First! Ja już swoje wejściówki mam 8D .Czatowałam od 14:00 (bałam się że będzie to co było przy rezerwacji na b-con XD).
Teraz tylko zapłacić i GIT 8D.

Też muszę już tylko zapłacić, ale jak tak czytam tego newsa to załapałam stracha, że mi jeszcze moją wejściówkę odbiorą, bo ktoś wpłaci wcześniej D: XDDD

Gdzie wy to macie, że pisze ile to kosztuje? x_X Ślepa jestem, naprawdę D:

dobra, już wiem xD

Jejuś, ja też się przestraszyłam D: .Kurdee trza lecieć szybko zapłacić bo kicha będzie D:.

...a ja muszę czekać do dziesiątej na matkę... XDD" Ale nie no, skoro dali nam na to siedem dni, to powinniśmy mieć te siedem dni! D: XD

Masz racje i oby było bo ja jutro wpłacam pieniązki >.

A ja zapłaciłam wczoraj i dalej nie dostałam żadnego potwierdzenia D:

na B-conie nawet po tygodniu przychodziło potwierdzenie xD

Ale Bekon to Bekon XDDDDD

ano masz racje... no mzoe na bekonie nie byłam ale potwierdzenie raz dwa powinno przyjsc martwie sie XD

trza być cierpliwym :d
albo sprawdź w koszu czy w spamie xD

zaraz sprawdze ^.^

A ja nikogo nie bd znała >.

mnie już znasz 5 minut xD

Pozazdrościć

Un ^^ Obysmy sie jakos spotkały :3

jeszcze cały miesiąc, wszystko może się stać xDD

Un ; 3 Nomm ;3 pewnei duzo osób jedzie i nikogo nie zna xd

i tak wszyscy do siebie "hey, poznamy się?" xD

Hai hai XD ja bylam na konwecie dwa latat temu i tak nie bylo >.

2 lata temu to prehistoria była ;d
teraz będzie inaczej xD

Oby XDDD

Spokojnie bez nerwów wejściówek dużo jest jak widzę :3 ciekawa jestem czy wykupią te 2000 wejściówek ludzie XD Ja jeszcze nie mam, jak zwykle na ostatnią chwilę będę robić '3

Myślę, że 2000 nie będzie, ale 1000 może się uzbierać. Zobaczymy czy drama cenowa minie.

To zapewne okaże się po konwencie. W tym wypadku ludzie będą mieli porównanie... tym bardziej, że kolejna edycja magnificonu odbędzie się w tej samej szkole co ostatnio.

Mogli by się już ludzie z tą ceną uspokoić bo nie jest wielce wysoka, ja jakoś dużo kasy nie mam i jeszcze przyjeżdżam z Gdańska...

Tu nie chodzi o to czy cena jest wysoka czy nie. Chodzi o to, że jest widocznie wyższa niż ostatnio, podczas gdy zmiana jakości nie jest widoczna.

Ja mam jednak nadzieję że na Magni będzie jednak wyższa jakość albo chociaż dobra (i oby tak było,Amen). Po Mackonie mam uraz, że wolę zapłacić więcej ale żeby był to dobry konwent. Na mackon zapłaciłam 30 zł i było strasznie więc jeśli Magni będzie nawet w przeciętnej jakości ale nie marnej to gotowa jestem poświęcić te 10zł więcej XD' Wiem moje myślenie nie jest logiczne .__.

Jest bardzo logiczne. U mnie koledzy mają wątpliwości czy iść przez tę nadwyżkę ceny, ale 2 losy za 10 zł i tak będą chcieli, żeby im kupić. Nie mówiąc o chwaleniu się ile wydali na jedzenie podczas konwentu.

Na jednym konwencie na losy wydałam 20zł xD A na żarcie jak zwykle mało wydaję, więc zamiast na żarcie wydam dodatkowe 10zł na wejściówkę xp

Chwalę się!xD Zrobiłam dziś przedpłatę! :3

A ja już zrobiłam rezerwacje dla siebie i znajomych, pieniądze przelane, jutro na pewno dojdą ^^ hehe

Rezerwacje dla mnie i znajomej zrobione, pieniądze przelane. Martwi mnie tylko, ze nadal nie otrzymałam maila w sprawie rezerwacji stoiska : (.

Ja jak na razie odpowiedzi na maila o helpowanie tyż ni dostałam. Wonder if everything's alright~

Same here.

to ja dostałem odpowiedz już 26.01 i odesłałem wszystko o co prosili...

Ja też mam już wejściówke ;D to teraz pozostaje mi tylko czekać do kwietnia ^^

Ummm... A po ile jest wejściówka? Bo jakoś nie mogę znaleźć ceny. :o

40 zł za osobę

Dzięki. :)

:)

Urocze XD

Chuj ci w czoło.

Czy osoby tworzące atrakcje też mają się rejestrować? oO

Dołączam się do pytania.

Nie tyle co rejestrować,muszą wpłacać kasę?;x

dwatysiącesztuk??? szkoła jest pojemna, ale moim skromnym zdaniem to trochę za dużo >.>'

cóż, skoro na samym acepie do przybycia zgłosiło się 506 użytkowników a zauważmy że nie wszyscy mają tu konto.... z 1000 osób może być :F więc przynajmniej wejściówek nie braknie~

1000 to ok, ale 2x tyle, plus orgowie itd to jak na ten budynek za wiele... spać będzie gdzie, bo 2 sale gimnastyczne są pojemne, ale na stoiskach będzie straszny ścisk...

Zdziwię Cię, bo przy ostatniej edycji Magni było 1200 uczestników a miejsca było w cholerę. Ta szkoła spokojnie da sobie radę z 2000 uczestników.

własnie. na poprzednim magni było prawie całe wyższe piętro wolne, w ogóle sie nie czuło ze weszło tyle ludzi!

tam bylo wyzsze pietro?

Było. Obawiałbym się jednak tłoku na cosplayu i przy stoiskach... całe szczeście, że mnie te 2 rzeczy nie interesują.

Oby tylko konsolówkę normalną zrobili. A nie takie coś co było rok temu.

Tlok na cosplayu byl i to ostry. Organizatorzy powinni troche pokombinowac z usadzeniem ludzi, bo byla masakra w ostatnich rzedach (stanie na krzesle 2h w 2 osoby = priceless experience -_=).

ja oglądałam cosplay z balkonu z góry i było super X_x

szkoła jest wielka, blisko do tesco (z tego co pamiętam) i w ogóle dla mnie git majonez ^_^

Dziwne, bo mnie i koleżance powiedzieli, że jest zakaz podczas cosplayu przebywania na balkonie i tuż przed rozpoczęciem nas wygonili stamtąd. Co tam, że później siedziałam w pierwszym rzędzie i też było super XD

Wystarczyło spojrzeć czy ktoś tam siedzi. Ja nawet nie mam pojęcia jak się dostać na balkon... ale jakoś nieszczególnie mnie to interesowało ;).

Mnie tam zanieśli na siłę bo nie chciałam tam iść. Ale gdy zobaczyłam machinę która przenosi w czasie i potem pokaz Elluin to sterczałam aż do karaoke! xD

Głowa do góry ;) Zakładam iż Konsolówka ci się spodoba tym razem :)

Ale piniendzy jest mało.

Dobra dobra. Zobaczymy jak atrakcje wyjdą w praktyce. W zeszłym roku Assasin z dziwnych powodów się nie odbył. A szkoda.

Ja już nie mogę się doczekać!^^ Czekajac aż rezerwacja ruszy nie mogłam w nocy zasnąć ^-^'

2000 sztuk... Organizatorzy jak zawsze pewni siebie.

Za to ty jak zawsze zjebany.

A ja będę helpem i nie musze się rejestrować :)

Dwa... tysiące?! O_O Nie wiem, czy to taki dobry pomysł...
Wprawdzie rok temu pojawiło się te 1300 (mniej-więcej) osób i dało się żyć, ale... wolałabym nie mieć powtórki z Baki '08. XD Cóż, przynajmniej jest się bardziej spokojnym.

Co ci się na bace nie podobało ? im więcej ludzi tym weselej

No ale bez przesady. ;/ Baka jako konwent sam w sobie była fajna, aczkolwiek byłoby milej, gdybym nie musiała na chama przeciskać się przez tłumy ludzi, których poruszanie się dodatkowo utrudniały rozłożone stoiska i wąskie korytarze... Mimo że szkoła była spora.
Lubię ten wesoły gwar konwentowy, ale liczę przy tym na jakiś komfort, czyli m.in. możliwość swobodnego oddychania. ;P

Oddychania się zachciewa . Chamskie przeciskanie się przez tłum jest standardem na wielu konwentach można się przyzwyczaić (jak ewolucja słabi zostają w tyle )

Breathing is for the weak!

Wolę być w ciasnym tłumie konwentowiczów niż na konwencie na którym wieje pustką i nudą xD

Wysiadł mi szanowny pan internet, wchodzę na acpa po iluś tam godzinach mocno zirytowana a tu informacja o rezerwacjach. Oo...dosyć to dziwne i wygląda na to iż to jedyny i niespodziewany plus tegoż dnia. Hm. W każdym razie rezerwacja poczyniona.
2000 osób?! uuoo

Chociaż raz się nie spóźnię :)

Znów Magnificon zbiegnie się z Pillow Fightem na krakowskim rynku ;)

I mam zamiar na niego iść :D (jak uda się :D)

Też będę chciał wyrwać się na walkę - rok temu byłem, w tym też muszę być. Będzie można na konwencie zebrać szybko jakąś grupę chętnych. ;)

rok temu nie było mnie i trochę tego żałowałem, ciężko mi się pogodzić z myślą, że i w tym roku miałbym odpuścić ze względu na magni, ale że jak na razie atrakcje w większości nie dla mnie, to chyba sobie zrobię relaksacyjną przerwę na przypie**olenie komuś poduchą.

Zrobiłem rezerwację. Widzę, że Miohi działa pod akademickim inkubatorem. Pewnie dlatego nie może nawet założyć firmowego konta w banku. Jaką mam pewność, że kasa idzie do Miohi? Na słowo? To, że nie może mieć regonu i innych bajerów, to oczywiste, jeżeli inkubują się pod inną organizacją prawną. Tylko niech napiszą status prawny firmy, bo wszystko wygląda "na słowo".

Aleś ty mądry... Tylko jak na razie jedyne, co potrafisz robić, to trzepać jęzorem i się mądrzyć, a zrobić coś pożytecznego dla fandomu, to dupa. Firma jest i działa. Już jeden konwent zrobiła i zrobi niedługo kolejny. Jaką masz pewność, że kasa pójdzie do Miohi? A jaką miałeś pewność, że opłacając wejściówkę na robiony na lewo konwent (a wcześniej takich było pod dostatkiem), twoja kasa po prostu nie zniknie? Są ludzie, którzy znaleźli możliwość działania, aby fani mogli dalej jeździć na konwenty, a ty tylko siedzisz i kurwisz. Rusz dupę i zrób coś, a dopiero potem się pochwal, jaki ty jesteś wspaniały i obeznany ze światem polskiej biurokracji. Bo jak na razie to wszystkie twoje opowiadania o tym, jak ty mógłbyś wszystko zrobić lepiej niż inni naprawdę można traktować tylko na zasadzie "wierzę na słowo".

Tylko osoby robiące coś z konwentami mają do powiedzenia w tej sprawie? Prowadzę działalność gospodarczą i pewne pojęcie o tym mam. O phishingu nie słyszałeś?

Tylko prosze, nie zacznij nagle moralizowac na temat tego, ze robimy konwenty na lewo.

Jesli ktos robi konwenty jako firma to mam prawo wymagac od niego wiarygodnosci.

Jak to jest, ze ktos cos o Miohi napisze i nagle sobie K.1 i Mary przypominaja o ACPie i zaczyna sie dyskusja. Uderz w stol a nozyce sie odezwa?

Nie wiem jaki jest wasz status w stosunku do Miohi. Ale generalnie wystawiacie tej firmie zajebiste swiadectwo (nie wazne czy dla nich oficjalnie pracujecie czy nie). Powodzenia zycze firmie, ktora potencjalnym klientom krzyczy "rusz dupe i zrob cos, zamiast siedziec i kurwic".

Brawo.

Jeśli dobrze pamiętam to Corvus rozkręcał DDRa na konwentach - a przynajmniej pamiętam go pierwszego targającego sprzęt i robiącego coś.
A - i pytanie- czy dobrze kojarzę Twą osobę z Yokkonem (trójką chyba), dość oryginalny uczestnik, który z niewiadomych powodów manipulował przy przyniesionym przez siebie naboju do syfonu?

Tak, pierwsze DDR i US. Po kilku razach weszło na stałe.

O naboju do syfonu nie wiem, ale podczas basenu na jednym z pierwszym Dojiconów miałem 18tkę, to zapamiętałem. Na cosplayu na Bace natomiast mnie nie było, ale może skojarzysz.

BTW Froh, byłeś w ciągu kilku ostatnich lat na konwencie?

Corv - Ciebie dobrze pamiętam - mnie chodziło o tego Keichiego (któregoś z wielu).
A co do konwentu - to byłem, byłem. Balcon, potem Tychy. Na pewno znów Balcon. Głównie vi work 4 fun.

A jaką miałeś pewność, że opłacając wejściówkę na robiony na lewo konwent (a wcześniej takich było pod dostatkiem), twoja kasa po prostu nie zniknie?
Tak? Które były robione na lewo i dlaczego? Pewność była większa, bo na stronach konwentów fanowskich lista organizatorów była ładniej wypisana niż na stronce firmy miohi - firmie bardzo anonimowej, ze słabą wiarygodnością i przede wszystkim z ludźmi którzy piszą głupoty (patrz mój mail o gh :D)

Ale macie problem...
Avantar: Nikogo nie wymieniłem z imienia, nazwiska, czy nazwy, więc skąd twoje "[my] robimy"? Inna sprawa: jak to jest, że jak robi coś Mikos, to od razu zaczyna się czepianie, a ty stoisz w pierwszym rzędzie? A mnie i Mary proszę nie wrzucać do jednego worka z różnymi ludźmi, czy instytucjami, bo widzę, że sporo członków wwff ma taką tendencję. Wypowiadam się nie w obronie Miohi, tylko zdrowego rozsądku - ci co zadają pytania najwyraźniej dość już się naszperali i wiedzą o Miohi wystarczająco dużo. A i samą Mikos zna osobiście spora część fandomu. Nie widzę sensu w grzebaniu w czyimś zapleczu, skoro chce coś zrobić dobrego dla fandomu i to robi. Chyba że tak bardzo ci żal dupę ściska, że robi to ktoś inny, a nie ty?

Corvus: Uwagi uwagami, ale to, że ekipa, która od lat robi konwenty tym razem robi wszystko "na słowo" jest chyba lekką przesadą. Zwróć też uwagę na to, że skoro Miohi, jak napisałeś sam, działa pod inkubatorem akademickim, to o kradzież pieniędzy posądzasz właśnie taki inkubator. Nie wydaje ci się, że rzucasz się na nieco za dużą organizację z takimi podejrzeniami? Phishing - dotyczy tylko firm? Nie uważasz, że przeciętna osoba prywatna jest bardziej na takie zagrożenia narażona? I działanie... Od jakiegoś czasu nie widziałem cię zbyt aktywnego na konwentach, ale zapadło mi w pamięć twoje podejście do obsługi cosplayu - "z czym wy się męczycie, przecież to takie łatwe". O ile dobrze się orientuję, nigdy nie pracowałeś przy cosplayu od strony technicznej, a kilka osób, które się przy tym nasiedziały traktowałeś jak niezaradnych smarkaczy, którzy po prostu nie mają pojęcia jak takie rzeczy powinno się robić. Więc może jakiś konkret w tej materii? Na przykład konwent na tysiąc osób i zarąbisty cosplay? Chętnie przeleję kasę za wejściówkę na wskazane przez ciebie konto, bo mimo że Miohi już zrobiło jeden konwent i nikt nie miał problemów z opłaceniem wejściówki (a wysnuwasz obawy, że w przypadku Magni może być inaczej), na pewno zrobisz wszystko lepiej i bezpieczniej.

Froh: Nie kojarzę żadnych nabojów do syfonów, może faktycznie ci chodzi o jakiegoś Keichiego. Ja takiego nicka nie używam. Zresztą mnie też powinieneś pamiętać. Nie raz się widzieliśmy.

Tuminure: Lista: tu organizatorem jest jeden podmiot - firma, a więc rozbudowane listy organizatorów są zbędne. W kwestii legalności, sporo było konwentów, które omijały przepisy, w tym (ale nie tylko) dotyczące praw autorskich. Jeśli sądzisz, że wszystkie polskie kony fanowskie były w 100% legalne, to jesteś w wielkim błędzie.

Krótko mówiąc nie podoba mi się, że znalazła się grupka, która narzeka i grzebie w czyichś śmieciach, zamiast czyjeś starania wesprzeć. Też mi, aniołki się znalazły. Poprawności do trzewia flaków im się zachciało... Jakoś jest masa ludzi, która się cieszy, że są konwenty, a nie czepia się ciągle. Kupują wejściówki, jeżdżą i się bawią. Bo po to konwenty są. Bo po to je ktoś organizuje. Ktokolwiek to jest.

Stanowisko Avantara jest jego stanowiskiem prywatnym. Grupy WWFF do tego NIE MIESZAJ. Nie wtrącamy się w to co robicie, nie interesuje nas wasza motywacja i prosimy o uszanowanie nas i naszego stanowiska. Jako koordynator WWFF, nie życzę sobie osobistych wyjazdów do moich ludzi, który w sprawę zaangażowani nie są i nie biorą udziału w tej dyskusji.

Już kojarzę, fan boginek. Pamięć mnie jednak nie myli.

K, nigdzie Cię nie wrzucam...

A już była dyskusja o tym, gdzie Coach się wypowiedział, że największa zaleta firmy jest jej przejrzystość finansowa. Ja nie rozumiem skąd taka drama nagle na tle finansowym, ile to juz było przekrętów w historii fandomu i dlaczego teraz legalna instytucja ma obrywać?

Jakos sie nie spodziewalem, ze napiszesz cos madrego. I nie napisales ...

Oczywiscie - zal mi dupe sciska, bo Mikos firme zalozyla i robi konwenty. Dla Twojej wiadomosci - co jakis czas rozmawiam z Mikos i (przynajmniej z mojej perspektywy) sa to bardzo dobre kontakty. Zycze jej jak najlepiej.

A skoro nie masz nic wspolnego z Miohi to po co wystepujesz w formie ich obroncy? Jezyka nie maja? Jesli stwierdza, ze potrzebuja obrony to odpisza. A nie, pojawia sie pierwszy moralizator fandomu K.1 i rzeki ustepujcie! Szkoda tylko, ze to wlasnie tego typu wypowiedzi jak Twoje najgorzej wplywaja na wizerunek firmy, ktorej ponoc bronisz.

A mieszanie w to WWFFu to doskonaly przyklad na to, ze nie masz zadnych argumentow.

szczerze mowiac inkubator...nie jest dobrym rozwiazaniem w 99% przypadkow
czy w tym przypadku bedzie dobrze?
nie wie nikt

Zależy od sposobu inkubacji. Masowe obsługa setek firm jak w AIP polega na zmniejszeniu kosztów, pewną pomoc i biurokrację przy zakupach, gdzie czekasz nawet 2 tygodnie na potwierdzenie każdego zakupu, nawet jeżeli pilnie czegoś potrzebujesz. Tu nie liczy się potencjalny zysk, a pomoc firmom. Jak ktoś potrzebuje takiej pomocy, to to może być dobre rozwiązanie w wielu przypadkach, a nie 1%.

Natomiast fundusze typu seed, VC, BA, itp. to już inna gra, choć można powiedzieć, że to ciągle może być inkubacja, gdy jakiś projekt potrzebuje kilka mln na start.

Can't wait. To będzie świetny konwent :3 i MEGA cosplay *Q*

Me too :3

Będzie taka sama scena jak w zeszłym roku?

nie będzie sceny XD

dołączam się do pytania xDD i mam nadzieję, że tak ^_^

Będzie scena, będzie :)

i wysłane

Formularz wypełniony, teraz pozostaje tylko zapłacić :).
Edit (początek kwietnia): no niestety, nie jadę.

rezerwacja juz niby zrobiona. tylko teraz jak tu ojca przekonac? xd

Ojciec nic nie musi wiedzieć.... xD Tak jak i mój xDD

Spacerek na pocztę muszę dziś zrobić... ^__^ Yay, znów pojadę do Kraka : D

"Tato. Jadę na konwent. Wrócę w niedziele popołudniu." - powtarzać do skutku.

Powiedzieć w dniu wyjazdu albo wcale XD

"No hej tata, wyjeżdżam do Krakowa, wrócę za dwa, trzy dni" XD

O tym, że rok temu wybrałam się na Ecchicon dowiedział się 3 miesiące po konwencie jak mu zdjęcia pokazałam xD

Jak jechałam na Mackon to się nie dowiedział bo był cały czas w pracy i tylko raz w sobotę w dzień był to mama powiedziała że jestem u Fox'a(kolega Foxsiara) xD A jak wracałam pociągiem z Szczecina to ojciec zadzwonił do mnie i pyta gdzie jestem a ja mówię mu że wracam właśnie z konwentu, z Szczecina xDDD Ehh czego to się nie robi dla konwentu XD Ale nie był zły...xD

A to wczesniej nie szlo z nim pogadac? Gdybym byl na jego miejscu to specjalnie bym Cie nie puscil.

tylko własnie problem w tym ze wcześniej też juz z nim rozmawiałam. i oczywiście był na nie.

No to powodzenia, nie kapuje Twojego rozumowania. Ojciec wyraznie Ci mowi "nie", a Ty rezerwujesz sobie miejsce. Jak powie znowu "nie" to co - ucieknies z domu o_O"?

oj, dawno mlody nie byles chyba :P bo ja jeszcze pamiętam, jak sie kombinowalo, gdy rodzice nie chcieli gdzieś puscic... postawienie przed faktem dokonanym czasem sie sprawdza, chociaz najlepiej to jest na kolege - tj. "Mama X juz pozwolila, ale pod warunkiem, ze ty sie zgodzisz".

mi się wydaje ze jeżdżenie sobie na zaufaniu rodziców w ten sposób to czysta głupota czy się jest młodym czy nie... wkońcu kiedy się nie szanuje rodziców i ich decyzji do po jakiego grzyba rodzice mają szanowac was ? przeraża mnie to ... kiedy ludzie czegoś nie dają a biorą ...

Mlody bylem dosc niedawno mimo wszystko. I dobrze pamietam, ze np. dlugo mnie rodzice nie puszczali na konwent na noc. Sam na pewno nie bede puszczal dziecka na konwent jak wielu moim zdaniem nieodpowiedzialnych rodzicow. Jak patrze jacy gowniarze sie po konwentach szlajaja (po nocy) to serio to jest przerazajace.

Moim zdaniem najlepszym sposobem jest zapracowanie sobie na zaufanie rodzicow, a nie robienie ich w przyslowiowego chuja. Nie wiem, moze na rodzicow tej dziewczyny to dziala, na mnie by to podzialalo jak plachta na byka. I przy takiej probie szantazu (bo jak to inaczej nazwac) na pewno bym powiedzial nie.

To prawda, mój mąż zapracował sobie na zaufanie rodziców, gdy był licealistą i mama upoważniła go, żeby sam mógł sobie usprawiedliwienia pisać, bo wiedziała, że nie wykorzysta tego w złych celach. Natomiast jego brat jest nieodpowiedzialny, przez co ciągle dostaje jakieś zakazy. Uwierzcie mi, kiedyś będziecie wdzięczni rodzicom, że wam różnych rzeczy zabraniali, a nie wychowywali bezstresowo. Bo takie bezstresowo wychowane bachory to ja mam w pracy na co dzień i nic tylko chce się w dupę kopnąć.

kazdy sobie uklada stosunki z rodzicami wedle mozliwosci, bo nie u wszystkich to magiczne i praktykowane teraz "zaufanie" dziala. bo ja na przyklad w ogole nie mialam okazji pokazac moim rodzicom, ze moga mi ufac :P

moze z tym stawianiem ojca przed faktem dokonanym chodzi o to, ze on zawsze jest na "nie", tak po prostu, albo z przekory, a jak sie dowie ,ze bilety juz kupione, to to przemysli i stwierdzi, ze faktycznie, moze dzieciaka puscic?

Sam na pewno nie bede puszczal dziecka na konwent jak wielu moim zdaniem nieodpowiedzialnych rodzicow.
-Tato, moge jechać na konwent?
-Sam w życiu nie pojedziesz! Jadę z Tobą!
;D

Taki szantaż (niestety) działa na sporą część rodziców młodszych nastolatków :S. Ogólnie mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach rodzice pozwalają na wiele (na zbyt wiele - swoim dzieciom nigdy bym na tyle nie pozwalał).

Nie no, pewnie, ze bede z dzieciakiem jezdzil na konwenty :D

Mi rodzice pozwolili jeździć na konwenty dopiero po ukończeniu 18 lat. Zazwyczaj o takich eskapadach informuję o wszystkim mamę, która na dodatek jest zdania, że "im twój ojciec mniej wie, tym jest zdrowszy", a jeśli już chcę koniecznie go poinformować, robię to na własną odpowiedzialność ^^' Dotyczy to właściwie tylko okresu szkolnego, ponieważ każdy uczeń/student od września/października - czerwca "musi siedzieć w książkach i się uczyć!". Jeżeli się z tego wywiązuję - myślę, że w zupełności wystarczy, jak jeden rodzic wie, gdzie jestem i co się ze mną dzieje.

BTW przeraża mnie widok najmłodszych konwentowiczów na korytarzach imprezy. Czy to już nie jest aby podstawówka? Oo

Jak w anime. Wygląda na 10 lat a chodzi do liceum XD
Może przesadziłem z granicą wiekową ale zdarza się, że ludzie wyglądają na dużo młodszych. Zwłaszcza kobiety.

Mnie ostatnio w monopolowym znowu o dowód pytaliXD

Coż xDD
U mnie na osiedlu, jak w nocnym są pijani to i bez dowodu by mi sprzedali alkohol. Ale nie piję bo nie mam 18 tym bardziej nie palę xP

Nie narzekaj, kuzynkę (lat 30) za każdym razem o dowód pytają.

W tym wieku to chyba komplement.

Ja nie narzekam, ja się cieszę.

U mnie na odwrót mam 15lat dają mi 17. I jestem zawsze na konwencie z większą grupą więc pilnujemy się nawzajem xP No ale jak widzę takie 11-13letnie(jak wiem że tyle mają) 'dzieci' na konwencie, to też mi się nie podoba jak zostają na noc -_-' Ale jak są z większą grupą/ bądź np. siostrą starszą to ok, może być jak ktoś pilnuje żeby się tej młodej osobie nic nie stało.

To brzmi tak jakby na każdym konwencie co najmniej uprowadzali dzieciaka.

Chodziło mi bardziej o to że osobie młodszej, która nie jest do końca odpowiedzialna za siebie i czasami nie pomyśli nad konsekwencjami czegoś co może zrobić sobie ( nie mam w tej chwili pomysłu co mogłoby się stać więc tego nie napisze ^^''), może coś się stać. Dlatego właśnie lepiej jeśli ma jakąś 'opiekę'. Nawet ja staram się nie włóczyć po konwencie sama tylko z koleżanką( jak wychodzę po za teren konwentu też zawsze z kimś pójdę)^^

Zdarzają się odpowiedzialni 11-18 latkowie. Tak jak czasem zdarzą się nieodpowiedzialne starsze osoby. Racja - taki 11 latek ma mniejsze pojęcie o konsekwencjach robienia głupich rzeczy, jednak nie powinno się z góry stwierdzać, że wszyscy 11-latkowie nie nadają się do spędzania nocy na konwencie, a ich rodzice to idioci.

Bardzo ładnie ujęte.

Dobrze to ująłeś, ja niestety nie potrafię często opisywać tego co mam na myśli i nie zawsze można zrozumieć o co mi chodziło naprawdę ^^''

Nie pierdol głupot.

Może i dziecko odpowiedzialne
Ale co dziecko zrobi gdy cos mu sie stanie?
Kto mu udzieli pomocy?
Jak załozmy ukradli telefon/portfel / majtki?
Dziecko to dziecko

Jak odpowiedzialne to wie co zrobić, bo dla mnie to właśnie jest część bycia odpowiedzialną osobą.

Na upartego:

-ochrona na konach nie istnieje
-pijaństwo nadal pojawia się po sleepach
-"fandom seksem żyje"
-HW, co za lolicony na kony jeżdżą

A odnośnie odpowiedzialności, ile odpowiedzialnych, wczesno-nastoletnich yaoistek widziałeś?:P

wiele :3 ale ja jestem odpowiedzialna i jestem średnią yaoistką xD no cóż w kwestii czy puścić takie 'dziecko' na konwent pozostawiam rodzicom(i mam nadzieję że puszczają tylko odpowiedzialne 'dzieci') i na ten temat każdy ma inne zdanie i uważam że nie potrzebna ta dyskusja o tym bo się zrobi afera i tyle ^^'''

ochrona na konach nie istnieje
I ja za to mam płacić 40zł pffff.

-pijaństwo nadal pojawia się po sleepach
A gdzie się nie pojawia?

A odnośnie odpowiedzialności, ile odpowiedzialnych, wczesno-nastoletnich yaoistek widziałeś?:P
Kilka widziałem... kilka.

"A odnośnie odpowiedzialności, ile odpowiedzialnych, wczesno-nastoletnich yaoistek widziałeś?:P"
Raczej niewiele, ale ten typ tak ma :D.

niem z metryk wielu wygladajacyh na 10 lat ma 10 lat choc na paconie juz nawet 8 lotkow widzialam

W takim wieku i już jedzić na konwenty?! ja musiałam z roku męczyć rodziców żeby mnie puscili i sie umówiłam że na pierwszy konwent pojade w miarę blisko i jak będe mieć skończone 15lat ^^'''

ale on byl ze starsza siostra, to sie nie liczy :P
swoja droga pocieszny dzieciak, wszedzie go bylo widac :D

Był tez z ojcem od tego to sie nasłuchałam...nie wiem czemu akurat na mnie padło
Co nie zmienia faktu ze był tam 8 latek ze swoja gora 12 letnia siestra i ojcem

Lepiej by było jakby taki debil jak ty nie rozpleniał się.

Wiesz ja na konwent rodzicow przez wiele lat przekonywalam...dla swietego spokoju mnie puscili po wielogodzinnych wykladach odnosnie tego ze musze jechac

najciekawiej bylo jak ojciec powiedzial
w sobote jedziesz na dzialke
ja nie moge bede we wroclawiu
nie mowilac
a ja na to mowilan nawet w zeszlym tygodniu

i jaki z tego moral
nie badzcie szczyle i porozmawiajcie z rodzicami oni czesto maja swoje powody

Ja pamiętam za to rodziców, co wparowywali na konwent i szukali dziecka co im zwiało. Zdarzało się to co jakiś czas.
Wiązało z fermentem przy akredytacji i szukaniem łosia po całym konwencie.
Stąd osoby poniżej 18 roku życia muszą mieć zgodę opiekuna.

Dziś, dzięki telefonii komórkowej znalezienie łosia jest łatwiejsze, za to ferment większy, bo ekspansja nastawienia konsumenckiego nie oszczędziła i starszych pokoleń.

Strać dziewictwo, nie będzie miał już obaw.

Ohoho ale z ciebie żartowniś.

sikorki nie bedzie uczy się do Matury... a tak btw.. może ktos chce mnie pouczyć matematyki i chemii ? :P

Matematyki to może nie, ale chemii czemu nie:] Może biologii przy okazji??;];];] :*

Jestem dobry z matematyki, szczególnie z geometrii, np. linie równoległe, prostopadłe.

LOL

Jak ktoś zakłada takie konto, to od razu widać, że flame będzie... Ludzie, wysilcie się chociaż z tymi nazwami XDD Qqqg, co to ma być... XDDD'

Trollom nie chce się myśleć ^^'' i nawet konta nie ma tchórz...

A mogli by czasem D: XDD

chemii ? phi.. biologie umiem :P ^^ wkońcu to na biologię się wybieram :P

Tylko przeczytałam ten artykuł i od razu zamówiłam wejściówkę ;P Sytuacja z Otakonem spowodowała, że jak zobaczę jakąś informacje o wejściówkach na konwent, na który chcę iść to od razu je zamawiam XD

hihihi :3 no cóż to nie otakon, przecież limit to 2000osób xD bez nerwów (i mówi to osoba która wejściówki zostawia na ostatnią chwilę xDD'')

No ja tylko mam nadzieję, że warto zapłacić tą cenę i jedyne, co mnie przeraża to dojazd z Trójmiasta. ^^"

I oto pytanie się nam zjawi: jechać czy nie jechać? Z jednej strony w poniedziałek zajęcia na 14 i bezpośredni dojazd(przynajmniej na obecną chwilę PKP potrafi być wredne) do Kraka,wolna kasa ze stypendium brak zajęć dzień wcześniej...ale za to niby daleko i drogo...2000 wejściówek a to może mam jeszcze czas :)

No, bezpośredni dojazd jest, ale nie widzi mi się jechać samej nocnym, wystarczająco się nasłuchałam, co się potrafi na pociągach dziać. oO No i opuszczę ze 2 dni szkoły, żeby spokojnie dojechać i wrócić, ale czego się nie robi dla konwentu. xD

Jezdziłem nocnymi nad morze (ze śląska), sam, w wieku ~15 lat i do dziś nie wierzę w te plotki o niebezpieczeństwie w pociągach... nie twierdze, że jest to bardzo bezpieczne no ale mimo wszystko ludzie przesadzają z tym moim zdaniem.

No ja nie twierdzę, że w każdym pociągu i na każdej trasie coś się musi stać. Moja kuzynka też sama ze Śląska przyjeżdżała do mnie nocnym i nic jej jakoś nie było, no ale ja jestem przezorna i wolę nie ryzykować. xp

Raczej nie mordują, raczej nie gwałcą. Ale znajomego już raz pozbawili plecaka z zawartością. Najlepiej nie spać :P

No od złodziei to się roi, ale też nie jest powiedziane, że będą mieli 'ochotę' akurat na ten przedział, w którym się jedzie. xp

Śpiącego nietrudno okraść... tylko to bez znaczenia czy pociąg, czy autobus... czy noc, czy dzień.

Warto też usiąść w dobrym przedziale (jeżeli się uda), z jakąś rodzinką (mowa o jakiejś randomowej rodzince :P) czy coś w tym stylu. No ale o takich rzeczach to chyba każdy wie :).

To, ze miales szczescie nie znaczy, ze jest inni mieli ...

A jak bardzo bys nie cieszyl japy, tak bardzo uwazam, ze Twoi rodzice sa skrajnie nieodpowiedzialni. Ja bym sie nawet teraz troche bal przez cala polske sam pociagiem jechac. A co dopiero puszczac 15sto latka ...

Nie chodzi o to, że chcę cieszyć japę - uważam po prostu, że to niebezpieczeństwo w pociągach jest trochę wyolbrzymione. Szczęście... być może miałem w tym wypadku - tak jak setki osób dziennie podróżujących pociągami. Równie dobrze mogą mnie okraść w biały dzień, w centrum miasta.

Tak jak pisałem - dobrze sobie usiąść, najlepiej nie spać, nie mieć przy sobie wartościowych rzeczy... a nawet wyglądać na biednego to dobry pomysł na bezpieczną podróż. Nie sądzę by moje podróżowanie było bardziej nieodpowiedzialne niż pozwolenie swojemu dziecku na spędzenie dnia na podwórku... a zamknięcie się w domu na całe życie nie jest dobrym wyjściem.

Jesli dla Ciebie wypuszczenie dzieciaka w samotna podroz przez cala polske jest jak wyjscie na podworko to modle sie zebys nigdy dzieci nie mial ... Bo to przerazajace jest.

uwierz, ze naprawde, ludzie wychowuja dzieci bardzo roznie i nie ma na to jednej, okreslonej metody. wazny jest tylko efekt koncowy - czyli jednostka zdolna do jako-takiego zycia w spoleczenstwie.

a madrzyc sie na temat tego, co jest odpowiedzialne, a co nie jest - mysle, ze moze powinienes zaczac, jak chociaz jedno dziecko wychowasz na porzadnego czlowieka i wypuscisz je w swiat, calkowicie przygotowane na swoje przyszle zycie.

Aha, czyli nie majac dziecka mamy przyklaskiwac na kazdy 'sposob' wychowania. Gratuluje, bardzo dobre podejscie. Mozesz wychowywac dzieci jak chcesz, ja mam prawo stwierdzic, ze wedlug mnie jest to odpowiedzialne czy nie.

Widze co puszczeni na konwenty gowniarze robia. I jaki bedzie tego efekt koncowy - wole nie wiedziec ;)

>> Widze co puszczeni na konwenty gowniarze robia. I jaki bedzie tego efekt koncowy - wole nie wiedziec ;)

...więcej gówniarzy! :D

Wsadzanie dzieciaka do pociągu na 8 godzin, upewniając się z kim będzie przebywał przez całą trasę i takie tam, jest na pewno nie mniej bezpieczne niż pozwalanie na wyjście z domu bez żadnej opieki na podwórko, nawet w przypadku pytania się gdzie dziecko idzie... przynajmniej dopóki nie mamy zamiaru śledzić dzieciaka.

No to zdecyduje sie - jechales z kims czy nie? Bo piszesz wczesniej, ze sam, a teraz, ze z kims ;)

Sam w sensie... bez żadnej rodziny i bez żadnych znajomych. Oczywiście w przedziale były inne osoby - wątpie by ktoś o zdrowych zmysłach czuł się bezpiecznie będąc samemu w przedziale.

Co nie zmienia faktu, ze sa to obce osoby. Nie wiem, moze ja jestem przeczulony, ale wiem tez, ze po mordzie mozna dostac latwo w naszym kraju. O kradziezy nie wspomne (bratu w pociagu 600 pln zwineli).

Jezu, ty naprawdę uważasz, że na własnym osiedlowym podwórku z grupą znajomych jest tak samo bezpiecznie, jak 8 godzin w pociągu przez całą Polskę?!

Pomijając kwestie czy coś mu się stanie czy nie, to ciekawe czy wysiądzie na wlaściwej stacji i czy przypadkiem się nie zgubi w obcym mieście na drugim krańcu kraju. A jak się zgubi, to ciekawe co powie ci Policja(i prokuratura), jak już się znajdzie.

Ja sam zastanowiłbym się z 3 razy, zanim zdecydowałbym się na samotną wycieczkę nocnym z K-c do Gdańska, a co dopiero puścić młodego (z kolegą czy bez).

Wiesz u mnie pod blokiem dokładnie pod klatka napadli 2 sasiadki
W pociagu tylko 1 znajomego okradli...i to w nocnym

Ja nie znam osób które zostały okradzione w pociągu... za to na moim osiedlu paru moich znajomych zostało pozbawionych telefonu.

Co do pytania - tak, właśnie tak uważam. Naprawdę!.

masz niesamowitą zdolnosć do nadinterpetacji.
zwróciłam uwagę na fakt, że nie można stwierdzać, co jest odpowiedzialne, a co nie. dlatego, że nie ma jednej recepty na wychowywanie. i może faktycznie, puszczenie dzieciaka na drugi koniec polski jest niebezpieczne, ale czy nie wystarczy wyposażyć takiego młodzieńca w odpowiednią wiedzę i środki zapobiegawcze? pociągi nie są niebezpieczne z założenia - potrzeba czynnika ludzkiego.

uwazam, ze mozna teoretyzowac na wiele tematow, nawet posiadajac mala wiedze - ale wychowanie dziecka sie do nich nie zalicza. najwiecej o tej trudnej sztuce wiedza zwykle Ci, co dzieci albo nie maja, albo sobie z nimi nie radzą, tylko dlatego, że po prostu nie są w stanie 'ogarnąć tej kuwety'. a ta sztuka jest tak wyjatkowa, bo nie mozna zwalic tego na jedna osobe (dziecko jest wychowywane nie tylko przez matke badz ojca, ale i przez innych domownikow, warunki srodowiskowe, nauczycieli etc.). szereg przypadków kształtuje to, co nazywamy potem "jednostką".

dlatego twierdzenie, że ktos nie powinien mieć dzieci, bo uwaza, ze nie ma nic niebezpiecznego w jezdzeniu pociagami nocnymi to niemadre twierdzenie.

No trudno, ja mam inne zdanie. Masz pelne prawo sadzic, ze moje twierdzenie jest niemadre :)

to dobrze :D

Palant

Dzięki za gówniarza ;) Mnie matka na konwenty puszcza SAMĄ [OMG, toż to idiotyzm!] od 13 roku życia [baki we Wro, czyli to samo miasto. A poza, gdzie SAMA jechałam pociągiem przez ćwierć Polski to od 15 roku życia. I wcale nie uważam, by moja mama byłą nieodpowiedzialna czy głupia. Po prostu granica wiekowa pewnych rzeczy nie jest jednakowa dla każdego, ale dostosowana do jednostki.

No chyba, że uważasz, że jako szczeniak zrobiłam rozróbę na pół Polski, zniszczyłam conplace czy przysporzyłam o zanik słuchu swoim piskiem potencjalnych sąsiadów sleepowych. Nie, w ciążę też nie zaszłam.

Ty byłaś swoją drogą bardzo dorosła jak na swój wiek.

Avik:
15 lat to już sporo. Może nie wygląda, bardziej dorosło wygląda 16, ale 15 lat to wiek, gdy brało się karabin i szło na wojnę :)
I jeśli do tego czasu dziecko nie jest gotowe na samodzielny wypad pociągiem, to znaczy, że w wychowaniu zapomniano o przygotowaniu do życia.
Technika wychowywania pod kloszem jest do dupy.
Dziecko przy najbliższej okazji się z pod niego wyrwie, po czym narobi sobie kłopotów do których jest absolutnie nieprzygotowane.

alez nie ma złej czy dobrej techniki wychowania. jest tylko technika źle lub dobrze dobrana do dzieciora :) sa tacy, ktorzy potrzebuja klosza, a sa tacy, dla ktorych to jest najgorsze.

Jest jeszcze takie zjawisko które zowie się wychowaniem bezstresowym. Każdy kto miał z tym styczność(a raczej z osobnikiem który był w owy sposób wychowany) wie, że to nic dobrego.

Nikt tu nie mowi o wychowaniu pod kloszem. Bylem wychowywany tak a nie inaczej i uwazam, ze bylo to dobre wychowanie. A tekst o braniu karabinu jest tutaj IMO zupelnie bez sensu. Chodzi o to, zeby dziecko nie czulo sie, ze jest pod kloszem, ale tez zeby wiedzialo na co moze sobie pozwolic. I jak rodzic mowi - nie nie puszcze Cie 700 km samemu pociagiem, to powinno przynajmniej domyslac sie dlaczego.

Wiadomo - ludzie sa rozni, ale wyjatki dojrzalych 15sto latkow tylko potwierdzaja regule.

IMO tak samo zle jak trzymanie pod kloszem jest, puszczanie samopas takiego 15sto latka. Szczegolnie, ze to wyjatkowo glupi wiek (potegowany jeszcze aktualnie 'era' gimnazjow). Pozniej masz na konwentach lizace sie 13-14 latki, czy tez obalajace kolejnego winiacza. Jesli to dla Ciebie jest normalny proces dojrzewania to ok. Ja mimo wszystko bede staral sie choc w minimalnym stopniu trzymac dziecko na wodzy (choc wiadomo, ze to do konca nie mozliwe, ba oby mi sie do konca nie udalo).

Jak dla mnie to wszystko jedno czy 13-14 latki obalają winiacza przed blokiem/w melinie czy na konwencie (oczywiście nie licząc tego, że mogą tym psuć opinie konwentu i takie tam).

Szczerze mówiąc to myślę, że takie 13-14 latki prędzej obalą winiacza "u siebie" niż daleko od domu (jeżeli jadą bez opiekuna).

Tu chyba nie chodzi o dojżałosc dziecka...Ja nawet odpowiedzialnego dzieciaka bym nocnym nie pusciła i chyba ze w dużej grupie z masą pelnoletnich a jeszcze lepiej i starszych chlopakow

Jak juz pisalem, wyjatek potwierdza regule.

I tak, uwazam takie zachowanie rodzica za nieodpowiedzialne (glupie to moze zbyt nieprzyjemne slowo). Wiadomo, mozesz puszczac dziecko na konwent same nawet w pieluchach. Ja Ci tego nie zabronie, co nie znaczy, ze nie stwierdze, iz jest to nieodpowiedzialne.

Jesli juz puszcze dzieciaka na drugi koniec polski w wieku lat 15 to na pewno nie SAMEGO. Jacys znajomi musza jechac. Niebezpiecznie jest jezdzic samemu niezaleznie od wieku. Moim zdaniem. W zadnym wypadku nie wymagam, ani nawet nie spodziewam sie, ze sie z nim zgodzisz ;)

Tylko mój drogi podwórko masz pod nosem ... a trzeba tez pamiętać ze dzieciakom bzdury do łbów przechodzą czasem niezłe ... i to nie ktoś może twoje dziecko skrzywdzić a ono samo to zrobi ... wiek na takie podróże trudno określić bo to już sprawa indiwidualnego rozwoju młodego człowieka ... część osób już jako 13 moga jechać a ja bym niektórych 21 latków w taką podróż nie puszczała :P

To, że podwórko mam pod nosem daje tylko większą szansę na znalezienie świadków, jeżeli doszłoby do przestępstwa. Nie zwiększa to bezpieczeństwa, bo co się stało to się nieodstanie.

A to, że wiek osoby nie ma zbyt dużego znaczenia już gdzieś pisałem - jeżeli rodzic wie, że jego dzieciak ma sieczkę zamiast mózgu, to najsensowniejszym rozwiązaniem jest ban na pkp (i ogólnie na podróże/wychodzenie z domu).

Jasne, że jest wyolbrzymione. Też jeżdżę na konwenty od 15 roku życia, od 17 wszystkie moje związki odbywały się na odległość, więc w pociągu byłam średnio raz na 2 tygodnie. I co? I nic. Nigdy nic mi się nie stało, nic nie zostało mi skradzione, a bywało gorąco (Olsztyn - Białystok z całym wagonem debili z wojska wracających na przepustkę, kibice *tu wstaw nazwę klubu* :s). Dla kontrastu, raz okradli mnie na konwencie (co prawda w 100% z własnej głupoty, ale wciąż ;). I nie uważam wcale, że moi rodzice byli nieodpowiedzialni ani że źle mnie wychowali (na pewno nie pod tym względem). Wystarczy z dzieciakiem dużo rozmawiać, tłumaczyć, wbijać do łba, a nic mu się nie stanie :)

może warto dopłacić za miejsce w wagonie sypialnym? bezpiecznie i można się porządnie wyspać :D

Taaa, Kwak moze cos o tym powiedziec :D

Taa i wieksze prawdopodobienstwo zostania okradzionym

Lepiej wybrać przedział obok kierownika pociągu.
Unikać końca składu.

To nic nie pomaga
kierownik nic nie pomorze duza grupa predzej

Czasem pomaga, a czasem taki zapewne jest zastraszany i nawet gdy się mu powie o przestępcach którzy są tuż obok to nic nie zrobi.

Wyjazd z Olsztyna o 19 w piątek, calutką noc do Kraka, powrót w niedzielę (zastanawiam się między 18 a 23 w Olku już), zajęcia.... o 7:45 w poniedziałek - 3 ćwiczenia i jeszcze angielski.... do 15:45 T___T
Ale jadę! Mój pierwszy Magni :3

To sie nie idze na zajecie w poniedziałek : )

ćwiczenia z których będą egzaminy akurat wtedy są ;P

Szczęście że prezentacja wypada mi po konwencie o przemysłowych katastrofach światowych :D zdążę to może jeszcze zrobić xD

wex słuchaj to sie olewa i potem notatki sie przpisuje moj brat tak robi xd (rbił na szczescie moje nie jedzie na magni xd)

Nah, o ile nie jesteś na prawie czy innym porytym kierunku, gdzie reszta studentów tylko patrzy, jak tu szpilę wepchnąć i gdzie potem zakopać, olej studia, zostań nindżą:)

A temat na prezentacje strasznie fajny. Na wiki maja nawet posortowane po liczbie ofiar:)

masz Japonię?
Tam była jedna z wiekszych katastrof

2000 miejsc....

Formularz wypełniony nuf nuf ~~

No, zapłacone! ;x

email przyszedł tylko jeszcze zaplacic i jade na MagnixD
hehe:)
Juz nie moge sie doczekac^^

Powodzenia ze sprzedażą zatem, będzie o czym pisać :)

ja zarezerwowałam, ale chyba nie zapłacę w terminie, tylko tydzień na zapłatę to dla mnie za krótko, mam nadzieję, że uda mi się zarezerwować wejściówkę jeszcze raz

To po co zarezerwowalas
przekaz na poczcie zazwyczaj idzie mx 3 dni robocze
w dniu rezerwacji idziesz na poczte i rezerwujesz i po klopocie

no co, dotychczas jak rezerwowałam wejściówkę to było trochę więcej czasu na opłacenie, a do kwietnia to jeszcze kawał czasu i mam tylko nadzieję, że coś mi innego nie wypadnie

Jak czytam wypowiedzi ludzi tutaj to mam wrażenie, że 1/2 to osoby z trzecią grupą niepełnosprawności...
Od pięciu lat jeżdżę pociągiem sam po całej Polsce i nigdy mi się nic nie stało, często też byłem sam w przedziale. Jak się umie zachować, oraz przestrzega się pewnych zasad to nikomu nic nie grozi. Prawdopodobieństwo spotkania pijanych kiboli/szaleńca z siekierą w PKP jest dużo mniejsze niż takie same wydarzenie na ulicy miasta.
W zasadzie dziwię się czemu luzie maja takie problemy z jeżdżeniem na konwenty. Mi matka po prostu w wieku 13 alt dawała pieniądze w kieszeń i mówiłem kiedy będę... Pomijam tutaj to, że o dziewczyny się zawsze bardziej boja rodzice.

Wow, jestes taki super Fensir! Moge Cie dotknac :> ?

Jasne, tylko tak żeby nikt nie widział :P

moze Twoja matka chciala sie Ciebie pozbyc? :(

czesciej w pociagu spotykalam zasikanych meneli niz agresywnych pijakow i kiboli :(

dobra, a ja mam takie pytanie :3
czy jak się rezerwuje wejściówki to oni patrzą na datę kiedy im doszły pieniądze czy na dzień wpłacenia na pocztę? ^^'

Dzień, kiedy kasa wpłynie im na konto. x]

czyli, że jak wpłacę jutro, a rezerwację mam ważną do poniedziałku to przepadnie? .-.

w poniedziałek powinny być już, więc nie sądzę

Trochę z innej beczki. Na żadnym konwencie jeszcze nie byłam, nie mam paczki znajomych, z którymi warto by pojechać, a na dodatek jestem bardzo mocno nieletnia. Z tego co tu czytam wynika, że cała frajda=ludzie, a z moimi umiejętnościami społecznymi jest kiepsko(jak wygląda średnia wiekowa na przeciętnym konwencie?). Czy w takich warunkach opłaca się w ogóle jechać?

Nie.

Sarkazm, czy lakoniczna odpowiedź? :)

obawiam sie, ze lakoniczna odpowiedz.

dam ci dobra rade - albo sie z kims przez jakies forow zaprzyjaznij, albo jedz jako helper. helperujac mozna latwo kogos poznac, usadza cie na kasie badz na dyzurze z kims, etc. tylko sie przygotuj na prace jako helper. prqacujac nqjlepiej kogos poznac ^^

Ja tam wolę stwierdzenie "prosta odpowiedź". Nie wyobrażam sobie konwentu bez socjala.

e tam, ja znałam 3 osoby i pojechałam i było zajebiście :d Zależy, czy jesteś towarzyska, czy siedzisz w kącie i nic nie robisz xd
Zawsze możesz kogoś poznać, przed konwentem, na acepie chociażby n_n

ja na moj 1 konwent pojechałam znajac 2 osoby i poznałam 1 XDD spokonnie XD : )

teraz wszystkich poznamy, yeah! >D

Taaa poznamy wszystkich i bede shinigami! ;3 *idzie kupic death note*

ny, ale ja biorę L-a :33

Ty L'a ja siebie i death note XDD *zlowieszczy smiech * XDD

o ty >:

No ja XD

siedź cicho, masz garniak i jest git xD

Tak mam ale sie nie zmakne XD

*rozgląda się po ludziach*
ma ktoś taśmę?

ja mam!

Jak się nie ma znajomych, to się jedzie dla atrakcji, pobędziesz na paru atrakcjach, poudzielasz się, to znajomi sami się znajdą.

Tylko kwestią jest, żeby wybrać taki konwent, na którym są interesujące Ciebie atrakcje.

Zombik ma rację. Z początku też interesowały mnie tylko atrakcje, a jako, iż nie mam za bardzo rozwiniętych zdolności przydatnych przy nawiązywaniu kontaktu z innymi ludźmi, to byłem sam. Znajomi? Po jakimś czasie sami się znaleźli :).

Z mojego doświadczenia wynika że najwięcej znajomych można poznać jak jest super ciasno w sleepie xD. Bądź co bądź łatwo się odezwać do osoby która leży milimetr od Ciebie;p.
A poza tym to niestety(dla nieletnich;p) ale najwięcej ludzi poznałam na spodkach. Cóż :D:D.
A tak abstrachując od tego i wracając do tego całego zamieszania z wiekiem...w przypadku moich rodziców nie przeszłoby stwierdzenie "mamo, jadę, wracam za 2 dni..." kiedy miałam lat 16. Nawet przekonywanie daje często efekty po długim okresie. Wiadomo-wszystko zależy od tego jacy są rodzice i czy dziecko (jak to w moim przypadku jest) nie jest przypadkiem jedynakiem płci żeńskiej ;), (wtedy chyba wyrwać jest się najciężej). Wyjechałam na konwent poza miasto dopiero po 2 liceum (choć nie wiem czy nie pojechałabym w samej 2, ale spóźniłam się na wejściówki na magni ;p). Zabawne to jest jeśli wziąć pod uwagę że rok później wyjechałam na studia do innego miasta i wracam dosyć rzadko;). Natomiast wg mnie dziecko to jednak dziecko, nie sądze żeby 11-latek na konie był dobrym pomysłem, różne rzeczy się jednak zdarzają i jeżeli na codzień takie dziecko przebywa w (nazwijmy to tak) "uporządkowanym" środowisku (np z dala od podwórek;)) to konwent może mocne piętno odcisnąć na jego psychice czy zachowaniu. I nie mówcie mi że przesadzam, fandom jednak trochę zmienia:).
:D

Hej, mam na imię Kuba. Też wybieram się na Magni. Zostaniemy przyjaciółmi? :)

Cześć Kuba, jestem Olek, mam 14 lat i też szukam przyjaciół na Magni.

też szukam przyjaciół na magni :<
jestem Małgorzata ^u^

Miło Cie poznać Gosiu. Ale chyba wolę Dajmosa, bo on pokaże mi jeden ze swoich 9 ogonów.

No hej Gosiu :) Pozwól, że zapytam - ile masz lat? Nie znalazłem tej informacji w Twoim profilku... Jakie anime lubisz? Ja najbardziej lubię Naruto, jak zauważył już Mateusz. Mam nadzieję, że Ci to nie przeszkadza, ostatnio dużo osób nie lubi "Narutardów" :(

czesc
na imie mi Józek i mam 10 lat.
nie zraRZajcie sie :D

rofl. xD

Czesc Kuba!
Ja też jestem fanem Naruto. Chętnie pokażę Ci jeden z moich 9ciu ogonów :)

też chcę zobaczyć!

Chym...to czy pojedziesz zależy od Ciebie, jeśli nie masz z kim jechać to poszukaj kogoś z twoich okolic (nie wiem skąd jesteś bo nie napisałaś, a zawsze warto napisać w koncie xP). A znajomych? Zawsze się jakiś znajdzie(np. pochodzisz do cosplayera i gadasz, jak się dogadujesz to już proszę masz kogoś! Znam kilka takich przypadków w tym mnie xD)

Muszę zacząć wchodzić częściej niż raz na tydzień.
Cóż jakaś szansa że się dla mnie wejściówka znajdzie jest :)

pare komentarzy wczesniej ktoś zadał pytanie, które zaczeło mnie ciekawić a mianowicie "jaka jest średnia wiekowa na Magni?"

Przydałyby się tego typu statystyki. Nie tylko na Magni, ale ogólnie na konwentach.

Swego czasu była ankieta "Ile masz lat?". Można by teraz taką zrobić, nakłonić jak najwięcej osób do udziału w niej, a później na jej podstawie stworzyć jakieś wykresy i dokonać wyliczeń.

Miałem na myśli oficjalne statystyki. Przy rejestracji na konwent podaje się rok urodzenia. Przy ankiecie można pokłamać, a i nie każdemu się chce ją wypełniać. Oficjalne dane z konwentu byłby znacznie bardziej wiarygodne.

A to dobry pomysł ^^

Co do rejestracji - często roku urodzenia się nie podaje (no chyba, że ktoś ma, z racji bycia niepełnoletnim, odpowiedni świstek). Uważam, że uczestnicy jednego konwentu to za mała grupa do takiego badania, bardziej reprezentatywne byłyby wspólne badania prowadzone przez kilka ekip, robiących konwenty w różnych częściach kraju.

Zwłaszcza Magni. Poczekaj, ile wejściówek? Aha, chyba 2000. Faktycznie mało na zrobienie średniej wiekowej.

Takie dane są i owszem, ale w czyim interesie jest je ujawniać?

A ja... A ja... A ja chciałam pojechać, ale nie mam z kim. A co jak co, ale samotność to nie na moje nerwy x.x

Też nie mam z kim jechać, ale jade dla zmyłki. :P

Ja mieszkam w Krakowie, a się boję. Ale to przez to głównie, że mam dwanaście lat. Zacznijmy od tego, że rówieśników żadnych raczej nie znajdę. A po drugie to większość osób nie lubi dwunastolatek. Oj, nie lubi... (Złe wspomnienia z Dedans Gothique)

Hej Julia! Z tej strony Kuba. Chciałem Ci powiedzieć, że nie masz się czym przejmować! Znam wiele osób, które lubią dwunastolatki. Sam też nie mam nic przeciwko :) Przyjedź na Magni, na pewno znajdziemy wiele tematów do rozmowy ^o^

Wyczuwam tu podtekst;)

Ja tam też NIESTETY idę sama T_T , ale nie chce iść sama ! xD i zastanawiam się w ogóle czy ma to sens. Jakoś nie widzę żadnej frajdy z tego żeby siedzieć samej tam przez pół dnia.

Jeżeli nie masz więcej niż 14 lat to z chęcią przyjmiemy Cię do naszego kółka fanów Naruto i pokażemy tajemnicę 9 ogonów ;)

to tutaj kogoś znajdź ^^

nie liczy się wiek, ale zabawa xd

Taa... Zostanę mini-maskotką konwentowiczów xD
Ogłoszenie: Poszukuję konwentowej rodzinki w postaci mamy, taty, siostry, brata, wujostwa oraz dziadostwa. Ktoś chętny? ^^
Na Magni zresztą już chyba nie pojadę. Ale zobaczymy...

spoko u mnie na studiach w jednej z grup zrobili sobie taką "Rodzinę Zastępczą".

Ps. Jakby co ja się piszę na brata :)

Podobno ;)

ale chyba i... inteligencja ^^
czy też specyficzne poczucie humoru przypadające na wiekszość otaku XD

Opcja: jeśli znalazłaby się osoba, która wytrzymałaby ze mną, nie mam nic przeciwko skrzyknięciu się. Nigdy nie byłam na takiej imprezie, a wiadomo, że w kupie raźniej. :P

W kupie raźniej~! Bo kupy niiiikt nie dotknie ^w^

O, fajnie. Teraz mama stwierdziła, że na pewno ktoś mnie zgwałci. I nie pojadę x.x
(A jednak jadę! Yay~!)

Czemu mam wrażenie, że panowie powyżej chętnie zadbają o ta część z gwałtem... I właśnie uświadomiłam sobie jak bardzo ten konwent będzie demoralizujący...

Czy demoralizujący - zobaczymy. Moim pierwszym celem będzie wzbudzić w kimś matczyne instynkty. Grunt to ochroniarz xD
I wiesz, ja też mam takie dziwne wrażenie...

Mój matczyny instynkt jest ok^^ tylko że ja mam dopiero 14 lat...A co do magni też mam mieszane odczucia bo z tego co słyszałam na początku to miałam jechac z 2 znajomymi,starszymi o 2 lata dziewczynami a teraz dowiedziałam sie że do sleepa całą ekipe mamy z czego znaczna większość to starsze odemnie osobniki męskie!!o.O których nawet nie znam!!więc zapowiada sie(oby nie) hentajnight O.O

Yhm... Ja raczej wrócę do domu na noc. O. Albo nie będę spać x.x
Zajmiesz się mną Yuhi-chaaan? *.*

Ja tez wracam do domu na noc xD Mam niedaleko na chate , pozatym przyjeżdżają po mnie starzy xD Gdzie ja się będe szlajać autobusami po ciemku xD I nie mam 14 lat ! xD PRAWIE 20 xD i NIE CHCE iść sama. A pomysl w szukaniu rodziny konwentowej nie jest zły *.* xD Fajnie by było xD

Yuppi! Znalazłam koleżankę, która ze mną pojedzie! Czyli siostrzyczka jest. Jeszcze mamusia, tatuś, wujostwo i dziadostwo. Chętni proszeni o zgłaszanie się do małej blondyneczki na konwencie xD
Wszelakich gwałcicieli prosimy o oddalenie się ode mnie.
Dziękuję za wysłuchanie ;)

Nie tylko " ten konwent "
raczej " konwenty w ogóle " ;)

Nie chcę zabrzmieć okrutnie, ale tak, konwenty są "demoralizujące" i mam mieszane uczucia odnośnie tego czy to odpowiednie miejsce dla dwunastolatki. Na pewno nie po 22;)

jak wspomniałam, na noc jadę do domu. z tym nie ma problemu. a na konwent jadę głównie z powodu cosplayu. może nawet mnie nie zgwałcą jak dobrze pójdzie x.x

zresztą... chodzi jedynie o to, żeby mnie nikt nie zgwałcił. o. bo poza tym to już kompletnie zdemoralizowana chyba jestem x.x

Dooobra bez przesady nie zniechecajmy biednej dziewczyny no ! Były czasami akcje że babcie szukały swoich wnucząc na konwencie którzy mieli po 10 lat i jakoś było xD Pozatym jeżeli sie będzie miało starsze towarzystwo przy sobie no to problemu nie bedzie i nikt nie kogo nie zgwałci xD

No to Julka Tworzymy gupę konwentową ? :D Jak ktoś nie ma z kim iść to niech piszę xD W grupie zawsze raźniej nie zależnie od wieku :D

Z tym gwałceniem to matki przesadzają. Pamiętam jak jedna matka się bała, że jej córkę zgwałcą na konwencie yaoi:D

Lol xD To musialo być ciekawe xD Szkoda że mnie tam nie było xD

No. Czyli sama widzisz, że raczej nic złego mi się nie stanie, ne~?

konwent yaoi TT_TT czemu mnie tam nie było?

czemu MNIE tam nie było?! T_T

czemu NAS tam nie było? ;__;

Bo to było w 2003 i 2004 roku.

trzeba zrobić więc jakiś w 2010 roku

Niestety nie ma kto tego zrobić. Wiele osób, które niegdyś były prekursorami yaoi w Polsce wycofało się z fandomu, w wśród tych nowych nie spotkałam nikogo kto byłoby gotów podjąć się czegoś tak odpowiedzialnego jak organizacja konwentu.

Ale można by na konwencie zrobić takie super yaoi (chociaż na pewno byłoby po 22, a ja nie nocuję, a większość chłopaków byłoby raczej za yuri, za którym nie przepadam) tylko trzeba chętnych. Kto wie, może do kwietnia ktoś zmieni orientację.

Praktycznie na każdym konwencie są jakieś atrakcje związane z yaoi. A przynajmniej na tych, na które ja jeżdżę, bo sama je prowadzęXD Ale w sumie poddałaś mi pewien pomysł, żeby zrobić blok yaoi (panel, projekcja, konkurs itp.) jednak to nie na Magni, bo na Magni mam już zgłoszone atrakcje. Może na Balconie, jak się zgodzą.

A wiesz może czy będzie NATcon w tym roku? Chętnie bym poszła, bo na konwenty inne niż w Krakowie to kiepsko xD I na Bekona 2 też słabo, bo w sierpniu wyjeżdżam i nie wiem czy będę wtedy w Krk -.-
Może jeszcze pod koniec roku będą jakieś ^^

Rodziców da się przekonać, żeby puszczali na konwenty. Trzeba po prostu odpowiednio z nimi porozmawiać i przedstawić sytuację. Kilka dobrych argumentów i jest fajnie :)

Nie wiem, może po Magni się dowiem.

czemu o nim nie wiedziałam?! TT_TT I na konwencie yaoi by dziewczyny nie zgwałcili jak zresztą sama nazwa mówi...^^
A co do Monogatari to Yuhi-sempaj (zawsze chiałam żeby ktos sie tak do mnie zwracał:P)się tobą chętnie zaopiekuję ale w dzień bo na noc zostaję w sleepie. A i gambare w dalszym poszukiwaniu rodzinki konwentowej! ^.^

Już znalazła mamusie xD xD Jestem dumna z takiej córki jak ona xD Mimo że zobacze sie poraz pierwszy w życiu xD

to ja bede siostrzyczką bo zawsze chciałam mieć rodzeństwo choćby przyszywane *-* a rodzinka pełna otaku to rodzinka wesoła:P a do tego rodzinka yaoistów...!^^

Mwahahaha~! I będziemy doujiny po nocach oglądać xD
No to nee-chan jest (jeszcze moja imienniczka do tego) i mamusia też. Teraz wujostwo i dziadostwo. I braciszek. I tatuś.

Z tymi doujinami to całkiem niezły pomysł... :B

No a jak! Przecież ja mam same genialne pomysły xD

A co do genialnych pomysłów to wieelka szkoda że nie ma konkursu na bisha konwentu...:(

AAA ! Szkoda *.* ! Oglądnelabym to *.* xD

A no... Oglądałam poprzednie wydanie *q*

Chciałbym się dowiedzieć czemu to jest "bish konwentu", skoro nie biorą w nim udziału wszyscy uczestnicy konwentu.

hmmm dobre pytanie :P

Popieram. Pytanie świetne. Do odpowiedzi natomiast chyba nie ma chętnych.

Moga brac wszyscy z tego co pamietam tak bylo na zeszlym magni. Dziewczyny wybieraly paru chlopakow ale juz nie pamietam dokladnie jak to sie odbywalo ^___^"

Tylko, że nie wszyscy mają na to czas, a co za tym idzie "Bish konwentu" w ogóle nie musi być najpiękniejszym chłopakiem na konwencie.

A więc jeśli to nie konkurs na najładniejszego chłopaka to na co?!

Nie przesadzajmy. Bisha wybiera z tego co pamiętam ( lub dzięki pomocy innym pamięcią xDD ) najpierw dziewczyny zupełnie przypadkowe które maja wręczyć kopertę wybranemu przez siebie facetowi później koleś zgłasza się gdzieś tam i z tych wszystkich facetów wybierany jest bish.
A jak wiemy o gustach się nie dyskutuję :)) więc to co się jednym podoba wcale drugim nie musi x)

A zresztą o co ta dyskusja x.x Przecież konkurs nie jest od tego, żeby się zastanawiać nad sensem i przesłaniem nazwy, ale od dobrej zabawy. A w konkursie na bisha z tego co widziałam jej nie zabrakło.

Kiedy dowiemy się czy będziemy prowadzić atrakcje?
Może tak dzień przed konwentem?
To zaczyna być irytujące.

O, a ja mam pytaaanie. O której chcielibyście być / będziecie pod budynkiem?

dzień wcześniej będę koczować xD

Oczywiście, Sherruś. I jeszcze nas do tego zmusisz, ne? xD

no jasne jasne *__*
zrobimy sobie biwak taki ^3^
z papryką chili XD

Yeah~! A kto ma to zdjęcie z chodzącą papryką?

ciacho chyba, ale nie wiem xD
zapytam się xD

ja zapewne o 6-7 rano w sobotę, z grupką z 3miasta xD (po caaałej nocy w pociągu, masakra ._.)

Albo na jedenastą albo od 6 rano albo coś pomiędzy :)

Ja pewnie gdzieś będę kolo 9 może 8 rano ^^ W sobotę oczywiście

A miałby ktoś mnie przenocować z piątku na sobotę.

Ło, ja będę już po 5 w Krakowie, więc tyle co dojść do szkoły i jestem na miejscu. ;]

O, ja też. Parę minutek po piątej. Pewnie jedziemy tym samym pociągiem ;)

Pewnie tak, a Ty skąd jedziesz? xd

Z Olsztyna :)

pewnie koło 11~ xD

Do dziewczyn obawiających się o swe bezpieczeństwo na konwencie. W razie jakichkolwiek problemów zapraszam po pomoc do siebie. Znaleźć mnie nie będzie trudno, albo będę biegł przez korytarz albo wystarczy zapytać kogoś czy nie teleportowałem się gdzieś w okolicy.

Ha. A ja mam już ochroniarza! Niech se Pan z Rurką nie myśli, że obijał się będzie~! xD

Mnie też obronisz? *~~~*

A czułaś się zagrożona na Chapterze 1? XD

UsagiAddict reporting in ;)