Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Internet} Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn” Autor: Lort, Data: 02.01.2009, 23:27:40, Źródło: Drunk Otaku Inn Dziś światło dzienne ujrzał czwarty numer „Drunk Otaku Inn”. Fanzin ten łamie wszelkie standardy i w nietuzinkowy oraz luźny sposób porusza tematykę „otacką”. W najnowszym numerze do przeczytania są teksty o androidach rodem z „Chobits”, japońskich alkoholach, kilka recenzji oraz dwa teksty o tym, co ssie bądź nie. Więcej szczegółów oraz możliwość pobrania numerów na stronie fanzinu.Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Drunk Otaku Inn. Nasze publikacje:
Inne serwisy: KomentarzeIlość komentarzy: 28 dodaj [1] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Makisaru [*.insat.net.pl], 03.01.2009, 03:06:17, oceny: +0 -0 Nie wiem ale mnie te teksty jakoś specjalnie nie śmieszą. Może autorzy za bardzo probują być zabawni. Niemniej jednak fajnie, że się ludziom chce, jutro przeczytam poprzednie numery bo może pochopnie oceniam. Odpowiedz [2] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[9] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Ja tylko dodam, że naszym celem nigdy nie było bycie śmiesznymi :P Jak Lort napisał - luźni Nie śmieszni :P Nie dziwie się, że nie śmieszą was te teksty bo one śmieszne być nie mają :P [11] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[3] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[5] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Nie porównuj takiego fanzinu do magazynów typu Otaku. :P [4] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[6] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Jak dla mnie bardzo fajna inicjatywa. ;) Być może niektóre teksty są czasami nieprzemyślane/ niedopracowane/ etc., ale generalnie przyjemnie się czyta. ;P Oprawa graficzna mi w żaden sposób nie przeszkadza. [7] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[8] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[19] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[10] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Mam dość mieszane uczucia. Z jednej strony - fanzin w typowym dla tego rodzaju piśmideł stylu, teksty pisane znośnie, z pomysłem. Niekiedy zbyt nachalnie "w konwencji", cóż, niektórych może bawi ciągłe pisanie o alkoholu, jednak nie wszystkich. Poza tym, to trzeba umieć, bo co najmniej w kilku miejscach czytelnik ma nieodparte wrażenie, iż piszący dany tekst stara się powiedzieć "Patrz, jaki jestem elo luzik spoko gościu". Nikogo z piszących nie znam, więc nie jestem w stanie stwierdzić, czy to poza czy faktycznie styl. Co mi się nie podoba, to oprawa graficzna. Od groma tu pikselozy, do tego oczojebne kolorki. Pewnie miało być "po japońsku", wyszło niezbyt "user friendly". Rozbawił mnie nieco tekst o Naruto, w którym autor twierdzi, że przed Narutardami nie było takich hc fanów. Czyżby zapomniał choćby o DBillach? To chyba nie było tak dawno, co? Z trzech fanzinów mangowych jakie znam, ten stoi na pewno znacznie wyżej niż Kyaa. Do Youkou trochę brakuje, choć, w odróżnieniu od tamtego, twórcy mają przynajmniej ochotę pokazywać, że mają własne zdanie. Może coś z tego będzie. [13] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[14] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Grisz - czyżbyś był abstynentem? Swoją drogą - skoro mają taki tytuł to do czegoś to zobowiązuje. Poza? Pardon - nie koncentrowałem się na stylu, lecz na treści - ciekawie, choć powierzchownie. W sumie też pasuje do deklarowanego dystansu. Oprawa i pikseloza... bitmapy się nie skalują dobrze - ustaw powiększenie 1:1 - btw pdf powinien być mały aby się łatwo przesyłał. Oczojebność? Tło jest proste i powtarzające się - ale oczojebność to chyba przesada. Znów bym odesłał do niektórych numerów Gamblera ale gdzieś je wpakowałem i nie mam jak skanu zrobić. Nicto. Narutardzi - nie widzę w którym miejscu autor twierdzi to o czym piszesz. Trafnie jednak nie klasyfikuje ich jako taką samą grupę jak dballe. Dla tamtych świat kończył się na ich serialu - ci drudzy wiedzą że Naruto należy do gatunku anime (itd), lecz nie mają innych bogów przed nim. I na koniec - dziwne iż tak mało cenisz gdy autor ma własne zdanie - muszę przeczytać zatem Youkou by ocenić jak bardzo jestem zdziwiony. [16] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Chyba nie chodzi o abstynencję, czy jej brak, ale pozę w stylu 'no, a ostatnio wypiłem pięć win i stałem, a miesiąc temu na imprezie, to tak chlałem i rzygałem...'- znam blisko ludzi, którzy uwielbiają o takich rzeczach opowiadać i myślą, że czyni ich to fajnymi. Mnie też 'jebie w oczy', ale przynajmniej czcionka jest w porządku, więc nie narzekam :) Nie zgodzę się, że świat dla DBilli kończył się na ich serialu- owszem, może dla tych, których znałeś, ale nie wszystkich. Moi koledzy (bo byłam DBillem) też wiedzieli, czym jest manga, anime i, choć, wiadomo, w mniejszym stopniu, niż dziś (wiek + dostępność) zdobywali informacje/pirackie anime. Baa, wiedzieli (szósta podstawowa!), czym jest np. Tenchi Muyo, czy inne GiTSy albo Akiry! [26] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Poza czy nie - nie robię profilu psychologicznego na podstawie tekstu: nie znam się i wątpię czy jest to możliwe aby zrobić to poprawnie nie spotykając osoby osobiście i/lub jej dokładniej nie poznając. Przy dragonach i narutach jest różnica między ortodoksyjnością a ignorancją. Dragonowcy o których ty mówisz raczej nie charakteryzują się zamknięciem charakterystycznym dla fanatyków - a które wynikało wówczas z ekstremalnej niszowości. Ci opisywani to raczej właściwy target serialu który dodatkowo nie chciał się sam ograniczać do jednego serialu - czyli nie ci fanatycy tylko zwykłe dzieciaki na fali mody. [12] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Redaktorzy mają niewątpliwie 'kabaretowe' poczucie humoru. Czyli, jak dla mnie, denne. Czyta się lekko, bo pisane pod biednych chłopów spod strzechy, do tego zafascynowanych alkoholem. Artykuł o piciu w Japonii, hm, ciekawy temat. Początek nawet, nawet. Dalej niestety nie da rady przeczytać. Artykuł o Mokonie - ten mnie powalił, ponieważ jest to totalna parodia tego eventu, pomimo iż chyba(?) nią być nie miał. ^^ Tekst o Naruto... Hm. Tutaj podsumowanie prawdy o Naruto i jego polskiej wersji. Stylem bardzo, ale to bardzo dla typowych Narutardów, półgłówków etc.~ O androidach też nie jest źle, fakty są ciekawe, niepotrzebne dodatkowe wstawki. I często autor odchodzi od tematu, rozumiem jakby to był post na forum, ale to jest już artykuł. Grafika mi się nie podoba, główny motyw nawet w skali 1:1 jest spixelizowany, tło męczące, okładka wręcz straszna, a obrazki koło tekstu niezbyt się prezentują, szczególnie alko.~ Jest to już czwarty numer, brawa dla ekipy, że nie porzuciła fanzinu od razu. Ale warto byłoby poprawić tu i ówdzie. [15] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[17] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[18] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[20] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[21] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Za przyk³ad mogê podaæ jednego ze znajomych, który nie trawi³ yaoi póki nie sta³ siê "tym-co-opisuje-wtym- akapicie" (pomys³y na synonim siê skoñczy³y). Teraz kolekcjonuje takie¿ fanarty - oczywioecie tylko z Naruto. Jak to okreoeli³ mój kumpel ze szkolnej ³awy "Narutardyzm to choroba. Ca³e szczêoecie, ¿e nie jest przenoszona drog¹ p³ciow¹". pozdrawiam kumpla i jego stosunki plciowe z jednym z Twoich znajomych [22] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[23] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
[25] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Rozwiązanie jest proste - zmień. [27] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
a swoją drogą rzucę trochę 'herezji' gdyż nudno ostatnio herezje [24] Re: Noworoczny numer szurniętego fanzinu „Drunk Otaku Inn”
Przeczytałem tekst o mokonie... Całkiem znośny. Przeczytałem o Naruto i stwierdzam... Ssiecie bardziej niż mokon. Moze ktos nazwie mnie narutardem, ale nie zgadzam się że Naruto nie ma klimatu. Ma swój własny, jak każde inne anime, a armia narutardów jest na to świetnym dowodem ;) Mialem przez chwile ochote rozpisać się o nieprawdziwościach artykułu, ale... ile można wałkować ten sam temat ;) Naruto na Jetix SSIE i koniec ;D | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|