Dobra,ważniejsze od reżysera kto będzie tworzył scenariusz i kto zajmie się efektami specjalnymi?
Scenariusz wiadomo,nawet Hollywood nie zrobi mniej ambitnego od anime.
A efekty specjalne są najważniejsze dla tej produkcji. :)

EDIT: Pierwszy!(żart ;) )

Rozumiem, że chcą zbić kasę na dzieciakach.
Ale to dlaczego nikt nie pomyślał o live action z Pokemonów?

Bo Pokemony mimo wszystko nie są już tak popularne jak były kiedyś. W żadnym kraju. Są już "za stare".
Oczywiście poza Japonią.

Albo boją się ich skopsać jak DB..niektórych rzeczy nie powinno się robić xD

Raczej wątpię,u nich co nie zrobią to się sprzeda,już porobią szumu przed wydaniem i amerykanie kupią.

Kpisz sobie i to bardzo i widać, że nie masz bladego pojęcia o tym co piszesz. W USA moda na Pokemony jak była tak się trzyma, świadczy o tym cała masa eventów prosto od Nintendo związanych z grami, emisje wszystkich możliwych odcinków i filmów, dwie produkcje zrobione wpierw dla USA i to, że Viz zaczął kontynuować wydawanie mangi Pokemon Adventures, którą zakończył x lat temu na serii Yellow.

Kurcze,szkoda,że nie umiem dostatecznie wyrażać co mam na myśli.

Wcześniej Pokemony były popularne i nowe.
Teraz są tylko popularne.
To że cały czas trzymają wysoki poziom popularności nie znaczy,że wszystko co z nimi będzie się sprzedawało nawet w USA. Teraz mają niższy poziom popularności niż wcześniej,może nie tak ogromnie niższy jak w innych krajach,ale niższy.
Siłą rzeczy nowsze serie,mają większą szanse na ekranizacje "bo co nowsze to lepsze". A każda nowa seria Pokemon to tylko kontynuacja.

Wcześniej Harry Potter był popularny i nowy.
Teraz jest tylko popularny.
To że cały czas trzyma wysoki poziom popularności nie znaczy,że wszystko co z nim będzie się sprzedawało nawet w USA. Teraz ma niższy poziom popularności niż wcześniej,może nie tak ogromnie niższy jak w innych krajach,ale niższy.
Siłą rzeczy nowsze cykle książek,mają większą szanse na ekranizacje "bo co nowsze to lepsze". A każda nowa książka Harry Potter to tylko kontynuacja.

Ok,plusik xD
Spam,Spam,spam,spam,spam

Jasne, nie ma to jak porównywać siedem części KSIĄŻKI do wpizdyliona serii Pokemonów, które są mangą i anime.

> A każda nowa seria Pokemon to tylko kontynuacja.

Powiedz to twórcom serii "Best Wishes", gdzie twórcy stwierdzili, że główny bohater ma znowu dziesięć lat...

Wiem,uśmiałem się do rozpuku.
Z poków zostaje mi tylko manga do nadrobienia.

Słowo "znowu" nie jest tu odpowiednie, lepiej by brzmiało "wciąż".

Tylko - przynajmniej po "amerykańskiej" stronie - nie może być "wciąż", bo w szorcie przed 3 kinówką wyraźnie powiedział, że to "rocznica" jego pierwszego spotkania z Pikachu - więc nie ma siły. Poza tym w Johto/Hoenn/Sinnoh wyraźnie było zaznaczane jego doświadczenie zderzone ze "świeżością" May i Dawn, co się obecnie gryzie jak gumofilce z frakiem.

Nikt nie pomyślał? Tutaj jest anty-dowód (jeden z wielu). "Kieszonkowe Potwory" należą do tych serii, których nie da się oddać grą aktorską bez wywoływania niezamierzonych salw śmiechu. Dzisiejsza technologia stworzyłaby pokraczną parodię i tyle.

Widziałem (tak samo jak link niżej). Z tym tekstem o live action Pokemon to trochę żartowałem, ale jak ktoś by miał dobry pomysł na realizacje takiego filmu, to na pewno nie wywoływałby aż tak dużej ilości śmiechu :)

W pełni się zgadzam. Bakugan jest nie do porządnego odwzorowania jako fil nieanimowany. Chociarz nigdy nic nie wiadomo (^.^)

też to chciałem dać

Wyszło live action pokemonów.Zwiastun widziałam.I pytanie:od kiedy kurna w Pokemonach strzelają do siebie na zwajem?!

I na dodatek "z nienacka".

Masz na myśli broń palną?
W naszej wersji wycieli ten odcinek...chyba takich starych dawno nie oglądałem.

Nie "ten", myślisz o czymś zupełnie innym.

W sumie... Za dużo tam zepsuć się chyba nie da, więc może wypadnie lepiej niż Dragon Ball... :/

Jeśli będzie to taki hit, jak amerykański Dragon Ball, to ja dziękuję.
Ale nie jest źle. Pamięta ktoś jeszcze, że kiedyśtam mieli Bleacha zekranizować i nic, humph...

USA nie zepsuje Bakugana bardziej niż to robili do tej pory. W końcu w każdej kolejnej serii, zaczynając od Nowej Vestroi, to oni maczają najwięcej paluchów w tworzeniu wszystkiego co się da. I później dziwota, że seria wpierw leci u nich, a po prawie roku dopiero w Japonii, gdzie podstawowa, japońska seria słabo się sprzedawała.

Mam nadzieję,że nie zrobią takiego bubla jak przerobili Dragon Ball'a
Bo wtedy będę miała focha jak stąd do Hollywood.
Ciekawe kto zagra Shuna... ^^

Ja mam nadzieję ze nie przyjdzie im do głowy pomysł, aby zekranizować "Bleach" oraz "Naruto Shippuuden"

Naruto to pół biedy ale Bleacha nie dam

To ciekawe co powiesz na to ...
sznurek

w Bleachu i death note główne dobochatera ma grać zac efron

Już widzę Kirę tańczącego z Death Notem i śpiewającego razem z Ryuukiem: ,, I jeszcze jeden wpis i jeszcze raz..."

Ja już dawno się pogodziłam z tym, że Efron będzie Kirą. I szczerze powiedziawszy, jestem bardzo ciekawa, co z tego będzie.

A ja nawet nie narzekam, z wyglądu pasuje, a może nawet nas mile zaskoczy grą aktorską. Dużo bardziej boję się o obsadę L'a... >D

To oni serio to robią? Ja ciągle miałem to za słaby żart o:

Eto... właśnie, desu, to musi być żart! Przecież nie może być prawdą to, że Efron zagra Kirę! Zbeszcześci śmiech! T^T

No ok, niech ekranizują. To Bakugan, gorzej już być nie może przecież.. .. ..prawda?

Buuuu ja chce Motomyszy z Marsa live action !!!!!!!!! Buuuuuu !!!!

Matko...Bakugany-denerwuje mnie już ta nędzna podróbka anime[XD],ale oglądałam każdy odcinek[mam młodszego brata...]Ciekawe jak im ten film wyjdzie.Jedna wielka pieprzona komercha.Cóż...Ale Karate Kid było podobno niezłe,ciekawe,ciekawe....

A będzie laska zamieniająca się w faceta, jak w oryginale? xD

Powinna być,toż to główna postać!XD