Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Wydarzenie} „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia Dość niespodziewanie, w dwadzieścia pięć lat po premierze w rodzimej Japonii, do dystrybucji kinowej w Polsce trafi jeden z najbardziej znanych i cenionych filmów w dorobku Studia Ghibli – Grobowiec świetlików w reżyserii Isao Takahaty. Premiera filmu zapowiedziana została na 24 stycznia 2014 roku, jednak potencjalnych zapaleńców powinien ostudzić fakt, że Grobowiec świetlików wprowadzi do kin Mayfly – dystrybutor filmów niezależnych, niszowych, arthouse’ych i klasyki kina, którego filmy w niewielkiej ilości kopii trafiają głównie do kin studyjnych. Co prawda na polskim plakacie nie znajduje się standardowa informacja „Tylko w kinach studyjnych”, z dużym prawdopodobieństwem można jednak założyć, że film nie trafi do multipleksów.Dodaj do: Zobacz takżeZ tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. KomentarzeIlość komentarzy: 31 dodaj [1] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
HΛRPAGON [*.183.252.81.dsl.dynamic.t-mobile.pl], 19.12.2013, 16:10:32, oceny: +3 -2 Świetne anime, ale chyba już je każdy widział. Odpowiedz [4] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[14] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[15] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
na allegro można kupić hypera? [5] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Ja nie widziałem i widzę będzie szansa to nadrobić. Jak puszczą w Dworze Artusa albo CSW to się może nawet przejdę. [9] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Tyle że film raczej trafi do kin studyjnych, czyli takiego przybytku, w którym dają Charliego Chaplina, Przeminęło z wiatrem czy czteroipółgodzinny mongolski dramat o wypasaczu, któremu zgubiła się owca, więc przez cały seans jej szuka, w międzyczasie na tle mongolskich stepów kontemplując życie i wszechświat. To, że mangozjeby film widziały, nie znaczy, że widziały go też osoby odwiedzające kina studyjne. [11] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
"mangozjeby". :D:D:D:D:D:D [16] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[19] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[20] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[2] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
hmmm to ja czekam w takim razie na pojawienie sie w polskich kinach End of Evangelion. w tym tempie to w 2022 wypuszcza :P [3] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Jeśli będzie w Poznaniu to się przejadę. Czego to się nie robi dla hobby (zresztą filmu nie widziałem). [8] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[26] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[6] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[17] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[7] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[10] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Jakby w polskich kinach wyemitowano I lub II film kinowy "Mahou Shoujo Lyrical Nanoha" to by było coś. 90 procent ludzi doznałoby szoku widząc tak świetne fabularnie i wyjątkowo efektowne anime, w którym główne bohaterki mają po 9 lat. [12] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[13] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Do kina poszliby głównie ci co lubią anime (a takich osób w Polsce są setki tysięcy), ale inni ludzie zostaliby tym bardziej pozytywnie zaskoczeni. ZDZIWIŁBYM SIĘ jeśliby tak nie było (a ta odrobina nagości przy przemianach na pewno by im nie przeszkadzała). Zresztą to idealne anime dla młodych widzów bo nie zawiera scen, które dzieci (nie licząc tych małych) nie mogą oglądać. Spodoba się również dla dorosłych bo jest dobre fabularnie, efektowne i wciągające, a wszystko się kończy happy endem. Oczywiście najlepiej jakby taki film zareklamować w ogólnodostępnej telewizji (film "Thor: Mroczny świat" wielokrotnie reklamowali) bo większość ludzi prawie nic nie wie o anime. "Nanoha" to jeden z wyjątków na który nawet ja bym poszedł do kina (a ostatnio byłem 10 lat temu). Na pewno nie poszedłbym na jakieś filmy Miyzakiego/Studia Ghibli. [18] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[21] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
"Do kina poszliby głównie ci co lubią anime (a takich osób w Polsce są setki tysięcy), ale inni ludzie zostaliby tym bardziej pozytywnie zaskoczeni. ZDZIWIŁBYM SIĘ jeśliby tak nie było (a ta odrobina nagości przy przemianach na pewno by im nie przeszkadzała). Zresztą to idealne anime dla młodych widzów bo nie zawiera scen, które dzieci (nie licząc tych małych) nie mogą oglądać. Spodoba się również dla dorosłych bo jest dobre fabularnie, efektowne i wciągające, a wszystko się kończy happy endem." Czy ty mówisz cały czas o TYM "Grobowcu Świetlików"???? Oo Bo ja raczej nie powiedziałabym, że to anime dla dzieci... [22] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Oczywiście, że nie. Pisałem o filmach kinowych "Nanoha". Idealne anime dla osób, które chciałyby zobaczyć coś świetnego, a zarazem całkiem innego niż filmy Studia Ghibli. W dodatku nie ma prawie żadnych kontrowersyjnych scen. [24] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Zaiste, żeby w kraju, w którym anime kojarzy się tylko z bajkami dla dzieci i hentajami, wpuszczać do kin jakąś kompletnie nieznaną szerszej publiczności markę. Wiesz, jakie anime trafiło do Polski na największej ilości kopii? Spirited Away. A wiesz, na ilu kopiach? Około dwudziestu. A wiesz, ile zarobiło? Tyle, że po Ruchomym zamku Hauru i Opowieściach z Ziemomorza Monolith stwierdził: „Pierdolę!” i od tego czasu już nie dystrybuuje anime w kinach, bo tylko na tym traci. A to były znane marki, bo Ghibli i dla dzieci. Appleseed i Vexille to w ogóle trafiły na jakichś pięciu kopiach, a po tygodniu już ich nie grali, bo poszli tylko tardzi i recenzenci, reszta widzów olała te filmy ciepłym moczem. Dokładnie taka sama sytuacja by była z Nanohą – nikt by się tym filmem nie zachwycił, bo poza tardami i recenzentami nikt by na niego nie poszedł. [25] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Wiadomo, że jak ktoś nie obejrzy to się nie zachwyci, ale przynajmniej byłoby to coś całkiem innego i oryginalnego niż wszystkie anime emitowane do tej pory w polskich kinach. Z drugiej strony masz rację, że skoro się nie opłaca to nikt nie będzie ponosił kosztów bo na pewno małe by nie były. Z tym, że mi chodziło głównie o reakcje ludzi. Jakie byłyby opinie. I nie opinie fanów anime, ale osób które nie są zbyt obeznane w tym temacie. A odnośnie twojego pierwszego zdania to takie stereotypy należy tępić. [23] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[28] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[27] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Ja właśnie wracam z seansu w Poznaniu. Co prawda film wyświetlany był wczoraj o 21, ale jakoś tak mi się zasiedziało ;) Seans bardzo fajny, taki kameralny :) Co do osób, które twierdzą, że to anime można dostać po kilka zł., z całym szacunkiem... ech.. ;) Może wyjdę na zgreda, ale gdyby ci wszyscy "obecni" fani M&A doświadczyli tego, co trzeba było zrobić jakieś 10-15 lat temu. Mozolnie zdobywanie kopii 50 razy przejechanych przez wideo (a i tak człowiek był mokry z radości), odwiedzane giełd... anime, które można było zobaczyć TYLKO na konwentach (ktoś pamięta Manga no Sekai, Black Moon...), te marzenia, aby jakieś anime zobaczyć w tv, nie mówiąc już o kinie... Wtedy może zrozumieli by, jaką frajdą jest zobaczenia Grobowca w kinie :) Rozumiem, ze teraz wszystko jest dostępne w sieci, ale bez przesady ;) [29] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Ja pamiętam kawałek tamtych czasów i pamiętam jeszcze jedną rzecz: jak już się coś zdobyło, to się oglądało i się uwielbiało :) W tym sensie wówczas słabych anime nie było, bo człowiek był tak wygłodniały, że cokolwiek dostał w spocone łapy, otrzymywało spore pole tolerancji; to było jak wdzięczność, że coś w końcu zechciało zagościć w moim video :) Teraz jest tak, że niemal każda seria jest na wyciągnięcie ręki, więc ta "wdzięczność" jest zjawiskiem, które przestało istnieć. Ma to też przełożenie na zżycie się widza z daną serią i bohaterami, panuje pod tym względem większa rozwiązłość, bo wiemy, że jak się nam seria i bohaterowie dobrze nie zareklamują, to wyrzucimy ich do Kosza i poszukamy czegoś innego. Tak jak kiedyś wybierało się anime "na całe życie", tak teraz fani odbywają raczej "niezobowiązujące numerki". I może dzięki temu popularne stają się tylko naprawdę dobre (relatywnie rzecz ujmując) serie, ale jednak rozpłynął się gdzieś ten feeling, a to jednak było coś. Kumam też, co piszesz o anime w kinach :) Ja skakałem ze szczęścia, mogąc iść do kina na "Mononoke..." z takim sobie amerykańskim dubbingiem. [30] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
[31] Re: „Grobowiec świetlików” w kinach od 24 stycznia
Ludzie-wy tu o tym, że terudno kiedyś było o anime, że idziecie dlatego, że to właśnie ten gatunek a nie inny, a nikt nie napisał, że ten film rozrywa serce, jest jedną z najlepszych antywojennych produkcji w historii kina światowego w ogóle, że zmienia umysł i duszę człowieka na zawsze....a to, że jest animowany podnosi tylko poziom jego ekspresji, uwypukla dziecinną tragedię w świecie ogarnietym wojną dorosłych. życzę wszystkim niezapomnianego seansu | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|