Widze, ze zlodzieje sie rozwijaja. Brawo.

Co to do ch... ma być??
Ludzie się denerwują, jak widzą na allegro buraków sprzedających aviki z anime na CD/DVD, a tu taki news wyskakuje...eh...szkoda słów
Myślałem że ACP to poważny serwer.
Boże ty widzisz i nie grzmisz??

Poważne serwery umierają na wrzody.

Prawdę powiedziawszy też mam mieszane uczucia co do fansubów. Na razie moje robocze stanowisko prezentuje się następująco (w telegraficznym skrócie): fansuby to nieodzowna część polskiego "ryneczku", najwyczajniej są potrzebne. Skoro są potrzebne to trzeba o nich informować. Misję acp widziałbym raczej w promowaniu oryginałów niż tępieniu fansubów.

A właśnie, Joe. Jak tam postępy z wydaniem długo oczekiwanej przez nas wszystkich, poprawionej wersji Slayers Perfecta?

hahaha...serwis nie serwer....dopiero teraz zauważyłem błąd

"Mam do ciebie taką sprawę. Chciałem sobie zauthorować Escę kinówkę na DVD i potrzebowałbym do tego twojego skryptu."

sou ka.

Masz rację Ain. Powinienem powiedzieć "Potrzebuję skryptu naszej grupy, który zabrałeś i zniknąłeś, bo chcę zrobić zaskakującą rzecz - wydać fansuba". Tak lepiej?

Masz rację Ain. Powinienem powiedzieć "Potrzebuję skryptu naszej grupy, który zabrałeś i zniknąłeś, bo chcę zrobić zaskakującą rzecz - wydać fansuba". Tak lepiej?

Trochę lepiej, przynajmniej nie byłoby to zwykłe kłamstwo w żywe oczy.

Przypominam tylko, że całą pracę przy skrypcie - pomijając drobne poprawki w finalnym tekście - wykonałem ja, i jako autor nie zgodziłbym się i nadal się nie zgadzam na jego dystrybucję w takiej formie. Chcecie wydać Escę Movie "na DVD" - wasza wola, ale zróbcie sobie do tego nowe tłumaczenie i skrypt.

Swoją drogą:

Płyta jest dokładnie taka, jak wydanie Japońskie, jednak została uzupełniona o Polskie napisy.

Z pojawiającym się co 15 minut logiem EverAnime (czy innych Chińczyków)? :D

A nie, przepraszam:

Zrzucenie Iso DVDka kosztuje mnie 4GB transferu z mojej limitowanej Neo+. [...]

ROTFL. Brak mi słów. I jeszcze chcesz zwrotu kosztów eksploatacji, trzymajcie mnie.

Przykre. Widzę, że pojecie etyki (i jemu pokrewne) jest w kręgach Atarashii nadal abstrakcyjne. Z tego powodu odszedłem, i jedyne czego żałuję, to że tak późno się na odejście zdecydowałem.

O zależności między pojęciami fansub, dvdiso, a pirat już pisali inni, więc odpuszczę. Pod rozwagę proponuję tylko jeszcze jedno słówko, warez.

Tsukuyomi jest z oficialnego Japońskiego wydania, więc proszę, nie wypowiadaj się jak nie wiesz. Co do Eski, to chyba skoro ktoś robił do niego poprawki a do tego robiłeś je pod szyldem Atarashii to nie zupełnie jest tak, że możesz się od tak wypiąć (chociaż tego już nie ciągnijmy, zwisa mi to i tak napisałem na mailu co zrobię), a pozatym powiedz gdzie została określona regóła w jakich formatach można wydawać Fansuba a w jakich nie?

Cóż... Ciesze się, że potrafiłeś po latach sformułować jakiś powód. Szkoda tylko, że potrzebny był internet, abyśmy go poznali. Ostatecznie nie ma jak rozmowa w 'x' oczu.

Co do sprawy Escaflowne. Nigdzie nie było powiedziane, że planujemy robić cokolwiek z tym anime. Mamy własne (Frohike, Ohki i ja) projekty, którymi w wolnym czasie się zajmujemy, a ja osobiście nie widzę sensu ożywiania trupa (kolejnego w historii PL subów zresztą).

Ty mną sobie szczylu gęby nie wycieraj - bo tak traktuje wymienienie klubu w twoim kontekście - jak wycieczkę także pod moim kierunkiem. I etyki nie będziesz mnie uczył, bo twe pojęcie o niej nawet fizycznie jest parę łądnych lat mniejsze od mojego. Poza tym nie udawaj świętego, ni ideału - a do swego odejścia nie dorabiaj ideologi bo z tego co mnie pamięć nie myli miało całkiem przyniemne powody. Pomyśleć że człowiek doczeka się czegoś takiego po paru latach znajomości, ugoszczania. Nawet olanie znajomych bez powiedzenia powodu nie wkurzyło mnie tak jak ta wypowiedz.

Do Ciebie z klubowego "triumwiratu" ta wycieczka była w najmniejszym stopniu. Ale w porządku, pretensję masz słuszną, nie napisałem disklajmera do kogo, kiedy i czego się odnosiłem - chcąc się tak rozdrabniać, moglibyśmy dyskutować do końca świata. Niemniej przykro mi, że akurat Ty się poczułeś urażony, moje niedopatrzenie.
Nie dorabiam ideologii, moje odejście miało wiele nawarstwionych przez lata powodów, na które w pewnym momencie skończyła mi się tolerancja. I - niespodzianka - sporo z nich rownież było z kategorii "pomyśleć że". Nieprawdą jednak jest, że ich wówczas nie podawałem.
Teraz również, pomyśleć że po kilku latach znajomości będę zwyczajnie okłamywany w celu wyciągnięcia do wątpliwych (nawet z wątpliwego, uh-oh, etycznie punktu widzenia fansubera) celów stworzonego ze sporym poświęceniem skryptu. Jesteśmy chyba podobnie wzburzeni, więc może zrozumiesz, o co mi chodzi.

Uh-oh, wybacz ale powiem że nie spotkałeś się z mym zrozumieniem. Dwa pierwsze akapity pominiemy, gdyż raz żem nie zwykł się wkur**ć godzinami, a dwa że wytłumaczenie to nijakie jak na parę lat widywania się en face. Ale jak to mówił Wołodyjowski - nicto.
Trzecie zaś jest z jednej strony naiwne biorąc pod uwagę że znasz Miki'ego tyle samo co ja, więc o podstępności czy okłamywaniu nie ma mowy. Zbyt prosty to człowiek...
Co do fansubberstwa i etyki - jak zobaczę kodeks etyki fansubbera to może uwierzę że ma to jakieś znaczenie. To w sumie musi być sarkazm bo widzę tu słowo poświęcenie. Ale to tez niewazne.
Ważne jest to że zamiast odpowiedzieć prostym "odpier#$ol się" w imię obrony swego "prawa autorskiego" obrzucasz mnie nawozem. Pardon - NIE równoważy mnie się.

P.S. Nie, nawet z racjonalnego punktu widzenia nie wierzę w to święte oburzenie - zwłaszcza przed faktem, a nie po. Sorry - nawet pomijając zupełnie emocje.

Dwa pierwsze akapity pominiemy, gdyż raz żem nie zwykł się wkur**ć godzinami, a dwa że wytłumaczenie to nijakie jak na parę lat widywania się en face.

Powtórzę, powody swojego odejścia niejednokrotnie wyjaśniałem.

Trzecie zaś jest z jednej strony naiwne biorąc pod uwagę że znasz Miki'ego tyle samo co ja, więc o podstępności czy okłamywaniu nie ma mowy. Zbyt prosty to człowiek...

Znam go, licząć odejście z klubu, dobre cztery lata krócej. Jego działalności (see #5) nigdy nie akceptowałem, stąd też ograniczone zaufanie.

Co do fansubberstwa i etyki - jak zobaczę kodeks etyki fansubbera to może uwierzę że ma to jakieś znaczenie.

A tym mnie mocno zaskoczyłeś (nawet, bez ironii, pomijając zupełnie emocje). Tak zmieniłeś poglądy? RFC nie ma, ale zajrzyj np. tutaj, nietrudno przełożyć na dzisiejsze realia i rynek DVD. Zresztą to zupełnie inna dyskusja.

Ważne jest to że zamiast odpowiedzieć prostym "odpier#$ol się" w imię obrony swego "prawa autorskiego" obrzucasz mnie nawozem. Pardon - NIE równoważy mnie się.

Nie - "rzucanie nawozem" było w okłamywanie mnie. Dostałeś przy okazji, trudno, mój wybór. Mike, jakiekolwiek miał intencje, sam jest sobie winny (patrz niżej).
Na marginesie, nie mam żadnych wyrzutów sumienia jeśli chodzi o rzucanie nawozem w bootlegujących (dla zysku, czy "bo taki mam kaprys") wydania twórców niezależnych.

P.S. Nie, nawet z racjonalnego punktu widzenia nie wierzę w to święte oburzenie - zwłaszcza przed faktem, a nie po. Sorry - nawet pomijając zupełnie emocje.

W niedzielę dostaję pierwsze pytanie ("chciałem sobie zaauthorować") o skrypt, dwa dni później pojawia się ten news. Nadzieja, że nie czytam ACP, uważanie mnie za idiotę, który nie potrafi kojarzyć faktów, czy zwykła bezmyślność?

Z mojej strony tutaj EOD, dalsze wywlekanie brudów możemy przenieść na priv.

Sorry, że nie wyraziłem się w inny sposób, ale wydało mi się to oczywiste. Pozatym, zadałeś mi jakieś pytanie???

Wydając fansub na DVD nie łamię żadnego prawa fansuberów o ile nie zostało to Anime zalicencjonowane w naszym kraju, ani nie pobieram za to kasy. Jest to równoznaczne z wydaniem kasetowym. Jeżeli pokażesz mi wiarygodne miejsce, w którym jest napisane, że tak nie jest, to się z tobą zgodzę. Porównywanie mnie do chińskich bootlegerów jest conajmniej nie na miejscu z kilku powodów:
a) Oni wydają tytuły wydane też w chinach
b) Pobierają za to pieniądze
c) Często ogłaszają, że są to oryginały
Jak dla mnie to też koniec dyskusji.

A macie może także rosyjską wódkę bez akcyzy? Myśle że powinniście się tym zająć. I jeszcze szlugami, grami i muzą. Stadion czeka... żenada

MikeGold już od kilku lat sprzedaje "oryginalne" płytki via net - ciekawe że władza się nim nie zajeła...

tak się zastanawiam... w sumie wszyscy fansuberzy sprzedają "oryginalne" wydania. czym zatem różni się od innych ten, żeby musiała się nim zajmować policja? czyżbyś widział gdzieś w Polsce wydane na DVD anime, o którym on wspomina? (niestety innych ich wydań nie widziałem, ale w news'ie jest podany konkretny tytuł, więc mówię akurat o tym).

Nie wydajemy i nie planujemy wydania niczego co ma jakąkolwiek licencję na terenie Polski. Wszystkie fansuby tytułów licencjonowanych zostały momentalnie wycofane (Cowboy Bebop The Movie, Gunslinger Girl).

Yanek, coś Ci z oka wystaje... :-P

Yanek, ja cię prosze nie rozbrajaj mnie...

a wlasnie. Piro prosil by przekazac ze popularne megatokyoiwe koszulki i bluzy z Montowni sa zwykla kradzieza: "I'm going to have to look into what i can do to stop them from selling those knockoffs, but my options may be limited. It's not really about money, i just dont like the idea of fans paying for bootleg merchandise. If you can spread the word in the MT fan community in Poland about this, that would be great."

A, zapomnialem poczatku dodac ktory zmienia troche nastawienie czytajacego: "Ok, that link you sent, the store that is selling MT knockoffs... that's not good. If a fan makes a shirt or something, no big deal, but these guys are representing themselves as m3g4g34r PL - which is NOT right."

uważam że dobrze postepują wypuszczając na dvd bo niektórzy wolą mieć swoje ulubione anime na dvd w lepszej jakości mam nadzieję że nie zaprzestaniesz na tym anime:)(Jak byś mógł to zrób dvd do bardziej polularnych anime jak np:chobits)Pozdro All

jakie koszulkiO_O cos mnie omineloO_O

Jasne...a teraz jeszcze czekam na linki do stron ze skanami mang wydanych w Polsce, cenami kradzionych komórek itp. Tak trzymać...

Skany mang wydanych w Polsce...chyba byśmy ich zjedli ;)

jesli chca 'rozpowszechniac' na konwentach fansuby, to jeszcze nie tragedia [mogliby np. miec nagryarke i kto chce, niech przegrywa...], ale "w cenie nie przewyższającej 2x ceny czystej płyty DVD" jest po prostu zalamujace...to nie jest fansub. to ewidentny pirat.[tak, wiem, ze w sumie fansuby to tez piraty, ale to ejst w tym momencie podwojne piractwo...]

równie dobrze możesz zassać za darmo przez torrenta, w czym problem? ale skoro nie chcesz ściągać i cena (cytuję) "co daje cenę końcową w granicach 2,5zł" to dla ciebie zbyt wiele... to nie mam pytań.

wlasciwie to nie wiem czego sie czepiac jak by wszyscy chcieli byc uczciwi to np anfo przestaloby istniec chyba ze komus cena przeszkadza bo za tyle to przeciez az browar kupic mozna

Podwójny pirat? Hmm.. To znaczy że jak ktoś skoduje DVDka do *.avi to już jest pojedynczy? To co daje pół pirata? TV Rip? A może jak obetnę kolory to już będzie ćwierć pirat?

Jeszcze jedno. Ktoś powiedział, że jak bym brał nagrywarkę i nagrywał za free to by było ok. Hmm.. Jak mi nagrywarka padnie, to wdzięczni fani kupią mi nową?

raczej mialem na mysli branie za to kasy...

nie no, jasne, najlepiej niech dopłacają. a może po prostu zapytaj ich czy ci nie sprowadzą oryginału na własność? proponuję kupić dvd-rw i powypalać trochę filmów znajomym, zobaczymy czy też tak optymistycznie podejdziesz do darmowego rozdawania.

Anime wydano u nas? Piractwo, naganne. Inaczej STFU.

Że cena nagranego zbyt wysoka? Puknij się w czaszkę (zapuszczaj BT).

Fansuby to piractwo? Acha, ale mocherowe berety to piętro niżej.

2.5 pln za plytke dvd to duzo? Smieszne. Czyli sciaganie z BT fansubow nie jest bee (piractwem) bo sa za darmo a jak ktos chce "pomoc" i nagrac prawie za darmo to juz jest piractwo? Ciekawe.

chyba zostalem zle odebrany...2,5 za dvd to nie jest duzo, ale z jakiej paki osoby bez praw autorskich maja brac kase za nie swoje dzielo. mala, bo mala, ale zawsze... 20 zeta za dvd ze stadionu to tez nie duzo, ale tam wiadomo, ze sa to piraty, a nie fansuby filmow, ktore wlasnie sa w kinach i nikt ich nie broni.

To teraz wyobraz sobie, ze jakis koles musi siedziec przez kilkanascie godzin przed kompem i wypalac te fansuby dla X osob, nie dla zadnego zysku, a po to co by se ktos tam mogl obejrzec anime nie dostepne w Polsce.

Sam mam jeden ze starszych modeli wypalarek DVD dla przykladu i naprawde wkurwiam sie kiedy musze wypalic juz okolo pieciu plytek dla dobrych znajomych, bo zjada mi to conajmniej 2-3 godziny cennego czasu. Dlatego wydaje mi sie, ze juz nawet pomijajac czas wlozony w przygotowanie takiego wydania, nalezaloby wspomniec o tym, ze jednak ktos poswieca swoj czas dla innych bezinteresownie, chociazby wlasnie przegrywajac te glupie plyty.

Trzy zlote za plytke DVD to naprawde nie jest duzo i nawet ten przyslowiowy "biedny student" moze sobie na takie cos pozwolic, a jesli nie to... No coz, anime to raczej artykulem pierwszej potrzeby nie jest. Inna sprawa, ze nawet dla osob posiadajacych net takie cos jest wygodne - dam Ci prosty przyklad, u mnie sciaganie malutkiego pliku na Torrencie potrafi zajac nawet dwa tygodnie - gowniany provider. Przez dwa tygodnie komp dniami i nocami jest non-toper wlaczony, choc wlasciwie nikt na nim nie pracuje. Wiecej chyba zaplace za sam prad tak szczerze mowiac, a nie bede tam komus niecalej zlotowki na piwko zalowal.

Przez tydzień uploadowania ludzie ściągneli ode mnie 33% z tego DVD. Dzięki temu, że nie będę rozpowszechniał go na konwentach, ludzie z najtańszą Neostradą praktycznie nie mają szansy na dostanie tego Anime. No ale wg. niektórych z was, tak jest uczciwiej ^^. Tak czy inaczej nie mam z tego żadnego zysku.

Cóż... to anime nie było wydawane w Polsce żadną oryginalną metodą, więc Wielcy Obrońcy Praw Autorskich i czego tam jeszcze powinni pomyśleć o tym, że nie można by było obejrzeć prawie niczego w Polsce gdyby tak ortodoksyjnie trzymać się takich zasad. Inna sprawa, że jeśli coś pojawiło się w jakiejś formie przez licencjonowanego wydawcę to powinno bezdyskusyjnie znikać z sieci i obrotu "bazarowo-konwentowego". Powtórze jednak: jesli coś nie jest dostępne (wydane legalnie) w naszym kraju to nie widzę nic złego w fansubach.

Dobra, więc sprawa ma się tak. Tsukuyomi nie zostało wydane w żadnej formie poza Japonią. Dlatego też nie mam oporów przed zrobieniem tego. Anime nie sprzedaję od jakichś hmmm.. 2~3 lat? Gdy dowiedziałem się o wydaniu Gunslinger Girl w Polsce nawet przestaliśmy robić fansub. 2~2,5zł za 1 DVD to mniejwięcej wychodzi po kosztach jeśli policzyć mój czas i zużycie nagrywarki a jeśli komuś się nie podoba jest za free seedowane na torrencie. Nie wiedziałem że to forum stało się takie ortodoksyjne. BTW. wiecie że AMV też są piractwem a jakoś tak się tu znajdują? Tak więc czekam na to, żeby odezwał się ktoś kto nie oglądał żadnego fansuba. Chociaż... czy miałbym z taką osobą o czym mówić?

Sorry, że tak naśmieciłem postami, ale na koniec chciałbym jeszcze dodać: W sumie macie rację. Wnioskuję o odwołanie wszystkich konwentów, na których mają lecieć fansuby lub DVD bez licencji na projekcje publiczne, o ile nie będą to konwenty darmowe.

Nie porównuj pirackich projekcji na konwentach ze sprzedawaniem/rozdawaniem pirackich płytek.

BTW. Geez, nie wiedziałem, że płyty DVD tak mało już kosztują...

Czemu nie miałbym porównywać? Jest to takie samo piractwo i do tego biorą za to kasę.
Za puste DVD SL płaciłem ostatnio 1zł, więc na konwencie brałbym 2zł/płytę.
Puste DVD DL kosztują 5zł.
Oczywiście pomijam fakt, że w sumie konwenty wychodzą tak samo jak i moje płyty. W najlepszym wypadku zwracają się koszta.

Czemu nie miałbym porównywać? Jest to takie samo piractwo i do tego biorą za to kasę.
Niedokładnie. Projekcje na konwentach są pirackie, bo w chwili obecnej nie mogą być innymi. Fansuby są pirackie z założenia, nie ma czegoś takiego jak niepiracki fansub.

Nie piracki fansub to wydanie oficialne. Niepiracka projekcja to projekcja kinowa. Nie tłumaczmy oczywistych rzeczy.

Ee?

Sam stwierdziłeś, że pirackie projekcje na konwentach są takie bo nie mogą być aktualnie innymi. Fansuby są pirackie, bo nie ma możliwości dostania oryginału, czyli nie ma możliwości żeby były legalne. Twoja ostatnia wypowiedź była bardzo rozbudowana. Chodziło mi o to, że jak leci Anime w kinie, to z regóły jest to legalne. A projekcje na konwentach są 100% piractwem. Zupełnie takim samym jak fansuby, z tym że za fansuby nikt nie bierze kasy. I jedno i drugie popieram.

1. Projekcje są pirackie, bo załatwienie praw (o ile jest to możliwe) do x tytułów na jedną emisję, to sprawa absolutnie nie warta świeczki. Fansuby są pirackie, bo są fan-subami, a nie dlatego, że nie ma możliwości dostania oryginałów. Wyprawa do Amazonu czy AnimeStore.pl jest nieporównywalnie prostsza (i tańsza) niż ściągnięcie kopii od dystrybutora będącego co najmniej setki kilometrów stąd.

2. Przepraszam, ale pomijając już kwestię brania czy nie brania kasy za fansuby (bo w każdej wariacji jest niezwykle śmieszna - choćby się płaciło odbiorcom fansubów fansuby dalej są pirackie), mam pytanie, kto bierze kasę za projekcje?

1. Z tego co wiem, to wystarczy mieć swoją dowolną kopię Anime oraz prawa dystrybutora na europę do projekcji publicznej lub od dystrybutora na japonię o ile tytuł nie został wydany poza japonią. Oczywiście nie zapomnij o tym, że filmy wydane tylko w japonii muszą być po japońsku bo inaczej musiałbyś też wykupić prawa do tłumaczenia. W końcu fansuby są baaad.
2. Kasę za projekcje biorą organizatorzy konwentów. Uprzedzając stwierdzenie, że ludzie nie jeżdżą na konwenty tylko dla filmów mówię: zrób konwent bez kinówki a zobaczysz ile ludzi przyjedzie.
1. Żadnych Anime 2. Żadnej J-Music 3. Żadnych AMV 4. Żadnych kompów oraz nielegalnych przedmiotów związanych z M&A.
Osobiście w tym momencie mógłbym stwierdzić, że konwenty są złodziejstwem wprost, bo bierze się na nich kasę za fansuby. I to nie dostajesz ich na stałę, ale możesz tylko raz zobaczyć. Czy nie mam racji? Ale ogólnie tak nie stwierdzam bo mam w nosie konwenty i co sobie na nich puszczacie.

Projekcje na konwentach są pirackie dlatego, że załatwienie licencji na jeden pokaz dla stosunkowo małej ilości widzów kosztuje dużo i załatwienie tego jest czaso/energo chłonne. To mniej więcej tak jak kupienie oryginalnego DVD: drogie, długo się czeka na przesyłkę, ryzyko, że poczta zmasakruje, a UC dowali +100% cła i nie ma polskich napisów.

To też powiedziałem.

Tylko dodałeś, że nie mogą być inne, a mogą, to tylko kwestia inwestycji pieniędzy/czasu/wysiłku dokładnie jak oryginalne wydania versus fansuby.

Użyłem świeczki.

Widze ze jestes glupi. O ile rozumiem udostepnianie samych filmow w formatach .avi .mpg czy innych (ale to raczej z braku alternatyw niz jakiegokolwiek powodu), tak ripowanie calego DVD wraz z menu, dodatkami czy napisami uwazam za jawna przesade. A co do konwentu - utrzymanie go tez kosztuje.

Ok. Zrzucenie Iso DVDka kosztuje mnie 4GB transferu z mojej limitowanej Neo+. Seedowanie na torrencie kosztuje mnie całą masę prądu, bo komp idzie 24/7. Nagranie to 15 minut z życiorysu + eksploatacja sprzętu + to że muszę pojechać po płyty. Pomijam czas spędzony na tłumaczeniu i około 60 podejściach do Authoringu, gdyż moim celem było aby płyta chodziła dobrze na każdym sprzęcie (myślę o odtwarzaczach stacjonarnych i komputerach) w przeciwieństwie, do niektórych wydań oficialnych. Mogę tak długo wymieniać. Konwent z regóły ma sponsorów bądź kilku ludzi, którzy składają się na jego zrobienie. Co do głupoty to myślę, że nie tobie to oceniać.

Jak widac okreslenie cie glupcem bylo jak najbardziej na miejscu. Piszac brak alternatyw wzialem pod uwage polskie realia oraz brak dochodow u znaczej wiekoszosci dochodow.

Nagranie to 15 minut z życiorysu + eksploatacja sprzętu + to że muszę pojechać po płyty

I co z tego? Kiedys popularne bylo "by fans for fans. Not for sale or rent"

Pomijam czas spędzony na tłumaczeniu

Jak wyzej. Do tego, skoro uwazasz ze powinenes brac pieniadze za swoja prace, nie uciekaj w szara strefe.

około 60 podejściach do Authoringu

A to jest juz jawna kradziez.

[quote] Gdyby nie fansuby, to 90% z tu obecnych ludzi pewnie dalej jechałoby na tym co zaserwuje im telewizja.[/quote]

Gdyby nie one, juz od kilku miesiecy mielibysmi w Polsce Innocence.

Wiesz co, zacząłem pisać odpowiedź, ale uznałem, że nie chce mi się z tobą gadać. Niech inni się wypowiedzą.
Never argue with an idiot. First he will bring you down to his level then he will beat you with experience.

Lal. Od razu wygladasz na taaakkiieegooo mondrego. Chce byc taki jak ty!

Gdyby nie one, juz od kilku miesiecy mielibysmi w Polsce Innocence.

ROTFLMAO. A teraz, mistrzu, poproszę o jakieś (jakiekolwiek) dowody tego, że fansuby spowodowały, że niszowa japońska kinówka nie dotarła do kin w porando.

Jeden z polskich wydawcow wlasnie przez to boi sie go wprowadzic do polskich kin

Dystrybutorów. Który?

Alternatywy są. Wszystko możesz kupić z Amazonu lub innych sklepów wysyłkowych, które chętnie przyślą ci oryginał nawet z Japonii. Czy dzięki tej informacji w tym momencie wyrzucisz wszystkie swoje fansuby w avikach i innych formatach i zamówisz oryginalne DVD? Proszę, nie wyjeżdżaj mi z brakiem alternatyw. Gdyby nie fansuby, to 90% z tu obecnych ludzi pewnie dalej jechałoby na tym co zaserwuje im telewizja.

Ja mysle, ze nawet wiecej niz 90%

Smieszne komenty.... 99% ludzi komentujacych tego newsa sciaga skanlacje czy fansuby.... ale do tego sie juz pewnie nie przyznaja bo przeciez 'piratami' nie sa :>

Ehh.. niedawno gdzieś się już wypowiadałem na temat tego fansubu. Mówiłem, że fansuby nie powinny być wydawane jako DVD, ale nie chce mi się powtarzać. Atarashii chciało to zrobiło tego fansuba i choć jest to jak widać po wypowiedziach, potępiane przez wiele osób nikt nie może im tego zabronić. IMHO ten fansub powinien zostać wydany w formie avi`ka itp., a nie jako DVD.

następny śmieszny buhehehe, a to wyjaśnij jeszcze nam heretykom: czym różni się DVD od dobrej jakości DivX'a? czyżbyś zauważył gołym okiem różnicę? dobry jesteś. :)
oczywiście w DivX'ach nie widzisz już nic złego. :>

Eeee.. a czy ja mówiłem coś o jakości? Bo jakoś wydaje mi się, że nie.

Ja widze roznice nawet z zamknietymi oczami. Jesli ty nie widziales nigdy anime na dvd to nie mow, ze owej roznicy nie ma.

Innocence z Hawksa.

...fajnie.
Uno - grupa ma na razie dużo innej roboty z fansubem AMG i projekt Mike'go to solówka. Duży jest, umie sam sobie poradzić - jak widać.
Due - to jak w dowcipie: płytka be, torrent good. Co prawda już kiedyś dyskutowałem nt dystrybuowania fansubów na płytce cd - i wychodziło na to że trzeba to rozdawać za free aby mieć "czyste" i nieskalane komercją sumienie. Bo przecież żadna kwota nawet za samą płytkę nie oprze się krytyce - "bo ktoś może zarabiać na różnicy w zakupie...".
Tre - niektóre komentarze są wprost zabawne, zwłaszcza jak się zna osobę. A mają ich autorzy z biednym Mike'm tyle wspólnego - np: nie płacą podatków. Ot moralność Kalego... a może psa ogrodnika?
Quattro - aby się jeszcze raz cywilizowanie odciąć... nie, na konwentach z Ravenem mamy zazwyczaj dużo innej roboty i nie będziemy rozprowadzać żadnych płytek - choć jakby sobie przypomnieć tłumy ludzi zawracających 4 litery obsłudze kompa z rzutnikiem - powini mieć zestaw płyt na tzw "masz i odpier###l się".
Cinque - a skoro się moralność zmienia, znaczy wzrasta w naszym fandomie, może czas aby zacząć wypuszczać fansuby tylko dla "znajomych królika". Po co narażać czudzą moralność.
Sei - uh oooh... polemika? A przecie mnie to nie obchodzi. Odciąłem się od projektu - czyż nie?

No to ja podsumuję. W odpowiedzi na wasze protesty ogłaszam, że ten fansub nie będzie rozpowszechniany w żaden inny sposób poza Bittorentem i kilkoma znajomymi z Anfo, których nie chcę zawieść. Tak więc jest on całkowicie darmowy. Nie ma już żadnej ceny więc nie ma problemu. Jak ktoś chce, jest ciągle dostępny na trackerze anfo.

OK.
Wszystko rozumiem, tylko nie rozumiem tego swietego oburzenia na DVD Fansub. Duzo osob juz ponizej i powyzej wypowiedzialo sie na ten temat, wiec nie bede go znowu rozwlekal. Jak dla mnie swietnym pomyslem jest wypalenie tego na DVD. W koncu zassanie z p2p i wypalenie samemu, czy 'kupienie' na konwencie [cena swoja droga tez jest smiesznie niska, wiec przestancie pier%&#^lic] dla mnie osobiscie jest prawie jednoznaczne. Jedynym problemem, ktory mnie moze tyczyc, to brak DVD-Recorder :( Podejrzewam tez, ze nie jestem jedyna taka osoba.
Dlaczego przez kilku ortodoksow inni maja miec utrudniony dostep do filmow?
Ludzie opamietajcie sie, bo dla mnie zachowujecie sie jak jebane oszolomy. Wiele krzyku o fansub. Przejrzyjcie wlasne plyto- i filmoteki, wyrzuccie piraty i dopiero wtedy sie wypowiadajcie.
Brak slow :(

PS. W sumie zawsze mozna przeplacic za chamska kopie z ruskim lektorem czytajacym po polsku, zakupiona na stadionie.

Dziwi mnie, ze wszyscy mordy dra jak fansuba na DVD wydaja. A jak wrzucaja avi'ka czy cos to juz jakos cisza ... Bez sens totalny. Zgadzam sie z Mikem - puszczanie anime na konwentach jest takze kradzieza i juz. Gdyby nie fansuberzy to 99% ludzi zamiast anime czytalo by jedynie recenzje w necie czy jakims Kawaii... plujecie a sami sciagacie -_-'

nie rozumiem po co udostępniać przez p2p niech to choć wygląda na legalne, szkoda że akurat takie anime wybraliście o młodej wampirzycy (Hazuki) mnie już się to przejadło... ale zawsze to coś, fratres! rapiamus, capiamus, fugiomusque

Jak dla mnie temat się skończył. Będzie jak każdy normalny fansub udostępniany przez P2P. I kolejne wydania DVD będą udostępniane tą samą drogą. Nikogo nie zmuszam do zrzutu ani nie proszę o błogosławieństwo. Powodzenia. Koniec.

Nie bardzo rozumie? A jak bedzie sprzedawane z ladnym nadrukiem to to juz legalne bedzie? p2p jest po prostu wygodne i tyle. A fansub na DVD to dla mnie to samo co fansub na CD.

Uff... wreszcie ktoś to zrozumiał. A że 4GB na p2p nie jest zbyt wygodne, to też chciałem ułatwić rozpowszechnianie. Ale widać tu tak nie można...

wszytko rozumiem, tylko niech to wygląda legalnie a p2p do świętych sieci nie należy...

P.S. najważniejsze by powstawały kolejne fansuby... ogólnie popieram akcje

Ale czemu to ma wygladac legalnie, skoro w swietle prawa takie nie jest?? p2p tak samo nie nalezy do swietych sieci jak na CD malo kto archiwizuje tylko zdjecia z aparatu ... Jesli chcesz oszukac swoje sumienie to raczej bez sensu ... lepiej kup oryginal ;) (bez polskich napisow of kos:P)

mozesz mi wyslac te anime poczta za pobraniem, niestety nie moge sie zjawic na zadnym konwencie, mieszkam w okolicach poznania a tu poki co zadnych konwentow nie ma

Nie tylko dla Ciebie. Lepperyzm jednak dotarł już nawet tutaj, strach się bać.. Mike będzie wiedział, żeby żadnych kolejnych wydań nie ogłaszać na acp, bo tutaj zainteresowanie będzie jedynie niezdrowe. Wszystkie dziobaski, które ściągną film z sieci, ale przy 2pln za dvd (!) się burzą, że piracki handel: STFUAD, jesteście tacy sami jak pan od czerwono-białych krawatów.

czytam te wszystkie komentarze i wierzyć się nie chce. te wypowiedzi że fansuby powinny być zakazane - ciekawe co wtedy byście zrobili... ile z Was ma oryginalne wersje WSZYSTKICH anime, które oglądaliście? a jak ten problem w oczka razi, to kto każe kupować, lub ściągać? a jak ktoś chce udostępnić fansuby tym, którzy nie mają netu w domu lub z innych powodów nie mogą ściągać, to co z tego? obrońcy praw... jak już musicie bronić jakiś praw, to się prawami zwierzątek zajmijcie, i one słodsze, i bardziej bezbronne niż te wszystkie firmy...

jak już musicie bronić jakiś praw, to się prawami zwierzątek zajmijcie, i one słodsze, i bardziej bezbronne niż te wszystkie firmy...
A ty jesteś mniej abstrakcyjny niż nuda, więc zabiję ciebie...

człowiek powie coś, i od razu go za to chcą zabić...eh...a przy okazji, ile piratów oglądałeś/posiadasz?

Nie "coś" po prostu - "coś głupiutkiego".

Ile widziałem? Nie pamiętam, około 5-10 kompletnych serii, 10-20 filmów kinowych, kilkadziesiąt pojedynczych odcinków seriali i fragmenty kilkuset tytułów (przy selekcji na konwent). Ile posiadam? Ani jednej płyty, normalnie nie chce mi się siedzieć i obserwować wskaźnika "burning".

Ale po co to pytanie?

nic nic... tylko moje kolejne głupie stwierdzonko - pirackie filmy oglądasz, a piractwo ganisz. odrobinkę hipokryzji w tym widzę. ale, co ja tam wiem, widziało się tylko 3 kompletne serie i 2 filmy. więc jakie mam prawo się udzielać?

Ja tu widzę nie małą zgraję hipokrytów. Ale to norma...

Ganię? Gdzie? Nie pochwalam, ale nie bawię się walkę z wiadrami czy rzucanie bananów z drzew. A jeżeli uważasz osoby uznające prawa twórców do czerpania zysków ze swojej pracy za niepoważnych, to tak naprawdę sam jesteś niepoważny.

Bardziej niż o twoje, chodziło mi o inne, bardziej radykalne wypowiedzi. A swoją drogą to konwenty też są okradaniem twórców z ich praw...

Są, ale Mike, ja nie odpowiadałem na twój komentarz...

wcale tak nie uważam. rozumiem firmy, ich prawa itp itd, ale naprawdę, ceny powinny być trochę niższe - albo lepiej, nasze zarobki wyższe. gdybyś miał kupić wszystko to, co obejrzałeś, stać by cię było? a wypożyczalnie w anime się nie bawią, o stacjach telewizyjnych szkoda mówić.

No pieknie... 2zl za plyte DVD wywolalo taka burze... a co jak ktoś sprzedaje plyty DVD czy CD z fansubami na allegro za ponad 10zl od sztuki? Odkąd napędy DVD-RW sa tak tanie namnozyło sie tam tego...

Sciagnalem, wypalilem, dziala. Zobaczymy jak z sama fabula, ale poki co nie mam czasu obejrzec ;)

czy jestes w stanie wyslac mi to za pobraniem , poniewaz niestety nie mam "dostepu" do konwentow, mieszkam w okolicach poznania a tu konwentow nie ma

Bywały i pewnie jeszcze będą.

mozesz mi powiedziec kiedy bywaly i jakie , oraz jesli tak kiedy beda , nie zamierzam czekac powiedzmy 3 lata

Poguglaj.

pogooglowalem i znalazlem pyrkon w ktorym manga podobno traktowana jest po macoszemu ale nigdzie nie jest napisane czy odbywa sie tez w tym roku , a innych konwentow nie znalazlem, wiec w poznaniu nie ma konwentow mangi i anime

W odpowiedzi:
W tym roku to bodajze nie ma Pyrkon'u, ale za to jest Polcon. Niestety nie wiem, czy na Polcon bedzie m/a, bo to chyba only fantasy [ale znajac fantastow, to i tak wrzuca trzy grosze m/a :)]

I z wszystkich komentarzy mogę wywnioskować, że 'a'- każdy mangowiec jest piratem/przestępcą lub leniem, 'b'- każdy mangowiec, który chce oglądać więcej anime niż mu się w polsce legalnie pokazuje musi imieć dobrze angielski, bo grupy funsuberskie maja zaprzestać swojej 'dochodowej działalności'. Hehe he -lol-