Mesiaste 2

pictures looks nice @.@ my favourite is "edo no tabi" and I ask You if I may use this art: "are you borred" on my side ? :> (and the first one too ^^)

Thanks! ^^
As for the permission to use my art- These two pictures- 'Edo no Tabi' and 'are you borred' are fanarts so it's ok BUT You must credit me *that is- write somewhere close to picture that I am the autor, is dat OK?*
BTW-what do You need them for?
++Mece++

thanks and ok -> I will do it as you said but I have finish my side before ^^" I need them because when I see something nice I want it ;p seriously: this girl from 'Edo no Tabi' remind me someone important to me ;)

a ja kupuje na Asnyka, bo tam jest mila obsluga i tanio

Czy ja wiem czy tak tanio? Za blok akwarelowy Canson Torchon zarządali ode mnie 16 zł swego czasu podczas gdy w Leviatanie kosztował 12 zł z groszami ^^;;;;;
++Mece++

to sie wygłupiłem ^^;; ja tu po angielsku zasuwam (pewnie z błędami ...) a Ty świetnie znasz polski; dobra co chciałem powiedzieć to to, że tak jak obiecałem, umieściłem Twój art na mojej stronce www.wpk.p.lodz.pl/~spawlow z komentarzem ^_^

Co tu duzo gadac...pieke ,zwlaszcza sposob w jaki sa pokolorowane , kobjeto jak ty sie operujesz tymi akwarelami (telll me...) .Jak ja wezme farby w swoje misiowe lapki to mi nic po za kilkoma kleksami nie wychodzui ,papier mi sie skreca , kolory zlewaja, itd. itp . Moze ty bys mi cos doradzila..jaki papier jest najlepszy , moze biore za duzo wody ( i dont know )...pliss help mi

Serdecznie dziekuje za pochlebne slowa.
Co do malowania- niezbedne sa dobre materialy takie jak akwarele na miodzie Karmanskiego czy ekolina Talensa. Do sposobu nakladania kazdy musi dojsc po swojemu, wszakze kazdy artysta ma swoja technike. Osobiście, w zaleznosci od tego jak intensywny kolor chce uzyskać rozcieńczam go z różną ilością wody.
Na koniec papier, na którym maluję- cięty papier przystosowany pod akwarelę znosi praktycznie KAŻDE ilości wody *płynu XD* Można go kupić w sklepach dla plastyków w formacie B-1 albo B-2 *później tnie się go nożykiem albo łamie i rozrywa. Jest szczególnie wygodny jeśli ktoś lubi niestandardowe wielkości rysunków *tak jak Moi ^__^*
++Mece++

najsu :* zawsze byłam pod wrażeniem Twoich akwarelek i tuszy i akurat prace wykonywane przez Ciebie tymi technikami przypadają mi dużo bardziej do gustu niż to co produkujesz komputerowo :P całościowo bardzo weri najs :D

nya~~~Mesiakk~~^________^... czas zaczac rozplywanie siem^.^... masz boski, wyrobiony styl, z niecierpliwoscia zawsze czekam na twoj klejny pic na devciu...trowje pracki przyciagaja, a najlepsze jest to, ze nie chca puscic^^... A Psycho jest boski*heart*...*looka na folderek z prezentami... tak, tak...ciagle go rysujeXD* zazdroszcze talentu do farb.. jedyne farby jakich ashiek moze sie dotknac, to oleje... a innych farb tyo siem najzwyczajniej bojem - nie panuje nad nimi, wiec wole oloweczek^^ nyooo~~ ale cio jeszcze... a pikczerki robione na kompiku maja jush mniej uroku *ale tylko te kolorowe*, bo robione rastrami som supi~~^^... nyo... i naciapaj w koncu Psychoze, kcem przeczytacXD.. kopnij lenia w zadzior^^ *a tak BTW - zamawisz moze slonko jakies mangolki w najblizszym czasie?? tak tak, ashiur siem napalil na trzeci tom Harlemka i Inu mo Arukebcie^^ daj znac, oki??*

mam pytanie..gdzie w krakowie zaopatrywujesz sie w sprzet..(paier ...farbu tusz...) i w jakich cenach sa polecane przez ciebie produkty...???

Zaopatruje sie na przemian w 'Szale dla plastykow' nieopodal dlugiej (na plantach praktycznie), w Leviatanie na Zyblikiewioraz w nowo otwartym sklepie dla plastyków *nie pamiętam nazwy* naprzeciw ASP.
Co do cen produktów- papier waha się od 6 zł do 12 zł za arkusz, słoiczek ekoliny to 7,5 zł do 10 zł, akwarele Karmańskiego to 50-70 zł za komplet 24 sztuk, tusz koh-i-noor to 2,5 do 3,5 zł.
Swoją drogą- chyba już wiadomo czemu artyści są biedni XD Sama kompletowałam materiały przez długie lata.
++Mece++

Wiem coś na ten temat... A jak się trafi, że funduszy brak a cię wena napadnie to po prostu można tynk ze ścian zdrapywać :S Tylko, że ja mam strasznie daleko do sklepu więc dodatkowym utrunieniem jest czas jaki tam się jedzie... :/

Och, mozesz mi o tym mówić godzinami. Najgorsza sytuacja to taka, gdy już zaczniesz coś malować i nagle *ups, farba się skończyła*, a tu do wykończenia szybko jakiś element, który zostawiony/zaschnięty będzie szpecił pracę.

Co do odległości dzielących mój dom od sklepów plastycznych- muszę przyznać, że jestem w dość komfortowej sytuacji *nie muszę jeździć bardzo daleko* aczkolwiek moja siostra, która mieszkała swego czasu za Krakowem miała wręcz sajgon jeśli chodzi o porządne zaopatrzenie plastyczne.
++Mece++

to idz na Asnyka 6, kolo zwiazku plastykow, tam jest tanio i maja mila obsluge. Nawet dostalem prezent. Papier Cansona.

(wwwwwzdeech) Piękne *___* Nic więcej nie jestem w stanie napisać *_____*

*hug* mesia rulz :*

*hug hug* Sankyu seme :***
++Mece++

Twoje prce podobają mi się bardzo.Dobrze posługujesz sie akwarelkami i wogóle bardzo mi sie podbaja twoje placki dojadą do moich ulubionych:P^_^ pozdrawiam

Dziekuje za komentarz i jakze miłe słowa w nim zawarte.
++Mece++

Będę mało oryginalna, obrazki są prześliczne, chciałabym dojść do twojego poziomu, ale zdaje się, żę dużo mi jeszcze brakuje, cóż trening czyni mistrza...

e...a mi jakoś się średnio te akwarele podobają =| moze dlatego że się nie znam or somfin ( te twarze troche za sztuczne :P), ale bardziej mi sie czernobiałe podobają pewnie dlatego ze sam rysuje ołowkiem bądz długopisem na lekcjach chemii :], bawienie się farbkami jest a bardzo czasochłonne i nie stać mnie na zbajerwonay sprzęt ( a człowiek nie kaktus pić musi :P ). No ale ciekawe co z Ciebie wyroście :) a rośniesz jak na prochach :D życze szczęścia

Dziwne by było gdyby każdemu podobało się to samo.
Co do sztucznych twarzy- tego nie rozumiem- takie same są na pracach cz-białych O_o;;;
A materiały, jak już wspominałam, zbierałam latami. Osobiście uważam mój stan finansowy za poniżej średniej krajowej, nie mam pieniędzy na wydawanie ich strumieniami w sklepach dla plastyków.
Tak swoją drogą-nie obraź się, ale podchodzenie do rysowania na zasadzie wyścigu jest bez sensu. Aby wykonać naprawde efektowną i szczegółową pracę należy jej poświęcić 'trochę' czasu.
Prochów nie lubie, a rosnąć w moim wieku to by było dziwne. Ale jako rysownik staram się wciąż rozwijać.
++Mece++

co do prochów to też nie przepadam (to byla metafora) i sam jusz nie rosne :P ,a obrażać się nie obrażam :), twoja opinia ... a co do słow kryrtyki, czarno-białe podobają mi się bardziej ( mimo tych samych -jak dla mnie- sztucznych twarzy - kazdy ma swoj styl -ja z kolei rysuje sztuczne wlosy, za duzo niepotrzebnych bajerow i i ręce długie jak u orangutana ), poprostu, czarny ma wiele odcieni i mozna sie swietnie nim bawić. a kolorow z reguly nie trawie gdyż mam na scianie namalowanego 1,5 metrowego trunksa i z braku bialej farby wkurzam się bo innej barwy zastępczej znaleść nie moge, a o kupieniu wiecznie zapomiam, i tak stoi prawie rok nie ruszany, az mu się twarz zaczyna wykruszać :P, dobra nie nudze dalej bo od czytania głowa boli ( i pomyśleć że przedemną 600 str Dostojewskiego :/ )

Z przyjemnością dołączam się do wszystkich tych mało oryginalnych, którzy uważają, że jesteś świetna! Technicznie bez zarzutu (szczególnie jeśli chodzi o akwarelę, jak dla mnie osiągnęłaś klimax :D). Chociaz muszę przyznac, że bardziej mi się ostatnio podobają Twoje prace w tuszu (z resztą, zawsze były świetne). Chyba nie muszę pisać nic w stylu "oby tak dalej", bo to już gwarantuje marka Mesiaste ^.^

Czarno-białe rządzą!!! XD

Witam serdecznie....całkiem nie żle rysujesz . Choc mi podobaja sie najbardziej twoje rysunki czarno-biale . Moze dlatego za jestem fanka mangi , a nie anime Masz talent, ale w twoich rysunkach jest jeden faler sztuczność i nie naturalność , twoje prace nie mają klimatu wydaje mi sie ze wzorujesz sie na innyh znanych rysowinkach , ktorzy w jakiś sposub wpłyneli na twoje prace .Co nie wpływa korzystnie na klimat prac . Wrasztat, owszem, masz nie zły ale daleko ci do mistrzow , choc jestes na dobrej drodze do perfekcji ,jednk musisz popracowac nad wlasym stylem nie mozna bez przerwy naśladować innych.

Witam, dzięki za opinię, jaka by ona nie była (a napewno za miła nie była).
Cóż, szczerze Ci napiszę, ze bardzo mnie zdziwiło Twoje stwierdzenie jakobym 'naśladowała innych' ponieważ jest ono tak trafione jak kulą w płot. Jeżeli moje rysunki przypominają Ci prace innych artystów jest to tylko i wyłącznie przypadek (a przy okazji- jestem ciekawa czy potrafiłabyś napisać na czyich pracach się 'wzoruję', bardzo ciekawe...)
Jeżeli chodzi o styl to cały czas go szlifuję, a pisanie iż wogóle go nie posiadam (bo rozumiem, ze twierdzisz iż ukradłam komuś styl, tak wnioskuję z kontestu Twojej wypowiedzi) to nieuzasadniony dla mnie policzek.
Co do innych Twoich uwag czyli sztuczności czy braku klimatu- kwestia gustu, jedni twierdzą tak, a drudzy inaczej.
Także nigdy nie twierdziłam, ze jestem mistrzem, wielkim artystą, ani innym 'sam-bóg-jeden-wie-co'. I nie zamierzam takowym być jako że rysuję głównie dla przyjemności, dla samej siebie.

++Mece++

Co ja moge powiedzieć ?? Pamiętasz moze jka taka dziwna dziewczynka podeszła do ciebie na magnificonie i zapytała się ,czy jest na konwencie autorka tych rysunków XD...?? Twoje obrazki sa cuudowne ...takie róznorodne i barwne..Masz wspaniałą technike >_

Twoje akwarelki są niezwykłe w rzeczywistości, a miałam przyjemnośc podziwiać je na żywo. Tworzysz również bardzo ciekawy klimat w swoich pracach i masz bardzo dużo świetnych pomysłów, oryginalnych, a nieraz mimo wszystko bardzo porstych. Oby tak dalej. Pozdrawiam

Oh no!Yak to robisz że te akwarelki są takie...eee...no TAKIE!! Śliczne@_@