Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Miniony rok okiem wydawców Autor: Dairi, Data: 16.03.2008, 14:32:50, Źródło: Magazyn KZ W numerze 49 Magazynu KZ opublikowano podsumowanie minionego roku przygotowane przez przedstawicieli wydawnictw. Przeważają opinie, że miniony rok był lepszy od poprzedniego, wydawcy są w większości mniej lub bardziej zadowoleni, z wyjątkiem Waneko, które obraz rynku mangowego w Polsce rysuje w czarnych barwach.Opinie wydawnictw warto zderzyć z suchymi liczbami, a okazji do tego dostarcza zamieszczone w tym samym numerze podsumowanie rynku francuskiego. Dla przykładu najpopularniejsze tomy nad Sekwaną ukazują się w nakładach przekraczających pół miliona egzemplarzy, a najwyżej sklasyfikowana manga czyli „Naruto” ma nakład 220 tys. egzemplarzy. Polski hit „Ja, Jolan” (kontynuacja „Thorgala”) ma nakład zaledwie 16 tys., o mangach nawet nie ma co wspominać. Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Egmont, Hanami, JPF, Waneko. Nasze publikacje:
KomentarzeIlość komentarzy: 21 dodaj [1] Re: Miniony rok okiem wydawców
Dairi [*.net.autocom.pl], 16.03.2008, 15:05:40, oceny: +0 -0 Ekhm. tys. nie tyś. to są tysiące, nie tyśące. Odpowiedz [3] Re: Miniony rok okiem wydawców
[2] Re: Miniony rok okiem wydawców
w nowym kazecie jest lepszy tekst - polecam lekture - i od razu chcialem mislonikow komiks przeprosic za ta pania w imieniu milosnikow komiksu japonskiego - nie mierzcie nas jej miara - naprawde nie wszyscy sa tacy... zalosni tekst tutaj link moje ulubione cytaty : Z całym szacunkiem dla komiksu zachodniego, ale Francja aż tak bardzo nie różni się od Ameryki i komiks powstały w jednym kraju może zdradzać wiele cech wspólnych zarówno, jeśli chodzi o standard życia jak i realia obyczajowe Tutaj wchodzi na scenę drugi argument: w przypadku mangi mogę z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić, że jeśli coś ma 18-25 tomów to jest spora szansa, że to będzie dobra manga pomijam juz nazwanie komiksu ronin komiksem glupim i brzydkim - co ty wiesz o rysowaniu dzidzia? :))))) [8] Re: Miniony rok okiem wydawców
[9] Re: Miniony rok okiem wydawców
Może w punktach: 1. Czy ktoś zobaczył co to jest? To jest felieton, czyli osobiste odczucia autorki. 2. Zgadzam się z wieloma argumentami. 3. Sposób odbioru stylu resowania/kreski to sprawa czysto SUBIEKTYWNA, każdy ma prawo do własnego zdania. 4. Ocenianie jakości mangi/komiksu/książek po ilości tomów to pomyłka, znam serie mające najwyżej tomów, które zioną nudów a są też długie serie, które są ciekawe nawet po przekroczeniu 25 tomów. Zresztą to tak samo jakby oceniać, że po 25 latach małżeństwa wszystko powinno się zawalić. Ale jeszcze raz podkreśle, jest to osobiste zdanie autorki. [16] Re: Miniony rok okiem wydawców
[18] Re: Miniony rok okiem wydawców
Pardon za "Kurwa mać" - ale w naszych szkołach uczono Lema - choćby tylko "Bajki robotów" więc kto by FANTASTYKĘ łączył w zdaniu z smokami, potworami i wiedźminami nie wspominając o czymś więcej? W pierwszych zdaniach prezentuje spolaryzowane widzenie świata i dalej nie jest lepiej. Nie oyu, nie wszyscy ale obawiam się, że dosyć duża grupa tak myśli. Zbyt duża aby nie brać jej pod ogólną ocenę. [21] Re: Miniony rok okiem wydawców
[4] Re: Miniony rok okiem wydawców
[5] Re: Miniony rok okiem wydawców
[6] Re: Miniony rok okiem wydawców
to szczera prawda, ale trzeba jeszcze wziąć pod uwagę ilość Francuzów, którzy czytają komiksy, a ilość Polaków, którzy w ogóle czytaj i pewnie parę innych czynników. Miałam okazję parę razy wejść do francuskiego Fnaca, do działu komiksowego... I wyjść po paru godzinach. Ściana płaczu ... ;_; tyyyleeee tam tego jest [7] Re: Miniony rok okiem wydawców
[11] Re: Miniony rok okiem wydawców
w PRL komiks ysprzedawaly sie bardzo dobrze powyzej 100 tys egzemplarzy [19] Re: Miniony rok okiem wydawców
[10] Re: Miniony rok okiem wydawców
Smutna sprawa, że IMO najlepsze wydające mangi wydawnictwo w Polsce jest jedynym, które słabo sobie radzi. Ale w sumie co tu się dziwić - JPF zarabia na wydawaniu takich killerów jak Death Note, Fullmetal Alchemist czy (killer wątpliwy, ale bardzo popularny) Naruto, natomiast Egmont to bardzo duże wydawnictwo, któremu nawet słaba sprzedaż mang zbytnio nie zaszkodzi. Z kolei Hanami jest początkującym wydawnictwem, które nie jest nastawione na duże nakłady swoich komiksów. A Waneko? Ma naprawdę bardzo dobre tytuły, ale są one skierowane do dość wąskiego grona odbiorców - Utena do fanów yuri, Yami no Matsuei do fanów yaoi, Hiroszima 1945 do ludzi zainteresowanych historią Japonii... jedynie GTO i Saiyuki się mają szanse naprawdę dobrze się sprzedać, choć i tak daleko im do DN, FMA, AS i Naruto, które jadą dość mocno na całym hałasie jaki wokół nich wywołano (fakt, że z wyjątkiem Naruto na ten hałas zasługują, ale IMO wcale nie są dużo lepsze od tytułów Waneko). No cóż, miejmy nadzieję, że ten rok będzie dla lepszy dla Waneko (osobiście stawiam, że wydanie Haruhi powinno dość mocno poprawić sytuację :D). [14] Re: Miniony rok okiem wydawców
z całym szacunkiem, ale to, czy jakaś manga jest dobra, czy nie, opinia owa, to Twoje osobiste, podkreślam, OSOBISTE zdanie, które nijak ma się do tego, co wydawnictwa postanawiają wydać. Produkcje tego Twojego biednego Waneko to też czasami hity - Utena (tam jest yuri jak na lekarstwo!), Sayiuki, Love Hina, czy chociażby Paradisse Kiss... Więc nie lituj się tak nad nimi... [15] Re: Miniony rok okiem wydawców
Są to tytuły popularne, ale sobie porównasz ich popularność z mangami wydawanymi przez JPF, to i tak mają po kilka razy mniej czytelników (no, Love Hina chyba była wyjątkiem). [17] Re: Miniony rok okiem wydawców
[20] Re: Miniony rok okiem wydawców
A czy widzialas na cosplayach i w ogole konwentach dziesiatki ludzi poprzebieranych za postacie z Uteny? Gdyby Naruto i Death Note nie bylo tak popularne to by 80% cosplayowiczow nie przebieralo sie za postacie z tych serii (jeszcze Bleach do tego mozna dodac). Tak jesli probujesz uznac np. Paradise Kiss (ktory IMO jest bardzo dobry) jako killera marketingowego to nie badz smieszna ... [12] Re: Miniony rok okiem wydawców
Naruto: Francja - 220 tys. Polska - ok. 2 tys. No comment :-p | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|