Jakby jeszcze napisali o jaka posade dokladnie chodzi to by bylo milo ....

no, do zamiatania kogos potrzeba, nie?
a ze szczecina za duzo chca za operowanie mopem, w koncu miasto turystyczne XDDDDD

Z pewnością do tworzenia kadrów scen i odpowieniedniego ich przycinania. Z gróbsza będziesz usówał tekst japoński z chmurek i wstawiał polski ;)

gróbsza, usówał - OMG _-_

Ty odrazu sobie daruj skladanie podania, bo cie z grósza usóną.

"wykształcenie informatyczne" "proszą zatem o nie wysyłanie ofert przez osoby poniżej 18-tego roku życia" Jestem ciekawa jak można mieć wykształcenie informatyczne i mieć mniej niż 18 lat :/ No chyba, że ukończenie gimnazjum o profilu mat-inf też się liczy ;)

a ja myślałam, że w mojej dziurze żadne optymistyczne rzeczy się nie wydarzą ^^

Prawdopodobnie osoba przyjęta przejmie obowiązki Rav'a albo Hulita - byłych pracowników JPF. Więc raczej na sprzątanie nie ma co liczyć :P

cholera , a ja miałem nadzieję

Może te stanowiska też kiedyś się zwolnią... ;]

*W związku ze zmianą lokalizacji JPF poszukuje osoby ...blablabla* - oznacza to ,że jpf znowu próbuje nam namieszać w głowie ...1 . zmiana lokum oznacza , iż na kolejne tytuły będziemy musieli znowu poczekać kilka miesięcy.... TO FAKT . 2. Nie podali wymagań...również dobrze mogli zrobić jakiś konkurs albo *kolejne urodziny *oczywiście aby odwrócić naszą uwagę 3.Nie chciałbym czytać komiksy amatorskiego wydania ( no wiecie - pracownicy bez doświadczenia = ryzyko )...ech ...coraz częściej jpf kręci ...

Idź się lecz.

Kolejna zwolenniczka jpfu ? podałem kilka argumentów według których uważam ,iż wydawnictwo z nas drwi ... mogę się iśc ( uśmiechnięto mordo ) leczyć .. ale w Polsce trochę strach ...rozumiesz Platfusie ? ....ech...no i nadal w sklepach komiksowych pusto....( świst wiatru )

Wybaczcie że się wtrącę, ale JPF od około roku już zapowiadało o przenosinach do Szczecina, więc to nic nowego.

no wlasnie.

Przenoszą się blizej drukarni w której drukują mangi. Mieści się ona właśnie w Szczecinie.

Wez pokaz palcem te argumenty, bo sie nie doszukalem...

heh, szkoda, już nie będzie mi paczka z mangami przychodziła dzień po zamówieniu, do Szczecina daleko T_T

Eeech... Czemu ja nie mieszkam blizej Szczecina? No czemu... -_-

według mnie to bedzie obrobka graficzna skanów przed wydaniem
i co do zarzutów chodzi o osoby z odpowiednim wykształceniem i wiedza na czym polega kozystanie z odpowiednich programów
co do pełnoletnosci - istnieja przeciez geniusze i technicy
Don Corlone czemu twierdzisz ze wydawnictwo sobie z ciebie drwi i czemu ich atakujesz oni naprawdesie staraja nie stac ich na "olewanie" czytelnikow

Pewnie masz rację... ale ja jednak widzę to z tej strony ... wielu młodych ludzi na ślepo pójdzie się zgłosić do tej pracy ( tłumacząc - np . od wielu lat interesuje się mangą ...czy cos w tym rodzaju )...Ale prawda jest jedna. Do każdej pracy potrzebne jest CV . Jeżeli założymy ,że zgłosi się wiele młodzieży czy innych zainteresowanych daną tematyką....to na dwa wolne miejsca pracy .... wezmą np. mnie ...fana manga ..znający 3 języki .... ..czy wezmą pana-nią która skończyła juz jakiś uniwerek . która zna np japoński .Ma doświadczenia itp. Kto ma więcej papierków , ten dalej awansuje ... tak już jest w Polsce ... i tak dobrze ,że wspomneli o ukończeniu 18 lat.ale warto spróbować..Może komuś się poszczęści .Ale w Polsce nigdy nie słyszałem o wzięciu do pracy kogoś bez kilkuletniego doswiadczenia. Wydaje mi się ,że jpf nie powinno teraz kombinować ...Nie chce nic mówić ale zmiana lokum ciągnie za sobą konsenkwencje ...zwłaszcza jeżeli jest to wydawnictwo

Do większości ofert wymagane jest Curriculum Vitae i List Motywacyjny (w większości w jednym języku) - ale są wyjątki. jakiś uniwerek i znajomość j. japońskiego też nie przesądza - osoba tytułowana inż mgr czy doktor też wymaga odpowiedniej zapłaty za swe kwalifikacje. Co do braku doświadczenia - mylisz się - są takie oferty. Ba - sam program Absolwent lub zatrudnianie studentów 4, 3, nawet 2-giego roku oznacza że doświadczenia to oni dopiero nabiorą. Wyborcza ostatnio pisała nawet o programach współpracy między uczelniami a firmami dotyczącymi przyszłych kadr. Ale fakt faktem - zdarzają się ogłoszenia wręcz fantastyczne (staż, wyższe + ograniczenie wieku) lub źle zredagowane (np studenta z wyższym wykształceniem...)

"Mlodych emerytow zatrudnie" :>>>>>

* tekst ogloszenia z lokalnej prasy

no tak....ale praca w wydawnictwie wymaga pewnych doświadczeń ( nie sądze aby ktoś miał tyle cierpliwości ,żeby nauczyć nowicjusza *pewnych* rzeczy )... Jest to duży rynek * podobnie jak z książkami * .... i błędy w tym wypadku ,są niedopuszczalne ! Tak mi się przynajmniej wydaje ... Załużmy ,że jpf wezmie nowicjusza ... i okazuje się ,że totalnie sobie nie radzi z działem który mu dali, a... wszystko musi być wykonane na czas . Po tygodniu go wywalaja ..( jak nie szybciej ) . Poprostu uważam ,że to nie jest praca dla bylekogo . Jpf poprostu zapomniało dodać kilka szczegłów dotyczace pracy . Np . o co w niej chodzi ... dlatego niewarto sobie tym zawracać głowy- ... co oni tylko kombinują ... hmmm..

Co sie tak chlopcze rzucasz?
Pisza kogo chca, skladasz papiery, idziesz na rozmowe i jak masz wystarczajece kwalifikacje to cie przyjmuja. Myslisz ze kierownictwo wydawnictwa nie wie co robi?
Ciekawe ile masz doswiadczenia w kierowaniu kadrami wydawnictwa zeby wszystkich na okolo pouczac co?

jak pisałem - może być to kwestia pieniędzy, ktoś wykwalifikowany nie zgodzi ci się łatwo na marną pensję. Błędy zaś zdarzają się i będą się zdarzać - (żałuje że olałem takie "kwiatki" z mojej kablówki - z samych ortów na "telegazecie" można było zrobić galerię, a z różnych awarii odczytać konfigurację kompa i soft po części). Wpadki w gazetach i książkach co krok się pojawiają - zaczynając od redagowania - na drukowaniu kończąc (o samych drukarzach to też można opowieści posłuchać). Co do młodych i niedoświadczonych - mają oni jeden duży plus (wiem to z pracy z praktykantami) - szybko się uczą (w większości przypadków0 jeśli rzetelnie poświęci im się czas. Chyba że robią coś co ich zupełnie nie interesuje...

Frohu: Chociazby Coach jest przykladem studenta z wyzszym wyksztalceniem. Bo studiuje nadal, a ma licencjat, czyli wyksztalcenie wyzsze. A mam kilku znajomych, ktorzy po zakonczeniu studiow poszli na inne, wiec twoj argument odpada.

oh ja, jak to Krtek mówił. Zapomniałem o licencjacie czyli o wyższym zawodowym... A raczej nie zapomniałem tylko nie na bieżąco jestem - co widać w wyliczeniu (inż mgr...) stare czasy. Tyle że śmiem powątpiewać dalej w poprawność tego typu rozumowań w ogłoszeniach gdyż raczej szukają po staremu inżynierów a nie licencjatów... Co prawda to się zmieni ale dopiero z pare lat - gdy nie będzie innego wyboru :/

tak. Ale czemu drwi?

Bo niedawno świętowali urodziny i rozdawali (dla niektórych fajne a dla innych tandetne , wręcz obrażające promocje ). Tydzień pózniej zostają przesunięte pierwsze terminy na komiksy . Pozniej znowu kolejne ... teraz będzie przyprowadzka ... a realizacjia kolejnych komiksów w czasie przeprowadzki , może byc trochę kłopotliwe dla wydawnictwa ... a to ciągnie za sobą kolejne przesunięcia .itp...cholera nie wiem jak oni to sobie wyobrażają ? Dość długo się czeka na komiksy wydawane w Polsce( teraz mówię nie tylko o jpf)...nie mam do nich żalu ..lecz w innych krajach ( naruto,heat ,love hina,i kilka innych mang) są już uważane za historię ... Jeżeli mają wydać jakies starocie to poprosiłbym np o(I's , Berserk,hunter x hunter,)a nie jakieś skretyniałe do reszty *tokyo mewmew* ...to ,że z niemcami na bieżąco z wydawaniem mang nie jesteśmy ,to już wiem ... ale bez przesady ... dlaczego niby miałbym czakać na Polski komiks 2-3 miesiące ...jak mogę wpaść nach Deutschland i sobie kupić to czego dusza zapragnie ...bez urazy

No akurat, jak ostatnio byłem w Kanadzie, byli daleeeko za nami, jeżli chodzi o Naruto. Co prawda na półce stało przysłowiowe milion pięćset innych serii, ale ja chciałem wiedzieć konkretnie, co będzie dalej w Naruto :p. "dlaczego niby miałbym czakać na Polski komiks 2-3 miesiące ...jak mogę wpaść nach Deutschland i sobie kupić to czego dusza zapragnie" jeśli mieszkasz blisko granicy i znasz dojczlandzki, to dziwię się, że jeszcze tego nie zrobiłeś :p.

don corleone:
1. obecnie wiekszosc pracodawcow nie podaje w swoich ogloszeniach nic poza wymaganiami. jesli spelniasz wymagania, a szukasz pracy - zglaszasz sie i sie dowiadujesz, o jakie stanowisko chodzi. w czym problem?
2. nie wiem czemu uparles sie na kilometrowe cv. nie na wszystkich stanowiskach przydaje sie doswiadczenie w danym fachu. jesli ktos ma wyksztalcenie informatyczne to mial na pewno kontakt z programami graficznymi. jesli potrafi sie nimi profesjonalnie poslugiwac to udokumentuje to konkretnymi projektami. w internecie sa tysiace mlodych grafikow-amatorow, ktorzy swoimi umiejetnosciami przewyzszaja wielu doswiadczonych grafikow z wieloletnim stazem.
3. tamdetne promocje? moja dziewczyna kupila sobie 8 tomow jej ukochanej ality za 40 zl. i co w tym jest kiczowate - manga czy promocja? pomysl zanim cos napiszesz.
4. naruto jest historia? to czemu jest wciaz rysowany i wydawany na biezaco w japonii? czemu jego popularnosc wciaz sie utrzymuje na bardzo wysokim poziomie?
5. wskaz mi niemieckie wydawnictwo publikujace jakakolwiek mange po polsku skoro wysylasz polskich czytelnikow na zakupy do niemiec.
6. moze napiszesz w koncu te swoje argumenty o ktorych tyle gadasz a ktorych nie widac?

Nie ality tylko akiry :P Ale alitkę też lubię ;)