Eh, jako pierwszy dodałes news'a
Strona 14 (bez okładki) pierwsza literówka!!
Major rozmawia z doktorem:
"Rozdzielenie ścięgien i prerobienie kuszy na trzystrzałową było dobrym rozwiązaniem"

Mnie natomiast odstręcza język , bełkotliwy jak cała fabuła. "Poszukiwaczko dusz wybrana nie bez przyczyny... Zorientuj się , czy pojawił się najbardziej skomplikowany twór kosmosu poznanego". Obok "drzewo trójdzielne Maheshwary". Itd , itp. Przez cały komiks wszyscy gadają tak gónolotnie i nic z tego nie wynika. O ile GITS 1 poruszał problemy naprawdę ważne - zarówno istniejące , jak i dopiero przewidywane - o tyle GITS 2 to pseudonaukowa , bełkotliwa rozprawka o niczym (choć rysunki i wydanie są przepiękne).

ty a co ? moze w gits 1 nie było takiego żargonu ? to jest kwestia jak kto się w mange wczuje jak ją sobie wyobrazisz dla mnie oba to my są takie same ale małe ale w gits 2 brak humorku jak w 1 edynce

Był , ale tam do czegoś to służyło. A tutaj nie :P

kurde co mi tam piepszysz gits 2 nie jest taki zły moze być kurde strasznie mie nęci ta myśl czy to jest wersja ocenzurowana przez jpf czy co? bo pono wyczytałem ze są wersje 2 wydane w japoni bez hard porno i z hard porno ale jak miałem skany mangi gits 2 to tylko była scenka jak muzyni obracaja murzynke i jak 2 androidki pokazują swoje cycuszki a ponoć ta hard wersja ma duzo scen porno dlatego mam niesmak czy jpf ocenzurował czy to jest wersja orginalna soft prosto z japoni jeśli ktoś mi wyjasni bede wdzięczny hehe....................

To jest ta wersja oryginalna "soft". A niesmak to ponoć się ma po przeczytaniu wersji "hard" i dlatego jej w Polsce nie będzie. Chyba słusznie.

ty a mozesz masz jakieś linka gdzie moge dorwać tą wersje hard? bo hyba mamy gusta odminne hehe

ty no ja niesmaku nie mam ja zobacze ladny biuscik rysowany przes shirowa albo jak murzybeczka pokazję swoje wdzieki przed 2 murzynami hehehe ja bym se hetnie to zobaczył na swoih skanah miałem tylko te 2 scenki i to wszyho nie wiem czemu to niezostało wydane

Ponad czterdzieści słów, zero znaków przestankowych, a wszystko to z ortografią polską ma niewiele wspólnego. Gratuluję.

gościu weś mi tu nie sap bo gumą wyłapiesz hehe ja mam w szkole dosyć ortografii a ty mnie tu jeszcze pouczas zostaw osąd dla siebie powiem ci szczerze ze piepsze ortografie polski język jest strasznie hujowy i mi to wisi ale oczywiscie koham swoją ojczyzne!!!!!!!!!!!!!! i błagam jusz mnie nie komentuj ok ?

ale chociaz przeklinac po polsku bys sie nauczyl. a co do ortografi i interpunkcji, to lepiej sie czyta cos, co takowych rzeczy nie jest pozbawione...

jak hcesz to ci moge tak przeklnąc po polsku dziewczynko że zemdlejesz buahahahaha

po twoich wypowiedziach dochodze do wniosku, ze jedyna rzecza, ktora mzoe spowodowac utrate przytomnosci, jest napisanie poprawnego zdania - BEZ bledow interpunkcyjnych i ortograficznych... PS: Tylko nie dziewczynko, dobrze drogie cos pomiedzy...

oki, anal-fabeto :)

Do mnie jeszcze nie dotarł ;/

Ja również pogrążam sie w żalu, bo nie dostałem przesyłki... Ide do kącika zaszlochać...

Przeczytalem juz troche Gitsa 2 i jest...dziwny. W kazdym razie calkowicie odbiega zarowno od pierwszego tomu mangi, jak i od serialu, czy kinowki. Manmashine interface jest strasznie zakrecony pod wzgledem technicznych i wlasciwie trudno sie w calej akcji polapac. Smiesznie sie to czyta. Raczej nie oczekujcie rozwiniecia GitSa 1.

hmm... serial to alternatywa. Gdzie Motoko nigdy nie spotkała Władcy Marionetek...

A co z tym Gits 1,5? Dobrze słyszałem? jest taka manga? Cz to kolejny wymysł mojej chorej psychiki? Jeśli nie to o czym to???

zbiorowe halucynacje jak juz, bo tez o takowym wymysle slyszalem... ale (jesli mi sie infa nie pomieszaly) to GitS 1,5 jest dopiero tworzony...

Dupa tam tworzony. GitS 1.5: Human Error Processer to cztery rozdziały wycięte z pierwszej mangi przez wydawcę. Na fali popularności wydano je później właśnie jako GitS1.5.

Nie z 1, tylko z 2. Nie weszly do tomikowego MMI, bo Shirowowi zmienil sie koncept.

Jest. I będzie w Polsce (w drugiej połowie 2004 roku) jak również Magic Knight Rayearth. To dwa pewniaki. Dwa inne rozważane tytuły : Tokyo Babylon i Hikaru no Go.

HnG? Bez zamordyzmu, proszę. Wystarczy, że mamy już Naruto. Niech JPF wyda już TB, wreszcie jakiś porządny CLAMP będzie u nas w całości.

czy tylko ja jestem jedynym, ktory jeszcze owej przesylki nie otrzymal??

Nie. Też czekam. :/

Już nieaktualne. Właśnie upajam się zapachem świeżo zadrukowanego tomiku.. :D

kurcze ten narkotyzujący zapach farby drukarskiej jest full wypas nie ????? przyznaj

Przyznaje.

Och och, zostało jeszcze trochę w tym kartoniku, w którym to przyszło.. idę wdychać ;PPPP

Gits2 jest spoko ludzie,dziekujcie jpf ze wogule go wydal w takiej jakosci

załowac to mozna ze nei dano nam czytelnikom mozliwosci wyboru wersji podczas składania zamówienia. to ze radagajsa zniesmacza odrobina golizny czy sceny z brutalnym seksem to nei znaczy ze inni czytelnicy mysla podobnie. ja chciabym te sceny w swoim wydaniu miec chocby po to by było kompletne. poza tym i tak strasznie sie ciesze ze wydano te mange i czekam na (mam nadzieje) przyniesienei jej jutro przez listonosza.

Nie Radagajsa , tylko Kralizka (i resztę pracowników JPFu). A co do "kompletności" wydania... Normalne wydanie było takie jak to JPFu. Wersja "ze scenami" ukazała się jako wersja specjalna , dla napalonych nastolatków :P

oh kralizku jakiś ty wrażliwy i wygadany szkoda ze podczas kręcenia uwagi siedziałes jakby cie sparaliżowało hehehe tylko sie drocze nie komentować tego !!!! baka

Zle zrozumiałeś. Nie mowie ze to od ciebie zalezy (dzieki bogu). Tylko ze wypowiadasz sie tak ze rozumiec to mozna za ogól czytelników. I nadal mnie dziwi ze nei dano mozliwosci takiej. No ale trudno. Ide moj egzemplarz odebrac z poczty.

Zekomo wersja light, ktora my mamy, ma wiecej fabuly, w przeciwnosci do hard, w ktorej, podobno, zrezygnowano z niektorych watkow na rzecz scenek. Nie wiem czy to prawda (tak pisaliu na forum jpf), ja majac elektroniczna wersje hard po jp na szybko porownalem oba komiksy. Nie wiem jak wplywa to na tresc, ale zmiany nie wygladaja na wielkie. W Pierwszej polowie znalazlem wlasciwie dwa inne momenty. Raz, kiedy Motoko zarzadza na swojej lodzi gotowosc, to te robociki siedza w cialach androidek i na krzyk Motoko zrzucaja ciuszki i dopiero wtedy wychodza. Duga scena to slynna juz scena seksu,zastapiona w wersji light pania z helmem wirtualnym na glowie i grzebiaca w sieci w otoczeniu kamratow. Jednym slowem mozna przebolec, tym bardziej ze chyba nie tracimy nic z historii, a mozliwe ze zyskujemy.

powini wydac kartki na zamuwienie ze sce nami skoro ih tak mało oczwiscie za mala oplata bo jpf splajtuje heh

Jeśli już w samej Japonii krążą wersje soft i hard to, w pewnym sensie, my też mamy pełną wersję. Wersji soft.
Co innego mnie drażni: szczerze wątpie w to, iż niecenzurowane Chirality jest ostrzejsze od pierwszego Ghosta. Nie można było wydać reedycji po ludzku?

Możesz wątpić szczerze lub nieszczerze , ale _jest_ ostrzejsze.

Zaraz, to luźne karkti do trzeciego Chirality nie tworzą całości? Jeszcze coś wycięto? Bo jeśli nie, to uważam, że les z Ghosta wygrywa z chiralitowym.

A ja sie spytam. mowione bylo o dolaczaniu do Gitsa2 kalendarza na 2004 r. ja nie mam. Wy dostaliscie??

LOL serio?? ja o tym nie slyszalem... kalendarzyk byl w jedynce, a jesli chodzi o bonus do dwojki, to obilo mi sie o uszy, ze maja dac kartonik z nadrukiem okladki...

A szkoda, bo ten z jedynki mi się popsuł - nie wyświetla prawidłowo dat z roku 2004.
Bonusem do dwójki jest karteczka z przeprosinami. A kartonik... możesz sobie wyciąć i powiesić na ścianie, bo do niczego innego się raczej nie nadaje.

Prześliczne wydanie, chyba najlepiej wydany dotychczas komiks na polskim rtynku (niech sie mandragora schowa). Z treścią już troche gorzej, bo dopiero gdzieś tak od połowy zaczyna się (przy uważnym czytaniu) wyłapywać powiązania i pewne fakty, początek jest niemalże niezrozumiały. No i zdarza się kilka literówek. Ale ogólnie manga naprawdę dobra, zachwyca kreską, naysceniem koloru a w dalszej cześci- trescią.

Ale z pewnością nie jest to tytuł dla wszystkich, dla maniaków technicznych w każdym razie - tak zwany "musiszmieć"

Scenek hardkorowych wyciętych nie żałuję- tak jak w ghoście 1 nie za wiele wnosiły do fabuły (czytaj-były tylko dodfatkiem dla niewyżytych nastolatków) a nic ciekawego sobą nie przedstawiały, bom skan widział. Chcecie wersji hard? Poszukacjie se w necie. Jak chcecie hentaja, to macie całą masę możliwości znalezienia ich milionów w sieci, jak kto pragnie scenek roznegliżowanych, co za problem, niech se sam znajdzie.

Prześliczne wydanie, chyba najlepiej wydany dotychczas komiks na polskim rtynku
Najlepiej wydany komiks w ogóle czy manga?

A tego nawiasu z Mandragorą to nie zauważyło się? ;) Mandra traci poziom wydań, niech ich zeszyty będą po trzykroc przeklęte

Pytam, czy uważasz GitSa 2 za najlepiej wydany komiks w Polsce.

No, do mnie dotarło. Niby ładny druk itp, ale jak zawsze po wydaniu takije kasy na zwykły komiks mam mieszane uczucia. Zacząłem juz czytać no i w sumie jedyne co widze na poczatku to fajnie, kolorowe cycki i ciagle jakies majtki ;). W zasadzie to plus :D no ale zobaczymy co bedzie dalej. :D

Przeczytałam - z trudem. Bełkot języka, wątki ledwo co się wiążą i non stop gubiłam się w decotach Motoko. Może za piątym razem załapię o co w tym chodzi :). Wydane ładnie, fakt, ale trochę żałuję, że kupiłam - za tę cenę spodziewałam się czegoś więcej (podobne odczucia pozostawił we mnie Cutlass - niby wszystko fajnie, a jednak niedosyt pozostał). Wracając do GitS2 mam wrażenie, że sam autor pogubił się w zawiłościach techniczno - graficzno - mistycznych; po postu chciał zawrzeć jak najwięcej i przedobrzył. A może to tylko moje odczucie?

Chyba nie tylko. Akcja jest po prostu.. przegadana. Przepakowanie pseudohakerskim żargonem i pseudonaukowaymi pojęciami męczy. Trzeba się wciągnąć, skoncentrować na nazwach i początkowych uwagach autora, żeby nie zgubić się później. Piękne rysunki, po prostu cudowne. Ale mało akcji, za dużo fajerwerków. Po prostu(i nie sądziłem nigdy że napiszę coś takiego o pracy MS) przerost formy nad treścią. Bo z chęcią zamieniłbym te piękne CG tła, na kilka kartek akcji z cięższym sprzętem. Co prawda nie mogę powiedzieć że jestem rozczarowany, to jednak spodziewałem się czegoś innego. Z tego rodzaju akcją, i jej ukazywaniem, byłaby niezła powieść cyberpunkowa, ale manga jakoś słabiej się sprawdza.

Jako książka, rzeczywiście mogłby być niezłe - choć i tak, trzeba by porządnie przetrzepić część dialogów, na zrozumiałe - z polskiego na nasze. Aha, przeczytałam po za drugi, w decotach już się nie gubię, ale cholera, jak to się właściwie kończy? I o co w tym chodzi?

O to że niestety ktoś bardziej skupił się na formie, niż na treści. Momentami widać walkę, i to, co powstało z połączenia motoko ze szmaciarzem-lalkarzem ;} Łech. Szkoda kasy chyba na 1.5 :/

tak. Gits 2 jest słabiutki niema akcji, i ogulnie jest beznadziejny niewiem co naszło JPF żeby nas pakować w takie gówno :( Mogłem se kupić tzry tomy jakiejś mangi i się tak nie męczyć z czytaniem.

A ja wiem. Popularność GITSa 1 oraz dobra renoma twórcy (przyznajmy , że dopiero tym tytułem naruszona) sprawiła , że większość polskich fanów jednak to kupiła. ^_^

Ta poprostunaswrobili

Naprawdę jest aż tak tragicznie? Z tego co tu czytam, to wyszła totalna klapa... Buuu...

Nikt tego komiksu klapą jak dotąd nigdzie nie nazwał. I tak tego odbierac nie nalezy. Shirow już w przedmowie ostrzegał, ze nie jest to to samo co Gits1 i nikt, kto na to liczył nie powinien miec pretensji. No, moze gdyby JPF zamiescił ta informację przy opisie tytułu w sklepiku, mniej osob by się skusiło.... Ale przeciez nie pozbawia sie zarobku, nie? ;)

To podnosi na 'duchu', dzięx. Będę musiała długo poczekać, zanim w końcu to przeczytam ,ale komentarze coniektórych mocno mnie przestraszyły. Chociaż i tak nic by mnie do tego tytułu nie zniechęciło.

Sprawa jest prosta - dla fanów GITSa a-must-have, dla reszty: lepiej obczaić przed zakupem :)

Fajnie mi się dwie łuski z grzbietu G2 komponują z jedną, z G1. Jest nieźle ;}