memento vite

Hmm.. To może zacznę od najważniejszego - nie podoba mi się.. Styl nie uderzył w moje gusta, również sama treść jest dla mnie mimo wszystko nie zrozumiała.. Może to moja tępota, może sposób przedstawienia problemu przez autora.. Nie wiem - w każdym bądź razie - nie dla mnie..

dwukropek

morda! ty matole nierozpoznałbyś dobrego komiksu nawet gdyby ci go do dupy wcisneli!! NIE ROZUMIESZ CZEGOŚ-TO NIE OBRAŻAJ!! zrob coś dla swiata i odrąb sobie zeby nie pisać takich bzdur!! a co do autora to: tak dalej ziomus!! swietny dawno nie czytałem tak dobrego komiksu- i nie przejmuj sie ślepymi "krytykami"

Jaqko autor sie wypowiem- dziękuje za pochwałę, ale nie czuję sie obrażona w żadnym stopniu, nie użył brzydkich słów, wulgarnych, nie nazwał mnie tępą, tylko siebie, to raczej Ty zachowujesz się nie na miejscu i nadużywasz capslocka.

to ja cię bronie przed bydłem a ty do mnie tak?
widzę że tamten koleś musiał cię poznać. ale jak masz zamiar dalej dawać się obrzucać gnojem to spoko tylko pamiętaj że któregoś dnia ilość nawozu zasypie ciebie i twoją mangę- nara

sorry, to nie manga

A mnie się podoba, styl jest oryginalny jak na mangowe realia, zaś sama tematyka - śmierć nawsze mnie pociągała(nie żebym była jakaś nienormalna *_*).

W takim razie ja też jestem nienormalna :O Uwielbiam temat śmierci, zwłaszcza jeśli jest okraszona czarnym humorem ^^

Tematyka nie dla mnie, za to kreska jest swietna. Bardzo oryginalna i dopracowana. Cienie boskie *_*.

Mi z kolei temat pasuje, ale jakoś do tego nie pasuje ta dziwna kreska. Nie mogę się do niej przyzwyczaić. Nie pasuje mi w niej ta odbiegająca od mangi forma rysowania postaci.

jak widać, nie da się dogodzić wszystkim.

strona graficzna niespecjalnie przypadla mi do gustu (nie ten klimat, nie ten styl- malo to istotne), chociaz w kresce jest wiele profesjonalizmu, glownie jesli chodzi o anatomie i uzywanie olowka... co do fabuly zdaje mi sie, ze na sile byl tam wciskany jakis mistycyzm/ tajemiczosc. akcja przeskakuje, wszyscy staraja sie mowic tak, aby pozostalo jak najwiecej niedomowien. szczerze mowiac albo jestem przyglupem, albo to co wyzej wypisalam czyni ten komiks niezrozumialym dla wiekszosci czytajacych, w tym mnie. nie wynioslam z niego wiele... jak ktos mi powie jaką zawiera tresc i przeslanie (o ile takowe zawiera, a sadzac po dopisku pod galeria- zawiera)to bede zobowiazana.

O istnieniu treści sama się dowiedziałam dzisiaj, w komentarzu do galerii zapomniano dorzucić, że musiałam ciąć z 30 stron do 15, stąd ten cały pseudo-mistycyzm i skróty myslowe. Z zasady nie zamieszczam przesłań w swoich pracach, zależy mi najbardziej na części graficznej, bo jestem rysownikiem i tym się zajmuje, a nie pisarzem. Wnioski każdy wyciąga sam, na własne ryzyko.

Witty :)
Przez cały czas w głowie przychodził mi na myśl cykl "Sandman", czyżby inspiracja?
Pod względem technicznym rysunek jest świetny, świeża synteza stylów, dynamiczny. Fabularnie także, dobry pomysł i, co się rzadko zdarza, sprawnie poprowadzony, bez wglębiania się w niepotrzebne dyrdymały. W scenariuszu wyłapałem jednak parę drobnych pułapek, w które przechodni czytelnik może wpaść i ugrząść na dobre:
strony 1-2: trzy razy przeczytałem, aby dostać jakiś zamysł. Enigmatyczny wstęp jest dobry, jak masz dłuższą historię, wtedy czytelnik zostawia to w spokoju i koncentruje się na rozwoju akcji. Jeżeli masz krótką formę, każda strona jest istotna. Brakuje dosłownie paru powiedzianych słów wprost...
strona 11: "pozabijam ich, jakem śmierć" jak dla mnie bomba, ale nie w tym rzecz :) Monolog: "... A zapominają / że one też..." Też co? :) Bardzo dobra myśl, ale dla naszego pospolitego czytelnika lekko niedostępna, o ile podejmie taki wysiłek (o który trudno, believe me), aby poddać to zdanie wstecznej dedukcji. Zauważyłem, że znacznie łatwiej takie myśli podaje się w dialogu, unika się wtedy zbędnego niedopowiedzenia.
Czekam na następne wytwory :) 9/10

Hejho:)

Sandman to mój ukochany komiks, i nie inspirowałam sie nim, przynajmniej nie bezpośrednio, tzn nie pomyslałam- zrobię coś podobnego do Sandmana. Samo tak wyszło, że się inspirowałam, dowiedziałam sie po fakcie, włąściwie, to mnie znajomi o tym poinformowali :) Sama bym się pewnie nie zorientowała.

Co do pierwszych dwóch stron- masz rację, całość była planowana na ok 30-40 stron, ale potem rzeczywistośc podcięła mi nogi i musiałam siąść nad scenariuzemi ciąć i ciąć i ciąć... Po prostu red-nacz zina, dla którego to rysowałam stwierdził, że to jest za długie, a potem i tak nie umieścił, będzie się smażył w piekle kiedyś >:( Ale pierwsze strony już powstały i nie mialam serca ich ruszać, za dużo pracy w nie włożyłam. I stą ten ogólny chaos i skakanie pomiędzy scenami. Mam nadzieję, że kiedys mi starczy sił i cierpliwości, by to skończyc jak trzeba.
A tę mysl to mi wcięło- za dużo się napatrzyłam na poszczególne strony i nie zauważyłam , |)

A tak w ogóle, to nie umiem pisać scenariuszy XD

Pozdrawiam KnP

> Samo tak wyszło, że się inspirowałam, dowiedziałam sie po fakcie
Normalka :) I bardzo dobrze :)

> Po prostu red-nacz zina
Wow, jaki? Sieciowy jakiś?

> Mam nadzieję, że kiedys mi starczy sił i cierpliwości, by to skończyc jak trzeba.
IMO już lepiej zabrać się za coś nowego :)

> Ale pierwsze strony już powstały i nie mialam serca ich ruszać
Rysunkowo nie, ale czy tekst też? Zresztą to już zupa po obiedzie.

> A tak w ogóle, to nie umiem pisać scenariuszy XD
Oj, to najwidoczniej nie obcowałaś jeszcze z twórczością ludzi, którzy nie umieją pisać scenariuszy ;> Czego chcesz, historia strawna, o ile się wczytać.

red-nacz zina- jestem jeszcze tak ZUA na niego, że nie chcę wspominać, ale sieciowy
Skończyć to bardzo chcę, zwłaszza, że mam kadry do około jeszcze 4 stron. Te wycięte.A bardzo lubię tych bohaterów i ciężko mi się z nimi rozstać. :) Ale pewnie będzie trzeba :(
Nestety, spotkałam się z czymś takim. Kiedys dostałam scenariusz, to pierwsze, co zrobiłam, to poprawiłam błędy ortograficzne i zwróciłam do przemślenia XD (wiem, to było paskudne XD) Bądź co bądź, pisanie scenariuszy jest dla mnie naprawdę problematyczne, bo za dużo gmatwania, nie lubię instytucji narratora i za dużej ilości dialogów. Przeważnie, jak w komikse za duzo gadają, to omijam te części XD Po prostu jestem rysownikiem, nie zamierzam tego ukrywać XD
I dzięki:D

Fajna kreska, fajny pomysł, wszystko fajne :D

Pierwszy komiks na acpie (Orenta nie liczę) do którego nie mam jak się przyczepić. Chyba, że wybitnie na siłę (że początek ciut niezrozumiały; że postacie są zbyt szerokie...). Podobało mi się, daję 8.

Dziękuję bardzo :) Ale, to mnie zażyło, co to znaczy,że postaci są za szerokie?

Być, może nie zamierzałas, ale Sandmanem czuć na kilometr. Co jest ogólnie na minus.(że fabuła zapożyczona) Styl tez odrobine sandmanowyxD Ale gólnie suma sumarum podoba mi się. Daje 7:) I szkoda, że nie było tych 40 stron:)

He, he, he, szczęście że Sandmana nie czytałam, dla tego mogłam dać oczko wyżej. Ale wierzę ci na słowo Drop.

Chciałbym napomnieć, że żyjemy w postmodernizmie. Zapożyczenia są na porządku dziennym i są akceptowalne dopóki w kropka w kropkę nie są wiarygodną kopią (w Sandmanie udało im się uwięzić, ale wiesz kogo).
Poza tym z autopsji wiem, że podświadomość ma dużo do powiedzenia w procesie twórczym. Po prostu nie masz żadnej pewności, że po skończeniu jakiegoś dzieła nie zobaczysz gdzieś indziej podobnego (czy z tym wcześniej obcowałeś czy dopiero pierwszy raz) :)

Bardzo mi sie podoba! Niesamowite połączenie rastrów oraz ołówka. Design postaci, ich ekspresja i dynamika na najwyższym poziomie.
Jedyne czego się przyczepię, to lekki chaos w prowadzeniu akcji, w dialogach. Nie od razu wszystko zrozumiałam, musiałam przeczytać komiks dwukrotnie.
Jeżeli masz problemy z fabułą to może należałoby spróbować rozpocząć współpracę z jakimś scenarzystą ^^
To tyle ode mnie.
Pozdrawiam
Mece

ze scenaruszami radzę sobie różnie, wiem jak zacząć i jak ma się opowieśc skończyć, ale co po za tym? XD
Tak więc scenarzysta, byłby mile widziany, tylko się jeszcze taki nie pojawił na mojej drodze. XD
Pozdrawiam ^^

Hmm... Ja rysuje dla siebie ,(rysuje tylko wtedy gdy mam natchnienie) i czasem pisze wiersze , choć nikomu nie pokazuje swoich prac, oprucz bliskich mi osób. Jestem bardzo uczuciowy , dzięki czemu spodobał mi się ten komiks. Siedze głęboko w temacie śmierci (ostatnio) bardzo mi się to spodobało , wspaniały pomysł. Kreska , hmmm... ja rysuje w nieco innym stylu, ale ta kreska równie bardzo jak i tekst mi się spodobała.No no jestem pod wrażeniem ;]

Fabuła jest OK, ale cięcia widać, i to bardzo. Na Twoim miejscu narysowałabym to jeszcze raz tylko dla siebie, bo pomysł dobry. Udało Ci się, naprawdę- czyli w języku skatów: Ri$p3cT :)))

Muszę się jednk z=rozstać z tymi bohaterami z dwóch powodów:
mam teraz iny projekt na tapecie, a nie uciągnę dwóch jednocześni + uczelnia- mam zbyt czasochłonne studia :(

Podoba mi się. Kreska 7/10 fabuła 8. Czerpałem przyjemność z lektury tego niestety obciętego komiksu. K3p 4p d4 G! w0rk ;]

oz cholera zapomnialam znowu hasla do konta lol XD Komiks bradzo mi sie podoba. kadrowanie, kreska, klimat. Odchodzi troche od mangi, i jak dla mnie stworzylas bardziej cos swoijego -gratuluje:) Pzryjemnie sie czytalo. Przejrzyste panele, swietna perspektywa. Jeden z moich ulubionych polskich komiksow;)

Dziwne takie. Kreska bardzo dobra, ale zastosowanie olowka i rastra w dziwny, nietypowy sposob psuje swietne rysunki postaci. Cieniowanie olowkiem jet latwiejsze i w tym wypadku wyszlo bardzo dobrze ale do diabla... manga olowkiem?! Nieeee... Fabula nie podobala mi sie, ale to byc moze z powodu tych ciec. Rysunkowo jeden z najlepszych (jak nie najlepszy) komiks w galerii ale....

Ja ogólnie rzecz ujmując jestem dziwna XD
Chciałam spróbowac nowej techniki, dobrze się bawiłam, efekt mnie zadowolił i ok. Mój następny komiks będzie prawdopodobnie totalnie inny od tego, bo cały czas eksperymentuję.

Cieniowanie ołówkiem jest łatwiejsze od czego? Dobrze wycieniować ołówkiem nie jest łatwo, wiem, co mówię.

Ja nigdy nie nazywam swoich rysunków czy komiksów mangą. Ale od tego zaczęłam i się nie odcinam od mangi kompletnie.
Chcę zauważyć, że wszystkie wstawki w Bastardzie są rysowane ołówkiem.

I coś bardziej normalnego i "mangowego". Ale wcale nie normalniejszego- http://dhost.info/kiw mój wcześniejszy komiks

Eksperymentatorka, huh? A to sory cie bardzo, w koncu poszukiwanie wlasnego stylu i samorozwoj to podstawa. Cieniowanie olowkiem JEST latwiejsze... od innych technik. Co wcale oczywiscie nie oznacza ze latwe. Coz, tobie akurat wychodzi.
Hmmm... WSZYSTKIE komiksy rysuje sie tuszem, czy to japonskie, czy amerykanskie, czy jeszcze inne, a wyjatek, ktory podalas, raczej tylko potwierdza regule (jak sama zaznaczylas tylko "wstawki" sa rysowane olowkiem).
Bylem na stronce, samo menu i wyglad mnie rozwalilo, jest po prostu swietne! Komiks tez ok, choc widac ze wczesniejszy, ale fajnie stosowane rastry. Ogolnie rysujesz naprawde swietnie, i w dodatku non stop sie rozwijasz. Tylko pozasdroscic.

Dalej twierdzę, że nie wszystkie rysuje się tuszem, tusz jest tylko dla wygody wydawcy, czy raczej drukarni, a ołówek można obrobić tak, że nie będzie sprawiał trudności w druku. Problem z ołówkiem jest taki, że sie rozmazuje i głównie to spowodowało na samym początku wymóg rysowania tuszem. Ale jak się autor uprze, to nie widzę problemu. Inny przykład- przemaglowany wcześniej Sandman- ostatnie 6 czy 8 odcinków było rysowane ołówkiem z nałozonym kolorem- efekt owalajacy. Równiez 1602 był rysowany ołówkiem ( i potem podciągnięty na komputerze), czyli jest to zjawisko coraz częstsze, nie da się ukryć, choć wydawcy w dalszym ciągu wolą tusz. To tyle. Lepiej skończyc ten temat, bo jest z gatunku "a i tak mam rację, nawet jeśli jej nie mam" XD

skońzył mi się limit XD

Cieniwanie ołówkiem- ten sam typ tematu, powiem tyle, że ołówkiem można tworzyć cuda. Sama pobieram lekcje rysunku od
kilku lat i jeszcze zostało mi sporo do nauczenia się. Nawet bardzo sporo XD

I dziękuję za odwiedzenie tamtej stronki i przeczytanie KiWa :D To mój poligon doświadczalny ( co czasem bolesnie widać XD)

Uch... ten komentarz nizej jest do poprzedniego. Coz, fakt, ze olowek to ciekawa technika, kto wie, moze zostaniesz pionierka w rysowaniu komiksow olowkiem czy cos, a twoje komiksy beda sobie lezec w empiku i schodzic jak wilq :)heh... szkoda tylko ze tamtego KIWa czy jak mu tam tak malo stron, bo w sumie przyjemnie sie czyta. Moze jakas nawalanke narysujesz? To teraz modne :D Ja tez troszke rysuje, ale to tak dla relaxu raczej, co widac po mojej ikonce. Powodzenia w dalszych eksperymentach i znalezieniu swojej 'drogi stylu'!

Ta... Whatever

*O.O* ślicznie dziekuję

Mi się praca bardzo podoba i to zarówno tematyka, jak i wykonanie. Bardzo podoba mi sie pomysł z trzema uosobieniami śmierci i ich specjalnościami. Chętnie poczytam coś jeszcze twojego autorstwa :) Komiks o Karolinie też jest całkiem dobry więc proponuję się nie zniechęcać i wyprodukować cos jeszcze (chociażby dla mnie :P) Pozdrawiam!!!

mioodzio to lubie :) i wykonanie nawet nawet :)

Dziękuje bardzo :)

Malutkie sprostowanie- KiW nie jest komiksem o Karolinie, ona jest tylko motorem zdarzeń, postacią, bez udziału której nie mogłaby się zacząć cała akcja, ale stoi w drugim ( no może 1,5 XD) szeregu

A produkować, to stale coś produkuję, tylko nieoficjalnie, w przerwach między zajęciami. Więc to raczej powolutku mi idzie XD

O! A myslalas o rysowaniu NA zajeciach? Wiesz jak to daje rade?! szczegolnie na wykladach, bo na cwiczeniach moze byc ciezko. A.. wy jestescie jakas grupa rysujaca moze, cos jak Clamp, bo tak wywnioskowalem z forum na tamtej stronce?

Faktycznie, przejzalem lepiej stronke, sa was cztery! Tu tez sie wypowiadacie 'cztery jako jeden' czy jak?

Na zajęciach se nie da- architura jest na tyle upirdliwa, że tam się praktycznie cały czas rysuje, nawet na wykładach XD

Tutaj jestem pojedyńcza, jest nas cztery, ale wypowidam się jako ja- KnP. Grupa ma nazwę P-chan W. Gdziekolwiek ujrzysz ten nick, oznacza to grupę. I tylko ja rysuję :)

Whoa, studiujesz architekture!? Niezle! Teraz kumam czemu tak malo czasu na wszystko.... Ale ze tylko ty rysujesz.. Hmmm. To 1 osoba jeszcze wymysla scenariusze, nastepna moze rastry nakladac a czwarta... wspiera duchowo i gotuje??? :) Mozecie na stronce zamiescic swoje wersje w SD i co ktora lubi, robi, itp itd

Sory, na stronie sa wasze wersje w SD, ale nie ma info o kazdej z osobna....

blisko, blisko XD nistty tak ladny podział ról nie wchodzi w rachubę (gotowanie!), bo widjemy się rzadko, ze względu na studia

na stronie są nasze wersje SD i króciutkie charakterystyki (kiedys były o wiele dłuzsz, ale odkryłam, że nikomu nie chce się ich czytac XD) musisz wejść w p-chanka w., a potem klikac na każdą z nas z osobna XD

A faktycznie, trzeba na was kliknac! (jak to brzmi....) Coz, jak zwykle nie zakumalem, ale moja "spostrzegawczosc" jest juz legendarna :) Z tego co tam przeczytalem wynika, ze tylko ty tam cokolwiek robisz! Wez je zapedz chocby do tych nieszczesnych rastrow i rysowania ramek! I ostatnie juz pytanie... ktoras z was ma moze swinke wietnamska? Jak nie to sobie sprawcie, bo jest taka sama jak wasze logo (slodka, czarna...)

Cóż, moje narzekanie też jest już legendarne, co mozna zauwarzyć w ankiecie XD Po prostu, gdyby mi nie pasował taki układ, to bym nie pozwoliła na to. W naszym przypadku to pewien mutualizm, nie ciągnęłabym tego projektu, gdyby nie one. Nawet jeśli niewiele mi pomagają w faktycznym rysowaniu. I jest dobrze jak jest. Nie bierzemy za to kasy ani nic, więc nawet nie ma się o co kłócić XDXD.Chyba, że układamy scenariusz XD
świnka wietnamska, pierwsze słysz, ale aż sobie to cudo zobaczę!!

Woo! Fajna Kryska! Ile Ci to zajęło?

nie wiem... nie umiem tego oszacować

Nie wiem, może jestem jakimś odludkiem, ale mi i kreska, i fabuła bardzo się podobają. Więcej takich dzieł. Może jakaś kontynuacja? Szczególnie ten czarny humor:-)

życzyłabym sobie więcej takich odludków :)))

krótko i zwięźle: kocham tą kreskę, ma swój charakter i jest naprawdę ładna, a fabuła jest conajmniej oryginalna, ale zarazem dziwna... zmieniłabym w niej co nieco... ale i tak super:P

A coś konkretnego? Umiesciłam ten komiks tutaj, żeby ludzie powiedzieli mi, co o nim myślą, więc proszę :)

nie no, sorry, ja po prostu nie przepadam za takim czarnym humorem... ale to Twoj komix i Twoje pomysly, wiec nie bede Ci mowic, jak ja bym to zmienila... nie bede sie udzielac, sama nie rysuje tak dobrze:P

Ale ja właśnie chcę, żeby mi ludzie mówili, co jest źle, a co jet ok, a co im się nie podoba, a co podoba. Mi jest to ciężko wyczuć, zwłaszcza, jeśli to ja rysuję i pisze scenariusz. Brakuje mi odpowiedniego dystansu

kucze ale musiało to pochłonąć twojego czasu i pracy! Kreska mi niezbyt pasi za to cieniowanie kadrowanie itp naprawdę piękne6_6

jako kreskę masz na myśli sposób prowadzenia tejże kreski, czy po prostu nie podoba Ci się, jak rysuję twarze itp. ? Proszę, sprecyzuj, bo ja uważam, że w ramach kreski zawiera się cieniowanie i kadrowanie, więc nie mogę Ci porządnie odpowiedzieć :)

noo koleżanko, no to mnie zagięłaś O_o - powiem krótko : to lubię :) na scenariusz spuszczę zasłonę milczenia, ale kreska totalnie mnie rozwaliła ! pełen rispekt![zresztą co się dziwić - architektura rulzz!hehe;] super,ze różnicujesz postacie i każda jest na swój sposób inna, no i ze nie naśladujesz pusto typowo "mangowego stylu" [o ile takie coś można zdefiniować- bo przecież są też mangi rysowane realistycznie, więc co ci ludzie mają do twojego sposobu rysowania postaci - nie wiem!] znajdź tylko sobie dobrego scenarzystę a sukcesy - gwarantowane! :))) pozdro! ps./dzięki za tego linka :))) naprawdę fajna stronka!/

A mnie sie podoba. I kropka :D

Dzięki Fajciu XD

Mnie sie temat podoba,mam tylko jedno zastrzezenie.Otoz postacie sa troche niewyrazne.Proponuje przerzucic sie na tusz i... wszystko bedzie OK! Masz u mnie 8pkt

Dzięki, ale co do tuszu- już mówiłam, że ten komiks to eksperyment z ołówkiem i rastrami. Koniec tematu. Eksperyment z tuszem trwa- właśnie wylałam słoiczek na rysunek. Przepraszam, że to powiem, ale wiedziałm, co robię, kiedy zdecydowałam się rysować ten komiks ołówkiem, nie tuszem. Ale dzięki za tak wysoką ocenę.

E tam...Wazne,ze rysunki i pomysl jest fajny! ;]

Przypomina mi to styl pewnego francuskiego rysownika z przed paru lat..historia nietuzinkowa choć niewmoim guście...życzę powodzenia w dalszych przedsięwzięciach... pozdrowionka ^.- !

A mogę zapytsć, kogo konkretnie? może znam i nawet trochę podpatrzyłam XD A jeśli nie znam, to chętnie poczytam jego prace :D Bo osobiscie bardzo lubię frankofońskie komiksy.

Sieszę się, że chciało ci się przeczytać do końca tę historyjkę, naprawde doceniam.

Pozdrawiam :*

O gdybym to ja sobie przypomniała !....swojego czasu dawali na Tv4 taki program o rysownikach i był tam między innymi autor poczytnej serii francuskich komiksów przy pracy.... miał bardo podobną kreskę i jakoś tak patrząc na twoje prace wpadł mi na myśl...cóż o ile wiem zwykle rysuje komiksy o dalekich podróżach itp. ale niestety wyleciało mi z głowy jak się zwał -.-'...ale jak mi się przypomni to napewno ci napisze ^.^ ... pozdrowionka !

koniecznie! Ciekawe, czy wydano cos po polsku? Będe musiała się przejść do księgarni i poszukac, moze na coś natrafię^^

Kreska niemożliwie mi sie podoba (aua, zaliczyłam podłogę....) ale nic nie kumam z treści, coś o smierci, jakaś shizofrenia i łeee? ;). Ale ogólnie na plus, bo nie widziałam żadnej gotyk - lolitki :-)

Dziękuję ślicznie za komentarz ^^

Treść jest pocięta, przeze mnie, przez to może się wydawac nielogiczna i niedokończona. Zdaję sobie z tego sprawę, ale nie miałam wyboru. Na schizofrenię to najwyżej cierpi autorka, ale może pojawi się taka postac w dalszych częściach, jeśli tylk ozdecyduję się takei wyprodukować XD ( w końcu to ładne imię dla dziewczyny XDDDD)

Co do gotyk lolitek- to fajnie się toto czasem oglada- ALE JA TEGO NIE ROZUMIEM. Żadnych gotik lolitek w moich pracach! Jak na razie XD

pozdrawiam ^^

Rysunki CUDNE. Uwielbiam taki styl. Treść... No, trochę nie w moich klimatach, ale sensowna i interesująca... I śliczni bohaterowie... Jestem ciekawa, śmiercią w jaki sposób była ta blondynka?...

dzięki ^^
Blondynka była od naturalnej (w to dołączam choroby), facet od gwałtownej, a ciemna od samobójstw

kreska średnio mi się podoba , cieniowanie jest niezłe ... ale fabula nie porywa ...

Dziękuję za przeczytanie, ale prosiłabym o konstruktywną krytykę.

No więc jak dla mnie to niezbyt zrozumiałe :P może jestem poprostu głupia ale jakoś nie wiem o co chodiz w tym komiksie ale podobaja mi sie obrazki ^^ a poza tym to orginalny pomysł opka :P

Fabuła jest dość prosta... To znaczy, ma głębię, ale łatwo ją wychwycić... nie wiem, czego nie rozumiesz. A tak w ogóle, to ładny komiks i naprawdę ciekawy styl. chociaż jakoś nie mangusiowy.. Z resztą, dokładniej to opisałam przy twpjej galerii. Naprawdę ciekawie

ja mam inną teorię... już przestaję mowić ludziom, że nie są głupi XD

a tak na serio, to sama nie łapię, dlaczego spora część ludzi nie rozumie, ale nie można mieć wszystkiego. Widocznie nie jestem wystarczająco dobrą scenarzystką XD
A styl mi mo wszystko wydaje mi się leko mangowy. Prowadzeni fabuły nie jest mangowe, tak samo jak kadrowanie, ale to mi nigdy się nie powodobało, a teraz już faktycznie chyba nie rysuję zupełnie mangowo, ale coż, wywodzę się z tego środowiska i nie umiem przestać myśleć o swoich pracach jak o mangowych ^^"

może...

a pomysł nie jest oryginalny, tylko zerżnięty z pewnej sztuki autorstwa młodej polskiej dramatopisarki, ktora została wystawiona dwa lata temu na Dworcu we Wrocławiu. Część sama dodałam, ale podział śmierci był jej.

co to jest opka Oo

Naprawdę podobał mi sie twój komiks. Lubię takie o nieśmiertelnych i takiech tam bzdetkach. Ale mam pytanie. Czy tylko ta pojmana była śmiercią, czy jej rodzeństwo też. Bo jeśli jej rodzeństwo też było śmierciami, to czemu ich też nie złapali? Ale tak w ogóle to komiks zrozumiały, ładne rysunki i takie tam. A tak poza tym to masz fajny styl. Baardzo mi się spodobał xD

Jej rodzieństwo też "było śmierciami", kochanie. Nie pojmali ich, bo nie wiedzieli, że tych śmierci jest kilka i że one są odpowiedzialne za różne "działy" śmierci.

ja Cię chyba ozłocę, kochanie....
serio mowię, bo chyba nadajemy na tych samych falach XD

Tez nie mogłam się pozbyć skojarzenia z sandmanem, ale im dalej, tym bardziej mi się rozwiewało :o Koksiarski styl wyszedł z połączenia rastrów i ołówka. Zaskoczył mnie pomysł graficzny. Klasa. :u

A mnie się tam podobało ^^ Bardzo sprytnie przedstawione x3 Różne oblicza śmierci, prawda x3