Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Złe wieści z Waneko Autor: Krzych Ayanami, Data: 24.10.2003, 19:33:17, Źródło: Waneko Tej wiadomości chyba nikt nie chciał usłyszeć, jednak doskonale pokazuje ona, że to co się nie sprzedaje, nie ma prawa zaistnieć na rynku. Waneko rezygnuje z wydawania "Zapisków Detektywa Kindachiego". Decyzja ta została wymuszona niewystarzczającą w stosunku do założeń sprzedażą mangi.Inną, nienajlepszą informacją są losy naszego wydania "Paradise Kiss". Wydawnictwo chciałoby wydać ją jak najszybciej, jednak problemem jest uzyskanie zgody na zmianę okładki w naszej edycji. W oryginalnym wydaniu użyto metalicznej farby, którą oczywiście możnaby zastosować również u nas. Spowodowałoby to jednak drastyczne podniesienie ceny, czego Waneko chce zdecydowanie uniknąć. Strona japońska otrzymała drugą wersję okładki (pierwsza została przez nich odrzucona), ale czy i kiedy zostanie ona zaakceptowana pozostaje tajemnicą. I ostatnia sprawa. Jeśli dotychczas nie wysłało się swojego głosu w ankiecie "Love Hina" vs. "Card Captor Sakura", robienie tego obecnie nie ma już sensu. Została ona zakończona. Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Paradise Kiss, Waneko. Nasze publikacje:
Inne serwisy: KomentarzeIlość komentarzy: 29 dodaj [1] Re: Złe wieści z Waneko
cratebeer [*.opole.cvx.ppp.tpnet.pl], 24.10.2003, 22:18:19, oceny: +0 -0 Fatalnie, zwłaszcza jeśli chodzi o Kindola. Ale jeśli wydawnictwo ma dopłacać do słabo sprzedającej się mangi, to może i lepiej. Bo nie wyobrażałbym sobie przerwania np. VGAi z powodu kiepskiej kondycji finansowej wydawnictwa. Odpowiedz [2] Re: Złe wieści z Waneko
[3] Re: Złe wieści z Waneko
KUFA... Jedna z moich ulubionych serii poszła do piachu. Trzeba będzie angielskich skanlacji poszukać (jeśli takowe są). [12] Re: Złe wieści z Waneko
[4] Re: Złe wieści z Waneko
[5] Re: Złe wieści z Waneko
[6] Re: Złe wieści z Waneko
Zawsze mnie dziwiła polityka Waneko. Od kiedy powstali, to żadnej serii nie doprowadzili do końca (oprócz "Cześć Michael!"). JPF zawsze doprowadza do końca, to co zaczną wydawać i chwała im za to. Przynajmniej nie skończysz w połowie historii, no i pozostało nam sałatwiać sobie japońskie wersje Kindaichiego -_-' [19] Re: Złe wieści z Waneko
Otoz to... Przykro mi, uwazalem Waneko za porzadne wydawnictwo, a tymczasem... Prawda jest taka, ze juz pewnie nie kupie ich nastepnej mangi, bo jaka gwarancja, ze mi jej nie urwa w polowie, i co wtedy zrobie z kilkoma pierwszymi tomami? Zostane z niedokonczona seria, w srodku fabuly... Ech, beznadzieja. Lepiej wydac jeden tytul mniej, a dokonczyc juz zaczety. Albo, co w innych wydawnictwach jest norma, lepiej planowac. Raz sie moglo zdarzyc, ale w wykonaniu Waneko to nie pierwszy taki dowcip... Az sie boje pomyslec, co bedzie z GTO - to dluga seria i chyba jej po prostu w wydaniu polskim nie kupie, bo powtorzy sie historia z Kindaichim. Mam dostep do oryginalow i przy nich zostane, z cieniem zalu, bo wanekowskie tlumaczenia sa niezle. Ale nic to, przewaza u mnie brak zaufania do firmy. Waneko czeka teraz ciezki proces odzyskiwania zawiedzionych czytelnikow. O ile im zalezy, w co wierze. [20] Re: Złe wieści z Waneko
Powiedziałbym R , że stawiasz sprawę na głowie. Waneko to , Waneko tamto... Wydawnictwa to zwykłe przedsiębiostwa , które muszą sprzedać swój produkt , żeby móc funkcjonować. Na dokłądanie do interesu mało kto ma pieniądze. Ale tobie to nieprzeszkadza. To nic , że seria mogłaby się stać dla Waneko gwoździem do trumny , i dorowadzić je do problemów finansowych. Dlaczego miałoby cię to obchodzić ? Waneko podjęło decyzje bolesną , ale z ekonomicznego punktu widzenia - jak najbardziej słuszną. Skoro mają w ofercie produkt , który się nie sprzedaje , to trzeba z niego zrezygnować.
Waneko nie ponosi żadnej odpowiedzialności za to , że Kindachi zostanie zdjęty , działanie to zostało podjęte na prośbe fanów , którzy zagłosowali swoimi pieniędzmi. Skoro czytelnicy uznali , że manga przestała być interesująca , wydawnictwo uszanowało tą decyzję. [21] Re: Złe wieści z Waneko
Owszem, ja sobie zdaje z tego sprawe, ale skoro Waneko jest przedsiebiorstwem, firma, to ja jestem jej klientem i mam prawo wymagac - w koncu, na mnie zarabiaja i cos mi sie nalezy, prawda? Nie wiem, moze to blad planowania, moze zamiast wydawac kilka serii powinni sie skupic na tym, zeby dokonczyc jedna lub dwie...? Ja wiem, takie sa prawa rynku, ale dotycza one zarowno firm, jak i klientow. A ja, jakby nie patrzec, jestem tym drugim i mi przykro. Czysta ekonomia - tytul sie nie sprawdza, wiec go Waneko zdejmuje. I w druga strone - wydawnictwo zawiesza mi serie, ktora kupuje, wiec ja rezygnuje z wydawnictwa. Proste.
A ze mam na uwadze interes mangi w Polsce, to nie zarzekam sie na smierc i zycie, ze juz nic od Waneko nie kupie - ot, poczekam, jesli przekonam sie, ze potrafia cos doprowadzic do konca, to sie zastanowie. Do tej pory mialem ich za porzadne wydawnictwo i mam nadzieje, ze to byla jedynie wpadka (aczkolwiek juz druga, po Jezu...). [22] Re: Złe wieści z Waneko
[23] Re: Złe wieści z Waneko
Gomen, nie zlosliwie - tez lubie Locka, choc wszystkich wydanych u nas tomow nie czytalem. Zgadza sie, Locke - klasyka, jakby nie bylo - znajduje sie w gronie porazek Waneko, obok Jeza i Kindaichiego. [24] Re: Złe wieści z Waneko
[25] Re: Złe wieści z Waneko
Slusznie, slusznie, nalezy bronic ulubionych tytulow. Z tych samych pobudek czepiam sie Waneko za Kindaichiego... Grono zawiedzionych fanow rosnie. [26] Re: Złe wieści z Waneko
[27] Re: Złe wieści z Waneko
Nie, podpalac bez sensu...:) Ja osobiscie nic do nich nie mam, fajne ludzie, jak najbardziej. Mi tylko po prostu szkoda tych niedokonczonych tytulow i z tego powodu taka sie ze mnie zolc wylewa. Konsekwencje decyzji Waneko sa oczywiste - chcialem kupic polskie GTO, ale rezygnuje i biore sie za oryginal. Tak bezpieczniej. [28] Re: Złe wieści z Waneko
[7] Re: Złe wieści z Waneko
No tak ale gdyby od razu powiedzieli że wydają całe mniej osób obawiało by sie przerwania serii i np. Ja bym zainwestował... [8] Re: Złe wieści z Waneko
[10] Re: Złe wieści z Waneko
[9] Re: Złe wieści z Waneko
[11] Re: Złe wieści z Waneko
[13] Re: Złe wieści z Waneko
[14] Re: Złe wieści z Waneko
Oby nie zakończyli rozdziału w połowie, to jeszcze jakoś przeboleję... ale, cholera, nie jest dobrze. Powiem więcej. JEST ŹLE. [15] Re: Złe wieści z Waneko
Czyli jakby ktoś teraz chciał sobie poczytać Kindaichiego w zrozumiałym języku to albo do Stanów albo do Francji? Łee......... [16] Re: Złe wieści z Waneko
Tragedyja!!! A zdążyłem już polubić tę serię. Żal mi serce ściska i smak rozpoczętej historii pozostaje. Ale cóż, jest jak jest. Ech... [17] Re: Złe wieści z Waneko
No NIE!!! A ja tak polubiłam tę serię <ściana> dżisys...no....;(((
Paradise niech wydadzą *_* Olać Lovwe Hinę i Card Captor Sakurę. Niech wejdzie na rynek polski coś zupełnie nowego! Albo najlepiej niech ALICHINO wydadzą :D [18] Re: Złe wieści z Waneko
[29] Re: Złe wieści z Waneko
mam pomysła - zacznijmy masowo wysyłać Waneko zdjęcia smasakrowanych, zakutych w kajdany aczkolwiek wciąż żywych maskotek maneki-neko z dodatkiem listów "wydajcie kindaichiego albo miś umrze..." z naklejonych wycinków gazet, żeby nas policja nie złapała po charakterze pisma. Weźmiemy ich szantarzem! na pewno osiągniemy swój cel... :D | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|