Niusy Teksty Galerie Plikownia |
villainesayre 6
Po raz kolejny mamy przyjemność zaprezentować prace villainesayre aka Edo. Jej poprzednią galerię opublikowaliśmy niemal dokładnie rok temu. Wszystkie rysunki w tej kolekcji powstały w 2013 roku, więc na ich podstawie można rzeczowo ocenić postęp, który rysowniczka poczyniła przez ostatni rok. W jej imieniu prosimy o liczne i merytoryczne komentarze. Dodaj do: Zobacz takżeZ tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. Ocena
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy. 9,80/10 (5 głosów)KomentarzeIlość komentarzy: 33 dodaj [2] Re: villainesayre 6
[6] Re: villainesayre 6
[17] Re: villainesayre 6
[33] Re: villainesayre 6
Super wyglądają !:) [3] Re: villainesayre 6
[4] Re: villainesayre 6
[5] Re: villainesayre 6
nie [7] Re: villainesayre 6
[9] Re: villainesayre 6
[11] Re: villainesayre 6
[15] Re: villainesayre 6
[16] Re: villainesayre 6
[18] Re: villainesayre 6
[19] Re: villainesayre 6
W lokalnym klubie chińskich bajek pojawił się furfag. Zaczął wypytywać 15 letnie dziewczynki (i młodsze) na facebooku o ot, czy miały orgazm, że dobrze by się nimi zajął czy coś takiego. Wąchał chyba kurtkę koleżanki i powiedział 'mmm, zapach samicy'. Od początku mówiłem, że furfagi są spierdolone, dopiero po tym mi uwierzyli. [21] Re: villainesayre 6
[27] Re: villainesayre 6
Cell, wołają Ciebie:3 [30] Re: villainesayre 6
[31] Re: villainesayre 6
pszesadzamy:/ [20] Re: villainesayre 6
Serio? Nie mogę liczyć na akceptację społeczną przez to, że mam fursonę, zabawne C: Prosiłabym o nie ocenianie mnie po zobaczeniu dwóch prac i od razu identyfikowanie z furakami (still w galerii są 2 takie prace na 17, w tym 15 "normalnych" prac). Można zajrzeć do mojej galerii na DA, żeby się przekonać o moim nikłym powiązaniem z tym fandomem... [28] Re: villainesayre 6
[29] Re: villainesayre 6
Bawi mnie fakt, że nie potrafisz pojąć, iż narysowanie jednej rzeczy nie oznacza od razu przynależności do konkretnej grupy i nie musi stanowić o silnym powiązaniu z nią. Ale tak, skoro musisz naklejać do wszystkiego etykietki, to w jakimś stopniu jestem powiązana z furry, ale głównie na tym zarabiam i zdecydowanie wolę w wolnym czasie poczytać właśnie Jojo niż oglądać dupczące się króliczko-pso -niewiadomoco...(a fe) [8] Re: villainesayre 6
[10] Re: villainesayre 6
[12] Re: villainesayre 6
Jo-Jo i jego stajnia koni. XD [14] Re: villainesayre 6
[22] Re: villainesayre 6
[23] Re: villainesayre 6
Dzięki, chociaż tyle mam do dodania do Polskiego "fandomu" Jojo, nawet nie mam z kim porozmawiać o serii, bo tutaj nikt nie zna XDDDD Pierwszy raz w życiu dzisiaj w ogóle usłyszałam takie określenie jak "furfag" :I na samo furaffinity boje sie wejsc bez włączonego filtra "not safe for work", bo ludzie tam są straszni... ale co zrobić jak tam mam większy zarobek niż na deviantartcie hmm [25] Re: villainesayre 6
Śmieszne, bo mnie na czytanie JoJo zachęcał od dobrych sześciu lat znajomy, którego właściwie znam od dziecka. :P A za ogarnianie tematu wziąłem się dopiero, jak wyszła seria TV. za czytanie mangi cały czas nie mogę się zabrać, bo ciężko mi się czyta mangi/książki przed monitorem. Ciekawe, czy ktoś oferuje chałupnicze wydawanie skanlacji na życzenie (oczywiście nieoficjalnie). A co do furry - im prędzej dowiesz się o ciemnych stronach tego "fandomu", tym lepiej. Mam znajomego (ex) futrzaka, który z całym tym środowiskiem i z futrzastymi seks obrazkami nie chce mieć nic wspólnego. Jeździł na te ich konwenty, nawet do Czech, miał swój fursuit i w ogóle... Ciekawe, że nie chciał mówić o szczegółach. INB4 skąd ja go znam - w forum retrogamingowego. XD [26] Re: villainesayre 6
Mi się seria wcześniej przewinęła przez ręce, ale też zainteresowałam się bardziej po tym, jak wyszły pierwsze odcinki anime. Wkręciłam się na tyle, że czytam mangę niestety na kompie, kupowanie całej serii po japońsku jest trochę bez sensu przy tak dużej ilości tomów. Za to w swoich skromnych zbiorach mam artbook Jojo 6251 i figurkę Jotaro od Medicos = u = Nigdy mnie to na tyle nie interesowało na tyle, żeby się jakoś specjalnie w to zagłębiać. Częściej się też zdarza, że ludzie z furaffinity zamawiają u mnie postacie ludzkie, a nie furaki, więc myślę, że nawet nie odbierają mnie jako część swojej społeczności XDD Nie jara mnie to, a to że raz na jakiś czas narysuje coś innego niż zwykle naprawdę nie jest czymś nadzwyczajnym. Dlatego nie do końca rozumiem tego pojazdu po galerii ze względu na jakieś głupie uprzedzenia (zwłaszcza, że nie ma tu żadnych furfagowych prac, chyba, że ja o czymś nie wiem @N@ XD) [24] Re: villainesayre 6
Ponieważ poniższa/powyzsza wymiana zdań jest totalnie kretyńska, to podczepię się pod post zapalający. Jakie to urocze - mangowcy wszak mają już w mainstreamie przypiętą łatę spasionych maniaków piersiastych babeczek i piskliwych dziewczynek jarających się każdym yaoi jak leci. Zupełnie zrozumiałe jest więc, że w środowisku przypinacie sobie równie uzasadnione łatki, podbite jeszcze zwięzłymi pseudozajebistymi komentarzami : ) Chłopcze, wyciśnij pryszcze i wypierz swoją flanelę : ) [32] Re: villainesayre 6
Patrząc na powyższą wymianę zdań ciężko stwierdzić, czy jesteś, kolego, kiepskim w swoim fachu wojownikiem o pokój i sprawiedliwość w "internetach" pełnych zepsucia i sodomy czy forumowym złośliwcem szukającym zaczepki pod byle pretekstem. Stawiam raczej na to drugie. Wygląda na to, że acepowi trolle dawno nie mieli powodu do wywołania większego, satysfakcjonującego ich flejmu, zatem narosły w ich główkach pewne dokuczliwe frustracje. Naprawdę rozbawił mnie fakt, że tematyka dwóch ilustracji na całą galerię świetnych artów jest przyczyną bólu dupy na skalę ściany komentarzy. Skąd pomysł, że narysowanie sobie alter ego w postaci małpki od razu musi wpisywać się w jakąś dewiacyjną społeczność furfagów (Boże słodki, musiałam to sobie wygoglować, bo podobnie jak autorka, pierwszy raz spotkałam się z tym terminem)? Fakt, że ktoś widzi w podobnej pracy TAKIE podteksty, wskazywałby bardziej na problem w główce tej osoby, a nie autora. Z której strony bym nie spojrzała, nie jestem w stanie dostrzec wspomnianego "furry spierdolenia" w żadnej z tych prac. Jeśli Ty tam widzisz pieprzące się futrzaki, to chyba nie świadczy o Tobie najlepiej i wskazuje raczej na to, że najwyższa pora odłożyć kompa, walnąć sobie baranka w ścianę i poważnie zastanowić nad swoim życiem. Już pomijając to wszystko, każdy kto obecnie wykonuje mangowe arty na zamówienie, napotyka prośby związane z rysowaniem furson i do tej pory większość z rysowników nie wiązała tego z żadnymi chorymi zboczeniami. Ludzie pokazują w swoich galeriach prace tego typu głównie po to, by przekazać potencjalnemu klientowi, że coś takiego także umieją narysować - i tyle. Czy myślenie schematami i przypinanie niewłaściwych łatek pod byle pretekstem nigdy się tutaj nie znudzi? Lol. Miejcie litość. | Użytkownik Szukacz Radio Gorące galerie | ||||||||||||||||||||||||||
Bardzo fajny styl :)