hehe nie ma to jak zmiany ..^^

Kolejne dno...

Jak zwykle, cycki, dupy i jakaś historia w tle... Kiedy wydadzą coś konkretnego?!? Chociażby Noir'a... Chyba się nie doczekam :/

Biorąć pod uwagę ,że wpychają serię 26 odcinków na 4 dvd jakość wydania będzie pewnie taka jak zwykle u nich , czyli ja spasuje :[

Biorąc pod uwagę, że w USA seria DVD 'Daphne' ukazała się na 8 płytach single-layer, to tym bardziej możliwe jest upchnięcie ich na 4 płytach dual-layer.

Nie do końca. Płyta dual-layer ma o ok. 800 MB mniejszą pojemność niż 2 płyty single-layer razem wzięte.

Może, ale z kolei amerykanie nigdy nie upychają do max'a płyt single layer i zawsze zostaje te 200-700MB luzu, więc raczej.
I sorki, pomyliłam się, Daphne jest na 7 płytach DVD w USA, a takie mają rozmiary (kolega sprowadził sobie ^^):

DAPHNE_VOL1 3.80GB, DAPHNE_VOL2 4.03GB, DAPHNE_VOL3 3.88GB, DAPHNE_VOL4 3.93GB, DAPHNE_VOL5 3.81GB, DAPHNE_VOL6 3.18GB, DAPHNE_VOL7 3.20GB.

Więc jak widać, raczej DVD9 nie będzie kompresowane ze stratą jakości.

24 czy 26? Typowe animu: szkoda czasu, szkoda kasy, ba, szkoda nawet toto piracić.

24 zwykłe + 2 specjalne

Popieram. Kolejne cyckowe anime. Ja bym sie nie pogniewała jakby SMoon wydali, chociaż pewnie byłaby to żałosna jakość. A ja lubie jeszcze żeby pudełeczko było bajer a nie jakieś najtańsze od ruskich na bazarze kupione :P
Z reszta zamiast wydawac jakieś mało znane serie wydaliby coś co ludzie znaja i lubią. Jesli juz muszą byc seriale to może Gi Gi albo cos innego co było na Polonia1? Zainteresowanie byłoby na pewno większe.
I CZEMU NIE WYDAJA DOBRYCH KINóWEK? (IDG bije ich na głowę a wydali raptem 4 tytuły).

"I CZEMU NIE WYDAJA DOBRYCH KINóWEK"

A VHD to co?

noooo.... jeden w miare dobry tytuł na tyle wydanych przez nich pozycji. Wielkie mi osiągnięcie.

no tak, najważniejszy atut ~ piękne dziewczyny! Szkoda, że mnie to jakoś nie nęci ;) raczej tego nie kupię, ech. Wydali by coś bez falujących biustów... ;)

"piękne dziewczyny! Szkoda, że mnie to jakoś nie nęci"

Ja osobiście nic przeciwko pięknym dziewczynom nie mam...

Ja przeciwko pięknym dziewczynom też nic nie mam, ale rysunkowe kobiece postacie z anime to nie są piękne dziewczyny ;P. Co do tytułu, jak widać Anime Gate nastawia się głównie na produkcje klasy B, jednak to nie znaczy, że tak będzie zawsze. Rushuna była fajna, a to... Kto nie widział niech się nie odzywa, bo produkcje z nienajwyższej półki nie muszą być złe.

jak to nie są piękne dziewczyny skoro są piękne. Oczywiście nie wszystkie piękne ale zawsze się jakieś znajdą. Najlepiej jeszcze jak w parze z urodą idzie odpowiedni charakter np "Suzuka".

miałam na myśli to, że anime mnie nie nęci, jeśli jedynym atutem są piękne dziewczyny ;))) bo jednak wolę oglądać coś, co poza stroną wizualną ma także treść...

Widocznie Rushuna się sprzedała... ;]

A Noir to taki konkretny? seria rozmemłana, zmiescilaby sie w 13 odcinkach... a swoja droga AG sioe nie popisalo - z kazdą nowoscia gorzej... dali by np jakiegos kona... no ale to idg OBIECYWALO:(

Daphne?! pierwsze słysze -> Pewnie jakiś szit.

Każde anime jest warte obejrzenia jak się go nie widziało. A najlepsze są anime z gatunku ecchi.

taaa i hentai z tentaclami. Już znamy twoje upodobania. A większość nowych anime niestety nie jest nawet warte splunięcia nań.

Ty nic nie wiesz o mnie co mnie interesuje więc się uspokuj. Przestań oglądać anime i będzie OK. Jak ja słyszę teksty w stylu większość anime jest niewartych obejrzenia to nie wiem czy śmiać się czy płakać z ciebie. Właśnie większość anime jest wartych obejrzenia chyba że oczekujesz w każdym anime czegoś całkowicie innego bez podobnych schematów itp.

Są tytuły, których obejrzenia żałuję i uważam, że nie warto było oglądać, po prostu strata czasu. A oglądanie czegoś tylko dlatego, że to anime uważam za kompletny brak zdrowego rozsądku, a przynajmniej bezguście (wykluczam tylko osoby, które robią to z zawodu).

Ja nie oglądam marnych pozycji a jedynie to z czego większość osób była zadowolona po obejrzeniu.

Widzę, że jak zwykle sporo ludzi ma bardzo dużo do powiedzenia na temat danego tytułu choć prawie nikt tego nie widział :(
Daphne oglądałem jakieś 2 lata temu. Jest to anime z typu lekkie, łatwe i przyjemne (czyli jak prawie każde anime) ale wyróżnia się bardzo dobrą animacją i ładnym chara design. Fabularnie to taki typowy serial akcji w realiach s-f i z dość dużą dozą humoru. Rzecz o laskach prowadzących agencję do zadań specjalnych, oczywiście każda z nich to kontrast dla reszty ale jako całość się uzupełniają. Standard. Fabuły poszczególnych odcinków trzymają mniej więcej stały, przyzwoity poziom od początku do końca serii. Nie będę chwalił specjalnie tej serii bo nie ma za co, ot bardzo poprawnie zrobione anime, tak jak wiele dobrych amerykańskich seriali TV. Jak ktoś chce, to obejrzy i raczej powinien być zadowolony, jak nie chce, to też nic specjalnego nie straci bo serial w żadnym wypadku wybitny nie jest i nic do gatunku nie wnosi.
Nie widzę, jednak powodu żeby najeżdżać na każde nowe wydawnictwo Anime Gate tylko dlatego, że nie jest to "mój ulubiony kultowy serial anime".

Z kultowym to chyba przesadzasz XD a jesli chodzi o ulubiony.... zgadzam się z większością. AG jest dla fanów a nie na odwrót. Powinni wydawać to, czego chcą ludzie... zrobienie ankiety z proponowanych tytułow do wydania wcale by im nie zaszkodziło.

Wcale nie przesadzam, patrząc na szowinizm wylewający się często z polskiego fandomu jestem pełen podziwu, że komuś wogóle się chce czasami brać pod uwagę zdanie polskich fanów. I tak jestem przekonany, że 3/4 klientów AG to przypadkowi klienci a nie fani anime w Polsce. Dlatego też oferta AG jest bardziej w stronę laika: "przede wszystkim zaciekawić tematem". Przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Podejrzewam, że Jedi wyciągnął wnioski z lekcji z Mangazynem i na polski fandom już się nie ogląda tylko stara się wpasować w realia rynku.
Ankieta byłaby miłym ukłonem w stronę fanów, ale w gruncie rzeczy do niczego nie doprowadzi, bo jak wygra jeden tytuł, to zaraz ustawi się sznur niezadowolonych, którzy optowali za tytułem na drugim miejscu. Można oczywiście tak ustawić ankietę (jeden ciekawy tytuł, reszta gnioty) żeby przepchnąć w niej swoją koncepcję ale to też na pewno ktoś zauważy.

Mangazyn padł bo był za drogi i trochę mało rozleklamowany. O nowym Kawaii siłą rzeczy wiedzieli wszyscy a o Mangazynie już nie.

Mangazyn był drogi?

Pojawia się coraz mniej oryginalnych anime. Nawet te niby lepsze tytuły są takie sobie. Świat schodzi na cyce ^^

szkoda, że nie wybrali innego tytułu:/. Wydaje się być podobne do rushuny, ale nie wiem bo nie oglądałam.

Well, science fiction? Gros dżapańskich science fiction (poza może Legend of Galactic Heroes) nie było najwyższych lotów, cyberpunk im znacznie lepiej wychodził.
Pożyjemy, zobaczymy. Plus minus Rushuna nie była znowu taka zła jak wielu straszyło. To po bliższym poznaniu też może okazać się znośne.
(czy tylko mi tytuł kojarzy sie z bohaterką Scooby Doo?).

Ja nie przepadam za japońskim s-f. Wg mnie najlepiej im wychodzą jakies psychologiczne i horrorkowate serie. Chleba i igrzysk..... eee ryżu i horroru >_< ...

Anim Gate

Nie znam :P .

Poprawione.

Ehhh... Czegoś takiego to nawet z neta bym nie ściągnął, lepiej żeby Anime Gate zrozumiało, że niektórzy klienci przestaną w końcu kupować wszystko co im AG wrzuci do sklepów tylko po to by firma przetrwała. Moim zdaniem AG jak do tej pory wydała 3 pozycje godne uwagi "Karas", "Appleseed" (te dwie pozycje mam) i Vampire Hunter/tego nie lubię ale wiem że sporo ludzi to interesuje. Reszta pozycji anime to ni w 5 ni w 10 (tak jak pisałem, ludzie nawet ich z netu nie ściągają), a hentaie to już w ogóle nie wiem po co. Filmy live to faktycznie tylko dla zatwardziałych fanów wszystkiego co skośnookie, jedynie "Yamato" ujdzie bo to film w pewnym sensie historyczny. AG powinno wejść mocnym butem na rynek, puścić ze 3 serie naprawdę popularne, przyciąć trochę na jakości, upchnąć więcej odcinków na płytę i wszyscy byliby zadowoleni, fani bo konkretne tytuły za przystępną cenę i wydawnictwo bo mieliby obroty, a tak jak to robia teraz to zapewne skończą jak większość firm z tej branży, albo będą ciągnąć non stop na tym samym niskim poziomie. W Polsce Rynek M&A jest stosunkowo mały i raczej biedny, dlatego ludzie nie będą kupować każdej szmiry jak leci tylko z ciekawości. Wydaje mi się, że IDG lepiej wyszło na jednej serii GITS niż AG na tych wszystkich tytułach.

Znowu kiepskie anime... Aż sobie myślę, z jaką chęcią bym kupił .hack//SIGN'a gdyby wydali ^_^

Jeśli upchnięte po 6-7 odcinków na jednej płycie to raczej bym spasował.

Kolejne anime klasy B w ofercie Anime Gate. Zresztą nawet jakby wydali coś lepszego, to i tak bym nie kupił ze względu marną jakość (wpychanie 6 i więcej odcinków na jedną płytę jest chore i zbliża Anime-Gate do chińskich bootlegów). No ale jak ktoś ma ochotę wywalać forsę na produkt o jakości VHS to proszę bardzo. Na razie wolę przeznaczyć swoje oszczędności na drugą część GITS SAC od IDG.

Super anime z pięknymi dziewczynami. Nie wiem czy tu są sami dziwacy czy co. Bo jak ktoś chrzani że nie podoba mu się anime z pięknymi dziewczynami albo że nawet nie uznaje je za dziewczyny to tylko płakać nad jego głupotą. Przecież dziewczyny z anime są dużo łądniejsze od prawdziwych. Lecz w realu też oczywiście są ładne ale jest ich dużo mniej.

To weź ślub z dziewczyną z anime ;> .
Tu nie chodzi o to, że nie podoba się grafika, tylko chodzi o fabułę.

A gdzie ja to napisałem ? Na przyszłość nie pisz tu mi takich tekstów prostackich. Oczywiście że fabuła jest bardzo ważna ale w większości przypadków jest bardzo ciekawa a wątpię żeby AG dało słabe anime. Oczywiście najlepiej jak wszystko idzie w parze czyli świetna grafika,fabuła i muzyka np Eva.

"Na przyszłość nie pisz tu mi takich tekstów prostackich."
Od mówienia, co tu wolno a czego nie, są modzi i admini. A a skoro mogę być wykształciuchem to i mogę pisać prostackie teksty.

"A gdzie ja to napisałem ?"
tu
"Nie wiem czy tu są sami dziwacy czy co. Bo jak ktoś chrzani że nie podoba mu się anime z pięknymi dziewczynami(...)"
Nie wydaje mi się, że jedynym kryterium do oglądania anime ma być to, czy są tam ładne dziewczyny, czy ich nie ma. Nie widzę tu jakoś postów, w których jest napisane, że anime jest głupie, bo są ładne postacie, za to z Twojego wynika, że podoba Ci się właśnie dlatego, że są ładne dziewczyny, bo innych argumentów brak.

Nic nie pisałem że to jedyne kryterium.Chodziło o to że to zaleta jak są ładne dziewczyny.

Do tych co gadają, że przy 6 odcinkach na płytce jest marna jakość. Jekby bylo po 3 odcinki na płytę to byście nie kupili bo za drogie... i tak źle i tak nie dobrze.

Tiaaa.. polski fandom w calej okazalosci. Oczywiscie fakt, iz popularne serie na pewno kosztuja fortune nie ma znaczenia - AG powienien sprowadzic je do polski.Co wiecej wydac nie po 6 odcinkow bo to shitowa jakosc (ciekawam co za specjalista ta strate jakosci wymyslil... bo o ile wiem jest zerowa ale coz - fan madrzejszy) tylko max po 3 - plyt by wyszlo duzo wiec powinno sprzedac w pakiecie najlepiej 10 dvd po 20 pln co? Skad wyscie sie urwali? Ludki kochane... troszke realizmu. Dostajecie dobre animki za bardzo przyzwoita cene i kazdy potrafi tylko marudzic ze to nie to bo on by chcial co innego. Jakby wydali hit to i tak by sie okazalo ze 90% z was by nie kupila bo oni akurat wola inny... i dziwic sie ze nikt sie waszym zdaniem nie przejmuje .. lol... Polscy fani maja to do siebie, ze potrafia wylacznie siedziec i marudzic. Nie bylo anime w polsce marudzili ze nie ma. Ktos sie zebral i zaczal wydawac marudza bo nie tak jakby to sobie wyobrazali. Nie podoba sie - nie kupuj toc nie ma obowiazku... Btw widzialam Daphne tak gdzies roczek temu - urocza animka. Lekkie to to i przyjemne. Wiekszosc marud zas nie ma pojecia co to ale i tak wyraza wlasne zdanie - olsnienie boskie zstapilo?

Stratę jakości wymyślił ten co stworzył standard DVD. Normalnie na jednowarstwowym krążku mieści się 120 min filmu z jedną ścieżką dźwiękową (bodajże stereo), jeśli ktoś chce zmieścić więcej lub dorzucić jakieś dodatki, typu trailery to musi z czegoś zrezygnować, a skoro odcinków nie może wywalić używa się kompresji stratnej, co pogarsza jakość.

Co do samego anime, to przyznam, że o jego istnieniu dowiedziałem się z tego newsa i jak na razie kieruję się opinią innych. Skoro oglądałaś i mówisz, że jest nawet przyjemne, to wezmę Twoją opinię pod uwagę, ale przed zakupem chciałbym najpierw obejrzeć pierwszy odcinek.

na krazku jednowarstwowym miescie sie 120 minut ze sciezkami w 3 jezykach w 5.1 ... jakos nie moge sie doliczyc problemu ze zmieszczeniem 150 minut z 2 sciezkami scieżka na plycie dwuwarstwowej.. moge prosic o wyjasnienie togo fenomenu? Skad te teorie? Pominąwszy fakt ze animacje zajmują znacznie mniej miejsca niz filmy aktorskie. Na prawde nie mam pojecia kto wymyslil teorie o niskiej jakosci dvd z AG. 6 odcinkow BEZ PROBLEMU miesci sie na plytlce dwuwarstwowej. Z przykroscia stwierdzam ze polak jak nie wie to wymysli. Troszke wiedzy nalezaloby nabyc przed wypowiadaniem sie na jakis temat.

Rozbrajacie mnie zupełnie...
120 min, 150 min...
Skąd pomysł, że dane wypisane na pudełku DVDR mają jakieś odniesienie do DVD Video? Skąd pomysł, że upchnięcie dodatkowej ścieżki = kompresja stratna? Skąd pomysł, że DVD w ogóle może być BEZ kompresji stratnej?
Boszzz...
Jeśli chcecie dyskutować na tematy czysto techniczne to byłoby wskazane żebyście najpierw chociaż liznęli temat.
Co nieco teorii dla tych co niedoczytali:
dla formatu DVD Video obraz kompresowany jest algorytmem mpeg 2. Mniejsza o jego wady i zalety, istotne jest, że generalnie wymaga on dość dużego strumienia danych do zakodowania obrazu w przyzwoitej jakości, znacznie wyższego od popularnego w świecie PC mpeg 4 (divx, xvid, h264 to nic innego jak implementacje mpeg 4). Wszystkie formaty mpeg to formaty STRATNE. Wielkość strumienia (bitów na sekunde - bps) może być stała (generalnie się nie sprawdza) lub zmienna (VBR, variable bit rate, znacznie lepsze rozwiązanie) i jest (a przynajmniej powinna być) zmienna dla różnego rodzaju obrazów. Ogólna zasada kompresji mpeg polega (w dużym uproszczeniu) na zapisywaniu zmian w obrazie w kolejnych makroblokach kolejnej klatki obrazu a nie zmian całych klatek. Różnicę najławtiej zobrazować porównując format video mjpeg (motion jpeg, zapis poklatkowy) stosowany w wielu aparatach cyfrowych i choćby standardowy mpeg. Oba to formaty stratne ale obraz w mjpeg zajmuje dużo więcej miejsca. Dla anime typu daphne gdzie jest dużo jednorodnych pól w obrazie strumień może być sporo niższy niż w przypadku normalnego filmu kinowego stąd twierdzenie, że np. film anime na jednowarstowywm DVD musi być kiepskiej jakości to głupota, wszystko zależy od jakości enkodera (program kompresujący) i umiejętności osoby, która się zajmie kompresją. To samo tyczy się daphne, 6 odcinków ~25min na płycie nie powinno być żadnym problemem.

hmmm... już jakiś czas myślałem czy to zakupić czy nie, i tak nadal myśle bo naprawde dobrymi tytułami AG to moim zdaniem jest appleseed i rushuna i to chyba wszystko. a i mam takie pytanko czy to anime jest podobne do jakiegos ich wcześniejszego anime?? co do jakości ich filmów to ja nie marudze. ludzie cieszcie się to co macie, lepiej mieć wróbla w garści niż jastrżebia na dachu xP