Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo? Autor: Spirit of Coach, Data: 30.04.2009, 22:05:59, Źródło: WWFF Organizatorzy Dnia Kwitnącej Wiśni udostępnili wstępne informacje dotyczące nagród oferowanych w konkursie Cosplay. W puli znajdziemy laptop, aparat cyfrowy, japońskie kimono, kurs języka oraz trochę „drobiazgów”.W połączeniu z najlepszą salą w historii polskiego fandomu, obecnością osobistości i mediów, DKW staje się najlepszym miejscem do występu oraz wypromowania naszego hobby w „szerokim świecie”. Organizatorzy zachęcają do „wyjęcia z szafy” prezentacji swoich najlepszych strojów, osobiście lub na znajomych modelkach. Podczas DKW odbywać się także będą inne prestiżowe atrakcje, między innymi: - Pierwsze Oficjalne Mistrzostwa Polski w grach tanecznych - Turniej Go - Pokazy sztuk walki - Liczne prelekcje - Pomniejsze konkursy DKW 2009 nie jest konwentem. To impreza kulturalna organizowana rękami fanów-wolontariuszy, ale rozmachem i stylem bliższa zagranicznym expo. Wstęp wolny dla wszystkich zainteresowanych! UWAGA! Na DKW odbywają się dwie atrakcje cosplayowe: konkurs oraz cosplay fanowski. Rejestracja na nie jest osobna. Na konkurs — tradycyjne formularze standardu Hinomaru, na fanowski — poprzez system Ramiel. Linki: - Strona organizatora - Informacje WWFF (cosplay) Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Dzień Kwitnącej Wiśni. Nasze publikacje:
Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. KomentarzeIlość komentarzy: 67 dodaj [5] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
Nom, po takim wydarzeniu, łatwiej będzie Polsce przynajmniej wyciułać sobie miejsce wśród krajów biorących udział w WCSie. I fakt, za mała reklama, już Balcon ma większa ;/ [Nie, żebym uwłaczała Balconowi, ale to jednak będzie bardziej "światowa" impreza i przydało by się o trochę szerszy rozmach] [6] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[33] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
A stoiska jakies beda ? Jak tak to komu zawracac gitare w tej sprawie :) ? [36] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
tak beda stoiska i to liczne i nie tylko takie jak na konach [23] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[26] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
jak chcesz moge ci wyslac nie wiem czemu doarly do naszego stowarzyszenia [2] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[3] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[7] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
UWAGA!!! ========= =================== ================== Na DKW odbywają się DWIE atrakcje cosplayowe. Konkurs oraz cosplay fanowski. Rejestracja na nie jest osobna. Na konkurs - tradycyjne formularze standardu Hinomaru, na fanowski - poprzez Ramiela. ========= ================ ===================== Ja wiem, że to podwójna robota, ale na cosplay fanowski mogło by nam braknąć sił, jeśli robili byśmy to bez wsparcia systemu, a z kolei używanie systemu eksperymentalnego tam, gdzie nagrody są wartości pensji minimalnej, to zbytnie ryzyko. [4] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
Kurde impreza ta raczej nie jest zaznaczona grubym czerwonym pisakiem w kalendarzach fandomowców :( A szkoda bardzo :( Ludzie bardziej o tym myślą jak o takiej imprezce lokalnej jak dzień Japonii na jakimś zadupiu ;/ Szkoda bardzo bo to powinna być impreza na której nasz wspaniały fandom powinien wyjść z jaskini i pokazać jak najbardziej kulturalną oraz przyjazną mediom twarz. Tymczasem obstawiam, że więcej pojawi się osób ciekawskich, przypadkowych niż fandomu właściwego :( [8] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[9] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[10] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[11] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[16] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[24] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
Faceta z okolic mających głównie duże kupy piachu nazywają gorolem. Mam chyba złą mapę Polski. [28] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[64] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[12] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[13] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[14] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[17] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
Nie. Z ambasady. I innych. TU masz zbliżenie stopki plakatu. Z wersji beta więc coś tam jeszcze może ulec zmianie. [32] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[15] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
Wiesz Łodz ma wiekszosc połaczen przez stolice to daleka prowincja warszawy swoja droga jesli uda sie pomysł festiwalu komiksu to moze i tu cos wyjdzie wiekszego...pozyjemy zobaczymy [18] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
Gdybym powiedział, że w Warszawie będzie super hiper konwent z super hiper salą, nagrodami itp. to kto by przyjechał? Kryszak? A tak na poważnie - w Polsce masz za mały rynek by impreza w stylu targów na siebie zarobiła. Z komercyjnego punktu widzenia expo więc czeka klapa. Szansą jest właśnie promocja kultury, miasta, regionu. Dlatego dużo łatwiej jest organizować takie imprezy w miejscach, które potrzebują promocji, niż w takich którym to zwisa. Do tego dochodzi czynnik ludzki. Dwie główne lokomotywy imprezy, Irina i Xell, działają akurat na Śląsku. To samo Dajmos (DDR Poland). WWFF i Hinomaru to także południe. PJWSTK ma główną bazę w Wawie, i z ich kontaktami i kasą zapnie dali by radę postawić taką imprezę w stolicy. Ale do tego trzeba jeszcze jeleni z zapałem organizacyjnym, bo może i DKW to impreza o klasie oczko wyższej, z budżetem o jedno zero większym, ale dalej u podstaw mamy nieśmiertelne 'od fanów dla fanów'. Dlatego średnio widzę DKW 2010 w wawie. A uwzględniając iż lokomotywy są na ostatnim roku, to traktuję ten DKW jako szansę, która szybko się nie powtórzy. [29] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[30] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[53] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[19] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[20] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[21] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[22] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni - polskie expo?
[25] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[27] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[34] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[35] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[43] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[57] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[66] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[67] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Bilety jednorazowe o nominale 4,00 zł / 2,00 zł obowiązują w granicach trzech i więcej miast (gmin) lub przez godzinę od momentu skasowania, z możliwością przesiadek. zrodlo Moze mala komisja sledcza? [31] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[37] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
ja nei mialam zadnej ulotki [45] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[46] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[63] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[38] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Szkoda, że na Karaoke tylko max 20 osób... :/ Po ptokach... v_v' [39] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[40] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Serio? o.O' Czyli jeszcze dwie osoby mogłyby się zapisać? o_o' A są możliwe duety? [44] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[41] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[42] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[47] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[49] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[50] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Ym... Gratuluję umiejętności odróżniania czasownika w pierwszej osobie od tego w trzeciej?... Odpowiem więc też jakże wyszukaną wycieczką osobistą: wróć do czwartej klasy podstawówki. Łahahaha, ależ zabawna wymiana zdań. A tak na serio, jestem z prowincji Wielkopolski, wiec sorki, ciężko mi w regionach, w których widzę, czym oddycham >: [52] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[58] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[59] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Owszem, na śląsku jest większe zapylenie bo tutaj generalnie mamy większość fabryk, częściowo działających kopalni (chociaż coraz mniej) i spore zaludnienie jak na taki obszar. No ale nie zgodzę się z tym że na śląsku śmierdzi, bo to jest raczej obraźliwe i bezpodstawne stwierdzenie. Jak pojadę na miesiąc na wczasy do Tunezji, to po powrocie nawet w Łebie będę czuć specyficzny zapach pomimo, że powietrze nadmorskie jest czyste, ale jednak inne niż tam. Idąc dalej ktoś może przyjechać z jakiejś górskiej miejscowości i powie, że to w Tunezji śmierdzi. Każdy jest przyzwyczajony do powietrza którym oddycha cały czas w miejscu swojego zamieszkania i nie czuje tego co u niego w powietrzu się unosi. Także ja też mogę powiedzieć, że w twojej miejscowości śmierdzi i tyle. [60] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[61] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
[62] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Bardzo fajnie napisane;] Najlepsze są zdjęcia (link na dole artykułu). [48] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Kurde nie lubię jeździć po Bytomiu bo przy jego "jednokierunkowości" nawet dżipies nie pomaga;P No ale jak mus to mus, favo-chan jest stara i nie jedno przeszła, więc chyba i tym razem nie odmówi mi posłuszeństwa:D [51] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Za to żadne inne miasto świata nie posiada niezwykłego wynalazku w dziedzinie transportu jak Bytom: Czerwona Fala. Wystarczy maksymalnie na bezczela przejechac na czerwonym przez pierwsze skrzyżowanie od strony Gliwic, a potem, nawet w piątek o 15:30, następnie 5 skrzyżowań przejedziemy nawet nie dotykając pedału hamulca, perfekcyjnie zgodnie z przepisami prawa. Ma to też swoja drugą, ciemną stronę: Na pierwszych światłach zaczekaj grzecznie na zielone (najlepiej jak będziesz pierwszy w linni). Wszystkie światła w niemalże magiczny sposób zmienią się na czerwone tuż przed twoim nosem. Nie pomoże przepisowa jazda, nie pomoże żyłowanie silnika, nie pomogą modły dziękczynne i błagalne. Będziesz stał. Co najmniej sześć razy. Eeeeh, o organizacji ruchu w Bytomiu można by napisać sporą Rozprawę Doktorską. [54] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Hmm, ja będę jechać od strony czeladzi i z tego co patrzałem na mapce to nie powinno być aż tak źle;] A na rozprawę doktorską z chęcią bym przyszedł posłuchać jeśli ktoś by takową pracę napisał:) [55] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
"Kurde nie lubię jeździć po Bytomiu bo przy jego "jednokierunkowości" nawet dżipies nie pomaga;P" Chciałoby się powiedzieć same as me ;] Ileż to razy zastanawiałem się czy jadę pod prąd, gdy musiałem skręcić w lewo. I nigdy nie zapomnę, gdy o mało co nie wylądowałem na środku torów tramwajowych na skrzyżowaniu, gdzie znaki poziome po prostu były mocno wytarte O_o [56] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Jakbym czytaą o Wrocławiu ;P NIby miasto ogromne, fajne itp [wiem, bo mieszkałam], ale bardzo często brakuje znaków na jezdni, a pionowe z info, który pas gdzie skręca to już w ogóle chyba na złom dawno wynieśli ;) Do tego 1/3 to jednokierunkowe a miejsc do zawrócenia kompletnie zero. Kocham Wrocław ;DDD [65] Re: Dzień Kwitnącej Wiśni — polskie expo?
Eee przesadzasz jeśli chodzi o Wrocław. jednokierunkowe to głównie centrum. Jak spojrzysz globalnie to odsetek ulic jednokierunkowych jest bardzo niewielki i nie sadze by był większy od dowolnego innego miasta z zabytkową zabudową. Miejsca do zawracania są wg kodeksu na praktycznie każdym skrzyżowaniu (no chyba że jest wyraźny zakaz). Znaków pionowych z określeniem pasów gdzie i jak który pas idzie jest pod dostatkiem, choć prawdą jest że nieustające remonty i nowe inwestycje a w związku z tym objazdy i reorganizacje ruchu nie ułatwiają jazdy po mieście. | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|
DKW będzie precedensowe. Nie dam głowy, że wszystko wyjdzie, ale i tak patrząc na to co jest - będzie czymś nowym.
Przeliczając je brzydko na pieniądze, jest o jedno zero wyżej niż nasze konwenty. Dziwne to uczucie przeglądać listę nagród i to, co u nas jest nagrodą za 1 miejsce klasyfikować jako drobiazg, który gdzieś się dorzuci :)
Osobiście chciałbym, by DKW przetarło nam drogę do mediów, oraz dostarczyło materiałów, od których komisarzom WCS oko zbieleje.
Nie ukrywam, chciał bym też zobaczyć cosplay w TV.
DKW ma kiepską promocję. Impreza z największym potencjałem jaki widziałem w życiu (a dużo widziałem) czai się w cieniu, i obawiam się, by lista osób które będą sobie pluły w brodę, że nie były, nie była koszmarnie długa.
Nie chciał bym też, by taka fandomowa szansa nie wyszła z powodu absencji samych fanów. A to jest szansa, która, mogę śmiało powiedzieć, trafia się raz na 10 lat.
Dlatego chciałbym mieć pełną scenę i pełną widownię.
Ja ze swojej strony dołożę wszelkich starań, by Was nie zawieść, i proszę - wy nie zawiedźcie mnie.