sorry winnetou.. mnie to nie interesi

eRPeGi mnie nie interesują!

A co nas interesuje, co was nie interesuje?

Gralismy kiedys za znajomymi w amatorski system na podstawie Loddossa (bodajze autorstwa grupy Meta-Earth) i bylo to calkiem przyzwoicie zrobione. Tylko jedna rzecz - to byl swiat fantasy. Jakos nie moge sobie wyobrazic systemu opartego dla przykladu na Sailorkach czy Ranmie, po prostu wydaje mi sie to za bardzo udziwnione.

Smieszne. Przeciez oryginalny Lodoss to byly sesje AD&D, w autoskim swiecie tylko.

Smieszne. Nie gralem w oryginalnego Lodossa, a amatorski system zrobiony przez fanow. Secundo, nie wyobrazam sobie gry w swiecie dla przykladu SM. Pewnie, da sie ustalic pewne zasady i byc moze nawet zlozyc to wszystko ladnie do kupy, co nie znaczy, ze takie RPG bedzie ciekawe. Ja wlasnie dla przykladu jestem przyzwyczajony do systemow w swiecie fantasy, stad slowo "udziwniony". Cos jeszcze?

Tak: albowiem "oryginalny Lodoss" to byly najzwyklejsze w swiecie adeki, 2 edycja - tylko swiat podmienic. "Amatorski system zrobiony przez fanow" to zaprawde przesmieszne sformulowanie, ale co tam, moze "fani" lubieja wymyslac systemy zupelnie bez potrzeby. Natomiast Toon to baaardzo klasyczne RPG w swiecie amerykanskich kreskowek typu "wacky". Czego to jeszcze sobie nie wyobrazasz? Cos nie tak z twoja wyobraznia (oraz zorientowaniem w temacie).
Also:
Wyniki 1 - 10 spośród około 6,640 dla zapytania "sailor moon rpg". (Znaleziono w 0,17 sek.) NIGDY WIECEJ OJEJ!

Eee, ale co mnie to obchodzi? Amatorski system zrobiony przez fanow - system bez licencji autorskiej. Z tego tez zreszta powodu zostal zdjety z sieci ostatnimi czasy. "Nie wyobrazam" sobie gry w system oparty dla przykladu na tym nieszczesnym SM. Nigdzie nie napisalem, ze nie wyobrazam sobie istnienia takowego systemu. Po prostu ja nie moglbym w to grac. Cos jeszcze, czy moze juz wrocisz do swojej groty trollu?

Mlody kolego z internetu: dlaczegoz to "nie wyobrazasz sobie gry" w SM RPG? Az tak bardzo brak ci wyobrazni? Nie wyobrazam sobie nic prostszego - dla fana, oczywiscie. Fabula SM jest w koncu dosc prosta i schematyczna, ogolnie powtarzajaca sie i przewidywalna (zeby nie powiedziec banalna), postacie w miare proste, a tzw. "prawdziwi fani" to wiekszosc rzeczy powinni wiedziec nawet i bez czytania podrecznika. (Trudnej mechaniki tez sie nie spodziewam.)

Nie, naprawde: coz takiego przeszkadzaloby tobie? Jestem ciekaw, zaintrygowales mnie. Powiedz, jak ty sobie wyobrazasz granie w np. Changelinga (o Castle Falkenstein nie wspominajac), w takim razie, jesli przerastaja ciebie nawet Moonies? (O zwariowanego Toona to juz wiecej nawet nie pytam... nie to, zebys wiedzial o czym mowa w ogole.) Czy mozesz okreslic swoj poziom wyobrazni? TMNT RPG, amerykanski hit sprzed paru lat, to tez cos za trudnego dla ciebie - czy to tylko do japonskich rzeczy nie mozesz sie przystosowac? Ile ty masz lat w ogole? (Tylko nie zalam mnie, jesli jednak nie jestes dzieciakiem, ale kolejnym Gontermanem/Krzychem Ayanami.)

I nie, nie jest "amatorski system zrobiony przez fanow", jakoby "zdejmowany z sieci" z jakiegos powodu - jest to oficjalny dodatek do BESM, oczywiscie (oraz pierwsze slysze, zeby ktos kiedykolwiek "usuwal z sieci" tworczosc fanowska nie na sprzedaz). Podstawka kosztuje 15 funtow w UK lub 11$ w USA, reszta jest tansza (np. Sailor Scout Character Diary to 3 funty). Mozesz swobodnie kupic sobie chocby w Amazonie, chlopcze o malej wyobrazni/gilu z nosa (niepotrzebne skreslic).

I jeszcze o Toon - absolutna klasyka, ale dzisiejsze dzieci juz nie znaja. Osobiscie w Toona grac mi nie bylo dane, ale gre znam (z artykulow) od jakichs 10 lat. Przygotuj sie na szok & brace for impact: "Toon is a RPG based on the crazy world of cartoons, where anything can happen. Physical laws only work when you notice them. The characters are dogs, cats, mice, ducks, rabbits, little green men from Mars, coyotes, potatoes, onions, photocopiers and even humans (hyoomans). Toon is not like the habitual roleplaying games. You don't have to worry about surviving (after all, the characters can be riddled with bullets, crushed, blown to pieces, disolved, incinerated, poisoned, disintegrated, etc, and they will rise up again ready for more!). Besides, the cartoon characters aren't great thinkers habitualy (they aren't vulcanians, of course). The emphasis of the game is to act before you think. The action in this game is madly fast. When was the last time you saw a cartoon character doing something logical?"

"Those who frequented Meta-Earth.com in the past will certainly notice a change. The focus of the website has been narrowed considerably, and a lot of content has actually been removed. Much of what was removed was done so for reasons of intellectual property rights, but other pages were removed since they did not lend themselves to the new focus of Meta-Earth.com.

Unfortunantly, the Fuzion-based Lodoss War RPG was the major piece of content removed. Because Lodoss War RPG is based on an anime series which we do not have the rights too, it was decided to preemptively remove these pages before "getting in trouble"."

Chyba mowimy o czym innym, odsylam do mojego pierwszego posta w tym temacie (to jest, o ile potrafisz czytac ze zrozumieniem). Co bys sie zbytnio nie przemeczal, cytuje: "amatorski system na podstawie Loddossa (bodajze autorstwa grupy Meta-Earth)".

Nie mam juz za bardzo ochoty z Toba dyskutowac, ale powiedzialo sie A, trzeba powiedziec i B... "Nie, naprawde: coz takiego przeszkadzaloby tobie?".

Otoz drogi panie kolego, swiat. Znowu odsylam do mojego pierwszego posta. Jako przyklad podalem dwie pozycje: Sailor Moon i Ranma. Jako filmy animowane moga byc ciekawe, natomiast systemy RPG oparte na tych wlasnie tytulach wydaja mi sie "udziwnione", jak rowniez malo interesujace i po prostu raczej nie mialbym ochoty w nie zagrac.

Czy teraz moja wypowiedz jest dla Ciebie jasna? Czy moze nadal mam sie "tlumaczyc" z moich wlasnych, osobistych przekonan? To co dla mnie jest dziwne/nieciekawe, wcale nie musi byc takie dla Ciebie, nikt Ci przeciez nic nie narzuca, to po prostu MOJA opinia.

Powiedzcie gdzie można dorwać ten "Toon" *_* słyszalam o nim trochę i bardzo chcialabym dorwac jakos opis do tego.

www.google.pl

I jeszcze: czego sobie niby "nie wyobrazasz"? Jedno slowo: GURPS. Drugie slowo, na marginesie: Toon.

Tak jak pisze Gil, liczy się rzeczywistość, w której umieszczono akcję. I tak ani wspólnej fabuły, ani bohaterów, jedynie świat przedstawiony. A tu już nie bardzo robi grającym różnicę, czy akurat ten świat był w jakiejś mandze, czy nie.. chyba. ;)

Oczywisie ze dajcie mi ja :) i to doslownie bo wszystek kase wydaje na mangi

No tak , znowy wziely gore pieniadze.... wybralem zalezy od ceny...ciesze sie ze wogole starcza mi na kilka nowych mang w miesiacu a tu jeszcze RPg ...cienko to u mnie widze , no chyba ze odstawie se na bok przyjemnosc jedzenia suchego chleb i picia wykwintnej wody ... wtedy moze cos z tego by bylo

Dajcie mi ją! Pieniądze w tym wypadku nie grająroli - jak coś to się zrzucę z kumplem, ale waźne, żeby świat był fajny! Uwielbiam mangę (a zwłaszcza ją tworzyć ;) a RPG to moje drugie hobby (czego dowodem może być np. szafka obok mnie stanowiąca galerię podręczników i dodatków do DnD , Earthdawn , Wiedźmina , Legendy 5 Kręgów i Wampira! ). Myślę, że byłby to ciekawy eksperyment i jeśli ktoś planuje coś takiego, to jestem ZA!!!

Kudos za Earthdawna, IMHO jeden z lepszych RPG'ow w stylu "heroic fantasy". W sumie z wyzej wymienionych nie gralem tylko w Wiedzmina, ale spedzilem troche czasu przy adeku i jakos nigdy nie moglem sie do tego systemu przekonac, cholera, nie wiem... Nie podoba mi sie po prostu. ;] Teraz cos z zupelnie innej beczki: wojenny mlotek jest bardzo fajny, szkoda tylko, ze coraz trudniej dostac podrecznik.

A co do wiedźmina, to jest czego żałować, bo jest na prawdę fajny. Moim zdaniem, to najbardzie realistyczny z RPGów, w jakie miałam przyjemność grać, naturelnie jeżeli RPG w ogóle może być realistyczny... ^_^ Według mnie na prawdę warto w niego zajrzeć. Na początku mnie też nie pasował system k6, bo byłam przyzwyczajona do pełnego wachlażu możliwości, jaki prezentuje Earthdawn (pierwszy rpg, w jaki grałam! :), ale to właśnie ten nietypowy realizm tak wciąga. (Zwłaszcza kiedy jesteś łucznikiem i na prawdę możesz się wreszcie pobawić!!!) Radzę spróbować jeszcze raz, a jeśli nie pasuje ci to, że elfy i tym podobni są dyskrymynowani, to zmień czas wydarzeń - znaczy cofnij do czasów, gdy jeszcze tak nie było! Pozdrawiam!

Juz niedlugo mozecie sie spodziewac bardzo mangowego Crystalicum ktory ma swietny swiat... zapraszam na www.wolf-fang.pl i moze niedlugo na ACP tez sie conieco o nim dowiecie :P

Hmm... faktycznie, RPG pisany pod mangowców, dla których światy z dziwną fizyką są mniej "głupie" niż dla niektórych tradycyjnych RPGowców... Ale teraz małe pytanko - jak to będzie z kreską ilustrującą podręcznik? Czy będzie to jedna osoba, czy też będzie to wyglądać jak w galerii? I jak oceniasz te prace? Bo mnie osobiście wychodzi coś w stylu - na galerię sieciową - nadają się, ale jak do podręcnika, to za bardzo tchną amatorszczyzną...

COłacz gdybys byl na prezentacji to bys zobaczyl ze stoja na wysokim poziomie... Mowie serio glowni rysownicy podrecznikow to np Kasia Zbroja wiec spox kazdy wie ze co jak co ale rysowac to ona umie :P

Co to jest "tradycyjny erpegowiec": gracz w Toona, czy w Barona Munchausena?

DAWAĆ !!!!!!!! Zanim SAM W przypływie szaleństwa jakiejś nie zrobię ! (;

troche dziwne jest to stwierdzenie stylistyce mangowej ? co przez to rozumiesz? może mam za bardzo płytki umysł i grałem w jakieś inne erpegi, ale jak można zrobić erpega mangowego? że niby będę sobie wyobrażał mojego bohatera wojownika poziom 12 miecz +2 do inicjatywy z mangowymi oczyma? czy może chodzi o mangowe ilustracje w podręczniku?
spotkałem się w internecie z rozszerzeniami do gurpsa osadzonymi w świecie wybranych tytułów mangowych, ale to jest zupełnie coś innego

Przez stylistyke mam na mysli to ze wystepuja elementy ktore w innych rpg nie wystepuja a ta konwencja na nia pozwala jak najbardziej... Dobrym przykladem sa miecze ala Berserk lub FF7... Albo ze sesje bede robione w konwencji serialowej podzioelonej na 26 odcinkow ktore tworza jeden sezon .... :) A to tylko pare elemrntow z wielu :)

Jaasne... tylko te rzeczy zależą już od samych graczy a nie systemu.

Niestety mylisz sie oczywiscie MG wraz z Graczami moge gruntownie przebudowac system itd ale po co... Dam ci przyklad w Crystalicum bede Limity czyli pare trikow ktore mozna wykorzystac tylko w okreslonej sytlacji i wtedy nastepuje fala FX-ow... Lub mozna posiadac bron ktora rozwija sie wraz z bohaterem... i wiele wiele innych ktore nadaja temu systemowi stylistyke mangowa...

Po co? Bo to nic nie kosztuje i rozwija wyobraźnię. Broń która rozwija się razem z postacią - co za różniaca czy się rozwija czy znajdjuę nową - efekt ten sam. Coś mi się wydaje, że niewiele zostaje tej "stylistyki mangowej" czego nie można zaadoptować gdzieś indziej. Taką "stylistykę" można użyć wszędzie.

I się używa. Przecież od dawna światy się przenikają. Stylistykę mangową można schować co najwyżej w kresce, bo przypominam, że manga to MEDIUM, nośnik informacji i nic więcej.

Natomiast pewne schizy są charakterystyczne dla mangi i anime, np. wspomnianie powyżej wielkie miecze o infinitezymalnie małej wadze, czyli rzeczy, które wkurzają bardziej tradycyjnych mistrzów gry.

Nie wgłębiałem się w system, ale kto wie, może będą możliwe słynne mangowo-wiewircze skoki "ninja" i inne dodatki związane z prawami anime... Bo w anime dopuszczalna fizyka jest inna.

Co do miecza - jak rozwijasz się z bronią, to przywiązujesz się do niej bardziej, niż zmieniając ją. Ot, na przykład, jak stracisz gdzieś broń kupioną, to wiesz, że za jakiś czas znajdziesz porządniejszy egzemplarz. A miecz wychowany - sorry, no bonus...

Manga to nośnik informacji? Sorry, ale komiks to część kultury, rozrywaka taka jak film czy teatr. A manga to komiks japoński posiadający specyficzny styl (rysowania, narracji itp.). Zresztą manga oficjalnie w Japonii została uznana za SZTUKĘ. Co do mangowo-wiewirczych (:D) skoków ninja (które nie wywodzą się bezpośrednio z mangi) to osobiście nie wyobrażam sobie innych w L5K :P Co do miecza, to wywodzi się on bodajże z japońskich cRPGów. Twórcom gier nie chciało się zamieniać nic w wyglądzie postaci (pomimo zdobywania nowych przedmiotów) bo wiązało by się to z pewną depersonifikacją, więc zamiast tego rozwiązali to w taki sposób.

a jednak :) jak widać nie można zrobić czegośtakiego jak mangory erpeg, chyba że ograniczy się to do ilustracji w podręczniku.. a miecze ala berserk czy final fantasy to równie dobrze można zrobić w innych systemach- wystarczy że będzie to broń magiczna i pole do popisu dla mg/graczy :)
manga odróżnia się głównie od innych form właśnie kreską, bez kreski nie byłoby mangi- i nie można temu raczej zaprzeczyć- a do rpg który jest "grą wyobraźni"[ach ten wiedźmin:)] to kwestia właśnie naszej wyobraźni czy nasi fechtmistrze czy magowie mają oczy ala [tu wstaw swojego ulubionego mangake]

co innego erpeg osadzony w świecie z jakiejś mangi, ale to jak już wspomniałem wyżej inna śpiewka

Zobacz: BESM (Big Eyes Small Mouths).

Tak! Możecie mi ją dać. ZA DARMO wezmę nawet kilka egzemplarzy. Już mam wysyłać swój adres? :P

A tak serio to myślę, że to jest próba zgarnięcia kasy od fanów M&A. Stylistyka mangowa czyli co? - kilkanaście ilustracji postaci z dużymi oczami. Reszta to kolejny system w świecie fantasy.

Jak juz napisalem bardzo ale to bardzo sie myslisz.... Jest bardzo bardzo duzo elementow swiata oraz mechaniki ktore sa bardzo mangowe .......... I w zadnym swiecie fantazy nie maja racji bytu ...

Bla, bla, bla... Z tego co wiem żaden system NIE ZABRANIA inwencji graczy lub mistrza gry.

Oczywiscie ze nie zabrania lecz po co w takim razie kupowac jaki kolwiek skoro z gory zakladasz iz bedziesz musial go przebudowac lepiej zagrac w autorski system taniej i fajniej... Jednak jezeli przyjmujesz juz zasady i swiat to wypadlo by go zostawic w spokoju poniewaz tworcy miele na pewno wiele powodow aby zrobic to tak a nie inneczej, nie znaczy to ze musisz akceptowac cos co ci sie nie podoba ale sadze iz zmienisz zdanie co do Crystalicum jak zaczna sie ukazywac podreczniki ... Mam taka nadzieje, rowniez prosilbym cie aby trzymal na wodzy stwierdzenia iz ktos od kogos chce wyciagnac kase, bo wiem ile tworcy wlozyli w niego pracy i nalezo im sie oczywiscie sowite wynagrodzenie ktore dadza im klijeci :P

Ok nie chciałem nikogo obrazić ale są RPGi tworzone z pasji i publikowane np. w internecie. Co prawda może nie mają masy super-wypas ilustracji ale są. A co od gruntownej przebudowy to "trochę" przesadzasz.

Aha, co do jednego masz rację. Jeśli nie masz żadnego erpega i kochasz mangę to kupić to może i waro.

sONY mówiłem ci już, że na tym zdjęciu co masz za avatarka wyglądasz jak Jaś Fasola, może na avatarze tego nie widać, ale na fotce i owszem, no i ten garnitur;))))

Ja z tej fotki jestem dumny, podoba mi się. :-)

Widać ;D

Jaś Fasola a to dobre :D buhahaha!!! Wiedziałam ze cos w tym jest znajomego, rzeczywiście wykapay Jaś:P

a jakie elementy świata i mechaniki mogą być mangowe?? śmieszne określenie doprawdy- prawie każda manga ma z założenia INNY świat INNE Zasady nim rządzące itp

Myslisz sie bardzo manga procz oczu ma wiele elementow wspolnych ktore posiada bardzo duza grupa...

Bardzo serio proszę o parę przykładów.

no właśnie?? na przykład co? co będzie tym całkowitym wyróżnieniem od innych systemów- co będzie mangowym wyróżnieniem? mechy? wielkie miecze? superinteligentne cudnie obdarzone przez nature dziewczyny o to wszystko bez problemu jest w innych systemach/może tam być
i jak dla mnie mech, wielki miecz, jakaś nazwijmy ją "kawaii"panienka nie czyni mangowego erpega i nie widze co mogłoby go uczynić

Nie bede sie teraz rozpisywal zrobia to tworcy systemu w najblizszym czasie na lamacha ACP... :)

Bo niestety z twojej wypowiedzi wynika, że moje hobby jest takie, że bez względu na to jaki tytuł mangi/anime nie wybiorę to będę miał i tak to samo. To poważny zarzut.

brakuje opcji "Nie, nie kupiłbym gry RPG o stylistyce mangowej" (nie, opcja "eRPeGi mnie nie interesują" to nie to samo)

Brakuje opcji 'sOny ssie'...

Podążając za logiką autora ankiety brakuje opcji "jeśli ktoś zrobił erpega o *stylistyce mangowej* to trzeba go kupić aby sowicie wynagrodzić jego autorów".

brakuje opcji "Joe, widzisz i nie grzmisz?"

RPG to nie moja działka, nie znam się na tym, więc się nie wtrącam. Na BAKA byłem na prezentacji dotyczącej Crystalicum i z pozycji laika mogę powiedzieć jeno tyle, że większość rysunków podobała mi się, założenia systemu prezentowały się ciekawie, a prowadzący, jeśli dobrze pamiętam zarazem autor opisu świata, ma dar krasomówczy, co pomyślnie rokuje jakości podręczników. Wydaje mi się, że projekt jest ciekawy, a jednocześnie mangowo relewantny i warto o nim wspomnieć na łamach acp. Spieranie się co do szczegółów merytorycznych zostawiam miłośnikom RPG.

Czy mi się wydaje, czy ankieta ma na celu sprawdzenie znanego faktu, że mangowcy kupią nawet gówno z dużymi oczami? :P

Ta ankieta ma oczywiscie sprawdzic rynek czy ludzia by cos takiego kupili itd co nie znaczy ze Crystalicum bedzie czyms co posiada tylko rysunki z duzymi oczami... A powiem ci ze w fandomie RPG i tak ta gra sie sprzeda na pewno przyzwoicie... wiec wcale mangowcy nie musza go kupowac... Zreszta myslisz sie mowiac ze wszystko co jest mangowe sie sprzeda jezeli nie jest dobre... Przykladem sa polskie mangi kasenu... Nie prezentuja ani poziomu rysunki za duzego ani nawet jakies fajne fabuly i sie nie sprzedaly... Crystalicum bedzie oprocz tego ze mangowy to bardzo bardzo dobrym systemem RPG w ktory bedzie mogl zagrac kazdy...

Skoro ma ona sprawdzić to, czy ludzie to kupią, to dlaczego w ankiecie brak opcji "nie"?

I na jakiej podstawie twierdzisz, że ten system sprzeda się dobrze wśród RPG-owców? Ja nie przesadzałbym tutaj z nadmiernym optymizmem.

Racja. Tak to już jest, albo lubisz mangę - jesteś fanem, albo nienawidzisz. Taka jest szara rzeczywistość. Ten erpeg jest kierowany do bardzo wąskiego grona odbiorców. Nie każdy fan mangi musi grać w eRPeGi, więc nie był bym takim optymistą. A normalny fan RPG nie kupi kolejnej gry dlatego, że ma elementy mangowo-JRPGowe.

Hm... Powiem wam tak choc powtorzy sie... Ten system sprzeda sie w fandomie RPG poniewaz on jest do nich kierowano bo jak nie do niech to do kogo... Jak zobaczycie swiat to sie przekonacie o czym mowa... Ja jako beta tester moge powiedziec ze jest niesamowity :) Zobaczycie zreszta :P

Cóż, przytoczę coś co sam powiedziałeś - "mangi" kasenu nie sprzedają się choć skierowane są do jej fanów. Nie chcę też mówić, że ten erpeg będzie kiepski. Sam po tej zażartej wymianie zdań i paru sprostowaniach przekonałem się do niego i go oczekuję :P ale patrzę na to realistycznie. Mangazyn był dobrym pismem ale padł. Czemu? - bo mało ludzi go kupowało. Nie chcę złowróżyć, ale jak przedstawiłem to w swojej poprzedniej wypowiedzi produkt ten ma potencjalnie wąską grupę odbiorców.

Racja. Tak to już jest, albo lubisz mangę - jesteś fanem, albo nienawidzisz

Błąd. Istnieją też tzw. odcienie szarości :roll:

Zwłaszcza opcje 1-3 i 5.

Po pierwsze sądzę, że ta ankieta ma za zadanie wybadać rynek - czy Crysacośtam się sprzeda czy nie. Po drugie nie jestem z jakiejkolwiek konkurencji, a moje wypowiedzi przedstawiają punkt widzenia pojedyńczej osoby - czyli mnie. Po trzecie apropos g*wna - czy ktoś kupił te hentajowe sznurowadła o których pisano w (śp.) ostatnim MANGAzynie? ;)

Racja, dopiero teraz zobaczyłem newsa o tej grze RPG ^^".

A moze by tak jakas mangowa karcianke :] ?

A jak karcianka bedzie :) Z crystala oczywisice... Hm... Coz z waszych wypowiedzi wnioskuje jedno... Ze koniecznie chcecie mi udowodnic iz Crystalicum procz rysunku nie bedzie posiadac zadnych elementow ktore z manga maja cos wspolnego, mowicie rowniez ze takich rzeczy nie da sie wprowadzic ale wyobraz sobie np WOD w konwencji mangowej narracji albo nawet takie D&D oczywiscie ze mozna ale czy ten system promuje takie cos?? Czy posiada odpowiednie rozwiazania i fabularne oraz mechaniczne aby z latwoscia mozna bylo cos takiego wprowadzic?? Wydaje mi sie ze nie... Np Legenda takich rozwiazan nie promuje bo jest system malo magicznym i nikt tam nie skacze na 10 metrow... czy to znaczy ze tak nie mozna robic oczywiscie ze nie (ten kto byl na moim panelu na BAKA jak mangowo prowadzic legende wie:P ) ale ten system wcale nie promuje taki rozwiazan nie zostal w takim celu stworzony... Jest bardzo smiertelny i prawie kazdy potwor jest wyzwanie... Crystalicum zostal pomyslany wlasnie o mangowym graniu... Umowmy sie tak jak umieszcze na ACP podstawy na temat swiata oraz ras wtedy powiecie czy rzeczywisice ten system ma tylko mangowe rysunki oki ??

Dobra, teraz już kumam. "Crystalicum" można nazwać papierowym JRPGiem. Tak, teraz to pasuje. Bo w mandze niestety nie ma tych "sławnych" rozwijających się broni, limit brake'ów i FX-ów. A zwrot "stylistyka mangowa" może się odnosić tylko do wyglądu postaci. Byłem na oficjalnej stronie i muszę przyznać, że zapowiada się całkiem nieźle. Po prostu popełniłeś błąd, myląc komiks z JRPGami.

Powiem tak ja sie na jrpg nie znam wiec ja wole mowic o czyms na czym sie znam czyli manga i animce... Dla mnie choc nie znam sie na wspomnianych japonskich rpg to crystal ma wiele bardzo wiele elementow ktore sa dla mnie mangowe a jezeli przy okazji sa jeszcze jrpgowe to super :) Choc nie ukrywam ze tworcy na poczatku mysleli tworzac go o konwencji jrpg wlasnie ale mangowosc zawiera wlasnie jrpg a niestety nie ma tak wiele takich elementow :)

Chyba na odwrót. JRPGi są mangowe bo powstają w Japonii a to jest "defalutowy" :) styl rysowania w tym kraju. Nie wspominałem też żadnych tytułów JRPG, tylko rodzaje ataków o których zresztą sam napomknąłeś w wypowiedzi #19181, które pochodzą z serii Final Fantasy... ale myślałem, że o tym wiesz.

nie no tyle jeszcze o nich wiem ze sa z FF... Jak juz mowilem nie znam sie na jrpg wiec nie moge nic na ten temat powiedziec... Ale mi sie zawsze wydawalo ze wywodzi sie z mangi... coz moze sie pomylilem... Jezeli sa jakies sprzecznosci w tym co mowie to sorki ale nie zauwazylem ich a widze ze jednak sa wiec coz GOMEN... Nie chce Crystalowi odrazu robic wrogow poprostu zobaczycie texty promujace system i sami sie wypowiecie wtedy :)

"Mangowej narracji? WTF?

i co jeszcze? Gra w szachy?

Była, nawet dystrybucją w Polsce sie zajmował Mangazyn (sklep, nie pismo) i Ultima bodajże. Nie sprzedała sie, a nie była droższa niż MTG.

Nawet gdyby przyszło mi grać tylko z opisem świata dostepnym w trackie testów nie zastanawiałbym się ani przez chwilkę. Nie wiem jak ja zniosę odwyk do wydania podręcznika ^^;

Jaki odwyk? Grałeś już w to?

Spogląda wymownie w kierunku słowa "testy". Jak widzisz mój optymizm nie jest zupełnie bezpodstawny ^_- A w odpowiedzi na twoje wcześniejsze pytanie. O tym, że system się sprzeda najlepiej świadczy zainteresowanie na konwentach. Wizja lokalna w 3-city też pozwala być dobrej myśli ^_^ Wbrew pozorom jest to pozycja o wiele mniej niszowa niż na przykład L5K. Chciałoby sie powiedzieć więcej, ale testrzy mają związane łapki. Pozostaje tylko czekać aż misiowie z wolfa sami zabiorą głos.

Konwenty mówisz? Ile chcesz sprzedać tych egzemplarzy? Bo kony i cieć to grupa osobna, a nie reprezentatywna. Ostrożnie. Mamy już jednego chwalonego trupa, zmarłego z nadmiaru entuzjazmu... I starczy chyba...

Pozwól, ze coś ci uświadomie- z zainteresowanych podręcznik zakupi moze co 10 osoba. Tzw. szeregowi gracze podręcznika nie potrzebują, bo ma go master, i już lista kupujących sie rpzerzedza. poza tym erpegi nadal cierpią na manię xerówek, któa się ciągnie za nimi w tym kraju od końca lat 80 i nawet dedeki wydane za pięć dych były xerowane partiami. Kolejni potencjalni nabywcy odpadają. Do tego dojda kwestie finansowe a przy okazji jeszcze jakość systemu, która może być niedopowiednia dla targetu- napalency tacy jak ty to kupią, ale ilu takich napaleńców znajdziesz, jeśli największą zaletą tego systemu będzie jeno to, ze jest "mangowy" (co już samo w sobie wydaje sie być żałośnie smieszne, ale o tym już pare osó wyżej zdołało się wqypowiedzieć)

Brakuje mi opcji: nie lubie papierkowych RPG:P. Zreszta mangowe? Bleh...

No. Manga jest dla brzydka i dla dzieci.

Hmm, ostatnio planujemy z kolegą rozegrać sobie sejse w świecie podobnym do Naruto i Samurai Deeper Kyo zbudowanym na zasadach Warhammera. A podrecznik do mangowego RPG, tylko jeśli fajny świat i ładnie wydany.

Fabuła, system, świat, wszystko, dzięki czemu można prawdziwego RPG'a poczuć jest raczej ważniejsze od oprawy graficznej, (ale nigdy nie widziałam RPG'a z "gorszą" grafą). Definitywnie odpowiedź czwarta.

Dlaczego aż 1,06% osób nie wie, co to RPG!?

Nie wiem.Dla mnie to tez dziwne.Hmmmm

Zdaje się, że w naszym kraju bardzo szybko rozprzestrzenia się zjawisko zwane "Globalnym Otępieniem", co powoduje zanik fragmentów pamięci, lub - częściej - inteligęcji. Może to przez to?

Kochani dzis jezeli wszytsko pojdzie dobrze ukaze sie na acp pierwszy tekst o crystalu ^_^ Wiec troche cierpliwosci ^_^

Jeśli będzie uwzględniać podstawowe prawa anime jak np: "celność strzelacjących spada wprost proporcjonalnie do ich ilości", lub też "czas szkolenia teoretycznego potrzebnego do obsługi statku kosmicznego albo mecha jest odwrotnie proporcjonalny do jego złożoności".... kupie na bank :P

i jeszcze "biust głównych bohaterek jest wprost proporcjonalny do ich ilorazu inteligencji"

Witam Panie i Panów jak najserdeczniej.

Ponieważ to mój pierwszy komentarz na forum, pozwolę sobie przedstawić: nazywam się Tomasz Z. Majkowski i reprezentuję wydawnictwo Wolf Fang, wydawcę gry fabularnej "Crystalicum", o której od jakiegoś czasu możecie tu czytać i dyskutować.

Czując się niejako wywoałny do tablicy postaram się rzucić nieco światła na kilka kwestii.

1. Nakład i sprzedawalność.
Rozumiemy Wasze obawy, mimo wszystko uważamy jednak, że jesteśmy w stanie sprzedać grę w nakładzie wystarczającym, by przedsięwzięcie okazało się tyleż opłacalne, co zyskowne. Oczywiście, nie dysponujemy - nikt nie dysponuje - pełnym obrazem rynku, ale wstępne prognozowania nastrajają nas optymistycznie. Poza tym, założenie, że tylko 1 gracz na 10 kupuje podręczniki jest sprzeczne ze stanem faktycznym, dotychczasowe doświadczenie wskazują bowiem, że książki tego rodzaju kupuje 1 na 4 grających.

2. Jakość podręczników
Robimy, co w naszej mocy, by utrzymać możliwie wysoką jakość podręczników, zarówno w zakresie oprawy graficznej, jak warstwy poligraficzno-edytorskiej. Podręczniki do gier fabularnych nie są tanie i uważamy, że kupujący je musi cieszyć się z zainwestowanych pieniędzy - nie tylko dlatego, że otrzymał dobrą grę, lecz i ładną książkę.

3. Mangowość jako atut podstawowy.
Wbrew pozorom zdajemy sobie sprawę, że manga to przede wszystkim kategoria estetyczna - co nie znaczy, że nie istnieją charakterystyczne dla japońskiej narracji motywy i wątki (o czym pisano już w tym wątku, mówiąc o "prawach anime"). Zapewniam jednak, że mangowa oprawa nie ma być jedynym atutem "Crystalicum" - staramy się zaproponować Wam atrakcyjny świat, który będzie na tyle charakterystyczny, by poruszać wyobraźnię, lecz nie przesadnie udziwniony. Do tego chcemy zaproponować kilka rodzajów rozrywki - w tym grę fabularną oraz karcianą, obydwie o możliwie dynamicznych i interesujących zasadach. Oczywiście, wszystko to może się podobać lub nie - z całą mocą powtarzam jednak, że "Crystalicum" ani nie zaczyna się, ani nie kończy na samej mandze.

4. Typowy rolplejowiec
Nie sądzę, by miłośnicy "Toona" (iluż ich jest? Piętnastu w skali kraju?) czy "Barona Munchausena" stanowili dobre przykłady przeciętnego RPGowca. Myślałbym raczej o entuzjastach "WFRP", "D&D" czy "WoD".

5. Toon
Moim skromnym zdaniem nie warto zawracać sobie głowy "Toonem". Jest nieśmiesznym żartem rozciągniętym na dwieście stron i nadaje się do zagrania raz. I to przy dużej dozie dobrej woli.

To tyle, ile mi przychodzi do głowy - dziękujemy za zainteresowanie i zachęcam do zadawania pytań.

Serdecznie pozdrawiam!

To w takim razie znowu ja:

1.Jaki w tym wypadku planujecie więc nakład?
Stwierdzenie jedne na dziesięciu przeze mnie użyte może było nieco jaskrawe, ale oddawało dość nieźle stan faktyczny rynku. Wszelkie hurraoptymistyczne prognozy sie nie sprawdzały na tym poletku i długo jeszcze nie będą się sprawdzać, bo my nie jesteśmy rynek amerykański, by podręczników wszelkiej maści sprzedawało sie unas po kilkadziesiat rysięcy. My kilkadziesiat tysięcy to mamy graczy w całej polsce (co też widac po ilości przyjeżdżajacych na konwenty od paru lat) sprzedaż podręcznika na poziomie przewyższającym kilka tysiaków to już jest suckes. Kondycje rynku widac też po wydawanej prasie branżowej (z której utrzymał się nieregularnik Gwiezdny Pirat) i po ilości wydawanych podręczników czy suplementów, które mozan rocznie policzyć na palcach jednej ręki (w tym roku pare ze 2 dodatki do dedeków, ze dwa do Neuroshimy i o ile mnie oczy nie mylą, długo zapowiadany Monastyr z Portala)

2.Jaka jest przewidywana cena? Bo to główna zapora dla każdego potencjalnego nabywcy.
proponowałbym zignorowanie tych deklaracji "dajcie mi, cena nie gra roli", bo rzeczywistość okazuje sie o wiele bardziej okrutna, szczególnie że 90% deklarujących to napalona na wszystko co am duże oczy gówniażeria, która wciąż wyciąga na takie rzeczy kasę od rodziców. A przypomnę dla zwykłego porządku, że rynek Mangi jest już na tyle rozrośnięty, że wielu stanie przed dylematem, i to sporym- podręcznik czy kolejna badziewiasta brzoskiwnia czy inszy syf. Ja np. wolałbym sobie kupić Alite, Ganszmity ili Edena i mieć jeszcze na Preachera, Armade czy komiksy z zagranicy, niż na jeden podręcznik. No, wszystko zależy od treści i jakości wydania, ale nawet genialnie wydany kosztujący powyżej 8 dych sie nie sprzeda.

3.A ja powtórze kurde jeszcze raz (nie wiem już który) ze wszystkie zasady "praw anime" z powodzeniem można przenieśc do każdego innego systemu, nie trzeba wymyślać nowego.

4.Wspomniany Munchausen był ewidentnym sarkazmem.

5.Sympatyczny system do pogrania raz na miesiąc. No i mozna zagrać evil overlorda :roll:

Proponuje może, żeby odpowiedź przenieść na topic już pod artykułem dotyczacym systemu, bo od odpowiedzi na dwóch wątkach w dwóch miejscach można dostać zajoba, znam z doświadczenia.

No to już: 1. oraz 2. Planowany nakład oraz cena zostaną podane do wiadomości publicznej w swoim czasie, z powodów zupełnie pragmatycznych. Sytuacja ekonomiczna kraju jest tak niestabila, że do chwili podpisania umowy z drukarnią nie można być pewnym niczego.

Powyższe wyliczenie produktów wydanych w tym roku jest zdecydowanie niedokładne i dramtycznie zaniżone. Na przykład o wszystkie nasze produkty.

Wolf Fang nie powstał na potrzeby wydania "Crystalicum", mamy w ofercie dwie linie - a wcześniej funkcjonował jako częśc składowa innego wydawnictwa. Z dużym prawdopodobieństwem mogę więc założyć, że znamy zarówno kondycję, jak realia rynku. Żyjemy z tego.

3. Nikt nie twierdzi, że implementowanie praw anime do innych gier jest niemożliwe. Ale, że posłużę się pewną analogią, w "Warhammerze" można grać samurajem - jest przecież Nippon - co nie unieważnia ani historycznej gry "Sengoku", ani fantastycznej "Legendy pięciu Kręgów". Na polskim rynku nie ma żadnej gry utrzymanej konsekwentnie w stylistyce m&a i właśnie dlatego chcemy ją zaproponować. Poza tym "Crystalicum" jest dość barwną grą awanturniczo-epicką w konwencji high fantasy, z bardzo rozbudowanym i elastycznym swiatem - który, jak wykazuje powyższa ankieta, stanowi tu głowny przedmiot zainteresowania.