header imageheader imageheader image
{Internet}
Plansze z Megatokyo
Autor: Zumza, Data: 14.02.2005, 23:12:48, Źródło: Aleja Komiksu
Plansze z MegatokyoNa serwisie Aleja Komiksu pojawiły się cztery przykładowe plansze z przygotowywanej polskiej, internetowej wersji komiksu Megatoyo. Galerie można zobaczyć pod tym adresem.

Dodaj do:

Zobacz także

Powiązane tematy: Megatokyo.

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 46 dodaj

[1] Re: Plansze z Megatokyo
GeraLT [*.skomur.com.pl], 15.02.2005, 08:37:57, oceny: +0 -0
GeraLTNareszcie! ^_^
Nie wiem jak inni ale mi się tłumaczenie podoba.
[22] Re: Plansze z Megatokyo
michio [217.8.190.*], 17.02.2005, 12:32:06, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
michioA mnie nie. Co tam niby robi "siedziba Agory"?
[23] Re: Plansze z Megatokyo
d-s [*.internetdsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 13:04:13, odpowiedź na #22, oceny: +0 -0
Wybucha?
[26] Re: Plansze z Megatokyo
michio [217.8.190.*], 17.02.2005, 16:18:57, odpowiedź na #23, oceny: +0 -0
michioHohohohohohohoho, ale heca.
[27] Re: Plansze z Megatokyo
d-s [*.internetdsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 16:46:15, odpowiedź na #26, oceny: +0 -0
Takie zycie
[28] Re: Plansze z Megatokyo
michio [217.8.190.*], 17.02.2005, 18:14:37, odpowiedź na #27, oceny: +0 -0
michioChyba rzycie.
[29] Re: Plansze z Megatokyo
d-s [*.internetdsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 18:30:31, odpowiedź na #28, oceny: +0 -0
Mimo szczerej checi obrazenia cie, nie bede wnikal ani w poziom twojej znajomosci ortografii ani poziom dowcipu ktory reprezentujesz.
[30] Re: Plansze z Megatokyo
michio [217.8.190.*], 17.02.2005, 21:04:30, odpowiedź na #29, oceny: +0 -0
michiocheer up emo kid
[31] Re: Plansze z Megatokyo
d-s [*.internetdsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 21:17:27, odpowiedź na #30, oceny: +0 -0
Taki z ciebie MOFO?
[32] Re: Plansze z Megatokyo
michio [217.8.190.*], 17.02.2005, 21:20:54, odpowiedź na #31, oceny: +0 -0
michioTak. Twój.
[33] Re: Plansze z Megatokyo
d-s [*.internetdsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 21:33:40, odpowiedź na #32, oceny: +0 -0
Jakie to mile. Mam wlasnego czarnucha.
[34] Re: Plansze z Megatokyo
michio [217.8.190.*], 17.02.2005, 21:47:37, odpowiedź na #33, oceny: +0 -0
michioPozdrow go ode mnie.
[35] Re: Plansze z Megatokyo
d-s [*.internetdsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 22:07:34, odpowiedź na #34, oceny: +0 -0
Masz rozdwojenie jazni, czy zmutowanego brata blizniaka jak w Total Recal?
[37] Re: Plansze z Megatokyo
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.02.2005, 23:46:50, odpowiedź na #22, oceny: +0 -0
YoghurtWolisz "redakcja Kawaii"?
[2] Re: Plansze z Megatokyo
Remiel [*.wmc.net.pl], 15.02.2005, 15:40:02, oceny: +0 -0
Remieltłumaczenie fajne
ale komiks nie
jako "komiks sieciowy" to może, ale żeby to wydawać?
[3] Re: Plansze z Megatokyo
Nox [*.icpnet.pl], 15.02.2005, 16:20:47, oceny: +0 -0
Noxmnie sie ten komiks podoba, ale jesli bedzie wersja pl w sieci, w dodatku ukazujaca sie praktycznie rownolegle z komiksem na oficjalnej stronie Megatokyo [i z odnosnikami do oryginalnych plansz, zby mozna bylo sprawdzic czy faktycznie spalono kawal], to raczej nie bede kupowac tomikow.

co do tlumaczenia, to calkiem niezle, nie ma razacych bledow [jak 'rewolucja tancz tancz' , ktorej nie moge zapomniec]
[19] Re: Plansze z Megatokyo
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 09:45:13, odpowiedź na #3, oceny: +0 -0
Co jest nie tak z "rewolucją tańcz tańcz"? IMHO , to ponowne tłumaczenie Megatokyo ma sens , jeśli chce się to zrobić lepiej niż Mandragora. Z tych czterech pokazanych stripów widać , że niespecjalnie to na razie wychodzi. Na litość , kto wam powrzucał te wszystkie archaizmy , te "młódki" i "jurne panienki"? Dowcipy słowne nieźle oddane. Zastanawiam się , w jakim kierunku przekład pójdzie dalej - transponowanie typowo el33tarnego amerykańskiego humoru w polskie realia? A jeśli tak , to jak daleko pójdzie w tej zabawie? Mnie tam oficjalne wydanie się podoba , może dlatego , że nie mam bałwochwalczego stosunku do DDRa i nie czuję się urażony do głębin duszy mojej , gdy ktoś tę nazwę przetłumaczy.
[21] Re: Plansze z Megatokyo
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 10:39:45, odpowiedź na #19, oceny: +0 -0
YoghurtCo jest nie tak z "rewolucją tańcz tańcz"?

To samo co by było, gdyby Central park był Parkiem Centralnym a Half-Life tłumaczony byłby jako Pół-żywy. Aluzju paniał? Nazwa własna jest nazwa własna, i naprawde nie ma większego sensu przekładac nazwy programu komputerowego/arcade, który szeroko jest znany jako Dance Dance Revolution.
Nie jest to, wbrew twoim słowom Rad, bałwochwalczy stosunek do DDRa. Nie jestem tez jakimś proangielskimz jebem, który domaga się zostawiania wszędzie oryginalnych nazw. Ja się tego domagam, gdy się to robi dobrze. Znasz sytuację z "krawatem" w języku polskim? Proponowano wiele nazw, by się pozbyc tego rusycyzmu (choć i tak to głupie, bo po rorsyjsku krawat' to tapczan) i zaproponowano... zwis męski. Naprawdę, nie jestem jakimś ortodoksem, ale jesli coś brzmi głupio, lepiej tego nie ruszać, szczególnie, gdy mnóstwo osób kojarzy oryginalną nazwę produktu, a nie jego polski odpowiednik. Proste.

Na litość , kto wam powrzucał te wszystkie archaizmy , te "młódki" i "jurne panienki"?

Jam te archaizmy wrzucił, wacpan Radagajsie. Straszliwe zaiste archaizmy to są, albowiem nikt już ich używac nie raczy, gdyż teraz na czasie foka jest i szprycha, lecz jam człowiek choć młody duchem, to i w tłumaczeniu nieco doświadczony i wierz mi, gdyby charakterem wypowiadającym te słowa by jakiś ziomek w czapce z daszkiem na bakier uprzednio obróconym, zapewne wrzuciłbym foczki ewentualnie szmulki, ale bohaterem kwestię oną wypowiadającym jest Piro, amerykanin po studiach i w jego ustach "jurne panienki" źle nie brzmi. Własciwie w żadnych ustach poza pomarszczonymi ustami starego zboczyla nie brzmią one źle. A że "młódka" to archaizm, tom nie wiedział, zacnież wacpan mi wskazał, iż wyraz, który ma więcej, niż lat 5, to już archaizmem zostawszy do tłumaczenia sie nie nadaje. W etymologię nie wnikam, mnie się młódki podoba, używam nierzadko. A czy gdybym użył słowa "laska", które o wiele starsze i juz nieco zużyte bywa, też miałby pan pretensje? Czegóżby innego, jakiegoż inszego wyrazu imć Radagajs by użył, by kontekstem były 15-latki w kusych spódniczkach?

Dowcipy słowne nieźle oddane. Zastanawiam się , w jakim kierunku przekład pójdzie dalej - transponowanie typowo el33tarnego amerykańskiego humoru w polskie realia? A jeśli tak , to jak daleko pójdzie w tej zabawie?

Na tyle daleko, by ne przegiąć pały i nie robić z Largo Cześka, z Piro Heńka, a z Eriki Małgorzaty. Zostawić amerykańsko-japońskie realia, ale jednocześnie wrzucić tam parę odniesień zrozumiałych dla polskiego czytelnika (co, że uchylę rąbka tajemnicy, objawia się także w tytułach poszczegółnych stripów, z niektórymi straszny problem był, bo z poczatku wydawały się nieprzetłumaczalne)
[24] Re: Plansze z Megatokyo
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 13:35:47, odpowiedź na #21, oceny: +0 -0
richieTo samo co by było, gdyby Central park był Parkiem Centralnym a Half-Life tłumaczony byłby jako Pół-żywy. Aluzju paniał? Nazwa własna jest nazwa własna, i naprawde nie ma większego sensu przekładac nazwy programu komputerowego/arcade, który szeroko jest znany jako Dance Dance Revolution.

Tu się zgadzamy.

Jam te archaizmy wrzucił, wacpan Radagajsie. Straszliwe zaiste archaizmy to są, albowiem nikt już ich używac nie raczy, gdyż teraz na czasie foka jest i szprycha, lecz jam człowiek choć młody duchem, to i w tłumaczeniu nieco doświadczony i wierz mi, gdyby charakterem wypowiadającym te słowa by jakiś ziomek w czapce z daszkiem na bakier uprzednio obróconym, zapewne wrzuciłbym foczki ewentualnie szmulki, ale bohaterem kwestię oną wypowiadającym jest Piro, amerykanin po studiach i w jego ustach "jurne panienki" źle nie brzmi.

Brzmi źle praktycznie w każdych ustach, młodszych od imć Onufrego Zagłoby. Być jurnym - toż to oryginalna staropolszczyzna. Kto tego jeszcze, w żywym polskim języku dzisiaj używa? Nikt.

Własciwie w żadnych ustach poza pomarszczonymi ustami starego zboczyla nie brzmią one źle. A że "młódka" to archaizm, tom nie wiedział, zacnież wacpan mi wskazał, iż wyraz, który ma więcej, niż lat 5, to już archaizmem zostawszy do tłumaczenia sie nie nadaje. W etymologię nie wnikam, mnie się młódki podoba, używam nierzadko.

Że tylko ty używasz to żaden argument... ja np. teraz wysilam pamięć i nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio słyszałem takie określenie, czy na ulicy czy wśród znajomych. Ale nie w tym tu jest pies pogrzebany. O ile nie mam problemu z wyobrażeniem (i przyswojeniem) faktu że tak mówi o jakiejś panience jakiś koleś, to wciśnięcie tego zwrotu w usta Serafiny jest już niesmaczne. Ten wyraz w *tej konkretnej* sytuacji tu po prostu *nie* pasuje.

A czy gdybym użył słowa "laska", które o wiele starsze i juz nieco zużyte bywa, też miałby pan pretensje? Czegóżby innego, jakiegoż inszego wyrazu imć Radagajs by użył, by kontekstem były 15-latki w kusych spódniczkach?

Jakkolwiek nie nazywam się Radagajs, ale w ramach uprawiania konstruktywnej krytyki proszę bardzo: zamiast "młódek" wstawiasz "nieletnich", zamiast "jurnych" - "napalonych" i wszystko gra.
[25] Re: Plansze z Megatokyo
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 15:03:10, odpowiedź na #24, oceny: +0 -0
Sheesh , spóźniłem się dwie godziny. Mam nadzieję , że Richie nie potraktuje tego jako próbę nieudolnego wykazania , jak to dobrze się znam , ale akurat te dwa słówka , które proponuje , przyszły mi do głowy jako zamienniki tamtych archaizmów... Pewna refleksja natury ogólnej - mam wrażenie , że ostatnio zatarło się , co ze slangu ziomalskiego jest oryginalnie ziomalskie , a co tam dodali/przerobili tłumacze filmowi/twórcy powieści/seriali/filmów/itp. BTW - Richie , nie przesadzaj , jeszcze za Aleksandra hr. Fredry "jurny" był całkiem na miejscu :D :D :D :D
[38] Re: Plansze z Megatokyo
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.02.2005, 23:56:54, odpowiedź na #24, oceny: +0 -0
YoghurtBrzmi źle praktycznie w każdych ustach, młodszych od imć Onufrego Zagłoby. Być jurnym - toż to oryginalna staropolszczyzna. Kto tego jeszcze, w żywym polskim języku dzisiaj używa? Nikt.

To ci dziwnostka, bo jakoś ja słysząłem "jurny" nie tylko z moich ust, a z wielu, a wyobraqź sobie, ze obracam się w srodowisku raczej młodszych roczników. Ale zaraz zaraz- będziemy sie kłócić o jedno durne słowo, czy jest używane ono, czy nie?

Że tylko ty używasz to żaden argument... ja np. teraz wysilam pamięć i nie mogę sobie przypomnieć kiedy ostatnio słyszałem takie określenie, czy na ulicy czy wśród znajomych.

Patrz wyzej. Wierz mi, srednia wieku towarzycha, z jakim przesiaduję, nie przekracza 25 lat (se właśnie wyliczyłem) i młódka, jako okreslenie nie do konca poważne, pada tam obok panienek, kobitek i inych takowych niezbyt często, ale pada. I brzmi, jakby nie patrzeć, nawet zabawnie. "Laska" w ustach seraph brzmi nieco gorzej niż młódka, a zeby się nie powtarzać szukałem jakiegoś łądnego równie nieletniego okreslenia- no i mamy młódkę. Seraph, jak zdarzyłem już się przekonać przez te blisko 700 epsów MT, ma cyniczny, sarkastyczny charakter, w niewielki sposób nie pasujący raczej do jej funkcji, czyli sumienia zrytych osobników. Przypadsiło- przypasiło. Swięte prawo tłumacza. Mnie rażą kaburoswkie "Heretyckie maciory", bo brzmią zaiste głupawo, podbnież jak kilka innych jego dziwnych tworów. Ale że przez korektę przechodzi, widać moze być, ja sie kłócić nie będe. Żeby nie było-mam też osobnika pewnie mądrzejszego ode mnie od korekty, ale to puścił imć Krejt, więc widac on tez nie miał zarzutów.
Ale tak to bywa z tłumaczeniami- nie dogodzisz wszystkim. Muszę się wbrew waszej woli zaprzeć i trzymać się ustalonego przez siebie planu, mimo że się "jurne" nie podobają. Ale nie bójcie się, i "nieletnie" i "napalone" nie raz wystąpią.
[39] Re: Plansze z Megatokyo
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.02.2005, 17:02:48, odpowiedź na #38, oceny: +0 -0
richiePatrz wyzej. Wierz mi, srednia wieku towarzycha, z jakim przesiaduję, nie przekracza 25 lat (se właśnie wyliczyłem) i młódka, jako okreslenie nie do konca poważne, pada tam obok panienek, kobitek i inych takowych niezbyt często, ale pada.

Spytam się jeszcze raz: czy pada również z ust naszych pań, czy może przypadkiem raczej (albo w miażdżącej większości) tylko panów?

"Laska" w ustach seraph brzmi nieco gorzej niż młódka, a zeby się nie powtarzać szukałem jakiegoś łądnego równie nieletniego okreslenia- no i mamy młódkę.

Masz jakieś idee fixe na punkcie tej laski? Ani ja, ani Radagajs ani razu nie zasugerowaliśmy ci jej użycia, a ty zdążyłeś napisać już dwa elaboraty na temat p.t. "czemu nie laska". I owszem, laska w ustach Seraph brzmi tak samo źle jak młódka. Nie udało mi się natomiast wciąż dowiedzieć co masz przeciwko użyciu nieletniej w tej sytuacji.

Ale tak to bywa z tłumaczeniami- nie dogodzisz wszystkim.

True. Ale dobrze byłoby dogodzić przynajmniej większości z czytelników. Sugeruję nie wsłuchiwać się tylko w - miły każdemu uchu - słodki ton pochwał. Tym bardziej jeśli płyną one z kręgu bliskich znajomych i przyjaciół, dla których zastosowany żargon jest tak samo "oczywisty" jak dla siebie samego.
[40] Re: Plansze z Megatokyo
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.02.2005, 18:17:12, odpowiedź na #39, oceny: +0 -0
Yoghurt1.A i owszem, "młódka" padła z ust i pań nie raz. nie wiem, może to wpływ panów, którzy czesto używali tego okreslenia, a paniom się spodobało? Nie wiem. Nastepnym razem nagram i skonwertuje na jakiegoś wava, żeby puścić po sieci :)

2.Nic nie mam przeciwko użyciu "nieletnia", tyle ze owa "nieletnia" pojawia się w tłumaczeniu nie raz i nie dwa. A ze szukałem jakiejś formy zastepczej, bo już mi się nieletnia znudziła- voilla.

3.Na razie tak zwana większość nie narzeka i podoba jej się bardziej, niż tłumaczenie Mandragory. Być może na zbyt małej ilości osób komiks był testowany, jednak wyciagajac wnioski z mandragorowej edycji mogliśmy poprawić parę rażących baboli- cóż, lepiej uczyć się na błędach innych, nieprawdaż? Trzebaby puścić jeszcze parę plansz do testów wśród ludu i wtedy jeszcze rzeczy parę dopracować. Sam się łapię na tym, że z paru rzeczy jestem po pewnym czasie niezadowolony i korekty są robione na bierząco. A że na młódkę nikt poza tobą i Radagajsem nie narzekał na razie (ba, nikt nie zauważył w niej nic rażącego, mimo że niewielu znajomych widziało plansze- nie czytają MT to ich nie obchodzi), młódka zostać może. I została użyta raz, nastepnym razem wymyślę coś innego. Więc nie ma powodu strasznego do obaw :)
[41] Re: Plansze z Megatokyo
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.03.2005, 14:43:39, odpowiedź na #40, oceny: +0 -0
richie1.A i owszem, "młódka" padła z ust i pań nie raz. nie wiem, może to wpływ panów, którzy czesto używali tego okreslenia, a paniom się spodobało? Nie wiem. Nastepnym razem nagram i skonwertuje na jakiegoś wava, żeby puścić po sieci :)

No widzisz, sam się temu dziwisz i z tego tłumaczysz bo podskórnie czujesz że to coś nie tak :)

2.Nic nie mam przeciwko użyciu "nieletnia", tyle ze owa "nieletnia" pojawia się w tłumaczeniu nie raz i nie dwa. A ze szukałem jakiejś formy zastepczej, bo już mi się nieletnia znudziła- voilla.

W kiepskim momencie ci się znudziła.

A że na młódkę nikt poza tobą i Radagajsem nie narzekał na razie

Nikt, to na razie nie wypowiedział się o niej pozytywnie. Jak dla mnie, to 100% wypowiedzi na tym forum w tym konkretnym temacie (czyli młódki i jurnej) to negatywy. Musisz chyba przyznać że to miażdżąca statystyka?
[42] Re: Plansze z Megatokyo
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.03.2005, 20:37:32, odpowiedź na #41, oceny: +0 -0
Yoghurt1.Sypiam dobrze i wcale podświadomie nie czuję się źle z powodu tyh dwóch wyrazów, po prostu wywołany do tablicy- odpowiadam. Logiczne? :)

2.No chyba się potne z tego powodu :)

3.Zazwyczaj przy ocenianiu tłumaczń (czy czegokolwiek innego) wskazuje się błędy, bo i prościej, i lepiej. oczekujesz, by każden jeden user tutaj wychwalał to, co mu się podobało, pod niebiosa? Jesli do czegoś uwag nie mieli, to znaczy to raczej, że im się podoba, nieprawdaż? Czytać w myślach nie umiem, ale tych pare lat życia upewniło mnie w tym mniemaniu.
Niemniej, jesli wobec jakiegokolwiek stripa zbierze się pare uwag krytycznych, korekty się wprowadzi- demos ma rację. A że mamy tą przewagę, ze jesteśmy wersją netową, nie papierową, korekty można robić na bierzaco.
[44] Re: Plansze z Megatokyo
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.03.2005, 12:57:29, odpowiedź na #42, oceny: +0 -0
richie1.Sypiam dobrze i wcale podświadomie nie czuję się źle z powodu tyh dwóch wyrazów, po prostu wywołany do tablicy- odpowiadam. Logiczne? :)

Bynajmniej. Idąc za świetlanym przykładem Olka K. zawsze mogłeś się prozaicznie wypiąć :>

2.No chyba się potne z tego powodu :)

No, nareszcie...!:]

3.Zazwyczaj przy ocenianiu tłumaczń (czy czegokolwiek innego) wskazuje się błędy, bo i prościej, i lepiej. oczekujesz, by każden jeden user tutaj wychwalał to, co mu się podobało, pod niebiosa? Jesli do czegoś uwag nie mieli, to znaczy to raczej, że im się podoba, nieprawdaż? Czytać w myślach nie umiem, ale tych pare lat życia upewniło mnie w tym mniemaniu.

Popatrz na mojego avatara - ten najniższy tentakl łobuzersko puszcza do ciebie oczko, widzisz? Też nie siedzę w necie od wczoraj i wiem trochę jak to działa. Po prostu na twoją konstruktywną wizję "tak zwanej większości" nie mogłem sobie odmówić przyjemności przedstawienia - równie konstruktywnej - statystyki w moim opracowaniu.
[45] Re: Plansze z Megatokyo
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.03.2005, 19:21:48, odpowiedź na #44, oceny: +0 -0
Yoghurt1.Olek przyznał się tymże sposobem do winy, ja natomiast się do zadnej nie poczuwam, wiec takoż nie uczyniłem :)

2.Zabrakło mi żyletek a noze są nieostre, więc nie dość, ze nie mogę się pociąć, to jeszcze i ogolić nie dam rady. Więc nie otwieraj jeszcze szampana.

3.Nie mogę jednak rozszyfrować, co robi środkowy tentakl. Wystawia dupę, czy też pokazuje środkowy palec? :P
[36] Re: Plansze z Megatokyo
Gargoyle [*.246.jawnet.pl], 21.02.2005, 20:56:24, odpowiedź na #19, oceny: +0 -0
GargoyleTancz Tancz Radagajs.
[4] Re: Plansze z Megatokyo
Gotenks [*.tvkdiana.pl], 15.02.2005, 16:58:58, oceny: +0 -0
GotenksTłumaczenie Mandragory było słabawe, już miałem oryginał po angielsku czytać, ale skoro robią polską wersję to tym lepiej ;)
[5] Re: Plansze z Megatokyo
ben4alfa [*.ssnet.pl], 15.02.2005, 17:07:08, oceny: +0 -0
ben4alfaTłumaczenie jest całkiem , całkiem tylko obawiam się że mają duuużo do nadrobienia , bo aktualny strip ma numer 673 :)
[10] Re: Plansze z Megatokyo
Krejt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2005, 19:35:58, odpowiedź na #5, oceny: +0 -0
KrejtNo to mamy już gotowe dobre 20%.
[6] Re: Plansze z Megatokyo
BTM [*.toya.net.pl], 15.02.2005, 18:40:25, oceny: +0 -0
BTMChciałbym zauważyć, że to tylko 5 stripów umieszczonych na stronie WWW, NIE oznacza to, że ktoś ma zamiar tłumaczyćcałość i zamieszczaćonline.
[7] Re: Plansze z Megatokyo
Draug [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2005, 18:50:08, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
DraugBTM z tego co wiem chlopaki maja zmaira tlumaczyc calosc, o ile im sie nie odchce :Roll:
[8] Re: Plansze z Megatokyo
BTM [*.toya.net.pl], 15.02.2005, 18:57:08, odpowiedź na #7, oceny: +0 -0
BTMNo ok, ale wg. tego co na stronie napisano to plansze pochodzą z wydania tomowego ( tomikowego ). Czyli nie jest to inne tłumaczenie i wątpie by miało być zamieszczane na www.
[9] Re: Plansze z Megatokyo
Krejt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2005, 19:30:17, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
KrejtPlansze pochodzą z wersji sieciowej, porównaj tłumaczenie. I tak, zechce się nam robić, oraz tak, spróbujemy w miarę szybko "dobić" do stanu liczbowego wersji oryginalnej.
[12] Re: Plansze z Megatokyo
BTM [*.toya.net.pl], 15.02.2005, 21:41:16, odpowiedź na #9, oceny: +0 -0
BTMNie mam jak porównać, bo jestem biednym studentem i zadowalam się wersją online ( oh dziz, jak to brzmi ];> ), ale z newsa na stronie wynika, że jest to skan z tomiku - zapewne moja mylna interpretacja.
[14] Re: Plansze z Megatokyo
Krejt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2005, 21:49:50, odpowiedź na #12, oceny: +0 -0
Krejt"Dzięki uprzejmości twórców polskiej wersji słynnej serii internetowej Megatoyko (wydanie tomikowe- Mandragora) możemy przedstawić kilka przygotowanych już plansz komiksu."
Podkreślenia moje. A nawias był tylko odnośnikiem do karty katalogowej polskiego wydania tomikowego.
[16] Re: Plansze z Megatokyo
BTM [*.toya.net.pl], 15.02.2005, 23:25:58, odpowiedź na #14, oceny: +0 -0
BTM"Dzięki uprzejmości twórców polskiej wersji słynnej serii internetowej Megatoyko (wydanie tomikowe- Mandragora) "
"twórców polskiej wersji komiksu internetowego Megatoyko, dokładnie z wydania tomikowego".
Nigdy nie mówiłem, że byłem dobry z "co autor miał na myśli".
[11] Re: Plansze z Megatokyo
Nox [*.icpnet.pl], 15.02.2005, 21:30:54, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
NoxTe plansze nie pochodza z tomiko [przynajmniej kilka z nich.z tego co wiem, to nie ma jeszcze [w stanach] tomu 3., a niektore z tych plansz na pewno nie byly zamieszczone w 2.], poza tym juz kiedys pisano o tym, ze ma powstac polska oficjalna strona Megatokyo, na ktorej beda z minimalnym opoznieniem umieszczane spolszczone komiksy. A co do roznicy najpozniejszego przetlumaczonego odcinka do najnowszego odcinka to fakt, duzo trzeba jeszcze zrobic...
[13] Re: Plansze z Megatokyo
Krejt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.02.2005, 21:45:18, odpowiedź na #11, oceny: +0 -0
KrejtA skąd masz dane, że ostatni _zaprezentowany w galerii AK_ strip jest _ostatnim przetłumaczonym_? Mogę powiedzieć, że jesteśmy sporo dalej... No, ale nie będę psuł niespodziewajki.
[15] Re: Plansze z Megatokyo
d-s [*.internetdsl.tpnet.pl], 15.02.2005, 22:01:06, odpowiedź na #13, oceny: +0 -0
Juz ja popsules psuajcy psusju
[17] Re: Plansze z Megatokyo
Krejt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.02.2005, 09:31:13, odpowiedź na #15, oceny: +0 -0
KrejtUps, sorka. Ja zły. :)
[18] Re: Plansze z Megatokyo
moonlight_goddess [*.konin.sdi.tpnet.pl], 16.02.2005, 21:32:31, oceny: +0 -0
moonlight_goddessmi się jakoś nie podoba.. Nie mówiąc o tym że nielubie komiksów sieciowych -_-
[20] Re: Plansze z Megatokyo
Yoghurt [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.02.2005, 10:17:10, odpowiedź na #18, oceny: +0 -0
YoghurtTak jak ślepego nie będe przekonywał o wyższości czerwonego nad niebieskim, tak samo jak ci się nie podoba komiks w sieci, nikt cie nie przymusi do czytania. W przypadku MT akurat na papierze wypada o wiele gorzej, niż na ekranie, choć już np. takich skanów komiksów papierowych czytac nie potrafie.
[43] Re: Plansze z Megatokyo
haq [*.gdansk.cvx.ppp.tpnet.pl], 03.03.2005, 18:27:55, oceny: +0 -0
haq"podłożyłeś ogień pod siedzibę agory" ...to chyba młodzież wszechpolska
[46] Re: Plansze z Megatokyo
Hahen [*.chello.pl], 29.05.2007, 01:50:53, odpowiedź na #43, oceny: +0 -0
Jedyne co mnie uraziło w polskim MT to pisownia 1337, jest pare bledow ale da rade przymnknac oko ^_~ a ogolnie tlumaczenie jest swietne...
Powered by WashuOS