Japan Expo 2009 (Knp, Mesiaste)

Wiem na co chcę w przyszłym roku pojechać-To będzie Japan Expo. Chciałabym na żywo zobaczyć te wszystkie rzeczy,które widzę na tych fotografiach.

O kurde tego się nie spodziewałem.

Czego się nie spodziewałeś? Wygląda, że było cool.

Ano tego że będą zdjęcia ^^

dlaczego?

Dlatego ze żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazywały ze będzie galeria na ACP :P

nie zgodzę się, dwa lata temu była galeria, trzy lata temu też...

Hmm no dobra ale czemu nie było rok temu ?? :P

a skąd mam wiedzieć?

Mniemam, ze osoby, które były na expo rok temu nie miały weny/ czasu na robienie zdjęć? XD;

wyglada na swietny event ^^ jeszcze jakas recenzje chcialabym poczytac, bo zdjecia mowia: przyjedz w nastepnym roku! :3

Tru. Też bym chętnie recenzję przeczytał :)

kolejka do bankomatu ftw ;D

Pomyślałam to samo. o__O i do Clampa.

nie wszyscy sprzedający przyjmowali czeki ;)

A do Clampa to miałam jeszcze zdjęcia w 20 minut po, ale coś schrzaniłam z przesłoną i nie wyszły. Kolejka w każdym razie rosła jak krzywa wykładnicza zależna od czasu :B

Świetne te papierowe figurki :)

POCKy!!!!

Niesolone paluszki w mało słodkiej czekoladzie (mówię o tych klasycznych). Nic ciekawego. Od tajskiej czekolady zdecydowanie wolę szwajcarską i belgijską.

wg mnie klasyczne pocky sa za słodkie
ja wole pocky w deserowej

jak pkazuje ten przykład, na szczesie ludzie mają rózne gusta

Kurcze, dlaczego ten czas na JE tak szybko zleciał :___:? Chociaż z drugiej strony może i lepiej- nie wyjechałam z Francji kompletnie spłukana. Objadłam się bananowymi Pocky, zaspokoiłam swój Rebornowy fangirlism obkupieniem się gadgetami.Udało mi się zobaczyć z daleka Clampki w asyście 25 ochroniarzy Oo'' , przekazać upominki dla Junko Takeuchi, pooglądac fazowe stroje coslayowiczów (wilk z Czerwonego Kapturka ftw xD), porobić sobie zdjęcia ze ślicznymi Azjatyckimi bishami *w*, pogadać z rożnymi wydawcami itp. Przy okazji zwiedziło się Paryż i spędziło miło czas ze swoją ekipą.
Fajnie,że porobiłyście tyle zdjęć. Jest to świetna pamiątka- choć oczywiście nie sposób było sfotografować wszystko. Ja na przykład gubiłam się we wszystkich tych stoiskach. Drugi raz dotrzeć do tego samego sklepiku było dla mnie nie lada wyczynem.Jak zobaczyłam main stage to padłam O_O- był bardzo duży i naprawdę robił wrażenie. (Hehe, cosplay im się przedłożył o nieplanowaną godzinę

Tak w tajemnicy- to jest zaledwie 5% zdjęć, które natrzaskałyśmy. Ale trzeba było coś wybrać.

Nieźle to wygląda, jestem pod wrażeniem! Warte swojej ceny :O

chciałbym się tam zjawić ale kaski brak -.-