Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Media} O cosplayu we Wprost Autor: Grisznak, Data: 31.08.2009, 19:45:15 W dzisiejszym numerze tygodnika „Wprost” znajdziecie m.in. tekst pt. „Gra w lolitę”. Artykuł ów dotyczy przede wszystkim zjawiska cosplayu jako takiego, zarówno w Polsce jak i na świecie. Autorzy artykuły byli obecnie na Toruńskim Konwencie Miłośników Kultury Japońskiej PierniCON, toteż cytują wypowiedzi uczestników konwentu, a wśród zdjęć zdobiących artykuł da się także zauważyć te zrobione podczas toruńskiego konwentu.Artykuł zwraca uwagę nie tylko obiektywnym i fachowym podejściem do tematu. Warto zwrócić uwagę, że autorzy, pisząc o zainteresowaniach fanów, nie pomijają tych mniej chwalebnych, takich jak lolicony i shotacony. Pisząc o cosplayu w Japonii, wspominają także o restauracjach i domach publicznych, których obsługa przebiera się za postaci z mang i anime. Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: PierniCON. Nasze publikacje:
Inne serwisy:
KomentarzeIlość komentarzy: 83 dodaj [2] Re: O cosplayu we Wprost
Trza będzie kupić :P [5] Re: O cosplayu we Wprost
Zapłaciłem te 0,66zł smsem i przeczytałem. Poza paroma literówkami tekst bardzo fajny i piszą w nim jak jest, a nie zmyślają. Co prawda bez zdjęć, no ale przeżyję. [7] Re: O cosplayu we Wprost
[3] Re: O cosplayu we Wprost
[8] Re: O cosplayu we Wprost
Chyba niezbyt mnie to cieszy... [9] Re: O cosplayu we Wprost
[12] Re: O cosplayu we Wprost
[13] Re: O cosplayu we Wprost
Bo ludzie, którzy w czymś nie siedzą, lubią patrzeć na opisywane zjawiska przez pryzmat tylko negatywnych cech ( w tym przypadku opisywany lolicon i shotacon)Tak sobie myślę, że w naszym przypadku im mniej ludzie wiedzą o naszych zainteresowaniach tym lepiej ( bo pewnie zaraz by pomyśleli, że każdy lubi lolicon) [15] Re: O cosplayu we Wprost
[16] Re: O cosplayu we Wprost
[17] Re: O cosplayu we Wprost
[18] Re: O cosplayu we Wprost
[20] Re: O cosplayu we Wprost
[22] Re: O cosplayu we Wprost
I właśnie lepiej dlatego się zamknąć i siedzieć cicho na swoim podwórku. A artykuły psują ten porządek. [23] Re: O cosplayu we Wprost
[24] Re: O cosplayu we Wprost
Lepiej z tym uważać, bo jak w grę wchodzą rzeczy zboczone, to niektórym ludziom włącza się tryb krucjaty ( czyli zniszczmy odmieńca ) A że korzystam z rzeczy zboczonych... Na szczęście moja klasa ma dużo humoru, więc bardzo swobodnie mówię o M&A,j-popkulturze itd.,ba to dobra rzecz do wkurzania czasem jest ^^ Ale reszta ludu może taka nie być. [25] Re: O cosplayu we Wprost
[26] Re: O cosplayu we Wprost
Hmm, chyba źle zostałem zrozumiany...Nie sądzę, aby to było ambitne ^^' Chodzi mi raczej o spokój a nie jakiś tam zakichany elitaryzm, ani wyalienowanie, które fajne nie jest ^^ Problem jest taki, że nasze hobby zawiera dosyć kontrowersyjne rzeczy, których w innych nie znajdziesz i ludzie mogą się ostro uczepić. [27] Re: O cosplayu we Wprost
Zamknięty fandom ma swoje wady i zalety. Mnie na przykład ostatnio kilka osób zapytało, czy te konwenty na które jeżdżę to nie jest czasem jakaś sekta... W naszym społeczeństwie raczej negatywnie reaguje się na to co się narzuca niż to co jest nowe. Wystarczy popatrzeć na niektóre "gwiazdy", pochody homoseksualistów i kilka innych rzeczy na które ludzie reagują jak na konia Rafała. [28] Re: O cosplayu we Wprost
[29] Re: O cosplayu we Wprost
Heh zapomniałem dodać do przykładów niewiedzy naszego społeczeństwa. Tak czy inaczej im więcej podobnych tematów na ACEP-ie tym bardziej widzę jak fandom jest hermatycznie zamknięty. Oby tylko się nie udusił, bo przecież oddychanie tym samym powietrzem co "nieoświeceni" też nie jest cool. [30] Re: O cosplayu we Wprost
Hmm, chodziło mi głównie o to, że ktoś po przeczytaniu jakiegoś artykułu może sobie wkręcić, że każdy fan M&A to pedofil, niebezpieczny zbok itd Chyba nie chcecie być obiektami takich ataków, co ? Hmm, a tak poza tym zamknięcie się jakiejś grupy nie zawsze, wiążę się przecież z pogardą wobec tych, którzy nie uznają zainteresowania danej grupy i nie oznacza jakiejś dziwnej elitarności. Chodzi mi raczej o takie nieszkodliwe zamknięcie. Zwykłe zamknięcie, pozbawione dziwnych podtekstów, nie mające wpływu na prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie, kontakt z innymi ludźmi itd. Po prostu zamknięcie... [31] Re: O cosplayu we Wprost
Przeczytaj najpierw artykuł, wzmianka o loli jest tylko jak wymieniają jakie atrakcje są na takim konwencie i to w formie "panel dyskusyjny o regulacjach prawnych dotyczących loli i Shota które w Japonii oznaczają..." Zapewniam cię, że to miło, że o nas napisali, nawet mamie dałem po poczytania ^^' Tamta Uwaga to ekstremalny przykład, oni już nie jednego przepraszać musieli za to co tam natworzyli^^' [33] Re: O cosplayu we Wprost
Kogo na przykład ? [35] Re: O cosplayu we Wprost
Na przykład założę się że przepraszali jedną znaną firmę Warszawską która sprowadza mięso, przez cały program wozili się z jednym zdjęciem jak jakie mięso leży przy szalecie i zaczęli wymyślać że mięso jest przetrzymywane w kiblu a ochroniarze się na nie odlewają nawet czasem^^'' (widziałem rzeczony program xD) [36] Re: O cosplayu we Wprost
Eeee... dobra, nie wiem, nie widziałem tej Uwagi i nie jestem pewien, czy w pełni zrozumiałem twoją wypowiedź ^^ [32] Re: O cosplayu we Wprost
Dżizas, syndrom oblężonej twierdzy once again... Czy w tym artykule widzisz jakieś tego typu wzmianki? Chyba nie, a przynajmniej ja nie widzę... Kiedy zresztą ostatnio widziałeś jakiś nieprawdziwy i napastliwy artykuł o mandze w poważnym medium? "Chodzi mi raczej o takie nieszkodliwe zamknięcie. Zwykłe zamknięcie, pozbawione dziwnych podtekstów, nie mające wpływu na prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie, kontakt z innymi ludźmi itd. Po prostu zamknięcie..." Sugerujesz, że zamknięcie się na innych ludzi nie wpływa na kontakt z nimi i funkcjonowanie w społeczeństwie? Oh well... Ogólnie odnoszę wrażenie, że zwyczajnie gubisz się w swojej argumentacji i chwytasz się brzytwy, jaką są bliżej niezidentyfikowani potencjalni napastnicy. [51] Re: O cosplayu we Wprost
Nie chce by nasze hobby było hermetyczne by postrzegali nas jak bandę zboli i wariatów prowadze spotkania otwartego klubu mangi ( każdy może przyjśc i sie dołączyć /odłączyć kiedy chce) Czesto chodze na spotkania towarzystwa polsko japonskiego i tez kazdy czlowiek jest mile widziany niezaleznie od wieku byeleby umieli sie zachować. Jak żyła taka mila 65 letnia znajoma tez przychodziła i czoła się dobrze i na miejscu mimo dużej ilości młodzierzy [34] Re: O cosplayu we Wprost
Zgadzam się :P Tez wolę, żeby było mniej więcej jak jest, niż gdyby miało się to zrobić nie wiadomo jak popularne. I nie chodzi o żaden elitaryzm. Jeśli coś robi się zbyt popularne to nagle wszyscy zaczynają się tym interesować, nawet nie do końca wiedząc co to jest. Już widzę tę masę dzieciaków, która obejrzała Naruto i już uważa się za wielkich fanów japońskich komiksów i animacji c: Nie żeby było w tym coś złego, ale przez takie coś myślenie, że manga jest dla dzieci, jest w niej tylko przemoc i seks byłoby jeszcze popularniejsze. Bo przecież to właśnie takie dzieciaki "popularyzowałyby" mangę :P Jak dla mnie lepiej, żeby nie wiedzieli co to, albo wiedzieli mało niż wszyscy mieliby to znać tylko z tej najgorszej strony, a tak przecież jest, jeśli coś staje się popularne. [37] Re: O cosplayu we Wprost
A moim zdaniem zaszedłby bardzo dobry proces gdyby tak się stało. Nagle zrobiłby się wielki bum wokół japońskiej kultury. Ludzie faktycznie zaczęliby czytać mangi, oglądać anime, słuchać japońskich zespołów często z takich powodów jak podajesz, czyli gównie dla nastającej mody. Ale potem ta moda zacznie przemijać tak samo szybko jak się pojawiła i zostaną tylko Ci, którzy na prawdę się tym interesują. Dzięki temu może fandom wzbogaci się o osoby które z chęcią przyczynią się do jego rozwoju (czyt. portale, magazyny, audycje radiowe itp.). No i jeszcze dodatkowy plus takiego zjawiska jest taki, że więcej firm zainteresowałoby się wprowadzaniem na rynek japońskich gadżetów, wydawnictwa zwiększyłyby ilość oferowanych tytułów, więcej japońskich artystów byłoby zapraszanych do Polski, co z pewnością byłoby dużą zaletą dla prawdziwych fanów. Tak przynajmniej ja to widzę, wnioskując na podstawie innych trendów których cykl już dobiegł końca. [55] Re: O cosplayu we Wprost
Mnie coś takiego przyprawiłoby o zawał, bo jakby pisali o mangach przykładowo w takim "Bravo Girl", a moje pseudo znajome przeczytałyby to i masowo zaczęły o tym gadać na takim poziomie inteligencji jaki obecnie przedstawiają, zwyczajnie zeszłabym z tego świata. Nie wyobrażam sobie żadnej z nich, jak mówi: "A wiesz, w ostatnim chapterze Naruto walczył z Sasuke i przegrał! No słuchaj, ale siara!". Przepraszam, ale takie połączenia są dla mnie mordercze. Ale to tylko moje, skromne zdanie. :) [56] Re: O cosplayu we Wprost
Ale takie coś jest nieuniknione przy każdym trendzie. Wiadomo, że wszystko ma swoje plusy i minusy. Osobiście miałbym radochę jakby Mariolka z Paranienormalnych zrobiła jakiś skecz o konwentach ;] Gdyby kiedyś faktycznie taka moda na Japonię nastała w naszym kraju to nie wróżę jej więcej niż 2 lata, więc chyba nie ma co się od razu emować z tego powodu ;] [59] Re: O cosplayu we Wprost
No ale właśnie o to chodzi. Moda minie, a Ci, którzy naprawdę się tym interesują będą mieli jeszcze gorzej niż teraz, bo jeszcze więcej ludzi będzie kojarzyło m&a z przemocą, seksem i czymś dla dzieci. Bo właśnie takie anime będą popularne i będą je popularyzować w pismach dla nastolatek typu bravo girl c: Manga będzie się kojarzyć właśnie z tymi nastolatkami. I weź później komuś powiedz, że się tym interesujesz, jak moda już minie :c [60] Re: O cosplayu we Wprost
A teraz jak na nas ludzie patrzą? ;] Anime jest u nas uznawane przez ludzi nieobeznanych za bajki, także w tej kwestii się raczej nic nie pogorszy. Generalnie na całym świecie panuje moda na takie proste produkcje trafiające do mas, więc chyba nie ma sensu przejmować się takim czymś. Razem z artykułami w gazetach takich jak wymienione przez Ciebie bravo girl pojawią się również artykuły na temat historii M&A, poważnych produkcji wartych uwagi i ogólnie dużo informacji odnośnie samej kultury japońskiej. Zamknięty fandom sprawia wrażenie jakbyśmy naprawdę mieli coś strasznego do ukrycia, a przecież nie mamy. W każdej kulturze mamy do czynienia z sexem i przemocą, więc nie wiem czemu trzeba się tak bardzo obawiać tego tematu. Żyjemy w takich czasach, że nie jest ot jakieś tabu. Poza tym takie elementy występujące w M&A są bardzo dobrym argumentem do zaprzeczenia iż nie są to zwykłe bajki dla dzieci, tylko kolejna forma twórczości jak filmy czy spektakle teatralne. [65] Re: O cosplayu we Wprost
>>>Zamknięty fandom sprawia wrażenie jakbyśmy naprawdę mieli coś strasznego do ukrycia, a przecież nie mamy. Jaki zamknięty fandom? Jeśli coś nie jest popularne to ludzie zaraz myślą, że ludzi interesujący się tym mają coś do ukrycia? Nie sądzę :) >>>Żyjemy w takich czasach, że nie jest ot jakieś tabu. Tu też się nie zgodzę. Jakoś nie zauważyłem, żeby Polacy byli jakoś szczególnie otwarci w tych sprawach. >>>Poza tym takie elementy występujące w M&A są bardzo dobrym argumentem do zaprzeczenia iż nie są to zwykłe bajki dla dzieci, tylko kolejna forma twórczości jak filmy czy spektakle teatralne. Naprawdę myślisz, że ludzie zaczną tak na to patrzeć? W życiu :) [66] Re: O cosplayu we Wprost
"Jaki zamknięty fandom?" No taki o którym cały czas piszemy;] Są osoby, którym zamknięty fandom bardzo pasuje i to z wielu różnych powodów, ale o tym wyżej. Jeżeli uważasz, że sex jest tematem tabu to zobacz chociażby na naszą telewizję. Wszelkie reality show, czy programy pokroju rozmów w toku temu zaprzeczają. A nawet przysłuchując się rozmowom młodzieży mało kiedy można dostrzec jakieś oznaki skrępowania. Ta część społeczeństwa dla której jest to temat tabu powoli wymiera (wiem, mało delikatne określenie;]). Jeżeli nie przemawia do ludzi argument, że M&A to coś więcej niż bajki i że mają różne podteksty, przesłania, 2 dno nie podziała to chyba szybciej do takich ludzie dotrze argumentacja wizualna, że ten znaczki typu 16+, 18+ po coś tam jednak są;] [67] Re: O cosplayu we Wprost
Sorka ja robiłam kon na który przyszlo kiku przypadkowych przechodniow i jakos dalismy radę bez obuzajacych skandali w prasie mimo iz byla wszedzie reklama nawet na ratuszu ( mala miejscowosc) Było tak miło i spokojnie ani zboli , ani policji cud moid Ja nie mam nic do ukrycia a ty? [70] Re: O cosplayu we Wprost
Jasne, że nie mam. Zresztą, czy ja coś takiego powiedziałem? Przecież nie mówię, żeby się ukrywać z tą mangą, żeby jak najmniej ludzi o tym wiedziało i nie wiem co jeszcze :) Nie chciałbym tylko, żeby nagle zrobiło się to zbyt popularne i modne na chwilę, bo nie sadzę, żeby coś dobrego z tego wyszło :P [49] Re: O cosplayu we Wprost
Nie wiem jak ty ale ja raczej jakis mocnych dziwactw nie uznaje za moje hobby lubie yaoi ale nie lubie gdy bohaterem jest dziaciak polecam yaoi osobom pelnoletnim podobnie jak hentaii nie lubie cosplayu...ba nawet go nie rozumiem nie przepadam za karaoke organizuje mase roznych imprez dla profesjonalnych firm w tematyce japonii Nie mow nasze hobby nasza subkultura jest dziwna pomieszana roznymi dziwactwami ale ja sie nie identyfikuje z 30 latkami ktorzy lubia góra 14 [58] Re: O cosplayu we Wprost
Daje posta tutaj, bo wyżej zaginie. Nie ma takiej opcji, ze przebieramy w naszym hobby i uznajemy tylko to, co wg. nas jest słuszne. Shota I loli to takzę elementy japońskiej kultury, wielu mogą się nie podobać, ale to nie powód, by zaraz odrzucać wszystko to, co ludzie z zewnątrz oczernią. Każdy wie, że niemeickie piwo smakuje jak siki, a jednak nikt nie stara się fałszować wizerunku Niemca jako piwosza-smakosza... [68] Re: O cosplayu we Wprost
Wg mnie opcja przebierania jest mozliwa Nie lubie rozbieranek nie znosze cosplayu o karaoke juz nawet nie wspomne tak tego nie lubie nie toleruje czytania mang od 18 przez 14 latkow Nie uznaję mang erotycznych z nieletnimi z nieletnimi Moje hobby to nie pedofilia bądź łamanie prawa polskiego Za innych sie nie wypowiadam tylko za siebie. [47] Re: O cosplayu we Wprost
[50] Re: O cosplayu we Wprost
Nom, ledwie pod koniec 2007 zacząłem. [57] Re: O cosplayu we Wprost
+9000 Internetów za tę ripostę. [40] Re: O cosplayu we Wprost
[48] Re: O cosplayu we Wprost
wogole 2 numery pod rzad wprost z tematem japonskim [4] Re: O cosplayu we Wprost
[6] Re: O cosplayu we Wprost
[10] Re: O cosplayu we Wprost
[11] Re: O cosplayu we Wprost
[19] Re: O cosplayu we Wprost
[21] Re: O cosplayu we Wprost
[42] Re: O cosplayu we Wprost
Wow. Mangowa sztuka przedstawiająca nieletnie postaci...nie powiem brzmi bardzo dobrze. ^^. I przede wszystkim "sztuka" budzi pozytwne skojarzenia. A btw...mnie się po prostu wydaje że ilość artykułów o m&a w polskiej prasie wynika z rosnącego zainteresowania nimi co można zauważyć chociażby po ilości ludzi jeżdżącej na konwenty. A artukuł jest po prostu rzeczowy, więc myślę że wszystko się jak najlepiej układa;). Nie sądźmy polskiego społeczeństwa po tym co było 9 lat temu, nie można nie zauważyć że jednak dużo się zmieniło. Może nie jest do końca dobrze, ale już nie jest tak źle (choćby z tolerancją) ;). [63] Re: O cosplayu we Wprost
Jasne, cieszmy sie, ze przedstawili cos tak chorego jak shota czy loli w budzacy pozytywne skojarzenia sposob, bo to przeciez tez nasze mangusie sa ;/ Tym gorzej, ze przedstawili to w sposob mogacy budzic akceptacje. Kurcze, lolicon, shotacon -rzeczywiscie, sztuka jak cholera. Prawie taka jak kazdy pornol. (Przepraszam, ale nie moglam) [64] Re: O cosplayu we Wprost
[69] Re: O cosplayu we Wprost
Hentajow nawet fandom nie rozumie to sie oglada najlepiej zbiorowo zastanawaijac sie a niby jak on to zrobil [71] Re: O cosplayu we Wprost
O nie ! A ja oglądam samemu ! [72] Re: O cosplayu we Wprost
[73] Re: O cosplayu we Wprost
zadna sztuka. Po prostu produkt sprzedawany milionom zboczencom, po to ,zeby zarobic. . . . Hentaie TEZ nie sztuka. Sztuka to cos wyzszego niz tandetna, masowa produkcja dla zaspokojenia potrzeb niewyzytych facetow/kobiet ;/ Teraz wszystko mozna pod "sztuke" podpiac, ale nie znaczy, ze to prawda ;/ [38] Re: O cosplayu we Wprost
[14] Re: O cosplayu we Wprost
Thanky you okaa chan, że kupujesz każdego Wprosta i Newsweeka xD Artykuł świetny ^^ [62] Re: O cosplayu we Wprost
Same here, tyle, że podziękowania należałyby się raczej tatuśkowi :). Co do artykułu - dobry, rzeczowy, sprawia wrażenie sensownie napisanego, nie pokazuje też całego zjawiska w złym świetle (a za to się należy wielki plus). Jedyna rzecz, do której można by się przyczepić to określanie konwentów fanów m&a/japońskiej kultury mianem "zlotów fanów subkultury cosplay" (czy coś w ten deseń), chociaż i tak jest nieźle ;d. Edit: W tej gazecie jest też artykuł o wyborach w Japonii, ciekawa rzecz. [39] Re: O cosplayu we Wprost
Przeczytam jutro w Empiku xD [41] Re: O cosplayu we Wprost
A mój tata już nie kupuje wprost i chyba mnie to nawet cieszy x3 Trzeba będzie kupić samemu XD [43] Re: O cosplayu we Wprost
A jest w nim zdjęcie kola z tefałuenu? ;> [45] Re: O cosplayu we Wprost
[53] Re: O cosplayu we Wprost
Ktoś cosplayujący z Ignis to Nayru ^^ [44] Re: O cosplayu we Wprost
[52] Re: O cosplayu we Wprost
w ciągu ponad 30 konwentów byłam łącznie max 10 min na cosplayu jakoś mi się nigdy nie spodobał [54] Re: O cosplayu we Wprost
Well, not our problem, right? Mnie osobiście też już to nie bawi i cosplay to dla mnie powód do zrobienia sobie jaj. [61] Re: O cosplayu we Wprost
[74] Re: O cosplayu we Wprost
[46] Re: O cosplayu we Wprost
[75] Re: O cosplayu we Wprost
[76] Re: O cosplayu we Wprost
[77] Re: O cosplayu we Wprost
Szkoda tylko, że już nie mówiąc wyłącznie o cosplayu, ale i konwencie, nikt nigdy słowa nie rzekł o tym, że my przynajmniej nie oblepiamy sobą murów, nie charczemy ludziom pod nogi niczym fontanna w ogrodzie saskim i nie przebąkujemy wcale niedyskretnie pod nosem, że zaraz komuś, za przeproszeniem przypierdolimy. Tylko raz padły takie słowa z ust jednego z dresów, z którym miałam przyjemność jadać obiady w gimnazjum. Stwierdził, że impreza z mangowcami to prawdziwa zabawa, z normalnymi (do pewnego stopnia xD), sympatycznymi ludźmi, będącymi sobą. [78] Re: O cosplayu we Wprost
Loli jest fajne i tylko głupek nie lubi loli. [79] Re: O cosplayu we Wprost
[80] Re: O cosplayu we Wprost
Jeszcze mniej sensu w tym co napisałeś niż opinie idiotów, że Polański jest pedofilem. [81] Re: O cosplayu we Wprost
[82] Re: O cosplayu we Wprost
Według definicji to jest popęd do dzieci, które jeszcze nie dojrzewają więc to wyklucza 13 latki. Z nastolatkami to pedofile się nie zabawiają. A tym bardziej, że to było jednorazowe. [83] Re: O cosplayu we Wprost
| Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|
Trzeba będzie pożyczyć od kogoś ten numer i przeczytać artykuł.