Przesada z tą ceną.

Czy ja wiem? Mowa tu o twardej oprawie, więc chyba właśnie sprawiedliwa. Tak myślę :P

Twarda oprawa to koszt rzędu kilku złotych. Wysoka cena zapewne spowodowana jest niskim nakładem (oraz jakością wydania).

Wszystkie strony będą kolorowe.

Heeeee?

No całość w kolorze podobno ma być.

W takim razie chyba się zaopatrzę w ten tytuł, bo jak za kolor to nie są duże pieniążki.

Nie są duże tylko bardzo duże. Ani Asteriks, ani XIII, ani Thorgal nie kosztowali takich pieniędzy.

Bo Thorgal i Asteriks schodzą w nakładach co najmniej kilka razy wyższych, wiec działa efekt skali i cena może być niższa. XIII kosztuje 30 zł, a za tyle będzie można kupić "Wiosnę" w sklepach internetowych oferujących 25% zniżki.

A dlaczego miałoby mnie obchodzić w jakich nakładach schodzą Asteriksy lub Thorgale? Egmont jakoś potrafił wycenić swoje produkty by kosztowały one ludzkie pieniądze, a Hanami robi edycje specjalną?

I niespecjalnie wierzę w te 25% zniżki - proszę o linka, gdzie można dostać w tej cenie NOWE komiksy.

sklep.gildia.pl - większość nowości za cenę 25% niższa niż okładkowa.

Reszta później bo wychodzę.

Przerost formy nad treścią z tą "Wiosną". Rozumiem, że stron jest mało, że twarda oprawa i niezły papier. Ale na litość boską, trzykrotnie grubszy Szninkiel w prawie takim samym formacie kosztuje nawet nie dwa razy więcej.

Jak widać Hanami wchodzi w edycje limitowane. Których największą zaletą jest format wydania i zaporowa cena.

No i co oni się przyczepili do tego Taniguchiego, czy w Japonii nie ma innych wartościowych autorów?

rzygam juz Taniguchim

Chociaż chętnie zapoznałbym się z twórczością innych autorów to Taniguchiego w porównaniu z innymi autorami wydano u nas niewiele.

Masashi Kishimoto: 42 tomy wydane w Polsce.
Akira Toriyama: 66 tomów wydanych w Polsce.
Rumiko Takahashi: 47 tomów wydanych w Polsce.

Jiro Taniguchi: 7 tomów (w tym 2 zapowiedziane) + krótka historia w antologii.

Nauczcie się matematyki, plz.

To znaczy, że jak wyda się 60 tomów Taniguchiego, to dopiero będzie można narzekać, że jest go dużo? Albo może lepiej od razu 100 tomów - po co się ograniczać? Dać tyle ile się da, w końcu co za różnica kogo się wyda, jak można wydać niego...

Wiesz, zasadniczo nie narzekałbym specjalnie, gdyby wydawnictwo miało w swojej ofercie pozycje innych autorów i w ogóle wydawało ich więcej. Ale w sytuacji kiedy wydaje komiksy rzadko i Taniguchi trafia się co i raz, to trudno nie odnieść wrażenia, że zaczyna dominować.

Hanami ma w zapowiedziach niby sześć pozycji - tylko, że jedna z pozycji tego autora jest tomem podwójnym, mającym nieco ponad 400 stron. Czyli to jest tak, jakby tylko nieco mniej niż co druga pozycja była jego autorstwa. Oczekiwałbym większego zróżnicowania pozycji.

W tym sęk, że nie ma go dużo co staram się właśnie udowodnić. Tylko przez to, że zamiast jednej długiej serii wydawane są jego krótsze rzeczy się tak wydaje.

A jak ma się nie wydawać, skoro wydawnictwo koncentruje się na krótkich?

Ech... przecież wydano u nas w sumie niewiele mang Taniguchiego - jedynie pięć tomów. Równie dobrze mógłbyś narzekać na to że zapowiedziany został już dziewiąty tom Suppli, albo że JPF w ciągu ostatnich kilku miesięcy wydał aż trzy tomy Bleacha, i ma zamiar wydać kilkadziesiąt kolejnych.

A dzieła Taniguchiego są u nas wydawane z dwóch powodów. Bo są dobre (no poza nieszczęsnym Ikarem), oraz dlatego że się sprzedają. A skoro się sprzedają to czemu nie wydawać więcej, tym bardziej że autorowi udało się wyrobić o sobie bardzo dobrą opinię?

Poza tym, gdy patrzę na komentarze takie jak autorstwa Krzycha, to zdaje sobie sprawę jak wielkie różnice w mentalności istnieją pomiędzy mangowcami i komiksiarzami. Ostatnio gdy przeglądałem temat na forum poświęconym komiksowi spotkałem się z bardzo dobrymi opiniami odnośnie działalności wydawnictwa i nie pojawiały się żadne dziwne pretensje, poza tym że ktoś twierdził że wydawanie dzieł Taniguchiego powinno się zacząć od "Odległej dzielnicy". Nawet pojawiło się pytanie, czy Hanami zamierza wydać "Nowy rok", a było to przed jego zapowiedzeniem na stronie wydawnictwa. Widać słusznie Hanami celuje swoją ofertą głównie w komiksiarzy. Zresztą wszystkim wydawnictwom mangowym pomogłoby otwarcie się na ten rynek.

Ech... przecież wydano u nas w sumie niewiele mang Taniguchiego - jedynie pięć tomów. Równie dobrze mógłbyś narzekać na to że zapowiedziany został już dziewiąty tom Suppli, albo że JPF w ciągu ostatnich kilku miesięcy wydał aż trzy tomy Bleacha, i ma zamiar wydać kilkadziesiąt kolejnych.

Zasadnicza różnica polega na tym, że JPF wydaje bądź wydał wcześniej sporą ilość zróżnicowanych pozycji - Hanami zaś zaczęło się koncentrować na jednym autorze w chwili, kiedy biblioteka wydanych tytułów nie jest nadzwyczajna.

Zapowiedzi na najbliższe miesiące to niby sześć pozycji, ale "Dzielnica" to właściwie wydanie podwójne, więc jak się jeszcze weźmie pod uwagę "Rok" to wyjdzie na to, że z siedmiu pozycji trzy są autorstwa Taniguchiego...

Poza tym, gdy patrzę na komentarze takie jak autorstwa Krzycha, to zdaje sobie sprawę jak wielkie różnice w mentalności istnieją pomiędzy mangowcami i komiksiarzami. Ostatnio gdy przeglądałem temat na forum poświęconym komiksowi spotkałem się z bardzo dobrymi opiniami odnośnie działalności wydawnictwa i nie pojawiały się żadne dziwne pretensje, poza tym że ktoś twierdził że wydawanie dzieł Taniguchiego powinno się zacząć od "Odległej dzielnicy". Nawet pojawiło się pytanie, czy Hanami zamierza wydać "Nowy rok", a było to przed jego zapowiedzeniem na stronie wydawnictwa. Widać słusznie Hanami celuje swoją ofertą głównie w komiksiarzy. Zresztą wszystkim wydawnictwom mangowym pomogłoby otwarcie się na ten rynek.

Moja mentalność jest bardzo prosta. Chcę czytać dobre komiksy różnych autorów i jestem skłonny dużo za nie zapłacić, jeśli tylko zaoferuje mi się produkt odpowiedniej jakości.

Hanami ma mi do zaoferowania albo Balsamistę - którego już znam, albo Suppli (jak wyżej), albo Taniguchiego, którego wielkim fanem nie jestem. Inne pozycje wychodzą od święta.
Inne komiksy też kupuję i jakoś Taurus czy Egmont mają dla mnie o wiele lepszą ofertę. A to D'Artaniana, a to Marthę Washington...

Po za tym chciałbym zauważyć, że jeśli czytelnicy pytają się o poszczególne pozycje danego autora, to wcale to nie oznacza, że są komiksiarzami, tylko, że są sympatykami właśnie jego dzieł. A oni zawsze będą prosić o to co im się podoba, o niczym to nie świadczy.

To może inaczej. Napisz dokładnie co Ci się nie podoba w tym, że Hanami wydaje kolejne jednotomowe pozycje autorstwa Taniguchiego, bo argumenty takie jak niskie zróżnicowanie oferty do mnie nie trafia, gdyż jest on jednym z najbardziej trudnych do prostego zaszufladkowania autorów, w którego dziełach jedynymi powtarzającymi się motywami są przyroda, warstwa obyczajowa i rysunek postaci. Niejeden autor ( w tym np Miura, lub Yu Watase, których wszystkie mangi są takie same) mógłby mu pozazdrościć takiej elastyczności.

I jakby co - mi też zależy głównie na tym by móc przeczytać dobre komiksy (obojętne czy europejskie, czy japońskie). Nie rozumiem tylko jaki ujemny wpływ na poziom oferty ma wydawanie mang tego autora. Poza tym nie przeceniałbym wpływu fanów jego twórczości na decyzje Hanami, tym bardziej że jeszcze parę lat temu był on w Polsce praktycznie nieznany.

Poza tym oferta Hanami nie jest taka uboga jak Ci się wydaje. Jest dwutomowa "Muzyka Marie" (moim zdaniem najlepsza manga wydana w Polsce w ubiegłym roku), dobra "Japonia oczami..." (choć wolałbym kupić jedną z bliźniaczych antologii poświęconych Korei i Chinom), fantastyczny "Solanin" i nominowany do wielu nagród "Dziennik z zaginięcia". Bardzo dobre są też wydane książki - czyli "Mistrz Pu Pu" i "Powrót do Edo", i trochę mi szkoda, że Hanami zawiesiło wydawanie książęk.

Zróbcie ankietę, czy do ludzi trafia oferta Hanami, czy też nie. Będziecie mieć jasny obraz tego, czy kolejne wydania Taniguchiego itp. są dobrą strategią tego wydawnictwa... no i w końcu pojawiłaby się jakaś sensowna ankieta na acp ;]

Lol, bo ankiety całą prawdę Ci powiedzą. Zwłaszcza na ACP.

Kolega na podstawie powyższego stwierdzenia prosił by Cię pozdrowić i przekazać, że jesteś kretynem.

Skoro sprzedaż do niektórych nie przemawia, to nie wiem jaka inna forma niż ankieta przeprowadzona wśród osób, do których są kierowane mangi tego wydawnictwa może być przekonywująca, tym bardziej, że sporo osób bierze udział w ankietach ACP. No ale w sumie masz rację, lepiej robić ankietę w stylu "Na Zachętę" albo "Mam".

Pozdrów też gorąco kolegę i przekaż, że może zrobić laskę Totoro, skoro nie jest w stanie napisać tego sam.

Ankieta oparta na jednym pytaniu, przeprowadzona na jednym serwisie nie będzie w żaden sposób wiarygodna. Może tylko zafałszować rzeczywistość dla tych co nigdy nie uczęszczali na przedmiot zwany statystyką.

Skoro wydawnictwo dalej wydaje i nie zwalnia tempa to chyba trafia do czytelników bo ma kasę na dalszą egzystencję. Zapewne ze sprzedaży poprzednich pozycji. I do takich wniosków można dojść bez ankiet.

Kolega mi jeszcze nie odpisał, wiec może następnym razem dodam więcej wyzwisk.

Nie mówię o jednym pytaniu, tylko dałem przykład ankiety. Skoro ankiety robione na tym serwisie nie są wiarygodne i nie mają sensu, to w takim razie po co je w ogóle przeprowadzać, hmm? Wiadomo, że ankieta przeprowadzona na jednym serwisie nie da pełnej informacji, ale da na pewno jakieś pojęcie w temacie. Nie jesteś pracownikiem Hanami, żeby takie szczegółowe dane były ci potrzebne, natomiast możesz poznać zdanie kilkuset innych osób w tym temacie, no ale po co... A z resztą, kłóćcie się dalej, wasza sprawa.

memłaj wora dla king konga :*

proszę pofatygowałem się osobiście bo nie mogłem uwierzyć w Twoją głupotę i myślałem, że kolega zmyśla, ale niestety nie ^__^

Czuję się zaszczycony, że zmusiłeś się do tak wielkiego wysiłku intelektualnego, żeby mi to napisać ;]

zniżyłem się do Twojego poziomu :)

Każde tłumaczenie jest dobre, żeby się odgryźć ;]

40 zł za 64-stronicowy komiks? TROCHĘ za dużo jak dla mnie.

6 tom Balsamisty, no proszę. Hanami jednak nie rzuca słów na wiatr.

Hmm, "Odległa dzielnica" to odrębny tytuł, a w newsie wygląda to co nieco dziwnie :D

Osobiście głównie czekam na Solanina, ale chętnie zapoznam się również z Anagramem i Odległą dzielnicą.

W sumie, Balsamistę też wypadałoby do końca dozbierać ;p

Mój Rok chyba trochę jednak za drogo, no ale zobaczymy, może będzie się jakoś powodzić z kasą ;p

Na razie mało tytułów, ale na Paconie Hanami zapowiedziało, że będzie więcej tytułów niż rok temu, więc zakładam, że jeszcze dużo innych ciekawych rzeczy zobaczymy w tym roku - oby :)

a jebcie sie z tym Taniguchim i jeszcze 64 strony za 39 zl chyba was po...o

Niestety, Taniguchi leży poza zasięgiem moich heterycznych zainteresowań, więc nie będę się z nim jebał :(

Yaoi?

Dodali do oferty "Morfinę". Wydaje się ok.