no prosze - ktos nawet dorobił lekcje zanim napisał ten artykuł :)

Całkiem, całkiem.

W sumie nie dziwi, bo wedle mnie Focus zawsze był pismem na poziomie, więc do sprawy podeszli sumiennie. Pozostaje życzyć tylko więcej takich artykułów

Dwie rzeczy mnie zastanawiają, po pierwsze primo, dlaczego zamiast hentai napisali pornomanga? Jest miedzy tym jakaś rónica? I drugie primo: Po co tłumaczyli Naussicę na Nauzykę? Oprócz tego co wyżej to wszystko mi się podobało, faktycznie podeszli do tego profesjonalnie, raczej nie było tam nic dla mnie odkrywczego, ale dla laików artykuł jest w sam raz. Nie oczernia mangi, zawiera wiele ważnych informacji przy czym nie zanudza. Brawa dla Focusa. P.S Lubie DB, ale mogli sobie darować Goku na okładce i wepchnąć tam jakąś inną postać z innej mangi/anime, choćby San z Mononoke Hime...

dlaczego zamiast hentai napisali pornomanga?
bo hentai to pornomanga?
Po co tłumaczyli Naussicę na Nauzykę
a Ty idąc do sklepu mówisz "idę do szopa" czy "idę do sklepu"?
P.S Lubie DB, ale mogli sobie darować Goku na okładce i wepchnąć tam jakąś inną postać z innej mangi/anime, choćby San z Mononoke Hime...
eh ta malkontencka, polska natura

A Ty kupujesz/ściągasz płyty "Różowego Floyda" i "Ty też" czy "Pink Floyd" i "U2"?

Pewnie też nie używa "Old Spice" tylko "starego smrodu" :P

Starej Przyprawy raczej. :D

U2 to też nazwa samolotu (bodajze tego który wyladowała ni z tego ni z owego w ZSRR). Nazw własnych się nie tłuamczy, tak samo nazwisk. Imiona można.

Imiona mozna ?
To czemu jak ktos nazywa sie np "Subaru" nie tlumaczy sie jego imienia jako 'gwiazdy" czy inne plejady ... ?

Czemu jak ktos nazywa sie John Smith, nie tlumaczy sie jego imienia jako "Jan Smith" [wszak nazwiska nie tlumaczymy...].
Imie i nazwisko, to cos czego nie tlumaczymy na jezyk obcy czy z obcego. A jesli dobrze pamietam to tytul anime o ktorym mowa w wolnym przekladzie brzmi "Naussica z doliny wiatru". ... Jak na moj gust jest to jednak imie ...

Imiona można ale nie trzeba, ponieważ imiona mają swoje odpowiedniki (w większosci przypadków).Wszystko zależy trochę od tradycji a trochę od przypadku np. po polsku funkcjonuje Jerzy Waszyngton ale nie funkcjonuje Jerzy Bush. :]

Problem w tym, ze nie do konca. Ale Nausicaa to imie wziete od bogini Nauzyki wiec spolszczenie tego jest na miejscu. Co do reszty: imion wlasnych ani nazw nie tlumaczy sie, chyba, ze wnosza one cos istotnego do zrozumienia kontekstu, w ktorym sie znajduja. radze poczytac cos niecos na temat tlumaczenia kubusia puchatka;) Pozdrawiam.

A dlaczego nie na miejscu? Śp. pan Parandowski w 1932 przetłuamczył to jako Nauzikaa (tzn. imię z greckiego, i w Parandowskim Nauzikaa to królewna z Odysei). Po prostu doszło do spolszczenia, bo o ile pamietam w filmie mówią przez 'k', a nie przez 'c' i o ile mi się wydaje po polsku to sie czyta jako Nauzykaa ew. Nauzikaa.

Napisal: Nauzykaa, czyli przedostatnia twoja wersja.Fakt, umknelo mi jedno 'a'. A poza tym: nausicaa the valley of the wind to tytul angielski i Nausicaa to angielska (nie japonska) forma tegoz imienia.

Niemcy wynalezli rakiete V2 ale o czyms takim jak U2 nigdy nie slyszalem :]

Czas poczytać o swiecie ;) sznurek Dalej mi się nie chce szukać ;P

różowego floyda, bo w oryginale to właśnie TO znaczy

Focusa mam już od przedwczoraj.. Rzeczywiście dla fanów artukył nie jest w żadnym kawałku odkrywczy, ale może przybliży temat tym 'niezaawansowanym', no i zaprzecza temu że manga to chińskie bajki porno. Mogli tylko pokusić się o różnorodniejsze zilustrowanie tematu ;/ No i ten wielki screen z SM wygląda jakoś dziwnie.

i polski fan jak zwykle nie spelniony pamietajcie jak cos jest o wszystkim to jest do niczego ;p

Tekst bardzo fajny. Doza obiektywizmu i tak jest git. coprawda myslalem ze moze bedzie jakas proba polemiki z "tvn" ale jednak tak mysle ze to niezbyt realne i nie to miejsce na takie akcje. Troche przeterminowane zdjecia - ale co tam :) laikowi i tak wszystko jedno a o takich "Sailor Moon" czy DB przynajmniej mieli szanse cos keidys uslyszec...

...manga zwykle tłumaczona jako "niepohamowane obrazy"... a tak na polski to po prostu po japońku komiks, mogli by tez to napisać Mo oitoma shimasu

niepohamowane, znaczy dynamiczne. Czytajac japonska mange odnosi sie nieraz wrazenie, ze obrazy wnosza jakas dynamike do ksiazki, jaka jest manga. A to, ze przetlumaczyli doslownie nazwe niczego jej nie ujmuje - wyjasnia imho zjawisko i jego popularnosc. (np fakt, ze czesto wystepuje tzw nierehularne kadrowanie, nadajace dynamike komiksowi....)

I prosze, nie narzekajmy bo w ten sposob zabijamy wlasne hobby.

A mnie tam się gra podobała :) :] ;) ;P

Eee, nudna.