Naniiiiii?! >.<
20 zyla za "Death Note'a"??? o.o
Pogięło ich ? .< Trochę drogo ta manga ich przyszła ;/
Ech...życie ;/

Wydanie szwabskie stoi za 25 zyla, angielskie po 23. Czyli jednak po polsku wychodzi taniej.
No i te emocje przy czekaniu na każdy kolejny tomik, przy niepwewności czy wyjdzie czy nie - priceless.

francuskie 29-30 zyla

weźcie tez po uwagę średnie zarobki w wyżej wymienionych krajach, wtedy ta cena tak naprawde jest mniejsza

Lepiej ci się zrobi, jak zobaczysz, ile będzie kosztował "Świat Edeny" :)

Pod warunkiem, ze się tym zainteresuje ;)
W co wątpię.

Szlag, uprzedzili mnie z newsem... xP

Może czas przestać newsować o opóźnieniach? To już jest nudne.

ale niestety prawdziwe.

taki urok naszego cudownego rynku ....

A dziwi Cię to, że tak jest?

Kurde >.

Czekamy. Ku*wa czekamy >_>

Niech ktoś mi wytłumaczy, czemu w tej wielkiej "jedynce" na okładce DN jest napis "NUDA"? O_q`

bo jest to podtytuł pierwszego tomu. po angielsku to było bodajże 'boredom'

Chodzi o to, że tomik 1 to kompletna NUDA i tandeta. Niestety słowo "tandeta" nie zmieściło się w tej jedyneczce. @_@ A prawdę mówiąc... tak z poczatku pomyślałem... ^^'

Zdziwiłoby mnie, gdyby wydali zgodnie z planem. Przesunięcia już od dawna dziwić nie powinny :P Trudno, poczekamy sobie jeszcze troszkę...

Zgadzam się całkowicie. Newsem byłaby wiadomość o tym, że coś zostane wydane w terminie albo nawet przed. Ale jestem wdzięczna naszym firmom. Dzięki nim nauczyłam się cierpliwości. No cóż, byle do sierpnia...

Znajdź sobie robotę na wakacje. Czas ci szybciej zleci, a i kasa nie będzie problemem.

"rence opadajom"

Ze co? Ze jakies powody licencyjne? To jak oni biora sie do roboty? Tlumacza mange i chca ja wydac jak jeszcze prawne pierdolki nie sa zalatwione? To wyglada na jakas amatorszczyzne w takim wypadku...

JPF bierze się do roboty całkiem zwyczajnie, problem w tym, że japończycy potrafią być bardzo upierdliwi jeśli chodzi o kwestie prawne... I chyba faktycznie są. Zasadniczo sprawa wygląda tak, że wydawnictwo ma prawo do DN w Polsce, jednak nie jest to jednoznaczne z prawem do wydrukowania mangi. Za każdym razem trzeba się też starać o zatwierdzenie okładki, z czym różnie bywa, bo pamiętam jak niedawno wyszedł taki kwiatek, że strona japońska nie posiadała prawa do okładki japońskiego wydania Angel Sanctuary (była ona zamawiana po za wydawnictwem), więc JPF musiał zmienić już istniejącą...

W00T! No to faktycznie niezla paranoja z tymi prawami. Ludzie to lubia sobie i innym zycie utrudniac...

Z forum JPFu:
Endriu: wciaz czekam na stopke od strony japonskiej, bez niej nie moge puscic komiksu do druku.

Czyli tym razem to chyba nie wina naszych...

Wrr... Mogli sobie darować to ogłaszanie "Death Note pod koniec maja!", jak jeszcze nie wszystko mieli dopięte na ostatni guzik, bo się człowiek denerwuje. - -* Maj a sierpień, huh!

po kiego ten podtytul 'nuda' na okladce? nie sadze, by kazdy w pierwszej chwili skojarzyl, ze to podtytul... ciekawi mnie strasznie, jak w kolejnych tomach umieszcza 'w cyferce' dluzsze podtytuly (japonce nie mieli z tym problemow, ale z tego co widze wiekszosc wydawcow w innych krajach sobie odpuscila).

jeszcze się później okaże, że DN wydadzą dopiero na następny rok >< teraz coś tak w między słowie... tak się zastanawiam, że na cholere wydawają nowe tytuły, skoro z tymi co są mają problemy, pierdolca można za przeproszeniem dostać, jak się czeka na jeden tom pół roku >

Zgadzam się całkowicie...

Z tymi pretensjami to do fanów M&A, że mało mang kupują. Jakby sprzedaż była taka jak kiedyś to i więcej osób w wydawnictwie by pracowało i nie byłoby takich problemów.

Widzisz ciagle jestesmy przed punktem masy krytycznej za ktorym wydawnictwa naprawde swietnie by zarabialy. Po prostu potrzeba wiekszej ilosci fanow ktorzy by kupowali, a to mozna osiagnac tylko poprzez promocje taka jak np. conwenty czy emisja animcow w telewizji.

Nie chce się powtarzać, ale mówiłem, że wydadzą DN za pół roku.