"Otaku jest terminem, którym w Japonii określa się fanów komiksów, filmów, danej dziedziny"
no chyba nie tylko...

No chyba nie fanów, lecz psycholi.

Czasy psycholi już dawno minęły (oficjalnie). Teraz to raczej mile widziani w sklepach mega-fani, pod których produkuje się nawet serie anime.

Doczytaj do końca, bo przypis ciągnie się na następnej stronie :"Otaku jest terminem, którym w Japonii określa się fanów komiksów, filmów, danej dziedziny sportu lub sztuki. Otaku mają obsesję na punkcie obiektu swojego zainteresowania i cały czas poświęcają temu hobby..."

ojć nie doczytałam, mój błąd ._."

Rychło w czas, były niedawno dwie antymangowe publikacje w TVN i trzecia nadchodzi.

jakie?
czuję się, jakbym żył w zamknięciu :(

Jaka "trzecia"?

"Rozmowy w toku". Byli juz "Detektywi" i reportaż o lolitach w "Dzień dobry TVN"

Detektywi?
To była ta "zabójcza manga" w której opisane było jak zabijać? -czy coś takiego.

O lolitach było też u Drzyzgi. Teraz szukają do tegoż programu osoby "które między innymi fascynują się mangą/anime, a ich styl życia oraz codziennie stylizacje inspirowane są swoimi ulubionymi postaciami."
Tam gdzie Drzyzga tam trociny z mózgu lecą. Czy jakoś tak ;P

Dokładnie. Swoją drogą, kiedyś tam w Rozmowach w Toku była jakaś ultrafanka Sailor Moon, zdaje się... Kolorowa dziewczyna strasznie.

Taak, to było bodajże w odcinku o osobach ubierających się nietypowo. Jeśli się nie mylę, to dziewczyna była cyber gotką, a wchodząc do studia, przywitała się po japońsku formułką z Sailor Moon właśnie.

I 'pieprzyła' 3 po 3.
Strasznie mało ogarnięta była.

Ciekawe,czy znajdzie się ktoś,kto się tam zgłosi...Pewnie tak,w końcu za to płacą ^^
Idę o zakład,że padnie przynajmniej jedno pytanie o orientację/ 'sypialnię'/ fetysze,tak jak było z lolitami :D

Niedługo ma wyjść mini-seria na podstawie komiksu o... kawaii karaluszku (Gokicha!!).
God! Bless Japan!!

Z tego artykułu wynika, że większość polaków to idioci, jeśli chodzi o wiedzę na temat Japonii.

I to nie tylko ci starzy bo młodzi również.

Bo tak jest

Nie idioci, a ignoranci(idiota to termin medyczny). I nie każdego interesuje wysepka na drugim końcu świata.
Bardziej martwi fakt, że media wykrzywiają jego wizerunek, a potem ludzie krzywo patrzą na konwenty, cospleyerów i całą świtę fandomową.

Wychodzi na to, że :Ludzie biorą do głów trociny lecące z telewizji i nawet nie zrewidują ich jakości.

Wysepka na drugim końcu świata ?

Japonia to jeden z kilku najważniejszych krajów świata.
Oczywiście nie trzeba się interesować ich kulturą, ale nie należy oceniać ich na podstawie kilku bzdurnych artykułów czy opinii.

Ale nic nam do tego, bo polskie MSZ jakoś nie kwapi się do bratowania z Japończykami.
Norwegowie za to mają fajnie, bo będą mogli od 1 lutego jeździć do nich na "working holiday".

Na japandailypress.com jest artykuł: Norway, Japan to form ‘working holiday’ visa program for travel (dałbym linka, ale Acep nie pozwala)