DOJIcon 8 fotoroom, plener (Gargu)

Jakieś takie raczej słabe te fotki... zwłaszcza studyjne. Mam wrażenie, jakby były robione zza brudnego okna~

Te studyjne mialy byc pozniej (a generalnie to miale byc w ogole 2 galerie najpierw). Ale sie nie dogadalem.

Konwentowe fotostudio ma to do siebie, ze materialowe tlo zawsze (zawsze, a tutaj nawet specjalne srodki zostaly przedswziete zeby nie byly autentycznie brudne) wychodzi brudne (obojetnie od koloru). Pewnie powinna to byc sciana. Ja mam takie osobiste widzimisie, ze fajnie wychodza zdjecia na czarnym tle w ciemnosci (z lampa, albo z lampami), ale to nie ja to organizuje.

Ogolnie 100 razy bardziej wole plenery, byle jakies rozsadne (tu byly fajne, szkoda tylko ze anime-laska-z-wlocznia nie wyszla na tle wojownika z wlocznia na pomniku).

Ale ja nie mówię o brudnym tle... osoby wyszły rozmazane i jakby nie piły Actimela~ I nie tylko na studyjnych, ale tam najbardziej mi się to rzuciło w oczy. Ogólnie z ostrością coś chyba nie tak i barwami, bo wszystko to takie jakieś matowe... mętne, że tak powiem. Nie, kompletnie mi się nie podobają te zdjęcia jakościowo.

Specjalnie nie podbijalem kolorow poza kilkoma, z ktorymi zreszta raczej przesadzilem bo mialem zle monitor ustawiony chyba.

Btw, moje i nie tylko (wszystkie przed laty w zasadzie) zdjecia kiedys wygladaly np. tak albo i gorzej (przyklad krancowy). W dupach wam sie poprzewracalo od tego dobrobytu :)

(O, i tak sobie przegladalem wlasnie i znalazlem mlodego siebie :))

Ale to, to, to rozumiem ze motywem jest pomnik a te ludki co tam siedzą to turyści. Tutaj pomysł jest ale czemu kadr jest pionowy, a całość jest źle skadrowana?. To praktycznie jest dubletem potrzedniego. To miał być portret tak? to po co jest tyle nieba, które dominuje nad twarzą. Fotka z wakacji z wizyty na zamku?

Cicho badz i zobacz na własne oczy jak wyglądał jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy, cosplay roku 2003, bo to ty z Kwakiem zawyzacie srednia tak ze potem ludzie sie buntuja ;)

Ja tam lubie ladne tlo i motywem moze byc pomnik, zamek, drzewo i dupa kola (no dobra, to ostatnie nie), lepsze sa niz bialy material ktory jakos nawet nie chce byc bialy. Przez LCD nigdy nie wiem juz jakie naprawde sa kolory, wiec nie ruszam zwykle a jak ruszam to pozniej dreczy mnie ze spieprzylem i przesadzilem.

Dobra, analog nie jest zły - velvia/provia (nigdy nie pamiętam, które które jest) nikon F100, szklarnia właściwie ta sama co teraz. A co człowiek się w ciemni nawdycha to jego (albo w co łapki wsadzi), potem na skaner i ziuu...mamy lepsze zdjęcie niż syfranki klasy semi-profi (blee...nie nawidze tego sztucznego podziału). Da się? Da się.

A co do tła. Fajnie ale to ci ludzie ponoć są motywem zdjęcia na nie ten pomnik. A pomnik dominuje na zdjęciu. Pierwsza lepsza książka o fotografii i tam ładnie jest opisane :P

Nie wiem, ja mam manie na punkcie tla teraz, bo przez pare lat (do zeszlego chyba? nie, to 2006 byl) w ogole nie zwracalem uwagi i byly "zdjecia na acepa" (scena, gdziekolwiek - korytarz), a nie zeby z tego cos pozniej na devianta wykroic (co teraz z kolei mam za duzo i zaleglosci kilku konow, tutaj zreszta tez chociaz mniej). Ladne tlo muss sein.

Deviant jest specyficzny, zreszta zobacz moj wlasny niedawny koment i odpowiedz (mnie sie ta sciana kompletenie nie podoba wizuelanie, chociaz z drugiej strony cos w niej jest jak tak na to patrze).

Poza tym tam nie bylem sam, musialem sie uwijac (jeden aparat, dwie osoby - moj juz byl pelny caly) i czesc koncepcji nawet w ogole nie byla moich. Sam bylem z Ragnarokowcami i ich ustawialem sobie az zdecydowali ze maja juz wystarczajaco wiele (ja nie mialem, ale ja jestem maniakiem - zabralbym ich nawet na jakis wysokosciowy punkt widokowy czy cos w tym stylu).

Odnośnie komenta - zdjęcie na DA jest ok (choć samo DA kojarzy mi się z furry ludźmi ich pracami, tutaj flickr wydaje się dużo bardziej odpowiedni). Jest dobrze skadrowane, a ściana kontrastuje z postacią i nie dominuje nad nią. U ciebie na części zdjęć to co miało być tłem dominuje i staje się motywem. Tło do portretu powinno być w miarę jednolite, a jak takowego nie można "mieć" wtedy się kombinuje, żeby było poza GO i było "rozmyte".

Sciana jest obrzydliwa, ale jakos pasuje do tematu. Moze do anime tez, ale nie znam. Stary Krakow pewnie pasowal do Ragnaroka bo to jakies fantasy.

To chyba byly ustawienia portretowe i wiecej nie zrobie na tym aparacie, a drugiego nie znam i nic nie ruszalem.

Troche dziwnie ci sie kojarzy, bo furfags siedza raczej na Sheezy(/shitty)Art, a szczegolnie na FAP (Furry Art Pile) i tym podobnych dedykowanych, ktorych teraz nie pamietam. Co nie znaczy, ze nie ma, ale jednak sa w naprawde niewielkiej mniejszosci. Btw, lol.

Zawsze możesz zrobić tak, jak ja z Gurren Lagann na Pierniconie 4.

Z tym to nawet mnie denerwuj, bo mi w ogole nie pozwolily zdjecia zrobic (zerwalem znajomosc z obiema, bo co to za znajmosc). Wiec nie ogladalem nawet.

Po prostu ludzie są zmęczeni, ale GL to nie jedyni cosplayerzy na konwencie.

Zmeczeni staniem w kolejce i zaslanianiem sie jeszcze specjalnie (zaslanianiem sie zaslona), tak. Jako jedyne w kolejce na kilkadziesiat osob, z ktorych wiekszosc aktywnie pozowala przy tym. No wiec ja pieprze ich tak jak oni mnie (jej forum tez).

to straszne.

znajomosc? pierwsze slysze. wiesz, gargu, to jest indywidualna sprawa kazdego czlowieka. zachowujac sie tak natretnie, jak to robiles na pierniconie, nie zachecasz nikogo do wspolpracy z toba. szczerze ci powiem ze przez moment nawet czulam, ze moze nie powinnysmy reagowac tak agresywnie, ale szybko zmienilam zdanie, bo naprzykrzales sie dlugo i upierdliwie, a do tego nie nam jedynym.
nikt ci nie zabroni robic fot. ale nie mozesz oczekiwac, ze na twoja prosbe (choc ciezko to prosba nazwac) kazdy bedzie padal ci do stop, blagal o zdjecia i pozowal na zawolanie. nie kazdy ma ochote lub czas, moze nawet nie ogolnie, ale w danej chwili, z powodow, z ktorych nie musi ci sie tlumaczyc.
i naprawde uwazam, ze jest wiele osob, ktore lubia twoje zdjecia i z checia skorzystaja z twoich ofert sesji, ale naucz sie tez, ze NIE oznacza NIE. bo myslalam, ze sytuacja z funekai, kiedy przez dobre pare minut uniemozliwiales ino i niemti prowadzenie panelu o kh blagajac nayru o wyjscie z toba na sesje byla wyjatkiem, ale teraz wiem juz, ze chyba jednak nie.

Widzisz, postanowilem sobie ze sie wiecej do ciebie nie odezwe, ale jednak nie.

Niestety tl;dr, ale wystarczyl mi twoj pierwszy komentarz bo krotki. SPARTA.

a szkoda, bo moze bys sie wreszcie nauczyl czegos bardziej przydatnego w fotografii niz rzucanie aparatem o ziemie :)

ciekawi mnie co ma grunwald do samurai champloo...

Swietnie. A teraz idz sobie stad.

mysle, ze nie pojdzie, nawet jak jej to napiszesz WIELKIMI bądź pogrubionymi literami.

Mysle ze sobie pojdzie, bo ja sobie poszedlem. Jak ja mam sie trzymac z daleka to nie ma sprawy, sprawa zalatwiona, ale niech ona pozniej nie podchodzi i nie dogaduje.

(No, chyba ze w niej tyle konsekwencji co w nighty, ktora uwaza moze mnie sobie obgadywac a pozniej twierdzic ze wcale nie, kiedy po zdjecia przyszla. Ale koniec z tym.)

lol, uwazasz za obgadywanie to, ze nie podobaja mi sie twoje zdjecia? tak, zapewne powiedzialam to publicznie nie raz :) przykro mi, jezeli ktos moje zdanie na ten temat uwaza za autorytet i powod, aby odmowic ci robienia zdjec, ale nie sadze, aby moja opinie o twojej tworczosci mozna bylo nazwac obgadywaniem :D zreszta, jak w poprzednim przypadku, i tutaj wiem, ze nie jestem jedyna, ktora ma takie smieszne sytuacje z toba, na cale szczescie, nie mam zadnych twoich zdjec na koncie i nie jestem gnebiona tak jak dziewczyny z WTFu :D

oczywiscie ty pokazesz nam wzor bycia konsekwentnym i nie odpiszesz na ten komentarz, bo przeciez juz tyle razy zarzekales sie, ze nie bedziesz odpowiadac na moje komenty :D

No i co ty tutaj jeszcze robisz? Moze znajdz sobie jakies bardziej konstruktywne zajecie niz pisanie rzeczy w stylu "przykro mi :D"?

Przydalaby sie tutaj opcja ignore, bo mentalna jednak nie wystarcza.

Co do zmienionego komentarza: nie "zarzekalem sie" nigdy, bo jedyne co zrobilem to pokiwalem glowa i powiedzialem "okay".

tyle w tobie konsekwencji co i w nas widac, czepiasz sie ludzi, a moze warto byloby najpierw spojrzec na siebie :D
a jak ci napisalam bardziej konstruktywny komentarz to najwyrazniej byl on dla ciebie zbyt trudny jezykowo bo nie chcialo ci sie go czytac, wiec o co chodzi jakby? :x

"Widzisz, postanowilem sobie ze sie wiecej do ciebie nie odezwe, ale jednak nie." - dla mnie wiec twoje odpowiedzi sa oznaka niekonsekwencji :D

Postanowilem sobie, a nie tobie.

Tobie tak naprawde nic nie powiedzialem nawet (poza tym ze przyjalem mniej lub bardziej wyrafinowane "zdupcaj" do wiadomosci), w ramach zalozenia ze z toba nie gadam i sie nie zadaje (zerwalem ostatnio sporo znajomosci w sumie, glownie poza fandomem). Ani "czesc" ani nic w ogole, co jest latwe w realizacji bo jestes charakterystyczna (nie powiem czemu, bo nie jestem chamski ani nie przeszkadzalo mi to nigdy, po prostu latwo cie rozpoznac zawsze). Wiec jak juz to moglas sie nawet poczuc zaskoczona tym, a nie wielce teraz ze ci jednak odpisuje.

a czym sie objawia w takim razie brak konsekwencji z mojej strony? O_o bo ja tez nie przypominam sobie, abym TOBIE zarzekla cos, co lamie poprzez wypowiadanie sie tutaj :x
anyway, ja sie z tad wynosze, bo to, co mialam do powiedzenia na temat tej galerii i ogolnie fotografii w twoim wykonaniu juz napisalam, bynajmniej informuje o tym, aby brak moich odpowiedzi tutaj w przyszlosci nie zaowocowaly stwierdzeniem przez ciebie, ze jestem niekonsekwentna :D

Brak konsekwencji: najezdzac na moje zdjecia (tak ze ludzie potem pamietaja i mi mowia), a pozniej przychodzic i sie pytac czy mozna je uzyc (mozna, oczywiscie), po czym znowu podsmiewac sie ze mnie w cywilu i po przebraniu mowic ze mi nie wolno robic.

No wiec ja takie zachowanie za przeproszeniem pierdole i do widzenia.