Gliwice ftw!

Do Kino X Teatr? Przeciez w gliwicach nie ma wiekszych kin (a przynajmniej kolo polibudy).

Ta, na Hauru bilety rozejda sie w ciagu 30 min i juz miejsc nie bedzie.

Tfu, o zabrzańskie Multikino mi chodziło. Mój błąd.

sie zgodze. Ale Cinema City w Katach tez moze byc

Hmmm... Ja proponuję Przemyśl :D

gdynia:)

Tak, tak - Gdynia. ^^

Tak jest... Gdynia... kopia do kolebki polskiego fandomu ! :>

koniecznie Gdynia ^__^. A w ostatecznosci moze byc Gdansk ;P

Musi być Gdynia. Tylko przed 17 paź :D

Katowice uber alles!

Brombeg ist besser als Katowice.Bromberg uber alles!

Mi się widzi tylko Kraków XD

Kraków tylko Kraków w końcu to miasto studenckie więc ludzie są tu z całej Polski

Ta, w Bielsku pojawi się to kiedyś / nigdy. Appleseed będzie dopiero w połowie grudnia. Ot uroki mieszkania na zadupiu.

Tia, takie zadupie.. Wiele osób dużo by dało żeby mieć takie fajne zadupie, ale prawda jest taka, że nasze kino leci se w kulki.

he Bielsko i tyle:P a tak wogole cze raven !!!! wiesz kto pisze.. ekhm nie ma co sie grysc zobaczymy jak to bedzie!

popieram xP

Ame Agaru po roku do Bielska dotarło, dotrze i Howl. Może nawet nie trzeba będzie kupować dodatkowych biletów, żeby seans w ogóle się odbył...

Owszem, jednak pamiętasz zapewne w jakim stanie była kopia po dotarciu do Bielska. Obawiam się powtórki z rozrywki, choć z drugiej strony nie dziwie się, że Kinoplex tego nie sprowadza - nadal pamiętam te 'tłumy' na Spirited Away.

Mogę się mylić, ale kiedy Ame Agaru krążyło po Polsce, to Kinopleksu w Bielsku chyba jeszcze nie było. Poza tym, teraz i film jest mniej niszowy, i ma mniej niszowego dystrybutora (nie ujmując nic Gutkowi). Osobiście jestem dobrej myśli, bielski Kinoplex też organizuje raczej stratne pokazy ambitniejszego kina. A pomarudzić im nie zaszkodzi, bo i samo się nie zrobi.

Zgadza się. Wtedy działały Apollo i Rialto. A co do marudzenia zgadzam się całkowicie, niestety mam równiez wrażenie, że za mało jest osób, które mogłyby marudzić. Pożyjemy :)

Dlaczego tu nie ma Łodzi? Oczywiscie ze Łódź. Czemu ludzie zapominaja o drugim pod wzgledem liczby mieszkancow miescie w Polsce? O.o?

Dlatego, że w Łodzi już było? :)

imho dubbing wygrywa:) zwłaszcza głos Hauru-Włóczykija:)) zawsze go uwielbiałam:)) i ognik jest fajniuchny:) a poza tym żadnych oklepanych głosów powtarzanych we wszystkich filmach Disneya. I nie poczułam ani krzty potrzeby na japoński (może odrobinke 'ittadakimasu', ale na zamku było już i tak na tyle dziwnie, że 'a więc jedzmy' nie robiło mi różnicy)- oglądałam w multikinie w Poznaniu. Duży plus za dubbing!! i za cały film^^

za to chyba minus za plakat... jest zbyt mroczny jak na tak baśniowy, kolorowy i, jak na Miyazakiego, mało brutalny film. Podobno mało ludzi przychodzi go oglądać... Bu

No popatrz, a moja koleżanka, która była na wersji dubbingowanej i oglądała pirackie Hawki uważa wbrew przeciwnie. Znaczy, nie wiem czy miała jakieś zastrzeżenia do doboru głosów czy gry aktorskiej, ale kurewsko ją wkurzało to, że polskie tłumaczenie błędnie przedstawia charaktery jednej lub kilku ważnych postaci, a co za tym idzie całkiem zmienia ich... "wymowę".

Jeśli zna japoński i widziała film w oryginalnej wersji językowej to nie dziwić się że wkurzały ją dialogi tłumaczone z FRANCUSKIEGO (tytuł był po francusku stąd moje błędne pewnie rozumowanie). BTW w kinie byłem wczoraj i gdybym nie namówił kumpla cała sala dla 171 osób byłaby tylko dla mnie :D.

Nie zna japońskiego. Oglądała _angielski_ sub, co też zaznaczyłem powyżej.

Jak dla mnie plakat jest znakomity.

znakomity - tak, też tak uważam (zresztą od jednego mniejszego kina wydębiłam za ładny uśmiech do pokoju taki^^), ale wydaje mi się, że część ludzi może odstraszyć. Moim zdaniem na Hauru z powodzeniem mogłyby iść 10-12 latki, a śmiem sądzić, że mroczność i niewesołe kolory plakatu lekko zniechęcają, lub dawają błędne wyobrażenie o treści filmu - nie oszukujmy się, tak naprawdę to wyszło z tego niezłe baśniowe romansidło;)

hehehe, też oglądałam w multi w poznaniu.. kiedy byłaś? XD
bo ja jakoś.. w sobote 1 października XD

me byla jakos w tygodniu, we wtorek chyba. na soboty wracam do domu - Ostrów Wlkp. pozdrawiam poznanianke;)

Miło by było taką wersję ujrzeć u mnie, w Starachowicach :) Ja jednak powinienem najpier pomodlić się aby do nas wogóle dotarła jakakolwiek wersja :D (np. plakat Star Wars juz dobre kilka miechów wisi a filmu jeszcze u na snie było oO).

Reda XDDD (kino się wybyduje z tej okazjii xP)

dobre, jestem za

Z napisami może trafić do Katowic - wyższość miast wielkich.. A do Mikołowa albo do Tychów niech trafi JAKAKOLWIEK wersja.. ^^

do lublina, bo na tej pustyni nic sensownego nie grają

A Piła to co.Mało ważna.

Tak, Pila malo wazna.

to było pytanie retoryczne bupku.

Tak bardzo retoryczne, że nawet "?" nie raczyłeś postawić. kouku

zamknij się śmieciu.

Rzeszów też prosi o wersję z napisami.

Ha, kopia będzie w Gdańsku, może to nie Gdynia, ale też Trójmisto. ;P

Bydgoszcz! Bydgoszcz, nyo!!! Z chęcią bym sobie wersję z napisami obejrzała^^ Chociaż - dubbing wcale nie był taki zły.

Lublin

Zabrze Multikino

Ja bym był szczęśliwy jakby jakakolwiek kopia "Ruchomego zamku Hauru" trafiła do Cieszyna (ewentualnie Jastrzębia)... Niestety takie są uroki mieszkania na zadupiach. Momentami można się załamać :(

oO. Ja jestem za jastrzebiem :P Mam 15 min piechtolotem do kina :P:P:P W sumie to Ksiezniczka Mononoke i Chihiro byly u nas, to i pewnie Howla pokaza :)

To tak jakby zapytać "gdzie mieszkasz?"

Oż oż.. widze, ze nie licząc 'innego miasta' Poznań wygrywa XD

Poznań górą ^_^ Ale i tak, jak się ukaże wersja z napisami nie pójdę 3 raz do kina na ten sam film. Wole poczekać na DVD.

Katowice, Katowice GKS! ]:>

Poznań oczywiście - i na razie wygrywamy OŁ YEA YOŁ KOLEJORZ!! ]:>

Wiadoma sprawa - Warszawa ^^

Ruda Śląska (pomarzyć wolno:]) albo Katowice!!!

Łódź rox!!!

Toruń anyone?