Niusy Teksty Galerie Plikownia |
Zobacz takżeZ tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. KomentarzeIlość komentarzy: 221 dodaj [1] Re: Cosplay bez nagród:
yunato [*.ssp.dialog.net.pl], 29.06.2009, 00:10:24, oceny: +5 -1 Zamiast nagród - statuetki/pucharki/szarfy/te takie dziwne ordery okrągłe ze wstążką/cokolwiek w ten deseń dla najlepszych. + dyplomy za wyróżnienia. Odpowiedz [2] Re: Cosplay bez nagród:
[3] Re: Cosplay bez nagród:
No właśnie xD Nie mogłam sobie przypomnieć ;x [6] Re: Cosplay bez nagród:
[9] Re: Cosplay bez nagród:
[14] Re: Cosplay bez nagród:
[195] Re: Cosplay bez nagród:
a mnie by wystarczył dyplomik i pamiątkowe foto z uczezstnikami i jury XD Bo co mi po nagorodzie. Nikt przecież nie zasponsoruje maszyny czy manekina,a dowieźć to do domu to już w ogóle masakra [4] Re: Cosplay bez nagród:
[5] Re: Cosplay bez nagród:
Nie uwierzysz ilu mamy materialistów w fandomie ;D [71] Re: Cosplay bez nagród:
[7] Re: Cosplay bez nagród:
A rolki papieru toaletowego to nie dadzą. [78] Re: Cosplay bez nagród:
a od czego są łazienki szkolne? xD samemu można sobie pamiątkę załatwić. [161] Re: Cosplay bez nagród:
[8] Re: Cosplay bez nagród:
[10] Re: Cosplay bez nagród:
[12] Re: Cosplay bez nagród:
[11] Re: Cosplay bez nagród:
[13] Re: Cosplay bez nagród:
[16] Re: Cosplay bez nagród:
Moje dzwoneczki są zarezerwowane ;x [18] Re: Cosplay bez nagród:
[35] Re: Cosplay bez nagród:
[15] Re: Cosplay bez nagród:
Nagrody owszem ale jakieś symboliczne, typu tomik mangi czy dvd i dyplomy dla uczestników. W końcu chyba nie to się najbardziej liczy w cosplay'u. [17] Re: Cosplay bez nagród:
Akurat tomik mangi jest niezbyt bezpiecznym pomysłem. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że ten tom akurat mamy ;) Ja jako kilkukrotny zwyciężca byłam często bardzo zawiedziona powtórkami, jakie dostawałam. Zdecydowanie wole dyplomik za złotówkę niż kolejny dublet. Żeby chociaż coś było w środku napisane, że np. "za zajęcie xxx w xxx". A tu nic ;x Akurat nagrody nie są najwazniejsze, ale czemu nie umilic chwili wygrania PAMIATKA? Nagroda to pamiątka. [20] Re: Cosplay bez nagród:
Pamiątką jest już sam dyplom;P A taki tomik mangi możesz sprzedać na allegro, komuś znajomemu, albo na konwencie, więc straty nie ma;] [21] Re: Cosplay bez nagród:
Wiesz, nie lubię pozbywać się rzeczy, które dostałam w nagrodę ;) Sentyment ;) Ale wolałabym patrzeć na coś bardziej wyróżniającego, coś, czego nie ma nikt inny [patrz np pucharek - wbrew pozorom nie jest to droga sprawa]. A nie tomik mangi od wydawnictwa, bo przeciez coś dac musieli~ [22] Re: Cosplay bez nagród:
Puchar, dyplom, jak dla mnie wszystko jedno, bo puchar postawisz na półce a dyplom możesz oprawić w ramkę więc pamiątka tak samo dobra:) Cosplay jest przede wszystkim dobrą zabawą, więc tak jak napisałem wcześniej nie nagrody są najważniejsze. Dużo osób występuje tylko dlatego, żeby się pochwalić efektami swojej pracy a nie żeby wygrać np. aparat cyfrowy, który jest typową nagrodą;] [23] Re: Cosplay bez nagród:
Albo brudne i za małe kimono, którego nie opylę, bo ma plamy nie do usunięcia ;P [25] Re: Cosplay bez nagród:
To też w ramkę...;P Nie no oczywiście zgodzę się, że niektóre nagrody bywają rzeczywiście nie trafione, ale moim zdaniem wyróżnienia w zupełności wystarczą i tej wersji się będę trzymać;] [63] Re: Cosplay bez nagród:
wbrew pozorom takie kimono mozna sprzedac...wiekszosc osob nie wie ze kimonna sie podwija a jeszcze mniej ze 1 plamka i zostaje uznawane przez japończyków za smieci [65] Re: Cosplay bez nagród:
No ale moje kimono ma więcej niż jedną plamkę... Powiem nawet, że ma ich sporo ;/ [75] Re: Cosplay bez nagród:
Widziałem niektóre nagrody pani Iriny no i... nie wiem jak wygląda to kimono ale śmiało mogę stwierdzić, że prawdopodobnie jednak to jest śmieć (bez obrazy dla Yunato). Za małe kimono jest do przyjęcia... ale brudne i zeszmaciałe? Nie zdziwiłoby mnie gdybyś podejrzewała, że było noszone. IMO otrzymać taką nagrode jest gorzej niż nie dostać nic... [76] Re: Cosplay bez nagród:
Fakt, wolałabym jednak ten dyplomik... a tak to kolorowa szmatka leży sobie zwinięta niedbale w worku i jest schowana gdzies tam głęboko na samej górze regału ==' Akurat zeszmaciałe to to nie jest, ale widok nadpalonych miejsc przy szwach mnie przeraził... Totalnie rdza jakaś czy co. [62] Re: Cosplay bez nagród:
Wbrew pozorom wiekszosc nagród nie jest kupowanych tylko dostanych a pucharek to juz wydatek nawet jesli tych 20 zł [66] Re: Cosplay bez nagród:
No 20zł x 3 [jeżeli 3 miejsca] chyba organizatorów nie zabiją... wydają tysiące na scene własnie pod cosplay, to chyba na to mogą te kilkadziesiąt zł dać, nie? [198] Re: Cosplay bez nagród:
[19] Re: Cosplay bez nagród:
[24] Re: Cosplay bez nagród:
[26] Re: Cosplay bez nagród:
[27] Re: Cosplay bez nagród:
[32] Re: Cosplay bez nagród:
lol? przeciez tu kwestia tego czy cosplayowiczom DAWAC nagrody, a nie zeby dawac wieksze czy zamawiac catering =,= czytajcie ze zrozumieniem! nie boli! a czemu cosplayowiczom nie dawac, a innym dawac? bo moze by sie skonczylo to gadanie, jak jedna przez druga piszczy "ojej, ja robie cosplay dla siebie" a potem jak nie wygra to jest drama na calym devie, acp i blog.pl. i mylog. i nasza klasa. no niewazne, jest drama. moze wyszloby, kto robi ten cosplay dla cosplayu, bo ma w tym fun, w samym robieniu, a kto tak naprawde jest pies na podium, szczek szczek. [46] Re: Cosplay bez nagród:
[50] Re: Cosplay bez nagród:
z tego co wiem, kairi na magni za pierwsze miejsce dostala mange i kubek. na funekai za pierwsze miejsce za scenke kazdy z nas dostal po malutkiej figurce z naruto i randmowym dojinie jaoi (chlopcy tez). Pea za 1 miejsce w cosplayu (chyba) dostala artbook i byc moze cos jeszcze, ale ten artbook pamietam (w ogole funekai milo wspominam, bo oni dawali statuetki i dyplomy ^^) na bace za 1 miejsce w scence bylo po jakims singlu z FF ilestam nie mam doswiadczenia w wygrywaniu za stroj, ale nagrody sa imo normalne, takie jak wszedzie. tutaj bardziej dziala czynnik "Wielka Chwala", bo wygrac cosplay jest fajniej niz wygrac konkurs wiedzy o zielonej herbacie. [98] Re: Cosplay bez nagród:
[105] Re: Cosplay bez nagród:
[106] Re: Cosplay bez nagród:
A więc jacy są cosplayerzy? Chętnie się dowiem :) [107] Re: Cosplay bez nagród:
D'oh nie widziałem nigdzie takich krzykaczy i narzekaczy. Wśród konsolówek ciężko znaleźć ludzi którzy narzekają na tłok... na to, że tu albo tam jest brzydko. Fanbojowe zachowania też są wkurzające (cosplay jest ok ale nie jest MEGA_SUPER_ZAJEBISTY_I_FAJNY), to samo tyczy się zachowywania jak napuszony gówniarz. btw. Nie wyrobiłaś sobie żadnego zdania o cosplayerach? Czemu mnie o to pytasz? [108] Re: Cosplay bez nagród:
Bo ciekawa jestem jakież to można wyrobić sobie zdanie po jednej imprezie ;) [jak sam stwierdziłeś, wyrobiłeś sobie opinię o cosplayerach po DKW]. Fakt, cosplayerzy narzekają, mają wymagania, trochę krzyczą. Ale jak ktoś zamyka nas na 3h w jednym miejscu, potem kolejne 3h trwania cosplayu [widzowie marudzą na długi czas trwania, a cosplayerzy siedzą w tym dwa razy dłużej...], 90% to kobiety, do tego jakby nie patrzeć, KAZDA chce wyglądać perfekcyjnie, najlepiej i w ogóle oh i ah [i to nie ironia - taka natura większości kobiet i niech feministki się zamkną] a wszystko wokół jest holernie stresujące [ktoś nie miał próby, ktoś miał ich 10 i chce więcej nie dając dojść innym do słowa, komuś się coś rozwaliło, techniczni wciąż źle ustawiają światła mimo, że mówiło się im kilka razy, zapisali sobie etc. ]. Człowieku, to jest bardziej stresujące niż utrata savów z konsoli~ [memorka tudzież twardy dysk...]. Zapraszam za kulisy, może wtedy zrozumiesz naturę cosplayerów ;) A potem ludzie i tak krzyczą "ale brzydal, buuu, kolejny naruto, czemu on wygrał a nie mój favoryt oneone!!!1~?". [109] Re: Cosplay bez nagród:
A i dodajmy jeszcze cholerną duchotę, niekiedy brak możliwości poruszania się w strojach, brak mozliwości oddychania, a do tego trzeba wyglądać rewelacyjnie, bo przecież cię zjadą, na scenie. Nadal twierdzisz, że do turnieju konsolowego trzeba więcej włożyć ;)? [110] Re: Cosplay bez nagród:
Wierze na słowo, że jest to stresujące (i w całą reszte, którą napisałaś... a nawet wierze, że do tego jeszcze pare rzeczy dojdzie, bo nie napisałaś nic o tremie), jednak jako uczestnik konwentu mało mnie obchodzą. Po DKW jednak dochodziły mnie słuchy narzekania od różnych cosplayerów. Co wpłynęło na wyrobienie sobie opinii. Jak widać można wyrobić sobie opinię po jednej imprezie. Widziałem cosplay na kilku innych konwentach (nie podobał się - trudno), jednak dopiero po tym co się działo na DKW wyrobiłem sobie negatywną część opinii (sure, jest też pozytywna, jednak to nie miejsce na to) o cosplayowiczach. Nadal twierdzę, że cosplay jest mniej męczący, wymaga mniejszych umiejętności i ogólnie jest mniej wymagający od osoby niż turniej DDR. Turniej konsolowy był przykładem, który miał głównie prezentować duży wydatek finansowy, jednocześnie wymagając dużych umiejętności od osoby (uważam, że znacznie większych niż umiejętność szycia). Do turnieju konsolowego oczywiście zgodzę się, że nie ma czegoś takiego jak trema, tłok i duchota są znacznie mniejsze (często zerowa... choć to zależy od konwentu - na takiej bace nie dało się ruszyć z miejsca w konsolówce). Weź pod uwagę to, że cosplay może być konkursem całkowicie zależnym od pieniędzy. Ktoś kto ma dzianych rodziców sprowadza sobie strój, ubiera go, przechodzi na cosplayu i wygrywa. Ktoś kto spędził X-dziesiąt godzin przy swoim stroju jest niedoceniony. Takie rzeczy nie zdarzają się na konsolówce czy na DDR. W takim wypadku ciężko porównać to wszystko. Ja nie wyobrażam siebie jako uczestnika cosplayu (strasznie nie lubie się przebierać) i tak samo pewnie wiele cosplayerów nie widzi siebie na turnieju DDR. Wydaje mi się jednak, że prędzej udałoby mi się osiągnąć jakiś sukces w cosplayu, niż cosplayerowi (który nigdy nie miał styczności z DDRem) na turnieju DDR. [111] Re: Cosplay bez nagród:
To ciebie zdziwię, bo na DDRze też skaczę i wcale aż tak dużo czasu na naukę nie trzeba stracić. Wydatek na to jest mizerny [no, czasem trzeba dokupować nowe maty, bo stare się zużywają]. I aż taki umiejętności do tego mieć nie trzeba. Wystarczy szybkie oko, szybkie nogi i trochę walki z grawitacją. Do cosplayu trzeba umieć dobrać materiały, połazić i go kupić, używać odpowiednich igieł, do danego materiału, umieć wyciąć kawałek materiału, umieć go obszyć, aby się nie strzępił [a każdy materiał zachowuje się inaczej]. Nie być daltonistą. Dobrze dopasowac strój do figury [często też ową figurę poprawić]. Narysowanie wykroju często jest sprawą bardziej skomplikowaną, niż się ludziom wydaje. Nie zawsze da się odrysować kształt od koszulki. Zapraszam na forum cosplayowe, gdzie często są dyskusje na temat jednego odcienia danego koloru ;) Bo fakt, takie detale robią wielką różnicę w całości. Do tego dochodzą peruki, sprowadzane, potem trzeba jeszcze te włosy ułożyć [a teraz dochodzi problem siatki, zakrycia przestrzeni między włosami , etc]. Żeby zrozumieć w pełni cosplayowicza trzeba samemu spróbować coś takiego zrobić. Uwierz mi, że trzeba wielkiego talentu [albo mamusię z talentem], aby zrobić DOBRY strój cosplayowy. I wybacz, ale nie przemówisz do mnie, że turniej ddr czy piu czy tekkena jest bardziej wymagający... to jest dla mnie szczerze mówiąc chamskie podejście. Nie wie się - nie porównuje się. Ja próbowałam [nie że jeden raz czy coś - na ddrze skakałam kilka lat codziennie, w tekkena tez pogrywałam na konsoli w domu baaardzo czesto, uczylam sie technik na pamiec etc~] każdej z tych trzech rzeczy i mam porównanie - ty nie masz żadnego [no chyba, że coś cosplayowałeś, wtedy uchylę czoła]. [112] Re: Cosplay bez nagród:
Pojęcie moje kończy się na b. niskich umiejętnościach szycia (choć chyba troche ponadprzeciętnych jak na faceta), obserwacji zdolnej mamusi oraz w sklepie na pseudopraktykach (u mamusi). Nie wiem czemu jednak piszesz, że się nie wie, to się nie porównuje. Wiem na czym polega cosplay i co trzeba zrobić by wziąść w tym wszystkim udział. Jedyne co jest wg. mnie chamskie to wywyższanie cosplayu nad całą reszte konkursów, turniejów i innych rzeczy jakie się odbywają na konwencie. Ciągle będę się upierał, że przeciętny Kowalski chcąc wygrać jakiś konkurs, prędzej wygra coś na cosplayu niż na DDR. [113] Re: Cosplay bez nagród:
Bo próbowałam wszystkich tych wymienionych rzeczy i mam porównanie. Więc wiem, co jednak wymaga więcej włozonej pracy i co potrzebuję większego talentu i umiejętnści. Przyszycie guzika czy podwiniecie za długich spodni to pikuś. Uszyj jakiś wybajerowany strój, z milionem dodatków, z bronią, rekwizytami, wymyśl prezentację, wybierz muzykę, posklejaj to w całość, nie zabij się na scenie i jeszcze coś wygraj. Jak będziesz miał porównanie to pogadamy ;) [114] Re: Cosplay bez nagród:
Znasz frame data jakiejś postaci, jakikolwiek trick związany z movementem postaci, czy też chociażby umiesz wykonać jakiś just input w tekkenie? Wiesz w ogóle na czym polega zdobywanie lepszego wyniku, na czym polega timing, crossovery w DDR? Równie dobrze mogłabyś dyskutować z Korzeniowskim o tym, że chodziarze mają dużo łatwiej coś wygrać niż cosplayowicze (bo przecież chodzisz...). [115] Re: Cosplay bez nagród:
O jezuzie maryjo. Widzę, że gry konsolowe, komputerowe itepe to prawdziwy siriuz fakin biznez. Gdzież tam kozplejerzy maszynami do szycia, wyrzynarkami, szlifierkami i rzeczami o dziwnych nazwach! Przecież granie w gry to totalna i absolutna sztuka wymagająca niesamowitego talentu! Przetotalniegenialnych zdolności manualnych! Wielkiego cierpienia i poświęcenia! Zepsutych oczu od wpatrywania się w ekran! Napuchniętych palcy! Obolałych nóg od napierdalania po macie. A taki strój, to sobie każdy może uszyć. I jeszcze konkurs wygrać. Takie to to wredne i napuszone dziecka dupokracji. [118] Re: Cosplay bez nagród:
[119] Re: Cosplay bez nagród:
[120] Re: Cosplay bez nagród:
w Polsce malo kto kupuje na ebayu _^_ prawda jest taka - piszesz glupoty i chcesz sie ponad cosplayowiczow wywyzszac. niestety, niezbyt Ci to wychodzi, bo nie da sie wywyzszyc. cosplay to hybryda kilku sztuk - umiejetosci szycia, umiejetosci projektowania, zdolnosci manualnych, ale takze wypadkowa, zgrabnego poruszania sie i skilli aktorskich. granie na konsoli to tylko napierdalanie w klawisze, ktore moze bywa trudne, ale nie awykonalne. ktos, kto zle gra w gry robi to nie dlatego, ze nie ma do tego talentu, tylko dlatego, ze nie poswiecil temu wystarczajaco duzo czasu. tymczasem, jak ktos umie np. tylko szyc, nie bedzie dobrym cosplayowiczem, bo nie umie nic wiecej, co jest wymagane. [122] Re: Cosplay bez nagród:
"i chcesz sie ponad cosplayowiczow wywyzszac. niestety, niezbyt Ci to wychodzi, bo nie da sie wywyzszyc" - agreed :( cosplay is a god. Nic nie stoi wyżej niż cosplay ;(. To dziedzina, która nie ma od siebie lepszych! Powinniśmy zastapić konwenty cosplayami. Żeby grać w gry, trzeba mieć talent, niemniejszy niż do udziału w cosplayu. Gdzie niby próbuje się wywyższyć? Nigdzie nie pisze, że cosplay jest do ble, a tekkeny są cacy. Po prostu nie uważam cosplayu za coś co jest ponad wszystkim (jak Ty) i mi to akurat wychodzi (bo umiem przejrzeć na oczy). [124] Re: Cosplay bez nagród:
Sory, ale jest od groma rzeczy, które są ponad cosplayem. Ale wymiatania w grach między nimi nie widzę. Też respektuję, bo sama zaparcia do gier aż takiego nie mam (co jednak nie przeszkadza mi w nie pogrywać). Ale jednak bardziej niż jakiegokolwiek mistrza 7dan w tekkenie czy mega-pro dedeerowca podziwiam wymiatającego cosplayera. A dlaczego - to już było powiedziane srylion razy. [125] Re: Cosplay bez nagród:
po co ironizujesz? tylko pokazujesz, ze nie umiesz prowadzic powaznej dysputy, bo nie masz argumentow. nie uwazam, ze cosplay to wszystko, ba! ja bym chciala dobry konwent bez cosplayu, wlasnie zeby pokazac, ze i bez tego da sie dobrze bawic. tylko stawianie konsolowcow czy ddrowcow na rowni z cosplayowiczami mija sie z celem. tylko podkreslasz wyzszosc cosplayowiczow, niezaleznie od tego, jakich argumentow uzyjesz. [128] Re: Cosplay bez nagród:
Nie ja zacząłem ironizować. Nie widzę tego podkreślania wyższości cosplayowiczów (zresztą w ogóle tej wyższości nie widzę... choć w gruncie rzeczy chyba ktoś tu chce mi przekazać, że oni albo raczej Oni są nadludźmi, bo się tym zajmują). Sorry ale nie będę traktował nikogo jak nadczłowieka za jego hobby. [130] Re: Cosplay bez nagród:
Tu nie chodzi o robienie z kogoś nadludzi. Chodzi tylko o pokazanie, że jednak cosplay jest nieco trudniejszą konkurencją niż taki turniej ddra, droższą, bardziej wymagającą. Pamiętaj, że cała dyskuzja wzięła się od tego, czy powinniśmy dostawać nagrody. Ktoś nazwał nas primamadonnami [w tym kontekscie]. Zapytał się, dlaczego mają nas stawiać [poprzez danie głupiego papierowego kotyliona~] w lepszym świetle niż np konsolowców. Fajnie, że po głupi papierek muszę się tak bronić, dzięki ;) Jak chcesz oddam ci wszystkie nagrody jakie do tej pory dostałam. Miejsc było sporo, a nagród jak pies napłakał :) O to się cały czas bijemy, nie? O nagrody, które cosplayowcy dostają, a konsolowcy nie. To ci z miłą chęcią je oddam i tak z nich nie korzystam ;) [135] Re: Cosplay bez nagród:
Konsolowcy też dostają nagrody, tak jak DDRowcy i fani konkursów wiedzy o naruto (nie wiem czy takie istnieją, jeżeli tak to OMG wiedzówka o naruto > turniej tekkena). Nagrody za cosplay również mi nie przeszkadzają, dopóki kasa z mojej wejściówki idzie na wszystko 'po równo' (choć w gruncie rzeczy nie idzie, bo cosplayowicze czasem mają zniżki...). Nikt kto to przeczyta nie zaprzeczy, że mówisz po prostu "ja mam lepsze hobby niż Twoje". Trudno, poddaje się i nie mam ochoty dalej stwierdzać, że nawet wygranie wiedzówki o naruto wymaga niemniejszego skilla niż wygrać cosplay, a hobby związane z oglądaniem i pamiętaniem całego naruto jest gorsze od cosplayowania. [140] Re: Cosplay bez nagród:
[191] Re: Cosplay bez nagród:
Chuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuj. Mój pęcherz cię pozdrawia. [134] Re: Cosplay bez nagród:
widzisz, problem w tym, ze nie uwazam cosplayerow za nadludzi. kwestia jest tak, ze ja, z racji tego, ze jestem humanista, bardziej sobie cenie kreatywosc niz odtworczosc. grajac w jakas gre "wyzej dupy nie podskoczysz". zrobisz tylko te kombinacje, jakie sa mozliwe. cosplayowicz posiada zwykle cudowna umiejetnosc robienie czegos z niczego. probowanie rozsadzic, kto ma lepiej/ciezej mija sie z celem. [220] Re: Cosplay bez nagród:
Wow... najdłuższy wątek jaki przeczytałam w ostatnim czasie ... Zacznijmy od tego że osoba która zaczęła szum trafiła pewnie na jedną dwie marudy i teraz ma wyrobiona opinie o wszystkich. Ja cały BalCon molestowałam Cosplayerów (bo chce do tego grona dołączyć :D ) i jakoś nie wydawało się żeby wywyższali się nad innych. Każdy z chęcią porozmawiał, każdy był otwarty, życzliwy, gotów pomóc. Obok mnie, w totalnym, katastroficznym tłoku spał "Sebastian" i dwóch "Cieli" - żaden nie marudził bardziej od mojej koleżanki, która Cosplayerem nie jest (jeszcze XD) - w sumie nie słyszałam żeby w ogóle się uskarżali. Owszem, Cosplayerki przejeły łazienkę. Ale chyba trudno niektóre rzeczy zrobić bez lustra, ne? Więc moim zdaniem są to osoby które bardzo ciężko pracują nad strojem przez X czasu żeby później kisić się w tłumie razem ze wszystkimi. Co więcej, muszą wyjść na scenę i poddać się publicznej ocenie, wsprostać wymaganiom wszystkich pozostałych. I nie zauważyłam by się przez to wywyższali. A co do tego czy dyplom czy nagroda - jak dla mnie dobrze zrobiony, pomysłowy dyplom to reszta pamiątka. Z resztą chyba większość to zdanie podziela. [136] Re: Cosplay bez nagród:
[199] Re: Cosplay bez nagród:
[207] Re: Cosplay bez nagród:
[209] Re: Cosplay bez nagród:
[212] Re: Cosplay bez nagród:
Akurat w Polsce przyjęło się, że cosplayerzy swoje stroje wykonują własnoręcznie, a kupowanie kostiumu, żeby wziąć udział w KONKURSIE jest chamskie i nie fair względem pozostałych uczestników. I tutaj KURNA wchodzi w grę to całe sumienie -.- A jak ktoś zamierza pochodzić w stroju po konwencie, czy wyjść na scenę POZA KONKURSEM, to może być i kupowany, hulaj dusza. [214] Re: Cosplay bez nagród:
[176] Re: Cosplay bez nagród:
[116] Re: Cosplay bez nagród:
Może będziesz zdziwiony, ale kilka z tych pojęć jest mi znanych ;) W tekkena grałam baaaardzo dużo swojego czasu, więc nie rób ze mnie takiej idiotki, co to nic o tych jakże ważnych rzeczach nie wie. To teraz przepychanka - wiesz czym się różni lamówka ze skosu a zwykła? Odróżnisz woal od organzy? Mówi ci coś słowo gipiura? A żywica poliuretanowa i poliestrowa - czym to się je i jak można to wykorzystać do cosplayu? Satyna czy tafta? A może satynotafta? Bawełna z jaką domieszką poliestru? Albo jak zrobić skrzydła anielskie z prawdziwych piór? Jak zrobić, aby się trzymało na plecach, a nie było widać tego mocowania? Biorąc pod uwagę ciężar i krój? Zaczynasz mnie irytować... Dla ciebie cosplay to taka bułeczka z masełkiem, nie to co tekkeny i ddry. OK, zrób na jakiś konwent tak zajebisty strój, że mi gały wyjdą ;] Zwłaszcza, że jesteś w tym przeciętnym Kowalskim. [117] Re: Cosplay bez nagród:
Poza tym chodzenie, a chodzenie sortowe to dwie różne rzeczy ;) nie mylmy pojęć [121] Re: Cosplay bez nagród:
Not so fast... granie do zabawy i granie turniejowe to też dwie różne sprawy. Wracając, niektóre nazwy obiły mi się o uszy. Nie było mi dane ich oglądać ani tym bardziej rozróżniać. Po co chcesz się przepychać :>? Udowodnić mi, że cosplay jest super extra atrakcją, która wymaga od uczestników wielkiego zaangażowania? Nie jest. Tak po prostu. [123] Re: Cosplay bez nagród:
Jest super ekstra atrakcją, bo jednak te 90% konwentowiczów przychodzi go oglądać, niekoniecznie z przymusu. Ilu jest oglądających na turnieju ddr czy tekkena? Tu masz porównanie co do "atrakcyjności" eventu. I wymaga OGROMNEGO zaangażowania. Czy ci się to podoba, czy też nie. Nigdy nie szyłeś stroju, więc SKAD MOZESZ TO WIEDZIEC? Uszyj, wtedy porównasz ;) Ja szyję, grałam, skakałam, więc moge oceniać ;) [127] Re: Cosplay bez nagród:
[131] Re: Cosplay bez nagród:
Na razie skaczę 10, ale spoko, jak dorobię się mieszkania, gdzie będę mogła postawić matę, to wrócę do skakania i wtedy ci nawet nagram na kamerkę tę cholerną 12 ;) Ale wtedy prosze o wybajerowany cosplay z Trinity Blooda ;D [133] Re: Cosplay bez nagród:
Jak to nie jest? Wszystkie stacje tv wtedy je puszczają, trąbią o tym w gazetach i radiu. Ale ok, to nie jest atrakcyjny event ;) [138] Re: Cosplay bez nagród:
[137] Re: Cosplay bez nagród:
[139] Re: Cosplay bez nagród:
[200] Re: Cosplay bez nagród:
Abstrahując od tego co jest lepsze, faktem jest, ze na konwent duzo ludzi chodzi dlatego, ze "wypada". No bo to w koncu cosplay, no bo w koncu tyle o tym ludzie mowiac, no to trzeba pojsc przeciez. Taka jest prawda i zaprzeczanie jej jest najzwyczajniej w swiecie naiwnoscia. Poza tym Tuminiure wyraznie pisal, ze cos tam szyc potrafi, szyl, ale za mistrza sie nie uwaza. Tak jak Ty Yunato w grach tanecznych czy tez Tekkenie. Generalnie dyskusje mozna o kant dupy roztrzaskac. Na pewno cosplay wymaga wiekszych nakladow finansowych (czy czasowych to bylbym w stanie sie klocic). Na pewno wymaga nie lada skilla (chociaz uwazam, ze mozna sie tego wszystkiego nauczyc). Tak samo jednak Tekken czy DDR wymaga skilla (na poziomie turniejowym i nie chodzi mi tu o turnieje na byle konwencie, tylko cos o polke wyzej), setek godzin treningow itd. Wydaje mi sie, ze Tuminure probuje zwrocic po prostu uwage na problem z jakim boryka sie srodowisko cosplayowe. Bo nie powiesz mi chyba, ze nie jest przepelnione drama queenami, primadonnami itd. Oczywiscie jest to tylko czesc ogromnej rzeczy ludzi, ale niesmak pozostaje duzy. Moze to kwestia tego, ze 95% cosplayerow do kobiety. Nie chce tutaj byc posadzony o seksizm jakis, ale nie ukrywajmy, kobitki sa bardziej sklonne do robienia dramy w momencie "niewygrania". Faktem tez jest, ze naklady finansowe i ludzkie, ktore na cosplay ida sa zdecydowanie wykraczajace poza ramy innych konkursow. Licze, ze w koncu zostanie to troche zrownane. Czesto pol konwentu jest ustawiane pod jedna atrakcje jaka jest cosplay. Atrakcje na pewno dla wielu wazna, ale trzeba to podkreslic - nie najwazniejsza. A co do nagrod - mysle, ze na cosplay powinny byc zwykle nagrody, jak na kazdy inny konkurs. Bylbym bardzo rad, gdyby na kazdym konwencie wreczano jakies dyplomy lub statuetki. Na pewno kazdy zwyciezca cosplayu 100% bardziej doceni taka nagrode, niz chocby najbardziej wypasny artbook. [126] Re: Cosplay bez nagród:
Po co chcesz się przepychać :>? sam zaczales... [129] Re: Cosplay bez nagród:
[132] Re: Cosplay bez nagród:
nieźle się bawię czytając twoje posty XDDD ale wracając co rzeczy, zauważ jedną zasadniczą sprawę... powiedzmy że tacy gracze trenują przed turniejami /mam jednego w domu i jakoś nie chce mi się w to wierzyć, ale co tam/ ty szykując się do jakiegoś turnieju co konwent doskonalisz jedną, dosyć łopatologiczną umiejętność, cosplayer co konwent szykuje nowy strój, zazwyczaj całkiem inny niż poprzedni /sukienki, marynarki, jakieś kombinezony, zbroje, inne dziwactwa wymyślane przez autorów/ /i tak jestem zła bo mi zjadło pół posta i nie chce mi się pisać wszystkiego od nowa =.=/ [141] Re: Cosplay bez nagród:
[142] Re: Cosplay bez nagród:
[144] Re: Cosplay bez nagród:
[148] Re: Cosplay bez nagród:
[153] Re: Cosplay bez nagród:
[157] Re: Cosplay bez nagród:
[206] Re: Cosplay bez nagród:
Jednym z powodów dla których ja nie gram na poziomie turniejowym, jest to, że nie chce mi się spędzać godzin na żmudnych treningach technicznych. Kilka godzin DZIENNIE zapamiętywania sekwencjii ruchów i późniejsze wpasowywanie ich w sytuacje dynamiczne (również kilka godzin dziennie). A co do cosplayu, to uważam, że gdybym nie konsolował, to przyszycie sobie tego kanji na klacie poszłoby mi gorzej. A teraz grzecznie podajcie sobie rączki i odpuśćcie flame'a, oke? [143] Re: Cosplay bez nagród:
[188] Re: Cosplay bez nagród:
[201] Re: Cosplay bez nagród:
[155] Re: Cosplay bez nagród:
[156] Re: Cosplay bez nagród:
problem tej dyskusji polega wlasnie na tym, ze kolega nie szyl, ale uwaza, ze to nic trudnego :( ze to latwiejsze niz granie na konsoli. no i fakt - cerowanie dziur jest latwiejsze, ale w takim razie, czemu ja to musze robic za mojego faceta? przeciez umie grac na konsoli, powinien opanowac te trudna sztuke... _^_ [158] Re: Cosplay bez nagród:
[177] Re: Cosplay bez nagród:
[178] Re: Cosplay bez nagród:
Co ty wiesz o cosplayu, że go oceniasz w kwestii tego, co jest bardziej wymagające. [181] Re: Cosplay bez nagród:
[189] Re: Cosplay bez nagród:
[33] Re: Cosplay bez nagród:
Powiedzmy, że cosplay wymaga najwiekszych przygotowań ze wszystkich konkursów innych, najwiekszego wkładu własnego [kasa kasa kasa]. Samo to wyróznia cosplay na tle innych. Z resztą jakby nie patrzeć na DKW to nie cosplay był najlepiej nagradzany ;) [44] Re: Cosplay bez nagród:
[45] Re: Cosplay bez nagród:
A czy kotylion za 2zł to proporcjonalnie lepsza nagroda? albo miedziany pucharek za 15? [koszt jednej mangi ;C] [48] Re: Cosplay bez nagród:
Konsolówka (how to wygrać turniej Tekkena): Playstation 3 - 1400zł Tekken 6 + arcade stick (jak już wyjdzie) - 450zł W pizdu godzin trenowania (pareset, może nawet 1000+), grania z kumplami, psucia sobie oczu. Podsumowując 1850zł i ohoho czasu wyjętego z życia po to by przygotować się na turniej Tekkena. DDR Room (how to wygrać turniej DDR): Porządna mata do DDR - 400zł W pizdu trenowania, psucia sobie oczu i nóg, zmęczenie. Podczas samego turnieju wymaga dużego wysiłku i brania AKTYWNEGO działania. Powiedz mi teraz czy na pewno cosplay wymaga największych przygotowań i największego wkładu własnego? Wątpie... [51] Re: Cosplay bez nagród:
Tak, wymaga ;) Konsolę kupujesz jednorazowo. Za strój dziewczyny potrafią dać JEDNORAZOWO [ale kilkukrotnie] po kilkaset, a nawet tysiąc złotych. O czym tu rozmawiamy? I nie zapominajmy o maszynie do szycia [kilkaset złotych]. Dodajmy do tego ohoho i jeszcze więcej czasu wyjętego z zycia, totalny bałagan w domku, marudzenie rodziny, że im nici po pokojach fruwają ;P [ironia] Niektórzy podobno nic nie jedzą, nie piją, a szyją szyją szyją ;x [ironia-koniec] A poza tym z komputerem nie nauczysz się tak dobrze grać, jak z kimś do pary, więc czemu by nie kupić na spółkę z kimś konsoli ;)? Dwie osoby na tym skorzystają, na treningach ;D DDR - przynajmniej się ładnie schudnie ;D Poza tym - aby uszyć jakiś strój jednak trzeba mieć jakiegoś wrodzonego skilla, nie tylko klikanie na pamięć i szybkość ośmioma guziczkami na padzie. Uwierz mi, że "trenuję cosplay" już 7 lat i jakoś mistrzowsko się tego jeszcze nie nauczyłam ;) [53] Re: Cosplay bez nagród:
[54] Re: Cosplay bez nagród:
Kwaku no przebiłeś obie konkurencje ;D [67] Re: Cosplay bez nagród:
Podbije prelekcje setki godzin grzebannia w necie kupowanie ksiazek tłumaczenie przepisow z pomoca słownikow i znajomej Japonki nie mowiac o sprawdzaniu przepisow i spedzaniu czesto 10-20 godzin w kuchni przy imprezie czesto ze snem max 4 godziny prelekcja to tez duzo pracy a teraz najciekawsze...nie dostaje za to nagrody [69] Re: Cosplay bez nagród:
[70] Re: Cosplay bez nagród:
Ja tez! Ja tez! Gra w Diablo II na CBNie ladderze: setki godzin expienia, szukania przyzwoitych itemow, dogadywanie sie z jakimis dupkami, ktorzy maja akurat ta czesc setu, ktora nam sie przyda, oplaty za prad, internet, kawy, psucie oczu, i nie dostaje nagrody ;( Kto przytuli mnie i mojego nekromante, razem z jego szkieletami, magami, golemem i ozywiencami? T_T A tak na serio - licytacja, kto ma gorzej i trudniej w zyciu, jest troche bez sensu. Wyjscie przed pelny, zatloczony main, w stroju zrobionym przez siebie, odegranie jakiejs scenki i bycie w tym wszystkim najlepszym - cholera, to chyba zasluguje na jakas nagrode, nie? Nie mowie, ze zwyciezca musi dostac Ferrari i 60" plazme, ale cos, co jakos wynagrodzi ten trud, nerwy, pieniadze wpakowane w stroj i nieprzespane noce mogloby chociaz odrobine wynagrodzic. Z gory przepraszam za kulejaca gramatyke - za duzo nauki. [77] Re: Cosplay bez nagród:
[202] Re: Cosplay bez nagród:
[55] Re: Cosplay bez nagród:
Strój zawsze można sprzedać ;) nawet po takiej samej cenie, co cena zakupu. Skoro piszesz o maszynie do szycia, to nie zapominajmy o telewizorze. Rodziny graczy konsolowych też marudzą... na duże zużycie prądu. Od DDRa się nie chudnie. Do Tekkena czy DDRa też trzeba mieć wrodzonego skilla. Bo po prostu trzeba to lubić, nie nudzić się tym, mieć refleks. Do DDRa dodatkowo trzeba mieć dobry słuch i wyczucie rytmu oraz być wytrzymałym. Do Tekkena zdolności manualne, większe niż te wymagane podczas szycia. [56] Re: Cosplay bez nagród:
Owszem podczas szycia potrzebne są duże zdolności manualne i czasami trzecia i czwarta ręka. Dolicz manekin [przydatne]. Dolicz bieganie po sklepach szukając odpowiedniego materiału, a nie zawsze się takowy znajdzie. Stroju się nie sprzeda ;) Mało kto kupuje uzywane stroje, a raczej nie wyda na niego taaaakiej kasy, jak za uszycie. Poza tym jest sentyment, nie chce się sprzedawać czegoś, co się zrobiła w pocie czoła. Konsolę po turnieju też możesz sprzedać ;D [57] Re: Cosplay bez nagród:
Poza tym... nie wmówisz mi, że ktokolwiek kupuje tak drogą konsolę TYLKO po to, aby brać udział w turnieju Tekkena oO Z reguły kupuje się konsolę, bo się lubi grać, a przy okazji można się wykazać umiejętnością walki na pady~ [89] Re: Cosplay bez nagród:
[91] Re: Cosplay bez nagród:
Ale by grać, czy aby brać udział w konkursie? [93] Re: Cosplay bez nagród:
[64] Re: Cosplay bez nagród:
Tu się nie zgadzam do gry tez trzeba mieć skiele i zaciecie ja np niezaleznie od ilosci czasu na treningi nie wygrałabym nawet regionalnego turnieju [179] Re: Cosplay bez nagród:
[185] Re: Cosplay bez nagród:
[215] Re: Cosplay bez nagród:
[72] Re: Cosplay bez nagród:
[73] Re: Cosplay bez nagród:
Bo chyba tylko takie opinie do Ciebie docierają ;o Ja zawsze po konach słyszę bardzo różnorodne opinie, od "Zajebisty!" bo "Do dupy". Nigdy nie jest tak, że ludzie dostają konwent i wszyscy marudzą. Po prostu Ci niezadowoleni głośniej krzyczą. Ja na ostatnich kilku konwentach świetnie się bawiłem, na Magni, Ecchi, MOKONIE i jakoś nie psioczyłem. A wiem, że takich jak ja jest więcej. [74] Re: Cosplay bez nagród:
Zawsze tak jest, że ludzie widzą to co złe, a tego co dobre nie zauważają ;) I dopowiadają swoje własne historie. Zwłaszcza organizatorzy konwentów. [81] Re: Cosplay bez nagród:
[82] Re: Cosplay bez nagród:
Ekhm, to jeszcze mamy latać za organizatorami, których często nie można rozróżnić z tłumu oO? No bez przesady... Cosplayowiczom też nikt nie dziękuje za to, że zorganizowali show dla uczestników konwentów. Bo jakby nie patrzeć duża część konwentowiczów lubi cosplay oglądać i gdyby nie nasza mozolna praca to nie zobaczyli by nic. Sorry, no, ale konwent robicie po to, aby słuchać wychwalanie, podziekowania i może jeszcze kwiaty i czekoladki? Bez przesady... [83] Re: Cosplay bez nagród:
Yunato to jeszcze mają Ci dziękować za to, że zrobiłaś show ludziom? Już sama fala owacji i krzyków ludzi, którzy Cię witają, kiedy wchodzisz na scenę i kiedy ją opuszczasz nie wystarczy? To, co osobiście przeżyłem na Ecchiconie podczas odstawiania swojej solo pantomimy po prostu przeszło wszelkie oczekiwania - publika szalała przez cały cosplay i to było zajebiste. To magia tego show. Czy zwykłe słowa uznania i podziękowania dla tych, którzy odwalili kawał roboty, żeby banda konwentowiczów mogła się pobawić to już tak wiele? Ehhh... złe czasy nadchodzą... [85] Re: Cosplay bez nagród:
Ram ja tego nie powiedziałam ;) Mi nie trzeba dziękować bo robię to dla siebie. To miało tylko pokazać, że nie tylko organizatorzy coś robią, a jeszcze oczekują podziękowań... No chyba, że robienie konwentów ich nie bawi tylko robią łaskę godnym na konwenty ludziom. [86] Re: Cosplay bez nagród:
Więc nie wypowiadaj się w imieniu rzeszy cosplayerek i tych nielicznych cosplayerów (do których mnie nawet nie zaliczają) jeśli możesz. Ja jakoś nie słyszałem narzekań, że nikt nie podziękował cosplayerom za zrobienie udanego show. Zresztą cosplayerom prowadzący zawsze dziękuje/gratuluje, tyle, że mało kto to usłyszy... W sumie organizowanie konwentów, jak i udział w cosplayu czy turniejach konsolowych jest dobrowolne. To wszystko ludzie robią, to tego naprawdę chcą. A jak taki organizator będzie jeździł po szkołach próbując wynająć ją na korzystnych warunkach, zebrać ludzi, sprzęt, wykombinować informatory, atrakcje itp itp itp itp, to należy im się słowo podziękowania, którego często brakuje. W zamian nie brakuje słów krytyki i narzekania, a kiedy stosunek krytyki do podziękowań staje się zbyt drastyczny, to cudem jest, jeśli odbędzie się kolejna edycja. [87] Re: Cosplay bez nagród:
Sorry, nie raz szukałam miejscówek na konwent, nie będą nawet organizatorem. Ojej, nikt mi nie podziękował ;< Kurde Ram, czy ja tu piszę, że ktoś z cosplayowiczów narzeka na brak podziękowań? To było raczej na styl ironii. Opanuj się ty "niezaliczany do grona cosplayerów" ==' [99] Re: Cosplay bez nagród:
[103] Re: Cosplay bez nagród:
[190] Re: Cosplay bez nagród:
[88] Re: Cosplay bez nagród:
[90] Re: Cosplay bez nagród:
[203] Re: Cosplay bez nagród:
[162] Re: Cosplay bez nagród:
[163] Re: Cosplay bez nagród:
[164] Re: Cosplay bez nagród:
[166] Re: Cosplay bez nagród:
[170] Re: Cosplay bez nagród:
[173] Re: Cosplay bez nagród:
[28] Re: Cosplay bez nagród:
[29] Re: Cosplay bez nagród:
[30] Re: Cosplay bez nagród:
[31] Re: Cosplay bez nagród:
Nom były były... całkiem niedawno zresztą. [34] Re: Cosplay bez nagród:
[36] Re: Cosplay bez nagród:
Jeżeli byłbyto pokaz na full wypas zorganizowany to nagrody niech się kichają ;) Porządna sala to jest to, na czym aktualnie cosplayowiczom zalezy najbardziej [49] Re: Cosplay bez nagród:
[52] Re: Cosplay bez nagród:
Są, znam nawet takiego ;D [58] Re: Cosplay bez nagród:
[59] Re: Cosplay bez nagród:
Cosplayowicz jako osobnik Rushiątko ty moje ;x A jak powiem taka, to zaraz będzie powtórka z dramy ;P [60] Re: Cosplay bez nagród:
[61] Re: Cosplay bez nagród:
;* nie stresaj się ;D [100] Re: Cosplay bez nagród:
[42] Re: Cosplay bez nagród:
To przynajmniej zastosować selekcję naturalną: wrzucać każdego 'playera do dołu z głodnymi wilkami. Oczywiście oprócz tych z wynikiem dodatnim testu na furry. [37] Re: Cosplay bez nagród:
Ja zagłosowałam, że nagrody muszą być. Pucharek lub dyplom za uczestnictwo... cokolwiek. Ludzie się męczą, robiąc kostiumy a dając dyplom mamy już samą satysfakcję z tego, że uczestniczyliśmy i byliśmy na wybranym konwencie ;D Przecież dyplom to nie dużo ^^ [38] Re: Cosplay bez nagród:
Dyplomy, ładnie wydrukowane i wypisane będą lepszą nagrodą niż kolejny dublujący się tomik mangi do postawienia na półce czy wrzucenia na dno szafy. Przynajmniej wg mnie. Cosplay jako pokaz mody? W sumie fajny pomysł, tylko zaraz żądne rywalizacji "jęczydła" zaczną bojkot, bo przecież "tyle kasy poszło i bla bla bla", jakby ktoś ich zmuszał do tego ;/ [39] Re: Cosplay bez nagród:
wole niech te jęczybuły jęczą o to, ile kasy poszło, a nie o to, że chociaż mają maszyne, to ręcznie szyją, nie jedza, nie pija, nie śpią, tylko szyją ręcznie i szyją... panie, jestem chora i chociaz konwent sie zbliza nikt mnie nie zmusi do szycia. to tylko moja wina, ze sie nie wzielam za to wczesniej. nie bede robila dramy : P ech ech. ale mysmy to juz przedyskutowali pincet razy. [40] Re: Cosplay bez nagród:
[41] Re: Cosplay bez nagród:
[43] Re: Cosplay bez nagród:
[47] Re: Cosplay bez nagród:
Cosplay powinien być z nagrodami, tylko pytanie jakie to miały by być nagrody ??? Czy tam jakieś tomy mangi czy animce, czy może jakieś artbooki,jakieś j-brzmienia albo dobra książka o Japonii . Czy może statuetki, puchary, dyplomy lub inne wyróżnienia. Wszystko jest dobre no ale tak to się mówi z wyczuciem. Ludzie za swoją ciężką pracę chcą dostać jakieś wyróżnienie i czuć że ich praca i wysiłek są doceniane, a one same podziwiane. No bo wiadomo wszystko zależy od organizatorów i osób współpracujących ze sobą. Ale takie wyróżnienia jak puchary czy dyplomy to dobra rzecz zawsze można postawić sobie czy powiesić i być z siebie dumnym lub jak ktoś do nas wpadnie pochwalić się. A może jak już nagrodą jest manga czy anime lub takie tam, to może jakiś bon kupiecki w sklepie wydawcy czy wydawców na jakoś tam kwotę (żeby na przykład samemu sobie coś wybrać,a nie dostać 3 taki sam tom mangi, czy zestaw odcinków). A może nagrodą powinno być 1 dzień(albo i więcej XD) spędzony w redakcji jakiegoś Magazynu Mangowego. Mam jeszcze taki pomysł jak się konwent odbywa od już paru lat i jest to już X edycja to może jakaś Ściana Chwały(no bo mało kto pamięta poprzednie edycje cosplay na konwencie X i kto występował, no ale nie wszyscy). No taka ze zdjęciami najlepszej osoby, czy 1 trójki cosplayowiczów z poprzednich edycji konwentu, oraz reszty też bo wiadomo że też należy im się chwila chwały. No i zdjęcie z prezesem i obowiązkowy uścisk dłoni, a co jak szaleć to szaleć. [68] Re: Cosplay bez nagród:
Zdziewiłbyś sie ilu main orgow nieznosi Cosplayu i nigdy nań nie chodzi [79] Re: Cosplay bez nagród:
[80] Re: Cosplay bez nagród:
[84] Re: Cosplay bez nagród:
[92] Re: Cosplay bez nagród:
Z czysto statystycznego podejścia - nagrodę wygrywa jeden. Kilku. Dla organizatorów nie ma z tego nic. Patrząc po DKW - dostają jeszcze zjeby. Jak by spieniężyć główną nagrodę z DKW to by starczyło na maszynę do zimnego dymu, światła efektowe, podstawowe wyposażenie mobilnego fotostudio. Coś co służy WSZYSTKIM i DŁUGO. DKW pokazało, że cosplayerów nie ma co 'kupować'. Wystąpią bo chcą, nagrodą są foty, filmy i zdjęcia. I jestem zdania, że kasę warto pakować nie w nagrody, ale w oprawę. Co z tego, że ktoś wygra scenkę, skoro mało kto słyszał cokolwiek, bo sprzęt kieprawy i sala niewytłumiona? Co z tego że strój genialny, skoro prezentowany na tle drabinek? Może to egoistyczne co piszę, bo zabawki zamiast dawać WAM będę kupował NAM, ale te zabawki służą WSZYSTKIM, nie JEDNOSTKOM. I jeszcze co do nagród honorowych - jak wiecie, na ramielu przy dodawaniu stroju jest kilka pól więcej niż w zasadzie jest nam potrzebne do rejestracji. To furtka do tego, by potem tworzyć sobie profil, garderobę, i te kotyliony mieć przy profilu. Przypomnę jeszcze pomysł, który średnio wypalił na HAX-1, ale IMO dalej jest wart uwagi - unikalne karty czy itemy dla uczestników. Do zdobycia tylko i wyłącznie przez występ, żadnym innym kanałem. Plus oczywiście odbicie online tych unikatów. [94] Re: Cosplay bez nagród:
Zgadzam się z tym egoistycznym zdaniem. Wprawdzie nigdy nie zawitałem w fotostudio (brak porządnego stroju, a Yurai rozleciał mi się po cosplayu), ale jeśli już coś porządnego zrobię, to fajnie byłoby to uwiecznić w porządnych warunkach. Porównywanie cosplayu z DKW do typowych cosplayów konwentowych to głupota, bo to różne światy. Na DKW mieliście masę ograniczeń (nie mogliście dźwięku ustawić jak należy, świateł teżnie), a na konwentach robicie jak chcecie i robicie to porządnie na miarę możliwości (brakuje tylko porządnego sprzętu żeby to wszystko szło jak należy). [95] Re: Cosplay bez nagród:
Jestem jak najbardziej za! Wiadomo, stroje idą jakościowo w górę, prezentacje również, więc chciałoby się mieć więcej możliwości, zwłaszcza, jeżeli chodzi o światła, zaciemnienia sceny etc. No i na kilka papierowych kotylionów by chyba wystarczyło ;P Tyle, że organizatorzy z reguły na nagrody przeznaczają to, co dostaną. Więc raczej wydawać kasy na dodatkowe rzeczy nie zechcą, skoro to dostają za friko. [96] Re: Cosplay bez nagród:
Okej - przypuśćmy, że jest cosplay bez nagród (a kasa za nagrody idzie na sprzęt potrzebny do organizacji cosplayu... atrakcja która napędza sama siebie). Takie rozwiązanie jednak nie jest wporządku jeżeli chodzi o turnieje na konsolówce, wiedzówke o naruto, konkurs sudoku czy inną atrakcje typu konkurs/turniej. Te atrakcje nie potrzebują nakładów pieniężnych do ich organizacji (tak, tak... wiem, że na konsolówke można kupić lepsze TV...). Znowu zaprzestanie rozdawania nagród na tych atrakcjach zredukuje drastycznie liczbę osób biorących udział. So... nagrody tu muszą zostać. W takim wypadku ktoś kto zrobił megazajebisty strój i występ może poczuć się gorszy od osoby która wygrała wiedzówkę naruto. Krótko mówiąc... czy to jest fair? [97] Re: Cosplay bez nagród:
Jeżeli cosplayowicze, się zgadzają na coś takiego, to nie widzę przeszkód. Z resztą przy dzisiejszych nagrodach za cosplay nie ma o co sie bić tak na prawdę... wyjątkiem było DKW i któryś tam cosplay z grzybkiem i jego nagrodami. [197] Re: Cosplay bez nagród:
[101] Re: Cosplay bez nagród:
Jak by spieniężyć główną nagrodę z DKW to by starczyło na maszynę do zimnego dymu, światła efektowe, podstawowe wyposażenie mobilnego fotostudio. Coś co służy WSZYSTKIM i DŁUGO. przestaniesz biednej dziewczynie tego laptopa zalowac czy nie? :/ DKW fundowalo nagrody, ktore chyba tez dostali od sponsorow, a nie kupili za pieniadze uczestnikow. idac dalej, zwykly konwent tez nie kupuje nagrod, nie wiekszosc - zwykle oddaje to, co dostanie od sponsorow. tak wiec generalnie w tej kwestii nie ma przeplywu pieniedzy, wiec - nie masz jakiej kasy zabierac i przeznaczac na maszyy do dymu. Może to egoistyczne co piszę, bo zabawki zamiast dawać WAM będę kupował NAM, ale te zabawki służą WSZYSTKIM, nie JEDNOSTKOM. nie sluza WSZYSTKIM a tylko zainteresowaym cosplayem, a przeciez 100 % konwentowiczow na cosplay nie przychodzi. przyznam, ze mnie powoli juz zaczyna irytowac to, ze wiekszosc czasu, energii i srodkow laduje sie w cosplay bo twierdzi sie, ze bez tego konwentu nie bedzie. och, bedzie! oczywiscie. tylko trzeba chciec i dopilnowac, zeby prelekcje, konkursy i warsztaty mialy jakas wartosc, zeby inne eventy na mainie byly rownie ciekawe i wpompowano w nie tyle samo, a przynajmniej tak samo. z reszta, komu ja to tlumacze? przeciez znasz sie na tym lepiej niz ja. jednoczesnie, jak sobie mysle, ze planuje cosplay na animatsuri i ze prawdopodobnie scena bedzie taka jak w zeszlym roku, to mi sie odechciewa w ogole robic cokolwiek... :| [102] Re: Cosplay bez nagród:
[104] Re: Cosplay bez nagród:
zombiku, mi osobiscie scena z lawek nie przeszkadza. ja sie po prostu boje, ze bedzie deszczyk np. i przeloza cosplay, albo slonko naprawde hardkorowo przypiecze ToT [149] Re: Cosplay bez nagród:
Tu nie chodzi o laćka i to że wygrała Kairi. To samo pisałem przy Grzybkowej nagrodzie over 700. Co do samego cosplayu - jest cholernie kosztowny. Czas, środki, ludzie. I się przejada. Środowisko cosplayowe kapryśne i rozpieszczone, zniechęca ekipy organizacyjne do siebie. Stroje stają się za ciężkie i ludzie nie chodzą w nich po konwencie, co jest niekorzystne dla organizacji. Czas eventu przekracza wytrzymałość widowni... Coraz więcej głosów przeciw cosplayowi... Jeśli myślisz, że jedynie Ty widzisz, że kolos się chwieje, to się mylisz :) [151] Re: Cosplay bez nagród:
Jeśli myślisz, że jedynie Ty widzisz, że kolos się chwieje, to się mylisz :) fak... :/ a chcialam chodz raz byc mesjaszem... ale w sumie dobrze, ze to widzimy. my dwoje. bo nie wiem, jak reszta. moze cos z tym robic? [152] Re: Cosplay bez nagród:
[154] Re: Cosplay bez nagród:
ja nie chce, eby cosplaye sie odbywaly partiami co 20 minut. ja chce, zeby inne atrakcje tez byly cos warte :| cosplaye ida do przodu, a panele i konkursy stoja w miejscu. ciagle na tym samym i takim samym poziomie jak X czasu temu. [159] Re: Cosplay bez nagród:
[160] Re: Cosplay bez nagród:
[168] Re: Cosplay bez nagród:
Siara ale niech będzie - pierwszy raz ci przyznam rację. [172] Re: Cosplay bez nagród:
gdybys sie ze mna nie zgadzala tylko dlatego, ze mnie nie lubisz - to dopiero by byla siara, a tak wykazujesz zdrowy rozsadek. [145] Re: Cosplay bez nagród:
[146] Re: Cosplay bez nagród:
[147] Re: Cosplay bez nagród:
Sorry, ale nie mam ochoty być przytulana przymusowo przez osoby do tego nie dopuszczane przeze mnie... [150] Re: Cosplay bez nagród:
[165] Re: Cosplay bez nagród:
[169] Re: Cosplay bez nagród:
Xellos nie daje hugów tylko maca wszystko co się rusza. Brrrr...ja się go na serio boję od Cafeconu 18+ [171] Re: Cosplay bez nagród:
[175] Re: Cosplay bez nagród:
[182] Re: Cosplay bez nagród:
[186] Re: Cosplay bez nagród:
[167] Re: Cosplay bez nagród:
A ja proponuję jednolity system nagradzania uczestników Cosplayu na wszystkich konwentach np. w postaci tak zwanych Ribbonów (a.k.a. wstążki, odznaczenia ze wstążką). Zawsze to "taki bajer", którym można się pochwalić/powiesić sobie na ścianie/czy coś. Nie żebym ja akurat w Cosplayu startował ;) [174] Re: Cosplay bez nagród:
[180] Re: Cosplay bez nagród:
[221] Re: Cosplay bez nagród:
Bon do hurtowni materialow? :D A tak serio to jakis ladny, nawiazujacy do konwentu i konkursu totem wymiata, statuetki z Funekai przypominaja mi o tamtej radosci ilekroc na nie spojrze :3. Artbook jest ladny i nie bede klamac, ciesze sie, ze go dostalam, bo nie mialabym za co kupic, ale to nie jest dla mnie istota tego eventu. Co do wyzej dyskutowanej kwestii wywyzszania cosplayu nad innymi dziedzinami, to uwazam, ze konwent bez strojow wiele by stracil. IMO takie wszechobecne eyecandy sprawiaja, ze idac po korytarzu czuje sie to cos, co sprawia, ze samo bycie na konwencie zachwyca nawet, jesli nie ma sie tam znajomych ^^'. No i cosplay polega wlasnie na przedstawianiu, co wymaga odpowiednich warunkow, aby mialo odpowiedni efekt (oswietlenie, dzwiek, tlo). Kiedys sama to bagatelizowalam, alep o zobaczeniu scenek takich jak na Magnificonie VI zmienilam zdanie, bo scenka z TRC zwalila mnie z nog. W sumie po tym widowisku mozna by sie zastanawiac, czy cosplayerzy nie sa dobrym materialem dla jakiegos bardziej rozbudowanego, fabularno/estetycznego przedstawienia... Marudzenie bierze sie w duzej mierze stad, ze stroje cosplayowe czesto im bardziej skomplikowane i nietypowe, tym delikatniejsze, a tlok na konwentach nie sprzyja ich zachowaniu w idealnym stanie. Wiekszosc ludzi zdenerwowalaby sie chyba, gdyby efekt ich dlugotrwalej pracy zostal narazony na dewastacje. Drama o wygrana to niestety wciaz duzy problem i w spoleczenstwie, gdzie czesto promuje sie rywalizacje, nie bedzie latwo go zalagodzic. Jednoczesnie uwazam, ze przyznawanie miejsc to dobry pomysl, wnosi pewna nutke adrenaliny (choc w sumie ludzie z trema maja jej pod dostatkiem ^^'). Jak ktos chce go zbojkotowac, zawsze moze wystapic poza konkursem :) [183] Re: Cosplay bez nagród:
[204] Re: Cosplay bez nagród:
[213] Re: Cosplay bez nagród:
Moim zdaniem "sensowna" nagroda jest taka, którą można wykorzystać z sensem bez potrzeby dopłacania dla 100% satysfakcji. Dostając III Tom mangi muszę dokupić jeszcze I oraz II tom, żeby nie pominąć nic. Dostając darmową wejściówkę na jakiś konwent muszę tam pojechać. Badże zazwyczaj nosi się w czasie konwentu i/lub ozdabia nimi plecaki/torby/itp. Statuetki/dyplomy pełną głównie funkcję ozdobną - umieszcza się je w wybranym miejscu i napawają zwycięzcę dumą. Wiadomo, że każdy może mieć inną definicję sensownej nagrody... podałem swoją definicję [184] Re: Cosplay bez nagród:
hm... a ja mam wrazenie, ze wszyscy wciaz blednie podchodzimy do tematu. bo w sumie nagrody w wiekszosci sa jak za zwykly konkurs i nie sadze by to komukolwiek tak naprawde bolesnie przeszkadzalo. to chyba nie o nagrody się rozchodzi a o samo 'nagradzenie', przyznawanie miejsc, hm? bo pamietam ze po magni byly takie pomysly, by w ogole nie numerowac miejsc, etc. i tu moge zaczac dyskutowac, bo cosplaye imo musza byc oceniane. mimo wszystko, mimo ze wiekszosci i tak nie zalezy na zadnym tytule, to rywalizacja zawsze wszystko napedza. ale mamy w sumie maly problem: jeden zrobi wypasionego lighta, a inny zrobi super mecha ale oba te cosplaye beda swietne. i ktorego wyzej ocenic? tego ktory wylozyl na to wiecej kasy? kto sie lepiej zaprezentowal? jak to ocenic? i to jest wlasnie najwiekszy bol cosplayu, dobranie kryterium wg ktorych bedziemy oceniac stroje. i rowniez nie sadze by uczestnikom konwentu przeszkadzaly 'dramy w srodowisku cosplayowym' - oni czekaja na show i nie obchodzi ich czy ktos komus zarabal stroj, ktos zrobil cos nie tak jak powinien, albo czy ktos kogos obgaduje za plecami. [187] Re: Cosplay bez nagród:
[192] Re: Cosplay bez nagród:
statuetki/pucharki/szarfy to bardzo dobry pomysł, bo zawsze, jakaś pamiątka i dowód na wygrana pozostają, którym można się pochwalić rodzinie czy znajomym ^^ A jeśli nagrody to mi się podobało całkiem tak jak było na Mokonie czy Koneconie2 gdzie dostałam punkty i mogłam za nie coś wybrać. Zawsze się coś ciekawego dla siebie znajdzie. Na pewno coś za ten cosplay musi być. Niektórzy wkładają w swoje stroje naprawdę dużo pracy czasu i pieniędzy, więc myślę, że należy się każdemu, chociaż dyplom za uczestnictwo. To nie drogi gest za to bardzo cieszy : ) [193] Re: Cosplay bez nagród:
tylko z tymi punktami jest mały szkopół... po cosplayu, który zazwyczaj jest dosć puźno a wcześniej odbyło się kilka innych konkursów towar była przebrany i nie chodzi mi o to że powinno się jakoś chować czy coś bo przecież z konkursami z drugiego dnia bywa jeszcze gorzej v.v ten system ma po prostu wadę v.v [194] Re: Cosplay bez nagród:
Po prostu wtedy powinno się rozdawać nagrody tylko drugiego dnia. Choć wtedy mają pecha ci, którzy na drugi dzień nie idą. Cóż, każdy system ma wady i zalety. [196] Re: Cosplay bez nagród:
[205] Re: Cosplay bez nagród:
[208] Re: Cosplay bez nagród:
Zastanawia mnie z tych wszystkich komentarzy powyżej dlaczego taki Avantar, będący całkiem antycosplay, tak często się wypowiada w tym temacie. Osoby, które nawet nie wiedzą z czym się cosplay wiąże komentują najżarliwiej, co mnie troszkę bawi. No, pomijając Yunato, chcącą udowodnić coś, czego nie udowodni. Jeju, jeju. Co to za konkurs bez nagród? Albo robi się pokaz strojów i nagród nie ma albo robi się konkurs i nagrody są - to moje zdanie. A cała dyskusja, która wywiązała się od komentarza Kwaka - czy cosplay zasługuje na lepsze nagrody niż inne konkursy - odpowiadam: a czy inne konkursy zasługują na taką samą nagrodę, jaką można zdobyć w cosplayu? Pierdu pierdu terefere fąfa fąfa. Są zapychacze-wiedzówki i są karaoke, cosplaye i inne atrakcje, przyciągające większą ilość ludzi, będące tradycją wręcz na konwentach (chociaż wiedzówka z naruto też jest już tradycją). Skoro cosplay ma być traktowany jak atrakcje niszowe proponuję przeprowadzić go w zwykłej sali lekcyjnej. O - i zamiast gadać non stop o tym cosplayu, który tak BOLI ludzi nieprzepadających za tą rozrywką, zacznijcie mówić o czymś innym. Nie wiem - np. konkursach karaoke? Coach ma cosplay 2.0 to zróbcie karaoke 2.0, bo nic się nie zmienia (tak, wiem - ktoś mi odpisze, że skoro mi coś nie pasuje to niech sama się tym zajmę - ale to nie ja chcę tu zmieniać świat na lepsze). Grzebiecie tym cosplayowiczom w tyłkach i już jest to męczące... A, i jeszcze jedno. Te ciągłe teksty o tym, że cosplayowicze są ROZPIESZCZENI... Gdy bachor jest rozpieszczony nie winno się oskarżać go o to, jak został wychowany. Nie wiem jeszcze czym się objawia to "rozpieszczenie", ale mniejsza z tym. PS.: Jak innym się nudzi, bo "podczas cosplayu nic się nie dzieje", proponuję iść na obiad, wyspać się, poczytać animu. Mądry człowiek znajdzie sobie rozrywkę. [210] Re: Cosplay bez nagród:
Cosplay defaultowo jest pokazem strojów. Po co karaoke 2.0? Te cyferki są tak zjebane, że nie wiem po co ktoś je tam wrzucił. Co do tego, że są rozpieszczeni... nie wiem czy są, wali mnie to. Przeczytaj mój wpis o krzykaczach, to się dowiesz czemu cosplayerzy są tacy i owacy. PS.: Skoro płacę za konwent to chcę mieć jakąś rozrywkę zapewnioną w czasie trwania cosplayu. Podczas turnieju Tekkena jest pełno innych atrakcji na które można pójść. Podczas cosplayu zazwyczaj jest gówno do obejrzenia, nawet porządnego panelu nie ma. Proponowałbym przerzucić cosplay na godzinę 4 nad ranem - zobaczylibyśmy ile osób tak naprawdę przychodzi na cosplay po to by podziwiać stroje, a nie zabić nudę spowodowaną brakami ciekawych rzeczy podczas konwentu. [217] Re: Cosplay bez nagród:
"Proponowałbym przerzucić cosplay na godzinę 4 nad ranem - zobaczylibyśmy ile osób tak naprawdę przychodzi na cosplay po to by podziwiać stroje, a nie zabić nudę spowodowaną brakami ciekawych rzeczy podczas konwentu." Mokon byl blisko z cosplayem o godzienie 00:30 i calkiem sporo osob sie wykruszylo... zreszta nie sie co dziwic czemu... [211] Re: Cosplay bez nagród:
Może ktoś już to napisał - ale czy nie warto by dać dla zwycięzców ładny dyplom i ewentualnie coś w stylu jak statuetka (są firmy robiące na zamówienie, nawet z kiepskich materiałów, zawsze to świetna pamiątka, i wtedy z dumą można by pokazywać swą nagrodę za pierwsze miejsce, a nie kolejny tomik jakiejś Mangi, albo setny artbook z naruto) [216] Re: Cosplay bez nagród:
[218] Re: Cosplay bez nagród:
| Użytkownik Szukacz Radio | |||||||||||||||||||||