Ten "wynalazek" z wydawnictwa Yumegari znalazł się w zestawieniu z tego samego względu, co swego czasu znalazła się Meago Saga i inne polskie wariacje na temat "mango i animu":]

Jestem uprzedzona do polskich komiksów stylizowanych na mangę (może poza hitohai, ale gdyby nie wydawnictwo, to w ogóle nie kojarzyłaby mi się z mangą), ale podoba mi się ta kreska, lata 90. się przypominają. :)

Ach, a byłaś już tak blisko napisania pierwszego komentarza!

Ach, a byles tak blisko blysniecia tym komentarzem, ale nie zauwazyles, ze to juz przestalo byc smieszne!

Nie ujmuj sobie zasług - zawsze byłaś i będziesz śmieszna.

To nie było miłe, można powiedzieć komuś, że jest zabawny, ale nie, że jest śmieszny!

Twa wrodzona zabawność sprawia nam naprawdę dużo uciechy.

Ale mnie to bardzo śmieszy, a do błyskania mam zupełnie nowiuteńką cudną LED-ową latarkę, mówię Ci, istne cudo!

jeszcze JPF - Ouran #13 :)

Thx, dodane.

Nie wierzę, że w końcu wydali drugi tom Zakuro.

Kiedyś w Matrasie nabrałam chęci kupienia jakieś mangi. Zobaczyłam Zakuro, przejrzałam, przypomniała mi się jakaś pozytywna opinia i kupiłam. Przeczytałam, podobało mi się... A potem przypomniałam sobie, że wydaje to JG i nie wiem kiedy doczekam się kolejnego tomu... ;,;

tyle mangów, a nic do kupowania :(

Studio JG wydało jeszcze Alicja w Krainie Serc #4.

Tobie również dziękuję. Fajne, że mang wychodzi całkiem sporo jak na nasz rynek. Szkoda, że podobna sytuacja nie ma miejsca na rynku anime.

Brakuje osób inicjatywnych. To znaczy jest ich sporo, ale wszyscy trzej mamy fobię społeczną.

A widział ktoś już Zakuro 2? Bo coś zdaje mi się, że nie zdąrzyli tego rozprowadzić we wrześniu. Byłam w Matrasie 1 października i też jeszcze nie było.

We wszystkich gdańskich Empikach to widzę.

Matrasy są tragiczne jeśli chodzi o szybkość pojawiania się nowości. Teraz mieszkając na mieleckim zadupiu zauważam, że tutaj mają kilka starych mang, nowości w ogóle zamawiają, chyba, że odgórnie im przyślą. Można zamówić sobie przez neta i odebrać bezpłatnie w Matrasie. Dodatkowo często empiki mają coś na tydzień przed innymi za zasadzie wyłączności, nie wiem czy tak jest w przypadku mangi, bo to jednak nisza, ale w przypadku książek relatywnie często tak jest.