header imageheader imageheader image
{Internet}
Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
Autor: ^Vito^, Data: 31.08.2004, 18:25:33, Źródło: S.W.A.T.
^Vito^Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4Na stronie może jeszcze nie ma wiele informacji, ale bedą sukcesywnie przybywać. Zachęcam do częstego odwiedzania.

Dodaj do:

Zobacz także

Powiązane tematy: BAKA.

Inne serwisy:

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 13 dodaj

[1] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
Krzych Ayanami [*.chello.pl], 31.08.2004, 19:29:10, oceny: +0 -0
Krzych AyanamiA gdzie jest adres tej strony ?
[2] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 31.08.2004, 19:57:41, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
cycuW źródle :)
[3] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
batou [*.navi.okay.pl], 01.09.2004, 08:24:21, odpowiedź na #2, oceny: +0 -0
batouNacisnąłem ctrl+u w mozi, i dopiero skapowałem o co chodzi. Gdzie moja kawa?
[4] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 01.09.2004, 12:29:22, odpowiedź na #3, oceny: +0 -0
cycuNastępnym razem ctrl+f i wystukać "źródło" :P
Z cukrem czy bez?
[6] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
batou [*.navi.okay.pl], 01.09.2004, 23:03:19, odpowiedź na #4, oceny: +0 -0
batoue, w mozi jest type-find, ctrl+f zbyteczny.
300% cukru.
[5] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
michio [217.8.190.*], 01.09.2004, 21:31:03, odpowiedź na #3, oceny: +0 -0
michioyou dirty motherhacker.
[7] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
batou [*.navi.okay.pl], 01.09.2004, 23:11:46, odpowiedź na #5, oceny: +0 -0
batouraczej "use the source, Luke".
[8] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
Virus [*.f.INTELINK.pl], 02.09.2004, 08:18:20, odpowiedź na #7, oceny: +0 -0
Virus"Luke, I`m your compilator"? :)))))))
[9] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
BTM [*.toya.net.pl], 04.09.2004, 08:06:17, odpowiedź na #8, oceny: +0 -0
BTMtegou sourca sie nie kompiluje ( wiem, czepiam sie ;-p )
[10] Re: Ruszyła strona konwentu BAKA Y2K4
michio [217.8.190.*], 06.09.2004, 19:44:50, odpowiedź na #9, oceny: +0 -0
michioSlusznie sie czepiasz.
[11] Dziwne zjawiska fandomowe
Oedzio [*.internetdsl.tpnet.pl], 22.09.2004, 13:05:45, odpowiedź na #10, oceny: +0 -0
Tak przy okazji, jako ze nie moge sie dopchac na forum Mangazynu, a widze ze szanowny Pan Michio sie tu tez udziela (a gdzie sie nie udziela? ciekawe kiedy znajduje czas na prace?;), to moze wtrace pare slow na temat obecnej sytuacji na rynku - tak mnie jakos dzisiaj naszlo. ;))) Hehe, tak sobie siedze przy kompie i ubaw mam nie z tej ziemi. Zanim przejde do sedna, moze najpierw dwa slowa wstepu, zeby moje wywody byly jasniejsze. W temacie mangi siedze juz dobrych kilka lat, wychowalem sie na starym dobrym kawaju (nie, nie tym michio-wym, czy tez jak ktos niedawno zauwazyl - sino misiowym:), ale z tym stworzonym i tworzonym przez ekipe jedaja), lubie ten temat i mimo tych dwudziestu parulatek nie mam zamiaru z niego rezygnowac, bo to czesc mnie, przyznaje sie jednak ze od czasu upadku kawaja (bo to co sie z nim stalo nie mozna nazwac inaczej, hehe, tutaj taka anegdotka: gdy kawajec przeszedl pod nowego wydawce i zaczeli go partolic michio z niejaka radio miraja, kawajec do swych prenumeratorow zaczal byc dostarczany w czarnym, plastikowym worku - jak babcie kocham - zwloki! - jakie to urocze!:)))) jakos tak mi sie przerwal lancuszek kupowania czasopism i lekko wypadlem z kursu (przegladam je od czasu do czasu rzecz jasna). Nie znaczy to jednak ze zapomnialem o swoim hobby, o nie!!! :) W kazdym razie o czym to ja, a tak - no wiec magazyny przegladam, a jakze, a tez siedze na sieci i bywam wsrod swoich ziomkow w tej mangowej niedoli :) i - tutaj dochodze do sedna mych wypocinek (alez duchota na dworze) - to co widze na naszym fandomowym podworku to istna szopencja, zaden inny fandom chyba nie dal by mi takiego ubawu jak ten nasz, hehe. Glownym inspiratorem tego calego cyrku jest wlasnie niejaki pan michio, ktorego za czasow starego dobrego kawajca cenilem, bo teksty ciekawe sadzil, nie powiem, ale to co sie z nim stalo po "apgrejdzie" na naczelnego zwala z nog, a mnie przynajmniej zwalilo. Przede wszystkim zaznaczyc musze, ze facet o tej robocie pojecia nie ma (co chyba widac), ale nie to jest w tym wszystkim najglupsze, bo rozne w zyciu sa zakrety i nie pierwszy to juz raz w naszej polsce wspanialej nieodpowiedni ludzie laduja na nieodpowiednich miejscach (antyreanimka 2004 za wpadke roku dla nowego kawaja mowi chyba sama za siebie, znamienne to tym bardziej ze przeciez to fani glosowali, ne?), ale bywajac na roznych forach widze jak ten gosciu i mirai niejaka madrza sie na prawo i lewo, krytykujac wszystko i wszystkich, lacznie z Mangazynem, przepraszam ja bardzo, ale usmialem sie jak fretka gdy przejrzalem se te wszyckie wypociny tej parki. Soraski, ale teraz uzyje mocnych slow (wolnosc slowa mamy i mam prawo wypowiadac swoje zdanie, ne?) - jak ta para partaczy, ktora doprowadzila pismo do ruiny i wykazala sie totalna niekompetencja jesli chodzi o robienie czasopisma, ma czelnosc krytykowac innych wydawcow i pouczach ich? Toz to ostatnie osoby w fandomie, ktore maja do tego prawo! Robia wiecej szkody niz pozytku! Jedi tez nie jest swiety, jak mogl dopuscic do tego, zeby pozwolic na stoczenie sie kawajca? Mogl przytrzymac wszystko za gebe i dalej rozwijac pismo, a tak mamy dwa trupy. nowy Kawajec to totalne dno dla kretynow, a Mangazyn trzyma strone kasiastych fanow i mimo ze jest ok, to nie na kieszen polakow, moze jak by dorzucil dvd z anime to by sie przesliznal, ale nie w takiej bidzie jak polska. Soraski, polacy nie pojda na cos takiego. I co? I w rezultacie oba pisma leza w kioskach (choc mangazyn czesciej znika, obserwuje to szczegolnie w empikach). Mowiac w skrocie - crash! Pierwsza ofiara byl Mangamix, czekamy na kolejne. A w tym calym tyglu michio bije rekordy buractwa, wszystkich wokol pouczajac, obrazajac i wymadrzajac sie, jak by mial do tego prawo. Gdybym odwalal taka fuszerke jak on, to bym sie schowal w najciemniejszej dziurze a nie wylatywal z geba do wszystkich potwierdzajac swoja niskolotnosc. No po prostu fandomowy Lepper, jak babcie kocham jedyna (a kocham;). Kiedys myslalem, ze to jedaj byl glownym klaunem fandomu, ale potem przekonalem sie ze facet robi to specjalnie i swietnie sie przy tym bawi, za to michio to burak do potegi, ktory robi z siebie publicznie idiote i nawet tego nie widzi, bo szal warczenia na wszystkich mgli mu wzrok i resztki rozumu. Po prostu rece opadaja, jesli ktos taki jak on ma wystepowac w imieniu fandomu publicznie (a wystepuje), to ja przepraszam, dokad my zmierzamy? Bo jesli nasza przyszloscia ma byc droga wytyczana przez nowego kawaja, to ja sie wypisuje z fandomu. Aha, no wlasnie, pan michio oficjalnie i wielokrotnie oswiadczal (z obrzydzeniem), ze on sie wypisal z mangowego fandomu, wiec ja sie pytam fanow i jedaja w tym tez - jak mogliscie pozwolic, zeby ktos taki stanal na czele ogolnopolskiego pisma???! Facet ktory ma wszystkich z fanami mangi na czele w glebokim powazaniu ma nam tu wykladac swoje glupie racje??? Dzizas! Porazka! Te, a moze to nowe kawai to nie wina michia? Ciekawej rzeczy sie ostatnio dowiedzialem. Rozmawialem niedawno z kumplem, ktory zna kolesia piszacego do kawaja (nie chcial powiedziec kto to, bo ten ktos zakazal mu zdradzania ze pisze dla kawaja - nie dziwie sie, ja tez bym sie nie ujawnial gdybym tam pisal, hehe:)), w kazdym razie ten ktos mowil, ze mirai rozpowiada, iz to tak naprawde ona wszystko ciagnie ;), bo michio olewa swoja robote i to wogole dzieki niej pismo jeszcze istnieje. Nie no, sami bohaterowie w tym nowym kawaju - misio walczy z calym zlem tego swiata na wszystkich forach w necie i nie tylko, a jego seksretarka oznajmia na lewo i prawo ze nowe kawaii to wylacznie jej zasluga. No to ja sie pytam, to w takim razie kto jest naczelnym kawaja, he? Hehe, tak w ogole to sie nasluchalem jeszcze innych rewelacji, ta laska niezla antyreklame robi michiowi za jego plecami, wystarczy pojechac na konwent i pogadac z ziomkami, hehe ale jak juz mowilem - ubaw mam nieziemski wszystko to obserwujac. Hehe, sie rozpisalem, ale dawno nie mialem okazji sypnac jakiegos wiekszego posta, wiec se teraz dalem na luz. Tak czy owak to moja, moze nieco haotyczna, ale moja wizja tego co sie dzieje w fandomie. Sorki jesli kogos urazilem, ale tak to sie przedstawia jesli sie dokladnie przyjrzec roznym miejscom w sieci i nie tylko. Niezly ubaw. Uufff, pozdrowka dla wszystkich!
[12] Re: Dziwne zjawiska fandomowe
Sky Ace [*.ols.vectranet.pl], 28.09.2004, 01:12:46, odpowiedź na #11, oceny: +0 -0
Sky Ace

Zawołajcie Radagajsa, to coś dla niego. To może być ciekawe - skoro mnie posądzał o propagandę, to co powie na to. ;]

A poza tym będą do siebie pasować.

[13] Re: Dziwne zjawiska fandomowe
Mosquit [193.28.203.*], 28.09.2004, 02:43:43, odpowiedź na #11, oceny: +0 -0

Heh widze ze kolega Oedzio wykazal sie 'wiedza wyzsza' i nakreslil nam sytuacje rynku polskiego jakze klarownie... woda w moim klozecie lekko czystsza jest ale to nic.

(...)Przede wszystkim zaznaczyc musze, ze facet o tej robocie pojecia nie ma (co chyba widac)

Niby na jakiej podstawie wywnioskowales ten osad ?Znasz go az tak dobrze ? Znasz go wogole ? Bo ja jakos nie widze czemu mialby sie nie nadawac na to stanowisko [ ze juz o kompetencjach nie wspomne]

(antyreanimka 2004 za wpadke roku dla nowego kawaja mowi chyba sama za siebie, znamienne to tym bardziej ze przeciez to fani glosowali, ne?)

Widocznie nie rozumiesz malego faktu ze antyreanimke dostalo pismo (TAK! pismo) za zmiane stylu ktory wiekszosci sie poprostu nie podoba (ale o tym jeszcze pozniej)

jak ta para partaczy, ktora doprowadzila pismo do ruiny i wykazala sie totalna niekompetencja jesli chodzi o robienie czasopisma, ma czelnosc krytykowac innych wydawcow i pouczach ich?

Bueheheh :P ROTFL. First of all - za obraze kogokolwiek moze sie zarobic sprawe w sadzie [wolnosc slowa NIE ROWNA sie obrazaniu ludzi] Secundo - Para partaczy ? Serio ? Doprowadzilo do ruiny ? A jestes pewien ze to rzeczywiscie ONI mieli na to wplyw ? Znasz stanowisko wydawnictwa [ktore, o dziwo! ma decydujace slowo] ? Czlowieku - ty nie masz zielonego pojecia co piszesz! zal ci jest ze kawaii jest jakie jest - pismem dla nastolatkow. Ale wez ty czlowieku nie obrazaj ludzi ktorych nie znasz i nie wiesz jaka prace wkladaja w rozwoj pisma [pewnie twoje rozumowanie nie przewiduje czegos takiego jak rozwoj obecnego 'Kawaii']

Po prostu rece opadaja, jesli ktos taki jak on ma wystepowac w imieniu fandomu publicznie (a wystepuje), to ja przepraszam, dokad my zmierzamy?

Fandom ? There's no fandom.

Bo jesli nasza przyszloscia ma byc droga wytyczana przez nowego kawaja, to ja sie wypisuje z fandomu.

To byly jakies zapisy ? Skaldki ? O czym ty mowisz ?

Aha, no wlasnie, pan michio oficjalnie i wielokrotnie oswiadczal (z obrzydzeniem), ze on sie wypisal z mangowego fandomu

No to sie zdecyduj co piszesz [najlepiej pisz z faktycznymi przykladami] bo raz on mowi w imieniu a raz sie odcina od tego fandomu.

wiec ja sie pytam fanow i jedaja w tym tez - jak mogliscie pozwolic, zeby ktos taki stanal na czele ogolnopolskiego pisma???!

A co fani maja do tego ? Szczegolnie Jedi ktory spowodowal rozpad starego Kawaia na wlasna prosbe odchodzac. I moze jeszcze mial wskazac wydawnictwu z ktorym juz nie wspolpracuje swojego nastepce ? Wez ty sie stuknij w leb i zastanow co piszesz.

Ciekawej rzeczy sie ostatnio dowiedzialem. Rozmawialem niedawno z kumplem, ktory zna kolesia piszacego do kawaja (nie chcial powiedziec kto to, bo ten ktos zakazal mu zdradzania ze pisze dla kawaja - nie dziwie sie, ja tez bym sie nie ujawnial gdybym tam pisal, hehe:)), w kazdym razie ten ktos mowil, ze mirai rozpowiada, iz to tak naprawde ona wszystko ciagnie ;) (i inne bzdury - skracam)

'Tataaaa, a marcin powiedzial ...' Patrz no... jakos tak znam Mirai troszke i jeszcze nie uslyszalem z jej ust by mowila ze ktokolwiek w redakcji 'Kawaii' sie opierdala. Stawiam skrzynke piwa ze twoj kolega pociska ci kit nie z tej ziemi.

Hehe, tak w ogole to sie nasluchalem jeszcze innych rewelacji, ta laska niezla antyreklame robi michiowi za jego plecami, wystarczy pojechac na konwent i pogadac z ziomkami

Zarzucam ci klamstwo i oszczerstwo. Lepiej - pierdolisz glupoty ze hej i tu widac ze na 100% nie spotkales sie ani z michiem ani z Miraii, ze o poznaniu ich nie wspomne. i to pisze z cala odpowiedzialnoscia. Widac ze byles zatwardzialym cztelnikiem starego 'Kawaii' i nie mozesz przebolec zmiany pisma na 'inne'. Jakis koziol ofiarny musial sie znalesc [a nawet dwa] wiec 'to ich wina!' Widac po twoim poscie ze nie masz pojecia o zadnym zdarzeniu zwiazanym z rozlamem w starym Kawaii, Jedi jest dla ciebie bostwem od ktorego zalezy rynek [bueehehe wlasnie widac] a Fandom sie zeszmacil. Siedzisz na forach [dziwne ze nigdzie na mangowych cie nie widac chyba ze pod innym nickiem]. Moja rada na przyszlosc: nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych ci malo wiadomo. Mala uwaga - ja nie bronie ani michia ani Miraii - poprostu widze jak ktos kto nie ma pojecia o realiach rynkowych na rynku m & a jedzie po ludziach Do reszty - sorki za taki 'forumowy' styl pisania :) Pozdro Mosquit

Powered by WashuOS