header imageheader imageheader image

UltraCon 2009

T.G.Cid.

Poniższa relacja zwyciężyła w konkursie organizowanym przez nasz serwis oraz ekipę PierniCONu GC. Zadanie konkursowe polegało na napisaniu relacji z fikcyjnego konwentu marzeń. Zapraszamy do lektury.

Ostatnio byłem na kownencie UltraCon 2009, który tak przypadł mi do gustu, iż nie napisanie z niego relacji byłoby skrzywdzeniem jego organizatorów. Konwent zapowiadany był na połączenie konwentu fantasy, mangowego i konsolowego. Wyobraźnia od razu nasunęła mi wizję 2 pustych sal prelekcyjnych, 3 zamkniętych „dla członków klubów” ,sfory przybyłych gości męczących konsole we wszelaki sposób i ogólnego chaosu związanego z mieszaniną hobbistyczną, ale jednak postanowiłem dać mu szansę i pojechałem. Na dworcu czekała delegacja z konwentu, która odprowadzała na miejsce każdą grupę powyżej 3 osób. Rzecz niespotykana i jakże ułatwiające dojście do celu w nieznanym mieście. Budynkiem konwentowym była duża szkoła, zawierająca gimnazjum i podstawówkę. Ludzie, którzy do niej prowadzili odpowiadali na wszelkie pytania dotyczące konwentu. Ucieszyła mnie wiadomość, że szkołę podzielono na działy (osobno fantastyka, manga i konsole). Myślałem, że będzie ciasno, ale szybko zmieniłem zdanie. Szkoła okazała się bardzo dużym budynkiem. Na akredytacji powitała mnie świetnie poinformowana i otwarta osoba. Do wyboru były cztery wzory identyfikatorów odpowiadające każdemu działowi i ogólny dla niezdecydowanych. Wybrałem ogólny i udałem się do sal sypialnych (nie były one przydzielone do żadnej części konwentu i były bardzo blisko akredytacji). Po wejściu miła niespodzianka, łóżka polowe. Każdy miał swoje łóżko polowe i nawet koc. Mimo targania śpiwora bardzo ucieszył mnie fakt takiego przygotowania. Sal i łóżek starczyło dla wszystkich, a obyło się bez ciasnoty i konwentowo-dworcowego smrodu (dzięki udostępnionym prysznicom). Po zostawieniu gratów sprawdziłem po kolei trzy części szkoły. Wpierw część mangowa. Po przejściu przez tkaninę odgradzającą korytarz ogólny, opadła mi szczęka. Wszystko było inscenizowane na Japonię z czasów feudalnych ze swoistym klimatem wprost z drzeworytów. Do tego wszyscy opiekunowie tego działu byli odpowiednio przebrani (podobnie jak i niektórzy zwykli konwentowicze). Wrażenie było niesamowite, myślałem że pomyliłem budynki z muzeum. Po obejrzeniu wszystkich sal (karaoke, sale kinowe, prelekcyjne, pokazowe, etc.) ruszyłem na dział fantasy. Tam podobna niespodzianka, szkoła – zmieniona w obraz fantastycznego średniowiecza. Nawet znalazłem kuźnię w piwnicy a na korytarzach rozlegał się szczęk zbroi. Sale były podobne jak we wcześniejszym dziale, ale zamiast karaoke była sala pojedynkowa, na której były pokazy walk rycerskich i różnych sztuk walki i w sali gimnastycznej tradycyjna sala bitewniakowa (również uklimatyzowama dla odpowiedniej gry). Doszedłem do wniosku, że dzięki tej całej charakteryzacji wszyscy konwentowicze mieli wrażenia bycia jednością, którą łączą wspólne zainteresowania wprost wylewające się na nich z tych sal. Ostatni dział-konsolowy. Zastanawiałem się co tam znajdę. Zrobienia z korytarzu lasku z jakiegoś rpga mogłoby nie trafić w gusta np. fanów gier piłkarskich. Jednak organizatorzy wpadli w samo sedno konsolwego świata i ucharakteryzowali ten dział elektronicznie, czyli światłowody, porozwieszane układy scalone, kable itp. Wszystko tworzyło scenografię, której pozazdrościłoby wiele produkcji filmowych. Uczucie jedności z elektroniką towarzyszące graniu było niesamowite.

Szkolne podwórko także nie obeszło się bez tuningu. Boisko zmieniono na rusztowania, które po przykryciu płatami materiału bądź blachami tworzyło świetne miejsce do rozgrywania przeróżnych larpów. Było też osobne miejsce na ogniska i ogólny towarzyski relaks.

Pięć dni spędzonych na różnych LARP-ach, prelekcjach, turniejach, konkursach, pokazach, rozmowach było spełnieniem moich kownentowych marzeń. W pamięć zapadnie mi niesamowita oprawa konwentu, wzorcowi organizatorzy, bardzo miła atmosfera (za sprawą świetnych konwentowiczów) i liczne, niespotykane na konwentach atrakcje (rzut zepsutą konsolą, zapasy w błocie, mini koncert mało znanej, ale jednak w pełni japońskiej grupy, wspólna biesiada przy ogromnych stołach, a nawet pokaz sztucznych ognii). Wszystko uwiecznione wspólnym zdjęciem wszystkich uczestników konwentu ostatniego dnia.

Po powrocie do domu czułem się jak wyrwany ze snu z powrotem do ponurej codzienności. Ten konwent na długo pozostanie niedoścignionym wzorem dla całej Polski, a może nawet i świata. Pozostaje nam czekać na następną edycję...

Dodaj do:

Zobacz także

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Ocena

12345678910
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy.
3,43/10 (7 głosów)

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 26 dodaj

[1] Re: UltraCon 2009
karniak [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.01.2007, 00:22:40, oceny: +0 -0
karniakJakoś mi się to z Hogwartem skojarzyło :-). Ta biesiada przy stołaych i wszystko XD.
Ale z paragrafami to się rozwiodłeś /łaś ;-)
[2] Re: UltraCon 2009
Lisek [*.witnet.pl], 16.01.2007, 00:37:19, oceny: +0 -0
LisekDobre, dobre. Tylko raczej sądze, że motyw z łóżkami polowymi i tak by się nie udał :P (no chyba że 'na plakietki orgowskie').
[3] Re: UltraCon 2009
Zoisaite [*.chello.pl], 16.01.2007, 00:45:51, odpowiedź na #2, oceny: +0 -0
Zoisaitehehe Utopia w pelnym tego slowa znaczeniu - i o to chodzilo zapewne :)
[17] Re: UltraCon 2009
Anonymous [*.60.jawnet.pl], 20.01.2007, 00:13:01, odpowiedź na #3, oceny: +0 -0
AnonymousDupotia. Na porzadny WINRAR wystarczylo zamiast tego obejrzec filmik z, dajmy na to, Otaconu i napisac co sie zobaczylo.
[26] Re: UltraCon 2009
rafal_animedream [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.07.2007, 10:25:26, odpowiedź na #2, oceny: +0 -0
rafal_animedream"sala zbiorowa z łóżkami polowymi (5 zł osoba/noc)"
Polcon 2007, niby trzeba dopłacać ale łóżka polowe są ;]
[4] Re: UltraCon 2009
michio [*.espol.com.pl], 16.01.2007, 11:38:57, oceny: +0 -0
michioOjej, jeśli to wygrało, to nie chcę wiedzieć co przegrało.
[6] Re: UltraCon 2009
Roshi [*.gprsbal.plusgsm.pl], 16.01.2007, 18:14:02, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0
Może nie wziąłeś pod uwagę faktu, że ten tekst być może zajął pierwsze i ostatnie miejsce.. Któż to wie..
[8] Re: UltraCon 2009
Froh [*.bielsko.dialog.net.pl], 16.01.2007, 19:23:56, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
Chyba był jedyny. Jak popracuje nad zwięzłością wypowiedzi może zatrudnią go jako rzecznika. Ogólniki. Bujanie w obłokach. Możnaby wypunktować najważniejsze informacje zawarte w tekscie i nie straciłby dużo z treści. Spędzić 5 dni i zapamiętać głównie (jeśli nie jedynie) scenografię.
[11] Re: UltraCon 2009
michio [*.espol.com.pl], 17.01.2007, 17:01:13, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
michioZwięzłość jak zwięzłość, ale chłopak po prostu pisać nie umie.
[12] Re: UltraCon 2009
Froh [*.bielsko.dialog.net.pl], 18.01.2007, 04:08:21, odpowiedź na #11, oceny: +0 -0
Jeśli dobrze mnie się wydaje temu akurat można zaradzić lub przejść na wyższy poziom grafomanii. Zaś jak niektórzy mówią brak wyobraźni jest śmiertelny. 'Warunek konkursowy' - "...każdy by się świetnie bawił, za sprawą wybornego klimatu czy niesamowitych pomysłów organizatorów" tak bardzo zawładnął autorem żę wrzucił co ciekawsze pomysły do maszynki i zrobił z tego mielone. W efekcie - moim skromnym zdaniem - wyszła średnia (niektórzy dodają kupa) której nikt by nie zapamiętał - dobre się pamięta, złe nie chcą zniknąć z pamięci, nijakie nie różnią się od wyjścia z domu z kubłem śmieci (choć wtedy nie bierze się śpiwora). Zresztą nie ma nawet co krytykować - jakby się przyjrzeć opisowi części mangowej to ma ona tylko 5 zdań z czego tylko 2 zawierają konkretniejsze informacje. Oczami wyobraźni widzę się tylko w 2 miejscach na tym konwencie - na stoisku obok V2 patrząc jak go pół dnia Yarmus denerwuje albo w tej piwnicznej kuźni waląc młotem w inny kawał żelaza w środku nocy aby i inni byli tak nieszczęśliwi jak ja.
[23] Re: UltraCon 2009
Anonymous [*.60.jawnet.pl], 24.01.2007, 00:00:07, odpowiedź na #12, oceny: +0 -0
AnonymousSkad wytrzasneles tam Yarmusa?
[24] Re: UltraCon 2009
Froh [*.bielsko.dialog.net.pl], 25.01.2007, 22:51:39, odpowiedź na #23, oceny: +0 -0
Nie picie alkoholu go ściągnęło - oraz dobre prowadzenie się uczestników.
Przecie jak byłyby orgie i popijawy to by się coś działo godnego pamiętania - nie ważne czy byłoby to pozytywne czy negatywne.
[5] Re: UltraCon 2009
Sailor Dream [*.jedrysek.kalety.net], 16.01.2007, 13:19:50, oceny: +0 -0
Michio, cosik masz rację. Mnie aż rozbawił ten tekst :) Niektóre pomysły fajne, ale łóżka polowe - masakra :D
[7] Re: UltraCon 2009
_Kotori [*.conn.pl], 16.01.2007, 19:11:55, odpowiedź na #5, oceny: +0 -0
_Kotoriłóżka polowe - pleśń i stęchlizna
o zatraceniu tym samym uroku 'skaczących śpiworków' już nie wspomnę ^^"
[9] Re: UltraCon 2009
DreaM HunteR [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.01.2007, 22:30:49, odpowiedź na #7, oceny: +0 -0
DreaM HunteRZboczeniec jesteś :P

5-dniowy konwent *-*?
pięć dni bez snu XP ?

łooo byłoby zajebiście ;]
[10] Re: UltraCon 2009
Froh [*.bielsko.dialog.net.pl], 17.01.2007, 12:05:36, odpowiedź na #9, oceny: +0 -0
taa... w 5 dzień zabrakłoby miejsc na mieście wartych zwiedzania.
[14] Re: UltraCon 2009
Grisznak [*.satfilm.net.pl], 18.01.2007, 21:08:05, odpowiedź na #10, oceny: +0 -0
GrisznakNa Animaconie była grupa warszawiaków, którzy zupełnie poważnie wmawiali innym, że zrobią "full wypas" konwent na pięć dni. Podobno nawet jakiś bank miał ich sposnorować. Ech, marzenia...
[15] Re: UltraCon 2009
DreaM HunteR [*.chello.pl], 19.01.2007, 22:37:40, odpowiedź na #14, oceny: +0 -0
DreaM HunteRAle w końcu marzenia są piękne, nieprawdaż? ;}
I trzeba dążyć do ich spełnienia ;)

A połudzić można się zawsze ;P
[18] Re: UltraCon 2009
Guile [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.01.2007, 01:26:45, odpowiedź na #14, oceny: +0 -0
GuileJesli nie znasz szczegolow, to nie mow "grupa warszawiakow", jak masz cos do warszawiakow, to nam to w twarz mow, a nie chowasz sie po katach jak na negi...
[16] Re: UltraCon 2009
Anonymous [*.60.jawnet.pl], 20.01.2007, 00:07:18, odpowiedź na #7, oceny: +0 -0
AnonymousNa zachodzie kazdy konwent ma na noc do dyspozycji HOTEL. Ludzie noce spedzaja w pokojach. Convention centers, nie szkoly podstawowe.
[19] Re: UltraCon 2009
eve-ko [*.chello.pl], 22.01.2007, 13:41:16, odpowiedź na #16, oceny: +0 -0
eve-kowlasnie caly urok w tych konwentowych warunkach polowych w pomieszczeniach szkol podstawowych, a nie w jakis hotelach _-_
[20] Re: UltraCon 2009
Anonymous [*.60.jawnet.pl], 22.01.2007, 17:43:02, odpowiedź na #19, oceny: +0 -0
AnonymousTa. A najlepiej byloby w fabryce.
[21] Re: UltraCon 2009
Zoisaite [*.chello.pl], 22.01.2007, 19:44:55, odpowiedź na #20, oceny: +0 -0
Zoisaitealbo w afryce O_o
[22] Re: UltraCon 2009
Froh [*.bielsko.dialog.net.pl], 23.01.2007, 23:43:12, odpowiedź na #21, oceny: +0 -0
Czasami bardziej klimatem pasuje Antarktyda - i nie chodzi wyłącznie o temperaturę.
[13] Re: UltraCon 2009
RadaZ [*.tvk.torun.pl], 18.01.2007, 11:48:36, oceny: +0 -0
_O_"
[25] Re: UltraCon 2009
Vede [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.02.2007, 15:40:07, odpowiedź na #13, oceny: +0 -0
Vedeja proponuje hamaki xDDD a no..5 dniowy konwent... masakora xD ciekawe kto by dał mu rade:P ale ten zespół samych azjatów to bym z checią zobaczyła/ posłuchała/ zmoleściła xD
Powered by WashuOS