cool szkoda, że dzisiaj jeszcze nie mam kasy - będzie trzeba wyżulić, bo jeszcze wykupią i co? :]

tanie anime (77płyt cd za 3ozł): www.romycd.w.interia.pl

ssiesz dupę

Trzeba bedzie zakupic :)

"jest zaskakująco głębokie jak na japoński film anime przesłanie"

Scyzoryk sie w kieszeni otwiera [w białoczerwonej oprawce oczywizda]

czyli moze oznacza to ze te anime jest wyjotkowo gleboki, nawet jak naanime, ze odbiega od innych anime tym ze jest jeszcze glebsze niz inne pordukcje, tak to rozumiem

Chwyt marketingowy :P Wyobraz sobie, co by bylo jakby napisali: jest gleboki jak wiele innych anime. Wiele potencjalnych klientow moglo by to zniechecic (ktos se moze pomyslec, ze to ma przeslanie podobne do pokemonow :P)

Dlaczego? Większość anime nie ma w ogóle przesłania - przynajmniej tych które znam.

Filmy aktorskie też rzadko kiedy mają jakiekolwiek przesłanie.

większość anime, które ogladałem, niesie ze sobą przesłanie, często głębokie, dlatego nie zgadzam się z ostatnim zdaniem kometnarza w "Metrze".

Poproszę o przykłady. Anime + przesłanie.
Swoją drogą wybitnie wkurza mnie smęcenie, że dobry film musi mieć przesłanie. Najczęściej filmy "z przesłaniem" albo po raz setny powtarzają oczywiste, choć często naciągane morały (bądź dobry, wojna jest zła, miłość jest najważniejsza etc.), albo starają się na siłę wprowadzić otoczkę wydumanej filozofii (taki Evangelion - podajcie mi przykład faktycznie odkrywczej mądrości, którą ten serial mógłby przekazać).
IMHO film musi mieć dobrą fabułę, musi być dobrze zagrany i ogólnie fajnie zrobiony. Jeśli powie coś mądrego - nie zaszkodzi, ale dla mnie nie jest to nieodzowna cecha dobrego filmu.
Podobnie podchodzę do GITS - całe to zamieszanie na temat asymilacji ludzi i maszyn to temat stary jak kino s-f. I mocno, moim zdaniem, naiwny.
Ghosta jednak kupiłem i mam ochotę niebawem obejrzeć.

naiwny? rozwiń swą wypowiedź, bo jestem ciekaw co masz na myśli.

Maszyna to maszyna - wytwór człowieka, jemu podporządkowany. Tak jak nie będę żałował wyrzuconego na śmietnik miksera (czy może "robota kuchennego" :)), tak nie widzę powodu, by w przyszłości miały pojawić się dylematy moralne związane z życiem robotów. Jeśli nawet uda się wprowadzić w ich oprogramowaniu imitację inteligencji czy uczuć, to szczerze wątpię, by kiedykolwiek dorównały w tym ludziom i by pojawić się mogły przypadki psychicznej niezależności i wątpliwości związane ze sztucznością bytów tychże maszyn.
Motyw problemów związanych z zacieraniem się granic między człowiekiem i maszyną potrafi być efektowny w science-fiction, jako że założenia gatunku pozwalają wprowadzać tego typu nierealistyczne - moim zdaniem - elementy. Jednakże używanie podobnych motywów w ramach przesłania czy przestrogi przed zbliżającą się przyszłością uważam za - no właśnie - naiwne.

Wybacz ale naiwny to jestes Ty.
Ludzki mozg skalda sie z blisko 100 miliardow neuronow ktore tworza ze soba dynamiczna strukture niezliczonych polaczen nerwowych. W pewnym momencie ta struktura wyksztalca 'swiadomosc' czymkolwiek by to zjawisko nie bylo.
Dlaczego uwazasz ze sztuczna struktura zbudowana na wzor naszego mozgu nie mogla by wyksztalcici podobnej 'anomali' ?
Bylo nie bylo ludzki mozg jest jedynie skomplikowana siecia polaczen w ktorej rozchodza sie impulsy elektryczne.
Od koputera rozni sie jedynie budulcem i architektura wykonania. Niedaleka jest era wielordzeniowych komputerow osobistych [vide CELL], niedaleka jest rowniez era rozproszonego systemu sieciowego [vide WEB 2.0]. To nie sa mzonki czy spekulacje tylko wdrazane w TEJ chwili rozwiazania. Nie wspomne o coraz glosniejszych sukcesach z dziedziny nanotechlologii [vide ostatnie doniesienia o zbudowaniu pojazdu o wymiarach rzedu kilku nanometrow, ktory jezdzi ...].
Problem ludzkiej duszy, swiadomosci i definicji zycia samej w sobie nie jest 'naiwny'. Jest wciaz aktualny. Po tych kilku tysiacach lat dalej nie wiemy kim jestesmy, czym jestesmy i dlaczego jestesmy. Jesli sie powaznie nad tym zastanowic to 2501 ma racje mowiac ze brak jest obiektywnego dowodu na to ze jestesmy formami zycia.
No bo niby co to tak na prawde znaczy ? Nie ma jak na razie kompletnej defnicji zycia badz inteligencji.

Czlowiek jest inteligentny bo ma duzy mozg.
Delfin jest inteligentny bo mozna go nauczyc sztuczek i ma duzy mozg. Ale osmiornice tez mozna nauczyc sztuczek, co wiecej potrafia sie uczyc, a mozgu nie maja prawie wcale...

Dlaczego sadzisz ze w dowlonie okreslonej przyszlosci komputery nie osiagna stopnia skoplikowania podobnego do ludzkiego ukladu nerwowego ? Dlaczego sadzisz ze nie powstanie oprogramowanie pozwalajace na symulacje ludzkich zachowan ? [AI juz w tej chwili zajmuje sie analizowaniem kursow walut, sytucji na gieldach czy innymi rzeczami o ktorych nie mamy nawet pojecia. Glupi OCR ma w sobie elementy AI ...].

Wlasnie takie podejscie jest naiwne.

Ja osobiscie pamietam swiat bez Internetu i telefonii komorkowej. Przeciez to bylo jakies 15 lat temu !!!
A teraz ? Zyc bez tego nie mozna.

W obecnym tempie rozwoju nie wiadomo jak bedzie wygladal swiat za 20 lat.
Oby byl troche lepszy ...

Czy kazde wspomnienie o Gitsie zawsze musi sie rozwinac dyskusja o istocie czlowieczenstwa? Zaraz ktos rzuci ze czlowiek posiada dusze uniemozliwiajac tym samy argumentowanie czegokolwiek, jako ze sama idea duszy nie jest niczym podparta.

"Ja osobiscie pamietam swiat bez Internetu i telefonii komorkowej. Przeciez to bylo jakies 15 lat temu !!! A teraz ? Zyc bez tego nie mozna." Bez przesady,ja nie mam komróki i żyje bez większych problemów. a GITSa traktuje jako produkcje rozrywkową i tyle

Ale osmiornice tez mozna nauczyc sztuczek, co wiecej potrafia sie uczyc, a mozgu nie maja prawie wcale...

Ośmiornice, ogólnie głowonogi, mają najlepiej zcentralizowany i rozbudowany mózg wśród mięczaków, gwoli uściślenia. Owszem, w porównaniu do ssaków jest mały.

I see your point. Co jednak widzisz w moim podejściu naiwnego? W Twoich kontrargumentach dla moich poglądów nie widzę argumentów za nazywaniem mnie "naiwnym". Miało to czemuś służyć, czy to tylko argumentum ad personam podkreślające Twoje przekonanie o własnej racji i brak szacunku dla moich poglądów?

Myślę, że do stworzenia czegoś na wzór sztucznej inteligencji, sztucznej osobowości, sztucznej woli i innych cech naśladujących w idealny sposób ludzkie myślenie trzebaby czegoś więcej niż elektronicznej struktury przypominającej ludzki mózg. Technologia rozwija się w ogromnym tępie, to fakt, ale w większości przypadków natury nigdy nie dogoni. Nawet coś tak dla nas oczywistego jak pionowa postawa ciała, swobodne poruszanie się, jest dla pracujących nad robotyką naukowców nie lada wyzwaniem. Podobnież wszelkie próby sztucznego odwzorowania ludzkiego sposobu myślenia są o lata świetlne odległe od tego czym obdarzony został człowiek (dowodem choćby przytoczone przez Ciebie przykłady - nie widzę w nich choćby zalążka prawdziwego myślenia i świadomości). Czemu więc miałbym wierzyć w bliskość wynalezienia sztucznego umysłu?

Sztuczna inteligencja, symulacja ludzkich zachowań - owszem, nie wykluczam, o czym pisałem również w poprzednim poście. Jednakże wyłącznie w granicach "symulacji" właśnie, działania programu, a nie faktycznej świadomości i woli.

Problem ludzkiej duszy, swiadomosci i definicji zycia samej w sobie nie jest 'naiwny'.
Nie jest, ale za takowy go uważam, gdy odnosi się do problematyki "człowieczeństwa robotów". Chyba że tego rodzaju dylematy uznamy za swego rodzaju alegorię zachowań, uczuć i życia LUDZI, nie maszyn. Ale to już temat na osobne rozważania.

W obecnym tempie rozwoju nie wiadomo jak bedzie wygladal swiat za 20 lat.
Tym bardziej wszelakie moralne dysputy i pouczenia jego dotyczące tracą zasadność.

Abstrahując od powyższego, a pozostając przy komentowaniu Twojej wypowiedzi, wydaje mi się, że to co nazywamy świadomością nie jest jakimś nagłym skokiem, czymś co pojawiło się "w pewnym momencie". Jest skutkiem ewolucji, czymś co w kolejnych jej etapach rozwijało się zastępując instynkty.

GITS nie jest o zacieraniu różnic między człowiekiem i maszyną.

Jest o napieprzajacym sie robocie

Nawet niekoniecznie musi mieć dobrą fabułę - takie np. Trio z Belleville. Chomet umieścił tam prostą fabułę jedynie w celu sklejenia razem osobliwych postaci :)

Eva? Nie mieszaj w ludzkiej duszy i otwórz się na innych? Rzeczywiście, jakież odkrywcze.
Ale co tu się czepiać, kiedy ludzie widza w Elfen Lied przesłanie...

Bo i film nie musi mieć wszystkich wymienionych przeze mnie składników na najwyższym poziomie. Poza tym warto wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy - o humorze. Film może być gównianie zrobiony, może mieć słabą fabułę, może być przeciętnie zagrany, ale jeśli tylko twórcom uda się wycisnąć z widza odpowiednią ilość śmiechu, wszystko to przestaje mieć większe znaczenie.

To wtedy mówisz o komedii. A jeżeli film z założenia nie miał być komedią? B-class.

U mnie jeszcze nie było w kiosku T_T

Nie tylko u ciebie :(

u mnie tez nie :/ . Ale, kurcze, 2 dychy na karku, a wchodzac do sklepu czulem poddenerwowanie jak przed pierwszym obejżeniem divxa gits kilka ładnych lat temu:)

U mnie też nie ma :(

Z ciekawosci zajrzalem do kisoku w ktorym kupilem Battle Royale. GITSa niestety nie bylo.

Mam nadzieję, że mikołowskie kioski mnie nie zawiodą.. ^_^

Wielu rzeczy człowiek potrafi sobie odmówić, ale to..
To trzeba mieć.. ^_^

o tak:)

Mniam, juz zakupiłem i się cieszę :D 20zł za taki klasyk to nie jest wydatek :]

lecę dzisiaj po pracy od razu do kiosku!!! Ale czad!!! Tyle na to czekałam!!!

wczoraj szukałem w wielu kioskach stolicy i nie znalazłem nawet sztuki... dzisiaj zapoluję jeszcze raz - może znajdę...

Uff jakoś fuksem udało m sie trafic na to anime :) Akurat wracałem z warsztatów, i zerknęłem na wystawe w kiosku, i co? Ujżałem coś pięknego, niczym srebrne jabłka w złotych ornamentach, cos co mnie odżucilo na kilka metrów swym blaskiem i pięknem. Gdy juz powruciła mi jasnośc myśli od razu dokonałem pamiętnego zakupu :) Dobrze, że miałem pieniadze przy sobie, bo jak pozniej po miescie chodziłem, to już nigdzie kina nie widziałem, chyba tylko w empiku została ostatni egzemplaz. Miałem szczęście ;)

Nie znalazłem tego numeru w trzech okolicznych kioskach, dwóch salonach prasowych, ani Empiku. Warszawa. Dlatego recenzja na acp opóźni się.

Dziś rano udało mi się dorwać film. Chyba się zajebiście sprzedaje,bo babka w kioski powiedziała mi,ze nie zdąrzyła jeszcze wystawic egzemplarza na wystawie a juz wiekszosc sprzedana :D

Fajne anime ale widziałem lepsze i ciekawsze. Choćby Pokemon.

HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA !!!!
Trzymajcie mnie bo sam nie wstanę :D :D :D :D :D

Pierdolisz. Yu-Gi-Oh jest lepsze, pokemon to podroba smerfow.... -_-'

gówno wiesz. Pokemon jest super a digimon jeszcze lepszy.

wszyscy czekamy az cie w koncu zbanuja za glupote.

true, true

E to pewnie jakis debil ktoremu wydaje sie ze jest smieszny, bo przeciez taki ktos nie moze istniec i tak "myslec" naprawde ]:>

qfft. Zresztą, nie tylko tutaj.

ty i tobie podobne głupki są dla mnie smieszni. Pokemony są najlepsze i tylko głupki sądzą inaczej.

Można zablokować konto, co jednak nic nie da, bo założenie nowego to dwie minuty. Można zablokować IP, ale cóż za problem korzystać z proxy czy innego pośrednika. Najlepszą sposobem na trolle jest niedokarmianie ich. Wtedy znudzone najczęściej przenoszą się w inne miejsce.

dlaczego ty jestes taki wstrętny i tak mnie nazywasz. Nie życzę sobie takich do mnie tekstów bo wy chyba też byście tego nie chcieli.

Dokarmianie trolli jest zabawne. Dodatkowo, nie od dzis wiadomo ze internet powstal by ulatwic anonimowe wyzywanie sie.

A ja uważam, że trolle należy zabijać. Nie ma nic zabawniejszego niż niewyżyty troll.

ja też sądze ze trolle należy zabijac. Przeciez troll to potwór z filmów.

A nie aby z mitologii?

optujesz za wlasna smiercia? :P ciekawe... ;]

debil z ciebie:)

Jak juz ci mowilem ciesze sie ze z ciebie wiekszy :P A dla mnie jestes zbyt wspanialomyslny ;)

ps wymysliłbys cos ciekawszego. Bo bycie debilem tak jak kazdy inny w twoim przekonaniu nie jest cool i trendy. A przeciez o to chodzi XD

pierdolisz. ONLY BEYBLADE!!

Ale kurde świetny gość..
Respekt za poglądy, stary.. ^_^

Gdzie się taki uchował?
I kim jest, że ma prawo osądzać innych, nie mając o nich zielonego pojęcia?

I kto do cholery ma tak nierozwinięte kresomózgowie, żeby gloryfikować Poki..

XD

Twoje prowokacje zaczynaja byc zbyt oczywiste.

do tego robi sie naprawde męczący

Wykupiłam wszystkie trzy egzemplarze z jednego kiosku obok mojej pracy ;)

Teraz możesz obejrzeć film trzy razy ;)

Enjoy your DRM? Ty lepiej nie kracz...

A kto powiedział, że wszystkie trzy dla siebie? :)

Bląd juz na samym poczatku newsa. W kioskach był juz 8 listopada a nie 9. Wiem bo sam z samego rana 8 listopada kupilem i przegladałem.

dołączam się do grupy, która już kupiła GITS'a ^^ nareszcie mogłam go obejrzeć przed telewizorem *.*

Hej! Powiedzcie mi coś o jakości wydania! Ja jeszcze czekam na przesyłkę z oceandvd ...

Mniam.
Ladne pudelko. W srodku plytka tez ladna ^_^.
Nie za duzo reklam, no i film.
Japonska sciezka 5.1, angielska 5.1, polski dubbing ktory UWAGA wypacza czasami sens wypowiedzi !
Na szczescie sa tez polskie napisy ktore polecam [by Freeman]. Doskonale tlumaczenie, w pelni oddaje klimat i wpasowuje sie w charaktery postaci.
Coz wiecej... no GITS to GITS ... teraz marzy mi sie Innocence
^___^"

"opierające się na tzw. fansubie Freemana"...
Jakoś sztucznie brzmi to co napisali... (sorry za offtop)

mam i niedługo sobie obejrze:)

dla zainteresowanych z Gdyni, są jeszcze egzemplarze w kiosku miedzy dworcem głównym a halą :)

Jak fajnie. ^^

Już pędzę do kiosku... Oby jeszcze było >_

Dolby 5.1 (Jap)i widescreen... Mniam :)

Ta ja mam w sumie jedno zastrzeżenie, czemu niema wersji Japońskiej z lektorem:/ Wtedy to bym był zadowolony w pełni. Ogolnie preferuje wersje japońską z napisami ale jap./lek. mi brakuje do pełni szcześcia.

po co,jesli 99% mangowcow akceptuje tylko wersję japońską z polskimi napisami,najlepiej fanowskimi.

ja bym powiedział ze z 80. Pewnie rzeczywiscie wiekszosc woli tak jak mwoisz ale znam wiele osob ktorym inne wersje by tez czasem nie przeszkadzały.

po co lektor, skoro są napisy ^^ on by jedynie zakłócał oryginalną ścieżkę

lektor to do telewizji a nie dvd.

a ten swoje... -_-

moi rodzice nie lubia czytac napisów. to przeszkadza w oglądaniu. dlatego jest lektor.

Dla osob ktore nie lubia czytać napisow na przyklad. Albo takich ktore czasem moga nie nadarza. Albo dla tych ktorzy poprostu lubia lektora.

Dlatego uważam ze lektor i oryginalny japoński język by się przydał. Oglądając ze starszymi załączę pewnie z lektorem, im to obojętne czy w tle będą gadali po angielsku czy po japońsku ja wolałbym jednak orginalne głosy^^

A ja kupiłam już wczoraj - w osiedlowym sporzywczaku!

I jest SUUPEEER!

Uff już się bałem że nigdzie nie dostanę tego numeru. Jednak się udało i zaraz lecę oglądać *_*

Ojej, żeby jeszcze było, żeby jeszcze było... Najpier czeka mnie sajgon z wyciąganiem kasy od starszych (ale zaoszczędzili 30 zł na wycieczce klasowej, więc ;P), a potem nie wiem, czy uda mi się dostać w moim maleńkim miasteczku... Ale chyba kioskarka, u której zawsze kupowałam mangi ma...

Jak to powiedział Richard Chamberlain w filmie "Kopalnie Króla Salomona" : "I've GOT IT !!!"

Dzisiaj w końcu udało mi się dokonać zakupu kontrolowanego. Recenzja wkrótce, tymczasem zapraszam do obejrzenia galerii kadrów z filmu.

Eehaaw.. :D

Udało mi się Ducha znaleźć..
Jedyny na dzień dzisiejszy (według GUS) egzemplarz w moim mieście - fakt, że płyta była oderwana od struktury papierowej , ale nie mogę narzekać - ważne, że jest.. ;)

Wszystkich którzy GitSa nie zakupili, zapraszam do Piastowa (taka wiocha pod Wa-wą), na 10 kiosków w których wczoraj byłam w 8 GitSa mieli...

To po co te dwa ostatnie?

Chyba dla podkreślenia statsów - jak na "wiochę pod Warszawą" - całkiem niezły wynik - u mnie w mieście (około 40 tysięcy mieszkańców), tylko w kilku kioskach można go było dorwać - już pierwszego dnia poszły wszystkie - dlatego dorwałem go dopiero w saloniku prasowym na rynku.. Uff..

A u mnie JESZCZE nie ma... Znając mój kiosk, w którym zawsze się zaopatruję, dostanę za miesiąc... Kiedyś czekałam dwa miesiące na VGA, a potem kupiłam dwa tomy dzień po dniu ;P Ale mam za to w mojej małej miejscowości pewność, że nikt mi tego nie wykupi: takie dziwne zainteresowania mam tylko ja ^^

oi, ma nadzieję że jescze bedzie gdzieś na tej mojej wsi jakiś zabłakany egzemplarz, bo jak nie T_T to, to ... zaoszczędze 20 złotych...

Info dla wszystkich spużnialskich, lub tych u których Gits nie pojawił się w sklepach. To wydanie w cenie dedykowanej pozyskać możecie na allegro pod tym linkiem (sprzedawca pewny)