Całkiem nieźle, fajnie, że mówi się tam nie tylko o "ambitnych" anime .

Czy pan prowadzący jest "po spożyciu"?

Ładnie ściągnięty pomysł z Onsen Podcasta.
Wykorzystaliście ładnie swoją popularność.
Ale to nie recepta na zrobienie dobrego podcasta.

Szczerze mówiąc głosy prowadzących w Onsen Podcast są o wiele ciekawsze niż tutaj.

O Disgaea. Ciekawe że ktoś to porusza bo póki co spotykałam się z falami krytyki odnośnie tego anime.

Kurwa, zassałem prawie całą serię, a tu się okazało, że po angielsku...
Od razu wyjebałem, nastawiłem się krytycznie, nie wiem, czy jeszcze kiedyś po to sięgnę ;p

Kolo trzeba było mnie pytać ;]
A tak btw. o sile serii nie stanowi biedne anime tylko popularność gier.

W grze imo angielski dub > japońskie głosy.

Gra mi się podoba po angielsku, ale nie będę anime tak oglądał ;p

Uuuu...boli.

Badziew straszny, temu krytyka.

Tylko mnie się tak tnie...

Jak to tnie? Chyba nie robisz streamingu z ftp?

Nie...

Naprawdę...

Nie patrzcie tak na mnie jakbym kłamał...

No dobra masz rację... Mój błąd :P

Hmmm
Audycja z przyczyn oczywistych lepsza od tych z Radioakcji. Wiedzą o czym mówią, tematyka (wybrane anime) też całkiem zacna, tylko to wszystko wciaż jest dość chaotyczne i niepoukładane. Czasami trudno zrozumieć wątek. Myślę że to z powodu braku dokładnego przygotowania do audycji, zawsze powinnien być sporządzony skrypt o czym i w jakiej kolejności chce się powiedzieć (skoro można bezkarnie patrzeć w kartkę to czemu nie? :), wtedy unika się wszelkich 'yyy' 'aaaa' 'ummmm'. Jeśli chodzi o techniczną stronę warto dostosować głośność poszczególnych głosów. Ogólnie jak na pierwszy raz nie jest źle, czekam na kolejne ;]

Jakoś tak bez polotu, ale przynajmniej technicznie lepiej niż Onsen Podcast.

Aż się dziwię, że ACP coś takiego firmuje ;]

No ale ok, żeby nie było flame'u, postaram się konstruktywnie:

Kto to prowadził? Niespecjalnie udało mi się po jednokrotnym przesłuchaniu tego wyłapać - jakiś Bender i Sajqiu? Trzeciego nicka w ogóle nie sqmałem (teraz słucham jeszcze raz, żeby móc konkretnie napisać to i owo o audycji, coś już więcej wiem o prowadzących, ale mimo wszystko po pierwszym razie wrażenie niespecjalne ;])

Wolał bym, żeby anime przedstawiane było przez osoby, które je widziały - lepsza jest dyskusja:
'podobało mi się, bo...'
'a mi się nie podobało, ponieważ...'
niż:
'no i to anime jest takie a takie'
'na razie nie przekonałeś mnie do tego anime'

Nie wiem, jaka jest idea tego podcastu, ale jeżeli to ma być po prostu rozmowa trzech kumpli, to podziękował...

To samo rozmowa o 'Bartender' - szczerze mówiąc, niespecjalnie mnie obchodzi stosunek prowadzących do alkoholu. Ok, raz można wspomnieć w formie żarciku o stosowaniu w życiu codziennym poznanych w anime przepisów na drinki, ale RAZ wystarczy. Nie więcej.

Samo recenzowanie anime - geez, jak już ktoś wyżej napisał - scenariusz!

Bo jak słucham:
'fabuła jest płaska'
'plusem anime jest to, że dowiadujemy się o przeszłości głównych bohaterów'
'osobiście oceniłem to anime na 7 punktów z 10'
'muzyka jak zwykle fenomenalna, postacie tak samo, no ale jak już wspomniałem, fabuła niestety, no, średnia'

Geez, wiem, że to nie jest forma pisemna, ale dajcie spokój, jakiś porządek powinien zostać zachowany.

Newsy z ACP - przede wszystkim nie widzę sensu we wrzucaniu tych newsów do audycji, w dużo przystępniejszej formie można je sobie przeczytać na stronie.
Teksty 'mój news', 'teraz kolej na twojego newsa' - na chuj to komu? Brzmi jakoś wyjątkowo sztucznie i niefajnie.

Kalendarz - jak już go wrzucać, to czemu tylko informacja o Mokonie? Lepiej było by powspominać o tym, co zostanie wydane w najbliższym czasie na rynku, niż gadanie głupot o tym, że prowadzący tam będą, i że będą sobie robić zdjęcia - geez, litości.

Sama końcówka zresztą też tragiczna - 'no to powiedz papa' 'pozwalasz mi?' - zresztą końcówka z Tenacious D też zdupiona, każdy lubi sobie chyba pośpiewać ten kawałek, ale bez przesady, 5 minut sławy, czy co?

Fajnie by było, gdyby prowadzący mieli pojęcie na temat tego, o czym mówią, bo wygląda mi to na jedną wielką improwizację :/

Jeszcze kwestia techniczna - wiem, że to ze względów geograficznych może być niemożliwe, ale chujowo to brzmi w tej formie, gdzie są takie przerwy między wypowiedziami, inne poziomy głośności itd - albo siedzicie w jednym studiu, albo robicie to tak, żeby brzmiało dobrze.

Ogółem - ciężko poznać, czy to było specjalnie nagrywane, czy po prostu panowie pogadali sobie na Skypie i postanowili wrzucić swoje rozmówki na ACP.

Następnego jeszcze z ciekawości posłucham, ale jeżeli nie będzie znacznej poprawy, to podziękuję.

Kolo dominating ACP...o zgrozo...a na konwentach taki niepozorny sie wydawal ;P

Ale dobrze mówi - do dupy było D:

Większość problemów wynikła z pomysłu na improwizacje i wszystko obgadaliśmy na 5min przed nagrywaniem.
Miało brzmieć naturalnie... kiepski pomysł.

I to mi się podoba, zdrowe podejście do tematu. Źle poszło, więc należy wyciągnąć wnioski, wysłuchać co słuchacze mają do powiedzenia. Zupełnie inaczej niż zachowanie głównego prowadzącego Onsen Podcasta. Myślę, że większe szanse rozwoju ma podcast, który nie jest uodporniony na wszelką krytykę, jak Onsen.

Niepozorny? To jest człowiek, który na swoich panelach ściąga spodnie!

do diaska ominelo mnie to :p Fandom jest genialny - raz sie spodnie sciagnie na swoim panelu i juz robia ludzie ankiety na jego temat na ACP i wynosza pod niebiosa ;p i mesidż do Kola: Jak bedziesz robil jakis panel to daj znac :P

Hmm, bez przesadnej skromności powiem, że chyba nie tylko z tego powodu jestem w miarę znaną osobą w Fandomie.

A pod niebiosa mnie nikt nie wynosi (poza tym ta ankieta jest głupia ;]).

Generalnie, to chyba dużo Cię ominęło ;p

no ja wiem wlasnie ze duzo ;P a co do ankiety to widzisz jest pelno ankiet ale jednak jak o kims jest to juz swiadczy o jakiejs famie.

Nie, to świadczy o tym, że Elia i Kisiel są pierdolnięci ;]

Dlaczego acp coś takiego firmuje? Ponieważ podoba mi się pomysł podcasta o anime. Autorzy zgłosili się do nas, przesłuchałem próbną audycję, nie było źle, więc projekt ruszył. Sam napisałem im listę uwag niewiele krótszą niż Twoja i liczę, że z każdą kolejną audycją poziom będzie wyraźnie rósł.

No to ruszył konkurencyjny znanych mi ludzi.
Wiecie, że to nie jest pierwszy pomysł w Polsce?
Jeden ma się już całkiem dobrze. Ciekawe czy będą
jakieś różnice w tym który Wy promujecie,
a Tym który ruszył 2 miechy temu:
Onsen-podcast

Zapraszam do porównywania

Nigdzie nie napisałem, że Animecast jest pierwszy w Polsce, bo wiem o istnieniu Onsen Podcasta. A skąd? A stąd. Jako ciekawostkę podam, że proponowałem autorom Onsena współpracę, ale nie byli zainteresowani.

No jeżeli ci poprzedni nie chcieli współpracować (nie słuchałem, ale po komentarzach, które czytałem, mam wrażenie, że lepiej wypadli ;p), to w sumie się nie dziwię, że z kimś nowym nawiązaliście współpracę :)

Również mam wielką nadzieję, że się to fajnie rozkręci, ale naprawdę dużo pracy przed chłopakami ;]

Jeżeli tak było, to naprawdę było tragicznie. Skomentuję tu podane przez ciebie cytaty z programu:

"fabuła jest płaska". Co to znaczy? Postacie to stereotypy? Nie rozwijają się? Nic się nie dzieje? Nie ma dłuższych wątków?

"plusem anime jest to, że dowiadujemy się o przeszłości głównych bohaterów". A co to ma do rzeczy? Jak kwiat jest czerwony, to jest lepszy niż biały?

"osobiście oceniłem to anime na 7 punktów z 10". Opinia jednej osoby o niczym nie świadczy.

"muzyka jak zwykle fenomenalna, postacie tak samo, no ale jak już wspomniałem, fabuła niestety, no, średnia". Co to znaczy, że jest fenomenalna? Jeżeli już ma się opisywać muzykę, to należy przedstawić gatunek i ew. podgatunek, opisać zespoły, wokalistów i kompozytorów w zależności od dzieła.

Próba oceny dzieła nie jest sednem recenzji.

Wyedytowano: to była dyskusja, a więc nie ma się co czepiać poza tym, że może brakowało konkretnych faktów. Audycji nie słuchałem.

Te cytaty podałem tak mniej-więcej, w kontekście tego, jak 'uporządkowana' była wypowiedź :D

Kolo, trochę nadużywasz "geez" xD

Pierwszy odcinek Animecasta jest na pewno zdecydowanie gorszy niż pierwszy Onsena, jednak jak już wspomniałem w innej wypowiedzi, prowadzący nie są uodpornieni na krytykę. Bolączką Onsena jest główny prowadzący, który wywyższa się ponad wszystkich Polaków, gdyż sam mieszka od dziecka w Anglii, przez co jest strasznie arogancki i chamski ;) Do pozostałych dyskutujących nie mam zastrzeżeń. Najlepszy sposób na wyeliminowanie wszelkiej krytyki - zjechać krytykujących "na antenie", co zrobił Bere przy początku 2 podcastu. Jeśli tak wygląda początek każdego następnego, to potem nie dziwota, że widać same pozytywne opinie na ich temat w komentarzach na ich własnej stronie.

Bere = pomyłka w Onsen Podcascie. Przynajmniej z takim zachowaniem jakie prezentuje.

Dlatego jeśli prowadzący Animecasta nie będą popełniali podobnych błędów, na pewno w końcu wypadną lepiej niż OP.

To nie do wiary, że wpadli na tak pomysł miesiąc po starcie pierwszego odcinka Onsen Podcast...

Widzę, że bystrym umysłem potrafisz przebić się przez mgłę kłamstw i mistyfikacji aby dostrzec Nagą Prawdę: Animecast to... drugi podcast o anime w Polsce. Tylko co z tego?

Cienkie to było jak sik węgorza. Rozumiem że konkurencja motorem postępu, ale w porównaniu z onsenem to nawet nie ma o czym mówić. Jedyna rzecz jakiej by się mogli onsenowcy wreszcie nauczyć to konfiguracji sprzętu żeby ich było dobrze słychać.

To Ty jeszcze żyjesz? ;-) W pierwszym odruchu nawet chciałem złożyć Ci propozycję udziału w nowym projekcie, który przygotowuję, ale potem przypomniałem sobie, że pewnie jesteś bardzo zajęty kodowaniem fansuba „Slayers Perfect”. ;-)

Cóż, pogłoski na temat mojej śmierci były chyba nieco przesadzone, a co do Slayersów to zdaje się że kto inny miał się za to zabrać? Szczerze mówiąc to już nawet nie pamiętam. Kopię gdzieś powinienem mieć jakby co.

Przecież to tylko kiepska kopia Onsenu!
Uczestnicy mówią totalnie nieciekawie, kwaśnie i od rzeczy, silą się od czasu do czasu na coś śmiesznego, ale totalnie im to nie wychodzi, brzmi to jakby byli strasznie znudzeni, i do tego zapici. Co lepsze, nie wysilili się nawet by wymyślić oryginalną nazwę, bo Animecastów jest co najmniej kilka; wygląda na to, że próbowali do tego zamieniać wszystko w kolejności byleby tylko nie brzmiało tak jak Onsen.
A wiecie co jest najsmutniejsze?
Że wytwór oryginalnego i kreatywnego pomysłu jakim jest Onsen najpewniej zacznie tracić na popularności, tylko dlatego że te zerżnięte popłuczyny firmuje popularny w fandomie anime.com.pl
Współczuję Beremu i spółce.

Jak napisał wyżej Joe:
Jako ciekawostkę podam, że proponowałem autorom Onsena współpracę, ale nie byli zainteresowani.

Cry moar.

Cry moar? Jak na razie tylko się śmieję, że skradziona koncepcja brzmi tak żałośnie i fałszywie, jak brzmieć powinna. :)

Dobra robota! :)

Brat czy sąsiad?

A może ktoś zgoła inny, bo odnoszę wrażenie, że wyświadcza autorom Onsena niedźwiedzią przysługę.

kopia onsenu ? wg. Ciebie kazdy podcast na świecie jest kopią onsenu ?

brzmi to jakby byli strasznie znudzeni, i do tego zapici
Cholera, nic się nie ukryje - faktycznie w piątek imprezowaliśmy, a w sobotę o 9:00 wstaliśmy żeby podcast nagrać.

Onsen nie zacznie tracić na popularności, słuchacze mają chyba swój gust. ^^ Ciekawa próba panowie, mnie jak na razie niestety nie przekonaliście.