NATcon — cosplay (Kwak)

Lesson nr 1 - jak kopać Duo xD
Następnym razem umyję nogi, obiecuję ^^"
Dzięki za fajne foty, Kwaku :)

A juz mialem mowic, ze twoje stopy zapamietaja wszyscy ;P
Dziwie sie, ze czegos nei podlapalas, bo niby lazilas boso po podworku, klopach i w ogole

Ja mam stopy jak Hobbit. Kamienie, żwir, piach, szkło - nie czuję zbytnio tego xD
Przy takim bieganiu + upał buty bym gubiła xD To już lepiej boso chodzić.

a to nie dlatego że ci się klapki rozwaliły??

Swoją drogą xD Miałam buty zastępcze, które pewna troskliwa osoba KAZAŁA mi założyć, jak szliśmy do Kerfura, ale tak to ich nie nosiłam xD

Dzięki, chyba już kojarzę.

Za te buty to sie powinienem zastrzelic ;P
Jak ja moglem zapomniec buty do garniaka ARGH!!! ;P
Ale poprawie sie nastepnym razem jesli bedziemy powtarzac ten kosplej ;P wtedy juz powinna byc wieksza ilsoc rodzinki Noah ;P chociaz ostatnio wszystkich trzynascioro mielismy okazje widziec, wiec trzeba szukac ludzi do ekipy :D

Rewelacja, galeria z podpisami uczestników i przedstawianych postaci :) 10/10 za to :3

Nie chcialabym nikogo obrazic, ale cosplay na NATconie był wyjątkowo nieudany XD;
Jednak kolezanki i koledzy nie poddawajcie się, uczcie się i robcie coraz lepsze stroje X3

pozdrowienia dla Shappi, bardzo ladny archbishop :3

Co do zdjec, Kwaku wiesz, ze na Ciebie po prostu nie mozna narzekac ;D Ujęcie z latającym talerzem - bezcenne.

Dzięki. :3

Dzięki, poprawione.

"Więcej was mama nie miała? O_o"
Padłam xDDD
Dopiero teraz zaczęłam żałować, że zobaczyłam tylko 2 pierwsze scenki :(