39, oceny: +0 -0
Neko-SlayTak się właśnie zastanawiam czy nabyć wersję kolekcjonerską.
Jeśli miałbym się zdecydować na zakup, to tylko i wyłączne ze względu na figurkę. Jednak cały czas, po mimo zapewnień iż statuetka jest oryginalna, nie jestem do końca przekonany co do tego faktu. ^^"
[3] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 18.08.2010, 17:22:28, odpowiedź na #2, oceny: +0 -0
MikeGoldTo jest stara figurka. Wtedy była trochę niższa jakość i inna technologia produkcji. Recenzowałem dawniej bootlega i widać było różnicę. Nowa Koto też nie jest idealna. Właściwie zalicza się do dolnej granicy dobrych figurek. Widać to, co jest teraz ich drobnymi wadami, dawniej było ich głównymi, olbrzymimi i widocznymi od razu wadami.
[34] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
FAiM [*.adsl.inetia.pl], 19.08.2010, 13:07:05, odpowiedź na #3, oceny: +0 -0
FAiMHe? Według strony Kotobukiya, ostania reedycja tej figurki miała miejsce w grudniu 2009... i nadal można ją kupić.
[50] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Ashtrayu [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 14:49:58, odpowiedź na #34, oceny: +0 -0
Tak czy inaczej, reedycja jest wytapiana z tej samej starej, nieidealnej formy sprzed lat.

Figurka ma nizsza jakosc, niz dzisiejsze cuda, ale i tak jest ladna.
[65] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
FAiM [*.adsl.inetia.pl], 19.08.2010, 18:19:50, odpowiedź na #50, oceny: +0 -0
FAiMWątpię żeby to była ta sama forma, którą używali przy pierwszej edycji...

Ale forma to jedno, bo rzeczy przekładających się na końcowy wynik jest przecież więcej. Zaczynając od jakoś użytych materiałów, a kończąc na jakości wykończenia.
[114] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
SeNe [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 24.08.2010, 21:51:11, odpowiedź na #65, oceny: +0 -0
SeNe(...) której używali (...)
(...) od jakości użytych materiałów (...)
[51] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Ashtrayu [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 14:51:23, odpowiedź na #2, oceny: +1 -0
Nie ma szans, zeby oficjalne wydawnictwo zawieralo bootlega ;x
Prosze cie.
AnimeGate to nie jakas ruska wrozka, ktora na kocyku sprzedaje wegiersko-czeskie evangeliony.
Juz predzej na konwencie, allegro czy innym sklepie internetowym na bootlega trafisz.
[115] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
SeNe [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 24.08.2010, 21:53:47, odpowiedź na #51, oceny: +2 -1
SeNeCo do bootlegów oryginalnych wydawnictw (niekoniecznie w wydawnictwach anime) w Polsce wolę się nie wypowiadać. ;x
[121] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AlexAshtray [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 28.08.2010, 15:01:53, odpowiedź na #115, oceny: +4 -0
Przyklady? :)
Serio, ciekawa jestem..
[141] Re: Evangelion
Kodamka [*.chello.pl], 23.09.2010, 09:54:21, odpowiedź na #121, oceny: +1 -0
KodamkaJA TEŻ!
[4] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 18.08.2010, 17:53:26, oceny: +0 -0
To jest kara za grzechy przeszłości. :P
Ok, nie będę złośliwy co do innych rzeczy ale stanowczo lepiej byłoby kręcić wewnątrz.
[6] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.o2.ie], 18.08.2010, 19:10:51, odpowiedź na #4, oceny: +1 -0
MikeGoldFroh, gdybym podchodzil do siebie zbyt powaznie, to w ogole bym tego nienakrecil. Filmy wewnatrz sa zbyt nudne.

Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. pokaż

[8] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.o2.ie], 18.08.2010, 23:03:06, odpowiedź na #5, oceny: +0 -1
MikeGoldHa! Dobry. A zauwazyles(as) jak sciagalem folie z pudelka i mowilem "papiery, papiery"? Tekst w moich nagraniach nie jest wczesniej ukladany, wiec zawsze cos palne ;).
[9] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Kamey [*.olsztyn.vectranet.pl], 18.08.2010, 23:21:52, odpowiedź na #5, oceny: +6 -0
EwanDŻelion to nie przypadkiem poprawna wymowa?
[19] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
xionacz [*.chello.pl], 19.08.2010, 10:21:06, odpowiedź na #9, oceny: +1 -2
xionaczNawet jeśli jest poprawna, to mnie trzepie jak słyszę przez dż :P
[25] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AvantaR [195.93.250.*], 19.08.2010, 10:48:53, odpowiedź na #19, oceny: +4 -1
AvantaRdżojnt :D
[58] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
RaV [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 15:53:45, odpowiedź na #9, oceny: +0 -1
RaVMoim zdaniem nie, ale możemy się spierać.
[61] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
biB [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 16:57:27, odpowiedź na #9, oceny: +7 -0
biBNie, poprawnie jest przez "ge" - 新世紀エヴァンリオン - shin seiki evangerion (tytuł wzięty co prawda z serii, przy kinówkach nie zmieniło się nic poza zamianą "オ" na "ヲ", ale to tylko kosmetyka, na brzmienie nie wpływa)
[67] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Dyrcie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 19:35:11, odpowiedź na #9, oceny: +2 -0
DyrcieNie jest, przed chwilą odpaliłem dwa amerykańskie trailery, wyraźnie mówią "nyon dżenezis iwangelion" :P
[7] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Olazu [*.ssp.dialog.net.pl], 18.08.2010, 19:34:08, oceny: +0 -0
OlazuÓ_ó
[10] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Renor Mirshann [*.trzebinia.mm.pl], 18.08.2010, 23:41:34, oceny: +1 -0
Renor MirshannSkopane tłumaczenie? Fuck! Chciałem kupić :/ Ale jestem bardzo wrażliwy na takie rzeczy. Zdecydowanie niefajnie mi się ogląda, kiedy ciągle myślę, że dana kwestia mogłaby brzmieć po naszemu lepiej i ktoś wziął kasę za fuszerkę...

Są w tym wydaniu angielskie napisy? Jak tak, to planów nie zmieniam, jakoś przeżyję.
[11] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 03:32:13, odpowiedź na #10, oceny: +0 -0
MikeGoldNie ma. Ale to chyba oczywiste.
[13] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Renor Mirshann [*.trzebinia.mm.pl], 19.08.2010, 07:27:51, odpowiedź na #11, oceny: +0 -0
Renor MirshannWłaśnie niekoniecznie ;) Dzięki.
[12] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
alvis [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 04:28:16, oceny: +0 -0
alvisJak dobrze, że się nie połasiłam...Figurka figurką (okazja do jej kupienia z pewnością bardzo dobra), ale skoro tłumaczenie samego filmu jest skopane... :/ Dzięki za recenzję!
[14] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Lord Raven [*.c0.msk.pl], 19.08.2010, 08:16:37, oceny: +0 -0
Czyli jednak Amazon i wersja amerykańska. Dzięki za recenzje.
[15] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Spirit of Coach [*.multimo.pl], 19.08.2010, 09:13:18, odpowiedź na #14, oceny: +2 -0
Spirit of CoachSwoją drogą zastanawiam się, co do cholery się dzieje.
Niby AG jest blisko fanów, niby Akashi Mori łazi po ACP,
a na płytę wchodzą napisy robione przez 'profesjonalistów' (czyli tłumaczących na akord, bez pojęcia o temacie) a całkiem zgrabne suby do zassania z animesub.info są ignorowane.

Teraz żeby sobie komfortowo obejrzeć evę muszę kupić oryginał, zrobić z niego ripa i podłożyć dobre napisy.
Czyli jeśli chce się być legalnym, zawsze pod górkę.
Tymczasem jako pirat zasysam BDRip, napisy, odpalam i już.

Nie lepiej podpisać umowę o dzieło z twórcą fansubu?
Ja wiem, że to nagradzanie fansubbera za robotę sprzeczną z interesami legalnego wydawcy, ale IMO to mniejszy strzał w stopę niż wydanie gówna, którego połowa internautów nie kupi po pierwszej recenzji.
[17] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 09:59:52, odpowiedź na #15, oceny: +2 -1
AkashiMoriiWiesz tak czytam i czytam i nie wiem czy się śmiać czy płakać. Wszystkie osoby czepiające jak zwykle tłumaczenia przegapiły (nie wiem celowo) jedną postać która się pojawia w napisach, a mianowicie Zjadacza który w końcu robił korektę (nie raz wybierany przez was jako jeden z najlepszych korektorów subach)I tu aż ciśnie się jedno pytanie skoro kilka osób czepia się korekcji tekstów, ze jest słaba a zarazem tego samego człowieka chwalicie za dobre korekty. To czy czasem nie jest to kultywowanie zasady, że to co za darmo jest lepsze a trzeba wieszać psy na normalnych wydaniach?

Nie wiem czy znasz japoński i na jakim poziomie ale jak oglądałem jeden z fasubów Evy cóż lałem ze śmiechu, nie ma to jak poprzeklejać teksty z serii TV i Mangi, bo sceny wyglądają podobnie. Jedna jeszcze rzecz mianowicie normalne filmy muszą mieć zaliczony próg widzialności napisów tzn napisy nie mogą trwać krócej niż, więc albo dajesz je ułamek sek wcześniej albo tniesz teksty po całości. (pisałem na en temat więcej na AG)

I odpowiadając na twoje pytanie to przy Moonlight Mile korektą i timingiem zajmuje się także fansuber bodzio.
I tutaj jeszcze jedna fajna uwaga odnośnie fansuberów, kiedy pytałem się czy ktoś da rade zrobić tłumaczenie właśnie do MM to wiesz sezon 1 nie był przeszkodą, problem pojawił się jak spytałem o sezon 2 który nie miał ang subów. Cóż chyba zdajesz sobie sprawę, że w tym wypadku oznaczałoby wydanie tylko 1 sezonu, jak rozmawiałem z suberami to dowiedziałem się iż robią oni z wersji ang.

Więc czytając wasze wypowiedzi potwierdziliście dość oczywistą rzecz. Wybaczcie ale na tym zakończę bo wiadomo jak ta rozmowa się zaraz potoczy.
[18] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Renor Mirshann [*.trzebinia.mm.pl], 19.08.2010, 10:20:38, odpowiedź na #17, oceny: +0 -1
Renor MirshannA może wrzucić jakiś krótki, pięciominutowy fragment początku filmu na YT, co pozwoliłoby ocenić jakość napisów wszystkim, którzy obecnie są rozdarci? Ale pewnie się nie da, ze względu na jakieś kwestie prawne...

W moim przypadku wygląda to tak, że kompletnie nie interesuje mnie, kto robił napisy, ale że pojawiają się głosy, że nie zrobił tego dobrze. Na nich będę bazował w swojej ocenie, bo nie mam innego źródła (nikt ze znajomych tego nie kupi).

Oczywiście będę czekał na inne, w moim przekonaniu wiarygodne opinie, na więcej konkretnych przykładów "zepsucia" tłumaczenia, ale cóż... Jak na razie, to trochę żałuję, bo to miało być moje pierwsze anime na BD.
[21] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 10:31:55, odpowiedź na #18, oceny: +2 -1
AkashiMoriiWiększość rzeczy jest na forum AG także z infem dlaczego napis pojawił się wcześniej bo np. musiał trwać minimum 2 sek a Japończycy dali na te zdanie sek. itd.

Ogólnie tą wersję 2x puszczaliśmy wam na konwentach i co ciekawsze nikt nie komentował tych pokazów, oczywiście zdaje sobie sprawę iż pojawiający się tekst wcześniej wygląda dziwnie ale nie chcieliśmy ograniczyć napisów tylko do wypowiedzi samych głównych bohaterów i to też tylko do rozmów związanych z fabuła.

Odnośnie YT dokładnie nie można tego zrobić to 1 a 2 oczywiście wszyscy by mówili że np. wybrałem kawałek "dobry"
[27] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 10:59:45, odpowiedź na #18, oceny: +0 -0
MikeGoldTylko i wylacznie, jesli wydawca sie zgodzi, to moge nagrac krotki filmik z wlaczaniem plyty, przejsciem przez menu i powiedzmy jakims fragmentem filmu. To co dla mnie jest drazniace, byc moze dla innych bedzie spoko.
[28] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 12:06:23, odpowiedź na #27, oceny: +1 -1
AkashiMoriiProblem jest w tym, że technicznie powinniśmy nawet zwrócić się do YT o zdjęcie filmu z rozpakowania. Niestety khara ostro cenzuruje takie aktywności. Jeżeli możesz ogranicz film by był tylko dostępny dla Polski. Bo w momencie kiedy dostane oficjalną prośbę o zajęcie się sprawą będę musiał niestety usunąć materiał.
[29] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AvantaR [195.93.250.*], 19.08.2010, 12:25:48, odpowiedź na #28, oceny: +0 -0
AvantaRPowaznie jest, az tak zle? Czyli co, nie mozna robic zadnych recenzji produktow? Niezle maja w glowach nawalone ..
[30] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 12:34:32, odpowiedź na #29, oceny: +1 -0
AkashiMoriiRecenzja przez akredytowaną prasę jest dopuszczalna (akredytowaną przez stronę japońską) a publikacje wydania itd już niestety nie.

Widzisz dlatego właśnie proszę by ograniczyć go do PL, bo jak obejrzy to którykolwiek ze licencjodawców, będzie od razu pytać się ile kasy za to wzięliśmy by zezwolić na taki pokaz.

Niestety w tym świecie płaci się naprawdę za wszystko.
Bo widać arty, bo widać zawartość, bo w ogóle jest to umieszczone przed premierą.

Jak bym był takim demonem za jakiego część z was mnie postrzega, to bym bez słowa zdjął materiał z YT wczoraj. Mimo wszystko jakoś lubię krytykę jeśli jest ona uzasadniona, to mobilizuje.
[31] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 12:41:16, odpowiedź na #30, oceny: +0 -0
MikeGoldFilm nie jest w katalogu Youtube'a. Jest ogólnodostępny o ile masz linka. Czyli aktualnie nie da się go wyszukać na youtubie i tylko da się go zobaczyć tutaj oraz wkrótce na Mikanboxie.
[32] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 12:51:07, odpowiedź na #31, oceny: +0 -0
AkashiMoriiDzięki, jak się domyślasz w takich kwestiach cóż nie mamy innego wyjścia. Bo podczas rozmów o 2.22 nie potrzebuje przepychanek o tego typu materiałach. Bo wykorzystali by to jako powód do dowalenia droższej licencji.
[33] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 12:57:24, odpowiedź na #32, oceny: +1 -0
MikeGoldJa nie zamierzam w żaden sposób wchodzić w spór z wydawcą. Przekazuję wyłącznie moją opinię. Nie chcę robić też kreciej roboty. Mimo że mieszkam poza Polską, to gwarantuję, że kupię każde jedno anime, jakie wyjdzie na BDR w naszym kraju w najwyższej możliwej edycji. Trochę żałuję, że zamieściłem to video tutaj a nie na mojej stronie, gdzie nikt pewnie by tego nie skomentował. Zastanawia mnie, czemu jeszcze żaden inny właściciel filmu się tu nie wypowiedział. W końcu film już jakiś czas jest dostępny. Najpierw musiał dojść na adres w Polsce, potem do mnie. Tak czy inaczej w razie jakichkolwiek problemów z moimi filmami na youtubie zawsze można się do mnie zwrócić i usunę co trzeba bez dyskusji.
[36] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 13:09:04, odpowiedź na #33, oceny: +0 -0
AkashiMoriiMam nadzieję, że to nie będzie potrzebne i dzięki raz jeszcze za chęć współpracy.

Odpowiem Ci jak to zazwyczaj jest, osoby zadowolone rzadko cokolwiek piszą, natomiast osoby które znalazły jakieś minusy zazwyczaj komentują. Komentarze pojawiły się u nas na oficjalnym forum jakiś czas temu, nawet pierwsza recenzja z porównaniami itd zrobiona przez jednego z pierwszych szczęśliwców którzy dostali.
[41] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 13:47:38, odpowiedź na #36, oceny: +0 -0
MikeGoldNa wszelki wypadek "ulegalniłem" ten film. Dodałem informację o właścicielach praw autorskich. Zasadniczo to wystarczy żeby był zgodny z prawem kraju, w którym go nakręciłem. Irlandzkie prawo autorskie zezwala na publikowanie recenzji treści objętych prawami autorskimi o ile umieszczona zostanie informacja o właścicielach tych praw. Nie znaczy to, że zamierzam w jakikolwiek sposób rozpowszechniać ten film w sieci. Jest on aktualnie i pozostanie poza katalogiem youtube i googla.
[39] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Lilim [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 13:37:54, odpowiedź na #33, oceny: +0 -0
Wypowiadali się, wypowiadali. Tak na forum Anime-Gate jak i na swoich prywatnych stronach/blogach/etc., więc pierwszym nie jesteś. Opinie były różne, ale są też osoby które załamały się timingiem, jak chociażby ja.
[40] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Lilim [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 13:40:18, odpowiedź na #39, oceny: +0 -0
Co by nie było, że tylko marudzę - mam nadzieję zobaczyć kolejne wydania Anime-Gate, oby w lepszym stanie niż obecna Eva. Póki wydawnictwo uczy się na błędach, póty jest nadzieja na poprawę.
[38] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AvantaR [195.93.250.*], 19.08.2010, 13:30:04, odpowiedź na #30, oceny: +0 -0
AvantaRCzyli Wy nie mozecie w ogole akredytowac? Kiepska sprawa, czyli nie mozna liczyc np. na recenzje polskiego wydania w Arigato? (mimo, ze byla juz recenzja ogolnie Evy 1.11 :P)
[43] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 14:01:40, odpowiedź na #38, oceny: +0 -0
AkashiMoriiNie nie co innego pokaz - materiał wideo dostępne wszędzie na świecie. Co innego pismo, w kwestii Arigato niestety muszą dać sprostowanie ponieważ materiał o Evangelionie powstał na podstawie subów po poinformowaniu przez nas o prawach licencyjnych.... więc prawnie kiepsko to wygląda... ale my się nie czepiamy niech fandom się rozwija no chyba że to będzie tendencyjne zachowanie wówczas musimy to zgłosić.
[45] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AvantaR [195.93.250.*], 19.08.2010, 14:04:11, odpowiedź na #43, oceny: +0 -0
AvantaRZnaczy sie jak, nie ma opcji, ze recenzja byla na podstawie Japonskiej wersji? Cieszy mnie postawa, nastawiona na rozwoj a nie na niszczenie. To bardzo pocieszajace w dzisiejszych czasach!
[49] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 14:27:42, odpowiedź na #45, oceny: +0 -0
AkashiMoriiWidzisz nasze wydanie było bardziej rozbudowane, a Japończycy wyznają zasadę jeśli coś jest wydane lepiej niż u nich nie ma prawa istnieć. Druga natomiast zasada jest dość prosta jeśli ktoś robi reklamę (bo tak oni traktują takie filmiki) nawet negatywną to musi mieć ich zgodę (tak jak z akceptacją jaką miałem przy produkcji przy robieniu okładek i reszty rzeczy składanych tutaj) Słyszałem sam o przypadkach gdzie a nawet mówili pod jakim kontem należy otworzyć i jakie powinno być oświetlenie.

Jeśli chodzi i fansuby i całą resztę to ja osobiście nie widzę problemów aż do czasu kiedy suby zaczynają łamać soje własne zasady związane z licencjami czy nawet specjalnie podburzać ludzi do "jedynego słusznego tłumaczenia".

Niestety ale my także nie możemy pozwalać by ludzie szaleli i łamali kwestie licencyjne. Niestety to się odbija na kolejnych cenach licencji innych tytułów. Dlatego właśnie nie można walnąć że ma się copyrighta na Eve 1.11 od Gainaxu bo on praw nie ma na nią... a Japończycy na takim punkcie są przeczuleni.

Póki nie wchodzi się sobie w drogę i szanuje się na wzajemnie uznając prawa licencyjne itd. Ja nie widzę powodów by ścigać ludzi np. robiących przypinki z evy, czy jakiś innych działalności propagujących tytuł. Ale jeśli ktoś zaczyna przeginać i np handlować na konwencie naszym DVD ripem to sorry.
[53] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AvantaR [195.93.250.*], 19.08.2010, 15:26:40, odpowiedź na #49, oceny: +1 -0
AvantaRNie no DVD ripow to juz dawno nie widzialem na konwentach w sprzedazy :D

Mysle, ze ta era jednak minela bezpowrotnie - przy dzisiejszych laczac, raczej juz nie wroci ;)
[55] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.dynamic.gprs.plus.pl], 19.08.2010, 15:40:09, odpowiedź na #53, oceny: +0 -1
AkashiMoriija na jednym z ostatnich widziałem / słyszałem gostka, by nie było, że znów ciemiężymy konwenty dopytując się o licencje i tak dalej, zachowam dla siebie na info na jakim.

Lekki offtop niestety wydawnictwo nie może pojawiać się i sponsorować imprez gdzie lecą fansubty które są licencjonowane w UE, bo ta druga strona zza morza traktuje to jako wspieranie piractwa.

ps przepraszam pisze podczas jazdy komuną wiejską.
[142] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Kodamka [*.chello.pl], 23.09.2010, 10:00:07, odpowiedź na #55, oceny: +1 -1
KodamkaNie miałeś zakończyć na pierwszym poście?
[68] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Mati~ [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 20:40:00, odpowiedź na #30, oceny: +0 -0
Mati~Ale jaja... wiedzialem, ze zawilosci licencyjne sa zbyt pogiete, zeby byly do ogarniecia przez ludzki umysl, ale nie sadzilem, ze az tak.

Takie podejscie licencjodawcow nie kloci sie z prawem do wolnosci slowa w prasie? O ile rozumiem pelne mozliwosci scigania dowolnych tresci przedpremierowo, o tyle w chwili wydania pudelka na rynek jest to tak maksymalnie absurdalne, ze brakuje slow.

Aczkolwiek znajac, skad inad, przemysl muzyczny, wierze Ci na slowo o.O
[131] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Tassadar [*.adsl.inetia.pl], 03.09.2010, 22:30:47, odpowiedź na #68, oceny: +0 -0
TassadarTu pewnie chodzi o wykorzystanie jakiejś tam części zawartości, która już nie podchodzi pod prawo cytatu. Na przykład okładki wydania i parę screenów jeszcze się łapią, ale już taki filmik albo zdjęcia zawartości nie bardzo, choć tu nie ma precyzyjnego wyznaczenia granicy i ciężko coś jednoznacznie stwierdzić. U mających fioła na tym punkcie Japończyków wszystko jest możliwe -_-
[133] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 05.09.2010, 00:06:53, odpowiedź na #131, oceny: +0 -0
MikeGoldZasadniczo prawo kraju, w którym kręcony był film pozwala mi na pokazywanie opakowania, artów, etc. etc. na potrzeby recenzji przy wyraźnym zaznaczeniu właściciela praw. Oczywiście nie mam na celu wykłócania się w żaden sposób i gdyby tylko wydawca stwierdził, że ma mu to przysporzyć kłopotów z kolejnymi wydaniami, oczywiście filmik bym zdjął. A w Polsce, to nie wiem jak to prawo wygląda.
[20] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AceMan [*.chello.pl], 19.08.2010, 10:24:59, odpowiedź na #17, oceny: +5 -0
AceManNo spoko, ale czemu napisy są spieprzone?
[22] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Renor Mirshann [*.trzebinia.mm.pl], 19.08.2010, 10:42:52, odpowiedź na #14, oceny: +0 -0
Renor MirshannAmerykańskie wydanie jest "region free"?
[24] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 10:48:46, odpowiedź na #22, oceny: +0 -0
MikeGoldWszystkie wydania US... No dobra, 99.9% wydan US jest region free. Tylko jesli sprobujesz kupic 2.22 z Hong Kongu (oficjalne wydanie, nie bootleg) to jest z blokada.

Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. pokaż

[23] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 10:43:42, odpowiedź na #16, oceny: +2 -0
MikeGoldNajpierw zrobilem film z rozpakowania, a potem zobaczylem co jest na plycie. Z tad te roznice. Niedomalowania itp. zauwazam i wytykam bo to standard w moich recenzjach na mikanboxie.
Przy wietrze bylo zabawnie. Lubie element chaosu w moich filmach. Troche zaluje ze nie przefiltrowalem dzwieku i szum jest za duzy, ale da sie to zniesc. Wracajac do suba. To ze ktos jest uznawany za dobrego subbera, nie znaczy, ze nie moze odwalic kaszany. Japonskiego ucze sie dopiero jakies 8 miesiecy, wiec nie powiedzialbym, ze znam go na tyle, zeby przetlumaczyc film. Ale proste kwestie rozumiem. Poza tym kto zrobil w tym filmie korekte stylistyczna? Powinien sie wstydzic. Co do timingu, to dlugosc wyswietlania jest akurat czysto przypadkowa. Czasem nawet dlugie kwestie szybko znikaja i jak juz pisalem potrafia sie pojawic gdy postac jest w polowie a nawet skonczyla swoja kwestie. Osobiscie sugeruje i bylbym zobowiazany za poprawe timingu i update bdlive jesli to mozliwe.
[26] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AvantaR [195.93.250.*], 19.08.2010, 10:56:06, odpowiedź na #16, oceny: +4 -3
AvantaR> 5. Aska?? Chyba Asuka 0__o

Chyba jednak fonetycznie Aska. Nie wszystko sie czyta tak jak sie pisze ....
[46] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
M3n747 [*.chello.pl], 19.08.2010, 14:09:48, odpowiedź na #26, oceny: +4 -0
M3n747Na moje ucho to między "s" a "k" jest jeszcze "ə".
[57] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
HΛЯPΛGŌN [*.183.229.18.dsl.dynamic.eranet.pl], 19.08.2010, 15:51:42, odpowiedź na #26, oceny: +3 -6
HΛЯPΛGŌNA ja wsłuchując się w wymoe japońską tego imiona słysze jednak Asuka z takim bardzo krótkim "u" wpadającym w "y".
[62] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
marek1712 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 17:44:08, odpowiedź na #57, oceny: +3 -1
W języku japońskim "u" często jest nieme:
Samogłoski nieme

Samogłoski "u" oraz "i" są niekiedy pomijane w wymowie, kiedy występują pomiędzy głoskami bezdźwięcznymi, jak "k", "s", "t", "h" i "p".
Sama samogłoska "u" jest również często bezdźwięczna, kiedy stoi na końcu wyrazu, jak choćby chyba najpopularniejszy wyraz japoński "desu", które najczęściej wymawiane jest "des".

Kolega więc dobrze wymawia [Aska].
[66] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 19.08.2010, 18:20:00, odpowiedź na #62, oceny: +2 -3
Mój ty borze tucholski.
Grammar nazi już było - a wy (ogólnie) się jak nazywacie?
Dobrze że go ktoś obronił - inaczej wytykano by go na konwentach że "Aska" wymawia.
Ani chybi Sierpień miesiącem zatwardzenia.
[72] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AtoMan [*.chello.pl], 19.08.2010, 20:58:51, odpowiedź na #62, oceny: +1 -4
AtoMan"niekiedy"

Jakoś to "u" słychać. I w Evangelionie, i w Naruto.
[73] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
marek1712 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 22:39:52, odpowiedź na #72, oceny: +2 -5
Słychać nie dlatego, że jest wymawiane, a dlatego, że tak układają się struny głosowe podczas przejścia między "s" i "k".
@AtoMan - wyrwałeś to "niekiedy" z kontekstu. Zdanie brzmi "niekiedy pomijane [...] kiedy występują pomiędzy głoskami bezdźwięcznymi [...]". I w tym przypadku jest to podyktowane gramatyką.

Acha - dziękuję za minusa temu, kto mi go wstawił. Widać półgłówek nie może się pogodzić, że jest jak zaprezentowałem powyższym cytatem ;)
[75] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AtoMan [*.chello.pl], 19.08.2010, 22:57:46, odpowiedź na #73, oceny: +2 -3
AtoManNie jestem japonistą. Wymawiam "nindża" przez "dż", bo tak się u nas przyjęło. Ale jak, kurczę, słyszę "Asuka" przez całe życie, i nagle wyskakuje mi gość, co ponadto mówi "Ewandżeljon" (czemu nie "Iwandżeljen"?) i "Kotobuki" (to firma nazywa się "Kotobuka"? Strach się bać!), to i się zastanawiam, co miał na myśli mówiąc o "figurce ASCII".

Aha - nie wyrwałem z kontekstu. Cały wiersz mówi o pomijaniu "niekiedy". A nawet jeśli to "niekiedy" wystąpiło w tym przypadku, to koleś fatalnie akcentuje. To nie jest "Aśka".
[78] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
ezzi [*.debica230.tnp.pl], 20.08.2010, 00:41:55, odpowiedź na #73, oceny: +2 -0
to masz plusa ;p
[70] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AtoMan [*.chello.pl], 19.08.2010, 20:47:23, odpowiedź na #26, oceny: +1 -1
AtoMan"Asuka" przez krótkie u. Jak komuś słoń na ucho nadepnął i nie słyszy, to niech przynajmniej nie każe mi słuchać, jak kaleczy wymowę. A to tylko kwestia akcentu.

"Ewandżelion" też miażdży. Przypominają mi się filmiki "o gimajlu".
[79] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 20.08.2010, 01:53:13, odpowiedź na #70, oceny: +4 -3
MikeGoldHahahahahahaha! Naprawdę ludzie nie macie większych problemów w życiu. To się chwali. Szczerze, to nie było moim celem, ale chyba zacznę nakręcać serię filmów, w których będę mówił tylko jedno słowo i będzie ono niepoprawne. Mniej się narobię, ale za to wyjdą z tego niesamowite dywagacje na dziesiątki postów. Tak od siebie dodam tylko, że trzeba być naprawdę analnym żeby przyczepić się do tego jak odmieniam Kotobukiya. Może mam przez kilka sekund ciągnąć iiiiiii? Chciałbym tylko przypomnieć, że ten film jest po to, żeby pokazać wydanie kolekcjonerskie Evangeliona. Najwyraźniej kilka osób o tym zapomniało.
[96] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AtoMan [*.chello.pl], 22.08.2010, 17:09:25, odpowiedź na #79, oceny: +3 -4
AtoManNajwyraźniej ty zapomniałeś, że wrzucając wideo w sieć automatycznie narażasz się na krytykę - jeśli źle ją znosisz, to lepiej przestań się udzielać. Bo to w tym jest problem, i z tego najwyraźniej powodu zamiast argumentów wyskakujesz z wycieczkami osobistymi.

A rzecz w tym, że trzy ważne słowa wypowiedziałeś błędnie, przy czym zamiast się do tego przyznać, zaczynasz "a to nieważne, a wy grammar nazi, a to tamto". No kurde. Chcesz uchodzić za specjalistę czy za mangozjeba? Chociaż nie wiem, może w fandomie słowo "mangozjeb" jest jakąś nobilitacją ;-)

(Na marginesie - stosowanie zasad wymowy japońskiej w momencie, gdy mówimy po polsku lekko mija się z celem.)
[100] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
biB [*.internetdsl.tpnet.pl], 22.08.2010, 22:54:12, odpowiedź na #96, oceny: +4 -0
biB(Na marginesie - stosowanie zasad wymowy japońskiej w momencie, gdy mówimy po polsku lekko mija się z celem.)
"Ewandżeliona" nie będę bronił, bo to oczywisty błąd (choć wynikający pewnie z przyzwyczajeń, które ciężko zmienić), natomiast "Aska" błędem nie jest, na tej samej zasadzie, według której angielskie imiona czytamy po angielsku, francuskie po francusku etc., więc i japońskie powinniśmy przeczytać po japońsku (czyli z niemym "u").

A "Kotobuki" to był dopełniacz od "Kotobukiya", Mike, owszem, mógł lepiej zaakcentować długie "ii", ale po co? ;)
[101] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 23.08.2010, 02:29:33, odpowiedź na #100, oceny: +2 -1
MikeGoldNie mogę nic dodać biB. Dokładnie to samo chciałem powiedzieć. Niestety Ewandżelion to stary nawyk jeszcze z czasów gdy oglądałem go w vivo i miałem kilka BARDZO amerykańskich trailerów. Obiecuję się z tym poprawić. Więcej grzechów nie pamiętam.
[108] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Vulcan [*.play-internet.pl], 24.08.2010, 12:04:39, odpowiedź na #101, oceny: +0 -0
VulcanTaaa, to były czasu cała Eva na 1CD :) i o dziwo jakość nie była specjalnie tragiczna jak na ówcześnie używane rozdzielczości.
[110] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
M3n747 [*.chello.pl], 24.08.2010, 13:29:00, odpowiedź na #108, oceny: +0 -0
M3n747RealMedia z żółtymi hardsubami? :D
[112] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Vulcan [*.play-internet.pl], 24.08.2010, 19:46:19, odpowiedź na #110, oceny: +1 -0
Vulcan*.viv'y były IMO lepsze jakościowo, ale format "radio maryja" też był dawał radę;];];]
[113] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Darkchaser [*.pl], 24.08.2010, 19:52:06, odpowiedź na #110, oceny: +0 -0
DarkchaserYup, z tym że vivo (czy tam raczej firma która stworzyła format *.viv) dopiero jakiś czas później zostało wykupione przez RealMedia. Ale jest co wspominać - cotygodniowe wymienianie się płytami CD z anime ściągniętymi z Morpheusa na jakimś callbacku czy potem SDI (chociaż Eve miałem akurat z serwera SkyAce'a) jak kartridżami z pegasusa ;D To już nie wróci...
[116] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 24.08.2010, 22:21:15, odpowiedź na #113, oceny: +0 -0
MikeGoldFormat vivo miał jedną klatkę kluczową i nie dało się przewijać filmów, ale gdy była to jedyna dostępna jakość anime to i tak się oglądało. Nawet wcale mi to nie przeszkadzało. Powinienem kiedyś odgrzebać te stare płyty i dać komuś, żeby zrobił panel na konwencie o historii rozpowszechniania anime w Polsce.
[118] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
M3n747 [*.chello.pl], 25.08.2010, 13:16:25, odpowiedź na #113, oceny: +0 -0
M3n747Ja z kolei NGE pierwszy raz oglądałem na pożyczanych od kolegi kasetach VHS nagrywanych z RTL2, z niemieckimi napisami i reklamami niemieckich seks-telefonów co pół godziny. A do tego brakowało części odcinków. :D
[119] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Darkchaser [*.pl], 25.08.2010, 23:34:35, odpowiedź na #118, oceny: +2 -0
DarkchaserRTL2 ? A to nie był VOX przypadkiem ? Z tego co pamiętam to puszczali w nocy 4 odcinki zbite w jeden i co chwilę przerywali aht noj noj ziben ziben ziben, ruch mi ajnz ;)
[120] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
M3n747 [*.chello.pl], 26.08.2010, 13:10:57, odpowiedź na #119, oceny: +0 -0
M3n747A może i VOX, dawno to było, nie pamiętam. Ale faktycznie, były po cztery odcinki naraz - do tego chyba nieco pocięte, ale pewności nie mam.
[52] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Ashtrayu [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 14:53:45, odpowiedź na #16, oceny: +1 -3
Aska, nie Asuka, tak samo jak Kenske, nie Kensuke :P
[81] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
HΛЯPΛGŌN [*.183.229.18.dsl.dynamic.eranet.pl], 20.08.2010, 02:21:27, odpowiedź na #52, oceny: +3 -8
HΛЯPΛGŌNA gówno tam, ja słyszę w trakcie wymowy inaczej. Ktoś wyżej wspomniał - krótkie "u". I dokładnie o to biega, takie chwilowe u wchodzące lekko w y. Ja nie wiem jak można po prostu powiedzieć Aska. To ni cholery nie brzmi po japońsku. Okey, gość się uczy 8 miesięcy japońskiego i zaraz powie, że gówno wiem. A te wszystkie anime od czasów Daimosa, te kręgi i dramy, utwory, teledyski... no bez jaj, umieć jeżyka nie muszę, ale przez tyle lat wymowa słów zapisała się w pamięci.
[83] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
rep [*.hkidnt01.ap.so-net.ne.jp], 20.08.2010, 04:56:04, odpowiedź na #81, oceny: +1 -0
repAska nie brzmi po japońsku? : )))))
[84] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 20.08.2010, 10:26:54, odpowiedź na #81, oceny: +2 -0
MikeGoldUwazam, ze Asuka z niemym u jest rownie poprawna co desuka z niemym u. Jak np. W "sore wa doyu imi desuka?". Tylko nie czepiajcie sie mojego romanji. Jak komus to nie pasuje to nic nie poradze. A stazem w temacie nie masz co szpanowac. Ja swiadomie w anime tez siedze od 1993-go. Ze mam zle nawyki w wymowiwe, coz... Staram sie walczyc z tym, ze mowie Atashi zamiast Watashi. Ale jaki to wszystko ma zwiazek z wydaniem Evy?
[85] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.dynamic.gprs.plus.pl], 20.08.2010, 11:13:03, odpowiedź na #84, oceny: +3 -0
AkashiMoriiWiecie postanowiłem to co piszecie przetłumaczyć na Japoński i wysłać Asuki z NTV naprawdę ubaw mam niezły, wiecie wystarczy się spytać kogoś kto zna japoński lub w opcji hardcorowej jest Japończykiem :) heehee

Odpowiedź jest banalna "u" w tym momencie jest nieme, w niektórych dialektach jest delikatnie akcentowane ale nie wymawia się go jako "u" a lekko wydłuża lub akcentuje w tym wypadku "s" - zależy od prowincji. Ale w każdym przypadku nie czytamy "u" - jest nieme.

Podstawy gramatyki z klasy 2... się kłaniają.
Podejrzewam także iż w pierwszym lepszym podręczniku do gramy znajdziecie taką informację.

Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. pokaż

[97] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AtoMan [*.chello.pl], 22.08.2010, 17:13:58, odpowiedź na #85, oceny: +1 -0
AtoManOkej, ale my tu mówimy o wymowie japońskiej - a wideo u góry po japońsku czytane nie jest ;-) Ja tam słyszę "figurkę ASCII", ewentualnie "Aśki". U nas się generalnie czyta tak, jak się pisze.

Przykład - imię Jerzego Dudka na wyspach czytają "Dżer-zi" i nie widziałem żadnego polofila, który piekliłby się o to na forach.

Pozdrowienia dla pani Asuki ;-)
[102] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 23.08.2010, 02:34:19, odpowiedź na #97, oceny: +2 -1
MikeGoldJa bym jej suką nie nazwał. A jak chcesz być taki dokładny i wszystko czytać po polsku, to ciekawe jak byś przeczytał Shinji? Wprost? Bo chyba nie Shindżi, to by nie było tak jak się czyta w naszym kraju. Poza tym ASCII jak byś przeczytał wprost to też by inaczej brzmiało. Asći?
[104] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
rep [*.hkidnt01.ap.so-net.ne.jp], 23.08.2010, 05:17:12, odpowiedź na #102, oceny: +1 -1
repDobry punkt, Mike. Chociaz zabawnie by bylo, czytac wszystkie nazwy nie fonetycznie, a zgodnie z pisownia, jak sugeruje przedmowca : ) Powinienes zrobic druga wersje filmiku z zachowaniem takich zasad (i pamietaj o takich duperelach jak blue z wyraznym "e" na koncu i ray przez "a" i "y" : )).
[106] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
biB [*.internetdsl.tpnet.pl], 23.08.2010, 23:25:15, odpowiedź na #97, oceny: +1 -0
biBJa tam słyszę "figurkę ASCII", ewentualnie "Aśki".

Każdy słyszy to, co lubi.

AtoMan, na ogół piszesz całkiem mądre i strawne rzeczy, ale teraz żeś pojechał po bandzie po prostu ;)
[111] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Froh [*.ssp.dialog.net.pl], 24.08.2010, 15:15:13, odpowiedź na #106, oceny: +0 -0
Koniecznie wymawiać Bandzia a nie Bańdzia
nie pójdziemy na łatwiznę, choćby i język nasz miał umrzeć.
[117] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
M3n747 [*.chello.pl], 25.08.2010, 13:13:34, odpowiedź na #111, oceny: +2 -0
M3n747Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, nie damy pogrześć mowy? ;]
[132] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AtoMan [*.chello.pl], 04.09.2010, 13:46:37, odpowiedź na #106, oceny: +0 -0
AtoManNo to dobrze było przynajmniej to usłyszeć ;-)
[35] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MCC [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 13:08:19, oceny: +1 -0
Zjadacz robił korektę? Haha, no tak, pamiętam, to ten koleś co poprawia głównie przecinki i nie dotyka stylistyki/logiki zdań.

Wy serio przy doborze ekipy kierujecie się tym, co mówią nie mający zielonego pojęcia o co chodzi fani?
[37] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
FAiM [*.adsl.inetia.pl], 19.08.2010, 13:13:56, oceny: +0 -0
FAiMMoże tutaj się dowiem... Jakie FPS ma film na BD?

A tak z ciekawości... Jaką rozdzielczość mają trailer innych anime?
[47] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
M3n747 [*.chello.pl], 19.08.2010, 14:11:27, odpowiedź na #37, oceny: +0 -1
M3n747Zazwyczaj 23,976 fps.
[60] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
FAiM [*.adsl.inetia.pl], 19.08.2010, 16:20:00, odpowiedź na #47, oceny: +0 -0
FAiMMoja wina, nie sprecyzowałem...
Ale chodziło mi o ten konkretny film - a żeby nie było już jakikolwiek wątpliwości, to dokładniej o Evangelion 1.11
[63] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
marek1712 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 17:48:19, odpowiedź na #60, oceny: +0 -1
23.97. Widać, że czasami klatek brakuje (ja lubię materiał w 29.97 lub idealnie w 60fps).
Mimo, że BD umożliwia wydawanie materiału z wyższą prędkością - nikt niestety z tego nie korzysta.
[77] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
M3n747 [*.chello.pl], 20.08.2010, 00:23:27, odpowiedź na #63, oceny: +0 -0
M3n747Powyżej 30 fps i tak już nie zauważysz różnicy w płynności raczej, a po co marnować miejsce na płycie tudzież zaniżać bitrate obrazu.

A z wyższych framerate'ów w wydaniach BD się nie korzysta, bo nie korzystają z nich materiały źródłowe. Filmy kinowe są kręcone w 24 fps, produkcje telewizyjne w 25 fps dla PAL lub 29,97 fps dla NTSC i tyle. Wyższe fps na BD wymagałoby albo kręcenia z daną ilością klatek na sekundę, albo przyspieszenia filmu o 200-250%, co byłoby trochę bez sensu. ;]
[82] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
HΛЯPΛGŌN [*.183.229.18.dsl.dynamic.eranet.pl], 20.08.2010, 02:25:15, odpowiedź na #63, oceny: +4 -7
HΛЯPΛGŌNZa dużo CSa i teraz wali ci po bani.
[42] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Sadakot [*.toya.net.pl], 19.08.2010, 13:50:44, oceny: +3 -0
SadakotTo ja może napiszę coś o reklamach przed filmem. W końcu recenzja o nich wspomina więc chyba mogę się wypowiedzieć XD.
Czy nie denerwują Was właśnie te wszystkie reklamy w wydaniach DVD? Jak słyszę, ze na film zaprasza mnie ... i tu nazwa produktu to szlag mnie trafia. Na film zaprosiłam się sama, bo kupiłam go za własne pieniądze.
[44] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 14:04:03, odpowiedź na #42, oceny: +2 -0
MikeGoldNa to nic nie poradzisz. Coś w końcu muszą zrobić, żeby film nie kosztował 100zł. Osobiście nie lubię tylko tych reklam, których nie da się po prostu przeskoczyć. Jak pisałem wcześniej, w wypadku Evy, reklamy nie są w żaden sposób drażniące ani szczególnie długie.
[48] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 14:17:02, odpowiedź na #44, oceny: +1 -0
AkashiMoriiJedna uwaga zazwyczaj firmy pokazujące się na reklamach włożyły jakąś kasę w promowanie filmu, czy jego produkcję byś miał wydanie za 40 a nie 140 zł. Proponuje obejrzeć parę DVD tańszych z Japonii ilość reklam czasami bywa dłuższa niż film takich odpowiedników naszych gazetówek.
[56] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 15:41:56, odpowiedź na #48, oceny: +1 -0
MikeGoldZazwyczaj na wersjach "Rental" masz całą masę reklam (związanych z tematem) i są one dostępne w głównym menu. Na wersjach "retail" reklam raczej nie ma. Tzn. zawsze są reklamy wydawców na początku, ale to wszystko. Z gazetówkami nie miałem jeszcze do czynienia. Niestety też anime w Japonii wcale nie jest tanie. Za 1 DVD 2-3 epizody średnio płacę 50-60 euro.
[59] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.dynamic.gprs.plus.pl], 19.08.2010, 15:55:03, odpowiedź na #56, oceny: +1 -0
AkashiMoriiOstatnie wydania anime to jakieś 3400-7000 Y za 2 odcinki.
A tam kupuje więcej osób niż w Polsce a cena licencji materiałów jest taka sama niezależnie od kraju. Tzn. da się lekko ponaginać zasady ale cóż... zawsze będzie ktoś niezadowolony.

Aż kusiłoby mnie powydawać jak w Japonii czyli tylko dub i to wszystko ciekawe ile osób wtedy by narzekało jak za dwa odcinki musiałoby zapłacić od 120 zł (za DVD)
[64] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 19.08.2010, 17:59:28, odpowiedź na #59, oceny: +3 -0
MikeGoldWiesz, to mi przypomina amerykańskie wydanie BDR Kurokami. Zasadniczo amerykanie byli zmuszeni do wydania wyłącznie z ang. dubbem, bo narzucili im to Japończycy, ze względu na cenę. Bali się, że fani w Japonii będą sprowadzać BDR z US zamiast kupować trzy razy droższe rodzime wydanie.
[69] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Mati~ [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 20:42:17, odpowiedź na #64, oceny: +1 -0
Mati~Zdaje sie, ze podobna sytuacja wyniknie z nowym wydaniem Clannad na BD-R. Byc moze amerykanskie wydanie w ogole sie nie pojawi, bo Kyo-Ani wydalo w JP Blu-Raya z ... angielskimi subami. Kosztuje, bagatela, prawie 1000$ w przeliczeniu. Jak patrze na ceny anime w Japonii, dochodze do wniosku, ze w Polsce za wydania placimy smieszne grosze. Rownie smieszne grosze kosztuje sprowadzenie amerykanskich wydan, np. z Axelmusic lub Amazona.
[74] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
marek1712 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 22:45:30, odpowiedź na #69, oceny: +1 -0
Na BD_R? Znaczy nagrywanych płytach jak na bazarze? ;)
W ogóle Clannad było nagrywane w HD? Czy to kolejny upscale?
[76] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Mati~ [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.08.2010, 23:22:28, odpowiedź na #74, oceny: +1 -0
Mati~Tfu, mea culpa, rozpędziłem się z tym BD-R. Nie było całe robione w HD niestety - tła i scenerie były. Reszta upscale. Ale w przeciwieństwie do Aira, który upscale miał po prostu tragiczny (z wyjątkiem op/ed, bo zostały narysowane na nowo) i nic powyżej 720p nie robi różnicy, o tyle Clannad (i Kanon 2006 zresztą też) wyszedł im całkiem ładnie.
[54] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
sadakot nie zalogowana [*.toya.net.pl], 19.08.2010, 15:31:44, odpowiedź na #44, oceny: +0 -1
ehh... planowałam kupić to wydanie, ale teraz będę się poważnie zastanawiać. Przy moich zarobkach 40 czy 50zł na DVD to dużo. Jeśli mam je wydać na produkt wybrakowany to wolę kupić ładnie wydaną mangę.
[71] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AragornPL [*.dynamic.gprs.plus.pl], 19.08.2010, 20:53:13, oceny: +1 -0
AragornPLBardzo miło czytało się recenzję, filmik też fajny. A więc to tak się prezentuję? Wydanie kolekcjonerskie wygląda całkiem ok, a co do subów, to widziałem różne polskie fansuby (szmat czasu temu tak się oglądało ;)), zanim przerzuciłem się praktycznie w 100% na angielskie, więc pewnie te w Evangelionie nie wydadzą mi się aż takie złe. Czekam na paczuszkę z Yatta. Wstrzymywałem się z obejrzeniem Evy dość długo, mimo, iż od dawna miałem dostęp do 1080p od THORY.
~Asuka będzie dumnie się prężyć obok monitora :D
[80] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 20.08.2010, 02:03:06, odpowiedź na #71, oceny: +3 -0
MikeGoldDzięki ;). Też myślę że warto ją kupić chociażby dla wszystkich dodatków. Jak mówiłem, wersję US też nabędę i obie płyty będę trzymał w jednym boxie. Anime Gate ewoluuje w bardzo dobrym kierunku i już nie mogę się doczekać ich wydania 2.22. A tak poza tym to twój post powiał prawdziwą świerzością i rozsądkiem w gąszczu absurdalnych offtopów.
[105] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AragornPL [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 23.08.2010, 15:27:42, odpowiedź na #80, oceny: +1 -0
AragornPLFigurka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, może dlatego, że większość, które posiadałem to były bootlegi lub jakieś małe pierdółki w stylu zawieszka do telefonu za cztery dychy (Anya z Code Geass, na pewno oryginał, kilka znajomych osób, które zajmują się dystrybucją tego typu rzeczy mi to potwierdziły + sprawdzałem w internecie). Czyżby to był początek wkręcania się w figurki? Chyba to zagraża funduszom na upgrade kompa, ale czego się nie robi dla tak fajnych rzeczy. Figurki mają jeszcze dla mnie taką zaletę, że lubię fotografować, a one są wdzięcznym obiektem do fotografowania.
[107] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
alishia [*.adsl.inetia.pl], 24.08.2010, 11:59:55, odpowiedź na #105, oceny: +4 -0
alishiaUważaj - to hobby ma tendencję do rozrastania się i pożerania wszelkich dostępnych środków :) Wiem co mówię - od dłuższego czasu jestem mocno do tyłu z moją kolekcją mang, za to jakoś na figurki pieniądze się znajdują (dziwna sprawa ;) ).
[109] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AragornPL (unlogged) [*.nat.umts.dynamic.eranet.pl], 24.08.2010, 12:18:59, odpowiedź na #107, oceny: +4 -0
Domyślam się, że tak jest, ale cóż, czego się nie robi dla hobby ;).
[86] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Seja [*.chello.pl], 20.08.2010, 12:13:30, oceny: +4 -1
SejaMożna było spodziewać się tego, że wiele osób znajdzie jakieś niedociągnięcia w tym wydaniu, bez względu na to czy prawdziwe czy wyimaginowane. Bo jak tu nie stać w obronie świętości, sacrum, piedestału itd.

Trzymam kciuki za Akashiego, by trwał i kontynuował to co robi ;)

PS. Stara figurka, zły odcień skóry - wtf...? Jak dla mnie dołączenie oryginalnej figurki W OGÓLE do każdego polskiego wydania kolekcjonerskiego to już coś niesamowitego.
[87] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
myorek [*.146.105.6.nat.umts.dynamic.eranet.pl], 20.08.2010, 12:24:56, odpowiedź na #86, oceny: +4 -2
Wczoraj dostałem w łapki EK, figurka bardzo fajna, można postawić przy monitorze :) Nie spodziewałem się jakości
figurki za 1000zł więc rozczarowany z całą pewnością nie jestem.

Napisy - do tłumaczenia nie mam w gruncie rzeczy zastrzeżeń,
w ok. 4 miejscach timing mógłby być lepszy, ale nie jest to zdecydowanie powód żeby się czepiać wydania jako całości czy też z niego rezygnować. Zauważyłem to tylko
dlatego, że oglądając szczególnie zwracałem na to uwagę.

Jakość obrazu BD bez zarzutu, menu tez fajnie zrobione, pudełko wydania bardzo fajnie zaprojektowane i wykonane
z grubego kartonu. Z ciekawości szukałem wydań EK evy z innych krajów i powiem wam, że nasze jest jak dla mnie
najlepsze.

Pozdrawiam,
M.

Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. pokaż

[90] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.o2.ie], 21.08.2010, 13:40:00, odpowiedź na #89, oceny: +7 -2
MikeGoldCzyli telewizor 50'' to lipa bo wszyscy maja 32''? Ok... Nie rozumiem, ale widac tak musi byc.

Nie wiem nic o dobrym tlumaczeniu. Pomijajac fakt, ze jestem fansubberem od 11 lat, od 2 lat wspolpracuje z Japonczykiem przy projektach, to nic nie wiem.

Nie podam wiecej przykladow bledow, bo nie mam ochoty wkladac juz tej plyty do napedu. Ale bardzo dobrze, ze mi nie wierzysz. Kup film. Moze ci sie spodoba.

Tlumaczenia doslowne z japonskiego? Moge powiedziec tylko tyle, ze malo widac wiesz o japonskim.

Co do figurki i braku szczegolow, to na mojej stronie jest juz jedna recenzja jej bootlega i jak mowilem, jak znajde czas to zrobie tez jej pelna recenzje. Wiesz, za duzo figurek, za malo czasu. I ta figurka naprawde odbiega jakoscia od sredniej aktualnej jakosci Koto.
[91] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
biB [*.internetdsl.tpnet.pl], 21.08.2010, 15:19:51, odpowiedź na #90, oceny: +0 -0
biBAle odbiega w znaczeniu pozytywnym czy negatywnym?
[92] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 21.08.2010, 18:31:21, odpowiedź na #91, oceny: +2 -0
MikeGoldNegatywnym. Mimo to większość fanów nie zbierających figurek pewnie nawet nie odniesie takiego wrażenia. W figurkach przede wszystkim liczy się wartość sentymentalna. Cieszę się, że dołączyła do mojej kolekcji. Możesz też sobie porównać ją z innymi figurkami recenzowanymi u mnie na mikanboxie.

Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. pokaż

[94] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 21.08.2010, 20:06:44, odpowiedź na #93, oceny: +7 -0
MikeGoldKażdy ma prawo do swoich hobby ;). Mam nadzieję, że dla kilku z tych, którzy nabędą edycję kolekcjonerską będzie to początek nowej pasji.
[95] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
alishia [*.adsl.inetia.pl], 21.08.2010, 23:42:12, odpowiedź na #94, oceny: +4 -0
alishiaŚwięte słowa Mike! :)
[98] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Ari3l [*.chello.pl], 22.08.2010, 18:06:42, oceny: +4 -2
Ari3lEvandzelion :D kurcze cóż za dykcja :P czemu autor tak się skupił na dupie Asuki przy sprawdzaniu jakości? :D
[99] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
lipa3000 [*.olsztyn.mm.pl], 22.08.2010, 20:48:29, odpowiedź na #98, oceny: +18 -2
lipa3000Bo to fajna dupa.
[103] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 23.08.2010, 02:35:35, odpowiedź na #98, oceny: +12 -4
MikeGoldBo ma tam chrosty T_T. Niestety to fakt...

Komentarz ukryty z powodu przewagi negatywnych ocen. pokaż

[123] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 29.08.2010, 08:46:12, odpowiedź na #122, oceny: +6 -0
MikeGoldNie marna. Stara. Inna technologia produkcji itp. Wszystko ewoluuje. Nawet sposoby produkcji figurek.
[124] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Mimizu [*.ds.pg.gda.pl], 01.09.2010, 23:06:31, oceny: +0 -0
MimizuWszystko naprawdę fajnie w tej recenzji, wideo sympatyczne, ale brakuje mi jakiejś wyrazistej konkluzji, z której taki ja mógłby sobie wywnioskować, czy powinien po to wydanie sięgnąć czy też nie.

Innymi słowy: czy błędy, o których piszesz, są aż tak irytujące, że zwykły oglądacz, co to po japońsku zna jedynie "yamete!", nie będzie w stanie komfortowo obejrzeć filmu?
[134] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
MikeGold [*.mysmart.ie], 05.09.2010, 00:12:33, odpowiedź na #124, oceny: +0 -0
MikeGoldA kim ja jestem, żeby ci mówić czy warto? Ja przekazałem tylko moje odczucia względem wydania. Czy warto, musisz już sam ocenić. Ja pokazałem jak to wygląda, pokręciłem nosem na to co mi się nie podoba (i głównie to ludzie zauważyli), pochwaliłem to co mi się podobało, a decyzja czy warto to kupić jest sprawą bardzo indywidualną. Jak widzisz, pokazuje się tu coraz więcej pozytywnych opinii o tym wydaniu. Ja myślę, że Anime Gate idzie w dobrym kierunku. Czasem się trochę potyka, ale ich postępy są niesamowite. 2.22 PL też kupię, ale jeśli chodzi o 1.11, to ograniczę się do oglądania wersji na Stany.
[125] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Renor Mirshann [*.trzebinia.mm.pl], 03.09.2010, 11:37:45, oceny: +0 -0
Renor MirshannCzy ktoś mógłby mnie nakierować na jakieś inne recenzje / wrażenia na temat tego wydania?
[126] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.09.2010, 14:52:17, odpowiedź na #125, oceny: +0 -1
AkashiMoriiSą już od dawna u nas na stronie w temacie o Evangelionie od strony 21 masz opinie pierwszych klientów którzy dostali do łapek wydania.
[127] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Ari3l [*.chello.pl], 03.09.2010, 18:00:44, oceny: +0 -0
Ari3lJakie są szanse na dalsze wydania "ewadzeliona"? :D
[129] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AragornPL [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.09.2010, 18:12:19, odpowiedź na #127, oceny: +0 -0
AragornPLNo właśnie, też mnie to bardzo zastanawia (to tak odnośnie mojego wpisu deczko niżej) :P.
[130] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.09.2010, 18:22:02, odpowiedź na #129, oceny: +0 -1
AkashiMoriiRaczej będzie... no chyba.... może... bo ja wiem, rzucę monetą. hehehe

Nie przedłużając, w październiku/listopadzie jak wrócę z Japonii będę mógł już oficjalnie przekazać wam tą złą wiadomość (ogólnie wszystko już zamknięte... ale po lekcji z ubiegłego roku, wole się wstrzymać zanim coś powiem jako oficjalne stanowisko firmy).
[128] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AragornPL [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.09.2010, 18:07:14, oceny: +0 -0
AragornPLWreszcie obejrzałem. 1.11 wywołał na mnie co najmniej takie wrażenie, jak spora część serii TV, czyli opad szczęki do podłogi. Jestem zachwycony, zawsze wiedziałem, że ta seria ma w sobie coś niesamowitego. Co do wydania Anime-Gate, to wcale nie jest złe, faktycznie, timing mógłby być lepszy, przydałaby się także sprawniejsza korekta językowa (czyżby "Zjadacz" nie podołał?), ale i tak jestem pod wrażeniem. Do obrazu ani dźwięku nie mam żadnych zastrzeżeń, zresztą to nie zostało nawet tknięte (oglądałem z japońskim dźwiękiem, tym niby bardziej 'pr0'). PS3 całość łyknęło bez żadnych problemów, telewizorek też się bardzo dobrze spisał. Może zabrzmi to niefajnie, ale teraz jestem w trakcie pobierania 2.22 od THORY w 1080p. PS3 + Media Server = win, niemniej jednak, gdy tylko pojawi się polskie wydanie, to na pewno je nabędę - czyżby kolejna wersja kolekcjonerska? :)
Aha, pragnę nadmienić, iż oczywiście oglądałem wersję na BR.
//edit: obejrzałem 2.22 - o_O, brak mi słów, epickość
[135] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Ari3l [*.chello.pl], 08.09.2010, 22:01:02, odpowiedź na #128, oceny: +0 -0
Ari3lwiesz może ile części składa się na całość?
[136] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Tassadar [*.adsl.inetia.pl], 10.09.2010, 21:46:49, odpowiedź na #135, oceny: +0 -0
TassadarZ tego co wiem mają być 4.
[137] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Ari3l [*.chello.pl], 12.09.2010, 18:50:05, odpowiedź na #136, oceny: +0 -0
Ari3lciekawe tylko ile bedziemy czekac
[138] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Chestter [*.adsl.inetia.pl], 20.09.2010, 01:37:51, oceny: +0 -0
ChestterCholera, a tak byłam nastawiona na zakup. No ale skoro tłumaczenie niestety kuleje (odrazu mówię, że nie jestem wierną fanką jednego konkretnego fansubera, bo rózni ludzie to różne tłumaczenia, więc raczej działam pod tym względem 'na czuja') no to zapał nieco bardziej opada. Ale nie zmienia to faktu, że na kupno nastawiam się z otwartymi ramionami i w stanie gotowości bojowej ^^
[139] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
AkashiMorii [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.09.2010, 01:47:27, odpowiedź na #138, oceny: +1 -0
AkashiMoriiProponuje ci poczytać także uwagi ludków piszących u nas na forum :) może troszkę rozwieją twoje wątpliwości lub je utwierdzą.
[140] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Chestter [*.adsl.inetia.pl], 20.09.2010, 16:25:53, odpowiedź na #139, oceny: +0 -0
ChestterDzięki, tako żem uczyniła i chyba jednak chęć zakupu wzrosła do stanu pierwotnego :)
[143] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
Budynio [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.02.2011, 16:41:39, oceny: +0 -0
BudynioFajny kot ;P
[144] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
PB [*.dynamic.chello.pl], 03.07.2011, 02:50:34, oceny: +0 -0
A propos, to mnie rozwaliło:
[145] Re: Evangelion: (Nie) jesteś sam 1.11
~kyu~ [*.ssp.dialog.net.pl], 25.08.2011, 01:30:00, oceny: +0 -0
~kyu~łooo... widzę że nożyk progresywny wykorzystany do otwierania pudełka - grzech. Miał być anioł, a ukazał się diabełek. Ja wolałbym jednak Rai Ayanami. A teraz konkrety - za ile?
Powered by WashuOS