header imageheader imageheader image
{Wydarzenie}
Manga kontrowersyjna historycznie
Autor: Joe, Data: 14.10.2004, 00:39:42, Źródło: Japan Today
JoeShueisha Inc, wydawca mangowego tygodnika "Weekly Young Jump", wstrzymał publikację mangi "Kuni ga Moeru" ("Kraj płonie") autorstwa Hiroshiego Motomiyi w wydaniach na 13 i 28 października. Powodem tej decyzji jest protest kilku lokalnych polityków, którzy zarzucają mandze fałszowanie prawdy historycznej. Jej fabuła przedstawia fikcyjne losy biurokraty żyjącego w burzliwym okresie wczesnej ery Showa (1926-1989). W wydaniach z 16 i 22 września ukazana została masakra chińskiej ludności cywilnej w Nanjing (1937).

W proteście, który 37 polityków przedstawiło wydawcy 5 października, autorowi zarzuca się, że wydarznie to zostało przedstawione jako fakt historyczny podczas gdy autentyczność zdjęcia użytego przy rysowaniu mangi nie została potwierdzana. Ponadto politycy twierdzą, że istnieją mocne dowody na to, że w masakra w Nanjing nigdy się nie wydarzyła i jednocześnie nie ma dowodów na to, że miała miejsce. Wydawca uznał słuszność protestów i zapowiedział edycję lub usunięcie fragmentów mangi związanych ze wspomnianym zdjęciem.

Manga jest publikowana od listopada 2002 i jest niesamowicie popularna wśród mężczyzn.

Trybunał Zbrodni Wojennych w Tokio ustalił, że podczas wojny Chińsko-Japońskiej zabito 140000 Chińczyków. Niektórzy historycy chińscy oceniają ilość zabitych na ok. 300000 w samym rejonie Nanjing. Źródła japońskie podają liczby od kilku do dwustu tysięcy.

Dodaj do:

Zobacz także

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 6 dodaj

[1] Re: Manga kontrowersyjna historycznie
Radagajs [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.10.2004, 10:03:01, oceny: +0 -0
RadagajsEra Showa ("oświeconego pokoju") , czyli panowanie cesarza Hirohito , trwała od 1925.
[2] Re: Manga kontrowersyjna historycznie
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 14.10.2004, 18:09:43, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
Ups... A jednak pomyłka. To istotnie było 1926.
[3] Re: Manga kontrowersyjna historycznie
AvantaR [*.ekspres.net.pl], 14.10.2004, 21:59:29, odpowiedź na #2, oceny: +0 -0
AvantaRGlupio ci teraz co :P ?
[4] Re: Manga kontrowersyjna historycznie
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 05:33:45, oceny: +0 -0
Gargoyle140,000 w czasie calej wojny? Chyba nie zabito, a zamordowano raczej - albo w ogola jakas pomylka, lub jednostkowy przypadek (np. ludobojstwo w Nankin wlasnie). Pewnie wlasnie o Nankin chodzi, jako ze w Tokyo AFAIK skazano za to 2 dowodzacych na miejscu generalow.

Japonskie "mocne dowody" to jak na brak komor gazowych w obozach niemieckich, z tym ze twierdzenie tak w Niemczech jest zabronione.

Ogolnie najprawdopodobniej zamordowali jakies 6 milionow Chinczykow (jencow regularnych, schwytanych partyzantow, cywili), a w wyniku dzialan wojennych zginelo znacznie wiecej ludzi. (Chinczycy twierdza, ze ponad 30 milionow.)
Japonska wojna byla totalna: z nalotami dywanowymi, gazami bojowymi, nie braniem jencow, masakrowaniem wsi i miast, oraz eksperymentami biochemicznymi na wiezniach.

Zdjecia z Nankin: jest ich mnostwo i sa naprawde makabryczne i wstrzasajace (oraz dostepne w internecie). Niedawno na Tajwanie powstal film na ten temat - Black Sun, autora wczesniejszczego Man Behind the Sun (o kontracyjnych obozach doswiadczalnych w Mandzurii).
[5] Re: Manga kontrowersyjna historycznie
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 05:36:23, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0
Gargoyle"At the Tokyo Tribunal of War Criminals, the Nanjing Massacre death toll was presented either as "more than 200,000" or "more than "100,000".

In Japan, there are four opinions about Nanjing Massacre:
1. less than 10,000 were killed but most of them were combatants
2. 40,000 were killed
3. starting from 120,000 or 130,000 and ending with upward of 250,000 were killed
4. 250,000 to 300,000 were killed

The debate concerning the occurrence of killings and rapes took place mainly in the 1970s, during which Chinese official statements about the event came under attack because they relied heavily on personal testimonies and anecdotal evidence. Also coming under attack were the burial records presented in the Tokyo War Crime Court, which were said to be fabrications by the Chinese side of the debate. However, Japanese imperial army records, as well as a number of personal records by Japanese soldiers reporting the killings and rapes, made a denial impossible in the public forum.

Currently, no notable group, including right-wing nationalists, deny the existence of the killings and the debate has shifted mainly to the death toll, to the extent of rapes and civilian killings (as opposed to POW and suspected guerrillas) and to the appropriateness of using the word "massacre". Apologists insist that burial records from the Red Swastika Society and the Chung Shan Tang (Tsung Shan Tong) were never cross examined at the Tokyo and Nanking trials, arguing therefore that the estimates derived from these two sets of records should be heavily discounted. They also admit that personal records of Japanese soldiers do suggest the occurrence of rapes, but insist that this does not determine the extent of rapes. Moreover, they regard personal testimony from the Chinese side to be propaganda. They also point out that there are no documented records of the rapes, unlike the burial records which exist and document the killings, and therefore argue that the assertion of mass rape is unsubstantiated. Apologists further insist that the majority of those killed were POWs and "suspected guerrillas", which they consider to be legitimate killing, so that the use of descriptive word "massacre" is inappropriate.

The majority of Japanese historians belong to the third group and a minority belong to the second, while the first and fourth groups are considered on the fringe. The disagreement is mainly over the acceptance of estimates obtained from two different sets of burial records and debate between the two groups still continues today. Those associated with left wing politics in Japan insist on a figure of 250,000–300,000 deaths, much in line with the Chinese estimate
[6] Re: Manga kontrowersyjna historycznie
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 06:20:38, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0
Gargoyle"Chyba nie zabito, a zamordowano raczej - albo w ogola jakas pomylka, lub jednostkowy przypadek (np. ludobojstwo w Nankin wlasnie)."

Pomylilem sie. Najprawdopodobniej 6 milionow morderstw w czasie wojny swiatowej ogolem, z czego "jedynie" 4 miliony na Chinczykach.

Z liczby zamordowanych 6 milionow (co najmniej):

- 600,000 wzietych jencow wojennych;
- ponad 1 milion robotnikow przymusowych;
- 3,5 miliona w masakrach;
- ponad 500,000 ofiar nalotow na cele cywilne i wojny biochemicznej;
- ponad 250,000 ofiar sztucznie wywolanych klesk glodu (tu przede wszystkim Indie).

W wojnie zginelo tez ok. 672,000 cywili japonskich. Wiekszosc w wyniku amerykanskich nalotow, w tym atomowych.

Zginelo takze m.in. ok. 2 milionow zolnierzy japonskich i ponad 3 miliony zolnierzy chinskich.
Powered by WashuOS