Dalszy ciąg programu

Pierwszy!

poddaje się.......... i ty Feanorze???

To jest tzw. mania wyższości - im wyżej komentarz, tym lepiej

ok ale lepiej gdy ten pierwszy ... jest bardziej na poziomie

Też prawda -_-
Ja dwa razy miałam pierwszy komentarz w bazie i nie pisałam wtedy "pierwsza!" ^^

czemu mam wrażenie że większość słuchaczy audycji Feanora zachowuje się w ten ... dziwny sposób. nie spotkałem się z takim zachowaniem np. w komentarzach do ACEP.

No bo mangowcy nie są normalni.

Ale Aleksander-sanowi chyba nie chodzi o fandom (że nie jest normalny, to już inna sprawa :J), tylko o słuchaczy Feanora. Ja tam myślę, że oni chcą się powydurniać, a w Onegai-DJ'u mają ku temu okazję ^^ W końcu to taka audycja bardziej na luzie (i z mnóstwem offtopów), gdzie liczą się głównie komentarze słuchaczy. W od niedawna zaginionym ACEP'ie chodzi głównie o podsumowanie rynkowe, w Dalszym ciągu programu ludzie mogą już nie mieć siły się wypowiadać(nie mówię, że zła audycja, tylko że godzina już nieco późna, i w dodatku jest ona po DJ'u, gdzie słuchacze wypowiedzieli już dość swoich opinii), w Rozmowach acepowanych jest różnie, ponieważ zawsze jest inny temat, a od niego czasami zależy kto i w jaki sposób będzie się wypowiadał. Podobna sytuacja jest w ZUS Show i w Niedzielnym Najcie, zawsze inny temat audycji. ZSYP to jeszcze inna bajka, ale i tak już go od jakiegoś czasu nie ma T^T. A w Onegai DJ'u zawsze wiesz, o co chodzi w audycji (przynajmniej teoretycznie...), wiesz, co powiedzieć i wiesz, jaka jest atmosfera (znowu - nie mówię że zła, tylko taka inna, że tak się wyrażę). A czy to już jest zasługa prowadzących, to czy to już nam jest osądzać? ^^

Ja tylko podpowiem od siebie że rekordzistą w wydurnianiu się w okolicy wszystkiego co Onegajowe jest Olek-san właśnie. ;) I ta pseudodrama o wydurnianie się słuchaczy Onegai DJ jest kolejnym tego przejawem. :P
A tak poza tym zgadzam się z przedmówcą.

WE didn't start the flame war....
oczywiście co złe to moja wina i ja jestem ten zły..

A kto powiedział że to jest złe? Znaczy poza Tobą. Ba! Kto powiedział że byłeś pierwszy? Kto był pierwszy to chyba nawet najstarsi górale nie pamiętają, ale bez wątpienia Ty się wydurniałeś najwięcej, więc nie zgrywaj smerfa Ważniaka. :P

ja tu próbuje wątek zakończyć bo mi się nie chce codziennie sprawdzać czy ktoś po mnie jeździ, a Ty mi tu w tym ostro przeszkadzasz... i nie uważam się za Ważniaka i o pierwszeństwie nic poza dezaprobatą dla walki o pierwszy komentarz nie wspominałem... a złem jestem i tyle.

Dzisiaj zaczynamy wcześniej, ze względu na absencję Feanora.

zauważyłem.........

kto wytrzyma 26 godz. 30 min. audycji?? ja tak aczkolwiek nie wiem czy ktoś jeszcze ....

Nie ja :P Dlatego skracam audycję do rozsądnej długości.