Echh i tak renimation był najlepszy:D Małe konwenty giną w tłoku tych mniejszych:P Napewno nie bee jechał z Wawki do Puław:/ Jak by było coś większego to czemu nie?

Mniejsze lokalne konwenty tez sa potrzebne, szczegolnie w miejsca, gdzie na slowo manga ludzie kropia cie woda swiecona :P

No moze i racja ale to nie znaczy ze ludzie będą jechać z jednego końca polski do drugiego:/

To zróbmy im psikusa i całą Polską się tam wbijmy :P

No dobra ale na takim małym konwencie jest napewno ograniczona ilosć miejsc i byśy się nie pomieścili:P

Chyba umknal ci sens pojecia 'konwentu lokalnego'.

Dla mnie wszystkie te administracyjne pojęcia nic nie znaczą, w ogóle tego nie rozumiem. Jak się wszyscy wbiją to będzie nieskończenie pierwszorzędnie. Przecież wiecie, że nie od sprzętu, anime, organizacji, onanizacji zależy powodzenie konwentu tylko od ludzi i kisielu.

Dla mnie wszystkie te administracyjne pojęcia nic nie znaczą, w ogóle tego nie rozumiem.
widac.

Jak się wszyscy wbiją to będzie nieskończenie pierwszorzędnie.
w to nie watpie. jednak konwenty lokalne maja to do siebie ze frekwencja uczestnictwa bywa dosc niska.

Przecież wiecie, że nie od sprzętu, anime, organizacji, onanizacji zależy powodzenie konwentu tylko od ludzi i kisielu.
stety/niestety :X

hmnn zgadzam sie z Avantarem konwenty sa po to zeby ludzie interesujacy sie manga&anime mogli milo spedzic czas a przy okazji uswiadomic jeszcze tych niewtajemniczonych, poza tym kto wie do jakich rozmiarow w przyszlosci rozrosnie sie ten konwent, od czegos trzeba zaczac, a o ile wiem ekipa tworzaca konwent dopiero zaczyna swoja kariere, sorry ale najpierw trzeba tam byc a pozniej krytykowac, nikt nie zaprzecza ze reanimka byla i jest najlepszym konem roku, ale okreslenie ze nie ma udanego konwentu bez basenu z kisielem nieco uderza w pojecie samego konwentu...

Nie chwal dnia przed zachodem słońca, do końca roku jeszcze daleko, został jeszcze CONtact w Inowrocławiu ^_____-

Heh Torun jak zwykle po przyjacielsku kopie sasiadom dolki :)

Contact w Inku owszem bedzie, chcemy ze Szmergielem zrobic cooperative CONtact <--> reANIMation :))))))

Właśnie pora się zastanowić nad zrobieniem „kalendarzu” konwentów, ale nie z miesięcznym/ 2 miesięcznym wyprzedzeniem, lecz z rocznym / półrocznym. I wtedy człowiek będzie mógł sobie zaplanować, na kiedy potrzeba mu pieniądze i gdzie je wyda :). Dodatkowym kłopotem jest publikacja takowego kalendarza. Są na to sposoby, lecz nie pora o nich teraz mówić (chyba, że się mylę).

ooo właśnie zauważyłem ten mały kalendarzyk (lepiej późno niż wcale) po prawie 2 latach ;p.